Skarga na nauczyciela. - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-06-12, 15:21   #31
badzia987
Wtajemniczenie
 
Avatar badzia987
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: 11 m2
Wiadomości: 2 886
Dot.: Skarga na nauczyciela.

Wrzosowa jest sama sobie winna. Jakby nie sprowokowała nauczyciela to by nic takiego nie zaszło. Jak mazała po zeszycie to mogła to dyskretniej zrobic. W ogóle dziewczyna ubarwia i rob iz siebie ofiarę. Ja nie wiem, każda z nas napewno miała do czynienia z nauczycielem co już w akcie maksymalnej nerwicy poweidział " Ty głąbie, ofermo, nieuku...itd" i czy każda od razu chodziła na skargę??
Wrzosowa- zapytaj swoich rodziców czy pamiętają czasy jak to nauczyciel bił po łapach linijka za jakieś uchybienie- i nie szło sie z tym do rodziców bo ojciec by jeszcze poprawił.

Daj sobie na wstrzymanie, za parę lat będziesz się śmiała że chciałaś pójśc na skagę. Nie komplikuj sobie życia. Fajnie było by miec dobre wspomnienia ze szkoły.
Pozdrawiam
badzia987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-12, 15:23   #32
Kosmiczna
Rozeznanie
 
Avatar Kosmiczna
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 515
GG do Kosmiczna Wyślij wiadomość przez Yahoo do Kosmiczna
Dot.: Skarga na nauczyciela.

Powiem Ci tak, obecnie nauczyciele mają świadomość, że stoją wyżej, niż uczniowie, dlatego też świadomie pozwalają sobie na tego rodzaju rzeczy, jak obelgi. Sama w swoim gimnazjum doświadczyłam wiele przykrości, właśnie przez własną wychowawczynię, która znęcała się nade mną psychicznie. Między innymi dlatego radzę Ci coś zrobić z tym fantem, bo może być jeszcze gorzej. Trzeba tego nauczyciela zrzucić na ziemię, bo najwyraźniej zatraca instynkt, co mu wolno, a co nie.

Byłam kilka razy niesłusznie osądzona i ukarana przez moją wychowawczynię. Po kilku dniach docierało do niej, że źle zrobiła, jednak ani razu nie powiedziała słowa przepraszam. Kiedyś, gdy faktycznie coś zbroiłam i ona się o tym dowiedziała, powiedziała, że obniży mi ocenę z przedmiotu, który wykłada i ocenę z zachowania tylko dla tego, że jej nie przeprosiłam. Ale powiedzcie, z jakiej okazji miałam ją przepraszać, skoro ona sama nigdy mnie nie przeprosiła? Na jakiej podstawie? Tak naprawdę to po prostu wzrorowałam się jej na zachowaniu. Poza tym zrobiła mi wielką krzywdę obniżając oceny, bo byłam w ostatniej klasie gimnazjum i jej przedmiot jak i ocena z zachowania były punktowane do liceum. Obniżajac mi ocene, podwyżyła z premedytacją mojej najlepszej kolezance. Nigdy nie zapomne, jak jej powiedziała, że ma bardzo dobra, a ja natomiast dobra. Tak naprawde, to ona nie zasługiwała na bdb.
__________________
I’m the world’s best predator, aren’t I? Everything about me invites you in my voice, my face, even my smell. As if I need any of that! As if you could outrun me. As if you could fight me off.

Kosmiczna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-12, 15:23   #33
agiii
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Hongkong
Wiadomości: 1 490
Dot.: Skarga na nauczyciela.

Cytat:
Napisane przez Wrzosowa Pokaż wiadomość
Przezorny zawsze ubezpieczony.
Napisałam, co zrobił, dość ogólnikowo: obraził mnie (mówiąc m.in., że jestem wulgarna, śmieszna i pomieszały mi się wartości), uprzednio wyrwawszy mnie i koleżance zeszyt, w którym pisałyśmy o naszych prywatnych sprawach (bez żadnych przekleństw, rzecz jasna, nasze osobiste sprawy). Nie myślcie, że w czasie prowadzenia przez niego lekcji. Powiedział, że możemy zająć się sobą.
Po obrażeniu mnie, wyszedł z klasy trzaskając drzwiami.

hm...a faktycznie bylas wulgarna??? bardzo czesto jest tak ze nauczyciel nas o cos osadza(np. o gadanie na lekcji) my sie wtedy chcemy bronic a potem to juz idze.... u nas z kolei piszemy czesto liściki... czasami nauczyciel zabiera lub wyrzuca do śmieci(ale nie czyta)...

mysle ze takie sytuacje zdarzaja sie w kazdej szkole a nawet sa na poszadku dziennym..... prawie codziiennie slysze jak jakis nauczyciel mowi cos takiego do ucznia ale to nie sa rzeczy straszne! jezeli ktos byl wulgarny i sieszcze sie glupio tlumaczy to jest i smieszny...sama prawda....
ale nie wiem co dokladnie zrobilas ze zaczal sie "wyzywac" dlatego nie wiem jak z twoim problemem
agiii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-12, 15:43   #34
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Skarga na nauczyciela.

Cytat:
Napisane przez lain Pokaż wiadomość
owracajac - czyli jakby ci uczen powiedzial "ale Pani jest wulgarna" albo "Pani jest smieszna!" to byloby ok? bo w szkolach do ktorych ja chodzilam na pewno by to nie przeszlo bez udzialu dyrektora....
Wiesz - wyrwało mi się przy uczniu słowo "cholera". od razu usłyszałam pytanie? a dlaczego pani brzydko mówi?

