Obozy - Kto w tym roku wybiera się do Hiszpanii ?

[Ania_P]

Cieszę się, że koleżanka wróciła zadowolona i dziękuję za świeże wieści co chciałabym wiedzieć? Poprostu wszystko! Co fajne, co nie, czy dobre jedzenie, jakie ceny, , jakie fajne miejsca, poprostu wszystko co Ci sie przypomni... Jeszcze nie całe 3 dni... już cała chodzę z wrażenia Ja biorę 250 euro może za dużo może za mało, ale lepiej wziąść więcej niż miec za mało :P

[lida82]

witam
kocham hiszpanie bylam w zeszlym roku i w tym roku tez ale w tym roku tylko tydzien w Alicante i okolicach bylo cudownie cieplutko, slonecznie, arbuzy, melony ktore zawsze smakuja tam najlepiej
polecam serdecznie
osobiscie przejechalam hiszpanie wlasnym autem od pireneji do giblartatru caly miesiac cale wybrzeze...wrazenia, wspomnienia...i kazdego roku wracam...

[_KoRa_]

Witam! Ja również wybieram się do Calelli Zakwaterowanie w hotelu Las Vegas. Termin 20-29 sierpnia Dziękuję za cenne informacje. Z tego co przeczytałam to miasto stworzone dla młodych ludzi ale....boję się, że mi wyjazd może się trochę nie udać...mianowicie problem w tym, że mam 16 lat i jadę tam z tatem. i co ja będę robić nocą, kiedy całe miasto się bawi

[GoodLuck]

Wstęp na dystkoteki jest od ponoć 16 lat. Tak czytałam na stronie jakiegoś biura podróży.

[zoya]

Napisane przez Ania_P

Cieszę się, że koleżanka wróciła zadowolona i dziękuję za świeże wieści co chciałabym wiedzieć? Poprostu wszystko! Co fajne, co nie, czy dobre jedzenie, jakie ceny, , jakie fajne miejsca, poprostu wszystko co Ci sie przypomni... Jeszcze nie całe 3 dni... już cała chodzę z wrażenia Ja biorę 250 euro może za dużo może za mało, ale lepiej wziąść więcej niż miec za mało :P

Myślę,że 250 euro to w sam raz, a przecież niewykorzystane euro możesz wydać za rok, bo na pewno ci się w Hiszpanii spodoba
Koleżanka powiedziała mi jeszcze, że jednak warto skorzystać z oferty biura podróży jeśli wybierasz się do Barcelony. Zapłacisz około 30 euro, ale więcej zobaczysz niż podczas zwiedzania na własną rękę. Szczególnie polecała Ogród Gaudiego i oczywiście słynne fontanny

Na jedzenie na pewno nie będziesz narzekać, jedzonko jest bardzo smaczne. Raczej nie polecam zamawiania pizzy(wszędzie) jest to typowa pizza z pudełka, po prostu podgrzana.

W niektórych dyskotekach praktykują bardzo śmieszny proceder - jeśli dziewczyna idzie sama na dyskotekę to nie płaci za wstęp. Gdy idzie już z koleżanką musi zapłacić. Madzia zapytała się ochroniarza (był Słowakiem i umiał po polsku) dlaczego tak jest, a on odpowiedział, że za samotną dziewczyną wchodzą zawsze samotni faceci, za dwoma już nie za bardzo. Dziwne to, jak dla mnie

To teraz oczekuję na twoją relację z podróży, życzę Ci super przygód pięknego słoneczka


_KoRa_ nie przejmuj się, tata na pewno będzie bardziej wyrozumiały na wakacjach i pozwoli Ci gdzieś wyskoczyć. Też słyszałam, że wstęp jest od 16 roku życia. A jeśli nie da się przekonać to może chociaż zgodzi się na wypad na dyskotekę przy hotelu (nie jest tak fajnie i wiek uczestników jest bardzo przekrojowy, ale lepsze to niż nic) Najlepiej już teraz uzgodnij z nim jakieś zasady, żeby potem nie było problemów. Życzę powodzenia

[emememsik]

Ja byłam w tym roku. 2 tygodnie w Madrycie.

