![]() |
#31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Wada serca
przepraszam za moje niedouczenie ale co dokładnie oznacza "echo serca" czy to badanie USG ??
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Manchester/Śląsk
Wiadomości: 432
|
Dot.: Wada serca
Ultrasonografia, USG – nieinwazyjna, atraumatyczna metoda diagnostyczna, pozwalająca na uzyskanie obrazu przekroju badanego obiektu.
Echo serca jest badaniem struktur i ruchów serca przy pomocy odpowiedniego aparatu USG czyli tak..... ![]()
__________________
nasz ślub
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20070815580114.html Nasz syneczek http://suwaczki.maluchy.pl/li-60562.png Nasza córeczka http://suwaczki.maluchy.pl/li-60560.png |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Wada serca
dziękuję
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 32
|
Dot.: Wada serca
Witam ponownie. Dlugo sie nie odzywalam, ale jakos nie bylo czasu. W grudniu bylam na kontroli z Maja, miala echo serca oraz ekg.wyniki wyszly super-oby tak dalej. Nastepna kontrola w marcu. Moze jest tu ktos z ta sama wada co moja Maja , a dokladnie z TGA?? Pozdrawiam i duzo zdrowka wszystkim zycze.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
|
Dot.: Wada serca
witam. tez jeszcze dzieci nie mam ale napisze ....
urodzilam sie z wada serca. ubytek w przegrodzie miedzykomorowej i niedomykalnosc i zwloknienie zastawki aortalnej. z opowiesci wiem ze lezalam pol roku w szpitalu (centrum zdrowia dziecka), mieli mi robic operacje ale zrezygnowali. potem kontrole co 3 miesiace, pol roku...i tak do 13 r.z. od tamtego czasu bylam tylko 2 razy u lekarza. w szkole uprawialam intensywnie sport. na co dzien nawet nie odczuwam ze mam taka wade. tylko martwie sie czy w przyszlosci nie bedzie komplikacji w ciazy i czy dziecko tez nie urodzi sie z wada. moze to byc uwarunkowane genetycznie?
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 158
|
Dot.: Wada serca
Jeśli chodzi o niedomykalność zastawek, to może być dziedziczna ale najcześciej jest nabyta, także dziecko może odziedziczyć po matce ale wcale nie musi. Sanetko, doradzałabym Ci jednak częstsze kontrole i regularne wykonywanie echa. Z tym nie ma żartów, o ile ubytek z wiekiem zarasta, to niedomykalności w zastawkach mogą się tylko powiększać
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
|
Dot.: Wada serca
Cytat:
![]() szmery tez sie nie powiekszyly, ja sie dobrze czuje. a boje sie czy to jest dziedziczne bo mama przede mna urodzila dziecko (moja siostre) z ta sama wada. niestety malutka zmarla ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2
|
Dot.: Wada serca
Witam wszystkim bardzo serdecznie!
Jestem Marlena, mam 17 lat. maus_beni chyba wreszcie spotkałaś kogoś z wadą serca TGA ![]() Pocieszenie dla Ciebie to takie, że jestem starsza od Twojej Majeczki i na dzień dziesiejszy czuję się dobrze. Operowana byłam już w 3 dobie w ICZMP w Łodzi (mieszkam na pomorzu) tylko prof. Moll podjął się tej operacji... Lekarze twierdzili że ,,To nie ma sensu..." -nawet książeczki zdrowia mi nie wypisali.. :/ bo po co.... Skończyłam normalnie postawówkę, gimnazjum, teraz chodzę do szkoły średniej... Mam jakieś niedomykalności zastawek... W wieku 12 lat miałam cewnikowanie serca w Łodzi. Jestem szczęśliwą nastolatką, cieszącą się każdą chwilą ![]() ![]() Pozdrawiam wszystkie serduszkowe dzieci ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 414
|
Dot.: Wada serca
Witam, ja tez mialam wade - ubytek miedzykomorowy - VSD. Mialam operacje w Krakowie w 1991 roku gdy mialam 6 lat. Wszystko sie udalo, od tamtej pory tylko wizyty kontrolne do 18 roku zycia (po tym czasie juz nie podlegalam do przychodni dzieciecej), a od tamtej pory troche to zaniedbalam bo mialam prywatnie tylko 2 razy EKG i ECHO, ostatnie pare miesiecy temu ale wszystko jest ok. Pozostala mi jedynie blizna, nic wiecej sie nie dzieje, nawet przy wysilku (chodze na silownie). Jedynie moj puls jest niski (ok.56 na min) ale w niczym mi to nie przeszkadza.