Poza tym - jednym z zadań nauczyciela/szkoły jest wychowywać. Jeśli zwrócił dziewczynie uwagę akurat tymi słowami, nie uważam, by ją obraził. Wątpię, by bez powodu, tak nagle do niej podszedł i ją ochrzanił
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-12, 15:46   #35
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Skarga na nauczyciela.

Cytat:
Napisane przez syntagma Pokaż wiadomość
beti33 jak chcesz kogos zjechac, to moze najpierw chociaz przeczytaj co ta osoba pisze Ale tak sobie mozna przyjsc i powyglaszac pare prawd prawdziwych:

- uczen ma miec szacunek!
- uczen ma wiedziec gdzie jego miejsce!






Spojrz na wypowiedz malego_groszka moze, moze Cie oswieci

Wracajac do tematu: nie ma swiadkow w postaci kogos kto nie jest uczniem, nie ma dowodow. Zostawialabym sprawe w spokoju po prostu.
Ale z drugiej strony to jak to wyglada w relacji Wrzosowej:
Siedzi sobie Wrzosowa w klasie i pisze w zeszycie. Ni z tego ni z owego podchodzi do niej nauczyciel, wyrywa zeszyt i rzuca w strone Wrzosowej i jej kolezanki pare obrazliwych slow a nastepnie obrazony wychodzi z klasy...

Nie wydaje Wam sie to "lekko" naciagana wersja wydarzen?
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-12, 15:48   #36
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Skarga na nauczyciela.

W dodatku nie wiadomo, czy w klasie, czy na przerwie no chyba, że w klasie na przerwie
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-12, 15:48   #37
ilo16na
Zakorzenienie
 
Avatar ilo16na
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
Dot.: Skarga na nauczyciela.

JA uwazam ze nie masz co skarzyc jak ja bym miala skarzyc na kazdego kto jest nie sprawiedliwy to w szkole by sie znalazlo 5 dobrych nauczycieli.

Zycie jest niesprawiedliwie jak to ze u mnie w szkole wystawianie jest zachowanie patrzac na oceny- masz slabe bo nie rozumiesz matematyki fizyki itp a dobre oceny z przedmiotow hum. to masz niskie zachowanie bo oczywiscie sie ich nie uczysz(akurat)

Istnieje takie prawda w szkole :Nauczyciel na zawsze racje jesli nie ma racji patrz pkt 1:nauczyciel ma zawsze racje.
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.

  • "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"

ilo16na jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-12, 15:53   #38
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Skarga na nauczyciela.

Ilona - nauczyciel nie zawsze ma rację. Tyle, że niewielu umie się do tego przyznać.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-12, 16:00   #39
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
Dot.: Skarga na nauczyciela.

Cóż... Mało danych.
Można jedynie spekulować, a spekulacje nie są raczej dobrą podstawą dla dawania konkretnych rad.

Spróbuję jednak przedstawić swój punkt widzenia.

Po pierwsze, nauczyciele i egzaminatorzy na prawo jazdy są, w mojej opinii, najbardziej chamskimi, bezczelnymi i do tego bezkarnymi grupami zawodowymi w naszym dziwnym kraju. To często mali, zakompleksieni ludzie pozbawieni szacunku dla drugiego człowieka, rozładowujący frustracje w pracy kosztem uczniów, nie przestrzegający żadnych zasad kulturalnej komunikacji międzyludzkiej i dodatkowo świadomi faktu, że uczeń/kursant są od nich zależni i zamiast domagać się poszanowania swej godności muszą położyć uszy po sobie.

Jest to oczywiście uogólnienie i zdaję sobie sprawę, że do wora wrzuciłam tu także pewną grupę wspaniałych, godnych szacunku i podziwu pedagogów z powołania. Proszę, niech mi wybaczą.

Po wtóre: temat zainteresował mnie, bo sama mam kiepskie doświadczenia w domaganiu się sprawiedliwości w szkole.
Jeszcze w szkole podstawowej zdarzyło mi się wpaść w łapy ścierwa pracującego na nauczycielskiej posadzie i uczącego... języka rosyjskiego. Już abstrahując od faktu, że nauczycielem przedmiotu ta pani była bardzo kiepskim, próbowała przejąć całkowitą kontrolę nad klasą, samorządem szkolnym (sfałszowanie wyborów samorządowych i usadzenie dziecka z czwartej klasy na posadzie przewodniczącego szkoły) etc. Wielokrotnie zachowywała się nagannie, w sposób o wiele bardziej chamski, niż opisywany tu nauczyciel, naruszając dobra osobiste swych uczniów, a także, przy okazji, ich rodzin oraz potomków do trzeciego pokolenia. Byłam przez nią gnojona metodycznie, z użyciem wszelkich dostępnych nauczycielowi środków, z oszczerstwem, fałszywymi oskarżeniami i karami dyscyplinarnymi włącznie. Ostatecznie skończyło się na sfałszowaniu świadectwa szkolnego - na co miałam w ręku dowód w postaci arkusza ocen niezgodnego z egzemplarzem świadectwa oraz potwierdzenie w postaci rozmowy z owa panią po samym świadectwa odbiorze.
Rodzice ruszyli do boju (ojciec prawnik, matka nauczycielka) i jedyne, co udało im się uzyskać to wymiana świadectwa (egzemplarz sfałszowany został oczywiście skwapliwie zniszczony) a ja... Ja musiałam zmieniać szkołę w drugim półroczu ósmej klasy.

