Chłopak chory na padaczkę - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-01-02, 11:04   #31
pariis_qwerty
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: eUk
Wiadomości: 256
GG do pariis_qwerty
Dot.: Chłopak chory na padaczkę

Cytat:
Napisane przez Black Isabell Pokaż wiadomość
Postanowiłam dać szansę pewnemu chłopakowi i spróbować stworzyć z nim związek... Dziś jednak moje poczucie szczęścia "zburzyła" pewna wiadomość... Dowiedziałam się (od niego), iż choruje na epilepsję... i zaczęłam się bać....

Nie chcę uciec od niego, tylko dlatego, że jest chory - tym bardziej, że coś zaczynam do niego czuć... Z drugiej jednak strony lękam się z nim żyć....
Zaczęłam czytać publikacje na temat epilepsji, lecz cały czas zastanawiam się, co będzie, gdy chłopak dostanie ataku przy mnie ? Czy sobie poradzę ?
.... Obecnie ma on ataki w około pół rocznych odstępach.... ( Czy może zdarzyć się jednak tak, że w przyszłości będzie on miał ataki np. codziennie, pomimo przyjmowania leków ? )

Mój strach wynika głównie z tego, iż nigdy nie miałam do czynienia z osobą chora na padaczkę, nigdy tez nie byłam świadkiem podobnych ataków...

Chciałabym się dowiedzieć jak wygląda Wasze życie u boku chorych na epilepsję ?
Czy macie podobne doświadczenia ?

mój dziadek ma epilepsję. dopóki bierze leki to nic się nie dzieje. naucz się pierwszej pomocy w razie ataku
__________________

pariis_qwerty jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-02, 11:57   #32
illuvies
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 798
Dot.: Chłopak chory na padaczkę

Cytat:
Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców Pokaż wiadomość
Black Isabell, jesli obecnie Twoj znajomy ma ataki raz na pol roku i przyjmuje leki nie ma mozliwosci aby ataki byly czestsze. Jezeli zdecydujesz sie z nim byc pamietaj jedno: nie wolno Ci popadać w histerie jesli przy Tobie bedzie miec atak. Trzeba zachowac zimna krew. Dowiedziec sie czy w razie ataku przyjmuje jakis lek, wiedzieć gdzie jest aby w razie ataku podać, i pomoc mu aby nie odgryzl sobie jezyka.
Nie czytałam całego tematu, ale muszę sie już odnieść do tego postu - pogrubione to bzdura. Mój ojciec całe życie bierze leki, a częstotliwość ataków się nieustannie zmienia, ostatnio coraz częściej, pomimo lekarstw; leki nie są gwarantem. Jeśli się trafi padaczka lekooporna, to jest jeszcze opcja jakiegoś urządzenia - nie pamiętam, jak się nazywa - które coś stymuluje/uspokaja w mózgu, nie jest refundowane przez nfz i kosztuje dobrych kilka tysięcy, do tego nie daje 100% pewności że ataki ustąpią.

Cytat:
Napisane przez neitka Pokaż wiadomość
adra_19 nie bądź taka nieczuła. Mój najukochańszy rodzony brat ma epilepsję. Jego żona przeżyła z nim atak, kiedy siedział za kierownicą w samochodzie. To wygląda strasznie i człowiek czuje się strasznie mając świadomość, że może to TYLKO przeczekać. (w znaczeniu takim, że nie podaje się żadnych leków, można tylko zabezpieczyć głowę i język itp, nie powinno się przytrzymywać i hamować ruchów).
Kto dał epileptykowi prawo jazdy?..

Edytowane przez illuvies
Czas edycji: 2010-01-02 o 12:01
illuvies jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-12, 12:10   #33
Kelebi
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1
Dot.: Chłopak chory na padaczkę

