Opel Tigra - opinie użytkowniczek

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Ja sobie własnie Opla Tigrę upatrzyłam 2 miejsca jak dla mnie pasują, dopiero co zrobiłam prawko, mam 19 lat i nie potrzebuję samochodu, którym będe mogła wozić kilka osób, a jeśli będe potrzebowała więcej miejsc to wezmę samochód od taty.
Paotrząc to jest to ladny, niedrogi, niestary samochód idealny dla nastolatki mam więc pytanie czy warto je kupić, czy lepiej byłoby wziąść Corsę? Czy dużo pali? Jak się jeździ?

[mermaidia]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;27724515]Ja sobie własnie Opla Tigrę upatrzyłam 2 miejsca jak dla mnie pasują, dopiero co zrobiłam prawko, mam 19 lat i nie potrzebuję samochodu, którym będe mogła wozić kilka osób, a jeśli będe potrzebowała więcej miejsc to wezmę samochód od taty.
Paotrząc to jest to ladny, niedrogi, niestary samochód idealny dla nastolatki mam więc pytanie czy warto je kupić, czy lepiej byłoby wziąść Corsę? Czy dużo pali? Jak się jeździ?[/QUOTE]

Osobiście doradziłabym Ci Tigrę - Corsa mniej pali i jest odrobinę wygodniejsza (miększe zawieszenie, tył wygodniejszy dla pasażerów), ale nie daje takiej rozrywki z jazdy i nie jest taka śliczna jak Tigra Tigra (wersja 1,6 - spali w mieście ok. 9 litrów benzyny, na trasie można zejść do 7 litrów; wersja 1,4 - z tego co wiem, nieco mniej spala) jest dość paliwożerna. Wszystko zależy od stylu jazdy. Przy czym Corsa spala w mieście ok 6-7, na trasie nawet 5-5,7 litra.

Moja malutka, mimo że jest z 1999 roku (kupiona z przebiegiem 144 tys. i troszkę), przeszła wzorowo przed paroma dniami przegląd - zero luzów, hamulce idealne, ręczny łapie aż wywala z rolek, nic nie wybite, nic nie cieknie.

Jeśli chodzi o normalne sprawy eksploatacyjne - mój tygrys miał wymieniony przez poprzedniego właściciela rozrząd (trzeba wymieniać po ok. 60 tys. km - to bardzo ważne), ja wymieniłam tylko szczęki hamulcowe tuż przed przeglądem (koszt kompletu ok. 80 zł, robocizna kosztowała mnie 6 piw i kawę dla ojca i wujka ) , które nie były wymieniane od nowości.
Poza tym normalne wydatki jak na każde auto - olej, płyny, żarówki.

Jak już wcześniej pisałam - auto, które wzbudza wielkie zainteresowanie. Ludzie potrafią się gapić z wywalonymi językami i okrągłymi oczami. Potrafią podchodzić i zagadywać. Całkiem tanie i przyjemne w utrzymaniu, tylko trzeba naprawdę o nie dbać. Dla kierowcy i pasażera - mega wygodne. Bagażnik przewiezie duże zakupy bez problemu. Duża szyba z tyłu bardzo ułatwia manewry - świetnie się nim parkuje.

Ja polecam z całego serca, bo Tigra to jest samochód, który jak się pokocha to już na dobre

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

mermaidia ja dosłownie choruję na ten samochód... dzisiaj widzialam w drodze do domu zaparkowana Tigrę i myślałam, że padnę jak ją zobaczyłam... ale ja szukam samochodu ekonomicznego, jako uczennica 4 klasy technikum ciężko by mi było utrzymać samochód dość paliwożerny... wiadomo że płacili by za nie rodzice, ale oczywiście narzekaliby na to że taty Opel Astra II kombi pali latem 5 litrów przy silniku 2.0, a mój Tygrysek przy silniku 1.6 nawet 9 litrów teraz mam mieszane uczucia odnośnie kupna, ale cały czas o nim marzę, głównie dlatego, że wszyscy zazdrościliby mi autka

