Brak ochoty na seks

[elianka]

Napisane przez hania811

Dorinko Kochana ja ma to samo.
I przywykłam do tego. Mój TZ ma straszne skoki. Czasem tydzien się nie kochamy, albo i więcej.
Czasem znowu nie daje mi spokoju cały czas by chciał.
Nigdy nie wiem czego się spodziewac.
TZ ma tak ze jak ma nawet malutki stresik, jakies zmartwienie to nie ma ochoty i koniec. Chocbym chciała spełnic jego największe fantazje nic z gugania nie bedzie.
Powiem Ci że na poczatku wsiekałam sie z tego powodu, zastanawiałm co jest nie tak.....a teraz w sumie cieszę się że tak jest. Tez czasem wole po prostu się przytulic i po prostu zasnac. A mniej częsty seks lepiej smakuje

o ludzie, myślałam, że tylko ja mam taki problem no i wszystki mity o tym że "mężczyźnie chce się zawsze" upadają na łeb na szyje haniu- jakbym o sobie czytała


chociaż po zaręczynach- do 3x dziennie- powoli mam dość

[hania811]

Napisane przez elianka

chociaż po zaręczynach- do 3x dziennie- powoli mam dość

hahah u mnie było to samo.
Po decyzji o slubie był w skowronkach i miał bardzooooo często i gęsto ochotę.
Później mial stresa przed slubem, miał duzo pracy itp. więc się wyciszył.
Po slubie natomiast....ohoho działo się działo, mielismy bardzo gugajacy tydzien miodowy- tylko tydzień.

[elianka]

no cóż- ten typ tak ma

[YOUdith]

Napisane przez elianka

chociaż po zaręczynach- do 3x dziennie- powoli mam dość

Czemu ja nie mam ochoty tak czesto??

[elianka]

youdith- ja tez miewam takie okresy posuchy.. ale generalnie seks mnie odpreza i uspokaja- dlatego kiedy się czyms martwię czy stresuje, to bardziej przylegam do Tż już tak mam- ale wiem ,że każdy reaguje inaczej na przesilenie jesienne, na trudny exam, czy na inne trudnosci nie martw się na pewnow szystko będzie dobrze- ale moja rada dla Cibie- jak nie masz ochoty, to poiwedz o tym tż i po prostu tego nie rób bo kochanie sie na siłę i myślenie tylko o tym, zeby szybko skończył moze skończyć się katastrofą- ty będziesz się do seksu uprzedzać, a partner poczuje sie nieszczęsliwy, ze nie potrafi cię zazspokoić

[Vibeska]

Ja myslę że albo jesteś zestresowana albo czymś Cię ten twój TŻ ugodził
Brak poczucia bezpieczeństa, ogólen przygnębienie, apatia.

Może zaproponuj partnerowi abyście zrobili sobie krótką przerwę od seksu - ty nie będziesz myslała na okrągło czy aby on akurat dziś nie będzie tego chciał
a w tym czasie spędzajcie czas ze soba, nacieszcie się soba, zajmijcie się swoimi pasjami, realizujcie cele, gotujcie, róbxie zakupy itd.

Chęć przyjdzie sama po jakimś czasie

[YOUdith]

Eh... Tylko ten moj brak ochoty na seks trwa juz kilka tygodni a odkad biore tabletki antykoncepcyjne NIC mnie juz nie podnieca Nie wiem czy powinnam zmienic tabletki czy to sie z czasem unormuje. . . Moze powinnam je calkiem odstawic. . . Po co mam je brac skoro i tak nie mam ochoty na seks. . . Nie wiem co robic. Zmuszam sie do seksu bo tak mi szkoda mojego TŻta. . . On tak sie stara a ja nic Kiedys mialam ochote zawsze i wszedzie a teraz seks moglby dla mnie nie istniec Boje sie ze tak mi juz zostanie

[elianka]

youdith- ja kiedy zaczęłam brać pigułki tez długo nie mialam ochoty, potem nawet jak miała to nie mogłam sie podniecić i ciężko mi było mieć orgazm. przyzwyczaiłam się po ok 2 latach dopiero ale za to teraz, kiedy odstawiłam nie widze rożnicy

[YOUdith]

Napisane przez elianka

youdith- ja kiedy zaczęłam brać pigułki tez długo nie mialam ochoty, potem nawet jak miała to nie mogłam sie podniecić i ciężko mi było mieć orgazm. przyzwyczaiłam się po ok 2 latach dopiero ale za to teraz, kiedy odstawiłam nie widze rożnicy

