jak mu powiedzieć, że czas na zmianę garderoby?

[olilina]

Skąd ja znam ten problem...
Dla mnie wszystko musi być dopasowane/współgrać ze sobą.
Mój TŻ natomiast ma swój własny styl, który niekoniecznie zawsze mi się podoba.
Nie znaczy to, że TŻ ubiera się fatalnie, czasem po prostu ubierze coś co w ogóle do siebie nie pasuje, nie mówiąc już o tym, że ubiera się niestosownie do swojego wieku.
Czasem się zastanawiam np. jak umówimy się gdzieś na randkę ( ja ubiorę się elegancko) czy TŻ nie założy szerokich spodni i kaszkietu.
Wiem, wiem "nie szata zdobi człowieka", ale jestem zdania, ze w pewnym wieku wypadałoby pomysleć czasem co sie zakłada na grzbiet na daną okazję...

[czuczenka]

Hmmm ja nie mialam nigdy takie problemu moj byly TZ ubieral sie swietnie i praktycznie bylo nie wiele ubran z jego szafy ktore mi sie nie podobaly.. i oczywiscie mu o tym mowilam i jak ze mna wychodzil to ich nie ubieral zeby mnie nie denerwowac no ale i tak je ubieral bo mu sie podobaly.. no ale to byly tylko niektore z jego ubran Ogolnie gdybym wlasnie miala taki problem, powiedzialabym TZ zeby ze mna np. poszedl na zakupy.. wtedy bym mu np. pokazala co mi sie podoba i np. powiedzialabym ze fajnie by w czyms takim wygladal czy cos mysle ze by poskutkowalo

[martiniątko]

Też miewałam problemy z ubiorem TŻ-ta Generalnie - pomagało mówienie wprost że coś mi się nie podoba, sugerowanie co jest fajne, chodzenie razem na zakupy i wybieranie tego, co ma kupic Chociaż byłam też z takim co to był niereformowalny i zdarzało mu sie ubrać się jak fleja Okropnie mnie to denerwowało...

[margitta]

Mój TŻ gust ma niezły, chociaż strasznie to wybredne i jak sobie ubzdura że coś wygląda np "gejowato" (łagodna wersja) to za nic go nie przekonasz

Ale potrafi łączyć nieźle ubrania

Tylko ciężko go przekonać, że powinien więcej wagi przywiązywać do stroju. Niestety podejrzewam, ze rano ubiera to co jest pod ręką chodzi ciągle w jednym swetrze, jednych spodniach.... kurcze, jakby to chodziło o pieniądze czy coś.. ale jemu się normalnie nie chce chodzić na zakupy, uważa, ze grunt to mieć co założyć na siebie. Walczę z tym, ale ciężko jest

[201704051255]

Napisane przez margitta

Mój TŻ gust ma niezły, chociaż strasznie to wybredne i jak sobie ubzdura że coś wygląda np "gejowato" (łagodna wersja) to za nic go nie przekonasz

Ale potrafi łączyć nieźle ubrania

Tylko ciężko go przekonać, że powinien więcej wagi przywiązywać do stroju. Niestety podejrzewam, ze rano ubiera to co jest pod ręką chodzi ciągle w jednym swetrze, jednych spodniach.... kurcze, jakby to chodziło o pieniądze czy coś.. ale jemu się normalnie nie chce chodzić na zakupy, uważa, ze grunt to mieć co założyć na siebie. Walczę z tym, ale ciężko jest

Też ma tak, że zdejmuje spodnie jak się już kleją? Mój po kilka dni chodzi w tym samym, a że pali jak smok to kurde śmierdzi

Zauważyłam podpis, tak, lubię kiedy jakaś pani chce być inteligentna i używa słów, które jakby tak nie do końca tentego

[margitta]

Napisane przez pushit

Też ma tak, że zdejmuje spodnie jak się już kleją? Mój po kilka dni chodzi w tym samym, a że pali jak smok to kurde śmierdzi

Zauważyłam podpis, tak, lubię kiedy jakaś pani chce być inteligentna i używa słów, które jakby tak nie do końca tentego

Na szczęście nie pali, bo to byłoby już zbyt wiele O higienę nawet dba, pierze te swoje ubranka.. po prostu chodzi mi o to, że ciągle wygląda tak samo.


ja już czasem powoli tracę nadzieję...