[_czarny_kot]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;27778985]mermaidia ja dosłownie choruję na ten samochód... dzisiaj widzialam w drodze do domu zaparkowana Tigrę i myślałam, że padnę jak ją zobaczyłam... ale ja szukam samochodu ekonomicznego, jako uczennica 4 klasy technikum ciężko by mi było utrzymać samochód dość paliwożerny... wiadomo że płacili by za nie rodzice, ale oczywiście narzekaliby na to że taty Opel Astra II kombi pali latem 5 litrów przy silniku 2.0, a mój Tygrysek przy silniku 1.6 nawet 9 litrów teraz mam mieszane uczucia odnośnie kupna, ale cały czas o nim marzę, głównie dlatego, że wszyscy zazdrościliby mi autka [/QUOTE]
ja naprawdę nie wiem czego tu zazdrościć, jest wiele ładniejszych aut niż tigra ja np. zamiast tigry zdecydowałabym się chociaż na focusa, którego pierwszą wersję (załącznik) można już kupić w bardzo rozsądnej cenie

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez _czarny_kot

ja naprawdę nie wiem czego tu zazdrościć, jest wiele ładniejszych aut niż tigra ja np. zamiast tigry zdecydowałabym się chociaż na focusa, którego pierwszą wersję (załącznik) można już kupić w bardzo rozsądnej cenie

focus... no niezbyt, ja potrzebuję samochodu małego i to dobrej marki. Mój tata rok temu wymieniał samochód i na prawdę chciał focusa, było bardzo dużo ofert, ale albo rdza go jadła od spodu i to mocno, albo miał problem z silnikiem... nie jestem za fordem, tym bardziej focusem

[Hiraska]

Napisane przez _czarny_kot

ja naprawdę nie wiem czego tu zazdrościć, jest wiele ładniejszych aut niż tigra ja np. zamiast tigry zdecydowałabym się chociaż na focusa, którego pierwszą wersję (załącznik) można już kupić w bardzo rozsądnej cenie

Popieram.
Tigra to opel i wcale nie są tak mało awaryjne jak tu piszecie. Mój ojciec jest mechanikiem i w życiu nikomu nie polecił tigry
Co do spalania cóż czego wy oczekujecie od 13 letniego auta?
Przykład:
Miałam 16 letnią Hondę Civic silnik 1,4 benzyna paliła 11 litrów.
Teraz mam Hondę Civic 2011 rocznik silnik 1,8 benzyna i spala w granicach 7 litrów.
Wszystko jest uzależnione od stanu technicznego auta.
Na pewno nigdy nie kupiłabym używanego auta z dieslem (koszt naprawy silnika gigantyczny) ani auta z LPG (to samo w razie awarii koszty wysokie, a osiągi marne).
Dlaczego do Nas sprowadza się tyle aut z zachodu?
Bo w normalnym, cywilizowanym kraju 10 letnie auto jest postrzegane jako stare.
A co do odpowiedzi poprzedniczki Ford to dobra marka i proszę nie oceniaj czegoś czego nie znasz.

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez Hiraska

Popieram.
Tigra to opel i wcale nie są tak mało awaryjne jak tu piszecie. Mój ojciec jest mechanikiem i w życiu nikomu nie polecił tigry
Co do spalania cóż czego wy oczekujecie od 13 letniego auta?
Przykład:
Miałam 16 letnią Hondę Civic silnik 1,4 benzyna paliła 11 litrów.
Teraz mam Hondę Civic 2011 rocznik silnik 1,8 benzyna i spala w granicach 7 litrów.
Wszystko jest uzależnione od stanu technicznego auta.
Na pewno nigdy nie kupiłabym używanego auta z dieslem (koszt naprawy silnika gigantyczny) ani auta z LPG (to samo w razie awarii koszty wysokie, a osiągi marne).
Dlaczego do Nas sprowadza się tyle aut z zachodu?
Bo w normalnym, cywilizowanym kraju 10 letnie auto jest postrzegane jako stare.
A co do odpowiedzi poprzedniczki Ford to dobra marka i proszę nie oceniaj czegoś czego nie znasz.

Tutaj Cię zdziwię bo mój tata kilka lat jeździł fordem, w końcu musiał go zmienić bo: palił 12litrów benzyny, silnik już raz wymieniał, akumulator kilka razy poszedł, ciągle jakieś naprawy, a w końcu już rdza tak go przeżarła że masakra. A wcale to nie ył bardzo stary samochód. Inny przykład: mój sąsiad ma już 3 forda w ciągu 5 lat. Pierwszy Orion już też do niczego się nie nadawał więc go zezłomował (miał ok. 15 lat) kolejne mondeo które ma do teraz co rusz się psuje, ma jeszcze drugie mondeo którego także nie może naprawić. Zepsuł się jakiś rok temu i dotąd mechanik nie może go naprawić, połowę części już powymieniał, a samochód co nie jeździ to nie jeździ. Więc proszę nie mówić, że ja nie wiem nic na temat fordów, wiem na temat tych samochodów dużo. A mój tata ma kilkuletniego Opla w bardzo dobrym stanie, od kiedy go ma nigdy jeszcze nie narzekał na niego i nie naprawiał go. Nie powiem, ford to może i ładny samochód, do tego tani, części jest do niego dużo i są tanie, ale z tego co widzę bardzo awaryjne