Ogólnie. Nie radzę prowadzić wojem. Środowisko nauczycielskie to nie są ludzie, którzy przejmują się takimi bzdurami jak sprawiedliwość, uczciwość, czy godność ucznia.

Przykro mi.
Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-12, 16:01   #40
ilo16na
Zakorzenienie
 
Avatar ilo16na
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
Dot.: Skarga na nauczyciela.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;4543826]Ilona - nauczyciel nie zawsze ma rację. Tyle, że niewielu umie się do tego przyznać.[/QUOTE]

U nas istnieje prawda:Nauczyciel zawsze ma racje i jakakolwiek proba dyskusji nad swoja ocena lub zachowaniem to on ma racje i najlepiej sie zamknij.Jak moja dyskusja z wychowawca za co mam zachowanie poprawne- 98 % frekwencji,pomoc w imprezach- poprawilam oceny- ale dwoje z przedmiotow scislych bo ich nie rozumiem i obnizone

Edit:swierdzilam ze sobie powagaruje- skoro i tak mam niskie zachowanie- bede miala obnizone ponizej poprawnego nawet za ostatni moj wybryk- ale to juz moja glupota i tu nic nie mam do nauczycieli.
NIGDy nie wagarowalam a co tam.. zachowanie nizej mi juz nie spadnie..
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.

  • "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"

ilo16na jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-12, 16:18   #41
cellaris
Rozeznanie
 
Avatar cellaris
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 958
Dot.: Skarga na nauczyciela.

Cytat:
owracajac - czyli jakby ci uczen powiedzial "ale Pani jest wulgarna" albo "Pani jest smieszna!" to byloby ok?
To może ja zapytam... czy między uczniem,a nauczycielem mają być relacje "kumplowskie"????
Czy jeżeli mama powie ci że jesteś wulgarna to ty wyrzucasz jej ,że ona jest bezczelna w stosunku do ciebie? No sorry,ale jakaś hierarchia musi być, a jeśli wszyscy waszym zdaniem mają być równi ,to proponuję w czasie wakacji poczytać sobie "Władcę Much".
Skoro wszyscy uważają,że szkoła ma wychowywać to może pozwólcie nauczycielom czasem dać się skrytykować i popatrzcie na siebie z dystansem. Ja w szkołach widzę teraz ogólny trend "przewrażliwionego ucznia" (na swoim punkcie oczywiście). Wstrętny nauczyciel jest wymagający, krytykuje, krzyczy, znęca się psychicznie, poniża, obrzuca obelgami a biedny uczeń musi to bez szeptania znosić.
Wiem,ze są różni nauczyciele no ale nie przesadzajmy z tą wrażliwością emocjonalną. Jeszcze parę lat temu uczeń bał się na lekcjach głośniej oddychać (nie twierdzę,ze to było dobre) a teraz krzywda się dzieje jak wychowawca was skrytykuje.
A teraz zgłaszać się sumiennie, kto z was NIGDY Nikogo nie obraził no????
__________________
Niegrzeczna Mamuśka
cellaris jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-12, 16:19   #42
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Skarga na nauczyciela.

Sabbath - pojechałaś mi, i to ostro. Przepraszasz za wrzucanie do jednego wora? no cóż - podejrzewam, że wsród twoich przykrych słów przeprosiny i tak wszystkim znikną. A mnie jest przykro.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-12, 16:29   #43
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
Dot.: Skarga na nauczyciela.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;4544051]Sabbath - pojechałaś mi, i to ostro. Przepraszasz za wrzucanie do jednego wora? no cóż - podejrzewam, że wsród twoich przykrych słów przeprosiny i tak wszystkim znikną. A mnie jest przykro.[/quote]

Szajajabo, ja mam wrażenie, że już przez to przechodziłyśmy po trosze...
Moje przeprosiny oznaczają tyle, że miałam do czynienia z nauczycielami godnymi szacunku i czasem nawet podziwu, ale niestety, od czasu kiedy przyglądam się szkole z różnych stron (wszelkich możliwych, że tak to ujmę) zawsze stanowili oni nie zmieniającą ogólnej sytuacji mniejszość.

Nie twierdzę, że wszyscy są tak wredni jak opisywany egzemplarz. A skąd - większość jest po prostu nieudolna i sfrustrowana. Co jednak nie zmienia faktu, że sposób traktowania ucznia w polskiej szkole nie ma wiele wspólnego z poszanowaniem praw człowieka, z szacunkiem dla ludzkiej godności i indywidualności.