[taramtaram]

Napisane przez _KoRa_

Witam! Ja również wybieram się do Calelli Zakwaterowanie w hotelu Las Vegas. Termin 20-29 sierpnia Dziękuję za cenne informacje. Z tego co przeczytałam to miasto stworzone dla młodych ludzi ale....boję się, że mi wyjazd może się trochę nie udać...mianowicie problem w tym, że mam 16 lat i jadę tam z tatem. i co ja będę robić nocą, kiedy całe miasto się bawi

KoRa mam nadzieje że masz skończone 16 lat Strasznie sprawdzają i u mnie na obozie nawet jak brakowało komuś 2 tyg do 16 urodzin- nie wpuszczali. Szczególnie jak słyszeli że z Polski jesteśmy

Edit... sprawdziłam w profilu Ale pociesze Cię że jak wyglądasz na 16 lat i nie będziesz za bardzo hałasu wokół siebie robiła to nie sprawdzą:p U nas sprawdzali jak chcieliśmy wejść większą grupą a jak wchodziliśmy pojedynczo i nie pokazywaliśmy że z Polski to nie było problemów

[_KoRa_]

Heh no właśnie...urodzinki dopiero we werześniu... No ale cóż, do Hiszpanii nie jeździ się codziennie, a dyskoteki są też w Polsce (próbuję się pocieszyć) Ten wyjazd (jako, że bardzo krótki) będzie czysto turystyczny - pod względem zwiedzania i byczenia się na plaży
Aaa właśnie zauważyłam, że pogoda nie ma być nadzwyczajna. Temp. mniej więcej średnio 25 stopni szczerze liczyłam na upały...

[_KoRa_]

Heh no właśnie...urodzinki dopiero we werześniu... No ale cóż, do Hiszpanii nie jeździ się codziennie, a dyskoteki są też w Polsce (próbuję się pocieszyć) Ten wyjazd (jako, że bardzo krótki) będzie czysto turystyczny - pod względem zwiedzania i byczenia się na plaży
Aaa właśnie zauważyłam, że pogoda nie ma być nadzwyczajna. Temp. mniej więcej średnio 25 stopni szczerze liczyłam na upały...

Heh ten wyjazd już za tydzień, a do mnie to jeszcze nie dotarło...

[evekk]

Hiszpanię odwiedziłam w pierwszej połowie lipca tego roku i muszę przyznać, że jestem zachwycona. Byłam na Costa Brava, dokładnie miasteczko L'Estartit. Wspaniała miejscowość, jednak bardziej polecałabym Platja D'Aro - więcej życia, sklepów i miejscowych imprez. Wycieczka do Barcelony - szczyt marzeń. Tam zobaczyłam najromantyczniejszą rzecz w życiu - mianowicie pokaz śpiewających fontann. Coś NIESAMOWITEGO! Zaczyna się przed 22 i trwa dość długo.

Czy kiedyś będę chciała odwiedzić Espanię po raz kolejny? Myślę, że tak, chociaż tym razem wybiorę inny transport - ponad 30 godzin autokarem to lekka przesada. Plany na przyszły rok? - Może Grecja bądź Egipt Pozdrawiam.

[Ania_P]

A ja wróciłam w nocy z Hiszpanii chce tam wrócić

[zoya]

Opowiedz proszę jak było Ja też się zakochałam w tym kraju, więc stwierdziłam, ze będę tam co roku jeździć

Mi pozostał równy tydzień...

