makijaż z użyciem meteorytów...

[aga79]

Użyłam sypkiego Lucidity jestem pod WIELKIM wrażeniem co ten puder wyczarował na mojej twarzy Pięknie rozświetlił i lekko zmatowil, trzymal się caly dzien w niezmienionym stanie, nie powłaził w moje wielkie pory a wręćz przeciwnie, dzięki niemu stały się niemal niewidoczne. Nie mogłam się napatrzeć na moją twarz Chyba się w nim zakochałam
Daruję sobie pryzmy a kupię Lucidity
Dzięki SiS za nakierowanie na ten puder

[majade]

Aga, świetna decyzja

[SiSleyS]

Napisane przez CzarnyElf

Ja testowalam go kilka razy w drogerii-nie uczulil i pozatym pierwsze wrazenie to taki lekki jak mgielka-tak jak Ty to okreslilas-musze dzisiaj Tz wyciagnac do drogerii to pewnie go kupie

Napisane przez aga79

Użyłam sypkiego Lucidity jestem pod WIELKIM wrażeniem co ten puder wyczarował na mojej twarzy Pięknie rozświetlił i lekko zmatowil, trzymal się caly dzien w niezmienionym stanie, nie powłaził w moje wielkie pory a wręćz przeciwnie, dzięki niemu stały się niemal niewidoczne. Nie mogłam się napatrzeć na moją twarz Chyba się w nim zakochałam
Daruję sobie pryzmy a kupię Lucidity
Dzięki SiS za nakierowanie na ten puder

jejku jak się cieszę, że podoba się Wam ten puder

[RosesAreRed]

a ile lucidity kosztuje? i w jakich drogeriach mozna to pomacac?

[aga79]

Ile kosztuje to nie wiem ale myśłę,ze w Sephorze go będzie mozna obmacać

[RosesAreRed]

to jutro ruszam do sephory obmacam z kazdej strony

[hihi]

Napisane przez RosesAreRed

to jutro ruszam do sephory obmacam z kazdej strony

Agrrrrr! Ja się zapłaczę z tego braku spehory!
Miałam ochotę na pryzmy, ale przez Was w ciemno bym kupowała ten lucidity! Żebym tylko wiedziała jaki kolor!
Ah! Rozpaczy moja

[SiSleyS]

Lucidity w porównaniu do innych górnopółkowych sypańców jest dość opłacalny (zbrodnią byłoby napisanie, że tani ). Kosztuje około 140zł.

Jeżeli chcecie kupować w ciemno to kolor 01 jest jaśniutki, taki vaniliowy z lekką nutą różu (ale uwaga- tego różu nie ma na twarzy, po prostu porównując z kolorem 06 niedostępnym w Polsce ten 01 wygląda na leciuteńko różowawy), kolor 02 to dla cer z odcieniem różowym- też jasny, 03 to taki lekko opalony beżyk dla normalnych karnacji.

Dla jasnych cer polecam zatem nr01.

[hihi]

Napisane przez SiSleyS

Lucidity w porównaniu do innych górnopółkowych sypańców jest dość opłacalny (zbrodnią byłoby napisanie, że tani ). Kosztuje około 140zł.

Jeżeli chcecie kupować w ciemno to kolor 01 jest jaśniutki, taki vaniliowy z lekką nutą różu (ale uwaga- tego różu nie ma na twarzy, po prostu porównując z kolorem 06 niedostępnym w Polsce ten 01 wygląda na leciuteńko różowawy), kolor 02 to dla cer z odcieniem różowym- też jasny, 03 to taki lekko opalony beżyk dla normalnych karnacji.

Dla jasnych cer polecam zatem nr01.

Widzisz, ja mam cerę oliwkową, ciemną, z tych które nigdy nie mają problemu z za ciemnym podkładem. Faktem jest, że kupuję zawsze jaśniejszy, lecz za jasny też będzie zły. Zastanawiam się... w takim razie co kupić?
140zł to nie jest fortuna, tym bardziej, że jest go 21g

[SiSleyS]

Napisane przez hihi

Widzisz, ja mam cerę oliwkową, ciemną, z tych które nigdy nie mają problemu z za ciemnym podkładem. Faktem jest, że kupuję zawsze jaśniejszy, lecz za jasny też będzie zły. Zastanawiam się... w takim razie co kupić?
140zł to nie jest fortuna, tym bardziej, że jest go 21g

nie jest fortuna a do tego jest bardzo wydajny

dla Ciebie uważam, ze tylko 03, inne będą za jasne
chyba, że możesz kupić w USA przez internet to wtedy masz dużo większy wybór:
http://www.esteelauder.com/templates...CT_ID=PROD1759

[majade]

Hihi, pewnie niewiele pomogę, bo mam wersje LU dla bladziochów ale spójrz - po prawej stronie 01. Następny odcień 02 jest ciemniejszy ale i bardziej pomarańczowawy.