Zawód nauczyciela korumpuje. Nie finansowo bynajmniej, ale właśnie charakterologicznie.
Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-12, 16:45   #44
izuu
Wtajemniczenie
 
Avatar izuu
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 2 175
GG do izuu
Dot.: Skarga na nauczyciela.

a u mnie w szkole pewna klasa zmieniła sobie wychowawcę był to człowiek bardzo ostry i trzeba było się przy nim uczyć naprawdę, ale nie o to chodziło, on chyba miał styku z zwolnieniami itp. wszystkich oskarżał o wagary, uczniowie w końcu postawili na swoim - i zmienili wychowawcę sobie. a taka skarga to nie wiem... wiadomo, że nauczyciela grono pedagogiczne zawsze będzie bronić ja bym wysłała rodziców :P ale na co ty liczysz? na reprymende dla tego gościa? znielubi cie jeszcze bardziej i będzie się mścił. Widzę, że dziewczyny przyczepiły się tutaj do Twojego zachowania - ale ja Cie będę bronić sama właśnie skończyłam niewiarygodnie śmieszne liceum i obrażanie ucznia było na porządku dziennym!! Szczególnie pani od polskiego miała swoje chore fazy na początku się jej bałam, a potem wszyscy brechtali z jej besztów. Ona naprawdę miała czasami urojenia, że ktoś coś zrobił, odezwał się, zaśmiał. Pani od matematyki za to lubiła się nabijać z uczniów, w stylu "a mamusia z tatusiem zadowoleni byli jak cie urodzili?" - wredni nauczyciele są na porządku dziennym, szczególnie w liceach nie martw się, kiedys będziesz się z takich ludzi śmiać... którzy jedyną satysfakcję czerpią z gnojenia młodszych osób pod sobą... ale to się zmieni
izuu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-12, 17:06   #45
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Skarga na nauczyciela.

Dziwne, ze uczniowie najczęściej zauważają docinki nauczycieli - fakt, nie zawsze są one smaczne. Ale jakoś nigdy nie przeczytałam an tym forum tekstu "a ja to sie dzisiaj tak chamsko do swjego nauczyciela odezwałam...". A ile razy to nauczyciel musi wysłuchiwać obelg ze strony ucznia, co???
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-12, 17:10   #46
cellaris
Rozeznanie
 
Avatar cellaris
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 958
Dot.: Skarga na nauczyciela.

Cytat:
Nie twierdzę, że wszyscy są tak wredni jak opisywany egzemplarz. A skąd - większość jest po prostu nieudolna i sfrustrowana. Co jednak nie zmienia faktu, że sposób traktowania ucznia w polskiej szkole nie ma wiele wspólnego z poszanowaniem praw człowieka, z szacunkiem dla ludzkiej godności i indywidualności.
Ok więc ja jako nauczyciel już z założenia jestem nieudolnym i sfrustrowanym człowiekiem, który wyżywa się na własnych uczniach gdyż nie potrafi poradzić sobie z własnym życiem?


Brak poszanowania człowieka...jak to mądrze brzmi, no i oczywiście to nauczyciele nie szanują człowieka (czyt. ucznia)
Ok... właśnie rozmawiałam z Policją , co się stało? Dwie godziny temu moj wychowanek został utopiony w gliniance przez innego ucznia mojej szkoły DWIE GODZINY TEMU!!!! To jest brak poszanowania drugiego człowieka i to jest tragednia,a nie fakt że ktoś komuś powiedział,że jest wulgarny.

A może to wszystko moja wina bo nie wpoiłam im odpowiednich zasad? Co z tego,że mam jedną godzinę w tygodniu z nimi, to mój obowiązek.

No cóż... zabieram zabawki i jadę na Policje. Może uda mi się Panu Prokuratorowi wytłumaczyć,że domniemany morderca pewnie jest niewinny, ale Pan Prokurator też pewnie spojrzy na mnie jak na nieudolnego, sfrustrowanego belfra i mnie oleje.
__________________
Niegrzeczna Mamuśka
cellaris jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-12, 17:16   #47
ilo16na
Zakorzenienie
 
Avatar ilo16na
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
Dot.: Skarga na nauczyciela.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;4544373]Dziwne, ze uczniowie najczęściej zauważają docinki nauczycieli - fakt, nie zawsze są one smaczne. Ale jakoś nigdy nie przeczytałam an tym forum tekstu "a ja to sie dzisiaj tak chamsko do swjego nauczyciela odezwałam...". A ile razy to nauczyciel musi wysłuchiwać obelg ze strony ucznia, co???
[/QUOTE]

Co do podkreslonego.Nie uwazam sie za swieta ale nigdy nauczycielowi chamsko nie odpyskowalam jak mnie jakis wkurzyl pisze to w watku ,opowiadam kolezance z k,h itp ale osobiscie zaden tego ode mnie uslyszal.Zawsze w gim mialam zachowanie dobre lub b.dobre.
Czesto dyskutuje na temat ocen z nauczycielami i najwyzej mowie ze nie maja racji nigdy nie uzwam obelg.
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.

  • "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"

ilo16na jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-12, 17:18   #48
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
Dot.: Skarga na nauczyciela.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;4543758]Wiesz - wyrwało mi się przy uczniu słowo "cholera". od razu usłyszałam pytanie? a dlaczego pani brzydko mówi? [/QUOTE]

ale to co innego niz powiedzenie wprost "jest pani smieszna!"

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;4543758]Wątpię, by bez powodu, tak nagle do niej podszedł i ją ochrzanił [/QUOTE]

a ja juz w malo co watpie. sama bylam swiadkiem tego jak w podstawowce nauczycielka podeszla do jednej dziewczynki, ktora rozmawiala i smiala sie z kolezanka na przerwie i zaczela ja okladac dziennikiem.... albo bili sie dwaj chlopcy, obok stala dziewczynka, a nauczycielka podbiegla i nie wiadomo czemu zaczela sie drzec i szarpac za wlosy ta dziewczynke... rozni sa nauczyciele... duza czesc ma niestety nierowno pod sufitem i potem takie historie...