Witam,
Przepraszam, ale dla mnie to jest autentycznie śmieszne. Jestem epileptyczką i to, że od czasu do czasu sobie padam i drgam... Czy to naprawdę powinno przekreślać osobę jako potencjalnego partnera? Wygląda to może i strasznie, ale kiedy się wie, jak należy reagować, to chyba nie jest taki straszny problem. Nie gryziemy, nie bijemy, kanapek nie zabieramy... Ogólnie, każdy ma jakieś dysfunkcję, a to mi się wydaje tak banalnym problemem... nie wiem, może mam zbyt tolerancyjne otoczenie :P.
Kelebi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-12, 17:18   #34
3a032fcd5bcbee239629acde3cc1a01c42f8ddce_607622724de4b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 218
Dot.: Chłopak chory na padaczkę

to ja Ci napiszę tak: pierwszy raz miałam atak jakieś 2 lata temu. leżałam przed telewizorem i zaczęło mnie trząść. drugi raz - straciłam przytomność na zajęciach. siedziałam w ławce, padłam. "przebudziłam się" jak ratownicy z pogotowia wchodzili do sali. straciłam też kiedyś przytomność czekając na koleżankę w przychodni. miewam ataki mniej więcej co 3 miesiące. czasem umiem to przewidzieć (czuję metaliczny posmak w ustach, widzę i słyszę wszystko, co dzieje się wokół, ale nie umiem wypowiedzieć ani słowa), a czasem padam bez ostrzeżenia.

nikt w mojej rodzinie nie chorował na padaczkę. to zaczęło się u mnie, kiedy miałam 20 lat, więc późno. nie płaczę z tego powodu i nigdy nie wpadłam na to, żeby się tym jakoś specjalnie przejmować. wiadomo - obawiam się podświadomie, że kiedyś mogę paść na ulicy, że mogę zrobić sobie krzywdę wpadając pod auto, albo paść w autobusie pełnym ludzi, a nikt nie wpadnie na to, że trzeba po prostu poczekać aż mi przejdzie i pozbierać mnie później z podłogi. ale nie zamykam się w domu, facet mnie nie rzucił, rodzice nie obchodzą się ze mną jak z jajkiem. znajomi z wydziału wiedzą, co mi jest, wiedzą, jak mają się zachować w razie ewentualnego napadu. i tyle.

nie wiem, jak jest w przypadku Twojego faceta, ja mam złagodzoną wersję napadów jak do tej pory - w sensie po prostu przewracam się i się trzęsę... wiem, że są takie przypadki, że człowiek przestaje panować nad swoim organizmem i np. popuszcza mocz, czy coś innego też. są ludzie, których drgawki są tak silne, że trzeba być mocarzem, żeby przytrzymać ich, żeby np. nie rozbili sobie głowy o chodnik. musisz być tego świadoma, ale z drugiej strony nie bać się, że choroba Twojego faceta w jakikolwiek sposób wpłynie na Wasze relacje. padnie - to pomóż mu, przytrzymaj mu głowę, żeby nie zrobił sobie krzywdy. zapytaj go, czy dzwonić w takim przypadku na pogotowie. kiedy 'się ocuci', pomóż mu wstać, ogarnąć się. po 10 minutach będzie tym samym facetem sprzed ataku, tylko będzie śpiący.

taka choroba (łagodna wersja padaczki z rzadkimi napadami) to nie stwardnienie rozsiane, że musisz się człowiekiem opiekować codziennie.
3a032fcd5bcbee239629acde3cc1a01c42f8ddce_607622724de4b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-13, 23:18   #35
xpatusx
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 161
Dot.: Chłopak chory na padaczkę

Byłam w związku z epileptykiem przez 1.5 roku. Sam powiedział mi o tym dopiero po roku bo obawiał się, że będę na niego patrzyła inaczej, że będę się bać, zmienię do niego nastawienie a on po prostu chciał żyć przy mnie jak normalny człowiek. Z tego co wiem, miał tylko kilka ataków i nigdy nie dostał go przy mnie. Widziałam, że codziennie o jednej porze bierze jakieś proszki, ale twierdził, że to na odporność. Nigdy nie wątpiłam w jego wersję. Nie powiem. Z początku strasznie się przestraszyłam, miałam różne obawy, że zaraz dostanie atak i nie będę wiedziała co robić, dużo czytałam o tej chorobie, ale w końcu się uspokoiłam. Powiem szczerze, że byłam zła, że nic mi nie powiedział na początku, ale z perspektywy czasu wiem, że jakbym dowiedziała się wcześniej, zanim byliśmy ze sobą to pewnie nie dałabym mu tej szansy. Sparaliżowałby mnie strach. I mimo że nie jesteśmy ze sobą przeszło 3 lata nie żałuję bo mam wiele miłych wspomnień
xpatusx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-21, 19:33   #36
zielonooka xD
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 46
Dot.: Chłopak chory na padaczkę

