|
|
#31 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 3 398
|
Dot.: A wszystko zaczęło się od...-Historia naszej biżu :)
nie mieszają
Łatwiej mi to ogarnąć, niż gdy miałam wszystko w woreczkach w jednym kartonie
|
|
|
|
|
#32 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Polska centralna
Wiadomości: 1 531
|
Dot.: A wszystko zaczęło się od...-Historia naszej biżu :)
aniielica imponująca kolekcja koralików. Aż mi szczena opadła. A kolczyki piękne.
|
|
|
|
|
#33 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Polska centralna
Wiadomości: 1 531
|
Dot.: A wszystko zaczęło się od...-Historia naszej biżu :)
|
|
|
|
|
#34 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 426
|
Dot.: A wszystko zaczęło się od...-Historia naszej biżu :)
a mnie w koralikowe szaleństwo wpędziły koleżanki. pewnego dnia zaproponowały ni stąd ni z owąd wspólne zakupy na allegro, zobiłam dziwną minę - do czego te koraliki? jak mi wyjaśniły, że chcą kolczyki sobie same zrobić, to stwierdziłam, "czemu nie". i tak to się później potoczyło szybko. Koleżanki zaprzestały, a ja dalej dłubię
|
|
|
|
|
#35 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 60
|
Dot.: A wszystko zaczęło się od...-Historia naszej biżu :)
Hej
Ja własnie chce też sprubowac tylko mam problem siedze juz bardzo długo i kompletnie nie wiem jak sie za to zabrac czy moze ktos mi podesłac jakąś instrukcje..?? wiem co jest potrzebne do robienia tylko nie wiem jak to zrobić..?
|
|
|
|
|
#36 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 3 310
|
Dot.: A wszystko zaczęło się od...-Historia naszej biżu :)
chyba trzeba spróbować, tego nie da sie opowiedzieć, poszukaj w poradnikach w sklepach z koralami, na forach, stronach dla kreatywnych. Zreszta tutaj też są instrukcje, wystarczy poczytać, poszukać
|
|
|
|
|
#37 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Polska centralna
Wiadomości: 1 531
|
Dot.: A wszystko zaczęło się od...-Historia naszej biżu :)
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#38 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: A wszystko zaczęło się od...-Historia naszej biżu :)
Cytat:
![]() Ależ ja wredna jestem, wiem, wiem. ![]() Zresztą, parasolki mam zamiar zrobić wire wrappem. (Ale chyba najpierw wypadałoby mi skończyć wreszcie klucze wiolinowe ).Pewnie, że dzień do nocy; dziś robisz śliczną biżu. I gratuluję skarbca.
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
![]() |
|
|
|
|
|
#39 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: A wszystko zaczęło się od...-Historia naszej biżu :)
Mnie wciągnęła w to koleżanka, która kiedyś przyszła w zrobionymch ręcznie kolczykach i powiedziała, że materiały kupiła na qnszcie. Więc sobie tam weszłam i sie prawdziwie zafascynowałam, ilesz tam pięknych koralików jest. Ale że akurat ( nic nowego) byłam zupełnie bez grosza przy duszy to pzyponiałam sobie że gdzieś w domu mam modelinę, i z niej zaczęłam sobie robić kooraliki sama
Chętnie kiedyś pokażę swoje prace, niestety jak na razie aparatu brak
__________________
na avatarze: ja ![]() biorę udział w konkursie welli
kto ma ochotę zagłosować, będzie mi miło |
|
|
|
|
#40 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 55
|
Dot.: A wszystko zaczęło się od...-Historia naszej biżu :)
A ja byłam w ciąży i musiałam leżeć przez jakiś czas. Na szczęście mogłam w domu. Po jakimś tygodniu molestowania
mąż ułatwił mi dostęp do świata (czytaj: zainstalował komputer w łóżku) , więc szperałam, szperałam, szperałam. Bo ileż można czytać książki - 8 godzin dziennie to aż nadto, a co innego można robić jak się leży w łóżku? Zaznaczam, że w sypialni nie ma tv No i z tego grzebania w necie, wygrzebałam wizaż Postanowiłam sobie, ze jeśli będę musiała leżeć dalej, to po wizycie u lekarza robię zamówienie. Musiałam leżeć, więc zamówienie poszło To fajne hobby jak trzeba leżeć A jaka frajda szukać zaplątanych w kołdrze koralików ![]() Teraz syncio ma już 7 miesięcy, a ja dalej sobie dłubię wieczorami ![]() PS. Leżąc można jeszcze szydełkować . W ramach szydełkowania wydziergałam sobie mnóstwo kwiatuszków do przyozdobienia sweterka. Sweterek jeszcze się ich nie doczekał
|
|
|
|
|
#41 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 439
|
Dot.: A wszystko zaczęło się od...-Historia naszej biżu :)
Cytat:
Cytat:
![]() a historia ciekawa
__________________
"Ludzie, którzy odnoszą sukcesy na tym świecie,sami szukają odpowiadających im okoliczności, a jeśli nie mogą ich znaleźć, to je tworzą."
