Puder brązujący - jaki ???

[beliczek]

a ja się umówiłam z wizażystką z sephory na dobranie pudru brązujacego i mam nadzieje, że będę zadowolona. Napiszę o tym jutro.

[aga_foczka]

Słyszał troche co nie co o PUDRZE BRĄZUJĄCYM. Podobno to wyjątkowo prosty i uniwersalny kosmetyk.

Chciałabym sie was zapytać czy to aby jest prawda no i jak wykonac ten makijaz brazujący

[Smoczyca]

Na KWC jest sporo ocen pudrów brązujących - poszukaj fotek na Moich Makijażach - wydaje mi sie że troche tam tego bylo. Generalnie o technikach nakładania możesz się dowiedzieć przeszukując forum wizażystka (gdzie zaraz przeniosę Twój post) - temat pudrów brązujących często się przewija
Podstawą sukcesu jest wybranie odpowiedniego odcienia ja nakładam na kości policzkowe, skronie, delikatnie muskam też czubek nosa oraz brodę - czyli te miejsca gdzie skóra naturalnie najszybciej się opala

[aga_foczka]

dzięki na pewno zaraz poszukam na KWC

[hybris]

Swoją drogą genialny kosmetyk. Weszłam w jego posiadanie zaledwie kilka dni temu, a juz nie moge uwierzyć, jak ja się mogłam bez niego obyć tyle czasu

[Smoczyca]

Napisane przez hybris

Swoją drogą genialny kosmetyk. Weszłam w jego posiadanie zaledwie kilka dni temu, a juz nie moge uwierzyć, jak ja się mogłam bez niego obyć tyle czasu

Darling, pochwal się jaki nabyłaś zawsze cenię Twoje uwagi (ja mam trzy ale ten ostatni to wtopa, chyba na straganik trza puścić...)

[Dolly]

ja jestem zakochana w Ziemi Słonecznej Lavetru... brązuje twarz ale nie widać że ma się coś na buźce

lubie też z tańszych puder brązujący MaxFactor

[hybris]

Napisane przez Smoczyca

Darling, pochwal się jaki nabyłaś zawsze cenię Twoje uwagi (ja mam trzy ale ten ostatni to wtopa, chyba na straganik trza puścić...)

Zanabywszy Chanelka, Smoczusiu Irreelle Soleil, w odcieniu Toundra - Sahara wprawdzie była jasniejsza, ale jakaś taka żółta strasznie. Wprawdzie trochę mnie recenzje na KWC zastanowiły - zwłaszcza uwagi o zapychaniu porów, ale pożiwiom, uwidim Bardzo odpowiada mi w nim kolor, miałkość, a co za tym idzie łatwość nanoszenia, a poza tym śliczniusie drobinki - od jakiegoś roku mam obsesję rozświetlania Zawsze podchodziłam do tego rodzaju puderów jak pies do jeża - jak widać niepotrzebie
Olu, Ty też zdradź, na jakim ubrązawiaczu się przejechałaś?

[Sathi]

Ja mam puder Rimmel Sunshine, świetny puder brązujący !! buźka jest idealna, brązowa po nim, niedawno kupiłam sypki puder Vipery delikatnie brązujący do twarzy i ciała i też jest super i pięknie pachnie tylko mnie osobiście forma aplikacji nie bardzo odpowiada...troszke sie osypuje przy nakładaniu, ale i tak super no i pięknie pachnie

[kamaO]

Zgadzam się z Dolly - najlepsza jest Ziemia Słoneczna Lavertu. Naturalny efekt i maksymalna wydajność. Jedna kasetka starczyła mi na prawie półtora roku - właśnie mi się kończy i zamierzam we wrześniu na targach kupić nowy. Nie oddam za nic w świecie!!!!!!!

