zycie stalo sie koszmarem... - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-10-25, 20:10   #31
saslycek
Zakorzenienie
 
Avatar saslycek
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa/Ostrołęka
Wiadomości: 5 654
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Cytat:
Napisane przez QrCze_PiEcZoNe Pokaż wiadomość
A ja doskonale rozumiem autorkę wątka. To nie jest to, że ona nie kocha dziecka. Po prostu tak młodą osobę, która miała wszystko przytłacza teraz to, że musi być "kurą domową" i zajmuje się dzieckiem, sprząta, gotuje, pierze. Do tej pory mama wszystko za nią robiła i było cudnie. Po prostu ta ciąża sprawiła, że dziewczyna weszła w dorosłe życie bez wcześniejszego przygotowania. Pozatym teksty w stylu "jak się brałaś za sex to wiesz czym to grozi" nie są tutaj na miejscu. 90 % dwudziestolatków uprawia seks i raczej nic w tym dziwnego, a nie każdy chce mieć w tym momencie dziecko.

Zgadzam się z tym jak najbardziej za duzo zajęc które musi wykonywac sama podejrzewam że Tż za mało pomaga dziecko szkola dom wszytsko na jej głowie, przydała by sie jakas pomoc. Wiesz może masz jakas siostre czy kuzynkę która mogłaby Ci pomagać ? ja np. mojej kuzynce sprzatałam w domu przez jakiś czas i pomagałam jej z dzieckiem bo tez miała dużo zajęc to była dla mnie przyjemność że mogłam jej pomóc i przy okazji pozajmowac sie takim słodkim maleństwem. Jesteśmy tylko ludźmi. A wpadki spotykają nawet 14nastolatki wiec nie rozumiem czemu piszecie te paskudne teksty...
__________________
Przygody dwóch labradorów - czarnego Rico i biszkoptowej Heleny KLIK

Będzie im miło za odwiedziny
saslycek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-25, 20:28   #32
Cathas
Wtajemniczenie
 
Avatar Cathas
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: ポーランド
Wiadomości: 2 550
GG do Cathas
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Cytat:
Napisane przez mirynka Pokaż wiadomość
dziwie sie ze w ogole przyszlo ci na mysl to ze nie wiesz czy kochasz swoje dziecko
A niby każda matka musi ciągle i bezwarunkowo kochać swoje dziecko? Zwłaszcza nieplanowane, czyli bardzo często początkowo niechciane?
A do tego potem wymagające ciągłego wysiłku i wyrzeczeń?
Nie przesadzajmy. Instynkt macierzyński to sprawa indywidualna.
__________________
gdybyś była trochę większa upiekłbym Cię w słodkim cieście


Moja wymiana - Parfumerie Generale, L'Artisan, ETRO i inne!
Cathas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-25, 20:36   #33
miu miu
Wtajemniczenie
 
Avatar miu miu
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 968
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Cytat:
Napisane przez Cathas Pokaż wiadomość
A niby każda matka musi ciągle i bezwarunkowo kochać swoje dziecko? Zwłaszcza nieplanowane, czyli bardzo często początkowo niechciane?
A do tego potem wymagające ciągłego wysiłku i wyrzeczeń?
Nie przesadzajmy. Instynkt macierzyński to sprawa indywidualna.
Zgadzam się. W przypadku tak młodej osoby po wpadce już sama chęć do wychowania dziecka świadczy o miłości, przynajmniej według mnie.
__________________
no risk, no fun
miu miu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-25, 20:56   #34
deja vu
Raczkowanie
 
Avatar deja vu
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 83
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Cytat:
Napisane przez Cathas Pokaż wiadomość
A niby każda matka musi ciągle i bezwarunkowo kochać swoje dziecko? Zwłaszcza nieplanowane, czyli bardzo często początkowo niechciane?
A do tego potem wymagające ciągłego wysiłku i wyrzeczeń?
Nie przesadzajmy. Instynkt macierzyński to sprawa indywidualna.

Tak, dopiero wtedy, kiedy kocha jest matką. Nie osobą, która urodziła, a matką. I nie ma co się pocieszać, dziecko rośnie i przynajmniej ja uważam, że nie jest łatwiej zajmować się trzylatkiem, niz niemowlakiem, nie mówiąc już o zaczynajacym pyskować dziesięciolatku - takiego mam w domu Sama urodziłam na studiach, później praktycznie wychowywałam syna sama, pracowałam, uczyłam się. Można, oczywiście kosztem czegoś - dyskotek, plotek itp. Ale to co damy dziecku w najwcześniejszym okresie zycia to jego kapitał.