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;4544373]A ile razy to nauczyciel musi wysłuchiwać obelg ze strony ucznia, co???
[/QUOTE]

tylko obelgi ze strony ucznia zazwyczaj nie pozostaja bez konsekwencji dla tegoz ucznia.... a pani od dziennika oczywiscie konsekwencji nie poniosla... dla pani od targania wlosow konsekwencja byly jedynie przymusowe przeprosiny (tu wkroczyli rodzice, ktorym tyle udalo sie wyegzekwowac)
lain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-12, 17:19   #49
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Skarga na nauczyciela.

Ilona - tak samo, jak nie wszyscy nauczyciele obrażają uczniów!
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-12, 17:20   #50
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
Dot.: Skarga na nauczyciela.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;4544373]Dziwne, ze uczniowie najczęściej zauważają docinki nauczycieli - fakt, nie zawsze są one smaczne. Ale jakoś nigdy nie przeczytałam an tym forum tekstu "a ja to sie dzisiaj tak chamsko do swjego nauczyciela odezwałam...". A ile razy to nauczyciel musi wysłuchiwać obelg ze strony ucznia, co???
[/quote]

Może dlatego, że to nauczyciele są w tym układzie fachowcami (przynajmniej postulatywnie), a uczeń jest przedmiotem ich... troski (też postulatywnie niestety). Taka pełna pretensji postawa jest charakterystyczna dla nauczycieli, którzy sobie nie radzą z młodzieżą i może powinni zająć się wychowywaniem marchwi, a nie młodych ludzi?
Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-12, 17:23   #51
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Skarga na nauczyciela.

Jak ja lubie jak watki zmieniaja sie w wylewanie pomyj na rozne grupy (tak zawodowe jak i spoleczne)...
Komu jeszcze sie cos przypomni z lat szkolnych? Zapraszamy, nauczyciele jeszcze glowy z pomyj wystawiaja...
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-12, 17:24   #52
ilo16na
Zakorzenienie
 
Avatar ilo16na
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
Dot.: Skarga na nauczyciela.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;4544452]Ilona - tak samo, jak nie wszyscy nauczyciele obrażają uczniów![/QUOTE]

U mnie w szkole zaden nie obraza uczniow.Nigdy nie uslyszalam nic zlego-czesto sa ironiczni i czasem zlosliwi ale tylko wtedy gdy maja do tego podstawy.
Gorzej u nich z sprawiedliwoscia- tylko kilku jest sprawiedliwych- Ci najmlodsi po studiach.Ci majacy swoje lata niezbyt sprawiedliwie wystawawiaja oceny i zachowanie.
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.

  • "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"

ilo16na jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-12, 17:24   #53
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Skarga na nauczyciela.

Sabbath
Tylko dlatego, że szczerze współczuję ci takich wspomnień i podejścia, nie odbiorę tego do siebie.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-12, 17:26   #54
wsiowy_gupek
Zakorzenienie
 
Avatar wsiowy_gupek
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Piekło
Wiadomości: 10 954
GG do wsiowy_gupek
Dot.: Skarga na nauczyciela.

Mój tato mówi "z nauczycielem nigdy nie wygrasz" i to niestety prawda..Wiem bo pzrerobiłam to juz raz moja wychowawczyni jechała po mnie na każdej lekcji az w końcu stwierdziła że jakby miała takie dziecko jak ja wysłała by je na jakiś czas do zamknietego zakładu dla chorych umysłowo czy coś..Zawsze byłam rozrabiaką, ale bez pzresady..Dodam że powiedziała to po tym jak nie pisałam notatki.. Ach te młodzieńcze lata..Ja sie zbuntowałam poszłam do dyrektora (była ze mna przewodnicząca i zastepca, zbey nie było że sobie zmyśliłam..) a on mnie wysmiał i powiedział że nauczyciel ma prawo mówić mi co chce:/ Potem miałam przerąbane do końca roku. Na szczęscie była to klasa ostatnia, bo 3..Ale oczywście zamiast piątki z pzredmiotu jakeigo mnie uczyla, albo chociaz szansy na nią miałam 4 i już(mimo że ze spr zawsze miałam 5, a z odpowiedzi przy tablicy to sobie mogła zaniżyc i się zemścić) miałam obnizone zachowanie za "bawienie sie telefonem w kinie" moja mama sie wkurzyła poszła do skzoły i powiedziała"moje dziecko od pół roku nie ma telefonu" (za kare) nauczycielka powiedziała" aha hihihi, myślałam że to ona" ale zachowania mi już nie zmieniła..

Także teraz nauczyłam się żeby obelgi nauczycieli po mnie spływały, oni sa 3 lata, potem ich nie ma..I tobie niestety muszę poradzić to samo.Z nauczycielem(raczej) nie wygrasz..Chociaż 3mam za Ciebie kciuki

P.S dodam że to była najlepsza nauczycielka matematyki jaka kiedykolwiek mnie uczyła, po prstu nie trawiła akurat mnie a ja chyba jej, paskudny jak dla mnie miała charakter..Nie kuważam że każdy nauczyciel jest zły, po prostu zależy to od charakteru, niektórzy są mili, inni mniej ale mało który przyzna sie do błędu przed uczniem, mi sie to jeszcze przynajmniej nie zdarzyło..I powiem szczerze najfajniejsi nauczyciele to ci młodzi, najgorsze są stare profesorki, a jak jeszcze stara panna(takich u mnie w szkole duzo) to łohohoh ale jak już mówiłam nie generalizuje..
__________________
I'll kill Raszpla!!!
I swear, I'll kill her...


