Ile dostaliście pieniędzy od gości weselnych?

[ewelinka1924]

witam

moim zdaniem do konca nie wiadomo ile kto da bo ja mialam wesele 3 miesiace temu i roznie dawali, to zalezy od regionu, zamoznosci i checi. u mnie roznie dawali po 300 niektorzy po 200 a jeszcze inni 500 lub 1000. moim zdaniem kazdy daje ile moze. ja mialam wesele na 140 osob i mi sie wrocilo i dostalam tez kilka prezetow np 5 kompletow garnkow 2 kompl. talerzy, posciel, filizanki...

p.s. moim zdaniem to glupi zwyczaj tanczyc za pieniadze bo wlasnie cala atrakcja polega na tym zeby panna mloda sie z wszystkimi bawila i ja to cieszylo a nie za pieniadze

[SoNeRa]

ja tez nie chce za pieniadze tych tancow tylko tak normalnie za free

[Kattie7]

mnie też nie podoba się tańczenie za pieniądze
według mnie to nie jest fair w stosunku do gośći
oni i tak już się wykosztowali przychodząc na wesele
i nie chodzi mi o prezent czy koperte, ale trzeba pamietać też o tym że bycie weselnikiem to też inne koszty np. nowa kiecka, fryzjer, trzeba zatankowac auto czy zapłacić za taksowke... wiem ile to wszystko kosztuje i jestem wdzięczna moim gościom, że przyszli na wesele.... jakbym miała jeszcze od nich wyciągać pieniądze za tańce to by mnie chyba pokręciło
a goście na weselu mają się bawić a nie płacic haracz za zabawe, bo w koncu wesele jest dla nich
jeśli w niektórych regionach Polski jest taki zwyczaj to ok, bo weselnicy są na to przygotowani, u nas tego nie ma i bardzo dobrze...... i tak bym to omineła na weselu

[SoNeRa]

no wlasnie co innego jak jest taki zwyczaj gdzies w rejonie to goscie wiedza co i jak ale jak nie ma zwyczaju to glupio z czyms takim wyskoczyc

[Kattie7]

z ciekawości mały offtop: to w jakich regionach jest zwyczaj tańczenia na weselu z młodymi za pieniądze??
bo chciałabym być przygotowana gdybym sie wybierała na jakieś wesele gdzieś dalej niż Małopolska

[Karola_82]

Napisane przez Kattie7

z ciekawości mały offtop: to w jakich regionach jest zwyczaj tańczenia na weselu z młodymi za pieniądze??
bo chciałabym być przygotowana gdybym sie wybierała na jakieś wesele gdzieś dalej niż Małopolska

ja jestem ze slaska i jeszcze nie slyszalam o takim zwyczaju, na szczescie, bo uwazam ze to niezbyt eleganckie, zeby gosie musieli placic zeby zatanczyc z mlodymi

[Ahtaga]

na lubelszczyźnie jest taki zwyczaj Jeszcze nie byłam na weselu na którym by tego nie było Ale tu nie chodzi o zebranie wielkich pieniędzy tak jak ktoś wcześniej napisał że 3tys tylko tak symbolicznie, no po 2zł, zdarzają sie papierkowe od wujów lub rodziców, a dzieci nawet po grosiku wrzucają na tych weselach co ja byłam to tak średnio 700zł zbierają młodzi, jest to tak zwane zbieranie na wózek po zakończonym tańcu zespół nakazuje przeliczyć pieniadze. Zawsze jak idziemy na wesele to zabiera sie drobne wiedząc że takie coś bedzie myśle że goście poczuli by że czegoś zabrakło w oczepinach gdyby tego nie było Heh dziewczyny ja nawet nie pomyślałam że to tylko regionalne, myślałam że to tak wszedzie

[SoNeRa]

haha widzicie niby jeden kraj a tyle zwyczajow

[-agniesia-]

Napisane przez Kattie7

z ciekawości mały offtop: to w jakich regionach jest zwyczaj tańczenia na weselu z młodymi za pieniądze??
bo chciałabym być przygotowana gdybym sie wybierała na jakieś wesele gdzieś dalej niż Małopolska

W świętokrzyskim też jest taki zwyczaj, ja na moim weselu miałam tańce za pieniądze, bardzo miło to wspominam. Nawet nam się dostała jedna karta kredytowa Jeden z gości po prostu nie miał gotówki, więc wrzucił kartę i ją wykupił na poprawinach ( nawet mi PIN podał)

[SoNeRa]

ale fajne to z karta kredytowahehe

[m.a.r.t.a]

Napisane przez Kattie7

z ciekawości mały offtop: to w jakich regionach jest zwyczaj tańczenia na weselu z młodymi za pieniądze??
bo chciałabym być przygotowana gdybym sie wybierała na jakieś wesele gdzieś dalej niż Małopolska

Woj. dolnośląskie , ale nie każdy to praktykuje. Byłam na kilku weselach (Wrocław), gdzie Młodzi nie chcieli dodatkowo obciążać kosztami gości.

