Formuła 1

[kas!a]

Napisane przez ghana

czy sie interesuje?
troszke.
Kubica niestety tylko 7. Jak dla mnie on jest zbyt malo 'przebojowy'. Boi sie atakowac rywala i jesli jedzie na jednej pozycji tak bedzie raczej jechal do konca.
Tak czy siek, kibicuje mu

Prawda, że mało atakuje.
Za to łatwo nie przepuści przeciwnika. Na GP Wielkiej Brytani Masse trzymał za sobą przez kilka okrążeń, aż do mety

[$Luna$]

Napisane przez kas!a

No poznawałam, poznawałam
Baszczu mi sie podoba zawsze i wszędzie [], a na tym av'ie to szczególnie. W końcu takie ciężary na nim dźwigał - respekt
Jeden z moich ulubionych reprezentantów



A co do forumuły: http://www.formula1.pl/?d=news&id=2326 Poprostu mnie zatkało. Nick Heidfeld: "w pierwszym zakręcie Robert zepchnął mnie na pobocze, podobnie jak w drugim"
On chyba żartuje, nie dość że sie bezkarnie wpycha tam gdzie nie trzeba, to zamiast przeprosić kolege z drużyny jeszcze zrzuca na niego wine. Co za... typ. Wiadomo, jego kraj, on stoi na czele drużyny, ale gdzieś przecież jest granica.

ahhh, czuje bratnią dusze Baszczu to też mój faworyt, wogóle kocham jego klub Wisłe Kraków
no bo on wtedy zaczynał od samej sztangi


wrrr, koleś zwala wine na Kubice żeby nie było na niego

Napisane przez ghana

czy sie interesuje?
troszke.
Kubica niestety tylko 7. Jak dla mnie on jest zbyt malo 'przebojowy'. Boi sie atakowac rywala i jesli jedzie na jednej pozycji tak bedzie raczej jechal do konca.
Tak czy siek, kibicuje mu

nom troszke jest mało przebojowy, ale za to pracowity i wypracował sobie miejsce w teamie, zresztą nie zawsze sie wygrywa

[kas!a]

Napisane przez $Luna$

ahhh, czuje bratnią dusze Baszczu to też mój faworyt, wogóle kocham jego klub Wisłe Kraków
no bo on wtedy zaczynał od samej sztangi


wrrr, koleś zwala wine na Kubice żeby nie było na niego

Ja Wiśle nie kibicuje, ale Baszcza uwielbiam. W jakimś stopniu również za jego stosunek do kibiców, przyjazny z niego facet
No jasne, zaczynał od najlżejszej, a potem miał taką wielką tą sztange do podnoszenia, że nawet sie na av'ie nie zmieściła. Więc została trylko ta mniejsza wersja


No i Heidfeld nie zostanie ukarany http://www.f1.v10.pl/Nick,Heidfeld,u...kary,2523.html
Ani za Kubice, ani za Schumachera. Ale żaden z nich sie nie skarży. Kubica nie odpiera zarzutów, że to on spowodował wypadek, a Schumacher twierdzi, że całe zdarzenie to wypadek.
Szczerze mówiąc to nie mam do Heidfelda żadnych większych wyrzutów. Poprostu sie facetowi nie poszczęściło, może z powodu syna był taki rozkojarzony Ale mnie wkurzył fakt, że zwala wine na naszego Kubice.

[$Luna$]

Napisane przez kas!a

Ja Wiśle nie kibicuje, ale Baszcza uwielbiam. W jakimś stopniu również za jego stosunek do kibiców, przyjazny z niego facet
No jasne, zaczynał od najlżejszej, a potem miał taką wielką tą sztange do podnoszenia, że nawet sie na av'ie nie zmieściła. Więc została trylko ta mniejsza wersja


No i Heidfeld nie zostanie ukarany http://www.f1.v10.pl/Nick,Heidfeld,u...kary,2523.html
Ani za Kubice, ani za Schumachera. Ale żaden z nich sie nie skarży. Kubica nie odpiera zarzutów, że to on spowodował wypadek, a Schumacher twierdzi, że całe zdarzenie to wypadek.
Szczerze mówiąc to nie mam do Heidfelda żadnych większych wyrzutów. Poprostu sie facetowi nie poszczęściło, może z powodu syna był taki rozkojarzony Ale mnie wkurzył fakt, że zwala wine na naszego Kubice.

oj tak, Baszczu jest przyjazny było nawet takie hasło " Baszczu z nami kibicami "


to chamstwo że go nie ukarali dwie kolizje spowodował i żadnych konsekwencji
nom może i był rozkojarzony ale to nie znaczy że może taranować innych wokoło

[*angel1710**]

jakoś nie lubiłam Nicka od początku, i choć próbowałam go polubić na tyle, żeby był mi obojętny, ale z wyścigu na wyścig to coraz mniej możliwe ...