Szkoda mi dziecka i tyle. Ale może ja już stara jestem i dyskotek nie potrzebuję

Bałabym się napisać, że przez moje dziecko zycie stało się koszmarem, los czasem bywa okrutny i czasem straszne figle płata.
deja vu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-25, 21:11   #35
QrCze_PiEcZoNe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 79
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Może nie jestem już taka młoda, ale ja np. uważam, że u niektórych kobiet - tak przynajmniej jest u mnie - chęć posiadania dziecka jest odkładana nad pewne inne sprawy. Np. ja mając przed sobą świetlaną karierę w tym momencie gdybym zaszła w ciążę to byłabym z tego powodu bardzo nieszczęśliwa, bo musiałabym odłożyć na później wiele spraw...i na pewno potem dziecko byłoby dla mnie szczęściem, ale początkowo żałowałabym tego z czego zrezygnowałam.
Denerwuje mnie, że niektórzy mówią, że szkoda im dziecka. Ja uważam, że dziecko ma wielkie szczęście, że matka go nie zostawiła, nie oddała do adopcji i ma rodzinę. Z czasem wszystko się ułoży i będzie super. Widać, że Jenifer się stara, ale psychiki nie można okłamać - nie można powiedzieć sobie, że jest super jak jest do bani.
QrCze_PiEcZoNe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-25, 21:14   #36
miu miu
Wtajemniczenie
 
Avatar miu miu
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 968
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Cytat:
Napisane przez QrCze_PiEcZoNe Pokaż wiadomość
Denerwuje mnie, że niektórzy mówią, że szkoda im dziecka. Ja uważam, że dziecko ma wielkie szczęście, że matka go nie zostawiła, nie oddała do adopcji i ma rodzinę. Z czasem wszystko się ułoży i będzie super. Widać, że Jenifer się stara, ale psychiki nie można okłamać - nie można powiedzieć sobie, że jest super jak jest do bani.
Dokładnie
__________________
no risk, no fun
miu miu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-25, 21:27   #37
traci
Wtajemniczenie
 
Avatar traci
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Chocolate Factory
Wiadomości: 2 761
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Cytat:
Napisane przez agness86 Pokaż wiadomość
Miałaś cesarkę i bolało jak cholera? Pomyśl jak by bolało gdybyś nie miała tej cesarki
Dokladnie.Przeciez cesarke robi sie w znieczuleniu i boli potem jak pusci znieczulenia ,ale tak samo jak przy naturalnym boli potem ta rana zaszyta.
Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
Co robi w tekscie ikonka zaciagnieta z kafeterii?
Ano wlasnie...

Cytat:
Napisane przez WioletaM Pokaż wiadomość
Nie wiem kiedy urodziłaś dziecko, ale wygląda mi to na depresję poporodową. Smutne to w jaki sposób piszesz o dziecku.
Mnie tez sie wydaje ,ze to pewnia depresja poporodowa.

Cytat:
Napisane przez ~refleksyjna Pokaż wiadomość
agness86 rozumiem ze rodzialas juz i naturalnie i przez cesarke i iwesz jakie jest porownanie
Przeciez cesarka jest pod znieczuleniem a porod naturalny niekoniecznie.A skoro cesarka tak boli to czemu wiele bogatych ludzi jest w stanie zaplacic za cesarke ,czemu taka moda na cos co tak strasznie boli???
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;5614137]Tia, dziewczyna skopiowała temat i znikła. Zastanawiające.[/quote]



Jesli to prawda a nie jakas prowokacja to pewnie cierpisz na depresje tzw baby blues.
Napisalas w swoim poscie ,ze przez 9 miesiecy nosilas ciezki brzuch ,a mnie to dopiero bylo ciezko juz pod koniec bo na poczatku nie byl az taki duzy.
traci jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-25, 21:32   #38
QrCze_PiEcZoNe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 79
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

ehhh dziewczyna pisała jak jest zajęta przecież to nie będzie na kompie siedziała cały dzień i oczekiwała na odpowiedzi
QrCze_PiEcZoNe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-25, 22:16   #39
luskap
Zakorzenienie
 
