Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-04-06, 19:29   #31
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Cytat:
Napisane przez poziomka21 Pokaż wiadomość
yoona a jak sobie poradziłaś, jak zapominałaś, jak uczyłaś się żyć na nowo? nowe zajęcia, uśmiech od ucha do ucha? to wystarczy?
ależ skąd! przynajmniej u mnie to nie wystarczyło. od dwóch lat wracam do siebie,ale niezapomniałam.
mogę Ci napisać jak to wyglądało:

rozstalismy się około maja, może początek czerwca.inicjatorka faktyczni ebyłam ja,chciałam odpocząć, zatęsknić za sobą. on niestety nie należał do takich, do których można wrócić jak widać. oczywiście zapewniał mnie nadal że bardzo mnie kocha i tym podobne bzdury. spotykaliśmy sie nadal mniej więcej do sierpnia tylko rzadziej. po czym z jego strony kontakt sie urwał zupełni, i wtedy sie zaczęło.
nie będę wchodzić w szczególy,powiem tylko że było ze mną naprawdę źle. bywały dni kiedy nie wstawałam z łózka, nie mialam motywacji, tylko lezalam i ryczałam. bywaly dni kiedy tesknilam tak bardzo ze stalam godzinami pod jego blokiem. bywaly dni kiedy ból psychiczny był tak silny, że waliłam głową w ścianę, wbijałam sobie paznokcie do krwi żeby choć na chwile poczuć inny ból,na chwile uwonić się od myśli. to nie przynosiło ulgi na długo niestety czasem mama dawała mi tabletki uspokajające. wylądowałam u psychiatry,który przepisał mi psychotropy i zalecił terapie. terapia nic nie pomogła, ale psychotropy owszem ale przestałam brac po 3 miesiacach. w grudniu zaczelam się spotykac z chlopakiem.chcialam nim zapchac na sile dziure po tamtym. bylismy razem 8 miesiecy,nie wyszlo,nic do niego nie czulam,na sile się nie da. caly czas myslalam o bylym, w kazdej minucie mojego zycia, w kazdym momencie z tym nowym facetem.taka meczarnia trwala poltora roku! sama nie wiem co powstrzymalo mnie wtedy od samobójstwa
najgorsza byla swiadomosc ze nikt mi nie jest w stanie pomoc,musze sama z tego wyjsc. no i teraz powoli wychodze.
pol roku temu poznalam obecnego TŻta,mieszkamy razem,jest cudownie kocham go z całego serca.
niestety przychodzą czasem jeszcze dni kiedy przypomina mi się tamten koszmar,kiedy tesknie za tamtym. nieustannie jestem zazdrosna o jego obecną kobite,mysle o niej,i trafia mnie szlag
z bylym nie rozmawialam od pol roku, ostatni raz widzialam go w lutym rok temu.
mam nadzieje ze kiedys bedzie mi calkiem obojetny.
ufff, sie rozpisalam,jesli przeczytalas wszystko to podziwiam:P
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-06, 21:42   #32
poziomka21
Zadomowienie
 
Avatar poziomka21
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Ja chyba teraz jestem na etapie zapychania mysli czyms innym, kims innym... ale to sie nei uda, kiedy widzę ją - moja kolezanke z chłopakiem, ktorzy razem nas ze soba poznali i kiedy widze ze oni sa ze soba 3 lata, kiedy mysle o nim, ze jest z inną... jak to cholernie boli... nadal, tak bardzo teraz zaluje, ze odwazylam sie na ten telefon, dlaczego wtedy nikt nie zabrał mi komorki z dłoni?? Dlaczego ja nie rozumiałam ostrzeżeń... juz wiem dlaczego, wierzylam ze cos zmienie, ze bedzie chcial wrocic... nie chce... A bylo juz tak dobrze, a teraz wszystko wraca... boli wszystko, ciezko przelknac mi sline bo czuje jakby serce podchodzilo mi pod gardło... i wiem, ze juz nigdy wiecej nie chce takiego uczucia... nie chce... tak bardzo chce sie teraz od tego uwolnić... tak bardzo teraz potrzebuje spokoju... chcialabym zasnac i sie nei obudzic... by tego nei czuc... znowu... paranoiczny jest ten bol... ta swiadomosc ze kiedys bylas dla kogos wszystkim, calym swiatem a nie pozostało juz nic... myslalam, ze do meni wroci... nie, juz nie wroci, juz nawet go nie chce...
poziomka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-06, 22:46   #33
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