Po dwoch latach

[elianka]

noo.... z tego co pamiętam tak było.. ale byłam młodziutka nie miałam jeszcze 18 lat jak zaczęłam łykać hormony. Może moj niedojrzały organizm tak zareagował? może u Ciebie będzie to szybciej. poza tym u mnie znaczenia miał też fakt, że z moim eks nie najlepiej nam się na początku układało w łożku- byliśmy dla siebie pierwsi, ja nic nie umiałam on był wyscigowy.. w ogóle nie lubilam sie kochać, bo nie było to dla mnie zbyt fajne.. potem kiedy się nauczyliśmy siebie nawzajem było ju.z lepiej i ochota znacznie cześciej

[YOUdith]

Moj chlopak w lozku jest cudowny. . .czuly, kochany, namietny. . . A ja mimo wszystko zrobilam sie oziębla jak skala i nic juz na mnie nie dziala. . .

[elianka]

no to nie wiem daj sobie po prostu przerwe na jakiś czas- kocha to poczeka

[YOUdith]

A moze cos na popęd??? Sama juz nie wiem

[elianka]

ojjj po co od razu tak drastycznie..? to normalne, że w związku sa spadki i zwyżki formy, nie ma sensu się chemizować... a jakiś romantyczny wieczór? kino, kolacja szampan, świece..? może to cię wkręci?

[Monisia_1331]

Napisane przez YOUdith

A moze cos na popęd??? Sama juz nie wiem

Tez mam z ochota na sex maly problem no ale znajoma polecila mi filmy erotyczne,tzn nie porno tylko porzadna erotyke.Mowila ze oglada ze swoim chlopakiem na poczatku gry wstepnej,podobno niezle podkreca atmosfere w sypialni i mozna sie nauczyc nowych lozkowych igraszek...osobiscie jeszcze nie probowalam,moze wkrotce

[YOUdith]

Napisane przez Monisia_1331

Tez mam z ochota na sex maly problem no ale znajoma polecila mi filmy erotyczne,tzn nie porno tylko porzadna erotyke.Mowila ze oglada ze swoim chlopakiem na poczatku gry wstepnej,podobno niezle podkreca atmosfere w sypialni i mozna sie nauczyc nowych lozkowych igraszek...osobiscie jeszcze nie probowalam,moze wkrotce

Kiedys to na mnie dzialalo, ale teraz juz nie

[antoinettee]

Zmień pigułki. Nie pasuje ci dawka hormonów i spadło ci libido.

[pperłowaa]

Mogę wtrynić swoje 3 grosze? Mam zamiar zacząc brać tabletki. Mam 18 lat a planuje współżycie (Pierwszy raz) na listopad. Boję sie tych tabletek po tym co pisałyście, ze nie dam się mu dotknać? Jak powiedzieć o tym ginekologowi, żeby mnie uchronił od tego? I kiedy musze zacząc brać tabletki, zeby były skuteczne już w listopadzie? PO prostu boje się iść do lekarza i zwlekam...nie wiem kiedy najlepiej zacząć je brać? POMÓŻCIE

[dorinka30]

Napisane przez elianka

o ludzie, myślałam, że tylko ja mam taki problem no i wszystki mity o tym że "mężczyźnie chce się zawsze" upadają na łeb na szyje haniu- jakbym o sobie czytała

No widzicie dziewczyny jednak i takich przypadków jest więcej....U mnie też upadki i wzloty w tej materii, a mi się marzy constans
Ogólnie naprawdę narzekać nie mogę, tylko jak u Ciebie Elianko u mnie sex działa odprężająco i pomimo stresów, nerwów i innych mam tym bardziej ochotę....
Mój Tż o tym wie, śmieje się, że jak się kochamy częściej to od razu humor mi dopisuje, więc to mój barometr psychiczny

[201704051255]

Napisane przez pperłowaa

Mogę wtrynić swoje 3 grosze? Mam zamiar zacząc brać tabletki. Mam 18 lat a planuje współżycie (Pierwszy raz) na listopad. Boję sie tych tabletek po tym co pisałyście, ze nie dam się mu dotknać? Jak powiedzieć o tym ginekologowi, żeby mnie uchronił od tego? I kiedy musze zacząc brać tabletki, zeby były skuteczne już w listopadzie? PO prostu boje się iść do lekarza i zwlekam...nie wiem kiedy najlepiej zacząć je brać? POMÓŻCIE

To chyba indywidualna reakcja. Ja spadku nie zaliczyłam nigdy, za to mój TŻ owszem :/ Chociaż może to ja mam za wysokie libido. Lekarza nie masz sie co bać, to nie boli ale oczywiście o wątpliwościach dotyczących działania hormonów na popęd powiedz. O tabletkach kiedyś mówiono, że trzeba brać miesiąc, żeby chroniły, teraz mówi sie, że wystarczy pierwsza w 1 dniu okresu.