Avatar luskap
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 6 174
GG do luskap
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Cytat:
Napisane przez QrCze_PiEcZoNe Pokaż wiadomość
Denerwuje mnie, że niektórzy mówią, że szkoda im dziecka. Ja uważam, że dziecko ma wielkie szczęście, że matka go nie zostawiła, nie oddała do adopcji i ma rodzinę. Z czasem wszystko się ułoży i będzie super. Widać, że Jenifer się stara, ale psychiki nie można okłamać - nie można powiedzieć sobie, że jest super jak jest do bani.
Dokładnie. To pewnie tylko chwilowa załamka.Wszystko da sie jakoś pogodzić, tylko nie należy marnować czasu na jakieś czasochłonne pierdoły
a działać konsekwentnie wg jakiegoś schematu opracowanego dla siebie.
luskap jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-25, 23:38   #40
Germini
Zakorzenienie
 
Avatar Germini
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Cytat:
Napisane przez QrCze_PiEcZoNe Pokaż wiadomość
Ja uważam, że dziecko ma wielkie szczęście, że matka go nie zostawiła, nie oddała do adopcji i ma rodzinę.
A skąd wiesz, że u adopcyjnych rodziców nie miałoby lepiej? Tym bardziej, że byłoby chciane?
A sądzę, że rodzinę by znalazło. Bobasy mają największe "wzięcie".


Cytat:
Napisane przez QrCze_PiEcZoNe Pokaż wiadomość
ehhh dziewczyna pisała jak jest zajęta przecież to nie będzie na kompie siedziała cały dzień i oczekiwała na odpowiedzi

Cytat:
Napisane przez amika79 Pokaż wiadomość
Dzisiaj rano była zalogowana na wizażu. Mogła coś jeszcze skrobnąć w wątku, włączyć się w "rozmowę".
Poza tym nie musi siedzieć "cały dzień", nie o to przecież chodzi. Nawet, jeśli nie ma się czasu, to można na szybko podziękować za rady/poinformować, że dopiero za dwa dni znajdzie się czas/dać jakikolwiek znak życia.

Nie wiem, może przesadzam, ale gdybym założyła wątek o jakimś swoim problemie, przyzwoitość nie pozwalałaby mi go "opuścić". Traktuję poważnie takie rzeczy (w tym czas poświęcony przez inne wizażanki) i tyle


Zresztą nieważne. Mam nadzieję, że autorka wątku się w końcu odezwie
__________________
Germini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-26, 06:18   #41
QrCze_PiEcZoNe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 79
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Co tu w ogóle mówić o adopcji ?? Czemu odrazu zarzucacie jej, że nie kocha dziecka...po prostu jest w szoku, albo ma depresję poporodową. Nie wiecie też jakie jest stanowisko Ojca, bo pewnie kocha swoje dziecko. Mężczyźni z zasady są mniej wylewni w opiece do dzieciaków. To znaczy, że wszystkim takim matkom z depresją zabrać dzieci do adopcji ?? no bez jaj...
QrCze_PiEcZoNe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-10-26, 08:41   #42
nice6irl
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 3 191
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Cytat:
Napisane przez QrCze_PiEcZoNe Pokaż wiadomość
że musi być "kurą domową" i zajmuje się dzieckiem, sprząta, gotuje, pierze. Do tej pory mama wszystko za nią robiła i było cudnie. Po prostu ta ciąża sprawiła, że dziewczyna weszła w dorosłe życie bez wcześniejszego przygotowania.
Upadłam normalnie

Bez przesadyzmów. Nie mam dziecka, ale. To tylko ja mieszkając z rodzicami i z bratem sprzątam, gotuje, piorę i dbam o dom? ? ?
A i od razu jestem kurą domową?

Czy autorka wątku nic nigdy prędzej nie robiła u mamusi na garnuszku?

Nie dziwię się wobec tego, że jest jej ciężko. Tyle nowych obowiązków



I nikt nie powiedział, że w życiu będzie lekko. Nie znam się na wychowaniu dzieci, na depresjach poporodowych. Też jestem 20latką. Ciężko byłoby mi teraz być matką, taką pełną gębą. Oj... strasznie. Bo nie lubię dzieci etc.

Radzę tylko wkomponować się w sytuację, bo to, co było nigdy już nic wróci. I postarać się o jakąś pomoc z zewnątrz. Podobno nikt nie zrozumie tak jak matka. Wybrałabym mamę. Rozmawiałabym z nią. Jej też na bank nie było łatwo z tobą. Więc widzę tu możliwość zrozumienia.