[Ania_P]

Dużo tego opowiadania...
Po pierwsze nie warto jechac na tydzień, bo tydzień tak szybko upłynie, że człowiek nawet niewie kiedy... Droga autokarem niezbyt przyjemna- jechaliśmy ok. 30 godzin. Hotel Las Vegas jak dla mnie całkiem przyjemny (mówie jak dla mnie, bo było paru takich, którym się nic nie podobało). Oczywiście trzeba wziąść pod uwagę, że jest to hotel 2*, ale pokoje z łazienkami i ja byłam całkiem zadowolona. Pyszne drinki w barze w hotelu i o wiele tańsze niż na mieście (w barze 2,20 euro, na mieście 6 euro). Bardzo blisko do morza i do centrum. Jedzenie pyszne, choć głównie takie same codziennie. W Calelli jest mnóstwo sklepów, barów i dyskotek (Centre Comercial). Dużo Szwabów (przepraszam, ale strasznie nam wczasowiczom zaleźli za skórę), Włochów i Francuzów. Spotkałam tez kilku Hiszpanów. Zdziwiło mnie to, że po angielsku dogadałam się bez problemów nawet poza hotelem. Gorzej jest po niemiecku- chociaż z racji tego, że w Las Vegas było dużo Niemców parę osób z obsługi mówiło po niemiecku. Z dyskotek to największe były 3 (przynajmniej z tych, które ja widziałam): Turisme 35, Avenue i Menfis. Wstęp 10 euro i w cenie 2 drinki lub 2 piwa, czesto też dodawali gratisy w postaci koszulek lub stringów Bardzo fajna knajpa znajdowała się bezpośrednio przy Turisme 35, nazywała się Kauai- trochę mała, ale tam tez puszczali muzę i można było potańczyć za free. No i przystojny barman tam pracuję. Zresztą połowa mężczyzn, których tam widziałam była poprostu boska! W Turisme pracują dwie Polki- jedna sprzedaje bilety a druga jerst barmanką. Jeśli chodzi o ciuchy to bardzo duże wyprzedaże. Wszyscy są bardzo mili i nawet nad ranem jak wracałam z dyskoteki to przypadkowi ludzie mówili mi "Hola" albo "Buenas noches".
Z wycieczek to byłam w Blanes, na którą pojechaliśmy sami pociągiem Renfe- cena 1,35 euro z Calelli. Jest tam taka maszyna, do której wrzuca się monety i wbija miejscowość, do której się podąża, potem "adulto" czyli bilet dla dorosłych i wyskakuje bilecik, dzieki któremu przejdziemy przez bramkę na peron. Potem z dworca w Blanes przesiedliśmy się do autobusu i pojechaliśmy na Placa Catalunya. Niedaleko jest ogród botaniczny Mar i Murtra- można dojechać kolejką Triku- triku, ale piechotą lepiej zawsze to pare euro w kieszeni. wstęp do parku 5 euro i uwaga na panie pozujące z papugą- robią wszystkim zdjęcie i żądają za nie 6 euro! Mi udało się na szczęscie uciec :p
Następną wycieczką była podróz statkiem ze szklanym dnem do Tossy. Cena 24 euro w obie strony. Najlepiej wyjechać rano o 9:30 i wrócić o 17:00. Ogólnie w Tossie dużo drożej niż w Calelli i Blanes.
Ostatnią wycieczką była oczywiście Barcelona. Od dwóch lat z tego co mówiła rezydentka Ewa organizują wycieczki za 30 euro, ale tylko na określone atrkacje. Mogą to byc sportowe, czyli Camp Nou, zabytki Gaudiego albo same fontanny. Nam na szczęście udało się załatwić Barcelonę za 35 euro i byliśmy wszędzie. Pięknie, pięknie, pięknie. Dla zainteresowanych spisałam ceny wycieczek fakultatywnych:

Water World 23 euro cena z przejazdem, wyjazd z Calelli o 9.00 i 11.00 specjalnymi autobusami
MarineLand 21 euro z przejazdem
statek do Tossy 24 euro tam i z powrotem, z Calelli o 9.30 lub 14.00
Wyspy Medas 40 euro
Barcelona 35 euro (wyjazd o 14)
Montserrat 33 euro
Flamenco 39 euro z kolacją i alkoholami, 29 euro bez kolacji ale z alkoholami
Port Aventura ok. 35 euro

uff to się rozpisałam... mam nadzieję, że moje wypociny się komuś przydadzą

Zoya spakuj mnie do walizki

[zoya]

Bardzo miło słyszeć, że tak Ci się podobało... Szkoda, że tak szybko czas leci na wakacjach...
Zdecydowałam, że też pojadę do ogrodu Mar y Mutra i Tossy. Może się przecież zdarzyć, że za rok pojadę gdzieś indziej, (może Włochy albo Chorwacja...choć wolałabym jednak znowu do Hiszpanii)więc chciałabym zobaczyć coś innego niż plażę Nie ukrywam, że plażowanie lubię najbardziej...