[hihi]

Napisane przez majade

Hihi, pewnie niewiele pomogę, bo mam wersje LU dla bladziochów ale spójrz - po prawej stronie 01. Następny odcień 02 jest ciemniejszy ale i bardziej pomarańczowawy.

Patrzę na tę stronę od SiSleyS i... medium lub light medium byłyby cuuudowne, tylko nie mam szans kupienia tego pudru w Stanach.
A szkoda, bo naprawdę fajnie się zapowiadało.
02 jest taki pomarańczowy, a ja mam cerę raczej z odcieniem szarości, kakao - brązowa, ale przydymiona.

[majade]

Szkoda
A czy light medium to przypadkiem nie #2?

Sama nie wiem, strasznie miesza Lauder z oznaczeniami produktów. Ja nie mogę dojść do ładu z numeracją Double Wear. W Europie są liczby, w USA na stronie symbole z literami i jakoś nie mogę znależć uniwersalnego zestawienia odcieni

[hihi]

Napisane przez majade

Szkoda
A czy light medium to przypadkiem nie #2?

Sama nie wiem, strasznie miesza Lauder z oznaczeniami produktów. Ja nie mogę dojść do ładu z numeracją Double Wear. W Europie są liczby, w USA na stronie symbole z literami i jakoś nie mogę znależć uniwersalnego zestawienia odcieni

Nie mam możliwości sprawdzenia tego... bo brak porządnej drogerii w okolicy...
W październiku będę na studia dojeżdzała do Gdańska, to może tam o sephore zahaczę i sprawdzę to 02. Trzeba na buzi skontrolować... bo skoro wszyscy mówią, że cudo, to warto to cudo mieć

[SiSleyS]

Te kolory na stronie Estee Lauder to są kompletnie inne niż w rzeczywistości! Sama już tak się nacięłam z pudrem w kompakcie

[Hexxana]

Kazda z Nas ma inne oczekiwania,cere oraz inne podejscie do makijazu
Osobiscie zakochana jestem w meteorytach WR jest to dla mnie idealny rozswietlacz jakiego szukalam i oczekiwalam.
Mam cere mieszana ale w kierunku suchej z niewielka strefa T i osobiscie lubie efekt tzw.glow

Testowalam puder EL i niestety odcien 01 i 02 nie spelnil moich oczekiwan,choc puder sam w sobie jest bardzo fajny ale kolory totalnie nie dla mnie.
Mam jasna karnacje ale o brzoskwiniowym odcieniu w chlodnej tonacji i trudno jest mi dobrac odcien pudru,podkladu.

Zakochana za to jestem w pudrze jedwabnym Hauschki i choc dawany solo na skore potrafi subtelnie bielic i podkreslac bladosc to wymieszany z rozswietlajacym Hauschka jest idealnie

Wg mnie najlepiej testowac,probowac a potem decydowac sie na zakup oraz kierowac sie tym,jaka cere posiadamy Dla kazdej z Nas cos innego bedzie Swietym Graalem

[hihi]

Napisane przez Hexxana

Wg mnie najlepiej testowac,probowac a potem decydowac sie na zakup oraz kierowac sie tym,jaka cere posiadamy Dla kazdej z Nas cos innego bedzie Swietym Graalem

Święte słowa, ale czasami z tym testowaniem jest naprawdę ciężko
Pierwsze meteoryty - beige chic - dla mnie CUDO, kupiłam w ciemno i okazały się ideałem (u mnie nie sprzedają Guerlaina, perfumy też ściągam...), drugie niestety nie.
W mieście mam w sumie jedną drogerię... poważnie, reszta to takie malutkie sklepiczki z niemal zerowym asortymentem, nic z górnej półki... a nie mam ani czasu ani możliwości jechać ponad godzinę do Spehory, żeby okazało się, że to, czego szukam jest obecnie niedostępne

[Hexxana]