Mam teraz 26 lat i planuje ciaze, zastanawiam sie jak to bedzie, dzis obszukalam przerozne fora internetowe na ten temat ale nie ma za duzo informcji. Moze ktos zna taki przypadek? A co do dziedziczenia (bo ktos pytal) to znalazlam ze 10% potomstwa dziedziczy wady serca po rodzicach. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2
|
Dot.: Wada serca
Znam pare osób dorosłych z wadami serca, które miały dosyć poważne wady, a mają dzieci i to zdrowe!
Dlatego też żyję nadzieją, że i ja będę mogła mieć kiedyś dzieci, z tego co słyszałam to w czasie ciąży trzeba być pod stałą opieką kardiologa i nie można tego lekcewazyć. Życzę Tobię wszystkiego dobrego ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 414
|
Dot.: Wada serca
No tez mam nadzieje ze wszystko bedzie ok, pozdrawiam
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 50
|
Dot.: Wada serca
Moja córka rowniez ma wade seca.Ma drożny otwór owalny.W szpitalu po narodzinach lekarze wysluchali u niej szmery a pozniejsze usg potwierdzilo wade.Otwór ten powinien zasklepic sie sam w trakcie rowoju dziecka.Pozostajemy pod kontrola kardiologa.Natalka ma 2 latka,jest ruchliwa,zdrowa,rozwija sie doskonale
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 414
|
![]() Cytat:
Pozdrawiam i zycze zdrowka dla corci! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Niebo :)
Wiadomości: 3 374
|
Dot.: Wada serca
CZY KTOS TU JESZCZE ZAGLADA
jestem szczesliwa mama 4 miesiecznej Amelki mała 4 doby po urodzeniu trafiła do kliniki w katowicach z podejrzeniem torbielki w miednicy małej całe szczescie ze nic nie znaleziono i mała mi po 3 dobach wypisano do domu z zaleceniami powtórne usg brzucha bioderka oraz po 4 miesiacach kardiolog bo stwierdzili ze Ma drożny otwór owalny nie napisali jak duzy jest ten otwór bylismy pare dni temu u tego kardiologa bardzo miła Pani doktor zrobiła badania i wyszło ze ASM -szmeru nie ma H-O tetno udowe + układ krazenia wydolny rozpoznanie ubytek przegrody miedzyprzedsionkowej potem mam zastawki połaczenia spływy na wszystkich jest prawidłowe oprócz tej przegrody i tam jest napisane ubytek ASD II typu PFo L-P o serdnicy 3-4 mm wnioski ASDII typu FOA L-P kurcze teraz sama nie wiem czy te 3-4 mm to duzo czy mało mamy przyjsc do kontroli za 8 miesiecy wiec chyba jest dobrze co ?? czy któras z mam miała to u swojego dziecka ?? troche sie martwie Pozdrawiamy a i czy to prawda ze w przypadku takiej wady nie mzoemy stosowac zelu na ząbkowanie ?? wyczytałam cós takiego i nie wiem co o tym myslec
__________________
Amelcia ![]() http://www.zapytajpolozna.pl/compone....php?sid=69629- JULECZKA 14 marzec 2014 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 22
|
Dot.: Wada serca
W styczniu dowiedziałam się, że mam dwupłatkowość zastawki aortalnej z niedomykalnością. Byłam w szoku i nawet nie zapytałam kardiologa o nic. Wiem tyle, co mi powiedział. Mam wizytę 31 marca i zamierzam o wszystko wypytać, ale cały czas mnie to męczy, więc może ktoś mi pomoże.
Moje wyniki z USG serca: Lewa komora: -wymiar późnorozkurczowy 4,1 cm (N. 4,0-5,6 cm) -grubość tylnej ściany 0,9 cm (N.<1,1 cm), kurczliwość dobra Przegroda międzykomorowa: -grubość 0,9 cm (N.<1,2 cm) -kurczliwość dobra - ruchomość prawidłowa Osierdzie: Nie stwierdza się rozdzielenia płatków AORTA: -wymiar pierścienia aortalnego 2,1 cm (N.<3,7 cm) -szerokość otwarcia zastawki 1,5 cm (N.>1,5 cm) -zastawka dwupłatkowa (1) -nie mam pojęcia co znaczy ta jedynka Wymiar lewego przedsionka 2,0 cm (N.<3,6 cm) Nieprawidłowy przepływ przez zastawkę aortalną I/II PHT 250 (jednostki nie mogę rozczytać) -niedomykalność umiarkowana. 1. Co z tym zapalenie wsierdzia? Mi kardiolog powiedział, że mi nie grozi. A na forum wyczytałam, że przy tego typu wadach jest ryzyko. O co chodzi? 2. Jak duże jest prawdopodobieństwo, że wada się będzie pogłębiała? 3. Co z ciążą? Nie ma ryzyka?