A dziś dzwoniłam do mojego biura i okazało się, że nie jadę do Calelli tylko do pobliskiej Santa Susany. Nie wiedziałam niemal do ostatniej chwili gdzie pojadę, bo wyszło to mnie taniej Żałuję, że jednak nie pojadę do Calelli ani Lloret, ale na pewno też będzie fajnie

Aniu_P bardzo lubię słuchać wrażeń z podróży, więc bardzo mile mi się czytało P. S. Na pewno zmieścisz się w moją walizkę, więc mogę Cię zabrać

[Ania_P]

Oj bardzo bym chciała się zmieścić
Santa Susanna jest blisko tych miejscowości także napewno nie będziesz się nudzić... mam do Ciebie ogromną prośbę... Ja spotkałam kilku Polaków, którzy tam mieszkali na stałe i pracowali więc jeśli byś takich spotkała to bardzo była bym wdzięczna gdybys ich podpytała jak im się udało taką prace złapać, bo ja sobie wymyśliłam, że za rok pojade tam szukac pracy (kończe licencjat z turystyki) i chciałabym wiedzieć jakie dokumenty ze sobą zabrać i jakie kursy mi się przydadzą, bo niestety zapomniałam o to zapytac kiedy byłam w Calelli... Zazdroszczę Ci naprawdę i płakać mi się chce, że już trafia do mnie ta szara Polska rzeczywistość....

[zoya]

Oczywiście, nie ma najmniejszego problemu, popytam ich o pracę. Tym bardziej, że sama mam już taki plan, żeby tam pojechać do pracy w wakacje. (na 3 miesiące) Niestety mi jeszcze pozostały 3 lata do końca studiów
Na szczęście słyszałam, że Santa to jedna wielka imprezownia, więc nie będę się nudzić

Słyszałam, że potrzebny jest specjalny numer NIE wydawany przez komisariaty policji (są to specjalne pozwolenia na pracę w Hiszpanii)

[Ania_P]

No to widzisz w jakim regionie chciałabyś pracować? bo ja oczywiście w Katalonii a najlepiej w Calelli z tego względu, że tam dużo turystów jest... no, to do pracy mozesz pojechac ze mna i z kolezanką zawsze to razniej . Tez cos o tym dokumencie slyszalam, ale nie znam szczegółów. I czy tylko ten dokument+ dowód osobisty czy jeszcze czegoś potrzebują? I czy musi byc taki dokument tłumaczony na hiszpański?

A Hiszpanie sa bosssssscy

[_KoRa_]