Nieładnie Nick, nieładnie

Macie jakiegoś ulubionego kierowce ?

[$Luna$]

Napisane przez *angel1710**

jakoś nie lubiłam Nicka od początku, i choć próbowałam go polubić na tyle, żeby był mi obojętny, ale z wyścigu na wyścig to coraz mniej możliwe ...

Nieładnie Nick, nieładnie

Macie jakiegoś ulubionego kierowce ?

no nieładnie

Raikkonen a później Alonso ale to jesłi chodzi o wygląd a kibicowanie oczywiście nasz Robert

[*angel1710**]

ja też oczywiście mocno kibicuję Robertowi i mam nadzieję, że doczekam chwili gdy stanie na najwyższym stopniu podium, a potem zdobędzie mistrzostwo świata

z wyglądu podoba mi się jedynie Lewis Hamilton
Alonso jakoś mnie nie hm.. nie pociąga ?
Lubię jeszcze Heikki Kovalainen'a , ale tak właściwie za co, to nie wiem tak jakoś wyszło
w zasadzie trudno mi coś powiedzieć o reszcie, zbyt krótko oglądam ten sport, ale mam nadzieję, że to się zmieni

[blue2003]

Ogladam F1 od tamtego sezonu. I chociaz na poczatku wiedzialam tylko co to bolid, zmiana opon i tankowanie, to z wyscigu na wyscig coraz bardziej sie wyrabialam i teraz malo co mnie zaskakuje
Kibicuje oczywiscie Robertowi i teamowi McLaren - z tym ze na Lewisa Hamiltona przypada jakies 90% Reszta kierowcow jest mi obojetna. No, jedynym niechlubnym wyjatkiem jest tu Nick Heidfeld, ktorego pomimo najszczerszych checi nie moge po prostu zniesc
I dlatego tez uwazam, ze powinien byc ukarany za zachowanie we wczorajszym wyscigu. Dziecko dzieckiem, rozkojarzenie rozkojarzeniem, ale bez przesady, a zwalanie winy na Roberta to juz w ogole przegiecie.
Nie mam natomiast nic przeciwko temu, ze Lewis Hamilton wrocil do wyscigu po wyciagnieciu jego bolida ze zwiru przez dzwig. On sie po prostu nieuszkodzil, podczas gdy bolidy innych kierowcow w tym samym miejscu juz tak.

[bluegirl]

Ja bardzo lubię oglądać, chociaż ostatnio nie mam czasu, ale zawsze jestem ciekawa jak poszło Kubicy.
Niedziela jest akurat dniem który spędzam u rodziny i co za tym idzie nie zawsze oglądam, ale bardzo lubię i staram się obejrzeć.
Wcześniej nie interesowało mnie to, ale teraz warto pokibicować i oglądać ze względu na Kubicę

[kas!a]

Napisane przez *angel1710**

Macie jakiegoś ulubionego kierowce ?

Mój ulubiony to Hamilton. Kibicuje mu ze względu na to jak jeździ, chociaż wizualnie podoba mi sie najbardziej z wszystkich kierowców. Pozatym podobnie jak wcześniej omawiany Baszczu [] - Hamilton to świetny facet. Po wygranej ściska każdego mechanika, a inni kierowcy poprostu wychodzą na podium. No i moje ulubione - machanie po ukończeniu wyścigu Zarówno kiedy przegra i kiedy wygra. Rozpisałam sie, wiem, ale tak go lubię plakat oczwywiście obowiązkowo wisi nad łóżkiem

