Polecamy:

k-n · 2008-07-25, 13:23

Cytat:

Napisane przez DajanaPianka

ja mam to samo. Dermatolog powiedzial ze to rogowacenie okolomieszkowe i to dziedziczne. Mam to od zawsze

przepisal mi Propy-LactiCare plyn . Chyba nie pomaga bo nie czuje rezultatow. Sprobuje ta sola i gabka moze to cos pomoze. Ja tez mam lupiez bialy. koszmar na to dermalotog przepisal mi masc laticort

Laticort na rogowacenie

Ja bym na Twoim miejscu nie ryzykowała

Najlepsze rezultaty przynosi peeling gruboziarnisty 2 razy w tygodniu, codzienne natłuszczanie skóry oraz wystawianie nóg i ramion na słońce.

my self · 2009-10-05, 15:24

ja mam takie zwykłe krosty. wychodzi z nich takie coś białego i to do łokci do ramienia są. nie mogę zakładać normalnych bluzek bo je wyciskam. nie mogę się powstrzymać. zostają mi blizny i to brzydko wygląda, w wakacje musiałam przykrywać to fluidem ale i tak było widać ślady. przez wakacje trochę mniej wyciskałam teraz nie mogę wytrzymać czasami.

kasia160388 · 2009-12-12, 22:18

hej, musze cie rozczarowac, bo niestety tego niczym sie nie pozbedziesz.. tez mam taki problem i bylam z tym u dematologa jednak powiedzial ze to jest dziedziczne i mija dopiero z wiekiem, i w sumie to prawda bo moja mama tez miala takie krostki ale powoli jej zanikaly i teraz juz nie ma...tylko ze ma 50 lat to jest troche czasu, pozaostaje nam jedynie piling i nawilzanie...a z czasem samo zejdzie

pozdrawiam

Madzianka82 · 2010-01-08, 18:24

Witam,
mam ten sam problem od wielu lat. Najlepiej oczywiscie pomaga opalanie, ale jest to sposób tymczasowy. Ale jest jeszcze jeden sposób który przy regularnym stosowaniu tez może przynieśc nie najgorsze efekty. Mianowiciejest to PŁYN DO HIGIENY INTYMNEJ!
Mnie to naprawde pomaga. Ważne żeby namydlić nim całe ręce i najlepiej na minute lub dwie zostawić, a dopiero potem zmyć.
Najlepiej żeby był z kory dębu!
Wypróbujcie i napiszcie czy na Was tez działa!
Powodzenia!

my self · 2010-02-18, 14:58

płyn do higieny intymnej? ale co on powoduje? że ślady znikają czy krosty?

sugar_cane · 2010-05-31, 15:49

ja dostałam ostatnio masc robiona:
hydrocortyzon/mocznik/kw.salicylowy/euceryna/wazelina/woda
a na punktowe zmiany - Bedicort.
Ramiona zrobily sie gladziutkie w kilka dni, nowych krostek prawie brak, tylko troche przebarwien po wyciskaniu jeescze jest ale ponoc sloneczko ma pomoc.
Czuje ze to przelomowy krok w mojej walce

a juz myslalam ze nie zdaze przed latem..
Sprobojcie

Agatkaa · 2010-05-31, 19:06

@powyżej
Jejku , to nic tylko Ci pozazdrościć ; )

Ja tez mam to okropieństwo odkąd pamiętam . To że przemija z wiekiem wiem , bo mojej mamie przeszło , no ale czekanie nie jest dla mnie dobrym rozwiązaniem. Miałam się za to cholerstwo wziąć przed wakacjami , ale jak zwykle coś nie wyszło , byłam juz u dermatologa i pani poleciła mi kosmetyki (chyba jakieś z AA) na te krostki , mówiła tez o peelingu , kąpieli w soli i porządnym nawilżaniu. Tak więc jak już miałam wybrać sie na miasto w poszukiwaniu tych kosmetyków , zapodziała mi się gdzieś ta karteczka , szukałam naprawdę wszędzie , ale jej nie ma >_<
Tak więc teraz sedno sprawy , czy spotkała się któraś w Was może z kosmetykami z AA które pomagają na rogowacenie? A jeśli nie, to może znacie i polecacie inne dostępne kosmetyki na rogowacenie ? Pani dermatolog stwierdziła , że nie mam tego aż tak dużo i żebym na początek spróbowała tych kosmetyków , a jeśli nie pomogą , to dopiero przepisze mi leki. Bardzo prosiłabym o pomoc , bo wakacje juz niedługo a ja nie mogę z takimi krostkami sie nigdzie pokazać