Blog o życiu w Walii z przymrużeniem oka: #23. Cieszę się ze złej pogody i wrzucam moje motywujące linki! http://blondiewales.blogspot.co.uk/ |
||
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#42 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 55
|
Dot.: A wszystko zaczęło się od...-Historia naszej biżu :)
Synuś jest z 22
|
|
|
|
|
#43 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 439
|
Dot.: A wszystko zaczęło się od...-Historia naszej biżu :)
__________________
"Ludzie, którzy odnoszą sukcesy na tym świecie,sami szukają odpowiadających im okoliczności, a jeśli nie mogą ich znaleźć, to je tworzą."
Blog o życiu w Walii z przymrużeniem oka: #23. Cieszę się ze złej pogody i wrzucam moje motywujące linki! http://blondiewales.blogspot.co.uk/ |
|
|
|
|
#44 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 55
|
Dot.: A wszystko zaczęło się od...-Historia naszej biżu :)
No, może, w końcu rozwijał się wśród koralików
|
|
|
|
|
#45 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 196
|
Ja na razie jestem początkująca - dłubię dopiero od listopada zeszłego roku
. W moim przypadku było tak: moja mama nie ma dziurek w uszach, więc skazana jest na klipsy. Zawsze podobały się jej wiszące-dyndające, ale bardzo ciężko było takie kupić, chyba że bardzo eleganckie i jednocześnie drogie . Z kolczykami nie ma takiego problemu, ale mama nie chce przekłuć uszu . I tak od dłuższego czasu mówiła, żeby jej poszukać jakieś wiszące klipsy i obie narzekałyśmy, że nic nie możemy znaleźć , mimo że akurat w sklepach pojawiało się coraz więcej fajnej sztucznej biżuterii. Jakoś tak chyba w okolicach wakacji koleżanka pokazywała mi swoje pierwsze prace i opowiadała co nieco o swojej nowej pasji i że o tym "co i jak" czytała na wizażu właśnie. Jej biżuteria bardzo mi się podobała, ale jakoś wtedy jeszcze nie "zaskoczyłam". Dopiero po jakimś czasie olśniło mnie, że przecież moję zrobić coś mamie sama ! Wypytałam koleżankę na wszystkie strony i zaczęłam lekturę wizażowego forum biżuteryjnego (chociaż na wizażu przesiadywałam już sporo wcześniej), co trochę trwało, bo ilość wątków jest imponująca . W końcu zamówiłam materiały, zabrałam się do roboty i w ten sposób każda z pań z najbliższej rodziny jest posiadaczką kilku sztuk biżuterii mojej produkcji, a mnie przynajmniej odpadł odwieczny problem, co dawać w prezencie na różne okazje .
|
|
|
|
|
#46 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 55
|
Dot.: A wszystko zaczęło się od...-Historia naszej biżu :)
No i więcej historii nie ma??