[Smoczyca]

Napisane przez hybris

Zanabywszy Chanelka, Smoczusiu Irreelle Soleil, w odcieniu Toundra - Sahara wprawdzie była jasniejsza, ale jakaś taka żółta strasznie. Wprawdzie trochę mnie recenzje na KWC zastanowiły - zwłaszcza uwagi o zapychaniu porów, ale pożiwiom, uwidim Bardzo odpowiada mi w nim kolor, miałkość, a co za tym idzie łatwość nanoszenia, a poza tym śliczniusie drobinki - od jakiegoś roku mam obsesję rozświetlania Zawsze podchodziłam do tego rodzaju puderów jak pies do jeża - jak widać niepotrzebie
Olu, Ty też zdradź, na jakim ubrązawiaczu się przejechałaś?

Specjalnie tak się podpytuję bo sama już od półtora roku czaję się na Toundrę - jest najjaśniejsza, ta nowa tegoroczna Savannah jest też b. jasna ale pomarańczowa strasznie. Deliberuję nad Irelle Soleil już od wieków - rok temu odradzono mi go w Sephorze, jako że niby za ciemny dla mnie... Dlatego też się tu chcę podpytać bladolicą duszę, jak jej się sprawuje mi się widzi że ta Toubdra by się dla mnie nadała, ale ciągle mną targają wątpliwości! Generalnie od zawsze używam Teracotty Guerlaina nr 10 - to najbardziej pasujący mi kolor, i każda kosmetyczka, wizażystka to potwierdza. Odcien idealny. Ale mam już dośc tych bezustannie pękających w pół puderniczek! Ileż można Rok temu używałam Amber Bronze EL, tego jaśniejszego - bardzo jasny jest, naprawdę, mam sypki który ślicznie opalizuje - została mi się jeszcze resztka. W tym roku planowałam kupić coś sprasowanego dla wygody noszenia w torebce, i jakiś diabeł mnie w Sephorze podkusił i kupiłam ten limitowany brązujący sypki Clinique. Jest bardzo dobry, nadaje śliczny odcień i pieknie opalizuje. Ale jest dla mnie minimalnie za ciemny. Do całorocznego uzytku się nie nadaje - chyba, że jako róż, ale jeśli będę go zużywać jako róż tylko te te 27g będę zużywać przez dwie następne dekady! Ech...

Buźka

[hybris]

27 g. różu... ale ja zaliczyłam w tym roku podobną wpadkę - kupiłam równiez limitowany i również Clinique'owy All Over Face Glow i wprawdzie kolor ma toto śliczny, ale nadaje się dla mnie tylko na róż, a ma 10 g. A biorąc pod uwagę resztę mojej różowej kolekcji, to chyba mogłabym wstrzymać się z kolejnymi zakupami już do emerytury (co jak obie wiemy jest awykonalne )

Nad Amberkiem, o którym piszesz, też się zastanawiałam, ale chciałam coś w wersji kamiennej, a kamienisty Amberek zdecydowanie przegrał w pojedynku na ilość drobinek z Chanel. Zresztą jakoś na EL się kilka już razy sparzyłam, a na Chanel - właściwie nigdy - pomijając cień z serii Irrelle i Poudre Universelle Libre, acz powiem Ci po cichutku, że ostatnio zupełnym przypadkiem znowu weszłam w jego posiadanie i powoli się do niego przekonuję - chyba trzeba będzie poprawić trochę moją ocenę na KWC
W każdym razie na Toundrę Cię namawiam - na pewno nie będzie za ciemny nawet dla ekstremalnego białasa

[malena18]

A czy któraś z was używała pudru Sahara Joko? Właśnie się zastanawiam czy zdradzić dla niego Viperę

[sitc]

Jak najbardziej się zgadzam, że puder brązujący jest super przydatnym kosmetykiem, no i jest bardzo uniwersalny. Od pięciu lat, czyli od kiedy zaczęłam się "poważniej" malować, poprostu MUSI być u mnie na stanie
Używam zarówno na całą twarz, kiedy chce sobie dodac kolorków, albo na same policzki, świetnie w ten sposób ożywia buźkę. Zdecydowanie ten sposób od używania różu.
Mniej więcej od roku czasu obiecuje sobie, że kupię wreszcie jakiś porządny, ale chyba nie jest mi to pisane, dlatego egzystuje w kosmetyczce już n-te pudełko kulek Avonu, które odcień mają dla mnie idealny, ale bez wad nie są, lubią spływac z twarzy
Jakoś nie moge się doszukać tak dobrego kolorku, a jak jestem zdesperowana i kupiłabym nawet mniej idealny to zawsze pojawiają się pilniejsze wydatki. Jakaś klątwa, czy co??

