narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :((( - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-11-12, 09:01   #31
Madlen__18
Zakorzenienie
 
Avatar Madlen__18
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Tak, ale to nie zmienia faktu, że po drodze może być kilka związków, zanim się poczuje co to znaczy TO.

Niemniej po przeczytaniu postów jak ten, zaczyna we mnie kiełkować lęk.
Flofferek:
Pamiętam Twoje posty, zawsze było słodko i szczęśliwie...czy przypadkiem nie idealizowałaś Tżta?
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów
łaskocz czule warkoczem ciepłych słów
wilgotnym szeptem przytul mnie
i mów mi dobrze, nie mów mi źle
rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb
okrytą w obwolutę twoich ramion i ud
czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż
i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój"

M
Madlen__18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-12, 09:01   #32
layla_lbn
Zakorzenienie
 
Avatar layla_lbn
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa (czasem Lublin)
Wiadomości: 17 437
GG do layla_lbn Send a message via Skype™ to layla_lbn
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Wiem, ze to Cie teraz pewnoe nie pocieszy, ale uwierz mi, im wczesniej tym lepiej...

A po drugie, to nie dzwon, nie pisz, nie ponizaj sie...bylam kiedys w podobnej sytuacji (tyle, ze my bylismy krotko razem, a o slubie nie bylo mowy), ja zerwalam, bo mialam juz po prostu dosc. Zaczely sie telefony od niego, smsy, na poczatku, ze on mnie kochal przeciez, jak ja moglam go tak zranic, etc. a pozniej jaka to ja jestem "zla i niedobra" nie przebieral w slowach... To bylo najbardziej zalosne jego zachowanie w zyiu, w tym momencie stracil bardzo wiele w moich oczach...

Musisz sie nauczyc ponownie zyc bez niego, nikt nie obiec, ze na poczatku bedzie latwo, ale na pewno z czasem...
__________________
Gdy już posmakowałeś lotu,
zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo,
bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić.

Chciałbym poznać człowieka, który wymyślił seks, żeby zobaczyć nad czym teraz pracuje


layla_lbn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-12, 09:06   #33
SMoK171
Przyczajenie
 
Avatar SMoK171
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Trzebiatów [Szczecin]
Wiadomości: 21
GG do SMoK171
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

jak kiedyś zobaczy, kogo stracił, wtedy dopiero doceni... ale wtedy będzie za późno... znajdziesz sobie lepszego... i będziesz z kimś innym szczęśliwa...
SMoK171 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-12, 09:19   #34
navi
Zakorzenienie
 
Avatar navi
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 5 654
GG do navi
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

ehh jestem w szoku.. ja tez sie zawsze troszke tego boje, mimo ze jestem pewna swoich uczuc i jego to jednak wciaz pozostaje taki lęk... jestesmy razem 2 lata , ja mam 22 wiec za 2 lata bedziemy razem 4, a ja bede miala 24 i nie wyobrazam sobie co bym czula.. a nawet dzis rano o czyms takim myslalam...
w kazdym razie niezwykle mi przykro
navi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-12, 09:24   #35
SMoK171
Przyczajenie
 
Avatar SMoK171
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Trzebiatów [Szczecin]
Wiadomości: 21
GG do SMoK171
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Cytat:
dlaczego to ja musze oberwac po dupie a jemu bedzie lzej, dlaczego on tego nei odczuje. wkurzam sie, bo to ja go nauczylam co to znaczy bycie w zwiazku, on o tym nie mial zielinego pojecia i teraz nastepna dziewczyne bedzie traktowal normalnie (tzn to dobrze ze moze kogos nei skrzywdzi, chociaz teraz to mam to w dupie), ale chodzi mi o oto ze mnei nie doceni co dla niego robilam.
ale nie powinien się uczyć jak żyć w miłości czyimś kosztem... to jest najgorsze co może być... ;(
SMoK171 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-12, 09:29   #36
Chii1986
Zakorzenienie
 
Avatar Chii1986
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Cytat:
Napisane przez Madlen__18 Pokaż wiadomość
Tak, ale to nie zmienia faktu, że po drodze może być kilka związków, zanim się poczuje co to znaczy TO.