jakbym czytala wlasne mysli wtedy.
coz,niestety nie dam Ci zadnej rady,mi nikt nie pomogl,sama jakos sobie z tym poradzilam,bo prawda jest taka ze potrzeba czasu...
nie pociesze Cie niestety,musze Ci powiedziec ze to bedzie bolec,taki natlok mysli,bezradnosc,bezsilno sc,ale to minie!
minie na pewno
daj sobie czas,pozwol sobie na ten bol,placz,krzycz,wsciekaj sie, a pewnego dnia sama poczujesz ze juz dość,czas zaczac zyc od nowa
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-07, 19:43   #34
poziomka21
Zadomowienie
 
Avatar poziomka21
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

"Pamiętasz jak jeszcze rok temu siedzieliśmy razem przy wielkanocnym stole... tak bardzo zakochani... Wiem, że mnei kochałeś, a ja... ja nie potrafiłam Ci okazywać uczucia tak jak na to zasługiwałeś. Gdyby ta jedna chwila, która nas połączyła, nastąpiła rok później... Dzisiaj mija rok, kolejne takie święta, tylko, że obok nas inne osoby. Pozostaje mi wierzyć, że jesteś teraz szczęśliwszy niż byłeś ze mną... Naprawdę nie życzę Ci źle chciałabym byś był szczęśliwy i chciałam odbudować tę znajomość, ale mi na to nie pozwoliłeś... piszę po raz ostatni... a jeśli kiedyś wspomnisz, że była kiedyś taka Justyna, to puść mi strzałkę, bym wiedziała, że jesteś szczęśliwy" - chce mu to wysłać... pozegnac sie z tym co było, bo nie bede do niego pisac zyczen na swieta zawsze... i nie bede sie ludzic ze on kiedys zrozumie... co wy na to?
poziomka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-07, 19:47   #35
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

radze odpuscic i nie pisac. przerabialam to wiele razy. bedziesz sie po tym gorzej czula jak on nie zareaguje tak,jakbys chciala, a pewnie nie zareaguje, po co wpedzac sie w doly na swieta...

ps: moje to juz beda drugie swieta bez tamtego i coz,zawsze jak wracam do rodzinnego miasta wpadam w doly..
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-07, 19:56   #36
poziomka21
Zadomowienie
 
Avatar poziomka21
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

yoona nie wpedze sie w doly... bo wiem ze na niego nawet nei odpisze, ale... pozniej bedzie mnie korcic zeby pisac, chociaz na swieta, nie chce tego... dlatego lepiej bedzie jak to wysle i juz... nie spodziewam sie zadnej reakcji... ale chce z nim wyjasnic wszystko do konca...
poziomka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-07, 20:01   #37
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

zrobisz jak uwazasz,ja mialam tak ze na jednym smsie sie nie skonczyloi zameczalam go potem, a on no coz,mily nie byl. ale jak Ci to pomoze to slij
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-07, 20:04   #38
poziomka21
Zadomowienie
 
Avatar poziomka21
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

on ma dziewczyne, i on mysli ze ja tez kogos mam, wiec podjelam decyzje, ze koniec.. ten jeden sms konczy wszystko automatycznie, ale chcialam mu przypomniec jak to bylo... mam silna wole... nie napisze jzu wiecej to koniec... pozegnanie...
poziomka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-07, 21:25   #39
agniesia547
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 119
Smile Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

poziomka21 bardzo zainteresowal mnie Twoj watek..sama nie wiem dlaczego...ale z calego serca zycze Ci szczescia. Prosze Cie jesli wyslalas mu ta wiadomosc to napisz czy cos napisal oki?
agniesia547 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-08, 01:11   #40
Ash
Wtajemniczenie
 