Hej ja wróciłam z Hiszpanii 29 sierpnia. Było cudownie! Aniu_P byłam w tym samym hotelu Pogoda na początku trochę nie dopisała, ale później było wspaniale ciepło tylko że odbiło się to na mnie teraz, ponieważ jestem chora
Również wybrałam się na wycieczkę z panią Ewą do Barcelony. Zakochałam się w tym mieście jestem jednak niezadowolona z tego, że było za mało czasu, tzn. park guell trzeba bylo "przelecieć" a na stadionie FC Barcelony spędziliśmy godzinę....Po co??
W ostatni dzień wybrałam się pociągiem do Blanes zobaczyć ogród botaniczny. Wrażenia niezłe Mnie też złapały te babki z papugami :P ale brzydko zdjęcie wyszło i nie kupowałam.
Plaża w Calelli jest świetna: szeroka i kamienista woda ciepła i czysta tylko, że obok była plaża nudystów.....Tak na marginesie zauważyłam, że tam kobiety się nie krępują i na publicznej plaży chodzą bez góry od stroju i często w stringach. I nie mówię tu tylko o młodych, szczupłych dziewczynach.
Denerwowało mnie to, że przyjechałam do Hiszpanii a w około pełno Niemców...Osobiście nie cierpię tego języka, a Niemcy są chyba z natury bardzo głośni...
Hotel Las Vegas mogę polecić osobom mało wymagającym. Nie miałam apartamentu z balkonem i widokiem na morze, tylko zwykły pokój z oknem wychodzącym na basen. Dokładnie pokój 226 ;P Byłam tylko z tatem, a ku naszemu zaskoczeniu w pokoju stało łóżko małżeńskie i do tego jeszcze piętrowe. Pomieszczenie mało przytulne - białe ściany, obdrapany sufit, miniaturowy stoliczek z okropnie twardym krzesłem. Łazienka w sumie w porządku, jednak nie było kabiny prysznicowej tylko taka zasłonka..
Ostrzegam, że jeśli ktoś chciałby sobie coś przeprać, to mogą być problemy. W łazience nie ma żadnej miski, a korek od umywalki jest nieszczelny (przynajmniej ja tak miałam). Poza tym jest duża wilgotność powietrza i zwykłe skarpetki schną 2 dni.
Jedzenie bardzo mi smakowało. Wróciłam trochę bardziej okrągła po tych posiłkach Jednego dnia były takie kółka z dziurką w środku w panierce. Smakowały jak ryba. Później się dowiedziałam, że to były kalmary (!) ...ble...
Jeśli ktoś się nastawia na duże zakupy to nie radzę. Wszystko jest 2-, 4-razy droższe niż w Polsce. Jedna gałka lodów kosztowała średnio 1,50 euro...dobrze, że do obiadu były za darmo....
Bardzo chciałabym wrócić do Hiszpanii. Całkiem inny świat. Byłam świadkiem jak jakiś facet na skuterze wyprzedzał auto na skrzyżowaniu i gdy tamten skręcał, to skuter władował mu się w drzwi. W Polsce kierowca auta pewnie by zaczął wrzeszczeć, zarządałby odszkodowania i jeszcze by może pobił tego drugiego. Byłam w szoku gdy zobaczyłam, że kierowca auta wysiadł, pomógł wstać motorzyście, gdy skuter nie chciał odpalić popchał go z nim na chodnik i pytał się ciągle czy nic mu się nie stało. Na wgniecione drzwi nawet nie popatrzył. Wogóle to wszyscy są tacy życzliwi i uśmiechnięci. Pewnie przez to słońce
No trochę się rozpisałam, gdyby mi się coś jeszcze przypomniało to dopiszę W razie pytań chętnie pomogę

[Ania_P]

Hej _Kora_! Cieszę się, że pogoda w miarę się udała. Mi tez padało przez 2 dni... Z tą Barceloną się zgodzę, że za dużo czasu na Camp Nou a za mało na Gaudiego czy też Rambli...

Też mnie Niemcy strasznie irytowali- rozpuszczone dzieciaki.

Mój pokój to 501 na ostatnim piętrze i miałam chyba zaszczyt mieszkac w jednym z najlepszych pokoi i widok na morze

W samej Calelli niestety nie najtaniej (np. drinki za 6 euro a w hotelu za 2,2). Jeśli chodzi o ciuchy to ja szukałam w tych z napisem "rebajas" i kilka fajnych rzeczy znalazłam.

I najbardziej tęsknię właśnie za tymi ludźmi, za ich podejściem do życia. Napewno tam wrócę!

P.S. Jak Ci się podobali barmani w hotelu?

