samotne wakacje na morzem, jest sens?

[madziullka]

Napisane przez Bunny19

Ja właśnie za 3 dni wybieram się sama nad Bałtyk.. Jeszcze nigdy nie byłam nigdzie sama, postanowiłam coś zmienić i przełamać strach! aaaaaa !

super! tak trzymaj! i udanych wakacji. uważaj na siebie.

[201803260956]

Pewnie, że jest sens!

Nawet jeżeli ktoś jest 100% ekstrawertykiem i potrzebuje towarzystwa ludzi, to na wyjeździe łatwo kogoś poznać.

[lemango]

Szczerze polecam
Co kilka miesięcy robię sobie jednodniowy wyjazd w pierwsze miejsce, jakie przyjdzie mi na myśl. Za dwa dni będę nad morzem na trochę dłużej i już nie mogę się doczekać. Wspaniały czas, żeby zebrać myśli i oderwać się od rzeczywistości.

[kentas]

Samotne wakacje to raczej średni pomysł, chociaż wiele zależy od tego, jaki macie charakter. Bo jeśli łatwo nawiązujecie kontakty, to na wakacjach na bank poznacie mnóstwo nowych osób. Zresztą - kilka razy za granicą poznawaliśmy ludzi, którzy byli wtedy sami i przez cały urlop się bawiliśmy, więc ten samotny wyjazd nie oznacza niczego złego.

[Bunny19]

Dziewczyny wlasnie wrocilam z takiego samotnego wyjazdu i polecam kazdemu Ten tydzien spedzony z dala od chlopaka bardzo rozjasnil mi umysl i dostrzeglam wiele rzeczy, spojrzalam na wszystko z dystansem, a co najwazniejsze - polubilam spedzac czas sama ze soba i mimo ze to tylko glupie pare dni samotnosci, poczulam spokoj i bardzo odetchnelam. Takze na prawde warto sprobowac!

[kentas]

Może nie jestem zwolenniczką samodzielnych wyjazdów, ale na pewno już tego, że każdy powinien mieć trochę własnego życia. Wychodzić na piwo z kolegami, na kręgle - spędzanie zawsze czasu razem nie jest dobrym pomysłem. Co jakiś czas trzeba sobie jakoś odsapnąć, wtedy tym bardziej docenia się drugiego człowieka, albo zauważa się, że nie wszystko jest do końca w porządku.

[Clemence]

Napisane przez virtual_reality

Tak wyszło, TZ nie chce ze mną jechać/ nie ma urlopu* kuzynki i kolezanki odpadają, albo pracują, albo jada do swoich TZtów, no i takim trafem zostałam sama, nie chce rezygnowac z wakacji był ktos nad morzem w pojedynke? samotnosc mnie nie przeraza, bardziej martwie sie czy znajde pokoj 1 osobowy, był ktos w takiej sytuacji?

* -niepotrzebne skreślić

Zalezy jakie masz finanse.
Jak strednie to dla mnie nie ma,ja bym się nudzila jak mops,nienawidzę siedziec w samotnosci i jeszcze gorzej by chyba mnie ten wyjazd przybil niz mialabym odpocząc A jezeli masz wieksze finanse to idzie zorganizowac sobie tak dzien,ze nie bedziesz sie w ogole nudzic.
Przy mniejszych to wymaga o wiele wiecej roboty, bo szukanie darmowych wejściówek itd..ale jest do ogarniecia.
Kwestia osobowosci

---------- Dopisano o 23:51 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------

Napisane przez kentas

Może nie jestem zwolenniczką samodzielnych wyjazdów, ale na pewno już tego, że każdy powinien mieć trochę własnego życia. Wychodzić na piwo z kolegami, na kręgle - spędzanie zawsze czasu razem nie jest dobrym pomysłem. Co jakiś czas trzeba sobie jakoś odsapnąć, wtedy tym bardziej docenia się drugiego człowieka, albo zauważa się, że nie wszystko jest do końca w porządku.

Na pewno warto byc oczytanym,czytac ,interesowac się. Ja np tez polubilam siebie jak przymusowo spędzilam wiecej czasu razem ze swoim ja,ale generalnie to mnie męczy

[nellady]

A ja się zastanawiam, czy nie jechać samej na jeden dzień nikomu jak zwykle nie pasuje ehhh

[kentas]

Wyjazd na jeden dzień to żaden problem. Dopiero kiedy jesteś sama kilka dni, to zaczyna się robić nudno, czegoś ci tam brakuje. Tylko raczej totalna samotnia to raczej zdecydowanie nie dla mnie. Wolę mieć jakieś towarzystwo, nie znoszę nudy, a samo zwiedzanie też nie jest do końca tym, co lubię najbardziej.

[nellady]

Napisane przez kentas

Wyjazd na jeden dzień to żaden problem. Dopiero kiedy jesteś sama kilka dni, to zaczyna się robić nudno, czegoś ci tam brakuje. Tylko raczej totalna samotnia to raczej zdecydowanie nie dla mnie. Wolę mieć jakieś towarzystwo, nie znoszę nudy, a samo zwiedzanie też nie jest do końca tym, co lubię najbardziej.

ja nigdy nie probowalam sama, ale jestem ogolnie towarzyska

[kentas]

To bez większych problemów znajdziesz towarzystwo. Czy na disco, czy na plaży, czy tam nawet w swoim miejscu noclegowym. Chyba najszybciej kogoś znaleźć można w hotelu i na wieczornych imprezkach. Ja tam np. w ciągu dnia wolę mieć zdecydowanie święty spokój od ludzi. Nie mam potrzeby towarzystwa. Opalanko, ewentualnie udział w animacjach. To właśnie mnie interesuje.