|
|
|
|
|
#47 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 25
|
Dot.: A wszystko zaczęło się od...-Historia naszej biżu :)
skoro nikt sie nie odzywa to ja sie odwaze
od kiku dni buszuje po forum ale odzywam sie pierwszy raz wiec na poczatek witam wszystkie bizuteryjki bardzo dawno temu dlubalam jakies drobiazgi ale bylo to w czasach kiedy jedynym sesownym materialem byla srebrzanka dostarczana przez ojca elektronika (dla nieuswiadomionych posrebrzany dru miedziany niestety bardzo miekki) i przez tego samego ojca przywieziony z jakiejs delegacji z czech zestaw do samodzielnej produkcji modnych wtedy zaslon do drzwi z koralikow czyli pare kilo jablonexowych koralikow chuba zmiatanych z podlogi bo mix niewiarygodny. starczylo mi to na pare lat, potem koraliki sie skonczyly i zapal jakos przeszedl w maju zeszlego roku dorobilam sie corki i zostalam praktycznie uwieziona w domu pod miastem i daleko do ludzi w tym samym czasie dostalam od kolezanki bransoletke z koralowych klow na gumce. powiesilam ja na lampie przy kompie bo nie znosze gumkowcow - zawsze wydawalo mi sie ze to straszne badziewie - ale koraliki wisialy i kusily. po miesiacu doszlam do wniosku ze potrafie z nich zrobic cos sensownego. przeprowadzilam doglebne studia na allegro (dowiadujac sie ze federingi i lapaczki to nie obelgi) i zrobilam pierwsze zakupy na allegro (potwornie przeplacajac oczywiscie) spodobalo mi sie i chyba sie uzaleznilam. teraz corka skonczyla dziewiec miesiecy a ja ciagle cos dlubie. |
|
|
|
|
#48 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 14
|
Dot.: A wszystko zaczęło się od...-Historia naszej biżu :)
A ja zaczęłam w sierpniu 2 lata temu. Wakacje w mieście, nuda aż piszczy... Nawlekałam na nowo własne, kupne koraliki. Potem kupiłam drobnice w pasmanterii i nawlekałam we wzorek bordowe i brązowe koraliki (ach te wygórowane wymagania, ach ta wyobraźnia...). Potem z innego forum tafiłam na Wizaż, i tutaj znalazłam link do sklepów z koralikami. Pierwsze zamówienie w Qnszcie przeciągneło się w nieskończoność co powodowało stan głębokiej irytacji...od tamtego czasu udaję mi się przekonać własną psychike, że pieniądze są mi potrzebne tylko na koraliki
Dobrze, że mam dopiero 15 i jestem na utrzymaniu rodziców, a szastam tylko własnym "majątkiem", bo przypuszczalnie nauczyłabym sie odżywiać powietrzem. Do tej pory jedyne co sprzedałam, to dwie pary kolczyków na allegro. W grudniu przekułam uszy i teraz przechodze "etap kolczykowania".
|
|
|
|
|
#49 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: A wszystko zaczęło się od...-Historia naszej biżu :)
Zaczęłam ubiegłym latem. Uwielbiam kolczyki
i kiedyś stwierdziłam, że zrobię sobie je sama Pierwsze zamówienie - qnszt i w artfan. Latem dostałam bardzo nudną, siedzącą pracę i często miałam maaasę czasu, żeby siedzieć i sobie dłubać nawet poza domem. Mój połówek (i w ogóle chyba wszyscy) tylko czekali, aż ten mój zapał się skończy, a jednak się nie doczekali najpierw pobłażliwe uwagi, typu "znowu koraliki", a teraz nawet mama podpytuje - co masz nowego? ![]() Na (nie)szczęście jest daleko, więc mi nie "podkrada" moich prac, ale zawsze jak jadę odwiedzić rodziców, to zabieram kolczyki i proszę, żeby wybrała coś dla siebie ![]() Ostatnio jak byłam na Święta, wzięła moją torbę z kolcami i zabrała do pracy, gdzie też 2 pary sprzedała dzielna mama.