Niemniej po przeczytaniu postów jak ten, zaczyna we mnie kiełkować lęk.
Flofferek:
Pamiętam Twoje posty, zawsze było słodko i szczęśliwie...czy przypadkiem nie idealizowałaś Tżta?
Mnie też to przeraża- osoba, którą kochamy, jest dla nas wyszystkim i mówi, że kocha.. przysięga wrecz- nagle robi coś takiego

zastanawia mnie dlaczego On zwlekał z tym do ostatniej chwili... nie wierzę, że przestał kochać z dnia na dzień- nie miał odwagi zerwać...

Nie jestem pewna czy On kiedykolwiek kochał- osoba, która kiedyś kochała nie zrywa w taki sposób- nie mówi: spadaj, nie śmieje się.. przecież jak się było z kimś 4 lata to nie można go tak potraktować.... można zerwać normalnie, bez poniżania...moim zdaniem On nie zasługuje na żadną kobietę i jej miłość.. do póki nie nauczy się jak traktować drugiego człowieka ;(

Takie wątki jak ten przypominają mi, że nie można być niczego pewnym- to przerażające ale tak jest, nigdy nie powiem, że Tż napewno nigdy mnie nie zdradzi, nie zostawi... po prostu nie mogę tego wiedzieć... nawet najwspanialsza z pozoru osoba może okazać się inna...pozostaje tylko ufać ale jednocześnie nie żyć z klapkami na oczach, że zawsze bedzie pięknie i idealnie...

Ale nie ma co wracać do tego wszystkiego. Stało się, skończyło- teraz liczy się to co bedzie Flofferku...

co do nieufności- też po jednym rozstaniu bałam się, wrecz obiecywałam sobie, że nigdy nikomu nie zaufam, z nikim już nie bede- czas to zmienił...

potrafiłam zaufać chociaż nadal jest we mnie pewien lęk, że zostane porzucona.. z czasem jest on coraz mniejszy...kiedyś w mojej głowie pojawiały się czarne scenariusze: Tż planował wakacje za rok a ja sobie myślałam "o ile bedziemy jeszcze razem..."wolałam nie zapeszać.. teraz planuję przyszły rok z nim i wierzę, że nadal z nim bede... ale to jest tylko wiara a nie pewność i tak bedzie zawsze.

.. zaufanie samo przyjdzie, zobaczysz znajdzie się taka osoba, która swoim zachowaniem sprawi, że jej zaufasz...

każdy z nas ufa i zawsze jest ryzyko ale na tym polega chyba związek, że pomio ryzyka my czujemy tą niesamowitą pewność bycia z kimś i bezpieczeństwo... czasem jest to złudne i się rozstajemy, czasem jesteśmy razem do końca życia... to brzmi jak jedna wielka loteria ale każdy w pewnym momencie wygrywa... prędzej czy później...pozostaje nam tylko w to wierzyć...

Trzymaj się Flofferku
__________________
31maj 2013 HANIA
Chii1986 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-12, 09:35   #37
vadi
*sportaddict*
 
Avatar vadi
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 127
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Cytat:
Napisane przez Rodolphe Lindt Pokaż wiadomość
Jestem w niemalym szoku, bo pamietam jeszcze niedawno Twoj post na temat jak przekonac rodzicow do slubu. W ogole kojarze Cie na wizazu i czasem wpadly mi Twoje posty w ktorych czytalo sie o Waszym szczesciu. Tak bywa niestety w zyciu. Ja to sobie zawsze powtarzam 2 rzeczy. Po pierwsze prawdopodobnie to nie jest ten Mr. Right. Po drugie, wolalalabys rozstac sie z taka osoba teraz czy za iles tam lat. Wiesz ludzie sie rozstaja, ale Twoj TZ zrobil to totalnie bez klasy, wrecz po chamsku. A ja z takim typem mialam doczynienia. Tydzien nie jadlam, nie potrafilam. Schudlam 5 kg. Plakalam dzien i noc. Po pewnym czasie, wlasciwie bardzo szybko doszlam do wniosku, ze dziekuje Bogu ze z takim kims nie bede zyla wiecej. Dlugo jeszcze nosilam w sobie uraz potem. A na sama mysl o facetach robilo mi sie niedobrze. A jak jeszcze jakis mi rzucil komplement, albo jakis tani podryw to juz w ogole. Czas zagoil we mnie wszytskie rany i teraz potrafie otworzyc sie na nowy zwiazek i mam super TZta. Wiem ze teraz to jest malo pocieszajace co Ci napisalam. Ale dam Ci rade prosto z serca. Nie pros go, nie ponizaj sie, to nic nie da, a bedziesz zalowac po jakims czasie. Jak macie byc razem to bedziecie. I my z ex nie rozeszlismy sie przed slubem, my to zrobilismy po...
Musisz stawic czola tej sytuacji! Bedziesz jeszcze bardzo szczesliwa.
zgadzam się z każdym słowem