Napisane przez hihi

Święte słowa, ale czasami z tym testowaniem jest naprawdę ciężko
Pierwsze meteoryty - beige chic - dla mnie CUDO, kupiłam w ciemno i okazały się ideałem (u mnie nie sprzedają Guerlaina, perfumy też ściągam...), drugie niestety nie.
W mieście mam w sumie jedną drogerię... poważnie, reszta to takie malutkie sklepiczki z niemal zerowym asortymentem, nic z górnej półki... a nie mam ani czasu ani możliwości jechać ponad godzinę do Spehory, żeby okazało się, że to, czego szukam jest obecnie niedostępne

Znam ten problem z autopsji,Sephory u mnie w miescie nie ma i moze to nawet dobrze z jednej strony i dzieki Wizazankom uniknelam wielu zakupowych pomylek
Przyznam,ze spotkalam sie na Wizazu z wieloma dobrymi i bezinteresownymi duszami dzieki ktorym moglam wyprobowac sporo "podzielnych"kosmetyk ow.
Warto tez zagladac na Targowisko,Biochemie Kosmetyczna(mamy tam tez watek wymiankowy) i moze akurat cos sie trafi

[hihi]

Napisane przez Hexxana

Warto tez zagladac na Targowisko,Biochemie Kosmetyczna(mamy tam tez watek wymiankowy) i moze akurat cos sie trafi

Właśnie na Targowisku pozbywam się moich nieudanych Meteorów i 3 flakonów perfum
Naprawdę coś przyjemnego, że ktoś chce to, co leży na półce w łazience nieużywane...

[lola23]

Napisane przez Hexxana

Kazda z Nas ma inne oczekiwania,cere oraz inne podejscie do makijazu
Osobiscie zakochana jestem w meteorytach WR jest to dla mnie idealny rozswietlacz jakiego szukalam i oczekiwalam.
Mam cere mieszana ale w kierunku suchej z niewielka strefa T i osobiscie lubie efekt tzw.glow

Testowalam puder EL i niestety odcien 01 i 02 nie spelnil moich oczekiwan,choc puder sam w sobie jest bardzo fajny ale kolory totalnie nie dla mnie.
Mam jasna karnacje ale o brzoskwiniowym odcieniu w chlodnej tonacji i trudno jest mi dobrac odcien pudru,podkladu.

Zakochana za to jestem w pudrze jedwabnym Hauschki i choc dawany solo na skore potrafi subtelnie bielic i podkreslac bladosc to wymieszany z rozswietlajacym Hauschka jest idealnie

Wg mnie najlepiej testowac,probowac a potem decydowac sie na zakup oraz kierowac sie tym,jaka cere posiadamy Dla kazdej z Nas cos innego bedzie Swietym Graalem

Hexxanko , ja równiez nie podzielam zachwytów nad Lucidity 01 . Ten odcień niestety zaróżawia i jesli ktoś ma problem z naczynkami nie bedzie odpowiedni . Mam jasną cerę w ciepłym odcieniu , po kuracji kwasami i złuszczaniu gabinetowym jest coraz jaśniejsza i wszelkie niuanse "różowości" w pudrach fatalnie na mnie wyglądają.

[SiSleyS]

Dlatego ja polecam Lucidity w kolorze 06 (Transparency)- na allegro właśnie był kilka dni temu
Normalnie jak ten mi się skończył już prawie kupiłam 01, ale przezornie wzięłam próbkę i byłam zaskoczona różnicą kolorów- 01 wpadał w róż przy 06. Dlatego postanowiłam poczekać i kupić na allegro.

06 jest jaśniuteńkim naturalnym kremem, nie daje koloru. Bardzo go lubię bo to jedyny znany mi puder sypki który nie zmienia koloru podkładu

[faraula]

fajnie ze przypomnialyscie o meteorkach. jakis o nich zapomnialam, ale z tego co pamietam efekt byl suuuuuper. mialam zestaw trzech malych opakowan kupiony na lotnisku, z tego co pamietam najfajnieszy nych taki bezow-zloty. jeden taki trupio-zielono-rozowy do niczego n igdy mi sie nie przydal.
co do pryzm - nie kupuj rozczarujesz sie

no i kusicielki narobilyscie mi smaka na ten puder EL, chyba jutro sobie kupie. chociaz na codzien uzywam maca satynowego+zloty shimmer maca i jest rewelacja

[Serenite_]

Napisane przez aga79

SiSley, co Ty robisz,że masz tak rewelacyjna cerę?