__________________
znikam, ale...
wiecie, gdzie mnie szukać
nice6irl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-26, 11:05   #43
madame paranoja
Zadomowienie
 
Avatar madame paranoja
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 879
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Cytat:
Napisane przez nice6irl Pokaż wiadomość
Upadłam normalnie

Bez przesadyzmów. Nie mam dziecka, ale. To tylko ja mieszkając z rodzicami i z bratem sprzątam, gotuje, piorę i dbam o dom? ? ?
A i od razu jestem kurą domową?

Czy autorka wątku nic nigdy prędzej nie robiła u mamusi na garnuszku?

Nie dziwię się wobec tego, że jest jej ciężko. Tyle nowych obowiązków



I nikt nie powiedział, że w życiu będzie lekko. Nie znam się na wychowaniu dzieci, na depresjach poporodowych. Też jestem 20latką. Ciężko byłoby mi teraz być matką, taką pełną gębą. Oj... strasznie. Bo nie lubię dzieci etc.

Radzę tylko wkomponować się w sytuację, bo to, co było nigdy już nic wróci. I postarać się o jakąś pomoc z zewnątrz. Podobno nikt nie zrozumie tak jak matka. Wybrałabym mamę. Rozmawiałabym z nią. Jej też na bank nie było łatwo z tobą. Więc widzę tu możliwość zrozumienia.

zgadzam się w 100% - krótko i na temat.

dzieciom rodzice umierają a oni muszą opiekować się młodszym rodzeństwem, kobietom umierają mężowie- one same muszą zadbać o dom i często kosztem wychowania dzieci iść do pracy na dwa etaty
- wszyscy niosą swój krzyż, nierzadko nie z przyjemności jak w wypadku założycielki wątku (seks)ale z czystego przypadku, toku życia, które nie zawsze się układaja jak byśmy tego chcieli.

grunt to się umieć odnaleźć w sytuacji i nie rozpaczać nad sobą. znaleźć pozytywne aspekty sytuacji, cieszyć się, że jest ktoś kto nam pomógł (chociażby z mieszkaniem- w tej chwili towarem dla bogatych) i pamiętac o jednym- dziecko to nie koniec świata.
__________________
byle do wiosny

madame paranoja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-26, 11:49   #44
oniaczeq
Zakorzenienie
 
Avatar oniaczeq
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 4 649
GG do oniaczeq
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Cytat:
Napisane przez madame paranoja Pokaż wiadomość
zgadzam się w 100% - krótko i na temat.

dzieciom rodzice umierają a oni muszą opiekować się młodszym rodzeństwem, kobietom umierają mężowie- one same muszą zadbać o dom i często kosztem wychowania dzieci iść do pracy na dwa etaty
- wszyscy niosą swój krzyż, nierzadko nie z przyjemności jak w wypadku założycielki wątku (seks)ale z czystego przypadku, toku życia, które nie zawsze się układaja jak byśmy tego chcieli.

grunt to się umieć odnaleźć w sytuacji i nie rozpaczać nad sobą. znaleźć pozytywne aspekty sytuacji, cieszyć się, że jest ktoś kto nam pomógł (chociażby z mieszkaniem- w tej chwili towarem dla bogatych) i pamiętac o jednym- dziecko to nie koniec świata.



To co pogrubione, zgadzam sie z tym jak najbardziej. Mnie śmieszą wypowiedzi typu (urodziłaś dziecko - od razu stajesz sie "kura domowa" - swoja droga nie lubię tego określenia) Mam 22 lata i malucha i daleko mi do kury domowej,pewnie ze na początku nie było łatwo ale wystarczy tylko wszystko dokładnie zaplanować i znajdzie sie czas na inne sprawy,owszem trzeba wyrzec sie paru rzeczy ale bez przesady nie od razu wpada sie w szal pieluszek, kupek i kaszek, a życie toczy sie dalej i można realizować swoje marzenia tak samo jak robiło sie to przed ciąża..( a nawet i szybciej, ja dostałam takiego kopa po porodzie ze jestem dalej niż normalnie bym była). jak pisałam wcześniej porozmawiaj ze swoim Tz niech Cie odciąży trochę z obowiązków, bo nie zgadzam sie z tym ze faceci to są tacy i owacy, jeśli odsuniesz go od początku od odpowiedzialności i od obowiązków to później będzie już tylko gorzej..
W każdym razie życzę powodzenia, mam nadzieje ze wszystko sie u Ciebie ułoży
__________________
[B]Nigdy nie zapominaj najpiękniejszych dni
Twojego życia
Wracaj do nich ilekroć w Twoim życiu
wszystko zaczyna się walić