Tak jak napisałaś. Boisz się, bo nigdy nie byłaś świadkiem ataku, rozumiem Twoje obawy. Ale temu chłopakowi tez jest z tym trudno życ. Choroba to nie powód do rozstania. Z czasem możesz się do tego przyzwyczaic. A jeżeli chłopak jest fajny, to możesz z nim zbudowac fajny i szczęśliwy związek. Lepiej zaryzykowac, potem możesz żałowac.
zielonooka xD jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-21, 22:11   #37
aminenle
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 11
Dot.: Chłopak chory na padaczkę

Nie rozumiem dlaczego niektorzy tutaj tak 'strasznie' opisują ta chorbe. Ataki epilepsji są rzadkie. I w ich trakcie nie trzeba nic takiego robic , bo zazwyczaj są lekkie i trwają chwile. Raz po raz - ale rzadko zdarza sie silniejszy atak (z utrata przytomnosci) nalezy wtedy po prostu obrocic chorego na bok (czyli w pozycje bezpieczną) i przytrzymac . To wszystko ,Po ataku nalezy przyjac taki specjalny lek , ale tylko po tym silniejszym. Przed tymi silniejszymi atakami zazwyczaj chory przeczuwa , bo np. boli go glowa. Ta choroba wcale nie jest taka przerazajaca. Naprawde. Chory sam wie co robic w czasie ataku , poza tym trwaja one chwile. Nawet chwili nie zastanawilabym sie czy taka choroba jest jakims przeciwskazaniem na związek! Ludzie , bez przesady
aminenle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-02-21, 23:44   #38
Sweetberry
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 114
Dot.: Chłopak chory na padaczkę

.

Edytowane przez Sweetberry
Czas edycji: 2013-11-13 o 08:55
Sweetberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-03, 13:17   #39
MonissiaxD
Raczkowanie
 
Avatar MonissiaxD
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 58
Dot.: Chłopak chory na padaczkę

Ja sama jestem z chłopakiem od roku, mamy po 18 lat. Podczas tego roku czasami napominał mi, iż rano miewał drgawki (w wyniku czego zbijał talerz, kubek itp) ale to tylko po nieprzespanej nocy czy też w sytuacjach zmęczenia. Jakoś dwa czy trzy miesiące temu miał pierwszy atak, bardzo poważny. W zasadzie do tej pory nikt nie potrafi dać odpowiedzi, czy to na pewno padaczka czy też wywołane to było kolizją lekarstw (przyjmuje też coś na wątrobę). W każdym razie dostał zestaw nowych medykamentów i nawet drgawki ustąpiły. Niedalej jednak jak parę dni temu miał drugi atak, całkowicie niespodziewany. Już nikt teraz nie ma wątpliwości śmiało nazywając rzeczy po imieniu.

Do czego zmierzam?

Może i nie jest to niesamowicie rozbudowana historia choroby, która namieszała w życiowych planach... Mimo to poprzestawiała póki co sporo, a przeszkadza to - wiadomo - najbardziej jemu. Nigdy nie wątpiłam w to, że jestem dla niego potrzebną osobą w życiu, więc nie wyobrażam sobie bym mogła teraz odejść gdy jeszcze bardziej mnie potrzebuje - choćbym panicznie się bała. Tym bardziej, że od pewnego czasu czuję, że to jest właśnie miłość, dla której poświeciłam wiele i poświęcić bym mogła jeszcze więcej. Z TŻ spędzamy więcej czasu: jego rodzina zaczęła go "niańczyć" i nie daje zapomnieć o chorobie... Widzę, że może on przy mnie odetchnąć i żyć normalnie, czego tak bardzo potrzebuje. Choć, przyznaję, lękam się... ale to strach tylko o niego, o jego dobro.
Przez ten rok widziałam mojego TŻ w różnych stanach, przeżyliśmy naprawdę krytyczne sytuacje, teraz doszła choroba, a mimo to jest dla mnie tym samym silnym i dominującym facetem, jakim był gdy go pokochałam. Przecież co się zmieniło? Nikt mu wszak nie uciął nogi etc.