Wiem , że może przesadzam , bo jak na to patrzę , to w sumie nie jest aż tak źle , ale każdy w szkole kto to widzi , stroi jakieś miny , lub komentuje i pyta czy to zaraźliwe , a to jak chyba każda z nas wie nie jest zbyt przyjemne ;/ ... Ah no i jeszcze jedno , bo skoro opalanie na to pomaga , sama już to zauważyłam , to może wybranie się na solarium pomogłoby mi na rogowacenie , jak myślicie , czy to dobry pomysł , a może lepiej nie ryzykować?
Normalnie nie pisałabym tu żeby sie wyżalić i prosić o pomoc , ale do dermatologa nie zdąrze juz pójść , bo przecież wiadomo ile sie czeka na wizyte ; p ...
Bardzo proszę o pomoc , bo peelingi i sól nie dają mi niestety wymarzonych efektów

(

sugar_cane · 2010-06-01, 00:01

bedac u dermatologa pytałam o peelingi, no i powiem Ci ze póki na rękach są wypukłe krostki to nie jest to najlepszy pomysł.. może jednak uda dostać Ci się te rzeczy na receptę, mysle ze naprawde warto, poniewaz sama mecze się od ładnych 10lat i juz powoli traciłam nadzieje..a teraz taka niespodzianka..szkoda tylko ze to genetyczne i nie znajdziemy cudownego leku ktory by nas uwolnil od tego raz na zawsze.
Widze tez, ze mowa była tutaj na forum rowniez o kremie Pilarix - a ten dostepny jest chyba bez recepty, dermatolog poleciła mi go stosować po tej poczatkowej kuracji masc+Bedicort.

Agatkaa · 2010-06-01, 20:09

No tak wygląda na to , że jesteśmy na to skazane , mojej mamie przeszło jakoś po 30 więc jest to jakieś pocieszenie ;p Tak więc poczytałam troche o tym kremie Pilarix no i chyba sobie go kupię przez wakacje bd liczyć na to , że przejdzie , a gdy nie to po wakacjach wybiorę się do dermatolog po coś na receptę . Szkoda , że troche za późno sie za to zabrałam ... Zapomniałam jeszcze dodać , że już raz miałam przepisaną na te rogowacenie taką specjalną maść , ale z tego co pamiętam była ona strasznie tłusta , moja skóra wyglądała jakby była ciągle spocona no i co najgorsze nie było żadnej poprawy , więc sobie odpuściłam i przez jakiś czas prawie wogóle mi to nie przeszkadzało , ale teraz znowu straszne mnie to drażni , bo w sumie każdy chciałby ładnie wyglądać , do tego nie moge sie powstrzymać od drapania...

hyundai20 · 2011-03-12, 14:52

Ja też się morduję z takimi krostkami... Czasem nawet z nudów je wyciskam i moje przedramiona wyglądają strasznie i jeszcze bardziej swędzą

Głęboko się zastanawiam nad pójściem do lekarza, ale skoro nic na to w 100 % nie pomoże to chyba sobie daruję... Spróbuję dzisiaj z tym peelingiem solnym

Fuga · 2011-05-04, 00:54

Mam tak samo

Tez je wyciskam z nudów albo jak się denerwuje, a potem moje ręce wyglądają jak po pokaszeniu przez osy ;(

**201606242122** · 2011-05-04, 01:46

mam ten sam problem co wy dziewczyny :/ nie cierpię wręcz swoich przedramion, ale rzeczywiście opalanie pomaga i nie widać tego, aż tak bardzo.
chyba zmotywowałyście mnie do zrobienia czegoś z tym okropieństwem!
w końcu lato tuz, tuż

2009-10-05, 15:24	#32
my self Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-10 Wiadomości: 3	. ja mam takie zwykłe krosty. wychodzi z nich takie coś białego i to do łokci do ramienia są. nie mogę zakładać normalnych bluzek bo je wyciskam. nie mogę się powstrzymać. zostają mi blizny i to brzydko wygląda, w wakacje musiałam przykrywać to fluidem ale i tak było widać ślady. przez wakacje trochę mniej wyciskałam teraz nie mogę wytrzymać czasami.