dodam jeszcze, że doświadczenie podpowiada mi, ze:
a) na 99% będzie próbował wrócić, ale Ty już chyba wiesz, co powinnaś zrobić w takiej sytuacji po tym, jak się zachował
b) poznasz za pewien czas kogoś, kto sprawi, że codziennie rano będziesz dziękować Bogu, że tak to sie skończyło z obecnym niedoszłym mężem

i dobra rada: nie pisz, nie dzwoń, nie błagaj, nie kajaj się. nie zrobiłaś nic złego, więc nie musisz tego robić, a po latach będziesz się tego wstydzić i żałować utraty godności.

trzymaj się mocno, kochana.
vadi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-11-12, 09:36   #38
SMoK171
Przyczajenie
 
Avatar SMoK171
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Trzebiatów [Szczecin]
Wiadomości: 21
GG do SMoK171
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Kochać i być Kochanym, a później tą miłość stracić, to jak wygrać szczęście, a później łzami zapłacić... ;(
SMoK171 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-12, 09:54   #39
fiore86
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Ehhh - Faceci są straszni ;/ jak czegoś chcą to sa do rany przyłuż, podkładają się jak mogą, a im przechodzi to odpływają w dal ;/
Będzie dobrze - do miłości nikogo nie zmusisz ,a na Ciebie na pewno czeka gdzieś ten jedyny. Pamiętaj co nas nie zabije to Nas wzmocni - bądz przy nim silna i nie pokazuj, jak cierpisz, niech nie myśli ze jest Twoim całym światem, nawet jeśli jest

TRZYMAM KCIUKI!!
fiore86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-12, 10:05   #40
Cannabis84
Rozeznanie
 
Avatar Cannabis84
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 692
GG do Cannabis84
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Flofferek.... Całym serduchem jestem z Tobą.....
Bądź dzielna....
Pokaż mu, że potrafisz....
Nie daj satysfakcji...
Co za dupek!!!!

Pozdrawiam cieplutko. Buźka.
__________________
Dancing in the moonlight, waiting for the sunrise....
Cannabis84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-12, 10:08   #41
jannet21
Raczkowanie
 
Avatar jannet21
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 355
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Rany Foferku, strasznie Ci wspolczuje
Nie wiem jak ja bym sie zachowała w Twojej sytuacji, bo w czerwcu tez wychodze za maz i ahh az ciezko mi sobie to wyobrazic.
Ja tak sobie mysle, mhm moze ktos mu cos naopowiadal, jakies glupoty czy cos. Przeciez to jest niemozliwe, zeby tak z godziny na godzine zmienic swoje nastawienie do drugiej osoby bez powodu.
Kochana przypnij go do muru. Moze nie teraz w tym momencie, ale jak troche ochloniecie. Popros o szczera rozmowe, zeby zachował sie jak dojrzaly facet i wyjasnil Ci co zmienilo jego uczucie wobec Ciebie. Jezeli ktos planuje spedzic ze soba zycie, nie mozna w ten sposob postepowac, musi Ci wyjasnic.
A Ty trzymaj sie cieplutko i pamietaj ze my tu wszystkie jestesmy z toba myslami i trzymamy za Ciebie kciuki
jannet21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-11-12, 10:47   #42
calkiem-spoko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Cytat:
Napisane przez Madlen__18 Pokaż wiadomość
Pamiętam Twoje posty, zawsze było słodko i szczęśliwie...czy przypadkiem nie idealizowałaś Tżta?

Mi się wydaje, że tak właśnie było.
Do tej pory pamiętam podpis, jak to Flofferek kocha swojego męża Batusia przenajstraszniej na świecie.

I uwagi dziewczyn, że jakiego "męża".

Miłość NIGDY nie może przysłonić nam oczu na wady drugiego człowieka.
Zawsze trzeba mieć jakiś dystans.
Może on się czuł po prostu stłamszony.