[hybris]

Iwonka, to może się do Smoczycy uśmiechnij - jak widzisz ma Clinique na zbyciu - może nie zadrze z Ciebie ostatniej koszuli za ten puder

[Smoczyca]

No wysłałam nawet do Iwonki maila swego czasu! Ale może nie doszedł, poczta na gazecie jak powszechnie wiadomo jest do bani...
Hybris, chyba sobie sprawię tę Chanel... skoro mówisz że Tobie pasuje to i mnie będzie ino cash cash! Jak to możliwe że aż tyle pieniędzy upłynniłam w ciągu ostatnich tygodni? Brrr...

[sitc]

No Smoczuś pisała i mail doszedł, tylko ja ostatnio jestem oporna w odpisywaniu, mea culpa.
Heh pomysł nie jest zły, z tym że obecnie jestem w trakcie remontu, oraz przed wakacyjnym wyjazdem, więc po puder wypadałoby mi się udać raczej do Caritasu a nie wiem czy tam Clinique rozdają
Ale jak się Ola namysli, czy napewno chce się go pozbyć, a ja się stanę zasobniejsza w pieniądze, to może zrobimy deal

[hybris]

Napisane przez Smoczyca

No wysłałam nawet do Iwonki maila swego czasu! Ale może nie doszedł, poczta na gazecie jak powszechnie wiadomo jest do bani...
Hybris, chyba sobie sprawię tę Chanel... skoro mówisz że Tobie pasuje to i mnie będzie ino cash cash! Jak to możliwe że aż tyle pieniędzy upłynniłam w ciągu ostatnich tygodni? Brrr...

Och, jak ja uwielbiam sprowadzać ludzi na kosmetyczne manowce
Ale naprawdę uważam, że to kolejny twór Chanela naprawdę wart grzechu

[daphne81]

Napisane przez malena18

A czy któraś z was używała pudru Sahara Joko? Właśnie się zastanawiam czy zdradzić dla niego Viperę

Ja mam saharę joko, nr sie już starł ale nie jest z tych najciemniejszych, kupiłam go w tamte wakacje, używam codiennie i jescze sporo mi go zostało, jest naprawdę słiczny, daje delikatny efekt brązowej poświaty i nie spływa z mojej tłustej buzi trzeba oczywiście uważać aby go za dużo nie nałożyć.

[madzia.a]

Mam pytanie odnośnie pudru brązującego z Rimmela. Czy nadaje się on do suchej skóry, czy nie podkrśla suchych skórek i nie tworzy maski?

[jmu]

Napisane przez madzia.a

Mam pytanie odnośnie pudru brązującego z Rimmela. Czy nadaje się on do suchej skóry, czy nie podkrśla suchych skórek i nie tworzy maski?

Wydaje mi sie ze mozesz spokojnie go sprobowac - ja co prawda nie mam cery suchej tylko naczynkowa (na policzkach) i wiele kosmetykow lubi mnie przesuszac wlasnie w tej strefie - jednak Rimmelowi sie to nie 'udalo'. Dodam, ze cenie go rowniez za to ze nie ma drobinek i nie swieci sie na twarzy (a jak chce sie poswiecic to uzywam rozjasniacza!) zatem mozna go z powodzeniem uzywac jako rozu i do modelowania twarzy. Nie tworzy maski. Mam odcien 022.

[Kadunia]

ja polecam brązujący z Miss Sporty