Wrzosy i wrzośce - polecam

[Fraoch]

kurcze piękne te zdjęcia wkleiłaś shelkaa może któroś wykorzystam w urządzaniu swojego ogródka

ja też uwielbiam wrzosy ... zakładam sobie skalniaka z wrzosami. W tamtym roku miałam ich 5 ale mi wymarzły - bo chyba za słabo zabezpieczyłam je na zimę. Tylko jeden przetrwał - ale jak ładnie się rozrasta Z tego co słyszałam to one muszą być dobrze nakryte w zimie. Np. pod Przemyślem jest ogród botaniczny "Arboretum" to im też dośc dużo wymarzło więc mimo, że łatwe w uprawie to przed mrozami trzeba je chronić.
Aha i lubią zakwaszoną ziemię (tak się o tym mówi? ) czyli nalepiej rosną sobie koło iglaków. Jak ktoś nie ma iglaków to jakiś środek trzeba zastosować do ziemi lub przemieszać zwykłą ziemię z korą jakiegoś iglaka ( ja tak robię i to naprawdę działa).

Co do mojego skalniaka to chce go zrobić tak trochę na dziko żeby nie był zbyt uporządkowany bo takich nie lubię i mam na nim poziomki (świetnie sie wkomponowały ) - jak tylko oddadzą mi aparat to wkleję kilka zdjęć.

świetny wątek

a może by połączyć oba wątki z wrzosami ?

[atka15]

Fraoch wklej zdjęcia, bomnie ciekawi taki skalniak
Mam taką delikatną górkę, spad - gdyż dom stoi wyżej i na tej mini-górce chcę sobie posadzić wrzosowo-iglakowy ogródek z kamieniami.
Ale nie wiem jeszcvze jak to zorganizować i co kupić....
A jak te wrzosy chronić przed mrozem??

[Fraoch]

zdjęcia obiecuję wkleje
a co do ochrony to nalepiej - wykorzystać do tego celu materiały lekkie i przewiewne - jakieś gałązki drzew iglastych, suchą korę, słomę lub liście. A przy naprawdę ostrym mrozie to dodatkowo można je osłonić włókniną. Ja wiem tylko tyle może jeszcze ktoś coś dorzuci? Jakieś pomysły ?

[asiulkaa]

Ja planuję od jakiegoś czasu obsadzić wrzosami okolice iglaków. Nie wiem czy jednak nie jest już za późno.

[Fraoch]

najlepiej chyba sadzić je na wiosę i we wrześniu

[asiulkaa]

A jaka jest dostępność kwiatków na wiosnę, bo chyba głównie sprzedają je jesienią.

[Fraoch]

Napisane przez asiulkaa

A jaka jest dostępność kwiatków na wiosnę, bo chyba głównie sprzedają je jesienią.

hmm ciężko powiedzieć bo ja na wiosne czasu nie miałam i przeważnie we wrześniu je sadziłam. Myślę, że w jakimś dużym centrum ogrodniczym powinny być cały czas. Można też próbować przez internet się dowiadywać. Jak będę wiedziała więcej to napiszę

EDIT:
tu znalazłam stronkę szkółki zajmującej się hodowlą wrzosów (jest koło Poznania ) myślę, że można do nich napisać maila albo zadzwonić i spytać się czy na wiosnę też są dostępne? Jeśli nie uda ci się znaleźć w żadnym ogrodniczym.
http://www.wrzosowate.pl/szkolka/index.php

[shelkaa]

Dzięki Fraoch za miłe słowa
Mam nadzięję, że komuś się przydadzą "wrzosowe" pomysły

Co do zabezpieczenia roślinek na zimę, to przede wszystkim nie należy okrywać ich żadnymi workami foliowymi i jakimiś plastikowymi pojemnikami, które nie przepuszczają powietrza
Najlepszymi materiałami do okrywania tych roślin są:
- papier szary,
- trociny i kora (jednak w tym przypadku trzeba się liczyć z możliwością uszkodzenia roślin przez gryzonie- myszy), a w ciepłe zimy rośliny przykrywane korą mogą ulec przegrzaniu
- suche liście- osobiście nie polecam, gdyż mogą stać się siedliskiem bakterii i zarodników grzybów, co prowadzi do powstawania chorób
- gałęzie świerkowe i sosnowe (tzw. stroisz)
- włóknina- najlepszy (i tani) materiał do okrywania- jest cienka i przewiewna, doskonale przepuszcza powietrze, poza tym jest trwała i można ją wykorzysywać wielokrotnie