Dając szansę chorej osobie stwarzamy szansę też dla siebie, na przeżycie czegoś naprawdę cudownego. Bo miłość to nie tylko chodzenie za rączkę, czułe słówka i pocałunki w parku. Trzeba też umieć przyjmować życie w każdym jego aspekcie: czy to będzie łysiejąca głowa ukochanego, przypominanie o tabletkach czy pomaganie przy ataku. Same wszak też chcemy być otaczane opieką i nie wiadomo co nam przyniesie los.

A tak jeszcze gwoli zakończenia:
Padaczka to nie zespół downa, nie powoduje przecież, że chory "ma nierówno pod sufitem"!!! (no jedynie, że taki jego urok )
Padaczka to nie rak tudzież inne ciężkie ustrojstwa, gdzie zmartwienie o los ukochanej osoby ma wysoki poziom i stoi na porządku dziennym. Jeśli zapewnisz sobie komfort myślowy, że chłopak jest bezpiecznym w danej chwili w razie ewentualnego ataku i przede wszystkim jemu właśnie owe bezpieczeństwo to nie ma się naprawdę o co martwić.

Pozdrawiam

Edytowane przez MonissiaxD
Czas edycji: 2011-05-03 o 13:18
MonissiaxD jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-06, 20:24   #40
loksa
Raczkowanie
 
Avatar loksa
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 335
Dot.: Chłopak chory na padaczkę

ja mam takie pytanie do Was,moze ktos jest zorientowany w tym temacie ,bo w internecie ciezko mi znalesc odp. czy jesli mąż przyjmuje leki na padaczke lamitrin,to mozemy sie starac o dziecko,czy musi odstawic te leki?
loksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-08, 12:26   #41
ToAmuse
Rozeznanie
 
Avatar ToAmuse
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Poland
Wiadomości: 550
GG do ToAmuse
Dot.: Chłopak chory na padaczkę

Dowiedz się wiecej o epilepsji, i doceń to, że skoro powiedział Ci o swojej chorobie to najwyraźniej ufa Ci i uważa Cię za kogoś bliskiego, ale pewnie jednocześnie boi się odrzucenia. Nie ma się czego bać, trzymam za Was kciuki
__________________

ToAmuse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-02-08, 11:09   #42
Olga1994
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 14
Dot.: Chłopak chory na padaczkę

Mój brat też choruje na Epilepsję, ale założył rodzinę ma cudowne dzieciaczki, także wydaje mi się że nie warto człowieka skreślać z tego powodu że jest chory tym bardziej tak jak piszesz że coś do niego czujesz. Osoba chora z własnego doświadczenia wiem że jest dużo lepszym mężem czy też żoną niż osoba zdrowa. Po prostu ona przeżyła więcej niż wszystkim się wydaje. Poczytaj sobie na temat tej choroby np na Adamed Expert padaczka czasami w ogóle się nie objawia jak człowiek się pilnuje itd także daj mu szansę
Olga1994 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-08, 11:16   #43
Khalii
Raczkowanie
 
Avatar Khalii
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 82
Dot.: Chłopak chory na padaczkę

Cytat:
Napisane przez Olga1994 Pokaż wiadomość
Mój brat też choruje na Epilepsję, ale założył rodzinę ma cudowne dzieciaczki, także wydaje mi się że nie warto człowieka skreślać z tego powodu że jest chory tym bardziej tak jak piszesz że coś do niego czujesz. Osoba chora z własnego doświadczenia wiem że jest dużo lepszym mężem czy też żoną niż osoba zdrowa. Po prostu ona przeżyła więcej niż wszystkim się wydaje. Poczytaj sobie na temat tej choroby np na Adamed Expert padaczka czasami w ogóle się nie objawia jak człowiek się pilnuje itd także daj mu szansę
To jest bzdura. Choroba nie czyni człowieka lepszym mężem i ojcem. Znam chorych tyranów i zdrowych aniołów, odwrotnie też.