Dlatego zgadzam się z tym, co napisała Chii1986.
calkiem-spoko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-12, 10:49   #43
kasialbn
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 114
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

ja nie moge jak on mógł tak postąpić ;( facet to świnia !!!!!!!!!!!!!! nie warto płakać przez takiego dupka dobrze ze nie powiedzial ci tego po slubie teraz to potrzebujesz czasu aby o nim zapomnieć jesteś młoda znajdziesz jeszcze właściwego parnera PRAWDZIWa miłość bo jeśli on cię tak okłamywał tak cie potraktował po 4 latach...ehh nie jest wart ani jednej twojej łzy !! zajmnij się czymś nie warto olewac nauki przez takiego frajera kiedyś jak mnie chłopak rzucił załamałam się przez jakieś pół roku byłam całkiem inna opuscilam szkole rzadko wychodzilam z domu cały czas byłam zamknięta w swoim pokoju przez vto nie zdałam i mam teraz rok w plecy żałuje tego bardzo ale jak to mówią polak mądry po szkodzie, a temu frajerowi los to jeszcze wynagrodzi zobaczysz czas ywleczy twoje rany 3-maj się cieplutko
kasialbn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-12, 10:54   #44
Klariska
Wtajemniczenie
 
Avatar Klariska
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 336
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Cytat:
Napisane przez calkiem-spoko Pokaż wiadomość
Mi się wydaje, że tak właśnie było.
Do tej pory pamiętam podpis, jak to Flofferek kocha swojego męża Batusia przenajstraszniej na świecie.

I uwagi dziewczyn, że jakiego "męża".

Miłość NIGDY nie może przysłonić nam oczu na wady drugiego człowieka.
Zawsze trzeba mieć jakiś dystans.
Może on się czuł po prostu stłamszony.

Dlatego zgadzam się z tym, co napisała Chii1986.
To ja dopowiem, ze facet o ktorym pisalam wczesniej zostawil kobiete po 5 latach, dlatego ze ona byla zbyt nachalna, czul sie stłamszony i nie mial praktycznie nic do powiedzenia, bo wszystko bylo planowane za niego. Dlatego zgadzam sie z calkiem-spoko.
__________________

Klariska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-12, 11:00   #45
calkiem-spoko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Cytat:
Napisane przez Klariska Pokaż wiadomość
Dlatego zgadzam sie z calkiem-spoko.
Co nie zmienia faktu, że ex narzeczony Flofferka zachował się tragicznie.
calkiem-spoko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-12, 11:03   #46
Klariska
Wtajemniczenie
 
Avatar Klariska
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 336
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Cytat:
Napisane przez calkiem-spoko Pokaż wiadomość
Co nie zmienia faktu, że ex narzeczony Flofferka zachował się tragicznie.
Tego nie neguje. Domyslam sie jak ona sie musi czuc i wspolczuje. Jesli chcial zerwac to mogl to zrobic wczesniej i z klasa. Porozmawiac z nia szczerze i nie klamac.
__________________

Klariska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-12, 11:09   #47
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Cytat:
Napisane przez Madlen__18 Pokaż wiadomość
Mój Tż ma taką dośc kontrowersyjną teorię, która mówi, że nie można przestać kogoś kochać. A jeśli się przestało to znaczy, że się nigdy prawdziwie nie kochało.
I chyba..coś w tym jest.
Bo człowiek, który kocha nie zachowuje się w ten sposób.
Mój tez ma taka teorię.
Ja tez jestem w szoku Floferku.
Czas wyleczy Twoje rany. Jak najszybciej załatw wszystkie niedokonczine sprawy z nim i zapomnij o jego istnieniu.
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-12, 11:12   #48
calkiem-spoko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Po prostu zastanawiam się, jak do takiej sytuacji mogło dojść.
Gdyby byli ze sobą dwa miesiące, jeszcze byłabym w stanie takie coś zrozumieć - z trudem, ale jednak. Ale narzeczony? W chwili, gdy już ksiądz i sala są zamówione!?

A na wizazu w oczy co jakiś czas mi się rzucał słynny podpis Flofferka i używanie słowa "narzeczony to", "narzeczony tamto". Problemy z rodzicami, których trzeba przekonać do ślubu. Dylemat czy da się wyżyć w dwie osoby 1000 złotych. I tak dalej.

Wydaje mi się, że TŻ Flofferka miał tego wszystkiego dość. Być może nie kochał jej na tyle, żeby być z nią mimo wszystko. W pewnym momencie, gdy zdał sobie sprawę, że dzieją się rzeczy w zasadzie nieodwracalne - uciekł jak gówniarz, zachowując się jak najgorszy cham.
calkiem-spoko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-12, 11:14   #49
Smutna_Myszka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 350
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Nie płacz to nic nie da go nie obchodza Twoje łzy, musisz byc silna, dasz sobie rade, Lepiej ze to sie stało teraz niz miałoby stac sie po Ślubie, Okazał sie tchórzem, Wiem ze go kochasz i ze jestes przyzwyczajona do niego, ale bedziesz musiała zapomniec. Wyłacz telefon, nieodzywaj sie do niego, nie pros go o nic, Brak kontaktu sprawi ze zapomnisz i po pewnym czasie Twoje serduszko ustapi miejsca dla innej miłosci.