[_czarny_kot]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;27789540]focus... no niezbyt, ja potrzebuję samochodu małego i to dobrej marki. Mój tata rok temu wymieniał samochód i na prawdę chciał focusa, było bardzo dużo ofert, ale albo rdza go jadła od spodu i to mocno, albo miał problem z silnikiem... nie jestem za fordem, tym bardziej focusem[/QUOTE]
o widzisz, a ja znam kilku właścicieli focusów i są bardzo zadowoleni z tego auta rdzy ani trochę, wystarczy o auto odpowiednio zadbać

nie chcę nikogo urazić ale ja osobiście wstydziłabym się jeździć tigrą

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

_czarny_kot ja akurat nie znam właścicieli focusów, ale mój tata jak wymieniał auto bardzo chciał focusa, wszystkie 4 czy 5 samochodów które znalazł (focusy) miały coś co spowodowało, że go nie kupił, głównie to była rdza od spodu, 1 z nich tylko nie miał rdzy ale miał coś z silnikiem. Powiem, że sama byłam wściekła jak tata powiedział, że focusa nie bierze, bo ja chciałam ten samochód koniecznie, bardzo mi się podobał, ale jak mi wytłumaczył co jest z focusami nie tak to zmieniłam zdanie.
Mój tata z zawodu też jest mechanikiem i się na samochodach trochę zna.

[_czarny_kot]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;27812918]_czarny_kot ja akurat nie znam właścicieli focusów, ale mój tata jak wymieniał auto bardzo chciał focusa, wszystkie 4 czy 5 samochodów które znalazł (focusy) miały coś co spowodowało, że go nie kupił, głównie to była rdza od spodu, 1 z nich tylko nie miał rdzy ale miał coś z silnikiem. Powiem, że sama byłam wściekła jak tata powiedział, że focusa nie bierze, bo ja chciałam ten samochód koniecznie, bardzo mi się podobał, ale jak mi wytłumaczył co jest z focusami nie tak to zmieniłam zdanie.
Mój tata z zawodu też jest mechanikiem i się na samochodach trochę zna.[/QUOTE]
a jakie mniej więcej to były roczniki? pytam z ciekawości

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

_czarny_kot od 2000 do 2004

[mermaidia]

moja sąsiadka ma takiegoż focusa, którym od jakiegoś czasu nie jeździ, bo dzieje się z tym autem coś dziwnego. Słyszałam o wiecznych awariach elektryki, dziwnych zachowaniach, błędach itd. Znacie takie powiedzonko, że nie kupuje się żadnego samochodu na "F"?

Ja będę bronić nadal mojego tygryska, bo mimo wieku z moim nie dzieje się nic, elektryka działa idealnie, silnik chodzi jak wściekły, nic nie cieknie, nie kapie, w razie kłopotów części są tanie i łatwo dostępne.
Jeśli zaniedba się wymianę rozrządu, to właśnie można spodziewać się ogromnych problemów, o jakich piszecie.

Zresztą, każde auto kosztuje - do każdego trzeba lać benzynę, każde trzeba ubezpieczyć (ja za OC dałam 880 zł 1 raty, także młody kierowca ma naprawdę źle), każde się prędzej czy później zepsuje, w każdym trzeba wymieniać płyny czy różne podzespoły. Nie ma aut, które są jednocześnie bezawaryjne, wszystko mające, malutko palące i do tego cudnie wyglądające. Nie ma także gwarancji, że nowe auto prosto z salonu będzie bezawaryjne i będzie paliło tyle ile deklaruje producent w prospekcie reklamowym. Ileż było takich przypadków, że auto z salonu, nóweczka, okazała się bublem, powypadkowym sprytnie zamaskowanym wrakiem albo zajeżdżonym egzemplarzem testowym czy firmowym. Jednym słowem - samochód kosztuje i kosztuje na dodatek dużo. Jeden więcej, jeden nieco mniej i chcąc mieć komfort posiadania własnego auta - trzeba płakać i płacić.

Rozumiem Cię doskonale misislipy - ja chorowałam na Tigrę, choruję nadal z miłości . Jest w garażu, jeździ ze mną wszędzie, a mimo to nie mogę się napatrzeć Może i nieco ślepej, ale dla młodej osoby jest to idealny samochód.

