|
|
#31 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Osoba towarzysząca pomożecie?
A co mi tam, narażę sie teraz
![]() Już wczoraj miałam to napisać... Nie zaprasza się osoby 16sto letniej na wesele "z osobą towarzaszącą". Wiem, wiem, wszystkie 16sto latki zjedzą mnie teraz z butami ![]() Ale takie sa zasady. Niezaleznie od tego jak bardzo 16sto latki czują sie dorosłe, to dorosłe nie są. I na tego typu uroczystości nie przychodzą z osoba towarzyszącą. edycja: bardzo prosze o nie łączenie moich postów (jesli to możliwe). Są osobnymi wypowiedziami.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
|
|
|
#32 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Osoba towarzysząca pomożecie?
Cytat:
ja nie slyszalam o takiej zasadzie i w jakim wieku juz mozna przyjsc z osoba towarzyszaca? gdzie jest ta magiczna granica wg Ciebie?![]() zrozumialabym, ze glupio brac osobe towarzyszaca na pogrzeb babci, ale na wesele? przeciez na weselu chodzi o to zeby sie dobrze bawic. skoro juz dostala takie zaproszenie to chyba znaczy, ze zostala powaznie potraktowana i moze z kims przyjsc, zeby sie wlasnie dobrze bawic. a co do rodzicow. chyba nie ma sensu sie klocic. jezeli wiesz, ze bedziesz sie tam z nimi koszmarni nudzila i nie bedzie nikogo z kim mozna sie dobrze bawic to ja bym na twoim miejscu przyszla na slub, a wesele sobie darowala. znudzona mina raczej radosci panstwu mlodym nie przysporzysz |
|
|
|
|
|
#33 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Osoba towarzysząca pomożecie?
Miałam się już nie udzielać na wizażu, ale mnie kilka wypowiedzi świerzbiło
![]() A co to za zasada? I kto ją wymyślił, bo ja takiej nie znam. Nie wydaje mi się, żeby też tego wymagał dobry ton. 16 lat to nie jest dziecko, to już młoda dziewczyna. Ja w tym wieku byłam chyba nawet dojrzalsza niż jestem w tej chwili i byłam w stałym , kilkuletnim związku. Gdyby zaproszono mnie na jakieś wesele bez mojego ówczesnego TŻ , to bym nie poszła, bo poczułabym się potraktowana jak szczyl, a moja miłość jako dziecinna błahostka (błahostką nie była, mimo, że już jej nie ma). Luba , to , że jesteś starsza o te "kilka" lat od nastolatek, to nie oznacza wcale, że to są dzieci, wiesz... Nie mówię o sytuacjach, gdzie nowożeńcu chcą zaprosić tylko najbliższych, mają ograniczoną ilość miejsc i po prostu nie zapraszają z osobami towarzyszącymi (byłam na kilku takich weselach), ale kiedy ktoś zaprosiłby moją powiedzmy 19-to letnią kuzynkę z chłopakiem, a mnie jako 16-to latkę potraktował jako dziecko, które osoby towarzyszącej mieć nie musi, to byłoby mi nieco przykro. No... chyba, że jakiś kuzyn- rówieśnik też miał być sam i miałabym się z kim bawić, ale wtedy nikt, kto malżeństwem nie jest, nie powinien mieć osoby towarzyszącej (co jest dla mnie normalne tylko w wypadku jak już napisałam oszczędności i małej ilości miejsc na wesele) Tańce z wujkami dla mnie do najfajniejszych nie należą. |
|
|
|
|
#34 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Osoba towarzysząca pomożecie?
Cytat:
Te zasady to savoir-vivre. I nie ja "to" wymyśliłam.![]() Na takie uroczystości zaprasza się kogos wraz z osoba towarzyszącą wtedy, kiedy jest dorosły i jest z kims w stałym związku. Powiedzmy więc, że magiczną granicą jest otrzymanie dowodu osobistego... W każdym razie nie za bardzo dziwię się rodzicom, że twierdzą, że córka jest "za mała" chociaz ja ubrałabym to raczej w inne słowa... I szkoda, że rózne zasady odchodzą do lamusa a ich nieznajomośc powoduje niesnaski... A mądrzę się nie z tego powodu, że jestem starsza. Tylko dlatego, że ja o takich zasadach jednak słyszałam. Nie traktuję 16 latki jak dziecka. Ale także nie jak osobe dorosłą. Bo nasze "chcenie" nic tu nie ma do rzeczy. I to, na ile ktos jest dojrzały. Ale nie jest dorosły. Trudno i darmo.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
|
|
|
|
#35 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Osoba towarzysząca pomożecie?