Pozdrawiam Cie serdecznie. 3maj sie <przytul>
Smutna_Myszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-11-12, 11:20   #50
Smutna_Myszka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 350
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Nie jestem pewna czy On kiedykolwiek kochał- osoba, która kiedyś kochała nie zrywa w taki sposób- nie mówi: spadaj, nie śmieje się.. przecież jak się było z kimś 4 lata to nie można go tak potraktować.... można zerwać normalnie, bez poniżania...moim zdaniem On nie zasługuje na żadną kobietę i jej miłość.. do póki nie nauczy się jak traktować drugiego człowieka ;(

Myslę ze nauczy sie dopiero wtedy gdy sam zostanie tak potraktowany.
Smutna_Myszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-12, 11:22   #51
Madlen__18
Zakorzenienie
 
Avatar Madlen__18
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Cytat:
osoba, która kiedyś kochała nie zrywa w taki sposób- nie mówi: spadaj, nie śmieje się.. przecież jak się było z kimś 4 lata to nie można go tak potraktować.... można zerwać normalnie, bez poniżania...
Otóż to
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów
łaskocz czule warkoczem ciepłych słów
wilgotnym szeptem przytul mnie
i mów mi dobrze, nie mów mi źle
rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb
okrytą w obwolutę twoich ramion i ud
czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż
i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój"

M
Madlen__18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-12, 11:49   #52
X-Pose passion Girl
Zadomowienie
 
Avatar X-Pose passion Girl
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 1 079
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Cytat:
Napisane przez Chii1986 Pokaż wiadomość
Takie wątki jak ten przypominają mi, że nie można być niczego pewnym- to przerażające ale tak jest, nigdy nie powiem, że Tż napewno nigdy mnie nie zdradzi, nie zostawi... po prostu nie mogę tego wiedzieć... nawet najwspanialsza z pozoru osoba może okazać się inna...pozostaje tylko ufać ale jednocześnie nie żyć z klapkami na oczach, że zawsze bedzie pięknie i idealnie...

Z ust mi to wyjęłaś. Sama teraz zaczęłam się zastanawiać nad swoim związkiem. Boję się,że spotka mnie to samo co założycielkę wątku. Ale mimo to ufam. Bo przecież nie można być z kimś i nie mieć do tej osoby zaufania.
__________________
A w życiu ciągle trzeba na coś czekać...



Nasz synek Kacperek:
X-Pose passion Girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-12, 11:51   #53
Nina_84
Rozeznanie
 
Avatar Nina_84
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 707
GG do Nina_84
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Cytat:
Napisane przez Rodolphe Lindt Pokaż wiadomość
Jestem w niemalym szoku, bo pamietam jeszcze niedawno Twoj post na temat jak przekonac rodzicow do slubu. W ogole kojarze Cie na wizazu i czasem wpadly mi Twoje posty w ktorych czytalo sie o Waszym szczesciu. Tak bywa niestety w zyciu. Ja to sobie zawsze powtarzam 2 rzeczy. Po pierwsze prawdopodobnie to nie jest ten Mr. Right. Po drugie, wolalalabys rozstac sie z taka osoba teraz czy za iles tam lat. Wiesz ludzie sie rozstaja, ale Twoj TZ zrobil to totalnie bez klasy, wrecz po chamsku. A ja z takim typem mialam doczynienia. Tydzien nie jadlam, nie potrafilam. Schudlam 5 kg. Plakalam dzien i noc. Po pewnym czasie, wlasciwie bardzo szybko doszlam do wniosku, ze dziekuje Bogu ze z takim kims nie bede zyla wiecej. Dlugo jeszcze nosilam w sobie uraz potem. A na sama mysl o facetach robilo mi sie niedobrze. A jak jeszcze jakis mi rzucil komplement, albo jakis tani podryw to juz w ogole. Czas zagoil we mnie wszytskie rany i teraz potrafie otworzyc sie na nowy zwiazek i mam super TZta. Wiem ze teraz to jest malo pocieszajace co Ci napisalam. Ale dam Ci rade prosto z serca. Nie pros go, nie ponizaj sie, to nic nie da, a bedziesz zalowac po jakims czasie. Jak macie byc razem to bedziecie. I my z ex nie rozeszlismy sie przed slubem, my to zrobilismy po...
Musisz stawic czola tej sytuacji! Bedziesz jeszcze bardzo szczesliwa.