Biustonosze:

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post77106731
oniaczeq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-26, 12:08   #45
Cathas
Wtajemniczenie
 
Avatar Cathas
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: ポーランド
Wiadomości: 2 550
GG do Cathas
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Cytat:
Napisane przez madame paranoja Pokaż wiadomość
dziecko to nie koniec świata.
Dziecko jak najbardziej jest końcem świata. Końcem tego świata, który istniał dla rodziców przed jego narodzeniem.
__________________
gdybyś była trochę większa upiekłbym Cię w słodkim cieście


Moja wymiana - Parfumerie Generale, L'Artisan, ETRO i inne!
Cathas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-26, 12:16   #46
QrCze_PiEcZoNe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 79
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Powiem tak : dla mrówki kamień jest zaporą nie do przebicia, a ten sam człowiek ten kamień kopnie i nawet go nie zauważy. Każdy ma inną psychikę - jedni lepiej sobie radzą ze stresem inni gorzej.
QrCze_PiEcZoNe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-26, 12:21   #47
oniaczeq
Zakorzenienie
 
Avatar oniaczeq
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 4 649
GG do oniaczeq
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Cytat:
Napisane przez Cathas Pokaż wiadomość
Dziecko jak najbardziej jest końcem świata. Końcem tego świata, który istniał dla rodziców przed jego narodzeniem.

Ale nikt nie mówi ze ten nowy świat będzie gorszy , wszystko zależy od człowieka i od wsparcia najbliższych wiec akurat tutaj sie zgodzę z poprzedniczka
__________________
[B]Nigdy nie zapominaj najpiękniejszych dni
Twojego życia
Wracaj do nich ilekroć w Twoim życiu
wszystko zaczyna się walić

Biustonosze:

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post77106731
oniaczeq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-26, 12:30   #48
madame paranoja
Zadomowienie
 
Avatar madame paranoja
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 879
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Cytat:
Napisane przez oniaczeq Pokaż wiadomość
Ale nikt nie mówi ze ten nowy świat będzie gorszy , wszystko zależy od człowieka i od wsparcia najbliższych wiec akurat tutaj sie zgodzę z poprzedniczka
dokładnie to mam na myśli.
to tylko inny etap życia.

wielu rodziców umie pogodzić oba te etapy- nie rezygnują ze znajomych, z zabawy. uczestniczą w życiu dalej, może trochę bardziej odpowiedzialnie.

grunt, to znalezienia środka. i tyle
__________________
byle do wiosny

madame paranoja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-26, 13:07   #49
Germini
Zakorzenienie
 
Avatar Germini
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Cytat:
Napisane przez QrCze_PiEcZoNe Pokaż wiadomość
Co tu w ogóle mówić o adopcji ?? Czemu odrazu zarzucacie jej, że nie kocha dziecka...po prostu jest w szoku, albo ma depresję poporodową. Nie wiecie też jakie jest stanowisko Ojca, bo pewnie kocha swoje dziecko. Mężczyźni z zasady są mniej wylewni w opiece do dzieciaków. To znaczy, że wszystkim takim matkom z depresją zabrać dzieci do adopcji ?? no bez jaj...
Sama zaczęłaś
Po prostu nie spodobało mi się, że napisałaś o tym jak o najgorszym z możliwych wyjść. A wystarczy obejrzeć wiadomości wieczorem albo poczytać wątki na forum, żeby się przekonać, że są przypadki, gdy lepsza żadna matka niż rodzona (i nie mówię tutaj o - nieobecnej - autorce wątku; chodzi mi generalnie o ideę adopcji).
Pisałaś, że dziecko ma wielkie szczęście, że matka go nie oddała. Jest wiele nieplanowanych (wręcz niechcianych) dzieciaków, których matki nigdzie nie oddały, przez co dzieciaki - delikatnie mówiąc - wcale nie zaznały szczęścia.
I tyle. Nie dorabiaj sobie ideologii do tego, co napisałam.
__________________
Germini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-10-26, 15:02   #50
traci
Wtajemniczenie
 