Oczywiście jednak Kubica jest na pierwszym miejscu, głównie dlatego, że to Polak. Cieszy mnie, kiedy pokazujemy, że Polacy na świecie jednak coś znaczą. Politycznie nie jesteśmy przecież zniewalający, prezydent, który potrzebuje tłumacza, bo nie umie sie wypowiedzieć po angielsku, czy niemiecku to poprostu porażka. Ale w sporcie przynajmniej jesteśmy dobrzy. Kubica zaczął startować w f1 i już często znajduje sie w pierwszej piątce. Pozatym b. lubię go jako zawodnika, przyjemnie sie na niego patrzy, szczgólnie wtedy kiedy nie ustępował Massie - to było coś Jestem pewna, że jeszcze troche a zobaczymy naszego Kubice na podium

A kogo najbardziej nie lubię? Zdecydowanie Nicka Heidfelda. Nie pasował mi od początku. A teraz po tych wypadkowych aferach jeszcze bardziej go nie lubię. Czy jego żona to Polka? Komentator mówił, że kiedy jego syn się urodził od razu jechał zobaczyć się ze swoją żoną Partycją. A może komentator poprostu 'spolszczył' jej imie?


Ale długiego posta spłodziłam

[*angel1710**]

tak tez słyszałam to z tą Patrycją, jednak wydaje mi się, że chyba spolszczyli jej imię

zobaczcie co ten bufon Heidfeld powiedział " W pierwszym zakręcie Robert wypchnął mnie na ziemię i to samo zrobił w zakręcie numer dwa. Po prostu zamknął mi drzwi, spychając mnie na tarkę. Tam nie dało się skręcić i zderzyliśmy się. Jeśli spytacie Roberta, to powie pewnie, że to moja wina, a ja mówię, że to była jego pomyłka. On nie zostawił mi miejsca - relacjonował po wyścigu Heidfeld "
cały artykuł tutaj : http://sport.onet.pl/0,1248769,1576394,wiadomosc.html

Jedno wielkie phi ! Może w ogóle Robert powinien nie startować skoro nie daj Boże mógłby być na mecie wyżej niż Nick.

pocieszam się, aby że może sprawdzi się przysłowie '' kto mieczem wojuje ten od miecza ginie''
nie życzę nikomu źle, ale Heidfeld przeszedł sam siebie.

[kas!a]

Napisane przez *angel1710**

tak tez słyszałam to z tą Patrycją, jednak wydaje mi się, że chyba spolszczyli jej imię

zobaczcie co ten bufon Heidfeld powiedział " W pierwszym zakręcie Robert wypchnął mnie na ziemię i to samo zrobił w zakręcie numer dwa. Po prostu zamknął mi drzwi, spychając mnie na tarkę. Tam nie dało się skręcić i zderzyliśmy się. Jeśli spytacie Roberta, to powie pewnie, że to moja wina, a ja mówię, że to była jego pomyłka. On nie zostawił mi miejsca - relacjonował po wyścigu Heidfeld "
cały artykuł tutaj : http://sport.onet.pl/0,1248769,1576394,wiadomosc.html

Jedno wielkie phi ! Może w ogóle Robert powinien nie startować skoro nie daj Boże mógłby być na mecie wyżej niż Nick.

pocieszam się, aby że może sprawdzi się przysłowie '' kto mieczem wojuje ten od miecza ginie''
nie życzę nikomu źle, ale Heidfeld przeszedł sam siebie.

Nic mnie już nie zadziwi.

Heidfeld stał na czele drużyny. Potem przyszedł Kubica i w krótkim czasie udowodnił, że jest lepszy, że to on zasługuje na bycie kapitanem. No i Heidfeld sie wkurzył. Był na swojej ziemi, w swoim kraju, zdobył dobrą pozycje startową - lepszą od Kubicy. A mimo to Kubica go wyprzedził, z piątej pozycji wjechał na czwartą, kolege z drużyny zostawił w tyle. Heidfeld sie wkurzył jeszcze bardziej [] i albo przez przypadek, albo umyślnie walnął Kubice w bolid. A później jeszcze śmiał zwalać wine na Polaka W końcu jednak ma więcej punktów w klasyfikacji, jest kapitanem i stoi na czele teamu więc stwierdził, że mu sie 'upiecze'. Tak sie też stało, bo go nie ukarali.

Tak przynajmniej ja to sobię tłumacze.

Ale nie ma co rozgrzebywać. Heidfeld to ... poprostu go nie lubię i tyle.
Kubica jest lepszy i pokaże to. Cały czas to pokazuje.