Avatar Ash
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 470
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Koleżanka mi opowiadala o znajomych, ktorzy sie rozstali, byli z innymi osobami, nabrali w tym czasie dystansu do swojego zwiazku i wrocili do siebie, bo okazalo sie, ze z tymi innymi osobami to nie to. Wrocili do siebie i sie pobrali. Jedni nie byli ze soba pol roku, a drudzy rok. 3mam kciuki, zebys byla szczesliwa, zebysmy wszystkie byly szczesliwe
__________________
Ty też możesz pomóc dzieciom spełnić ich marzenia
Ash jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-08, 13:03   #41
poziomka21
Zadomowienie
 
Avatar poziomka21
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Jeszcze mam tego ostatniego smsa w telefonie, którego mu napisałam, bo zdałam sobie sprawę, że jeśli on ma ochoty, żebym mu nawet pisała zyczenia swiateczne bo nie odpisywał, to chciałam się tak ładnie pożegnać, ale nie w złości... napisałam mu..."Pamiętasz jak jeszcze rok temu siedzieliśmy razem przy wielkanocnym stole... tak bardzo zakochani... Wiem, że mnie kochałeś, a ja... ja nie potrafiłam Ci okazywać uczucia tak jak na to zasługiwałeś. Może gdyby ta jedna chwila, która nas połączyła, nastąpiła rok później... Dzisiaj mija rok, kolejne takie swieta, tylko obok nas inne osoby. Pozostaje mi wierzyć, że teraz jesteś naprawdę szczęśliwy Nie życzę Ci źle, chcę Ci życzyć szczęścia i chciałam odbudować tę znajomość, bo miniony rok wiele mnie nauczył, ale mi na to nie pozwoliłeś, więc... piszę po raz ostatni... jeśli wspomnisz kiedyś, że była taka Justyna, to puść chociaż strzałkę, żebym wiedziała, że masz się dobrze pa"... Nie liczyłam na żadną odpowiedz i chyba dobrze, bo nie dostałam jej... i pewnie nie dostanę... Teraz jestem inna, nie fochuję, nie jestem obrażona wiecznie, wiem jak pokazywać mężczyźnie jak mi na nim zależy... nabrałam w tym "wprawy" jesli tak to można nazwać, bo P. był tym pierwszym... przed nim nie było nikogo tak na poważnie... i jedynie tym moge uzasadnić swoje postępowanie wtedy... on wiedział, że jest pierwszym, ale tak jak na samym początku skakał z radosci, ze mnie poznał, tak pozniej zaczelo mu przechodzic i nie dziwie się... sama bym odeszła, widzac ze ta druga strona nie okazuje mi uczucia kiedy nei jestesmy sami, kiedy wciaz chodzi obrazona... taka byłam... Potrzebowałam roku, by dojsc do takiego wniosku, zeby zrozumieć co zrobiłam zle... Ale to juz za pozno... Poza tym był z dwoma dziewczynami po 2 lata w zwiazkach... ze mną tylko 4,5 miesiaca... to ja mu powiedzialam "jestes wolny" a potem nie bylo juz zadnej rozmowy na ten temat, zadnego spotkania, unikal mnie... nie pytał, zupelnie jakbym nie istniała, przynajmniej mialam takie wrazenie. Nie odpisał nic... Nie zaprzeczył, nie potwierdził... ale tak jak napisałam mu, pisałam to ostatni raz, przynajmniej teraz wie, ze wiem gdzie lezała moja wina... A co do rpzeznaczenia... jesli kiedys pomysli, ze bylo mu ze mna dobrze, to moze sie odezwać, zostawiłam mu otwarta furtkę... ale ja juz nie napiszę...
poziomka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-08, 13:51   #42
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

życze Ci szczescia i zebys szybko z tego wyszla.
do mnie nagle wszystko wrocilo, mam wrazenie ze mam nawrot depresji,wszystkie uczucia do niego wrocily, na Boga minely dwa lata jak dlugo jeszcze...nie mam juz sil,nie chce mi sie zyc...
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-08, 17:57   #43
poziomka21
Zadomowienie
 
