co zabrac do angli?

[dominikinha]

Napisane przez larzeska

a wiec Leki koniecznie jezeli masz dzieci ale i dla samej siebie bo tutejsi lekarze sa 100lat za murzynami na wszystko paracetamol!!!syropki od kaszlu,antybiotyki+oslona oczywiscie skonsultuj to wpierw ze swoim lekarzem,Przyprawy!!!jesl i lubisz gotowac ja za kazdym razem zabieram ze soba worek przypraw bo sklepy polskie sa ale drogie!!!pasty do zebow bo te ich nie myjapumeks do stop,ubrania tutaj sa tanie nie bierz calej sterty

przyprawy ???! pojdziesz do pierwszego lepszego turka i masz bardzo duzy wybor, tanio i w dobrej jakosci. ja wlasnie wozilabym do polski te przyprawy a nie odwrotnie.
nie zgodze sie tez ze lekarze sa do tylu - tak jak w polsce na wszystko wala antybiotyki tak w anglii przepisuja je w ostatecznosci

[dominikinha]

proszkami i srodkami czystosci sobie walizki nie obciazaj!w koncu nie jedziesz na syberie! wez lepiej jakies kosmetyki polskie.
w kazdym duzym supermarkecie mozesz znalezc bardzo tanie srodki - tak jak tesco ma serie value. ponadto jest duzo promocji. ja jak wrocilam do polski to mnie zabilo ze nie ma proszkow w pastylkach i nie ma w ogole non - bio - sa niby jakie sensitive ale nie za duzo
aha co do kostki - to i nasze wtyczki mozna w ich gniazdko latwo wpakowac - trzeba tylko cos wetknac w ta dziure po srodku

[Mandragora21]

Dzięki za odpowiedź, taki proszek trochę waży, to zrobiło mi się miejsce na coś innego
Kosmetyków za wiele na szczęscie nie używam, tylko mam kłopoty z cerą (tłusta, trądzikowa), co sądzicie o tamtejszej wodzie z kranu?
Nie miała żadna z was kłopotów na początku?

[megi b]

Ja na początku za każdym razem po kąpieli miałam na ciele takie drobne plamki, ale samo przeszło. Myślę, że skóra się po prostu musiała przyzwyczaić. Ogólnie też mam cerę tłustą i wrażliwą na takie zmiany.
Ja jednak polecam zabrać przyprawy. Liść laurowy, ziele angielskie (), kurkumę i suszony koperek wiozę zawsze Zabieram też wodę utlenioną, kiełbaskę i maszynki jednorazowe

Przepraszam, że zaśmiecam wątek, ale może wiecie czy w Anglii można spotkać płukankę do włosów blond (ta fioletowa) i jak się tu nazywa. Zadałam pytanie na wątku o kosmetykach w Wielkiej Brytanii, ale nikt mi nie odpowiedział

[dominikinha]

z przyprawami to wozisz drzewo do lasu - do wyboru do koloru chocby w sainsburym i to takie ktorych w polsce nie widzialam. ale de gustibus
co do wody - ja nie mialam zadnych niespodzianek, jak wracam do polski to zawsze lupiezu dostaje...
zreszta woda tam ok mozna pic spokojnie z kranu

[AfroJAzz]

Napisane przez megi b

Zabieram też wodę utlenioną, kiełbaskę i maszynki jednorazowe

maszynki? toc tu ich dostatek!

[zwierzun]

Napisane przez dominikinha

z przyprawami to wozisz drzewo do lasu - do wyboru do koloru chocby w sainsburym i to takie ktorych w polsce nie widzialam. ale de gustibus
co do wody - ja nie mialam zadnych niespodzianek, jak wracam do polski to zawsze lupiezu dostaje...
zreszta woda tam ok mozna pic spokojnie z kranu

Zgadzam sie jak najbardziej ze wszystkim a najbardziej ze stwierdzeniem ze woda kranowa w UK jest dobra. Co wiecej, jest lepsza niz w Polsce, gdzie nie pije sie kranowy nieprzegotowanej a w UK mozna.