Avatar traci
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Chocolate Factory
Wiadomości: 2 761
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Cytat:
Napisane przez oniaczeq Pokaż wiadomość
[/b]To co pogrubione, zgadzam sie z tym jak najbardziej. Mnie śmieszą wypowiedzi typu (urodziłaś dziecko - od razu stajesz sie "kura domowa" - swoja droga nie lubię tego określenia) Mam 22 lata i malucha i daleko mi do kury domowej,pewnie ze na początku nie było łatwo ale wystarczy tylko wszystko dokładnie zaplanować i znajdzie sie czas na inne sprawy,owszem trzeba wyrzec sie paru rzeczy ale bez przesady nie od razu wpada sie w szal pieluszek, kupek i kaszek, a życie toczy sie dalej i można realizować swoje marzenia tak samo jak robiło sie to przed ciąża..( a nawet i szybciej, ja dostałam takiego kopa po porodzie ze jestem dalej niż normalnie bym była). jak pisałam wcześniej porozmawiaj ze swoim Tz niech Cie odciąży trochę z obowiązków, bo nie zgadzam sie z tym ze faceci to są tacy i owacy, jeśli odsuniesz go od początku od odpowiedzialności i od obowiązków to później będzie już tylko gorzej..
W każdym razie życzę powodzenia, mam nadzieje ze wszystko sie u Ciebie ułoży
Zgadzam sie.
Pamietam jak bylam w ciazy i ciagle slyszalam od moich znajomych ,ze teraz skonczy sie dbanie o siebie ,nie bede miec czasu na nic nawet zeby umyc wlosy...
I co? I mam czas zeby umyc wlosy ,ba ,mam nawet czas zeby zrobic duzo innych rzeczy kolo siebie ,i wcale nie chodze zaniedbana ,mam czas zeby zrobic te rzeczy ,ktore robilam przed dzieckiem.Trzeba tylko zorganizowac sobie czas.
Wiadomo na poczatku bylo mi ciezko ,ale nie uzalam sie nad soba tylko zaczelam robic tak zeby miec czas dla siebie tez.
I uwazam ,ze ojciec dziecka tez powinien zajac sie dzieckiem.
Cytat:
Napisane przez QrCze_PiEcZoNe Pokaż wiadomość
Powiem tak : dla mrówki kamień jest zaporą nie do przebicia, a ten sam człowiek ten kamień kopnie i nawet go nie zauważy. Każdy ma inną psychikę - jedni lepiej sobie radzą ze stresem inni gorzej.
No ale mrowka jest strsznie malutka , wiec nic dziwnego ,ze taki kamien to dla niej jest niedopokonania.
Wiem ,ze kazdy z nas ma inna psychike ,mi tez nie bylo latwo ,ale dalam rade zorganizowac sobie czas.
traci jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-26, 16:44   #51
Justin_14
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 3 310
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Cytat:
Napisane przez QrCze_PiEcZoNe Pokaż wiadomość
Denerwuje mnie, że niektórzy mówią, że szkoda im dziecka. Ja uważam, że dziecko ma wielkie szczęście, że matka go nie zostawiła, nie oddała do adopcji i ma rodzinę.
Czy ty widzisz co piszesz? Żartujesz? Dziecko ma szczęście, że matka go nie zostawiła? To dziecko ma ogromnego pecha, że przez tą matkę zostało spłodzone a następnie potraktowane jak jakiś pech. Jeśli decyduje się na seks to raczej jasne, że to nie tylko przyjemność, ale i coś, co prowadzi do cudu narodzin. Tak, cudu... Może zostanę obrażona i wyśmiana, ale narodziny dziecka uważam właśnie za ogromny cud, i niestety, ale muszę zrozumieć, że w dzisiejszych czasach dwudziestolatki myślą tylko o seksie dla przyjemności, a nie o spłodzeniu dziecka, i generacja neostrady nie rozumie, na czym to polega... Życie...

a co do objeżdżania osób, które sądzą, że dziewczyna dziecka nie kocha i jest do niego źle nastawiona: Czy tylko my widzimy ten tytuł? Nikt mi nie powie, że dziewczynka jest troszkę zdezorientowana, napisała coś okropnego jak dla mnie.
Justin_14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-26, 17:30   #52
QrCze_PiEcZoNe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 79
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Hahaha ale zauważcie jedno - decydując się na seks i zabezpieczając się masz nadzieję, że nie zajdziesz w ciążę. Kiedy to się już stanie i to nieplanowanie to nie sądzę, że ktokolwiek wtedy przyjmie to "Okej super niech będzie, dziecko jest wspaniałe". A nie uważam, że należy żyć w celibacie w strachu o ciążę.
Ludzie pozatym nie piszcie tutaj o ADOPCJI !!!! jako że dziecko ma Ojca i nie macie w ogóle pojęcia jaka jest jego postawa. Pozatym matka nie powiedziała, że chce oddać dziecko i że go nie kocha. A wy jedziecie po mnie, że ja mówię, że dziecko ma szczęście. OWSZEM, że ma ogromne szczęście...bo nikt nie mówi, że chce się go pozbyć. Matka po prostu jest prawdopodobnie w depresji co jest chorobą i TO SIĘ LECZY.
Pozatym dajcie dziecko osobie niedoświadczonej, która nigdy nie miała obowiązków, a teraz ma ich tysiące....i nie przytłacza jej tylko dziecko, ale ogólne obowiązki Pani Domu.
QrCze_PiEcZoNe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-26, 17:46   #53
traci
Wtajemniczenie
 
