![]() |
#31 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 7 510
|
Dot.: Komórka - przekleństwo XXIw czy dar od Boga?
1. Wyobrażam sobie życie bez niej ale z nią jest o wiele wygodniej, nie trzeba latać do automatów imożna zawsze być w kontakcie praktycznie z każdym
2. Na zdrowie psychicznie nie ale na fizyczne mają wpływ 3. 3,5 roku Przydatne cacko ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Komórka - przekleństwo XXIw czy dar od Boga?
Ja od jakiegos czasu stwierdzam, ze to jest w równym stopniu przekleństwo jak i dar. Mam komórkę od jakiś 6 lat, czyli od kiedy skończyłam liceum. Kiedys to był niezły bajer mieć komórkę i bawiłam sie smsami i innymi pierdółkami. Szybko mi sie znudziło, a teraz, mimo że mam telefon z wieloma opcjami, to tak naprawdę używam go jedynie do dzwonienia i czasami do wysłania smsa. Co jak co, ale stwierdzam, że komórka jest wybawieniem gdy sie chce cos załatwić lub gdy np. trzeba wezwać pomoc. Komórka często może uratować komuś życie.
Natomiast uważam też, że komórka to przekleństwo, gdy się nie chce rozmawiać. ja np. często po prostu nie mam ochoty z nikim gadać, prowadzic głupawych rozmów o byle czym. W zasadzie non stop mam wyłaczony dźwiek, bo zauważyłam, że sygnał komórki ma na mnie zły wpływ. W sensie zdrowia psychicznego. Kiedy dzwoniła zaczynałam jej nerwowo szukać, podskakiwałam na krześle gdy z nienacka zaczynała piszczeć. Nie wspomnę o tym, że w środkach komunikacji miejskiej, gdy dzwonił czyjś telefon to zawsze miałam takie drżenie serca czy ścisk w brzuchu, że to moja. No i ta irytacja, że ona dzwoni i dzwoni, a ja nie mogę odebrać, bo np. jestem ścisnieta w tramwaju. Dlatego teraz dźwięk mam wyłączony i koniec. Stałam sie mniej nerwowa i już nie reaguje na wysokie dźwięki komórek. ![]() Mój TŻ strasznie sie wkurza tym, że często nie słyszę jak do mnie dzwoni, albo że widzi, iz moja komórka wibruje, a ja patrzę na ekranik i nie odbieram. Uważam, że nie jestem niewolnikiem komórki i bede ja odbierać wtedy gdy będę chciała. A jeśli ktos ma do mnie cos pilnego to zostawi wiadomosć na sekretarce, albo wyśle smsa z prośbą o kontakt. Komórka ma służyc mnie, a nie temu żeby sie wszyscy do mnie mogli dobic z byle głupotą o każdej porze dnia i nocy. Kiedys ludzie nie mieli telefonów, a jak juz mieli to trzeba było poczekać aż wróca z pracy i były odpowiednie pory by zadzwonić. Był też jakiś bon ton telefoniczny... a teraz można sie czuć jak niewolnik innych, bo jak to tak... ona ma komórkę, ale nie odbiera! Szczerze przyznam, że czasami mam ochotę wywalić komórkę za okno, albo podejsć do pierwszej lepszej osoby i ją oddać. Zdarza sie to np. wtedy, gdy ktos z uporem maniaka do mnie wydzwania, mimo że ja nie mogę rozmawiac (jestem np. w pracy, albo po pracy ucinam sobie drzemke) i zamiast sie po prostu nagrać na sekretarkę. Nie znoszę tego. Nie jest to chyba takie trudne do zgadniecia, że skoro nie odbieram to znaczy, że : nie mogę rozmawiać / nie mam ze soba telefonu / nie chcę rozmawiać itd. Wiec jesli chodzi o wpływ na zdrowie, to nie wiem do końca jak jest ze zdrowiem fizycznym, bo badania są różne na ten temat, ale jesli chodzi o psychikę, to myśle, że komórki daja nam poczucie bezpieczeństwa i kontroli, ale jednoczesnie sprawiaja, że jesteśmy na kazde zawołanie tych, którzy nasz numer mają. I na dodatek czujemy sie w jakis sposób zobligowani przez innych by te komórkę odbierać za każdym razem gdy ktos cos od nas chce, bez wzgledu na to czy dzwoni z jakąś pierdołą czy z czymś ważnym. To moze powodować frustrację i poczucie osaczenia. No i jeszcze te dzwonki powodujące nerwowość za kazdym razem gdy dzwonia w torebce... Brrr... mam nadzieję, że nie będą nam wszczepiać chipów do głów, bo wtedy to ja juz wolę umrzeć. ![]()
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: świetokrzyskie
Wiadomości: 1 331
|
Dot.: Komórka - przekleństwo XXIw czy dar od Boga?
1.Oj dla mnie jest niezbędny
![]() ![]() 2.Nie 3.coś ok 3-4 lata (ale nie pamiętam dokładnie) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 121
|
Dot.: Komórka - przekleństwo XXIw czy dar od Boga?
Dar od Boga
![]()
__________________
"Żyj tak, jakby każdy dzień był Twoim ostatnim..." ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Komórka - przekleństwo XXIw czy dar od Boga?
jesli sie okaze,ze faktycznie fale telefonii komórkowej wplywaja na utrate orientacji przez pszczoly,co prowadzi do ich śmierci wtedy śmialo powiem ,ze to przeklenstwo.
Zalozmy ze za jakis czas wszystkie padna ,a my razem z nimi. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: daleko
Wiadomości: 7 787
|
Dot.: Komórka - przekleństwo XXIw czy dar od Boga?
Ad.1: Jest niezbędny, nie wyobrażam sobie życia bez telefonu.
Ad.2: Nie Ad.3: jakieś 5-6
__________________
I już ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:09.