Co do maszynek jednorazowych - sa i ja nie widze roznicy co do polskich. Bardzo fajne jednorazowki sa w Bootsie, ich firmowe, pakowane po 10 sztuk, a tanie jak barszcz (bodajze 30 pensow za paczke), moje ulubione bo dobrze gola, moim zdaniem lepiej niz niejedne znanych firm i sporo drozsze.

Aha, ja najbardziej polecam wziecie wedlin.

[Mandragora21]

Dziękuję dziewczyny
To jak woda jest w porządku, to nie muszę brać zapasu leków, tylko Acne Derm
Ok zapamiętam - wędlinki,wezmę wędlinki.
Mam jeszcze pytanko, sokoro jesteście takie miłe..
Może głupio zabrzmi, ale czy tam jest cały czas mokro na dworze?
To ważne dla mnie, bo 20 kg to nie ta znowu wiele jak na bagaż, a chcę zabrać właściwe obuwie - większość moich butów letnich rozpada się po zetknięciu z kałużami ;/

[domi7ks]

Mandragora21 czy Ty jedziesz do Londynu czy moze inne strony UK?i gdzie bedziesz pracowac,jesli moge spytac?bo ja bylam na farmie na UK,blisko morza.Wiec tam było wietrznie i to bardzo.Strasznie czesto padał deszcz,wiec obuwie nierozlatujące się były nieuniknione

[Mandragora21]

domi7ks
Jadę na południowy zachód dokładnie region South West, Południe od Bristolu, Bridgwater, b. blisko morza w sumie.
Powiem tak - pracy nie mam nagranej, mam mieszkanie. Jadę z chłopakiem, jemu się udało znaleźć pracę.

[maaadi]

hej podlacze sie do tego watku bo wlasciwie nie wiedzialam gdzie napisac

wspominalyscie o cenach ciuchow.. a czy orientujecie sie moze czy sa
dostepne w anglii ubrania abercrombie&fitch?? jak tak to w jakich cenach bo za pare dnni wybieram sie do Londynu, a chcialabym bardzo sprawic sobie jakas bluze tej firmy bo w polsce ceny to lepiej nie mowic ..

[Ketmia]

a mnie zaintrygowały te refundowane tabletki... napiszcie coś więcej... regulon tam jest? a sama wizyta u GP jest płatna? czy nie?

[traci]

Napisane przez Ketmia

a mnie zaintrygowały te refundowane tabletki... napiszcie coś więcej... regulon tam jest? a sama wizyta u GP jest płatna? czy nie?

Sama sluzba zdrowia jest bezplatna ,tabletki tez.Wystarczy sie zarejestrowac u lekarza i isc na wizyte poprosic o recepte na tabletki.A tak z ciekawostek to moja znajoma jest lekarka i ostatnio mi mowila ,ze planuja juz rozmowy w sprawie przybyszy z nowych kraji Uni Europejskiej zeby dla nich bylo platne bo jest za duzo i odkad te kraje weszy do unii to coraz wiecej przyjezdza tu rodzic i jeszcze trzeba zatrudniac tlumaczy bo nie umieja mowic po ang.A to fakt kiedys nie bylo tyle ludzi z europy wsch pamietam ,ze tak z 10 lat temu spotkac Polaka w moim miescie to bylo wstecz ,nie mowie jeszcze dalej.W kazdym razie ta moja kolezanka nie wie ile w tym prawdy a ile plotek i niewiadomo czy do tego dojdzie.Wiec narazie oficjalnie GP jest za darmo.

[Ketmia]

zarejestrować się u GP czy ginekolog musi być?
co prawda zrobiłam już "zapasy" ale skoro jest okazja to trzeba ją wykorzystać ciekawe tylko czy mają regulon który biorę
dzięki za odp traci

[traci]

Napisane przez Ketmia

zarejestrować się u GP czy ginekolog musi być?
co prawda zrobiłam już "zapasy" ale skoro jest okazja to trzeba ją wykorzystać ciekawe tylko czy mają regulon który biorę
dzięki za odp traci

Zarejestruj sie u lekarza.W Uk nie ma takich ginekologow jak sa w Polsce.Pojdziesz sobie do lekarza i powiesz ,ze potrzebne sa Ci tabletki moze on Ci zadac kikla standardowych pytan na temat Twojego zdrowia ale nie musi.Ja juz nie chdze do lekarza po recepte tylko juz mam ustalone z apteka bo i tak ciagle u tych samych biore wiec oni mi szykuja co 3 miesiace i mowia mi tylko kiedy mam przyjsc odebrac tabletki.A co regulonu to niewiem czy tu jest ,ja biore yasmine i jestem zadowolona a o regulonie nigdy szczerze mowiac nie slyszalam.