Ja również podpisuję się obiema łapkami pod tym postem.
Przeczytaj go uważnie
I proszę Cię, żebyś nie ugięła się i nie wróciła do niego jak on będzie chciał ( a prawie na pewno będzie, jak tylko się wyszaleje i zatęskni)
POmyśl sobie, czy chciałabyś mieć takiego męża, który co jakiś czas będzie potrzebował trochę "oddechu" ....chyba raczej nie,prawda?
Naprawdę trudno w to uwierzyć, ale kiedyś będziesz szcześliwa, że stało się to, co się stało...

Mój były zostawił mnie po 2 latach (w tym pół roku mojej walki o niego, mimo iż to on był osobą nie fair, ale o tym szkoda pisać)
Każdego ranka modliłam się żeby nie musieć wstawać z łóżka, byłam pewna, że to ten jedyny i że już nikt nie będzie taki jak on...
(warto wspomnieć, iż przede mną był z dziewczyną 5 lat i zostawił ją przed śłubem ale mi to tak wytłumaczył, że już się nie układało i że stwierdził, że nie może wziąć śłubu z przyzwyczajenia, żeby nie skrzywdzić tej drugiej osoby, a ja głupia to łyknęłam, jeszcze podziwiając za odwagę , a jak dodał że teraz we mnie się zakochał po raz pierwszy tak szaleńczo, to już w cała byłąm jego...przy czym to było po roku od jego zerwania, żebyście nie myślały, iż to ja go odbiłam )
Nie muszę dodawać, co przeżywała ta dziewczyna, kiedy już zaproszenia były wysłane

Teraz dziewczyna wyszła za mąż i jest szczęśliwa, a owy Ex ( i jej i mój zresztą) jest jej przyjacielem...ekhm

JA natomiast też się wyleczyłam i to za sprawą pewnego miłego informatyka
I dodam, że Ex stwierdził iż popełnił ogromny błąd w związku ze mną i że to było TO....

NIGDY do niego nie wrócę
Choć nie powiem, że czasem tęsknię...
Buziakuję Cię
Nina_84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-12, 11:54   #54
Ptysio5
Zakorzenienie
 
Avatar Ptysio5
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Bardzo mi przykro, Flofferku
Zbyt dobrze wiem, co czujesz. I uwierz... kiedys przejdzie.
Niesmak bedziesz tylko czuć, gdyby chciał wrócić


A sposób w jaki to zakończył swiadczy o nim, nie o Tobie


edit: "przysiegnij, że tylko ja na zawsze" w takie cos rzeczywiscie wierzy sie tylko raz. Potem jest to raczej "oby jak najdłużej było tak dobrze jak teraz".... i to tez nie trwa tyle ile powinno. Smutno mi się zrobiło strasznie, przez ten wątek.
Ptysio5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-12, 11:55   #55
Belcia
Zakorzenienie
 
Avatar Belcia
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 960
GG do Belcia
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Flofferku, współczuję Ci ogromnie . Przytulam mocno
Też kojarzę Cię dzięki podpisowi.

Dobrze, że teraz, przed ślubem się to wyjaśniło. Potem było by gorzej . Myślę, że uczucie Jego do Ciebie poprostu wygasło. Tak też bywa . Miłość przychodzi i odchodzi...
Szkoda tylko, że zakończył to w tak kiepski sposób, bez kultury i klasy.
To co mówił jest obrzydliwe i przerażające!. Gdy się czyta o takich zachowaniach faktycznie można...zwątpić .
Nie chce go usprawiedliwiać, nie ma cienia wątpliwości!!!!, że zachował się jak gówniarz a nie jak dorosły mężczyzna, ale to, że teraz związek się rozpadł moim zdaniem oznacza, że naprawde raczej nie chciał tego ciągnąć, że sytuacja barrrdzo go przerosła, że czuł się skrępowany....i poprostu wybuchł.
Może chciał byc z tobą szczery i powiedzieć co mu na wątrobie leży,albo dobitnie wytłumaczyć?.....nie wiem... jednakże po 4 latach mogł to ubrać w inne, delikatniejsze słowa. Zna Cię chyba na tyle aby wiedzieć, że w inny sposób też byś to zrozumiała.