Avatar traci
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Chocolate Factory
Wiadomości: 2 761
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Cytat:
Napisane przez Justin_14 Pokaż wiadomość
że w dzisiejszych czasach dwudziestolatki myślą tylko o seksie dla przyjemności, a nie o spłodzeniu dziecka, i generacja neostrady nie rozumie, na czym to polega... Życie...

a co do objeżdżania osób, które sądzą, że dziewczyna dziecka nie kocha i jest do niego źle nastawiona: Czy tylko my widzimy ten tytuł? Nikt mi nie powie, że dziewczynka jest troszkę zdezorientowana, napisała coś okropnego jak dla mnie.
Mnie tez denerwuje traktowanie seksu jak zabawe.
Dla mnie to straszne.Kiedy podejmuje sie decyzje o wspolzyciu powinno sie pomyslec o tym co za tym moze isc.
W dziesiejszych czasach wiadomo przeciez co trzeba zrobic aby dziecka uniknac ,wystarczy odpowiednio sie zabezpieczyc ,wiem ,ze i czasem przy stosowaniu antykoncepcji mozna zajsc ale prawda jest taka ,ze przytlaczajaca wiekszosc wpadek jest z twz stosunku przerywanego albo "moze bede miec szczescie".
Otrzezwienie przychodzi dopiero jak okres sie spoznia.

Takie mowienie o szczesciu dziecka ,ze zostalo urodzone jest troche smieszne ,bo co to byl akt laski???
Urodzenie dziecka nie oznacza milosci ,bo wiele kobiet urodzilo dziecko ,ale je potem bilo itp
Rozumiem ,ze jest jej ciezko ,jest mloda matka ,ktora dziecka nieplanowala ale przeciez ma partnera ,to tez jego dziecko wiec powinien jej pomoc ,wesprzec ja.


I sam tytul tego watku moje zycie stalo sie koszmarem jest przerazajace ,tak faktycznie dziecko ma ogromne szczescie ,przeciez sie urodzilo a nie musialo...

zreszta to chyba prowokacja ,bo autorka sie loguje a nawet nie zglada tu ,wiec chyba nie oczekuje wsparcia ani nic podobnego.
traci jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-26, 17:59   #54
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

I dalej autorki wątku nie ma, a dyskusja znów schodzi na gorące słowa
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-26, 19:03   #55
QrCze_PiEcZoNe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 79
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

W ogóle to chyba była prowokacja, ja bym prosiła o zamknięcie tego wątku.
QrCze_PiEcZoNe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-26, 19:11   #56
basienka:)
Raczkowanie
 
Avatar basienka:)
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: daleko stąd:)
Wiadomości: 329
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Wkurza mnie takie użalanie się nad sobą. Totalny brak odpowiedzialności.Dziecko nie bierze się z powietrza, trzeba przewidywać konsekwencje swoich czynów.

Poza tym użalanie nad sobą nic ci nie da. To co napisałaś powinnaś powiedzieć ojcu dziecka. Ma taki sam obowiązek do niego co ty i powinnaś z nim to ustalić
Co do studiów.
Postaraj się wziąć rok dziekanki. Rok czasu to nie tak dużo, a będziesz miała czas na uporządkowanie swojego życia. Zresztą, powinnaś teraz zająć się wyłącznie dzieckiem, a nie studiami. Od 3 roku życia dziecko może iść do przedszkola. (słyszałam, że ponoć gdzieś są nawet bezpłatne). Ty będziesz mogła znaleźć pracę i może zaocznie studiować.
basienka:) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-26, 19:54   #57
mirynka
Wtajemniczenie
 