Luba- przeszukałam książkę (grubą, wielką, są też zachowania weselne) Savoir Vivre'u i słowa na ten temat nie ma. Może podasz swoje źródło?
|
|
|
|
|
#36 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Osoba towarzysząca pomożecie?
Przykro mi, moim źródłem jest moja pamięć
![]() Nie słownik PWN, jesli na to liczysz ![]() W książce nic nie znalazłaś, bo pewnie nikomu do głowy nie przyszło, że rzecz może dotyczyc 16sto latek. Nie mam zamiaru sie z kimkolwiek wykłócać i udowadniac swoje racje. Wy swoich poglądów nie zmienicie a ja swoich także. Ja juz na ten temat powiedziałam wszystko co chciałam. Do zobaczenia
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
|
|
|
#37 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Osoba towarzysząca pomożecie?
Luba- no słownika tym razem bym nie podejrzewała o takie informacje
![]() Pytam z czystej ciekawości, jako dziecko całe życie rozrywane między własne chęci i serce, a wpajane zasady savoir vivre- mnie te zasady kilka razy niestety zgubiły, no ale oczywiście nie mówię, że są złe, czasem tylko bardzo nieżyciowe. Dobra, tyle ode mnie, uciekam z powrotem do mojego cienia ![]() Pozdrowienia i uściski dla wszystkich dużych i małych
|
|
|
|
|
#38 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Osoba towarzysząca pomożecie?
Cytat:
staly zwiazek? ja w wieku 16 lat bylam w 2 letnim zwiazku. kiedy zostalam zaproszona w wieku 17 lat z TZem na slub ciotki to nasz zwiazek byl dluzszy niz jej i jej przyszlego meza. dobrze, ze u mnie w rodzinie nikt wtedy o takie 'zasadzie; nie slyszal ![]() 16 lat to juz wlasnie taki wiek gdzie zabawa balonikami i bieganie w kolko z mlodszymi dziecmi odpada, a gdy nie ma kuzynostwa w podobnym wieku to zostaje zabawa z pijanymi wujkami. nieciekawa perspektywa... |
|
|
|
|
|
#39 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Moj świat:P
Wiadomości: 220
|
Dot.: Osoba towarzysząca pomożecie?
Cytat:
tylko dla nich jest inna granica wieku.. bo u nas jak nie masz skonczonej szkoly, nie pracujesz, nie stac cie zbey mieszkac sama z nie z rodzicami i nie jestes zareczona to jestes gonojem jeszcze i nie mas zprawa nawte mowic o tym zeby nazywac chlopaka z ktorym jestes swoim chlopakiem cyz cos, to jest KOLEGA! tylko! a co dopiero isc z nim na wesele czy inna uroczystosc rodzinna..nie koniecznie sie z tym zgadzam, az na taka skale, ale no coz..
__________________
„Jeśli wróg się nie poddaje, to się go unicestwia...” Maksim Gorki |
|
|
|
|
|
#40 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 729
|
Dot.: Osoba towarzysząca pomożecie?
Zgadzam się z Lubą
__________________
PatrycjaaP powracam!
|
|
|
|
|
#41 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 3 178
|
Dot.: Osoba towarzysząca pomożecie?
Ja byłam osobą towarzyszącą na weselu, kiedy miałam (zdaje się) 17 lat i nie widzę w tym nic dziwnego
Skoro na zaproszeniu jest napisane z 'osobą towarzyszącą' to rodzice nie pownni mieć nic do gadania Rodzice mojego byłego też byli 'konserwatywni' jednak wesele wspominam całkiem miło Ba, nawet na ślubie cywilnym byłam! I tam też poznałam część rodziny w tym babcię Wszyscy byli dla mnie bardzo mili, słyszeli o mnie dużo i chcieli mnie poznać |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:40.







ja nie slyszalam o takiej zasadzie
i w jakim wieku juz mozna przyjsc z osoba towarzyszaca? gdzie jest ta magiczna granica wg Ciebie?