Na stronie pisze, że więcej informacji w Przeglądzie sportowym, któraś z Was kupiła? Pisze coś ciekawego, czego jeszcze nie wiemy? Może ktoś wrzuci skana?

[$Luna$]

Napisane przez *angel1710**

ja też oczywiście mocno kibicuję Robertowi i mam nadzieję, że doczekam chwili gdy stanie na najwyższym stopniu podium, a potem zdobędzie mistrzostwo świata

z wyglądu podoba mi się jedynie Lewis Hamilton
Alonso jakoś mnie nie hm.. nie pociąga ?
Lubię jeszcze Heikki Kovalainen'a , ale tak właściwie za co, to nie wiem tak jakoś wyszło
w zasadzie trudno mi coś powiedzieć o reszcie, zbyt krótko oglądam ten sport, ale mam nadzieję, że to się zmieni

napewno kiedyś stanie, wierze w niego

ja musze poszukać jakiś zdjęć kierowców bo słabo ich znam z wglądu

Napisane przez blue2003

Ogladam F1 od tamtego sezonu. I chociaz na poczatku wiedzialam tylko co to bolid, zmiana opon i tankowanie, to z wyscigu na wyscig coraz bardziej sie wyrabialam i teraz malo co mnie zaskakuje
Kibicuje oczywiscie Robertowi i teamowi McLaren - z tym ze na Lewisa Hamiltona przypada jakies 90% Reszta kierowcow jest mi obojetna. No, jedynym niechlubnym wyjatkiem jest tu Nick Heidfeld, ktorego pomimo najszczerszych checi nie moge po prostu zniesc
I dlatego tez uwazam, ze powinien byc ukarany za zachowanie we wczorajszym wyscigu. Dziecko dzieckiem, rozkojarzenie rozkojarzeniem, ale bez przesady, a zwalanie winy na Roberta to juz w ogole przegiecie.
Nie mam natomiast nic przeciwko temu, ze Lewis Hamilton wrocil do wyscigu po wyciagnieciu jego bolida ze zwiru przez dzwig. On sie po prostu nieuszkodzil, podczas gdy bolidy innych kierowcow w tym samym miejscu juz tak.

Nick z wyścigu na wyścig coraz bardziej mnie wkurza

Napisane przez kas!a

Mój ulubiony to Hamilton. Kibicuje mu ze względu na to jak jeździ, chociaż wizualnie podoba mi sie najbardziej z wszystkich kierowców. Pozatym podobnie jak wcześniej omawiany Baszczu [] - Hamilton to świetny facet. Po wygranej ściska każdego mechanika, a inni kierowcy poprostu wychodzą na podium. No i moje ulubione - machanie po ukończeniu wyścigu Zarówno kiedy przegra i kiedy wygra. Rozpisałam sie, wiem, ale tak go lubię plakat oczwywiście obowiązkowo wisi nad łóżkiem

Oczywiście jednak Kubica jest na pierwszym miejscu, głównie dlatego, że to Polak. Cieszy mnie, kiedy pokazujemy, że Polacy na świecie jednak coś znaczą. Politycznie nie jesteśmy przecież zniewalający, prezydent, który potrzebuje tłumacza, bo nie umie sie wypowiedzieć po angielsku, czy niemiecku to poprostu porażka. Ale w sporcie przynajmniej jesteśmy dobrzy. Kubica zaczął startować w f1 i już często znajduje sie w pierwszej piątce. Pozatym b. lubię go jako zawodnika, przyjemnie sie na niego patrzy, szczgólnie wtedy kiedy nie ustępował Massie - to było coś Jestem pewna, że jeszcze troche a zobaczymy naszego Kubice na podium

A kogo najbardziej nie lubię? Zdecydowanie Nicka Heidfelda. Nie pasował mi od początku. A teraz po tych wypadkowych aferach jeszcze bardziej go nie lubię. Czy jego żona to Polka? Komentator mówił, że kiedy jego syn się urodził od razu jechał zobaczyć się ze swoją żoną Partycją. A może komentator poprostu 'spolszczył' jej imie?