Autorko jeśli choroba Cie przerasta to zakończ znajomość. Masz takie prawo i nie obwiniaj się o to.
Khalii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-08, 12:50   #44
201803090921
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
Dot.: Chłopak chory na padaczkę

Cytat:
Napisane przez Khalii Pokaż wiadomość
To jest bzdura. Choroba nie czyni człowieka lepszym mężem i ojcem. Znam chorych tyranów i zdrowych aniołów, odwrotnie też.

Autorko jeśli choroba Cie przerasta to zakończ znajomość. Masz takie prawo i nie obwiniaj się o to.
Myślę, że przez 7 lat Autorka mogła zdecydować co zrobić
201803090921 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-08, 13:32   #45
Calla_
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 554
Dot.: Chłopak chory na padaczkę

Jako osobę chorą na padaczkę trochę przeraża mnie brak wiedzy społeczeństwie o tej chorobie. Przede wszystkim jest kilka rodzajów padaczki. Ja jako dziecko przy jeszcze nieleczonej padaczce miałam odmianę toniczną(cała sztywniałam), a przy ostatnim nawrocie miałam odmianę miokloniczną(drżenie rąk). Dowiedz się jaką odmianę padaczki ma twój chłopak, to objawia, żebyś wiedziała co robić. O częstotliwości już ci powiedział. Jest ona dość niska, więc nie ma co panikować, że będzie to wasze codzienne zmartwienie. Osobiście mam starsznie rzadkie ataki. Ostatni miałam jakoś w wieku 16 lat, czyli ponad 4 lata temu. Sama bym nawet nie zauważyła, że coś jest nie tak, gdyby nie to, że mama przez moje leczenie jak byłam dzieckiem dowiedziała się chyba wszystkiego, co możliwe na temat tej choroby. Leki odpowiednio dobrane i nawet nie myślę o chorobie. Podejrzewam, że twój chłopak też nie panikuje codziennie, że dostanie atak. Jedyną rzeczą, która mu o tym przypomina, że jednak chorobę ma jest tabletka.

Co do zachodzenia w ciążę to on musi zapytać lekarza. U mnie pierwszą informacją, która padła po zapisaniu leków to, że jeśli będę chciała zajść w ciążę to będę musiała je odstawić, bo inaczej podtruwałabym dziecko. Jednak jako, że jestem dziewczyną to jest to inna sytuacja. Szczerze mówiąc, nie widzę powodu, dla którego musiałby odstawiać leki, chyba że obniża to jakość jego nasienia.

A jeśli chodzi o konkretne rady dla ciebie: uspokój się, bo nie masz powodu do paniki. Tak jak pisałam wcześniej, zapytaj się chłopaka w jaki sposób przebiega jego choroba i jak mu pomóc. Zazwyczaj to właściwie nawet nie trzeba za wiele robić. Jedynie ustawić w odpowiedniej pozycji, ochronić (zwłaszcza głowę!) prze okaleczeniem i czekaniem aż przejdzie. Taki atak trwa maksymalnie kilka minut? Naprawdę myślisz, że max. 10 minut napadów w roku zniszczy twój związek? A jeśli ma odmianę miokloniczną to już w ogóle nic nie musisz robić podczas napadu, bo drżą tylko ręce(ewentualnie inna część ciała, ale w większości przypadków to są ręce) i tu się tylko czeka na koniec.

Naprawdę epilepsja nie jest jakąś straszną chorobą. Jeśli chłopak się leczy i ma rzadkie napady to już w ogóle nie widzę problemu. ALE! Jeśli faktycznie tak panikujesz to może warto ten związek przemyśleć. Ja osobiście nie chciałabym być z osobą, która myśli o mnie w pewien sposób gorzej, bo 2 razy w roku mój mózg ma wyładowanie elektrycznie i nie kontroluje swoich mięśni.
Calla_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-09, 09:14   #46
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
Dot.: Chłopak chory na padaczkę

Cytat:
Napisane przez Sziket Pokaż wiadomość
Myślę, że przez 7 lat Autorka mogła zdecydować co zrobić
7?

Wątek jest z 2007. 11.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-09, 09:48   #47
201803090921
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
Dot.: Chłopak chory na padaczkę

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
7?

Wątek jest z 2007. 11.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mój błąd, źle spojrzałam.
201803090921 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-02-09 10:48:14


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:17.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.