[myszka197]

ja też miałam z moim TŻ problem, z ciuchami..., na szczęście jest to już za mną, 5 lat zajęło mi przekonamie TŻ do płaszcza - żeby nie nosił sportowej kurki do gernituru do pracy...., ze 3 lata zajęło mi przekonanie go, że do krótkich spodenek nosi się sandały na bose stppy, a nie buty od garnituru i białe skarpetki, z 2 lata przekonywałam go, że używanie wody toaletowej to ie jest "pedalskie widzimisie".... moja rada - przekonywać, mówić, tłumaczyć, pokazywać fajnnie ubranych facetów w TW i na ulucy...., mówić, mówić, mówić....,

[201704051255]

Napisane przez margitta

Na szczęście nie pali, bo to byłoby już zbyt wiele O higienę nawet dba, pierze te swoje ubranka.. po prostu chodzi mi o to, że ciągle wygląda tak samo.

Myć to się myje, ale pierze mu mama wiec łazi często w brudnych

[monika.merc1]

Tez mam podobny "problem" z facetem, a w zasadzie to powazniejszy. Moj Tygrysek, oprocz tego ze fatalnie sie ubiera, to jeszcze chodzi przygarbiony, kolyszac sie przy tym.
O ile jeszcze kwestia ubioru jest do przelkniecia, z uwagi na to, ze idac do sklepu ja zwykle podpowiadam mu w czym dobrze wyglada, a on godzi sie na to , o tyle, nie mam zupelnie pojecia, jak zwrócic mu uwage, zeby zaczal ladnie chodzic. Poradzcie cos

[madziunia80]

Wiecie co, to jest chyba problem większości facetów, bo mój TŻ też nie bardzo potrafi się ubrać. Tzn. w miarę pasujące do niego rzeczy nosi, ale wszystko szare i beżowew, ewentualnie brązowe lub granatowe, no szlag mnie trafia! A, że się nzam na tym i owym to próbuję mu przemycać kolory do szafy, na zakupy od zawsze chodzimy razem, więc zawsze coś staram się przemycić. Cudownie wygląda np. w czerwieni, ale twierdzi, że nie bedzie jej nosił, bo wygląda jak gej No krew może człowieka zalać.
Myślę jednak, że i z tym sobie poradzę . Uważam, że wspólne zakupy to najlepszy sposób na zmuszenie faceta do innego myslenia o sobie i swoim wyglądzie.

[surykata]

najlepiej iśc po prostu na zakupy i namowic go na rzeczy ktore nam sie podobaja bo inaczej facet moze miec poczucie ze chcemy go na sile zmieniac
a tak na marginesie dziewczyny to co znaczy skrót TZ albo TŻ nie wiem jak sie pisze bo juz jaiks czas jestem uzalezniona od codziennego buszowania na wizazu a nadal nie moge dojsc co znaczy ten skrot, domyslam sie ze chodzi o faceta ale dokladnie? tylko mnie nie odsylajcie nigdzie plis

[cytrynowo_piaskowa]

Napisane przez myszka197

ja też miałam z moim TŻ problem, z ciuchami..., na szczęście jest to już za mną, 5 lat zajęło mi przekonamie TŻ do płaszcza - żeby nie nosił sportowej kurki do gernituru do pracy...., ze 3 lata zajęło mi przekonanie go, że do krótkich spodenek nosi się sandały na bose stppy, a nie buty od garnituru i białe skarpetki, z 2 lata przekonywałam go, że używanie wody toaletowej to ie jest "pedalskie widzimisie".... moja rada - przekonywać, mówić, tłumaczyć, pokazywać fajnnie ubranych facetów w TW i na ulucy...., mówić, mówić, mówić....,

O rany

[elianka]

hmmm zauważyłam ze czesto popjawia sie mityczny "gej".... skad ja to znam

[Quietly92]

Napisane przez surykata

a tak na marginesie dziewczyny to co znaczy skrót TZ alb TŻ nie wiem jak sie pisze bo juz jaiks czas jestem uzalezniona od codziennego buszowania na wizazu a nadal nie moge dojsc co znaczy ten skrot, domyslam sie ze chodzi o faceta ale dokladnie? tylko mnie nie odsylajcie nigdzie plis

TŻ - Towarzysz Życia

Nie mam chłopaka, więc nie mam żadnych problemów

Tak jak pisały dziewczyny, myślę, że najlepszym sposobem na zmienienie garderoby faceta jest chodzenie z nim na zakupy i sugerowanie, że w tym i tym wyglądałby super. Wysłać do przebieralni, żeby się pooglądał w danym ciuszku...
Na mnie by to podziałało