[Beekeeper]

a czy do zarejestrowania sie u lekarza jest wymagana ta europejska karta zdrowia, którą się wyrabia w polskim ZUSie? (nie wiem, jak sie ona dokladnie nazywa ale jest wielkości karty płatniczej w kolorze niebieskim, zamiast dawnego formularza E-111)

[traci]

Napisane przez Beekeeper

a czy do zarejestrowania sie u lekarza jest wymagana ta europejska karta zdrowia, którą się wyrabia w polskim ZUSie? (nie wiem, jak sie ona dokladnie nazywa ale jest wielkości karty płatniczej w kolorze niebieskim, zamiast dawnego formularza E-111)

Nie.Wlasnie ostatnio pomagala jednej dziewczynie rejestrowac sie u lekarza i chcieli tylko paszport.

[pola'la]

czesc dziewczyny. od 8 czerwca jestem w Londynie. chcialam was zapytac czy są tu jakies fajne lumpexy, bo jeszcze żadnego nie spotkalam? (moja przyjaciólka mieszka w Dublinie i polowe naprawde fajnych ciuchowych zakupów robi wlasnie w szmateksach). mieszkam we wschodniej częsci miasta.

[cziki]

I ja sie podepne jesli mozna To co jeszcze trzeba zabrać z dokumentów? Bo nie wyrabiałam sobie paszportu- podobno wystarczy sam dowód ten nowy. Ale z tego co piszecie zaczynam miec wątpilowsci I boje sie że nie podołam jezykowo

[Kota-Ola]

Cziki ja mieszkam od niemal trzech lat w U.K. Z tym paszportem to jest tak: nie jest Ci potrzebny przy przekraczaniu granicy. Jednak wiekszosc instytucji (sluzba zdrowia, banki, czasem pracodawca) chca paszport a nie dowod osobisty (dla nich to nie jest odpowiednik paszportu!!). Wiec w rzeczywistosci wyglada to tak, ze latwiej jest z paszportem.Na dowod mozesz zalatwic wiele ale zazwyczaj dluzej to trwa bo procedura sprawdzania danych jest bardziej skomplikowana.

Co do jezykowej strony pobytu w Anglii. W zaleznosci od tego co chcesz robic, jak wysokie sa Twoje ambicje zawodowe, powinna zalezec ocena tego w jakim stopniu mowisz po angielsku. Sa miejsca pracy gdzie niemal nie musisz mowic po angielsku, byle bys rozumiala (malo ambitne zajecia, dobre na poczatek, z reguly sprzatanie, zmywak), sa tez miejsca gdzie wymagaja angielskiego na poziomie najmniej srednozaawansowanym.

pozdrawiam cieplo i zycze powodzenia

[cziki]

Napisane przez Kota-Ola

Cziki ja mieszkam od niemal trzech lat w U.K. Z tym paszportem to jest tak: nie jest Ci potrzebny przy przekraczaniu granicy. Jednak wiekszosc instytucji (sluzba zdrowia, banki, czasem pracodawca) chca paszport a nie dowod osobisty (dla nich to nie jest odpowiednik paszportu!!). Wiec w rzeczywistosci wyglada to tak, ze latwiej jest z paszportem.Na dowod mozesz zalatwic wiele ale zazwyczaj dluzej to trwa bo procedura sprawdzania danych jest bardziej skomplikowana.