Avatar mirynka
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 605
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

no niewiem czy faktycznie dla Jennifer zycie jest takim koszmarem skoro dzis w poludnie na modzie zalozyla watek w co ma sie ubrac na dyskoteke, oczywiscie nie mam nic do tego ze idzie ale po co zakladac watek ze zycie jest koszmarem a dzis pomimo ze byla na wizazu nie raczyla zajrzec co dziewczyny pisza w jej watku
zgadzam sie ze instynkt macierzynski to sprawa indywidulana ale skoro juz dziecko jest to nie powinno zastanawiac sie nad tym czy sie je kocha bo mysle ze powinno byc to oczywiste, niestety idac do lozka z facetem trzeba liczyc sie z tym ze pomomo niewiem jakiego dobrego zabezpieczenia moze zdazyc sie wpadka i moze nalezaloby sie zasatanowic czy w razie czego jestem na to gotowa.
__________________
watek kosmetyki


https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post16332141


Miłość nie polega na wzajemnym wpatrywaniu się w siebie, ale wspólnym patrzeniu w tym samym kierunku.
/Antoine de Saint-Exupéry/
mirynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-26, 20:14   #58
traci
Wtajemniczenie
 
Avatar traci
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Chocolate Factory
Wiadomości: 2 761
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Cytat:
Napisane przez mirynka Pokaż wiadomość
no niewiem czy faktycznie dla Jennifer zycie jest takim koszmarem skoro dzis w poludnie na modzie zalozyla watek w co ma sie ubrac na dyskoteke, oczywiscie nie mam nic do tego ze idzie ale po co zakladac watek ze zycie jest koszmarem a dzis pomimo ze byla na wizazu nie raczyla zajrzec co dziewczyny pisza w jej watku
zgadzam sie ze instynkt macierzynski to sprawa indywidulana ale skoro juz dziecko jest to nie powinno zastanawiac sie nad tym czy sie je kocha bo mysle ze powinno byc to oczywiste, niestety idac do lozka z facetem trzeba liczyc sie z tym ze pomomo niewiem jakiego dobrego zabezpieczenia moze zdazyc sie wpadka i moze nalezaloby sie zasatanowic czy w razie czego jestem na to gotowa.
Acha to tak ,to chyba nie jest tak zle ,ze moze sobie pozwolic na dyskoteke.Tutaj pisze ,jak to nmie ma na nic czasu ,jaka to ona biedna ,jaki ona koszmar przezywa straszny a tu sie okazju ,ze nie jest tak zle bo skoro moze sobie chodzi na dyskoteki to nie jest tak tragicznie.
traci jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-26, 20:27   #59
mirynka
Wtajemniczenie
 
Avatar mirynka
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 605
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Cytat:
Napisane przez miu miu Pokaż wiadomość
Zgadzam się. W przypadku tak młodej osoby po wpadce już sama chęć do wychowania dziecka świadczy o miłości, przynajmniej według mnie.
twoja wypowiedz zabrzmiala tak jak by matka ktora zaliczyla wpadke robi łaske dziecku ze je wychowuje, napisalas ze sama chec wychowania to juz swiadczy o milosci?? nie sadze, pozatym dziecko nie jest odpoweidzialne za to ze pojawilo sie na swiecie.
Szkokuje mnie niektore wypowiedzi
__________________
watek kosmetyki


https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post16332141


Miłość nie polega na wzajemnym wpatrywaniu się w siebie, ale wspólnym patrzeniu w tym samym kierunku.
/Antoine de Saint-Exupéry/
mirynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-26, 22:15   #60
miu miu
Wtajemniczenie
 
Avatar miu miu
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 968
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Cytat:
Napisane przez mirynka Pokaż wiadomość
twoja wypowiedz zabrzmiala tak jak by matka ktora zaliczyla wpadke robi łaske dziecku ze je wychowuje, napisalas ze sama chec wychowania to juz swiadczy o milosci?? nie sadze, pozatym dziecko nie jest odpoweidzialne za to ze pojawilo sie na swiecie.
Szkokuje mnie niektore wypowiedzi
Dziecko nie jest ale matka owszem. I skoro umie wziąć odpowiedzialność za swoje czyny i podjąć się jego wychowania to chyba świadczy to o (chociażby w małym stopniu) miłości do niego? Równie dobrze mogłaby oddać je do domu dziecka, porzucić na ulicy, podrzucić komuś ale tego nie zrobiła. Dlaczego? Odpowiedz sobie sama.
__________________
no risk, no fun
miu miu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.