__________________
Ucho też człowiek! |
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#50 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: A wszystko zaczęło się od...-Historia naszej biżu :)
|
|
|
|
|
#51 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 209
|
Dot.: A wszystko zaczęło się od...-Historia naszej biżu :)
A jak było ze mną? Od zwsze czułam, że moja upartość stworzy mi niejedną okazję w dotarciu do celu - i nie myliłam się
![]() Trafił mnie szlag (chyba nawet całkiem jasny) w przeglądaniu setek czy tysięcy ofert kolczyków... takam wybredna, że tyle szukałam - i nie znalazłam ANI JEDNEJ PARY, przy której powiedziałąbym "tak, te m się podobają i te kupuję" - a jak znalazłam, to szły za taką cenę, że głowa mała... Postanowiłam pójść lekko okrężną drogą pt. "sama sobie zrobię". I tak się zaczęło. Zamówienie z qnsztu na 300 zika (oj bolało) i szok, że wszystko tak szybko się pokończyłam, że trochę drutu się podniszczyło i że... chyba nie dam rady... Ale - jak już wspomniałam - uparta jestem i postanowiłąm, że nie odpuszczę do czasu aż nie zobaczę zadowalającego efektu. W tym co robię jestem aż nadto perfekcjonistką, więc nie było łatwo sprostać własnym wymaganiom... i nawet nie pamiętam kiedy zaczęło mi to przychodzić z niebywałą łatwością, cel "dokładnie wykonanych prac wedle wyobrażenia" przemienił się w cel "chcę trochę zarobić". Cel "chcę trochę zarobić" przerodził się w "zakładam własny biznes i włąsny sklep"... i w tym punkcie jestem. I cieszę się ogromnie, że nie będę zależna od żadnego szefa, najwyżej mogę się ze samą sobą pokłócić - przecież się nie wyrzucę, jestem sobie potrzebna )Mój Połówek również tylko czekał, kiedy mi się znudzi - i również się nie doczekał Rodzice z pobłażaniem patrzyli do niedawna - aż przedstawiłam im analizę miesiąca i złożyłam u Nich spore zamówienie na zakup koralików przy okazji "ichniego" bytowania w Czechach... Jedynie wierna siostra od początku wiedziała, że znalazłam to, co tygryski lubią najbardziej, i - że nie odpuszczę.Jedyny mankament jest taki, że koraliki u mnie w mieszkaniu mogę znaleźć wszędzie - nie wyłączając kuchni i łazienki. Całe szczęście, że nie sypiam na drobnicy, bo chyba bym się wściekła ![]() Zaytaz - powaliły mnie na kolana te Twoje federingi i łapaczki
|
|
|
|
|
#52 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: hanging garden
Wiadomości: 3 770
|
Dot.: A wszystko zaczęło się od...-Historia naszej biżu :)
no nie, a moje kochanie nie czekało aż mi się znudz tylko mnie motywowało...
__________________
Life's a riot a lover a friend, Pity the day that it has to end Friday come speed me home again, I've nothing but you on my mind http://www.youtube.com/watch?v=ui2mKtzsY0o |
|
|
|
|
#53 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: A wszystko zaczęło się od...-Historia naszej biżu :)
A wszystko się zaczęło od.............. modeliny
Dwa lata temu zrobiłam sobie parę koralików na rzemyku. Parę miesięcy temu coś mnie podkusiło żeby zrobić sobie kolczyki z tej samej modeliny i przypadkowo trafiłam na qnszt gdzie pozamawiałam trochę półfabrykatów, drucików i koralików. Kupiłam sobię 4 kostki fimo w empiku. Zaczełam przeglądać poradniki w internecie. Nigdy nie miałam dużo biżuteri, a teraz to się zastanawiam, które kolczyki założyć Niby robię je dla siebie ale trochę chyba sie uzbierało. Nie mam narazie aparatu żeby porobić fotek. Zrobiłam tylko parę zdjęć pożyczonym aparatem i to słabe. To forum znalazłam niedawno i coraz bardziej się nakręcam To mój rzemyk i pierwsze kolczyki Edytowane przez iena Czas edycji: 2007-04-18 o 02:38 |
|
|
|
|
#54 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: A wszystko zaczęło się od...-Historia naszej biżu :)
a teraz przeglądam to forum i znajduję ciekawe tematy np. o czyszczeniu bursztynków
i już mi coś po głowie chodzi
|
|
|
|
|
#55 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: A wszystko zaczęło się od...-Historia naszej biżu :)
Hmm, ja to nawet nie pamietam jak to u minie dokałdnie było. Od zawsze bawiłam sie koralikami, guzikami, mulina - czesto jezdziałm do niemeic na wakacje, wiec materiałów miałam pod dostepem. W podstawówce robilam krokodylki z drobnych koralików (pewnie wiecie o co chodzi), czasami kombinowałą sobie cos na szyje i skutecznie sie tym obwieszałam. Później nastapiła przerwa i pod wpływam rosnacego zainteresowania bizuterią hand-made potykałam sie o nia coraz częściej na necie. Głowiłam sie i głowiłam - skad one to maja... Hyh
Zazdrosciłam tym dziewczynom co to miały miejsca, w których mogły kupowac takie super elementy. Jak widac zetem weszło mi to na ambiche i postanowilam, ze ja tez... Po czasie prób i błędów oto jestem ja.