Nie możemy zapomnieć o tym, iż bardzo ważny jest również termin okrywania roślin.
Rośliny wrzosowate mają płytki system korzeniowy, więc należy zabezpieczyć glebę wokół nich
Przed nastaniem silnych mrozów obficie podlewamy i wyściółkowujemy nasze roślinki. Zabezpieczenie powinniśmy stosować możliwie najpóźniej- najlepiej po spadku temperatury w granicach 0 st. Nie możemy roibić tego zbyt wcześnie, ponieważ rośliny muszą przejść najpierw proces hartowania (zapadną w uśpienie zimowe). Najodpowiedniejszym terminem okrycia roślin jest właśnie czas po pierwszych przymrozkach- utrzymujących się kilka dni z rzędu.

Ważne jest też, by we właściwym czasie zdjąć zimowe okrycie. Zwykle robimy to w marcu, kwietniu. Sprawdzajmy wiosną, czy rośliny pod przykryciem nie puszczają już nowych pędów i liści i czy się nie "zaparzają". Nie należy do tego dopuszczać. Zdejmujemy okrycie w czasie, kiedy rośliny nie są wystawione na słońce (np. w dzień pochmurny).

Co do odpowiedniej ziemi dla wrzosów i wrzośców, to masz rację.
Wymagają one gleby o odczynie kwaśnym (pH 4.0 - 5.5), próchnicznej.

A z tym skalniakiem "na dziko", to świetny pomysł

Czekamy na zdj.


asiulkaa wrzosowate możemy sadzić przez cały rok- najlepiej jest jednak sadzić je na wiosnę i jesienią (wrzesień).
Co do dostępności kwiatków, to jest spora, gdyż wrzośce kwitną od wiosny do jesieni a od wrzosów różnią się- porą kwitnienia- wrzosy kwitną jesienią, większość wrzośców wiosną (wyjątek- wrzosiec delikatny).
Również układem listków na pędach- listki wrzosów są małe, łuskowate, osadzone skośnie w kierunku wierzchołka pędu, a u wrzośców igiełkowate, ustawione prostopadle do osi pędu i zebrane w okółki, przez co wyglądają bardziej puchato

Poczytaj tutaj: http://www.sekretykobiet.com/artykuly.php?id=1108


Pozdrawiam

[shelkaa]

... i jeszcze kilka zdj...

[Fraoch]

shelkaa dzięki takich informacji o okrywaniu ich na zime mi trzeba było super.

[shelkaa]

... i z bliska...

[shelkaa]

Hehe nie ma za co
Cieszę się, że mogłam pomóc i polecam się na przyszłość

[asiulkaa]

Fraoch shelkaa dziękuję za informacje

[Fraoch]

powodzenia w tworzeniu swojego małego wrzosowiska
jutro może będe na działce to porobię zdjęcia jak się uda, skalniak nie jest duży ale lubię go - bo mój i lubię coś przy nim robić (i nie musi od razu przecież wygląda jak z obrazka bo ważna jest sama zabawa przy pielęgnacji ) a i obok mam róże, choinke i brzozy - wydaje mi sie że brzozy też fajnie się z wrzosami komponują (ogólnie bo u mnie to mało jeszcze tych wrzosów i na razie same sie komponują )

[SpanishMyszka]

Napisane przez Fraoch

a może by połączyć oba wątki z wrzosami ?

Wątki zostały połączone

[Elizabetta]

„ Gościu, siądź pod mym liściem ,

a odpocznij sobie!

Nie dojdzie Cię tu słońce,

przyrzekam ja tobie(…)”

Jan Kochanowski

W mowie kwiatów> Wrzos - podziw, samotność

Wrzosowate, rodzina obejmująca ponad 3500 gatunków rozmieszczonych na całej kuli ziemskiej. Do rodziny wrzosowatych należą tak pospolite rodzaje, jak: wrzos, wrzosiec, borówka, bagno, żurawina. Wiele z nich jest cennymi roślinami użytkowymi, dostarczającymi np. jagód, oraz ozdobnymi.
Występują na glebach kwaśnych, ubogich, czasem zatorfionych, przede wszystkim na obszarach niżowych północno-zachodniej Europy, w strefie wpływów klimatu oceanicznego, gdzie dzielą się na wrzosowiska: śródlądowe i subatlantyckie.
W ogrodach wrzosy i wrzośce, zimozielone krzewinki, odpowiednio pielęgnowane tworzą kolorowe dywany. Mogą rosnąć na brzegach rabat lub wypełniać puste przestrzenie między wyższymi krzewami i iglakami. Szczególnie dobrze wyglądają w kompozycjach z innymi roślinami w ogródku skalnym. Wrzosy kwitną od lipca do września, natomiast wrzoście od listopada do kwietnia.
Wrzosy i wrzoście można sadzić w pojemnikach na balkonie, tworzą wówczas trwałe, wieloletnie kompozycje. W tym celu należy wybierać pojemniki o szerokości co najmniej 20 cm. Ze względu na niedostateczną zdolność izolacji od ciepła latem i chłodu zimą nie należy używać pojemników plastikowych.