Ale długiego posta spłodziłam

i to sie liczy że Lewis pomacha, pogratuluje a nie jak niektóre gbury

Napisane przez *angel1710**

tak tez słyszałam to z tą Patrycją, jednak wydaje mi się, że chyba spolszczyli jej imię

zobaczcie co ten bufon Heidfeld powiedział " W pierwszym zakręcie Robert wypchnął mnie na ziemię i to samo zrobił w zakręcie numer dwa. Po prostu zamknął mi drzwi, spychając mnie na tarkę. Tam nie dało się skręcić i zderzyliśmy się. Jeśli spytacie Roberta, to powie pewnie, że to moja wina, a ja mówię, że to była jego pomyłka. On nie zostawił mi miejsca - relacjonował po wyścigu Heidfeld "
cały artykuł tutaj : http://sport.onet.pl/0,1248769,1576394,wiadomosc.html

Jedno wielkie phi ! Może w ogóle Robert powinien nie startować skoro nie daj Boże mógłby być na mecie wyżej niż Nick.

pocieszam się, aby że może sprawdzi się przysłowie '' kto mieczem wojuje ten od miecza ginie''
nie życzę nikomu źle, ale Heidfeld przeszedł sam siebie.

daj spokój, facet bezczelny jest i tyle

Napisane przez kas!a

Nic mnie już nie zadziwi.

Heidfeld stał na czele drużyny. Potem przyszedł Kubica i w krótkim czasie udowodnił, że jest lepszy, że to on zasługuje na bycie kapitanem. No i Heidfeld sie wkurzył. Był na swojej ziemi, w swoim kraju, zdobył dobrą pozycje startową - lepszą od Kubicy. A mimo to Kubica go wyprzedził, z piątej pozycji wjechał na czwartą, kolege z drużyny zostawił w tyle. Heidfeld sie wkurzył jeszcze bardziej [] i albo przez przypadek, albo umyślnie walnął Kubice w bolid. A później jeszcze śmiał zwalać wine na Polaka W końcu jednak ma więcej punktów w klasyfikacji, jest kapitanem i stoi na czele teamu więc stwierdził, że mu sie 'upiecze'. Tak sie też stało, bo go nie ukarali.

Tak przynajmniej ja to sobię tłumacze.

Ale nie ma co rozgrzebywać. Heidfeld to ... poprostu go nie lubię i tyle.
Kubica jest lepszy i pokaże to. Cały czas to pokazuje.


Na stronie pisze, że więcej informacji w Przeglądzie sportowym, któraś z Was kupiła? Pisze coś ciekawego, czego jeszcze nie wiemy? Może ktoś wrzuci skana?

no nie dziwie sie że Nick jesat zły na Kubice ale nie musi go odrazu taranować na torze

zaraz poszukam przeglądu w necie bo nie kupiłam dziś

[$Luna$]

Kubica o zderzeniu :

PRZEGLĄD SPORTOWY: Co wydarzyło się w pierwszym zakręcie?
ROBERT KUBICA: Wystartowałem bardzo dobrze i mogłem nawet zaatakować Alonso, ale nie chciałem zbytnio ryzykować. Padał już deszcz. Na drugim zakręcie nagle zostałem obrócony.

Nie widział pan Heidfelda w lusterku?
Na początku nawet nie wiedziałem, kto na mnie wpadł. Nie widziałem, gdzie jest Nick. Wjechałem w zakręt. Nagle poczułem uderzenie...

Czy w tym momencie wszystko było stracone?
Jeszcze nie, ale potem znowu zdarzyło się coś dziwnego. Prosiłem zespół przez radio o zmianę opon, ponieważ zaczęło mocno padać, ale pojawił się jakiś problem z komunikacją. Nie dostawałem odpowiedzi, więc nie wiedziałem, czy będą gotowi na pit stop. Odpowiedź dostałem w ostatnim zakręcie, po minięciu wjazdu na pas serwisowy, kiedy i tak było już za późno. Kolejne okrążenie było bardzo trudne.

[*angel1710**]

eeej dziewczyny co tak zamilkłyście ?

jesteście kibickami jeszcze jakiś innych sportów czy tylko F1 ? ( zauważyłam że Luna i Kas!a interesują się jeszcze ' piłką nożną ' [ czyt. piłkarzami] )

[kas!a]

Luna dzięki za artykuł. Z tego co pisze, to Robert nie ma żalu do Heidfelda za ten wypadek. Albo poprostu nie chciał o nim gadać.