Wg mnie meteoryty są przereklamowane, mam Beige Chic i nie robia na twarzy nic. Może jakby się dokładniej przyjrzeć to widać jakieś minimalne rozświetlenie, nic poza tym.
Teraz zastanawiam się nad zakupe sypkich pryzm i mam pytanko: czy któraś z właścicielek meteorytów i pryzm mogłaby je porównać?

Ja mam meteoryty mythic 01 i sypkie pryzmy sweet caramel 03. Z żadnego nie jestem tak naprawdę zadowolona, ale lepsze są meteoryty. Ładnie rozświetlają buzię, cera wygląda świeżo i zdrowo (ale uwaga-jeżeli masz bezproblemową cerę! Myślę, że meteoryty nie sprawdzą się na cerze trądzikowej i tłustej). Żadnych niespodzianek nie zakryją, do tego lepsze już pryzmy.Ale te z kolei dają efekt bardzo sztucznego makijażu. Może to wina koloru, niezbyt trafnie w moim przypadku dobranego, ale sam efekt matujący w przypadku pryzm jest dla mnie zbyt sztuczny.
Wciąż szukam pudru idealnego. Na razie jestem wierna moim meteorytom i sypkiemu pudrowi max factor (też ma delikatne drobinki i dość neutralny kolor)...

[faraula]

powinnyscie sie nazywac kusicielki.pl a nie wizaz.pl :p

dzis sobie kupilam lucidity EL nr2 i jeszcze podklad ale mam wrazenie ze jest za jasny... coz jutro sie umaluje i postaram sie wkleic na MM

[SiSleyS]

Napisane przez faraula

powinnyscie sie nazywac kusicielki.pl a nie wizaz.pl :p

dzis sobie kupilam lucidity EL nr2 i jeszcze podklad ale mam wrazenie ze jest za jasny... coz jutro sie umaluje i postaram sie wkleic na MM

ale jesteś szybka

mam nadzieję, że okaże się dobry

[CzarnyElf]

Napisane przez faraula

powinnyscie sie nazywac kusicielki.pl a nie wizaz.pl :p

dzis sobie kupilam lucidity EL nr2 i jeszcze podklad ale mam wrazenie ze jest za jasny... coz jutro sie umaluje i postaram sie wkleic na MM

Ja kupilam wczoraj Lucidity nr 06Mialam jeszcze ochote na blyszczyk EL high gloss plump( odcien sorbet) ale sie powstzrymalam-ale chyba go kupie za tydzien

[SiSleyS]

Napisane przez CzarnyElf

Ja kupilam wczoraj Lucidity nr 06Mialam jeszcze ochote na blyszczyk EL high gloss plump( odcien sorbet) ale sie powstzrymalam-ale chyba go kupie za tydzien

daj znać jak się sprawuje i czy jesteś z niego zadowolona

ja go uwielbiam

dotąd próbowałam go zdradzić z takimi pudrami sypkimi jak Guerlain, Chanel Poudre Universelle, YSL (z takim przękręcanym wieczkiem), EL So Ingenious, Lancome Color ID itd..... żaden nie dorastał mu do pięt

[faraula]

no a ja kupilam odcien medium light i jest zajasny buuuu ale fakt bardzo ladne wykonczenie...

[CzarnyElf]

Napisane przez SiSleyS

daj znać jak się sprawuje i czy jesteś z niego zadowolona

ja go uwielbiam

dotąd próbowałam go zdradzić z takimi pudrami sypkimi jak Guerlain, Chanel Poudre Universelle, YSL (z takim przękręcanym wieczkiem), EL So Ingenious, Lancome Color ID itd..... żaden nie dorastał mu do pięt

Bede go testowac w tym tygodniu to dam znac

[hihi]

Napisane przez SiSleyS

Jeżeli chcecie kupować w ciemno to kolor 01 jest jaśniutki, taki vaniliowy z lekką nutą różu (ale uwaga- tego różu nie ma na twarzy, po prostu porównując z kolorem 06 niedostępnym w Polsce ten 01 wygląda na leciuteńko różowawy), kolor 02 to dla cer z odcieniem różowym- też jasny, 03 to taki lekko opalony beżyk dla normalnych karnacji.

Zbałamuciłaś mnie!Kupiłam w ciemno (właśnie przed chwilą, przez neta) Lucidity nr 03 (cera ciemna, oliwkowa). Nie dość, że podobno taki świetny to nie destabilizuje filtrów w LRP, więc same zalety. Zapłace za niego za chwilę i w przyszłym tygodniu będę peany głosić albo w brodę sobie pluć.