[_KoRa_]

Słyszałam, że w pokojach na górze były mrówki Dobrze, że Ty nie miałaś tej przyjemności ich gościć...
Ktoś słynny kiedyś powiedział, że Rambla to ulica, która mogłaby się nigdy nie kończyć Ja niestety nie miałam okazji nią pospacerować. W tym czasie byłam w Aquarium. Na marginesie polecam wszystkim, którzy nigdy nie byli w takim miejscu
A barmani faktycznie przystojni

[zoya]

Wróciłam kilka dni temu. Czuję, że tu strasznie szaro i ponuro. Cięzko było się przyzwyczaić do tych temperatur, jak w Hiszpanii temp. nie schodziła poniżej 35 stopni....
Już myślę o następnych wakacjach...
Te wakacje spędziłam w Santa Susana o jest jakieś 7 km od Calelli. Trochę się zawiodłam, bo to takie typowe miasteczko staruszków. Nie chodziliśmy na imprezy, bo dyskoteki były dla 15-16 latków, a animacje dla dziadków. Trochę mnie to zmartwiło choć dzięki miłemu towarzystwu, nie nudziłam się. (na szczęście)
W ogóle wakacje trochę średnio mi się udały, ale nie będę o tym pisać, bo to nie tyczy się podróży/wycieczki, a mojego życia uczuciowego

Kochani ! jeśli będziecie się zastanawiać gdzie jechać na przyszłe wakacje, nie wybierajcie Santy Susany. Ja nie miałam wyboru. Każdy ma swoje zdanie, ale według mnie Costa Brava bije na głowę Costa del Maresme. Nie tylko ludzie są bardziej otwarci i uśmiechnięci, to jeszcze jest mniej osób w starszym wieku i jest o wiele więcej Hiszpanów. I nie mówię tego na podstawie tej jednej miejscowości, w której byłam.

Aniu_P - w Santa Susana i nawet Malgrat de Mar (miasta są połączone ogromną promenadą) nie spotkałam ani jednego Polaka, który by pracował tam sezonowo/na stałe. Chyba nie przepadają za tym miastem
W przyszłe wakacje chcę jechać w inne miejsce, (może Włochy lub Chorwacja...) trochę po części dlatego, że się zawiodłam na SS, trochę dlatego, że moje życie przewróciło się do góry nogami

[Ania_P]

Zoya cokolwiek się stało strasznie mi przykro

Ja osobiście tylko przejeżdżałam przez Santa Susannę a w Malgrat mieszkali tylko niektórzy z biura, z którego jechaliśmy...

Mimo wszystko mam nadzieję, że troszkę wypoczęłaś i z avatara (bo przypuszczam, że to Ty) widać, że ładnie się opaliłaś

mam nadzieję, że wszystko się ułoży u Ciebie

[zoya]

Dziękuję Ci Aniu, jesteś bardzo kochana

Tak to ja jestem na zdjęciu.

Pozdrawiam serdecznie!!

[Maestro44]

Witam ja sie wybieram do Hiszpanii 24 a dokładnie na Costa del Sol z moim ulubionym rainbowem.I mam nadzieje ze będzie to wyjazd niezapomniany.Podzi elę sie doznaniami po powrocie.

[zoya]

Już się nie mogę doczekać twoich wrażeń Maestro O Costa del Sol nawet nie marzę, bo bym musiała tam lecieć samolotem (nieco wyższe koszty niż wycieczek autokarowych, a ja jestem tylko studentką)

[justysia0917]

witam chcialabym sie spytac czy wie ktos jaki jest link do strony dyskoteki w madrycie tej 6 poziomowej..bo wybieram sie na sylwestra i chcialabym obejrzec taka strone.prosze o pomoc.dziekuje

[karolkuuu]

Witam!
Wybieram się z koleżanką na obóz młodzieżowy do Blanes na wybrzeżu Costa Brava na camping Roca. Czy ktoś z Was był zakwaterowany na tym campingu i mógłby mi powiedzieć jakie panują tam warunki? Jadę z biura podróży Olimp, słyszałam dużo pozytywnych opinii na temat tego biura, ale też dużo osób było z niego nie zadowolona, więc chciałabym się dowiedzieć czego mogę się ewentualnie spodziewać po biurze, jak i po campingu? Pozdrawiam

[karolkuuu]

up

[cytrynowa-kawa]

dolaczam sie do pytania

[karolkuuu]

....