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

mermaidia święte słowa
a co do Tigry, po prostu autko mi się podoba wyglada na sportowe więc i będę robić nim furrorę samochód niby wygląda na drogi a wcale taki nie jest i to mi się w nim podoba

[Hiraska]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;27848024]mermaidia święte słowa
a co do Tigry, po prostu autko mi się podoba wyglada na sportowe więc i będę robić nim furrorę samochód niby wygląda na drogi a wcale taki nie jest i to mi się w nim podoba [/QUOTE]

Jaką furorę? Auto wygląda na drogie?
Litości proszę.
Może 10 lat temu, teraz to po prostu "antyk".
I ani na mnie ani na kimkolwiek z mojego otoczenia nie robi to auto wrażenia, raczej wybuch śmiechu.

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Hiraska wygląda o wiele lepiej niż, o 10 lat nowsze Uno ;P
i nie ma co się tak oburzać
z rezstą, jeśli Tobie się auto nie podoba to po co tu wchodzisz? przecież to tak żałosne auto to co Cię obchodzą opinie użytkowników lub osób które chcą je kupić i się ono podoba?
a to, że Ciebie stać na o wiele nowsze i droższe auto to nie musisz wyśmiewać się z kogoś kogo na nie nie stać i ma fundusze ograniczone

[TrueLook]

Jak szukałam samochodu dla siebie to jeździłam z ojcem do różnych właścicieli - kilkoro z nich miało właśnie Tigry, bo to była moja pierwsza miłość Szalenie mi się podobała, ale przestała w momencie, gdy rozmawiałam ze sprzedawcami. Obejrzałam ich 11 - od rocznika 1999 do 2004 i w każdym było coś nie tak: rdza, wielka awaryjność, gigantyczne spalanie (co jak co, ale spalanie ma dla mnie duże znaczenie, ponieważ jestem uczennicą i nie zarabiam). Kiedy pytałam sprzedawców, czemu sprzedają autko to zazwyczaj walili prosto z mostu: bo nie tego się spodziewali - częste awarie, a części wcale nie należą do najtańszych (ale do najdroższych też nie). No i strasznie nie podobają mi się siedzenia z tyłu - wyglądają jak z poczekalni.

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

TrueLook Tigra dużo pali ale głównie z tego powodu, że ma silniki 16V, a one spalają nawet prawie 2 razy wiecej, wiadomo coś kosztem czegoś. Uważam, że to auto dla kogoś kto zazwyczaj jeździ sam lub z 1 osobą, a te miejsca z tyłu takie "awaryjne"
a korozja brała ople sprzed roku 1998 bo nie były to samochody cynkowane, ale głównie Ople nie są samochodami typowymi dla rdzy

[TrueLook]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;27978361]TrueLook Tigra dużo pali ale głównie z tego powodu, że ma silniki 16V, a one spalają nawet prawie 2 razy wiecej, wiadomo coś kosztem czegoś. Uważam, że to auto dla kogoś kto zazwyczaj jeździ sam lub z 1 osobą, a te miejsca z tyłu takie "awaryjne"
a korozja brała ople sprzed roku 1998 bo nie były to samochody cynkowane, ale głównie Ople nie są samochodami typowymi dla rdzy[/QUOTE]

No właśnie słyszałam o nich sporo dobrego, więc zastanawiałam się nad kupnem. No ale w końcu się nie zdecydowałam i z tego co się dowiedziałam od sprzedawców to się cieszę .

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

TrueLook bo to są dobre samochody, może są tanie i ładne, mają niezłe przyspieszenie i silnik, ale są mało ekonomiczne i to jest główna wada tego modelu...

[mermaidia]

Hiraska pisze o atakach śmiechu - dziwne, bo ja się spotkałam z reakcjami panów po 40, które polegały na lataniu wokół mojej Tigi, wypytywaniu o wszystko i zaglądaniu nawet w klamki. Podobne reakcje panów ok. 20 - 30 lat.

Za moim autem oglądają się faceci, którzy wysiadają na parkingu z nowiutkich volvo i vw, cóż - gdyby Hiraska lub wszystkie zawzięte krytykantki ("bo to opel") przejechały się za kierownicą Tygrysa i zobaczyły jak po kopnięciu w pedał gazu wszystkie beemki zostają z tyłu - zmieniłyby zdanie.