[Wisnia]

ehhh... odgrzebałam stary wątek bo mam problem wrzosowy
kupiłam czas jakiś temu 2 szt, wsadziłam do doniczek i wystawiłam na okno balkonowe na zewnątrz. Na razie widzę, ze zmienne warunki pogodowe (zimnawo nocą i słońce w dzień) nie robią na ich wrażenia. Pięknie kwitną, rozrastają się, generalnie jest ok.

Ale pytanie co mam z nimi zrobić jak zaczną sie przymrozki nocą i jak w dzień będą ujemne temp? Zabrać do domu? a moze owinąc czyms doniczke i zostawic na balkonie?
A jak zabrac to kiedy?
Bede wdzieczna za pomoc

[gigibooom]

Witam, mam problem z wrzosami na balkonie. Wsadziłam je do doniczek w sierpniu tamtego roku, niestety na zimę niczym nie przykryłam. Co teraz z nimi zrobić? Po prostu zacząć podlewać? Jak poprzycinać? Mam nadzieję że jeszcze przetrwały. Proszę o odpowiedź po "chłopsku" gdyż jestem zielona w temacie wrzosów.
Pozdrawiam

[ewuszkaaa]

Odświeżenie wątku

W kwiaciarniach i na targach pojawiły się wrzosy w doniczkach. Chciałabym kupic sobie 3 na kuchenny parapet, wewnątrz.

Czy te roslinki jakoś przetrwaja? I co z nimi zrobic w zimie? Mam bardzo cieplo w mieszkaniu.

[LadyElfiee]

Ja co roku kupuję wrzosy na początku jesieni, tak też zamierzam zrobić w najbliższym czasie, bo moje wrzosy nigdy nie przetrwały zimy zawsze usychają. Ale trudno, najwyraźniej nie mam ręki do kwiatów :P Ale nie mogę sobie odmówić przystrojenia nimi pokoju, bo tak pięknie komponują się z fioletową ścianą w mojej sypialni

[foczkaszu]

Kupiłam wrzos w doniczce i postawiłam w kuchni na stole. Nagle moje dziecko zaczęło strasznie chorować z dnia na dzień było coraz gorzej :/. Kiedy moja mama zobaczyła kwiatek powiedziała że ona słyszała że przynoszą śmierć do domu. Trochę się przestraszyłam bo chociaż staram się nie być przesądna ale jak już coś wiem to staram się nie kusić losu. Z racji dobra dziecka postanowiłam pozbyć się kwiatka i zostawiłam go przy kontenerze na śmieci (koś nie przesądny później zabrał go sobie) ale dziecko następnego dnia obódziło się jak nowo narodzone, choroba przeszła. To taki mój przykład związany z tym kwiatem. Może pojawił się u nas w nieodpowiednim momencie a może coś w tym jest co mówią. Ogólnie kwiaty przepiękne i kto nie wierzy w jego złą moc to polecam do kupowania.:brzyd al:

[hellkamilson]

Pewnie dziecko ma alergię, nie ma co w takie przesądy wierzyć Ale i tak dobrze zrobiłaś, że pozbyłaś się kwiatu. A nie wyrzucając go do kontenera, a kładąc obok nie skazałaś go na śmierć

[Ewelinka_1988]

Uwielbiam wrzos i wszystkie kompozycje kwiatowe z niego stworzone. Nie wymaga on dużego zagazowania, a teraz jest świetną pora aby go mieć - będzie ci służył do zimy! W załączniku zdjęcie, stare ale dobre - moje własne ;-)

[Nimfa20]

Piękne te Wasze wrzosy, ja się pochwalę swoimi

[pinaplesss]

Witajcie. Szkoda, że nie przeczytałam wcześniej o nakryciu wrzosów na zimę Obsypałam je jedynie korą i rosną wśród iglaków, zabezpieczonych przed chwastami agrowłókniną, więc pocieszam się, ze to trochę je ogrzało... Powiedzcie, że się nie mylę! Jeżeli zmarzły, to powinny "ochlapnąć"? Wydaje mi się, ze wyglądają ok.