[hania811]

Napisane przez dorinka30

No widzicie dziewczyny jednak i takich przypadków jest więcej....U mnie też upadki i wzloty w tej materii, a mi się marzy constans

Dobrze wiedziec że jest nas więcej.

Napisane przez dorinka30

Mój Tż o tym wie, śmieje się, że jak się kochamy częściej to od razu humor mi dopisuje, więc to mój barometr psychiczny

To juz norma Dori. Dokładnie to samo.
Mój się śmieje że trzeba szybciutko zone zaspokoic bo inaczej ludzi pobije na ulicy

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Dokładnie to samo.
Mój się śmieje że trzeba szybciutko zone zaspokoic bo inaczej ludzi pobije na ulicy

Dobre, ale z nas maniaczki sexualne

[pperłowaa]

A mówi się, że to faceci tylko o jednym myślą haha ja bym się obraziła! Co za niesprawiedliwość

[elianka]

noooo ostatnio tż ma spadek formy a ja sie frustruje :<

[dorinka30]

Napisane przez elianka

noooo ostatnio tż ma spadek formy a ja sie frustruje :<

U mnie weekend był "bogaty" w te sprawy aż mu mówię, " Kochanie boję się, że wyczerpiemy limit na jakieś 2 tygodnie? A on na to : " Mieliśmy zaległości, tzw. darmowe minuty niewykorzystane więc limitu nie wyczerpiemy" Ale od niedzieli- cisza

Tak jak mówiłam upadki i wzloty

Postanowiłam się tym nie przejmować, jak proponowała Hania, ignorować temat, skupić się na przytulankach ale jeszcze nie umiem tego....
Może z czasem się nauczę tak żyć

[hania811]

Napisane przez dorinka30

Postanowiłam się tym nie przejmować, jak proponowała Hania, ignorować temat, skupić się na przytulankach ale jeszcze nie umiem tego....
Może z czasem się nauczę tak żyć

Niestety nie jest to zgodne z naszym charakterkiem zadziornym i upartym...ale z tym się trzeba pogodzic. Ani dobrocią ani złościa ochoty nie wywalczysz.

Powiem Ci ze ja juz lubię żadziej a intensywniej. Pozatym ta niewiadoma...ki edy mnie dorwie wymiętosi i wyliże az do kości. Element zaskoczenia tez jest bardzo ważny

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Powiem Ci ze ja juz lubię żadziej a intensywniej. Pozatym ta niewiadoma...ki edy mnie dorwie wymiętosi i wyliże az do kości. Element zaskoczenia tez jest bardzo ważny

Masz rację, tylko ja ciągle lubię i często i intensywnie , czyli bym chciała "dwa grzybki w barszczu" nie jeden

Element zaskoczenia ? Dla mnie zaskoczeń w sexie może być wiele i tu bym widziała pole do manewru

P.s. Dziewczyny nie odbierajcie tego jako objaw totalnej frustracji 30-latki, ale to fajny wątek aby tak trochę prześmiewczo podejść do tematu :kw asny:

[joannaDK]

Jesteśmy tylko ludźmi, nie maszynami do seksu, mamy swoje lepsze i gorsze dni i czasem musimy się trochę postarać, aby zbliżenia przynosiły nam obojgu satysfakcję.
kobieta i mężczyzna ulega stresom, przepracowaniu, zmęczeniu, chorobie, co kończy się spadkiem pożądania oraz spadek zainteresowania seksem to kwestia nadmiaru problemów i obowiązków, wakacje mogą w cudowny sposób obudzić uśpione libido
Rozwiązaniem jest wspólne wakacje , porozmawiać i pójść na kompromis oraz pójść do lekarza

[hania811]

Napisane przez dorinka30

P.s. Dziewczyny nie odbierajcie tego jako objaw totalnej frustracji 30-latki, ale to fajny wątek aby tak trochę prześmiewczo podejść do tematu :kw asny:

Gdziez bym smiała!!!!!! Daleko Ci do sflustrowanej trzydziestki .

Temat traktuję z przymróżeniem oczka...bo seks to powinien być fun a nie śmiertelnie powazna sprawa.

[YOUdith]

Zazdroszcze wam niesamowicie!