[ksylwia]

Potwierdzam lubelskie ma takie zwyczaje - praktycznie każde wesele z oczepinami zawiera tą zabawę - zazwyczas rzucanie welonem i muszką jest oraz przynajmniej tzw. 'kołyska' - czyli ten taniec. Nie chodzi tutaj o zebranie kasy, a jedynie o symboliczne oddanie pieniędzy przez pana młodego pannie młodej. Można wrzucac po złotówce i nic się nie stanie. Nie każdy gość musi zatańczyć. Dziewczyny nie demonizujcie tego zwyczaju.

Jeśli goscie już nie mają ochoty tańczyć to orkiestra przestaje grać i już. Czasem taki tniec trwa prawie 30 min, a czasem 5 min... nie ma reguły.

W Przemyślu, Jarosławiu i nad morzem wiem, że nie ma takiego zwyczaju. Za to jest coś dziwnego - jakiś taki taniec w kółeczku - przeplatane - chłopak - dziewczyna i jedna osoba w środku, która ma chusteczkę i leci muzyczka 'mam chusteczkę haftowaną co ma cztery rogi..." i wówczas rzuca się tą chustą i ta osoba, która złapie musi całować obok stojącą. To dla mnie było szokiem - bo trwało ponad 45 min i takie niezręczne było.

[Bunny_82]

Napisane przez ksylwia

[...]

W Przemyślu, Jarosławiu i nad morzem wiem, że nie ma takiego zwyczaju. Za to jest coś dziwnego - jakiś taki taniec w kółeczku - przeplatane - chłopak - dziewczyna i jedna osoba w środku, która ma chusteczkę i leci muzyczka 'mam chusteczkę haftowaną co ma cztery rogi..." i wówczas rzuca się tą chustą i ta osoba, która złapie musi całować obok stojącą. To dla mnie było szokiem - bo trwało ponad 45 min i takie niezręczne było.

ksylwia fajna zabawa na szczeście w moich regionach nie ma takiej zabawy

[Kattie7]

Napisane przez ksylwia

Za to jest coś dziwnego - jakiś taki taniec w kółeczku - przeplatane - chłopak - dziewczyna i jedna osoba w środku, która ma chusteczkę i leci muzyczka 'mam chusteczkę haftowaną co ma cztery rogi..." i wówczas rzuca się tą chustą i ta osoba, która złapie musi całować obok stojącą. To dla mnie było szokiem - bo trwało ponad 45 min i takie niezręczne było.

A to akurat znam. Teraz już nie praktykowane w ogóle, ale jak byłam nastolatką i chodziłam na wesela w rodzinie to właśnie często była taka zabawa. Tylko troszkę w innej formie: osoba ze środka kładła przed wybraną osobą chstkę na podłodze, oboje klękali na tej chustce, buzi buzi i zmiana - wybrana osoba wchodziła do śrdoka i wybierała następną.
Tekst tej przyśpiewki leci tak: "mam chsteczkę haftowaną co ma cztery rogi, kogo kocham, kogo lubie rzucę mu pod nogi, tej nie kocham, tej nie lubie, tej nie pocałuje, a chusteczkę haftowaną Tobie podaruje"
wow..... jakie to było obciachowe
dobrze że już tego na weselach nie ma

[cheeba]

Napisane przez Kattie7

z ciekawości mały offtop: to w jakich regionach jest zwyczaj tańczenia na weselu z młodymi za pieniądze??
bo chciałabym być przygotowana gdybym sie wybierała na jakieś wesele gdzieś dalej niż Małopolska

mim zdaniem, to zależy od orkiestry jak poprowadzi zabawę, a nie o tego w jakim rejonie jest zwyczaj, to orkiestra bawi ludzi i wodzirej wymyśla zabawy weselne

[lilly78]

w Siedlcach i okolicach zwyczaj zbierania "na wózek" czy na "łóżko wodne" jest praktykowany, taka jest tu tradycja po prostu, i nikt nie oczekuje od gości żeby wrzucali duze kwoty, moze byc i grosik, po prostu ta zabawa jest częscią oczepin.

[ksylwia]

Napisane przez lilly78

w Siedlcach i okolicach zwyczaj zbierania "na wózek" czy na "łóżko wodne" jest praktykowany, taka jest tu tradycja po prostu, i nikt nie oczekuje od gości żeby wrzucali duze kwoty, moze byc i grosik, po prostu ta zabawa jest częscią oczepin.