2009-12-12, 22:18	#33
kasia160388 Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 1	Dot.: Krostki na rękach hej, musze cie rozczarowac, bo niestety tego niczym sie nie pozbedziesz.. tez mam taki problem i bylam z tym u dematologa jednak powiedzial ze to jest dziedziczne i mija dopiero z wiekiem, i w sumie to prawda bo moja mama tez miala takie krostki ale powoli jej zanikaly i teraz juz nie ma...tylko ze ma 50 lat to jest troche czasu, pozaostaje nam jedynie piling i nawilzanie...a z czasem samo zejdzie pozdrawiam

2010-01-08, 18:24	#34
Madzianka82 Przyczajenie Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 5	Dot.: Krostki na rękach Witam, mam ten sam problem od wielu lat. Najlepiej oczywiscie pomaga opalanie, ale jest to sposób tymczasowy. Ale jest jeszcze jeden sposób który przy regularnym stosowaniu tez może przynieśc nie najgorsze efekty. Mianowiciejest to PŁYN DO HIGIENY INTYMNEJ! Mnie to naprawde pomaga. Ważne żeby namydlić nim całe ręce i najlepiej na minute lub dwie zostawić, a dopiero potem zmyć. Najlepiej żeby był z kory dębu! Wypróbujcie i napiszcie czy na Was tez działa! Powodzenia!

2010-02-18, 14:58	#35
my self Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-10 Wiadomości: 3	Dot.: Krostki na rękach płyn do higieny intymnej? ale co on powoduje? że ślady znikają czy krosty?

2010-05-31, 15:49	#36
sugar_cane Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 13	Dot.: Krostki na rękach ja dostałam ostatnio masc robiona: hydrocortyzon/mocznik/kw.salicylowy/euceryna/wazelina/woda a na punktowe zmiany - Bedicort. Ramiona zrobily sie gladziutkie w kilka dni, nowych krostek prawie brak, tylko troche przebarwien po wyciskaniu jeescze jest ale ponoc sloneczko ma pomoc. Czuje ze to przelomowy krok w mojej walce a juz myslalam ze nie zdaze przed latem.. Sprobojcie

2010-05-31, 19:06	#37
Agatkaa Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-03 Lokalizacja: Bytom Wiadomości: 11	Dot.: Krostki na rękach @powyżej Jejku , to nic tylko Ci pozazdrościć ; ) Ja tez mam to okropieństwo odkąd pamiętam . To że przemija z wiekiem wiem , bo mojej mamie przeszło , no ale czekanie nie jest dla mnie dobrym rozwiązaniem. Miałam się za to cholerstwo wziąć przed wakacjami , ale jak zwykle coś nie wyszło , byłam juz u dermatologa i pani poleciła mi kosmetyki (chyba jakieś z AA) na te krostki , mówiła tez o peelingu , kąpieli w soli i porządnym nawilżaniu. Tak więc jak już miałam wybrać sie na miasto w poszukiwaniu tych kosmetyków , zapodziała mi się gdzieś ta karteczka , szukałam naprawdę wszędzie , ale jej nie ma >_< Tak więc teraz sedno sprawy , czy spotkała się któraś w Was może z kosmetykami z AA które pomagają na rogowacenie? A jeśli nie, to może znacie i polecacie inne dostępne kosmetyki na rogowacenie ? Pani dermatolog stwierdziła , że nie mam tego aż tak dużo i żebym na początek spróbowała tych kosmetyków , a jeśli nie pomogą , to dopiero przepisze mi leki. Bardzo prosiłabym o pomoc , bo wakacje juz niedługo a ja nie mogę z takimi krostkami sie nigdzie pokazać Wiem , że może przesadzam , bo jak na to patrzę , to w sumie nie jest aż tak źle , ale każdy w szkole kto to widzi , stroi jakieś miny , lub komentuje i pyta czy to zaraźliwe , a to jak chyba każda z nas wie nie jest zbyt przyjemne ;/ ... Ah no i jeszcze jedno , bo skoro opalanie na to pomaga , sama już to zauważyłam , to może wybranie się na solarium pomogłoby mi na rogowacenie , jak myślicie , czy to dobry pomysł , a może lepiej nie ryzykować? Normalnie nie pisałabym tu żeby sie wyżalić i prosić o pomoc , ale do dermatologa nie zdąrze juz pójść , bo przecież wiadomo ile sie czeka na wizyte ; p ... Bardzo proszę o pomoc , bo peelingi i sól nie dają mi niestety wymarzonych efektów ( __________________ - " Otwórz oczy, poczuj słońce, wstał już nowy dzień Uwierz nie trać czasu, z każdą chwilą masz go coraz mniej ... "