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 334
|
Dot.: Wada serca
Hej. Pozdrawiam wszystkie mamy dzieci z wadą serca
Historia mojej Oliwki - www.serce-oliwki.pl moja córeczka cały czas walczy o życie
__________________
![]() ![]() MOŻESZ JEJ POMÓC www.serce-oliwki.pl
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3
|
Dot.: Wada serca
Ja tylko gościnnie i na chwilkę chcę tu "wpaść" by pocieszyć wszystkie przerażone mamy dzieci "serduszkowych".
Mój synek urodził się w czerwcu 2010r. z ośmioma wadami serca: dwuujściowa prawa komora (DORV), transpozycja wielkich pni tętniczych (TGA), ubytek międzykomorowy (VSD), ubytek miedzyprzedsionkowy (ASD), hipoplazja łuku aorty (HAA), koarktacja łuku aorty (CoA), nieprawidłowy kąt serca i powiększenie serca. O wadach dowiedziałam się w ciąży, rodziłam w CZMP w Łodzi, do domu wróciłam po prawie dwóch miesiącach. Synek miał dwie operacje na otwartym sercu, w stanie głębokiej hipotermii, umierał "co chwilę, był reoperowany, itp. Teraz ma 9 mieś. Nie jest może super słodko, bo wymaga intensywnej opieki, ma powikłania pooperacyjne (3 dziury w sercu), miewa bezdechy, zasinienia i ma uposledzoną odporność. Dużo choruje, a każda infekcja jest dla niego potencjalnym zagrożeniem życia, dlatego często jesteśmy w szpitalu. Ja oczywiście zrezygnowałam z pracy. ALE... Synek jest wesołym łobuziakiem! Fantastycznym dzieckiem, który zasuwa teraz po całym domu pełzając szybko jak struś pędziwiatr ![]() Nie wiemy obecnie co bedzie dalej, ile operacji, itp. A jednak ma on szansę na w miarę normalne życie, jeśli nic się nie pogorszy. Dzieci z wadami serca to twardziele! Nie panikujcie Kobietki, tylko cieszcie się że macie "tylko" to. Ja się cieszę! Są dzieci bardziej chore! A mój synek jest kochanym łobuziakiem, tryskającym energią!!! Pozdrawiam |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 414
|
Dot.: Wada serca
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 869
|
Dot.: Wada serca
witam
czy ktoś jeszcze zagląda na ten wątek?? może uda się go reaktywować - o ile są mamusie dzieci z wadami serca, które byłyby chętne do wymiany myśli, doświadczeń, pisania o swoich obawach itp... ![]() ja jestem mamą 9 miesięcznej Hani, u której zaraz po urodzeniu zdiagnozowano VSD. malutka jest pod opieką pani kardiolog, a obecnie czekamy na wyniki konsultacji w sprawie ewentualnej operacji mojego małego serduszka. żyję wobec tego ostatnio w ciągłym stresie... czy jest jakas mamusia której dziecko było operowane w Poznaniu?? bo to właśnie tam będzie ewentualnie leczona moja córeczka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 869
|
Dot.: Wada serca
kolejny raz podbijam wątek
Hania jest już kilka miesięcy po operacji. zabieg okazał się konieczny. przeprowadzono g w Poznaniu. obecnie jesteśmy pod stała kontrolą pani kardiolog. parametry w serduszku ładnie się "wyrównują" ![]() mam jednak pytanie do mam dzieci, których dzieci były operowane, lub które same przeszły może operację kiedyś. otóż u mojej córki pod bliznąpooperacyjnę pojawiła się "gulka". skonsultowałam to od razu z chirurgiem w mojej miejscowości (niestety nie był to kardiochirurg, takiego tu nie ma..) i powiedział on, że to szew metalowy łączący mostek się wybrzuszył. i póki nie ma żadnych bardziej istotnych zmian wokół niego 9nie ropieje, nie przebija skóry itp.) nie nalezy go ruszać. i że mam to ewentualnie pokazać na kontroli w Poznaniu u lekarza, który operwał Hanię. trochę mnie uspokoił tą "diagnozą".małej to "coś" nie boli, nie przeszkadza w funkcjonowaniu. ale zastanawia mnie czy komuś przytrafiło się to samo? może mógłby mi cokolwiek napisać w tej kwestii?? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3
|
Dot.: Wada serca
