Jak dlugo znalas TZ zanim sie w nim zakochalas ? Przyznaj sie tutaj !

[tak-po-prostu]

8 lat
Bo chodziliśmy razem do podstawówki, później gimnazjum i w gimnazjum nas trafiło

[Poison27]

w ogóle go nie znałam Ciągle się poznajemy, ale nikogo nie gramy, swoich wad nie ukrywamy, jakieś głupie, denerwujące przyzwyczajenia wychodzą na jaw ale wszystko u siebie akceptujemy jak na razie

[moonshadow]

Ja po około dwóch tygodniach stwierdziłam, że jestem zakochana I tak już 2 lata jestem zakochana

[nisiaq]

Ja po jakiś 10 latach
Moje kochanie mieszka piętro wyżej ode mnie
zeszliśmy się jak miałam lat 17, potem rozeszliśmy a potem znów zeszliśmy, niedługo stuknie nam 3 roczek

[ladybird.]

Ponad 2 lata. Długo trzymałam go na dystans, ale w końcu uległam

[SanDru]

Znałam go miesiąc i juz zaczeło iskrzyć ... póki co jesteśmy ze sobą roczek ..i oby tak dalej

[evangeline]

Napisane przez Brydzia_

Miłość od pierwszego wejrzenia oczywiście nie wierzyłam w coś takiego dopóki sama nie doznałam :P

U mnie identycznie

[talus]

Napisane przez ladybird.

Ponad 2 lata. Długo trzymałam go na dystans, ale w końcu uległam

u mnie było podobnie, tylko ze po roku

[Miss_Devil]

ja mojego znam od dziuecka razem biegalismy w pieluchach, smilismy sie z braku mleczaków, jacy to paskudni jestesmy, potem wspoolne przedszkole, podstawówka, liceum i teraz tylko na jeden uczelni jestesmy. hehehe kocham cie wariacie

[mara_m]

Po kilku miesiacach znajomości jakoś tak się stało że poczułam coś wiecej no i sie zaczęło

[natali86]

znalismy sie tyle o ile przez jakeś 2 lata, ot zwykły kolega brata który mnie nie interesował i nie zwracałam na niego uwagi.

Ale pewnego dnia spojrzelismy sobie tak przypadkiem w oczy, tak głeboko, on w moje, ja w jego i juz wpadłąm jak śliwka w kompot
Boże, on cos ma takiego w swoich oczach że ja się rozpłynełam i rozpływam się dalej juz 7 lat

Zaznaczyłam opcje "miłośc od pierwszego wejrzenia' choc odpowiedniejsza by była "miłośc od pierwszego spojrzenia"

[oniaczeq]

Po 2 dniach wiedziałam ze to ten i nie myliłam sie dziś jesteśmy już małżeństwem

[froggie]

Licząc tylko te miesiace w których mieliśmy jakiś kontakt (rok akademicki bez wakacji) to wychodzi jakies 13 miesięcy. Początkowo nawet nie bardzo go lubiałam i unikałam jego towarzystwa 'nie mój typ'. poźniej zaczełam go trochę lubić. A w kolejnym roku całkiem go polubiłam i zaprzyjaźniliśmy się
A potem tak jakoś wyszło, że mi odbiło i jesteśmy razem

On twierdzi że już na początku naszej znajomości się mu spodobałam

[LookMeHeart]

A u mnie to Miłość od 1wszegio wejrzenia A było to tak ... Szłam sobie z kolezanką do miasta i tak idziemy i podjerzdza 3ech chłoopaków na rowerach. I ten 1z nich to był jej kolega ,i tak jakos on popatrzył na mnie ja na niego a cały czas rozmawiał z moją kolezanką a MY <cZyt.Ja i Moj Tż>tylko sobie siebie przedstawilismy zwykłe "jestem Daniel""A ja Ewelina" no i zaraz pojechał bo jechał na siłownie My se tak szłysmy i onim gadałysmy a dla niej sie on podobał. A wróce jeszcze jak nie pojechał to chciał wymienić sie nr telefonu a ze ona niemiała telefonu to dał mi swój nr ,więc go zapisałam.No i pojechał.Ale to on miał sie skontaktowac a nie wziął mojego nr tel.Pochwili sie zawrócił taki ucieszony i zapisał moj nr . No i wieczorem zaczął pisac do mnie smski ze sie mu podobam itd i czy sie znim spotkam jutro.No i sie spotkałam Nastepnego dnia 2gie spotkanie a 3ciego dnia z koleji już zostaliśmy parą i JESTESMY SZCZESLIWI AZ DO DZISIAJ A JESTESMY RAZEM JUZ 2 LATA I 2 MEISIACE :jupi :Uwielbiam to wspominać < buja w obłokach>

[iwONKA595]

milosc od pierwszego wejrzenia...

[stokrotka_17]

Ja sie zakochalam od pierwszego wejrzenia ,ale tak naprawde pokochałam Go jak ze mna zerwał.. wtedy poczułam jaka osoba był dla mnie,jak wazna ... bylismy 2 miesiace ... i długo cierpiałam.. a On mnie tak zostawił,bez realnego powodu... ham jeden..ale juz mi na Nim nie zalezy.. !