Avatar poziomka21
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

yoona niech one nei wracają, jesteś szczęśliwą dziewczyną, masz dla kogo żyć... ten ktoś chce żyć dla Ciebie Kochana, ja jestem zupełnie sama... nie ma obok mnie nikogo, Ty masz to szczęście, jesteś z kimś, kto Cię kocha i kogo Ty kochasz... ciesz się tym... bo... co ja mam powiedzieć... sama, obok mnie nie ma osoby ktora mnie kocha, ktora mnie tuli, całuje... Ty masz ją... Wiem, jak to strasznie boli, ale... dasz sobie radę... dasz sobie radę, bo jesteś silna tak jak my wszystkie... napisałam mu tego smsa, ale w przekonaniu, ze nie odpisze... czuje ze to co minelo juz nie wroci... nie czekaj na to, ciesz się tym co masz teraz, co teraz kochasz i co Ciebie kocha... bo zasługujesz na więcej niż on mogł Ci dać... teraz masz to wszystko...
poziomka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-08, 19:54   #44
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

wiem,oczywiscie ja wszystko wiem,ale przychodza takie dni kiedy naprawde jest ciezko.
ale jasne,bardzo kocham mojego TZta...

Ty tez kogos niedlugo pokochasz,jestem tego pewna!
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-08, 20:06   #45
julka:)
Zakorzenienie
 
Avatar julka:)
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 3 367
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Oj jaki mi bliski ten watek...
Ja tez to teraz przezywam.
Opowiem wiec wam moja historie.
Bylam z chlopakiem ,ktorego uwazalam za TEGO JEDYNEGO.Bylam z nim bardzo szczesliwa.Ale jestem taka ,ze zawsze dobrze sie czulam w meskim towarzystwie.Wiec "bujalam" sie z takimi dwoma Bylismy tylko kumplami,ale jeden z nich zawsze mnie pociagal.Jakos tak czulam ze mu sie podobam,i fajnie mi z tym bylo.Po jakims czasie dowiedzialam sie poczta pantoflowa ze on czuje cos do mnei.Nic z tym nie zrobilam,bo przeciez mialam juz wtedy kogos,i to jzu dlugo.Ale do tego "kolegi" zawsze cos czulam.Nigdy nie moglam okreslic co to dokladnie bylo.Po prostu cos czulam.
Gdy dowiedzialam sie ze wylatuje do USA,zorganizowal pozegnalne ognisko.Poszlam na nei Bylo bardzo fajnie,upoilismy sie troche.Gdy odprowadzal mnei do domu(nie bylam tam z moim owczesnym chlopakiem,poniewaz on za moim towarzystwem nie przepadal za bardzo),powiedzial miz e mnie kocha.Chcial mnei pocalowac ,ale ja sie odsunelam i powiedzialam ze lepiej nie,
Wylecial.
Gdy byl juz na miejscu ,nie zadzwonil do domu.Zadzwonil do mnie.Cieszylam sie. Wiecie ja tez wtedy planowalam wylot do USA.Tylko jako Au pair.Modlilam sie o to zeby nie byc blisko niego.Wiedzialam ze wtedy sie nie opre. A jednak.Bylam pare godzin od jedo stanu.Ja bylam w Bostonie a on w New Jersey. Dzwonilismy fdo siebie codziennie,rozmawialismy czasami nawet 5h.Postanowilam odwiedzic moja siostre w NJ i od razu zobaczyc sie z nim.Minelo wtedy pol roku jak sie nie widzielismy.Gdy go zobaczylam,bylam szczesliwa.Zmienil sie .\Wygladal tak dobrze...Gdy wracalam do domu,zadzwonil do mnei i pow.ze caly zcas mu sie wydawalo ze jzu do mnei nic nie czuje.Ze mu minelo.Ale jest inaczej.Ze nie potrafi o mnie zapomniec.I tak sobie gadalismy przez pare miesiecy,az do momentu gdy dostalam wolne i pojehalam do kuzynki na tydzien.Bylo cudownie.Spotykalismy sie codziennie,nocowalam u niego,bylam szczesliwa.Tak zdradzalam swojego chlopaka,on byl wtedy w PL,nie potrafilam z nim zerwac bo jzu tyle na mnei wtedy czekal....
Gdy tydzien sie skonczyl, ja wrocilam,ale to wszystko nadal trwalo.Czasami jezdzilam do niego na weekendy lub on do mnei.Wiec moge powiedziec ze bylismyz e soba ok 6 miesiecy.Powiem wam szczerze ze czulam sie potwornie za kazdym razem gdy wracalam od niego.Nie moglam sobie spojrzec w lustro.Bo przeie zzdradzalam chlopaka ktory czekal na mnei w PL.Caly zcas mu mowilam,ze to nie am sensu,ze ja i tak chce wrocic do Pl -on chcial zostac w USA i studiowac. Po paru miesiacach zakonczyl sie piekny sen.Bylo niesamoicie trudo,myslalam ze umre,serce mi pekalo...czasami zdwonilismy do siebie ale to jzu nie bylo to samo,az w koncu calkowicie przestalismy ze soba rozmawiac.
Ja wrocilam do Pl.a on tam zostal.A ja go dalej kocham.Nie jestem jzu z tym chlopakiem ktorego zostawilam w Pl.Nie potrafilam juz z nim wtedy byc.
Mam kogos innego,ale ciagle mysle o tym co bylo w USA.Ja chce znowu z nim byc.Ale on jzu mi sie wierzy w rto co do niego mowie,czy pisze.Mowi ze nie potrafi mi zaufac i ze nie chce byc tym "awaryjnym". I co ja mam zrobic? Wiem ze slowa i to co napisze nie beda dla niego znaczyc nic.Musze zrobic cos co da mu do myslenia i upewni go ze to,co czuje do niego jest prawdziwe.Wiec...rzuce tu wszystko i wroce i bede walczyc.
Dziewczyny anpiszcie co o tym myslicie.Prosze...
__________________
"Just come to see me
everyday
and let me remind you
how much I care"