Flofferku trzymaj się!. 4 lata to szmat czasu ale też i nie całe życie.Jestem pewna, że znajdziesz tego Jedynego, że będziesz szczęśliwa .
Zobacz ilu mężczyzn jest na świecie, nie wierze, że w taaakim morzu nie ma kogoś przeznaczonego dla Ciebie

A dlaczego kłamał, że kocha i dlaczego przymierzał obrączki...nie chciał Ci robić przykrości, wszystko biegło może za szybko dla niego i dochodzi też przyzwyczajenie.
Dobrze, że teraz wyszło jaki jest naprawde....co za dupek!
Człowieka nigdy tak do końca się nie pozna
Belcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-12, 12:08   #56
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Bardzo mi przykro Flofferku z powodu tego co się stało...
Twój niedoszły narzeczony zrywając z Tobą W TAKI SPOSÓB zachował sie jak najgorszy dupek. Takie słowa mówić jak dotąd najbliższej osobie, to dla mnie niewyobrażalne
Któraś z Wizażanek napisała, że mówił tak by Flofferkowi było łatwiej zapomnieć... możliwe. Ale TAK SIĘ NIE ROBI!

Teraz to tylko radzę Ci byś posprzątała pokój, powyrzucała rzeczy kojarzące się z nim, wyłączyła telefon i nie myślała w stylu: 'a może wróci?". Bo jeśli nawet chciałby wrócić, to moim zdaniem nie zasługuje na to.

Jesteś wspaniałą, wrażliwą dziewczyną, urządzisz sobie życie od nowa. Teraz jeszcze trochę pocierpisz, ale zobaczysz, że przyjdzie dzień, kiedy obudzisz się i ze zdumieniem stwierdzisz, że już nic do niego nie czujesz. Życzę Ci tego z całego serducha
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem

Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-12, 12:18   #57
martul
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: psl/krk
Wiadomości: 896
GG do martul
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Cytat:
Napisane przez sammira Pokaż wiadomość
Flofferku jestem w szoku! Kojarzę Cię z postów i zawsze podziwiałam Wasz związek...
Nie wiem, co Ci doradzić... Bądź dzielna! I tak jak mówią dziewczyny-nie poniżaj się przed nim. Trzymaj się
to samo mi przyszło na myśl gdy przeczytałam tytuł wątku i zalożyciela.

dziewczyny napisały dużo mądrych rzeczy, zgadzam się żeby nie poniżać się wobec niego tylko odciąć i zapomnieć.na chwilę obecną na pewno wydaje ci się to niemożliwe, nie wyobrażasz sobbie życia bez niego ale w slowach że czas leczy rany jest dużo prawdy

bardzo Ci współczuje trzymam kciuki za to żebyś podnisła się po tym ciosie bedzie dobrze
wiem bo mam za sobą podobną sytuację

ps:pierwsze co pomyślałam że może po tym mierzeniu garniturów etc się przestraszył po prostu, ale jego dalsze zachowania na to nie wskazują
__________________
"A potem nastrój nieco mi sie polepsza, bo zdaję sobie sprawę, że jeśliby zapytać tych ludzi, czego tu szukają, połowa z nich natychmiast zalałaby sie łzami."
martul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-12, 12:19   #58
SanDru
Zadomowienie
 
Avatar SanDru
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Ś:)
Wiadomości: 1 379
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Posłuchaj kochana ... może nie jestem zbyt odopowiednią osobą która mogłaby pomóc ale chociaż wypowiem się na ten temat ...
Czytając to owszem czułam się dziwnie, nie mogłam uwierzyć , że coś takiego w ogóle miało miejsce ...
Ale PAMIĘTAJ .. masz rodzine, masz przyjaciół musisz sobie dać rade ... nie zalewaj nauki , nie możesz... jeśli on od Ciebie odszedł i w ogóle się niczym nie przejmuje to Ty nie możesz siedziec i się zamartwiać ... ucierpisz jeszcze bardziej, daj sobie oczywiście trochę czasu.. wypłacz się , wyżal ale później przysięgnij nam , że niedługo wstaniesz z podniesioną głową gotowa na lepsze życie ... nie możesz się pogrążyć ...
Musisz iść dalej ... pamiętaj o tym
Wiesz ja nie rozumiem jak on mógł tak zrobić na prawdę ... dla mnie to jest chore, był aż tak wielkim aktorem? sprawiało mu to radość czy jak do cholery?
Ale wiem jedno .. Ty jesteś na pewno twardą osobą i nie dasz sobą tak pomiatać, nie dzwoń do niego, nie wysyłaj smsów ... jeśli zatęskni sam przyjdzie ... wiem, ze to takie okrutne ... ale musisz dać sobie rade ...
Nie zapomnij, że jesteś wartościową dziewczyną i zaden facet nie zmieni tego
Buziaki i 3maj się mocno!
SanDru jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-12, 12:41   #59
atka83
BAN stały
 