Moja maleńka jest z 1999 rocznika i wygląda wspaniale - zarówno nadwozie jak i podwozie. Jeśli się o auto nie dba, to nawet roczne z salonu będzie wyglądało jak szrot.

Misislippy - polecam Ci wersję 1,6 czytając Twoje posty Do setki idzie w jakieś 9,8 sek., więc jak na początek - nieźle. Sam moment startu jest już bardzo przyjemny Jeśli dodatkowo nie będziesz musiała nikogo wozić z tyłu, można usunąć tylne siedzenia - auto będzie jeszcze lżejsze i zwinniejsze. Sama bym tak zrobiła, ale mama z tatą chcą jeździć .

Tigra jest bardzo wdzięcznym autem do wykonania paru ulepszeń i upiększeń i nie mówię tu o tzw. "wieś tuningu". Można wymienić podświetlenie zegarów, można wymienić lampy przednie na Angel eyes, które wyglądają obłędnie, można dać ładny lakier

To jest samochód, który ma sprawiać radość i taki jest, jeśli się o niego będzie bardzo dbało. Poza tym - pokażcie mi samochód uznawany za "miejskie coupe dla młodych" sprzed ponad 10 lat, który nadal zachwyca stylistyką nadwozia (oprócz wszystkich klasycznych sportowców oczywiście). Toyota Celica to dopiero szrot i ciężko bardzo znaleźć przyzwoity egzemplarz, stare Hondy Civic - wyglądają śmiesznie, Fiat Coupe - chyba, że ma się wór pieniędzy na ciągłe naprawy.

Misislippy życzę powodzenia w poszukiwaniach tego jednego jedynego tygryska w razie pytań - służę pomocą i swoją jeszcze nikłą wiedzą, ale mam już tygrysa pół roku, więc już coś mogę więcej o nim powiedzieć.

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

mermaidia
też jak Ty nie rozumiem tych, które tak bardzo krytykowały Ople, sama jeżze Oplem Astrą mojego taty, może ciężko się przerzucić po odebraniu prawka od razu na kombi i to w dieslu, ale to autko jest super! nie wiem dlaczego tak się krytykuje Opla, mamy go ponad rok a trzyma się idealnie!
nie rozumiem także dlaczego wychwala się forda? znajomi posiadacze forda dosłownie klną na te samochody więc nie wiem... ze strony Hiraski czuję pogardę dla mnie i dla tych które są zadowolone z oplów. Znajomi doradzają mi vw lub ople, ale wiadomo że opel tańszy a wcale nie jest gorszy!
Też wiele razy widziałam taką reakcję jak opisujesz na widok Tigry, bo tutaj trzeba się zgodzić, że jak na rocznik i ogólnie stan tego modelu to jest to ładny i dobry samochód. Nie wymagam od auta by było drogie i niewiadomo jakie udziwnienia miało. Tak jak mówisz: to auto ma cieszyć nietylko ze względów "wewnętrznych" (silnik, wyposarzenie) ale i oko
Pozdrawiam

[niespotykana niespotykana]

Słyszałam, że bardzo nieekonomiczny i podobno niewygodny... Ale jak kto lubi, każdy ma inne odczucia, ja za te pieniądze wybrałabym coś ekonomiczniejszego, bo przyspieszeniem to auto też nie powala... Wyglądem moim zdaniem też nie, z zewnątrz niby "sportowa" (idealna pod wieś tuning ) , a jakość plastików w środku bardzo kiepska ....ale... Są gusta i guściki. ...
Ps. Co do zostawiania beemek z tyłu... to w bmw też są różne silniki, ale... bez przesady, 1.6 w tigrze ma tylko 106 koni, więc nie jest to zdecydowanie szatan , na dodatek ma 10 sekund do 100, bez przesady z tym zostawianiem ich z tyłu ...
Podsumowując:
-nieekonomiczne jak dla swoich średnich osiągów,
-niewygodne,
-brzydkie.
.... ja bym nie kupiła, ale jak już powiedziałam, każdy ma inny gust.
Dodałam zdjęcie wnętrza, bo wg mnie nie jest to wnętrze auta, które jak już tu ktoś wspomniał wygląda na "drogie", zdecydowanie mojego oka by nie cieszyło ani z zewnątrz , ani wewnątrz.
*jedyne co ma ładne, to nazwę.
Od razu napiszę, że to jest moja opinia, wiem , że jest grupa osób, które te auta uwielbia, ja do nich nie należę zdecydowanie, ale oby Wam dobrze służyły wasze tigry.
Pozdrawiam .