[sylweczka]

Jak go tak zobaczyłam wystraszonego wyciagnajacego do mnie reke zeby sie zapoznac to odrazu wiedziałam,ze to ten....to sie czuje i już

[bura kocurka]

Chyba na drugi dzień Po pierwszym spotkaniu pomyślałam, że jest bardzo sympatyczny, przystojny i...z pewnych względów śmieszny Przy drugim spotkaniu robiłam już wszystko co mogłam, żeby był mój i nie mogłam się pohamować

[ta-monia]

Cześć dziewczyny. Pierwszy raz jestem na tym forum, bo zadomowiłam się na gotowaniu. Poczytałam, bo w sumie która nie ma problemów/ emocji/łez z powodu faceta....Ale do rzeczy. Od początku mnie to zastanawiało, chciałam się domyślić sama ale za nic nie mogę- od czego ten skrót TŻ???

[ksylwia]

TŻ=towarzysz życia. Mojego poznałam pod koniec podstawówki a zakochałam się tuż przed studniówką czyli po prawie 4 latach. Smiejemy się, że długo przed nim uciekałam. Teraz niedługo minie nam 7 rok razem (z małymi przerwami), jesteśmy zaręczenia a w 2008 roku planujemy ślub.

[elmoska]

Nie bede orginalana: MILOSC OD PIERWSZEGO WEJRZENIA.
Gdy go zobaczylam bylam aktualnie w innym zwiazku (2,5roku).
Zostawilam tamtego. Nie zaluje oplacalo sie jestesmy ze soba 3 lata mamy cudowna corke i jestesmy szczesliwi

[hania811]

Wczoraj wspominalismy sobie ta nasza pierwsza rozmowę i przypomnielismy sobie fragment rozmowy. Normalnie to jakas masakra. Mój Skarbek - te 2 lata temu-po 2 godzinach pierwszej rozmowy, oznajmił mi, że jestem rewelacyjna i zapytał czy zostanę jego żoną. Wtedy to był taki żarcik, a teraz...jestem jego żona całkiem na poważnie.
Dawno nie wracalismy pamięcia do tamtych dni...pieknie było wtedy...na szczescie teraz jest jeszcze piękniej

[lolita69]

ja Mojego TZta poznalam dzieki mojej przyjaciolce od razu wpadlismy sobie w oko... choc myslelismy, ze to nie ma szans (prawie 100 km nas dzieli ) ...jak dzis to wspominamy... duzo smiechu siedzielismy ze spora grupa znajomych i w sumie tylko my sie nie znalismy on rzucal we mnie poduszkami, ja oblalam go woda, a pozniej przeszlismy do drugiego pokoju i cwiczylismy na sonie sztuki walki fajne to bylo pozniej zaczelismy coraz czesciej sie spotykac i tak jakos wyszlo... drugi roczek razem nam leci i zapowiada sie na wiecej

[kaja_789]

9 last w jednej klasie... potem "pomoc" w matmie no i sie zaczęło obecnie 14 miesiąc mija

[Magda_CK]

my chodziliśmy przez 2 lata do jednej szkoły, z czego przez rok się w ogóle nie znaliśmy, nie zwracaliśmy na siebie uwagi. Potem całkowicie przez przypadek się z nim poznałam, będąc na spacerze z dwiema koleżankami. One się w nim zakochały, ja jemu się spodobałam, a on mi... był obojętny całkowicie. Dopiero po kilku tygodniach dotarło do mnie, że ciągle o nim myślę, "przez przypadek" dorwałam jego nr gg u koleżanki na liście kontaktów, podłączyłam się, a potem to już on o mnie zabiegał. Więc właściwie to ja zrobiłam pierwszy krok, a on resztę... Po niedługim czasie rozmów na gg i spotkań w gronie znajomych, wreszcie spotkaliśmy się sam na sam. I przy pierwszym spotkaniu wylądowałam w jego objęciach i pocałunku Ach, to były czasy Tylko, że koleżanki miały do mnie początkowo pretensje, że im go 'odbiłam' ale na szczęście szybko dotarło do nich, że my naprawdę się w sobie zakochaliśmy i same są teraz w szczęśliwych związkach....

[kleiner-Igel]

U mnie było dość klasycznie
Zobaczyłam go w liceum, do którego chodziliśmy, od razu pomyślałam, że taki chłopak to na pewno nie dla mnie :P
Podobał mi się.
Później, na imprezie, zaczęliśmy rozmawiać, okazało się, że jesteśmy bardzo podobni, mamy te same zainteresowania, śmieszy nas to samo, nawet głupie odzwyki te same
W wakacvje kręciliśmy ze sobą, ja byłam wyraźnie zauroczona
Zaczęliśmy się spotykać i zauroczenie przerodziło się w dojrzałe uczucie
I tak stuknie nam zaraz drugi roczej

[Izaluka]

Poznaliśmy się w październiku na studiach, w grudniu On już był ponoć zakochany W styczniu zostaliśmy parą Ja motyle poczułam już wtedy w grudniu, ale sama się okłamywałam (bo byłam wtedy jeszcze w innym związku).

Ale takie true love i przeogromne szczęście poczułam chyba po 3-4 miesiącach bycia razem Kiedy już się dostatecznie poznaliśmy.

Byliśmy razem 17 miesięcy.

[sonnerin]

U mnie też zaczęło się wszystko od pierwszego wejrzenia Tylko, zę właśnie cóż - zrozumiałam to dopiero jak już nie byliśmy ze soba... Ale są realne szanse do odzyskania go, więc jestem dobrej mysli

[dra]

a u mnie było od pierwszego wejrzenia,a po a po 5 msc zostaliśmy parą,ale przez 5msc spotykaliśmy się prawie codziennie u znajomych

[Mahdab]

5 lat albo jakoś około bo na początku byłam dla niego za młoda, a później tak wyszło jakoś.