I told myself I won't miss you,but I remember what it feels like beside you...
julka:) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-08, 20:24   #46
poziomka21
Zadomowienie
 
Avatar poziomka21
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
julka odkad tutaj jestem non stop slysze nie czyń złego innym, bo ono wroci jak bumernag spowrotem do Ciebie... teraz chyba sama możesz zauwazyć, ze ta cała sytuacja obróciła się przeciwko Tobie, ten chlopak w USA już Ci nie ufa... zawiodłaś jego zaufanie... Ja ostatnio przekonuję się, że mężczyźni nie potrafią zapominać... ja swojego ex nie zdradziłam, zdradziła go jego i sie rozstali po czym (po miesiacu a wg niektorych wersji po tygodniu) pojawiłam się ja w jego zyciu... był przeszczesliwy, ze w koncu spotkał taka osobe jaką sobie wymarzył. W przeciagu trwania naszego zwiazku ona wciaz pojawiała się w jego telefonie, dzwoniła, strzałkowała... nie pozwalała mu o sobie zapomnieć... Do czego zmierzam... zawsze jest warto walczyć - ja tez walczyłam ale mimo ze go nie zdradziłam jak jego była, mimo ze na poczatku byłam najcudowniejsza dziewczyną, taka jakiej myslał ze juz nie ma, pomimo to zawazyły moje fochy, moj brak okazywania uczuć... to nie jest tak potężne jak zdrada... ... sracił do Ciebie zaufanie... zaufania tak szybko sie nie odnajduje, nie odbudowauje tak latwo. Moj ex zawsze mi ufał, nie dawałam mu do tego zadnych powodów. Chciałam tylko bysmy chociaz jedend zien spedzili sami bez jego znajomych... i tu był foch moj... poza tym był pierwszym emzczyzna w moim zyciu... nie okazywałam mu uczuc tak jak na nie zasługiwał... ale w koncu miałam prawo, był pierwszym i on o tym dobrze wiedział. Mimo to, mimo ze tak wszystko rozumiał, mimo ze go nie zdradziłam, nei dałam mu powodów do stracenia zaufania do mnie... mimo to walka moja sie nie udała. Nie ma nawet mowy o znajomosci... Mezczyzni inaczej myslą... i czasamiw arto nie rozgrzebywać ran... ale mozesz spróbować... ja sprobowalam, mimo ze wszyscy w okolo mowili - nie rob tego... sprobowalam bo nei chcialam slyszec za kilka lat odzywającego sie mojego sumienia - a gdybys jednak sie odezwała, moze znow bylibyscie razem... wtedy mnie dreczyloaby ta mysl a nie ich... wbrew wszstkim odezwałam się... dowiedzialam sie ze ma kogos i nie ma czasu by sie ze mna spotkac tak porpostu pogadać... nie ma juz nic, ale ja juz wiem na czym stoję, ty tez mozesz sprobować, sprobuj., by pozniej twoje sumienie cie nie gryzło... moze jesli Cie kocha... nadal... a jesli ma kogos, jesli Ty go kochasz... jesli sie nei odezwie, pozwol mu odejsc, bo pozwolic byc komus szczesliwym z kims innym to najwiekszy wyraz milosci doniego... Pozdrawiam