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

niespotykana niespotykana jak widzę wiele osób po prostu nie rozumie. Mi chodzi o to, że jak na swoją cenę auto wyglada w środku jak i na zewnątrz bardzo dobrze. W końcu a 4000zł samochód który tak wyglada i ma taki silnik tl jest dobre auto! Jeśli bym miała dużo kasy, to nawet bym na Tigrę nie patrzała tylko od razu coś za 20 tyś. zł kupiła. Ale ja mówię jeszcze raz: zestawiając wygląd, wyposarzenie, silnik i cenę to jest to dobre auto. Nie zachwalam go jako mojego wymarzonego auta, bo zawsze marzyłam o samochodach lepszych tzn. nowszych, ale wobec moich możliwości finansowych zostają mi auta do 5000zł, gdzie nie ma zbyt dużego wachlarza ładnych i niedrogich aut. Ja akurat dużą uwagę zwracam na wygląd, nie będę w końcu jeździć :kwadratowym dziadkiem"

[niespotykana niespotykana]

Ja bardzo dobrze rozumiem, ale mimo, że auto jest tanie, moim zdaniem jak na taką cenę i tak jest brzydkie (z zewnątrz i w środku) , niewygodne i nieekonomiczne. Mając do wydania takie pieniądze, kupiłabym auto bardziej ekonomiczne, żeby potem nie wydawać dużo na paliwo (bo w aucie do tej kwoty głównie chodzi o to, by nie wydawać na nie zbyt dużo) , ale rozumiem , że są ludzie, którym się bardzo podoba i którym się dobrze tym autem jeździ. Pozdrawiam.

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

niespotykana niespotykana powiem Ci że wyglądem w środku jako rocznik 1994 mało różni się od Astry mojego taty rocznik 2003, ja i tak zamiast Togry wolałabym Corsę, może i jest mniej efektywna, ale malutko pali, a w środku bardzo podobne auto ogólnie uważam Ople za dobre samochody, jako użytkownik Astry nie narzekam wręcz przeciwnie
Równiez pozdrawiam

[niespotykana niespotykana]

Życzę znalezienia dobrego pierwszego samochodu , bo sama wiem , że niestety nie jest to takie proste

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Dziekuję ale wydaje mi się że będe musiała to odłozyć, mam inne wydatko na razie

[CarmelaSoprano]

miałam tygryska, ale sie rozbił, fajne autko było, choc teraz przy wiekszej rodzinie o małego ludka byłoby troche ciasno

[mermaidia]

kochane dziewczyny, gdybym miała kasę to kupiłabym sobie nowiutkie Audi TT albo VW Scirocco w wersji R Niestety - nie stać mnie i jeszcze długo nie będzie stać. Pieniądze nie są jednak jedynym czynnikiem decydującym o wyborze auta (przynajmniej dla niektórych ). Każdy szuka czegoś innego - jeden potrzebuje dużo miejsca, inny ceni doskonałe wykonanie wnętrza i użyte materiały, a jeszcze inny chce, żeby był ekonomiczny i po prostu ładny.

Co do jakości plastików we wnętrzu rzeczywiście można się przyczepić, bo wnętrze Tigry jest oceniane jako szaroczarne, bez charakteru i ogólnie nudne. Trudno mi powiedzieć jak jest w innych egzemplarzach, ale w mojej malutkiej nic nie skrzypi i nie trzeszczy, a jak się ładnie wypoleruje PLAKiem do deski rozdzielczej to wygląda super (polecam ten środek)

Wszystko to kwestia gustu - ja nie przywiązuję wagi do wyglądu estetycznego wnętrza i deski rozdzielczej. Ma być to co najważniejsze, ma działać i być pod ręką , a czy to jest chromowane, plastikowe, drewniane czy metalowe, kolorowe, czarne czy szarobure - mało mnie obchodzi.

Co do wieś tuningu - nasi domorośli polscy "tjunerzy" to ze wszystkiego zrobią obciachową gablotę - nawet z pikaczento, a nawet starą beemkę na audi przerobią . Czyli w skrócie - do wieś tuningu nadaje się każde auto, po prostu jedne są bardziej popularniejsze

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Ja jak będę kupowac auto w najbliższym czasie to decydujaca będzie cena, ale ja jestem kobietą i wygląd także się liczy jakimś kwadratowym dziadem jeździć nie będę a w moim mieście wtoi ładniutki tygrysen na sprzedaż... ale nie dla mnie bo obecnie zrezygnowałam z kupna auta