Siemię lniane ? ;)

[jyyli]

Ja robię inaczej: Gotuję dwie łyżki siemienia w połowie szklanki wody, potem odcedzam, glutka nakładam na włosy a ziarenka na twarz.

[katttkaa]

chętnie to przeczytałam i dzis wieczorem ugotuje troche tych ziarenek

[Budyniek]

to jesli po farbowaniu nakituję sobie na wlosy glutkow z mielonego siemenia, to da sie je splukac normalnie
??

[motylek1007]

wczoraj chcialam zrobic sobie płukanke z siemia lnianego.
Zagotowalam szklanke wody i dalam pol szklanki ziaren - wyszly niezle gluty - tylko jak je oddzielic od ziaren? macie jakies sposoby?

probowalam na sitku i przez gaze ale nie szlo

[rudeee]

za dużo zairen Jak glut jest rzadszy to się lepiej przecedza

[motylek1007]

dzieki nowicjuszka jestem w tym

probowalam zaparzac w kubku ale wtedy gluty mi nie powstają

[motylek1007]

czy ktos zauwazyl po płukance z siemia znaczne elektryzowanie włosow?

[aeronauta]

Napisane przez motylek1007

czy ktos zauwazyl po płukance z siemia znaczne elektryzowanie włosow?

Ja nie. Na mnie siemię działa trochę zmiękczająco, lekko nabłyszczająco, ale nigdy mi się po nim nie elektryzowały włosy. Zresztą po niczym (poza amlą ) mi się nie elektryzują

[motylek1007]

widzisz a u mnie odwrotnie, zawsze jak koncze mycie włosów siemiem lnianym (nieważne czy płucze potem wodą jeszcze czy nie) wlosy mi sie elektyzują
gdy go nie stosuje to nigdy i po nim niczym innym nie widzialam takiego skutku ubocznego, co wiecej zapomnialam nawet co jest elektyzowanie....

wlosy rzeczywiscie po lnianym sa bardziej miekkie, ale za cene elekryzowania to nie wiem czy warto

[aeronauta]

Napisane przez motylek1007

widzisz a u mnie odwrotnie, zawsze jak koncze mycie włosów siemiem lnianym (nieważne czy płucze potem wodą jeszcze czy nie) wlosy mi sie elektyzują
gdy go nie stosuje to nigdy i po nim niczym innym nie widzialam takiego skutku ubocznego, co wiecej zapomnialam nawet co jest elektyzowanie....

wlosy rzeczywiscie po lnianym sa bardziej miekkie, ale za cene elekryzowania to nie wiem czy warto

To może daj se spokój na razie z siemieniem i zrób drugie podejście za jakiś czas. Może po prostu używanie siemienia zbiegło ci się z czymś innym (np. odkręciłaś na maxa grzejniki w domu, co w ostatnim czasie dość prawdopodobne jest )

[kasiaczek141]

A działa na porost? Czy nie bardzo?

[aeronauta]

Napisane przez kasiaczek141

A działa na porost? Czy nie bardzo?

Nie na porost raczej nie działa . Jest to tylko (albo aż ) środek odżywczy dla włosów. A z tymi środkami na porost też nie przesadzajcie, bo jednak co za dużo to niezdrowo

[dontknow]

ja lecę sobie parzyć siemię i nałożę na włosy po myciu

[motylek1007]

czekam na wrażenia

[dontknow]

a mi się żaden glut nie chce zrobić..
wsypałam dwie łyżeczki do szklanki pełnej wody, przykryłam talerzykiem i czekałam aż się zaparzy. po 5 minutach patrzę, a na powierzchni pływa większość ziarenek.

[Magdzia94]

A ja mam zmielony i jak mam to zrobic?

[motylek1007]

Napisane przez dontknow

a mi się żaden glut nie chce zrobić..
wsypałam dwie łyżeczki do szklanki pełnej wody, przykryłam talerzykiem i czekałam aż się zaparzy. po 5 minutach patrzę, a na powierzchni pływa większość ziarenek.

mi glut tez nie wychodzil z parzenia, dopiero jak chwile pogotowalam w garnku to byl, ale oddzielic wtedy te ziarna heh

[aeronauta]

Napisane przez motylek1007

wczoraj chcialam zrobic sobie płukanke z siemia lnianego.
Zagotowalam szklanke wody i dalam pol szklanki ziaren - wyszly niezle gluty - tylko jak je oddzielic od ziaren? macie jakies sposoby?

probowalam na sitku i przez gaze ale nie szlo

Spróbuj dodać wody, żeby rzadsze było to może łatwiej będzie oddzielić. Ja robię z mielonego i po prostu zlewam gluty znad farfocli (bo u mnie one opadają na dno, a jak jest w przypadku całych ziaren to nie wiem)

[motylek1007]

jak gotowalam cale ziarna i zostawilam na jakis czas od przykryciem to ziarna opadly i latwiej bylo mi je oddzielic.
Mielonego nigdy nie mialam, bo ziarna dosypuje do karmy moim prosiakom na piekna siersc