yoona mam nadzieje... mam taką wielką nadzieję teraz juz wiem, ze jesli sie kiedys spotkamy ... moze przypadkiem, to bedzie to oznaczalo ze jestesmy sobie przeznaczeni... niektorzy mowia, gdyby mnie zoabczył odmienioną... usmiechnieta... chcialabym zeby mnie taka zobaczył, zebym mogla sie do niego tylkousmiechnąć... moze wtedy... ale to juz tylko czysty zbieg okolicznosci... nie mieszkamy blisko...

Edytowane przez Pomadka
Czas edycji: 2007-04-08 o 23:13 Powód: Post pod postem.
poziomka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-08, 20:29   #47
julka:)
Zakorzenienie
 
Avatar julka:)
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 3 367
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Wiem ze nie ma nikogo.Nie wiem,ja jakos czuje ze on jednak czuje cos do mnei.Moze nie czuje cos wielkeigo,ale nie zapomnial.Sluchaj ja zrobie WSZYSTKO,doslownie wszystko....
__________________
"Just come to see me
everyday
and let me remind you
how much I care"


I told myself I won't miss you,but I remember what it feels like beside you...
julka:) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-08, 20:35   #48
poziomka21
Zadomowienie
 
Avatar poziomka21
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Życzę Ci jak najlepiej, ale do tego by wrocic, czasami wspomnienia nie wystarczą, ale jesli jestescie sobie rpzeznaczeni to napewno bedziecie razem... nawet jakbys teraz nic nie pisała... nawet jakby wasze drogi rozeszly sie bardzo daleko, przeznaczenie i tak Cie nzajdzie Życze powodzenia i opowiedz jak sie to skonczylo ZYcze powodzenia raz jeszcze
poziomka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-08, 20:46   #49
julka:)
Zakorzenienie
 
Avatar julka:)
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 3 367
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

dziekuje.Na pewno napisze.Tylko to bedzie dopiero w czerwcu,tak w polowie.Planuje wrocic dla niego do USA.rzucam studia i bede walczyc o niego.Modle sie o to zeby tam sobie ulozyc z nim zycie...Boze ale tak bardzo sie boje.
Dziekuje za to ze mnie spierasz na pewno dam znac co i jak
Trzymajcie kciuki....bo ja jestem w stanie zrobic wszystko...doslownie wszystko....
__________________
"Just come to see me
everyday
and let me remind you
how much I care"


I told myself I won't miss you,but I remember what it feels like beside you...
julka:) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-08, 21:39   #50
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

eh wiecie co dziewczyny mamy przerąbane

ja tego faceta nie widzialam od roku i pewnie juz go nigdy nie zobacze,chyba ze cud sie s tanie.
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat





Edytowane przez yoona
Czas edycji: 2007-04-10 o 00:25
yoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-08, 23:00   #51
julka:)
Zakorzenienie
 
Avatar julka:)
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 3 367
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
eh wiecie co dziewczyny mamy przerąbane

ja tego faceta nie widzialam od roku i pewnie juz go nigdy nie zobacze,chyba ze cud sie s tanie.
a wiecie co jest najsmieszniejsze? ze ja wciaz czekam na niego i wierze z ekeidys razem bedziemy.
wiem,zalosne
Nie zalosne ale Piekne. Jestem razem z Toba.
Ja tez czekam.
__________________
"Just come to see me
everyday
and let me remind you
how much I care"


I told myself I won't miss you,but I remember what it feels like beside you...

