Zobaczył w metrze "dziewczynę swoich marzeń", a potem znalazł ją przez internet :-)

[cheer]

To, że uważamy tutaj, że to romantyczne nie jest jednoznaczne z tym, że nas to wzrusza Nie znaczy to, że ja bym zrobiła wszystko dla takiego faceta. Ale starania doceniłabym. Chciałabym poznać takiego kogoś.

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez szien

A jak Ty zwrócisz uwagę na faceta bo jest przystojny i dzięki temu chciałabyś go poznać czy to znaczy, że masz jakieś nieczyste, powierzchowne intencje?

No pewnie, że zwracam uwagę na przystojnych mężczyzn, jak mam sznsę ich poznać, nie protestuję ale gdy zobaczę przystojniaka w moim typie to nie mówię od razu, że to mężczyzna moich marzeń, booooo poprostu nie mogę tego stwierdzić bez poznania "delikwenta" Nooo i o to mi chodziło w poprzednim poście Noooo.


Ja jestem podobno aż za bardzo romatyczna, ale jakoś mnie ta historia nie wzrusza, może właśne przez tą powierzchowność. Widoczznie jestem innego typu romantyczką...

[sylwónia]

Napisane przez amistad.k.m.s

Nie przekonuje mnie tekst "spotkałem miłość swojego życia", tak, wiem zero we mnie romantyzmu

O to, to

Obawiam się, że z takim podejściem nie mamy szans na filmową historię "miłośną"

[Asi_ek]

Bardzo romantyczne
Chcialabym zeby mnie ktos tak szukal

[Luba]

Napisane przez cheer

To, że uważamy tutaj, że to romantyczne nie jest jednoznaczne z tym, że nas to wzrusza Nie znaczy to, że ja bym zrobiła wszystko dla takiego faceta. Ale starania doceniłabym. Chciałabym poznać takiego kogoś.

Własnie.
I wcale nie znaczy, że czekamy na zakonczenie w typie: i zyli długo i szczęśliwie.
Jasne, fajnie, gdyby sie tak skonczyło.
Ale jeśli skonczy się tak, że po trzech spotkaniach wiecej sie nie zobaczą to tez mnie nie zdziwi.

A poczytać o czyms takim miło w tym zalewie innych mniej "romantycznych" wiadomości...

[gamegirl]

a mi ta historia nie wiem dlaczego ale z piosenka Daniel Powter// Bad Day

a co do tej hisorii romantic..

sama znalalam sie z obecnych chlopakiem 3 lata a dopiero od 3 miesiecy razem jestesmy ehh i jak to przywidziec?

[saslycek]

Szczerze ? jakoś nie chce mi się wierzyć, że to prawda. Sytułacja całkiem jak z filmu

[hecate]

nie wzdycham, nie wzruszylam sie.

Mnie to chyba by przerazilo.

Nie uwazam, ze to wariackie - fajnie wariackie, raczej jakas desperacja.
Poza tym cale story troche nieprawdopodobne.

[Sweet_21]

A mi się tam podobają takie romantyczne historie.
Jeśli człowiek czegoś gorąco pragnie, to to się spełni.
Nic złego w takim poznaniu nie ma.
Można poznać swoją drugą połówkę w każdy możliwy sposób, w zwyczajny lub...w całkiem niezwyczajny
A czy będą szczęśliwi?
Trzymam kciuki.

[Zmijka]

Mnie tez jakos nie wzruszyła.


Ale widzicie ile innych dziewczyn mógł miec dzieki temu

[anecia0509]

CHciałąbym, zeby mnie ktoś tak szukał

Napisane przez rambo

Chodzili razem kiedyś do szkoły, mijali się na korytarzu, znali się z widzenia

Skad ja to znam hehe :P

Napisane przez rambo

- ale wcześniej nie zamienili ze sobą nawet słowa. Kiedyś moja mama jechała nad morze. Mój tata uczył się w Łodzi, ale rodzinę miał w Szczecinie i wracał tam na wakacje
W pociągu nawiązali rozmowę.
Kilka, może kilkanaście (nie pamiętam ) miesięcy później okazało się, że pracują razem w jednym zakładzie.
Owocem tej pociągowej znajomości jestem ja i prawie 32 letni związek