Avatar atka83
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Bardzo mi przykro Flofferku. Wiem co czujesz,bo sama byłam przecież w podobnej syuacjii,tyle że u mnie związek zakończył się po 5 latach i pół roku po zaręczynach. Zresztą opisywałam mój przypadek na wizażu.Nie będe Ci pisć,że będzie dobrze,bo wróźką nie jestem.Lecz cichaczem i tak wiem,że tak będzie,tylko potrzeba czasu.Nienapisze Ci rad w stylu,że nie odzywaj się do niego,bo sama wiem jak to jest ciężko milczeć.Ja po rozstaniu byłam w takim szoku,że wysyłałam mnóstwo esów,wulgarnych,jak i płaszczących się przed eksem,bleee. :/ Pochowaj pamiątki,co by ich widok Cię nie męczył,bo wystarczająco i tak w głowie te rozstanie siedzi. Współczuje Ci.
atka83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-12, 12:55   #60
czuczenka
Zakorzenienie
 
Avatar czuczenka
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 369
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Witaj Jak tak przeczytalam wszystkie te posty... to dokladnie wiem co czujesz... mnie jakies dwa meisiacet emu tez zostawil TZ wprawdzie nie bylismy ze soba tyle co ty, ale ja bylam w nim taka zakochana, wszytsko bylo takie idealne... chyba aż ZA IDEALNE no i ze mna zerwal... bal sie zerwac wiec ciagnal to jakies ze dwa tygodnie... nie wiedzial jak ma mi to powiedziec,bo widzial jaka ja w nim bylam zakochana przykre... pamietam ile łez wylałam... wiec domyslalm sie jak sie teraz czujesz... byl dla ciebie calym swiatem. Ale uwierz ze dasz rade zyc bez niego naprawde to teraz jest tylko takie pogmatwane.. masz milion mysli na sekunde o nim i o calej tej sytuacji z biegem czasu wszystko sie powoli zacznie ukladac. Ja czuje sie juz znacznie lepiej... chociaz powiem wam dziewczyny ze takie gadanie ze znajdziesz sobie kogos lepszego.. wcale nie jest taka prsota rzecza... odkad zerwal ze mna tz zaczelam imprezowac, poznawac mnostwo facetow.. ale zaden z nich w glebi serca nie jest wlasnie TYM jedynym przykre wlasnie bo wlasnie w takich momentach mysle o bylym TZ jaki on byl idealny jak dobrze sie dogadywalismy.. i dlaczego mnie zostawil????? bo jego uczucia wygasły? bo powiedzial ze jest jeszcze nie dojrzaly do bycia w zwiazku???? ehhhh

Flofferek: zachowanie twojego tz dla mnie jest bezczelne... naprawde jak dorosla osoba w wieku 24lat moze tak sie zachowywac jak szczeniak kazdy zasluguje na szacunek jakis.. a na pewno TY !! a on? tak sie zachowal nawet z godoscia nie potrafi zerwac?smieszny jest ... tak czytam ostatnio i sie nadziwic nie moge wiele moich znajomych tez sie ostatnio rozstalo ze swoimi partnerami niektorzy sie schodza po jakims czasie... dzis spotkalam kolezanke w mpk... facet ja zostawil po pol roku wrocili do siebie... no i mowi ze jest jeszcze lepiej niz przed zerwaniem zazdroszcze jej w pewnym stopniu no bo kurcze fajnie... ale z drugiej strony nie powinno sie wchodzic dwa razy do tej samej rzeki...

Floferrek: dasz rade mowie ci !!!! i duzo pisz tu to tez pozwala sie wygadac, kiedy juz znajomi nie chcca sluchac tego co mowisz
__________________

Już Pani Licencjat
teraz sie MaGistRuje
5-ty rok na Wizażu



DUKAM
czuczenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:13.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.