Edytowane przez julka:)
Czas edycji: 2007-04-20 o 22:04
julka:) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-08, 23:42   #52
poziomka21
Zadomowienie
 
Avatar poziomka21
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
eh wiecie co dziewczyny mamy przerąbane

ja tego faceta nie widzialam od roku i pewnie juz go nigdy nie zobacze,chyba ze cud sie s tanie.
a wiecie co jest najsmieszniejsze? ze ja wciaz czekam na niego i wierze z ekeidys razem bedziemy.
wiem,zalosne
To nie jest żałosne Ja wysłałam tego ostatniego smsa z wiarą, że keidyś jak mnie wspomni, zobaczy jak zmieniłam image i zachowanie to bedzie chciał wrocic... i pewnie wciaz bede starała sie uczyc zyc bez niego ale w myslach wciaz bedzie on... ale nie mamy przerąbane... swiat wciaz bedzie nalezał do nas zdobedziemy go
poziomka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-08, 23:49   #53
julka:)
Zakorzenienie
 
Avatar julka:)
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 3 367
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Cytat:
Napisane przez poziomka21 Pokaż wiadomość
To nie jest żałosne Ja wysłałam tego ostatniego smsa z wiarą, że keidyś jak mnie wspomni, zobaczy jak zmieniłam image i zachowanie to bedzie chciał wrocic... i pewnie wciaz bede starała sie uczyc zyc bez niego ale w myslach wciaz bedzie on... ale nie mamy przerąbane... swiat wciaz bedzie nalezał do nas zdobedziemy go
__________________
"Just come to see me
everyday
and let me remind you
how much I care"


I told myself I won't miss you,but I remember what it feels like beside you...
julka:) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-09, 13:07   #54
poziomka21
Zadomowienie
 
Avatar poziomka21
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Znowu mam doła... tak liczyłam, ze zdołam coś zrobić... a nie ma już nic... moj idealny swiat upadł wraz ze słowani"...i mam dziwczyne"... tak bardzos ie boje, ze nie bede w stanie sie podnieść... niektórzy mają pwoodzenie, mimo, że wielu uważa, że ja jestem ładniejsza od mojej koleżanki która jest z chłopakiem już 3 rok... ostatnio usłyszałam, że nie jestem ta z która M. chce spedzic reszte zycia, aprzeciez... przecież był ktoś, kto chciał je spędzić razem ze mną... tak bardzo mi dzisiaj źle... tak bardzo źle, że nie ma nikogo... tak bardzo źle, keidy pomyślę, że sama wypuściłam szczęście z dłoni... przepraszam musiałam się wygadać...
poziomka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-09, 17:17   #55
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

trzymaj sie.
podniesiesz sie, moze nie szybko,ale sie podniesiesz.
jestesmy silne!
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat





Edytowane przez yoona
Czas edycji: 2007-04-10 o 00:24 Powód: literowka
yoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-09, 17:34   #56
poziomka21
Zadomowienie
 
Avatar poziomka21
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

a masz z nim kontakt?
poziomka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-09, 17:43   #57
Poison27
Wtajemniczenie
 
Avatar Poison27
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: City of Angels
Wiadomości: 2 848
GG do Poison27
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Mi też jest bliskie temat tego wątku. Niestety . Nawet załozyłam podobny jakiś czas temu:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...h+T%AFt%F3w%3F

A parę dni temu to wszystko powróciło jak bumerang. Nie mogę myśleć o niczym innym a tym samym obiecałam sobie nie odzywać się do niego.