[aeronauta]

Napisane przez motylek1007

jak gotowalam cale ziarna i zostawilam na jakis czas od przykryciem to ziarna opadly i latwiej bylo mi je oddzielic.
Mielonego nigdy nie mialam, bo ziarna dosypuje do karmy moim prosiakom na piekna siersc

Ja też mam w ziarnach, ale mielę w młynku do kawy, żeby mniej zachodu było .
A ja swojemu wariatowi nie daję, bo i tak ma ładniejszą sierść niż ja . I już od dawna się zastanawiam od czego to? Ale stwierdziłam, że na pedigree i tak się nie skuszę, choćbym miałabym mieć takie kłaki jak on

[motylek1007]

ja próbowalam w młynku takim recznym i go popsulam hehe moje zwierzaki na szczescie lubia siemie

[dontknow]

mam tego gluta przed sobą na biurku i aż boję się go na włosy nałożyć ;(
haha. głupiaś! <karci sama siebie> lecę do łazienki ;d

[bubamara]

wiwat siemię lniane! Włosy po nim są super, bardziej puszyste, ładnie się układają, nie trzeba pianki do włosów

[lolitka888]

skusilam sie przez Kobitki i wlasnie gotuje ziarenkazobaczymy...a i pic tez bede mielone siemiea co!

[Harribetka]

Ach, jak długo poszukiwałam informacji, które tu znalazłam nareszcie szkoda, że nie zdążeę się z podzielić obserwacjami z Wami, Drogie Wizażanki, po zastosowaniu siemienia, z tego względu, że wyjeżdżam na 3 tyg. i będę bez neta-.-. Więc żegnam Was do... hmm, do przeczytania? trzymajcie się, Włosomaniaczki

[jyyli]

Jak dobrze, że wątek znalazł się na pierwszej stronie Mam nadzieję, że się tam ostanie
Wczoraj ugotowałam sobie glutka (na jakieś 1,5-2 szklanki wody ok 4 łyżki ziarenek), przecedziłam, gluta dodatkowo rozcieńczyłam herbatką szałwiową i nałożyłam na włosy przed myciem na godzinę i na tyleż samo po myciu. Włosy są cudnie nawilżone, ale jednak dla moich to za małe obciążenie, muszę wrócić do mojego dawnego sposobu, czyli po siemieniu dodatkowo odżywka na parę minut.

Ziarenka nałożyłam na twarz. Nawilżona
Oczywiście mielone stosuję też dogębnie Jest pyszne i dobre na wszystko Układ pokarmowy, skóra, włosy

[Lauren M3]

ja gdzies wyczytałam o tej cudownej maseczce z siemia lnianego i sie zawiodlam...........nałoz yłam na głowe po umyciu..potem czepek ręcznik i po godzince spłukałam i okozało sie że włosy mam tak posklejane że nawet nie próbowałam ich rozcczesac a oprócz tego nie widzałam żadnego błyszczenia czy nawilżenia wrecz przeciwnie matowe i suche.............. cos źle zrobiłam???

[motylek1007]

Napisane przez jyyli

Ziarenka nałożyłam na twarz. Nawilżona

nie spływało Ci z twarzy?

czy to mielone całkowicie sie rozpuszcza?

[jyyli]

Napisane przez Lauren M3

ja gdzies wyczytałam o tej cudownej maseczce z siemia lnianego i sie zawiodlam...........nałoz yłam na głowe po umyciu..potem czepek ręcznik i po godzince spłukałam i okozało sie że włosy mam tak posklejane że nawet nie próbowałam ich rozcczesac a oprócz tego nie widzałam żadnego błyszczenia czy nawilżenia wrecz przeciwnie matowe i suche.............. cos źle zrobiłam???

A w jaki sposób przygotowałaś siemię?

Napisane przez motylek1007

nie spływało Ci z twarzy?

czy to mielone całkowicie sie rozpuszcza?

Na twarzy miałam niezmielone i to trochę spływa, nie można wykonywać żadnych gwałtownych ruchów Ale da się przeżyć A zmielone do picia jak zalewam wodą to jak nie mieszam co chwilę, to siemię kumuluje się na dole, a na górze jest taka mętna woda... Ale jak mieszam to jest ok

[Lauren M3]

Napisane przez jyyli

A w jaki sposób przygotowałaś siemię?



Na twarzy miałam niezmielone i to trochę spływa, nie można wykonywać żadnych gwałtownych ruchów Ale da się przeżyć A zmielone do picia jak zalewam wodą to jak nie mieszam co chwilę, to siemię kumuluje się na dole, a na górze jest taka mętna woda... Ale jak mieszam to jest ok

2 łyżki stołowe gotowałam w szklance wody przez 15 minut jak ostygło to przecedziłam umyłam głowe potem to nałożyłam po godzinie -płukałam i miałam poklejone włoy i bardzo sztywne i matowe..........