Zapuszczam:
włosy, paznokcie i biust.

Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia...

Bo wolny czas to jest coś co lubie,
tych co pracują i się uczą nie rozumiem!

Edytowane przez wsiowy_gupek
Czas edycji: 2007-06-12 o 17:31 Powód: .
wsiowy_gupek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-12, 17:26   #55
AgaZ
Przyjaciółka Wizaz.pl
 
Avatar AgaZ
 
Zarejestrowany: 2001-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 818
Dot.: Skarga na nauczyciela.

Wypowiadając się w tym wątku proszę wziąć pod uwagę, że generalizowanie dotyka wszystkich wrzuconych do jednego wora. Może lepiej trochę wyważyć swoje wypowiedzi
AgaZ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-12, 17:29   #56
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Skarga na nauczyciela.

A Wrzosowa dawno zmyła się z wątku - rozpętała burzę i poooooszła
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-12, 17:39   #57
Asi_ek
Wtajemniczenie
 
Avatar Asi_ek
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Gdańsk;)
Wiadomości: 2 050
Dot.: Skarga na nauczyciela.

Tak czytajac wypowiedzi zastanawiam sie do jakich szkol wy chodzicie...
Jak juz pisalam my z klasa zlozylismy skarge na nauczyciela-> mimo ze byl to pupilek dyrektorki dostal kare!!
Przyznam.. balismy sie ze bedzie sie mscil ale tak nie bylo.
I po tym wszystkim bylo o wiele lepiej.
Nauczyciel nie moze czuc ze wolno mu obrazac uczniow.
__________________
Nigdy mnie nie kochał!-szepcze.Podły kłamca!
Skąd wiesz...?
Ktoś mówi Ci, że jest noc, pokazuje księżyc...
Po 12 godzinach nazwiesz go kłamcą?

Asi_ek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-12, 17:59   #58
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Skarga na nauczyciela.

Cytat:
Napisane przez Wrzosowa Pokaż wiadomość
Cześć.

Zostałam ostatnio (właściwie nie tylko ja) strasznie nieprzyjemnie potraktowana przez nauczyciela, który, co gorsza, jest moim wychowawcą. Nie chcę tutaj zagłębiać się w szczegóły, bo po pierwsze nie ma to sensu, a po drugie nie wiem, co ten człowiek może sobie jeszcze wymyślić – nie wykluczam, że i tak już grzebał w internecie.

W każdym razie postanowiłam tak tego nie zostawiać, ponieważ zostałam obrażona kilkoma stwierdzeniami, a na dodatek naruszono moją prywatność z pełną premedytacją. Poczytałam szkolny statut i znalazłam – nauczyciel złamał prawa ucznia, niektóre z nich nie tylko jednorazowo (acz tego samego dnia, w ciągu tych samych pięciu minut).
Dodawać chyba nie muszę, że główny winowajca kota ogonem odwraca.

Wobec tego postanowiłam złożyć na niego skargę do dyrekcji szkoły.

Być może tutaj tkwi mój błąd, że naiwnie wierzę w jakąś sprawiedliwość i nie chcę pozwolić na piętnowanie mojej osoby (między innymi poprzez obniżenie oceny z zachowania). No cóż, po prostu szlag mnie trafia na myśl, że ujdzie mu to tak bezkarnie, bo przecież przeproszenie mnie jest absurdem. To ja powinnam przeprosić. (Ale za co?!)

Co mnie także irytuje, to głosy znajomych i rodziny. Ojciec (nota bene, prawnik z wieloletnim doświadczeniem) odradza mi składanie skargi, ponieważ twierdzi, że wszystko obróci się przeciwko mnie, gdyż nauczyciel z góry jest na wygranej pozycji. Co więcej, podobno złożenie takiej skargi sprawiłoby, że wszyscy inni nauczyciele stanęliby za nim murem, a klasa, która powinna potwierdzić prawdziwą wersję wydarzeń, ze zwykłego oportunizmu poszłaby na rękę nauczycielowi-wychowawcy (nawet jeśli po wielu ostatnich wydarzeniach nie ma do niego szacunku). Podobnie mówi większość znajomych, nawet osoba w niemal równym stopniu poszkodowana, co ja – wyluzuj, daj spokój, i tak nic z tym nie zrobisz.

To mnie irytuje, ale z drugiej strony – skłania do namysłu. Przecież widzę, co dzieje się dookoła mnie i sama uśmiecham się kpiąco, kiedy ktoś mówi o jakiejkolwiek sprawiedliwości. Być może oni wszyscy mają rację i składając skargę, pogorszyłabym tylko swoją sytuację.

Wobec tego, przechodząc do meritum – czy ktokolwiek z Was był kiedykolwiek w podobnej sytuacji lub choćby słyszał o składaniu skargi na nauczyciela? Jeśli tak, jak zakończyła się taka sprawa? Czy uczeń ma jakiekolwiek szanse w „sporze” z nauczycielem?