Potwierdzam - własnie wróciłam z weselicha i było zbierania na wózek. Co mi się podobało to to, że nie mówiono ile zebrała panna młoda czy młody, ani nawet razem - po prostu oddano pieniążki panu młodemu, który oddał je młodej.

[SoNeRa]

my sie widzimy za 2 tygodnie z grajkami zobaczymy co nam zaproponuja na zabawy

[Mirianka]

Napisane przez Kattie7

z ciekawości mały offtop: to w jakich regionach jest zwyczaj tańczenia na weselu z młodymi za pieniądze??
bo chciałabym być przygotowana gdybym sie wybierała na jakieś wesele gdzieś dalej niż Małopolska

mazowieckie na wschód musze przyznac ze było to smieszne znaczy sie panna młoda i tak tańczyła normalnie ze wszystkimi a ta zabawa to była za symboliczne kwoty, chyba ze 300zł zebrali a i wielu co chciało w tej zabawie uczestniczyc to i po złotówce dawali
EDIT Sonera dokładnie okolice Siedlec

[wiolkaslonko]

Ja jestem z lubelskiego faktycznie potwierdzam to co dziewczyny pisały wcześniej u nas jest taki zwyczaj od zawsze i głównie chodzi tu o zabawę a nie o wielką kasę (rzuca sie pieniążki zazwyczaj drobne, 1zł, 2zł ewentualnie rodzice dorzucą coś więcej) przy tym czasami jest naprawdę dużo śmiechu jak ktoś np. wrzuca do koszyczka pasek od spodni czy też kluczyki do samochodu (bo zabawa w pewnym momencie bardzo sie rozkręca, i wszystko dzieje sie spontanicznie) każdy wie ze to jest zabawa i głównie chodzi w niej o szybkie odbijanie partnerów tańczących z młodą Parą to tyle nie jest to żadne naciąganie na kasę ludzie dajcie spokój !!!! Przecież nikogo nie zmusza sie do uczestnictwa ani tym bardziej do stosowania tej zabawy w regionie gdzie jest nieznana, i dziwnie sie czuję jeśli ktoś pisze, że czułby sie wtedy jak prostytutka (trochę jest to obraźliwe) a padły tu takie słowa o ile sie nie mylę tu od bienioki ??? bo o ile sie orientuję to prostytutka bierze pieniądze za seks a nie taniec z wujkiem, babcią czy kolegą

ps. Sorki ze odeszłam trochę od tematu ale musiałam to napisać.
A co do pieniążków zbieranych na weselu to fakt nigdy sie tego nie przewidzi ale chyba nie to jest w tym wszystkim najważniejsze

[śnieżynka1869]

u mnie w Zachodniopomorskim (szczecin) taniec na oczepinach "zbieranie na kołyskę dla dziecka" jest rzeczą normalną i napewno nie niestosowną! Nie wiem dlaczego mówicie że to jest wymuszanie pieniędzy od gości? Tutaj nie chodzi o to że musisz wrzucić 50zl czy 100zl chodzi o symboliczna złotówke czy grosik. Świadkowie trzymają takie talerzyki i tam wrzuca pieniążek ta osoba któa chce zatańczyć z Panem Młodym (panie u świadka) i z Panią Młodą (panowie u świadkowej wrzucają) i ta osoba tańczy tyle czasu aż ktoś nie wrzuci pieniążka po niej. I tak się zmieniają. Kiedy skończy grać muzyka osoby która aktualnie tańczą z Młodym i Młodą dostają w nagrodę po flaszce Weselnej tutaj chodzi o zabawe a nie o to ile kasy sie zbierze !!!

[aaneczka]

Napisane przez śnieżynka1869

Świadkowie trzymają takie talerzyki i tam wrzuca pieniążek ta osoba któa chce zatańczyć z Panem Młodym (panie u świadka) i z Panią Młodą (panowie u świadkowej wrzucają) i ta osoba tańczy tyle czasu aż ktoś nie wrzuci pieniążka po niej. I tak się zmieniają. Kiedy skończy grać muzyka osoby która aktualnie tańczą z Młodym i Młodą dostają w nagrodę po flaszce Weselnej tutaj chodzi o zabawe a nie o to ile kasy sie zbierze !!!

U nas (mazowieckie) też dokładnie o to chodzi w tej zabawie- goście wrzucają pieniążki, ostatni tańczący otrzymują flaszeczkę. I wszyscy goście (przynajmniej w naszych rodzinach) czekają na tę zabawę z niecierpliwością i absolutnie nikt się nie burzy i nie uważa tego za wyciąganie pieniędzy. To jest po prostu zabawa.

[magda_222]

Napisane przez ksylwia

Za to jest coś dziwnego - jakiś taki taniec w kółeczku - przeplatane - chłopak - dziewczyna i jedna osoba w środku, która ma chusteczkę i leci muzyczka 'mam chusteczkę haftowaną co ma cztery rogi..." i wówczas rzuca się tą chustą i ta osoba, która złapie musi całować obok stojącą. To dla mnie było szokiem - bo trwało ponad 45 min i takie niezręczne było.