Angel, zamilkłyśmy i odliczamy dni, godziny, minuty do GP Węgier

A ja poza formułą lubie też piłke nożną [i piłkarzy] i siatkówke, ale tylko w męskim wydaniu [i siatkarzy] Mama narzeka, że chłopca sobie wychowała, jak ją wyganiam w nocy z łóżka bo chce oglądać mecze w jej pokoju


Taki wielki portal i tylko 3 zaciekłe kibicki f1? Niemożliwe

[*angel1710**]

jeej mam dokładnie tak samo
też moja mama ciągle narzeka, że aby mecze i mecze i ją wyganiam z pokoju
też lubię piłkę nożną i siatkę (męską) [piłkarzy i siatkarzy]

btw widziałyście z rep. Francji (siatka) Antonina Rouzier'a ?

[kas!a]

Napisane przez *angel1710**

jeej mam dokładnie tak samo
też moja mama ciągle narzeka, że aby mecze i mecze i ją wyganiam z pokoju
też lubię piłkę nożną i siatkę (męską) [piłkarzy i siatkarzy]

btw widziałyście z rep. Francji (siatka) Antonina Rouzier'a ?

Angel chyba jesteś moim intelektualnym klonem
Nie dość, że lubisz te same sporty to podoba Ci sie ten sam zawodnik co mi Antonina wypatrzyłam na finałach ligi światowej i strasznie mi sie spodobał. Zarówno On jak i jego gra

[*angel1710**]

noo nalezy jeszcze wspomnieć, że podoba nam się też Hamilton

Ciekawe czy Lunie też podoba się Antonin

haha tak mi się przypomniało jak oglądałam LŚ i Antonin grał tak super z Polską, i odliczałam potem godziny do następnego meczu Francji a tu nie grał
ale się zniesmaczyłam wtedy

[kas!a]

Napisane przez *angel1710**

noo nalezy jeszcze wspomnieć, że podoba nam się też Hamilton

Ciekawe czy Lunie też podoba się Antonin

haha tak mi się przypomniało jak oglądałam LŚ i Antonin grał tak super z Polską, i odliczałam potem godziny do następnego meczu Francji a tu nie grał
ale się zniesmaczyłam wtedy

Jeszcze nie znam nikogo, komu nie podobałby sie Hamilton

Na szczęście jeszcze troche i ME, wtedy sobie popatrzymy na Antonina i niech tylko trener spóbuje go posadzić na ławce

[*angel1710**]

[quote=kas!a;4839412]Jeszcze nie znam nikogo, komu nie podobałby sie Hamilton

hehe cichooo

no ME już od 6 września tylko będzie transmitować TVP i obawiam się, że pokażą tylko mecze Polaków, chyba że reszte na ich widmo tvp sport

[kas!a]

Napisane przez *angel1710**

no ME już od 6 września tylko będzie transmitować TVP i obawiam się, że pokażą tylko mecze Polaków, chyba że reszte na ich widmo tvp sport

No też sie tego obawiam, ja jeszcze bez kablówki, więc o tvp sport mogę sobię pomarzyć Może się wprosze do koleżanki [która nie lubi siatkówki ] i będe sobie oglądać naszego Francuza

Ale off top

[Bożenka89]

To ja tez dolaczam sie do fanklubu F1 i Roberta Kubicy
A co do Heidfelda to niech sie pocaluje wiadomio gdzie... Glupi jest i tyle, nie lubie go i zapewne nigdy nie polubie.
A tak pozatym to z checia wybralabym sie kiedys na taki wyscig Albo chociaz do Warszawy jak bedzie ten caly pit-line park (czy jak to sie tam pisze), niestety mam troche daleko...

[kas!a]

Napisane przez Bożenka89

To ja tez dolaczam sie do fanklubu F1 i Roberta Kubicy
A co do Heidfelda to niech sie pocaluje wiadomio gdzie... Glupi jest i tyle, nie lubie go i zapewne nigdy nie polubie.
A tak pozatym to z checia wybralabym sie kiedys na taki wyscig Albo chociaz do Warszawy jak bedzie ten caly pit-line park (czy jak to sie tam pisze), niestety mam troche daleko...