Z góry dzięki za wszystkie wypowiedzi.
Cytat:
Napisane przez Wrzosowa Pokaż wiadomość
Przezorny zawsze ubezpieczony.
Napisałam, co zrobił, dość ogólnikowo: obraził mnie (mówiąc m.in., że jestem wulgarna, śmieszna i pomieszały mi się wartości), uprzednio wyrwawszy mnie i koleżance zeszyt, w którym pisałyśmy o naszych prywatnych sprawach (bez żadnych przekleństw, rzecz jasna, nasze osobiste sprawy). Nie myślcie, że w czasie prowadzenia przez niego lekcji. Powiedział, że możemy zająć się sobą.
Po obrażeniu mnie, wyszedł z klasy trzaskając drzwiami.



To jest w pełni kompetentny nauczyciel i tego zarzucić mu nie mogę. Chodzi mi o jego zachowanie.
Uczy tylko moją klasę z tego rocznika.
Nie mogę liczyć na wsparcie wychowawcy, z względów oczywistych. Co do klasy - nie jestem pewna ich zachowania. Właściwie rzecz działa się na przerwie, więc nie wszyscy byli obecni. Nie jesteśmy zgraną klasą i chociaż w rozmowach między sobą mamy podobne zdanie na wiele tematów, to gdy przychodzi co do czego - każdy dba o własne interesy. Dlatego nie jestem pewna, czy uzyskałabym wsparcie klasy.

Myślałam też o zmianie szkoły. To znaczy: myślę o tym już od pół roku, z wielu powodów. Teraz mam właściwie wielki powód do podjęcia takiej decyzji - nie dlatego, że obawiam się z jego strony innego traktowania po tym, co się stało. Raczej nie jestem w stanie znieść jego obecności.
Z tym, że taka decyzja jest sprawą poważną i chyba "nie opłaca się" tego robić na rok przed końcem nauki.
Cytat:
Napisane przez Wrzosowa Pokaż wiadomość
Myślałam o tym, ale nie wiem, czy to nie byłaby przesada - jako pierwszy krok. Zresztą, jak wiele z Was pisze - nie mam w tej chwili pewnych świadków (poza kilkoma osobami) ani żadnych namacalnych dowodów.



Jak taka "prowokacja" miałaby wyglądać? Zaznaczam, że nie mam ochoty na rozmowy po tym wydarzeniu.




Muszę przyznać, że w tamtej chwili wyglądało to na atak szału, bo nigdy nie widziałam tego człowieka zachowującego się w ten sposób. Nie mam pojęcia, co doprowadziło go do takiego stanu.
Właśnie chcę walczyć i nie dawać się, tylko... trzeba mieć solidne podstawy. Nie chcę porywać się z motyką na słońce.

Cytat:
Napisane przez Wrzosowa Pokaż wiadomość
Trudno będzie mu to zrobić, bo jestem grzeczną uczennicą i większość nauczycieli mnie lubi (lub też sprawia takie wrażenie). On też mnie lubił, a tutaj takie coś.
Też się obawiam, dlatego pytam.
(Pisałam wyżej, za rok mam maturę.)



Wiem, wiem, że mogę żałować, ale mój wewnętrzny buntownik już krzyczy, że żałuje zaniechania reakcji. Co do poparcia mogę się jakoś zorientować w sytuacji, najwyżej później będzie niemiły siurprajz, gdy przyjdzie co do czego.
Póki co, nie dziękuję.

/Pytanie dodatkowe: nie da się jakoś samodzielnie połączyć postów? Wiem, że raczej nie przepada się za dwoma postami tuż po sobie.../
Cytat:
Napisane przez Wrzosowa Pokaż wiadomość
Nic nie szkodzi. Klasa, tzn. te osoby, z którymi rozmawialam - była oburzona jego zachowaniem i tym, że z czegoś takiego był w stanie zrobić aferę z wzywaniem rodziców do szkoły. Byłam zdziwiona też zachowaniem pewnych osób, z którymi właściwie kontaktów nie utrzymuję - zaraz po zajściu podchodzili do mnie (nas) i wyrażali swoją dezaprobatę. No ale to po cichutku i nie przy nauczycielu...
Pomyślę nad tym "życiowym nauczycielem" albo pedagogiem, jeśli jakiś wpadnie mi do głowy.
Mama nie wie, bo służbowo wyjechała. Za to tata jest oburzony, ale jego zdanie ostateczne w poście pierwszym.



Owszem, w niedalekiej przeszłości. Gwałtownie zareagował on, no dzisiaj emocje mu opadły dość znacznie , co nie zmienia jednak faktu, że wymyślił własną wersję, która jest totalnym wywróceniem prawdy.
Ciągle myślę na spokojnie, liczę te zyski i straty, i chyba poczekam do piątku. Wtedy podejmę ostateczną decyzję.
No właśnie, został mi jeszcze rok w tej szkole - rok stykania się z tym człowiekiem, który zaprezentował taki poziom kultury. Naprawdę nie mam specjalnej ochoty na jakiekolwiek kontakty z nim, zwłaszcza, że to wychowawca... więc myślę poważnie o zmianie szkoły.
Również pozdrawiam.

Dzięki za odzew! Jak napisałam, poczekam do piątku, ale jeśli ktoś jeszcze chciałby coś dodać, to z góry dziękuję...
I dobranoc.

---------------------

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Ale z drugiej strony to jak to wyglada w relacji Wrzosowej:
Siedzi sobie Wrzosowa w klasie i pisze w zeszycie. Ni z tego ni z owego podchodzi do niej nauczyciel, wyrywa zeszyt i rzuca w strone Wrzosowej i jej kolezanki pare obrazliwych slow a nastepnie obrazony wychodzi z klasy...