Mój Kubuś urodził się z 8 wadami serca...: DORV, TGA, ASD, VSD, HAA, CoA, nieprawidłowy kąt serca i powiekszenie serca. Jest po 2 operacjach i czeka na kolejne. Zajrzyjcie tu:
http://dzieciom.pl/podopieczni/11690 http://pomagamy.dbv.pl/readarticle.php?article_i d=558 http://nk.pl/profile/29439014/gallery/album/19 http://www.facebook.com/joanna.matusiak.3194 Gdyby komuś bardzo zależało, by o coś spytać to w 'apel pełna wersja' (np na facebook) jest mój nr tel. Prosze zadzwonić między 21 a 22. Nie mam tyle czasu by pisać dużo. Choć są kłopoty (teraz zapalenie płuc) i jego życie co rusz wisi na nitce, jest zwyczajnym łobuziakiem, ruchliwym, wesołym. Tak wiec uszy do góry i gdy nie mozecie znaleźć pomocy w Polsce, szukajcie zagranicą, by kolejne dzieci nie umarły w polskich kolejkach lub przez brak decyzyjności. Pozdrawiam Forumowiczki Edytowane przez muta Czas edycji: 2012-11-27 o 14:00 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 414
|
Dot.: Wada serca
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 869
|
Dot.: Wada serca
Cytat:
![]() mam pytanie do ciebie: jak długo pozostawałaś pod opieką poradni kardiologicznej? nadal masz kontrole? jak wygląda u Ciebie kwestia wysiłku fizycznego? i jak przy infekcjach - nadal każdy katar leczony jest antybiotykiem?? Edytowane przez pieleszka Czas edycji: 2012-11-27 o 10:24 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3
|
Dot.: Wada serca
Kuba też ma 'gulałkę' na bliźnie i to norma. Blizna jest duża i do tego te od rurek.
Na FB w 'apel' pełna wersja jest mój tel w razie gdyby komuś zależało pogadać (21-22.00). Nie mam czasu duzo pisać. Pozdrawiam ciepło. A! Jak KUba choćby 2 razy kichnie zaczynamy inhalacje z soli fizjolog. i codziennie podajemy biogaję. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 414
|
Dot.: Wada serca
Cytat:
Co do wysilku to jest chyba tak jak u innych. Ale pewnie wyczynowo bym nic nie mogla robic. Chodzilam na silownie nawet. Jedyne co to wydaje mi sie ze szybciej sie poce niz inni przy wysilku dluzszym, np.jazda na rowerze, bieganie na biezni itp. Doslownie leje sie ze mnie. Moze to kwestia zlej kondycji, nie wiem. Co do zaziebien, to jako dziecko chorowalam co troche, tylko jesien sie zaczela to od razu angina, wyleczylam antybiotykiem i znow za 2 tygodnie, i tak bylo non stop. W lato nie chorowalam. Przestalam chorowac jak zaczelam dojrzewac, tzn. nadal chorowalam ale nie az tak, tylko np. 1-2 razy w roku. Co do tego czestego chorowania to mysle ze moglo byc tez tak ze mama na mnie za bardzo chuchala i moja odpornosc sie nie polepszala. Bylo troche zimna i zaraz czapka a podobno przegrzewanie tez nie jest za dobre. Teraz o siebie az tak nie dbam i nie choruje. Jedyne co to biore tran codziennie i to tez mi pomaga. Przeziebienia traktuje tak jak inne osoby, czyli chusteczki do nosa i tyle. Nie przesadzam i jest ok. Jedynie na goraczke cos wezme. Ale pamietam jak lekarze straszyli mame ze kazda chorobe trzeba dobrze wyleczyc i dawali bardzo mocne antybiotyki. Moze wlasnie te mocne antybiotyki mnie wykanczaly tak ze zabijaly te dobre bakterie i potem organizm nie mial sie jak bronic. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 869
|
Dot.: Wada serca
dziękuję dziewczyny za odpowiedzi!
elvira uspokoiłaś mnie. myślę, że Hania będzie mogła 'w miarę normalnie" żyć. bo oczywiście ja już też zauważam u siebie tą "nadopiekuńczość" wynikającą z tego, że moje dziecko nie było, nie jest i nie będzie nigdy na 100% zdrowe. dobrze, że mąż nieco "łagodniej" podchodzi do tego wszystkiego, więc zachowujemy jako-taką równowagę. tzn. nie przeginamy (chyba) w żadną stronę. muta uspokoilam sie co do tej "gulki". mam nadzieję, że kardiolog potwierdzi, że to nic "groźnego" ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 414
|
Dot.: Wada serca
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:37.