W przedszkolu sie w takie cos bawilismy

[madziwnia]

Napisane przez Kattie7

z ciekawości mały offtop: to w jakich regionach jest zwyczaj tańczenia na weselu z młodymi za pieniądze??
bo chciałabym być przygotowana gdybym sie wybierała na jakieś wesele gdzieś dalej niż Małopolska

u nas nad morzem tez jest zwyczaj tanczenia za pieniadze na oczepinach przy walczyku. Ale przez całe wesele sie tanczy z goścmi a na oczepinach zbiera sie na wózek dla dziecka za ten taniec!!! i to jest super my zebralismy przez 3 minuty 1000zł !!!no wózek juz jest jako taki;p
ps. a pieniązki z wazy młodego szybciutko przeżuciłam do swojej wazy i wszystko zgarnełam hihiih

[SoNeRa]

no to wozeczek juz bedzie

[rav12345]

Napisane przez Kattie7

z ciekawości mały offtop: to w jakich regionach jest zwyczaj tańczenia na weselu z młodymi za pieniądze??

Kujawsko-pomorskie i podlaskie, to dwa regiony gdzie doswiadczylam tej zabawy. Tyle ze tam nie bylo "na kolyske" a "kto wiecej uzbiera, Mloda, czy Mlody?".

Jesli zas chodzi o "chusteczke" to na moim weselu orkiestra zrobila wlasnie te zabawe poza rzucaniem welonem / krawatem. Trwala moze z 15 minut i kazdy z gosci mial okazje byc w koleczku i dostac buziaka. Jak dla mnie wiele z weselnych zabaw jest obciachowych, ale sa to zabawy typowe dla wesela, i w tym ich urok.

EDIT:
Jesli chodzi o kwoty, to my rowniez nie myslelismy nad tym w kategoriach kto i ile. I tez nie spisywalismy kto ile dal, choc chcac nie chcac mniej wiecej pamietamy. Najmniejsza kwota jaka pojawila sie w kopercie to 100zl od studenta, a najwieksza to 2500zl. Srednio wyszlo 400zl na pare. Dla przyjaciol zrobilam tez liste, bo wiem ze lubia zostawic po sobie jakas pamiatke, i kilka rzeczy z listy tez sie pojawilo, z czego sie bardzo cieszymy.
Koszt wesela nam sie nie wrocil z zebranych pieniedzy, ale nigdy nie mielismy planow by sie wracal. Zrobilismy takie wesele, na jakie nas bylo stac, i by goscie czuli sie dobrze.

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez wiolkaslonko

Ja jestem z lubelskiego faktycznie potwierdzam to co dziewczyny pisały wcześniej u nas jest taki zwyczaj od zawsze i głównie chodzi tu o zabawę a nie o wielką kasę (rzuca sie pieniążki zazwyczaj drobne, 1zł, 2zł ewentualnie rodzice dorzucą coś więcej)

ja tez jestem z lubelskiego-pochodzę, i tam mielsimy wesele. Owszem jest tam taki zwyczaj, ale wyraźnie i duzymi litrrami dalismy grajkowi dać do zrozumienia że oczepiny są krotkie i absolutnie nie ma zbierania na wózek! Goście co mają dać to dadzą, nie widzę potrzeby wyciągania od nich 1zł, czy 0,50gr na cokolwiek żeby ze mną zatańczyli - tez mi przyjemnośc
Oczywiście ze jest to sposób na podratowanie kieszeni, ale mi się to nie podoba

A od gości dostaliśmy tyle kasy-sama gotówka, ile zaplaciliśmy za restaurację, więc nie było źle. Plus prezenty.

[*kasieńka*]

ale bez przesady, jakie ratowanie kieszeni? My tez mielismy tą zabawę, i co, te 300 zł mają mi podratowac kieszen? Jak juz wyzej dziewczyny napisaly, to jest tylko zabawa, mozna tam nawet guzika wrzucic zammiast pieniedzy i nikt nie bedzie z tego powodu rozpaczal....

[WioletaM]

Napisane przez Kattie7

z ciekawości mały offtop: to w jakich regionach jest zwyczaj tańczenia na weselu z młodymi za pieniądze??
bo chciałabym być przygotowana gdybym sie wybierała na jakieś wesele gdzieś dalej niż Małopolska

Na Śląsku jest taki zwyczaj.

[madziwnia]

no nie , może to jest zabawa, ale żadnych złotówek nie było u nas. Jedynie kilka 5 złotówek a tak no 10 zł 20 zł duuuużo 50 zł i 100 zł a nawet euro!!