Ja też bym sie wybrała, ale niestety raczej moje marzenia sie nie spełnią Do Warszawy też mam daleko, zresztą i tak pewnie do Roberta bym sie nie dopchała, w końcu przecież tłumy się zjawią.
Przeglądałam ceny biletów na GP Węgier i ceny wahają się od 100 do 360 euro Doliczając przejazd, nocleg, wyżywienie to uzbiera sie niezła suma.
No i nie jestem pełnoletnia, więc sama sobie nie pojadę.


Ale może kiedyś..

[Bożenka89]

No ja watpie, zeby mnie sama rodzice puscili z Gdanska do Warszawy...
Ojj... jakie drogie sa te bilety ;/ masakra ;/
Ale kiedys moze uzbieram i sobie pojade Kto wie kas!a, moze sie spotkamy na jakims wyscigu

[kochana-plotkara]

No w końcu znalazłam jakiś wątek z F1 Jestem wierną fanką F1 od hohoho wielu lat, niestety zaczęłam oglądać już po śmierci Senny, ale był on faktycznie świetny, moi ulubieni kierowcy to kiedyś Mika Hakkinen, a teraz Kimi Raikkonen, uwielbiam go
Co do ostatniego wyścigu to czerwona kartka dla Heidfelda za faule, Dr. Mario Theissen powinen sobie z nim porozmawiać, albo wysłać go na jakieś zajęcia z psychologiem... Co do najblizszego GP Węgier, bardzo bym chciała tam być, szczególnie że jest to tak blisko, ale fundusze na to niepozwalają..
A ogląda ktoś MotoGP? To moja druga pasja, marzę o tym by kupić sobie ścigacza No i oczywiście śliczny Casey Stoner...
Narazie muszą mi wystarczyć wyścigi na gokartach

[kochana-plotkara]

Napisane przez kas!a

Taki wielki portal i tylko 3 zaciekłe kibicki f1? Niemożliwe

Musi być nas więcej!

[kas!a]

Napisane przez Bożenka89

No ja watpie, zeby mnie sama rodzice puscili z Gdanska do Warszawy...
Ojj... jakie drogie sa te bilety ;/ masakra ;/
Ale kiedys moze uzbieram i sobie pojade Kto wie kas!a, moze sie spotkamy na jakims wyscigu

No, może kiedyś pojedziemy na GP, chociaż do Niemiec, bo najbliżej Będziemy koczować przed torem całą dobre, żeby sie spotkać z Kubicą, Hamiltonem i resztą

Napisane przez kochana-plotkara

No w końcu znalazłam jakiś wątek z F1 Jestem wierną fanką F1 od hohoho wielu lat, niestety zaczęłam oglądać już po śmierci Senny, ale był on faktycznie świetny, moi ulubieni kierowcy to kiedyś Mika Hakkinen, a teraz Kimi Raikkonen, uwielbiam go
Co do ostatniego wyścigu to czerwona kartka dla Heidfelda za faule, Dr. Mario Theissen powinen sobie z nim porozmawiać, albo wysłać go na jakieś zajęcia z psychologiem... Co do najblizszego GP Węgier, bardzo bym chciała tam być, szczególnie że jest to tak blisko, ale fundusze na to niepozwalają..
A ogląda ktoś MotoGP? To moja druga pasja, marzę o tym by kupić sobie ścigacza No i oczywiście śliczny Casey Stoner...
Narazie muszą mi wystarczyć wyścigi na gokartach

Ja MotoGP nie oglądam Podziwiam tych ludzi, którzy ścigają sie na motorach, ja bym nie potrafiła, bałabym sie, że się wywale razem z tym motorem na bok przy zakręcaniu. Ale Twoje marzenia co do kupna ścigacza rozumiem, bo to motory naprawde piękne i niesamowite

[Bożenka89]

Pare razy obejrzalam MotoGP, ale jakos mnie nie wciagnelo...
Ja tak samo jak kas!a balabym sie wsiasc na motor, bo pewnie przy pierwszej lepszej okazji bym sie wywrocila. Taka jestem zdolna... ;D

[$Luna$]

Witam przperaszam że dopiero dopiero teraz odpisuje, ale aktualnie żyje jak w kołowrotku, wszystko robie w biegu i nie mam na nic czasu ale to jest pozytywne zakręcenie, do tego sie zakochałam i ... dużo sie ogólnie dzieje więc jak tylko znajde troszke więcej czasu to nadrobie wątek tymczasem pozdrawiam