2010-06-01, 00:01	#38
sugar_cane Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 13	Dot.: Krostki na rękach bedac u dermatologa pytałam o peelingi, no i powiem Ci ze póki na rękach są wypukłe krostki to nie jest to najlepszy pomysł.. może jednak uda dostać Ci się te rzeczy na receptę, mysle ze naprawde warto, poniewaz sama mecze się od ładnych 10lat i juz powoli traciłam nadzieje..a teraz taka niespodzianka..szkoda tylko ze to genetyczne i nie znajdziemy cudownego leku ktory by nas uwolnil od tego raz na zawsze. Widze tez, ze mowa była tutaj na forum rowniez o kremie Pilarix - a ten dostepny jest chyba bez recepty, dermatolog poleciła mi go stosować po tej poczatkowej kuracji masc+Bedicort.

2010-06-01, 20:09	#39
Agatkaa Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-03 Lokalizacja: Bytom Wiadomości: 11	Dot.: Krostki na rękach No tak wygląda na to , że jesteśmy na to skazane , mojej mamie przeszło jakoś po 30 więc jest to jakieś pocieszenie ;p Tak więc poczytałam troche o tym kremie Pilarix no i chyba sobie go kupię przez wakacje bd liczyć na to , że przejdzie , a gdy nie to po wakacjach wybiorę się do dermatolog po coś na receptę . Szkoda , że troche za późno sie za to zabrałam ... Zapomniałam jeszcze dodać , że już raz miałam przepisaną na te rogowacenie taką specjalną maść , ale z tego co pamiętam była ona strasznie tłusta , moja skóra wyglądała jakby była ciągle spocona no i co najgorsze nie było żadnej poprawy , więc sobie odpuściłam i przez jakiś czas prawie wogóle mi to nie przeszkadzało , ale teraz znowu straszne mnie to drażni , bo w sumie każdy chciałby ładnie wyglądać , do tego nie moge sie powstrzymać od drapania... __________________ - " Otwórz oczy, poczuj słońce, wstał już nowy dzień Uwierz nie trać czasu, z każdą chwilą masz go coraz mniej ... "

2011-03-12, 14:52	#40
hyundai20 Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-03 Wiadomości: 16	Dot.: Krostki na rękach Ja też się morduję z takimi krostkami... Czasem nawet z nudów je wyciskam i moje przedramiona wyglądają strasznie i jeszcze bardziej swędzą Głęboko się zastanawiam nad pójściem do lekarza, ale skoro nic na to w 100 % nie pomoże to chyba sobie daruję... Spróbuję dzisiaj z tym peelingiem solnym

2011-05-04, 00:54	#41
Fuga Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-03 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 8	Dot.: Krostki na rękach Mam tak samo Tez je wyciskam z nudów albo jak się denerwuje, a potem moje ręce wyglądają jak po pokaszeniu przez osy ;(

2011-05-04, 01:46	#42
201606242122 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-06 Wiadomości: 1 622	Dot.: Krostki na rękach mam ten sam problem co wy dziewczyny :/ nie cierpię wręcz swoich przedramion, ale rzeczywiście opalanie pomaga i nie widać tego, aż tak bardzo. chyba zmotywowałyście mnie do zrobienia czegoś z tym okropieństwem! w końcu lato tuz, tuż

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)