Nie wydaje Wam sie to "lekko" naciagana wersja wydarzen?
Zgadzam się z Lubą.
Dla mnie też ta historia wydaje się naciągana.
Zwłaszcza,że Wrzosowa całej prawdy nie chce powiedzieć .

Przykro mi,ale nie uwierzę,że sobie tak spokojnie siedziały z koleżanką,a tu nauczyciel ni z gruszki,ni z pietruszki "ataku szału "dostał.

Powód jakiś musiał być.
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-12, 18:14   #59
Aeterna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
Dot.: Skarga na nauczyciela.

A ja lubię to:

- (Ja) mam bardzo niedobre zdanie o policjantach z drogówki, 1 z nich mnie zgwałcił , do dziś toczę pianę na myśl o tym suk*nsynu i przez niego moja droga do pracy wydłużyła się o 2 przecznice i 35 minut...
Policjanci, nie bierzcie tego do siebie, na pewno wśród was są ludzie bardzo 'w porządku', ale, jeżeli o mnie chodzi...
- Jest mi bardzo przykro, że tak myślisz!




Ludzie, to jest sieć, jeśli ktoś nienawidzi ''zdzi*y z ruska'' to nienawidzi, czy każda nauczycielka musi od razu czuć się oburzoną..??

Ciekawe, jak ma się czuć wobec tego polityk, gdy bez przerwy słyszy: politycy to populiści i złodzieje; lub to: nikt zamożny nie dorobił się uczciwie (ciekawe, co na to Larry Page i Siergiej Brin... ) Chyba nawet prostytutki tyle kwiatków (w postaci opinii) nie nazbierają.

Nie brak wśród dzieci i rozwydrzonych bachorów (ależ bachory przepraszam ), którym się wydaje Bóg wi co, i nie brak belfrów, którym dla odmiany się wydaje, że od razu po panu Bogu są.

Natomiast. Reklama. Bywa, że ma na celu docieranie do masowego odbiorcy. Swego czasu era miała w spocie szczebioczącą słodko do psiapsióły panią w szkole, rudą i w turkusie, która przerywała rozmowę, by, dosłownie - ''rozedrzeć ryja'': jak się zaraz nie uspokoi jeden z drugim...! (Jakoś tak to szło). I zaraz powrót do lżejszych tonów.
Wybaczcie. Ale widocznie coś w tym jest.
Sama mam wspomnienia ze szkoły super, ale db pamiętam tak te zarąbiste nauczycielki, jak i bezbłędnie wskażę królowe z berłami z introligatorni.
Mało tego, człowiek dorasta, wychowywania już nie potrzebuje, to na studiach dopiero, bywa, poznaje siłę panowania niektórych egzemplarzy.
Niestety.



Aha. I zgadzam się. Nie wyobrażam sobie, żeby uczeń siedział sobie, nie, smarując teksty w zeszycie, ''nie na lekcji, bynajmniej'', i tym tylko doprowadził do szału nauczyciela. Sorry.
Z różnymi ludźmi mieliśmy wszyscy w życiu do czynienia - ale i każdy z nas chodził do szkoły.
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
[sigpic][/sigpic]
Nikomu nie przeszkadzam, nikogo nie ruszam, reperuję prymus...
Aeterna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-12, 18:15   #60
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: Skarga na nauczyciela.

Wśród każdego zawodu zdarzają się czarne owce.

Ja podczas szkolnych lat miałam jakieś takie wypaczenie, bo lubiłam tych srogich, głoszących niepopularne teorie. I pomimo świadectw z "paskiem" potrafiłam zauważyć, że są oni wobec niektórych uczniów wprost nieludzcy. Ponadto lubię dziwactwa w ludziach...

Jeżeli chodzi o żale do nauczyciela - tak mam jeden. W ostatniej klasie liceum wychowawstwo objęła polonistka prosto po studiach. Okazała się wredną, wywyższająca się osobą. Do tego robiła błędy językowe większe niż wszyscy w klasie razem wzięci. Obsadziła moją koleżankę z polskiego na maturze a wiedziała, że tamta chce iść na polonistykę. Na szczęscie Marta nie poddała się, napisała poprawkę, przecierpiała - skończyła z całkiem niezłą średnią polonistykę na UW.
Mi obniżyła ocenę ze sprawowania (klasa wystawiła mi wzorowy), argumentując, że nie wierzy w moje zaangażowanie na rzecz szkoły.
Pamiętam jej minę, jak dyrektor wręczał mi nagrodę za działalność na rzecz szkoły, reprezentowanie, pomoc...

I trzeba mieć troszeczke dystansu (w mojej rodzinie kilka potwierdzonych przypadków bycia nauczycielem). Moja ciocia, która uczy od ponad 20 lat i jest dyrektorem szkoły niezmiennie od lat powtarza, że trzeba być zdrowo rąbniętym, żeby być nauczycielem. Ma dystans do siebie samej, swoich koleżanek i kolegów. Bo jeżali ktoś jest zołzą w pokoju nauczycielskim to zapewne na lekcji jest jeszcze gorszy...

A co do skarg - przeczekać, ja ze swojej cud nauczycielki z liceum mam wyraźną korzyść - jest ważnym elementem wygłaszanych przeze mnie anegdot...

Reszcie nauczycieli dziękuję za wkład merytoryczny!
dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:44.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.