|
|
|
|
|
#56 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: A wszystko zaczęło się od...-Historia naszej biżu :)
A ja jak w podstawówce zrobiłam małą baletnice z modeliny to pytali się gdzie to kupiłam ;P (chyba wtedy miałam więcej cierpliwości )
|
|
|
|
|
#57 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 264
|
Dot.: A wszystko zaczęło się od...-Historia naszej biżu :)
Ja podobnie jak część z was przeglądałam ofertę kolczyków na allegro, bo chciałam zamówić sobie coś niepowtarzalnego i przeglądajac wśród gotowych kolczyków były także korale (to było ponad 1,5 roku temu i straszny bałagan na allegro) i strasznie mi się zachciało coś robić. Nadmienię że rozstałam się z tym "kochanym" co miał być na całe życie
więc miałam baaaardzo dużo wolnego czasu. Nie pamiętam tylko dlaczego nie zamówiłam na allegro ale na qnszcie chyba za 50 zł, zamówiłam drut srebrny, trochę drobnych korali i muszlę ciętą a i narzędzia też więc że tak powiem profesjonalnie podeszłam do tematu ![]() Powstały bardzo "skomplikowane" kolczyki - nie mam zdjęć więc się nie pochwalę tymi "cudami". Pierwsze kolczyki zrobiłam dla siebie a następne dla koleżanki do której jechałam na weekend, ona się w nich zakochała (wariatka?!) i potem już zamawiałam korale na nas 2, potem doszła jej koleżanka, koleżanka koleżanki itd, ale juz gdzies o tym pisałam. A teraz głównie na biżuterii zarabiam, dopisałam wyrób bizuterii do działalności, kupuję kasę fiskalną na dniach, mam 2 "przedstawicieli handlowych" i wspólniczkę. I tak patrząc z perspektywy czasu to biżuteria pomogła mi wyjść ze strasznego dołka i czasem myślę że dzięki "niedoszłemu przyszłemu" stalam się biznesłuman artystka ale dziękować mu raczej nie będę ![]() aha Naila ja tak samo zakochana byłam w cudeńkach Anielicy do tego stopnia, że jak kiedyś przeglądałam ofertę, chyba na pakamerze, to jak zobaczyłam kolczyki to pomyślałam że to "mojej" anielicy i rzeczywiście to były jej
|
|
|
|
|
#58 | |
|
Zakorzenienie
|
Od czego się zaczęło...
Wiadomo, że wszystko ma swój początek. Nie chce mi sięwierzyć, że któregoś dnia obudziłyście się i stwierdziłyście - od dzisiaj będę robic biżuterię. A może tak właśnie było? No więc od czego się u was zaczęło?
__________________
Cytat:
Serialowo: Obsesyjnie powtarzając: Sherlock Na bieżąco: AHS, VD, Boardwalk Empire, Dexter, OUaT, Arrow, Elementary, TBBT, Merlin, Downton Abbey, Fringe, Hunted. Nadrabiając: The Hour, The Prisoner |
|
|
|
|
|
#59 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Od czego się zaczęło...
też mi chodził po głowie ten temacik
![]() no więc, ja kupiłam kolczyki (w których prawdę mówiąc nic nie było ) i stwierdziłam, że straszne zdzierstwo, więc tak to było ze mną aa i jednocześnie, moja mama kupowała półfabrykaty, żeby przewijać naszyjniki swoje etcetera.
|
|
|
|
|
#60 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: hanging garden
Wiadomości: 3 770
|
Dot.: Od czego się zaczęło...
eee... był już taki wątek?
![]() http://www.wizaz.pl/forum/showthread...+naszej+bi%BFu o tutaj.
__________________
Life's a riot a lover a friend, Pity the day that it has to end Friday come speed me home again, I've nothing but you on my mind http://www.youtube.com/watch?v=ui2mKtzsY0o |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Biżuteria
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:33.



Łatwiej mi to ogarnąć, niż gdy miałam wszystko w woreczkach w jednym kartonie



siedze juz bardzo długo i kompletnie nie wiem jak sie za to zabrac czy moze ktos mi podesłac jakąś instrukcje..?? wiem co jest potrzebne do robienia tylko nie wiem jak to zrobić..?





).

, mimo że akurat w sklepach pojawiało się coraz więcej fajnej sztucznej biżuterii.