poziomka21 nie wiem czy jeszcze będziecie razem, tego nie wie nikt. Ale na pewno to Ciebie wzbogaciło w doświadczenie i jeśli spotkasz Kogoś na swojej drodzy, albo może On zdecycuje sie wrócić to będziesz sie starała. Ale z drugiej strony nie wiń tylko siebie za niepowodzenie w związku. Robisz z siebie winną i nie spodobało mi sie to że jak sama to nazwałaś : on wie że ma otwartą furtkę do Ciebie... Facet jak czuje się pewnie to tego nie docenia i nie szanuje. Dlatego często puste albo 'chętne' mają takie powodzenie - bo faceci nigdy nie wiedzą czy spędzą z nimi jedną noc czy pięćdzięsiąt...
julka teraz poczytam Twoją historię
__________________
Piękne kobiety wierzą w swoją inteligencję; kobiety inteligentne nie wierzą w swoją urodę.
— Pablo Ruiz Picasso
Poison27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2007-04-09, 17:56   #58
poziomka21
Zadomowienie
 
Avatar poziomka21
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

poison starałam sie i wiem ze tak wyszło, ze odezwałam sie do niego jako do znajomego, nie jako do byłego, nie wspomniałam nic o powrocie, ale o pogadaniu tak jak ze znajomym... odmowił... zostawiłam mu otwartą furtke w takim wlasnie sensie, do tego zeby kiedys wybrac sie gdzies i pogadac tylko do tego... bo rok mogl wiele zmienic i mnie i jego... moze zmienił sie bardzo... na takiego ktorego nie toleruje... wiec nie mowilam o powrocie w zadnym wypadku... tylko o pogadaniu, tak o jak znajomi ktorzy sie dawno nie widzieli. Tylko pod tym wzgledem Nie zaporponowałam mu nawet powrotu
poziomka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-09, 17:57   #59
julka:)
Zakorzenienie
 
Avatar julka:)
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 3 367
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

poziomka21 nie wiem czy jeszcze będziecie razem, tego nie wie nikt. Ale na pewno to Ciebie wzbogaciło w doświadczenie i jeśli spotkasz Kogoś na swojej drodzy, albo może On zdecycuje sie wrócić to będziesz sie starała. Ale z drugiej strony nie wiń tylko siebie za niepowodzenie w związku. Robisz z siebie winną i nie spodobało mi sie to że jak sama to nazwałaś : on wie że ma otwartą furtkę do Ciebie... Facet jak czuje się pewnie to tego nie docenia i nie szanuje. Dlatego często puste albo 'chętne' mają takie powodzenie - bo faceci nigdy nie wiedzą czy spędzą z nimi jedną noc czy pięćdzięsiąt...
julka teraz poczytam Twoją historię [/quote]


To czekam na Twoja opinie
__________________
"Just come to see me
everyday
and let me remind you
how much I care"


I told myself I won't miss you,but I remember what it feels like beside you...
julka:) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-09, 18:15   #60
Poison27
Wtajemniczenie
 
Avatar Poison27
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: City of Angels
Wiadomości: 2 848
GG do Poison27
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

poziomka21dobrze wiemy że nie chodzi o zwykle spotkanie, masz nadzieje na coś więcej. Chociaz on tego nie wie. Według mnie powinnaś porzucic takie myslenie, tzn. tą 'otwartą furtkę' gdyż podświadomie będzie uległa, otwarta na jego propozycje i kiedyś moze wodzić Cię za nos. To Ty popełniałaś blędy kiedy byliście razem, teraz je zrozumialas, chciałabyś to udowodnic i to Ty jesteś panią sytuacji. Trzymaj się takiego myślenia, nie okazuj słabości


julka według mnie tu sytuacja jest jasna, chociaż nie prosta. Musisz odbudować zaufanie i wizerunek w jego oczach. Ale skoro Ty już wiesz, że warto się o niego starać, kochasz go to już duuużo Moze On potrzebuje dowodów, więc moze nim być przerwa w studiach, pozostawienie dla niego swoich spraw (tylko musisz być pewna że nawet jezeli sie nie uda, to nie będziesz żalowała, albo że np. ktos z Twoich bliskich akurat Ciebie potrzebuje). PIerwszy dowód- że zerwalałas z chlopakiem to już coś. Jeżeli mu na Tobie zależy to nie będzie rozpamiętywał przeszłości tylko postawi na przyszłość, a przynajmniej na chwilę obecną.
__________________
Piękne kobiety wierzą w swoją inteligencję; kobiety inteligentne nie wierzą w swoją urodę.
— Pablo Ruiz Picasso
Poison27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-10-30 11:28:11


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:27.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.