Chciałąbym zeby moja historia sie tak skończyła ale z tego to raczej nici

[Wiwianna]

Jak się bardzo chce, to można
Piękna historia

[moee]

a to ci historia , pinknie

a ja tez znalam jdnego takiego romantyka eh te czasy mlodosci

no i ja bylam bohaterka, ale milosc nie przetrwala w kazdym badz razie ja chodzilam do liceum, on do technikum na drugim koncu miasta widzial mnie na koncercie i sie dowiedzial szczwany lis gdzie mieszkam , gdzie chodze do szkoly ba przeniosl sie do mojej szkoly zeby moc na mnie patrzec , a na klamce wieszal mi bransoletki wykonane recznie ( ze skory , z wypalonym pod spodem tekstem: " dla najpiekniejszej dziewczyny- wielbiciel " ehh moj romeło

[Maddie]

Ciekawe, czy zauroczenie przetrwa I co na to ta dziewczyna.

[Firlejka]

Ciekawa historia...
zupełnie jak scenariusz tego oto filmu: "Przystanek Miłość"
http://serwisy.gazeta.pl/film/1,22535,795567.html

[cattt]

uroczy ten rysunek..i te wszystkie strzałki z dokładnym opisem

[myShaczeQ]

achhh ^^ co ja bym oddala za takiego romantycznego faceta

[Belcia]

dla mnie to jest romantyczne

i już nie chodzi o to, czy będą żyli razem długo i szczęśliwie. Chodzi o to, że się chłop przełamał, że stać go było na ujawnienie się i o powiedzenie publicznie o swoich uczuciach. Zobaczył fajną dziewczynę i postanowił zmienić swój los, zawalczyc o miłość (rozmarzyłam się )

Ludzie krępują się podejść w herbaciarni, czy na przystanku do kogoś...a ten nie dość, że chciał podejść to jeszcze rysunek namalował i rozesłał go w internecie.

Dziś zagaduje się na czatach. Szczytem przebiegłości jest zdobycie czyjegoś numeru gg albo komórki albo maila...
Nie każdemu by się chciało zadać aż taki trud

Internet ma wielką moc

[nice6irl]

a mnie to nie rusza.
wpakowałam się kiedyś w związek na podobnej zasadzie. zobaczył mnie i przez 1,5 roku już nie opuścił. ale kolorowo było tylko przez pierwsze tygodnie. potem schodki...

może po prostu mam takie nastawienie?
chociaż trud też sie liczy. a facet się jednak wysilił.

[czapeczkaelfa]

Hm..no dosyc to urocze i romantyczne, ale jednoczesnie troche przerażające w poziomie desperacji. Ja bym się pewnie wystraszyła na miejscu tej dziewczyny

[kiniaczeq]

Napisane przez ola_108

y. jak dla mnie troche głupie :P. zobaczył ją i od razu 'milość zycia'... nie wiem...jakos tak do mnie to nie przemawia ...

jestem tego samego zdania..

[wenedka]

Nie wiem, czy na miejscu tej dziewczyny bym się odezwała
Trochę to dzwine... widział ja przez chwilke i juz zyc bez niej nie moze

[chilanes]

Hmmm jakoś mnie nie wzruszyła ta historyjka, choć sama poszukiwałam kontaku do człowieka, którego widziałam tylko na zdjęciu. Znalazłam przypadkowo na internecie. I jestem szczęśliwa

[olinkaaa]

bardzo ciekawa historia, na miarę Romea i Julię XXI wieku. Trochę wydaje mi się naciągana, no ale sama nie wiem. Jeśli to prawda i są razem to tylko pogratulować im szczęścia. I tu pytanie czy człowiek potrafiłby żyć bez internetu Swoją drogą ja też poznałam swojego TŻ przez internet, ale na szczęście nie musiałam go rysować
Chilanes gratuluję

[vanniaa]

Napisane przez Firlejka

Ciekawa historia...
zupełnie jak scenariusz tego oto filmu: "Przystanek Miłość"
http://serwisy.gazeta.pl/film/1,22535,795567.html

wlasnie tak od razu skojarzylo mi sie z jakims filmem...