Co do jezykowej strony pobytu w Anglii. W zaleznosci od tego co chcesz robic, jak wysokie sa Twoje ambicje zawodowe, powinna zalezec ocena tego w jakim stopniu mowisz po angielsku. Sa miejsca pracy gdzie niemal nie musisz mowic po angielsku, byle bys rozumiala (malo ambitne zajecia, dobre na poczatek, z reguly sprzatanie, zmywak), sa tez miejsca gdzie wymagaja angielskiego na poziomie najmniej srednozaawansowanym.

pozdrawiam cieplo i zycze powodzenia

Ojej, dzięki wielkie za odpowiedz
Kurcze to troche lipa bo mi sie akurat data ważnosci paszportu skonczyła :/ Ale podobno tam do pracy nawet cv nie jest potrzebne, mam nadzieje że da rade wszystko załatwić z dowodem.
A co do pracy- tą bardziej "ambitną" to mam zamiar wykonywać tutaj na miejscu. A w Anglii to tak dorywczo-na wakacje dopóki studiuje.. Z moim angielskim nie jest tak źle, niby mam certyfikat nawet ale co z tego. Teorie i podstawy (słownictwo, gramatyka) mam opanowane ale jakoś sie boje konfrontacji Bo dochodzi akcent, no i myśli się po polsku a trzeba mówić po angielsku i lipa
Ale damy rade..

[wenedka]

Cziki, nie bój się konfrontacji. Skoro masz opanowaną gramatykę i słownictwo na dość dobrym poziomie, to nie masz się czego obawiać.
Do akcentu też się przyzwyczaisz
Nawet jeśli to yorkshire

[cziki]

Napisane przez wenedka

Cziki, nie bój się konfrontacji. Skoro masz opanowaną gramatykę i słownictwo na dość dobrym poziomie, to nie masz się czego obawiać.
Do akcentu też się przyzwyczaisz
Nawet jeśli to yorkshire

Mam nadzieje że mnie tam bardzo nie wyśmieją Chociaż pewnie przyzwyczajeni są do obcokrajowców i częsciej sie słyszy tam jezyk obcy niż rodzimy

[wenedka]

Napisane przez cziki

Mam nadzieje że mnie tam bardzo nie wyśmieją Chociaż pewnie przyzwyczajeni są do obcokrajowców i częsciej sie słyszy tam jezyk obcy niż rodzimy

Na pewno nie wyśmieją
Z wytykaniem błędów tez się nie spotkałam

[alufa]

a można zabrać ser żółty i mięso?

pytam serio...

[alufa]

Napisane przez alufa

a można zabrać ser żółty i mięso?

pytam serio...

up
podbijam
nie doszukałam się, a bardzo mi zależy...

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

zabierałam:
schab bez kosci
kielbasa chlopska
kurczak, kaczka
ser wędzony
ser biały
budyń, galaretki
grzyby suszone ( tu też są)
kasza gryczana (0,5 kg w tesco 1,7 funta)
przyprawa kamisa do bigosu
chlep krojony
śledzie solone, 4 szt.
grzaniec galicyjski
tokaj z plusa
mąka
soki w kartonie, wielowarzywne
dżemy domowe

z początku listy do samolotu
z końca do samochodu

z apteki:
clotrimazol - krem, globulki
nystatyna
masc z wit. A
preparaty z ambroksolem
olejki eteryczne
syropy dla dzieci
balsamy rozgrzewające przy przeziębieniu, angielskie mi nie służą

[alufa]

ollencja ja przy tej grypie świńskiej nie zaryzykuję, bo jeszcze powiedzą, że zarazę przewożę czy coś ...

[NuFCia]

podłączę się z moim pytaniem:
czy jeśli nie mam 18 lat (kończę zimą...) to mogę normalnie pracować w UK?
czy potrzebuję jakiś dodatkowych papierów?
z góry dziękuję za odpowiedzi

[LadyLauran]

Odświeżę stary temat.
Mam pytanie korzystacie z polskich sklepów a Anglii czy wolicie przywieźć taniej z Polski?

Ja np. mimo że mam Polski sklep pod nosem i teraz w prawie każdym supermarkecie są półki z Polskim jedzeniem to i tak sporo rzeczy jak np. bułka tarta, nabiał przywiozłam a jak to wygląda u was.

Czy jeździcie czasem w odwiedziny do Polski i przywozicie polską "wałówkę" dalej czy juź kupujecie tutaj?