Makijaż do zdjęć (makijaż fotograficzny)

[Gonia1]

Widzę Ines, że zapamiętałaś mnie z wątku "iść czy nie iść" sprzed kilku miesięcy. Tak - moje marzenie wkrótce się spełni. Tylko o make-up będę musiała raczej zadbać sama W sumie to lubię eksperymentować i myślę, że sobie poradzę, ale zależy mi na jakichś konkretnych radach co zrobić, żeby "wyjść" jak najlepiej.

[Ines1985]

Nora napisał(a):
> Moje zdjęcia się wszystkim podobają ale chciałabym kiedyś usłyszeć opinie fachowca. Może wśrod wizażanek jest jakiś fotograf? Może pokazać moje zdjęcia na wizażu? Może ktoś się zainteresuje? Hmm, co myślicie?

Pokaż
moze fachowcami nie jestesmy ale tez z przyjemnoscia zobaczymy efekty twojej pracy-hobby.
A nuż znajdzie sie tu jakis profesjonalista i tez podzieli sie z nami swoim zdaniem na temat twoich zdjec? Nie masz nic do stracenia

[Ines1985]

Gonia1 napisał(a):
> Widzę Ines, że zapamiętałaś mnie z wątku "iść czy nie iść" sprzed kilku miesięcy.

Pewnie ze zapamietalam ja pamietliwa jestem

>Tak - moje marzenie wkrótce się spełni.

Ciesze sie

>Tylko o make-up będę musiała raczej zadbać sama W sumie to lubię eksperymentować i myślę, że sobie poradzę, ale zależy mi na jakichś konkretnych radach co zrobić, żeby "wyjść" jak najlepiej.

Niestety ja sie na tym nie znam wiec nie doradze, ale zycze powodzenia

[Gonia1]

Znalazłam coś takiego: http://www.wizaz.pl/folaron_slub.php
Z tym że ja ślubu nie biorę ale może się przyda...

[Gonia1]

Ines1985 napisał(a):
> Gonia1 napisał(a):
> > Widzę Ines, że zapamiętałaś mnie z wątku "iść czy nie iść" sprzed kilku miesięcy.
>
> Pewnie ze zapamietalam ja pamietliwa jestem
>
> >Tak - moje marzenie wkrótce się spełni.
>
> Ciesze sie
>
> >Tylko o make-up będę musiała raczej zadbać sama W sumie to lubię eksperymentować i myślę, że sobie poradzę, ale zależy mi na jakichś konkretnych radach co zrobić, żeby "wyjść" jak najlepiej.
>
> Niestety ja sie na tym nie znam wiec nie doradze, ale zycze powodzenia

Dziękuję

[pixie7]

Mnie się te makijaże nie podobają, są za mocne i postarzają dziewczyny.
Panna młoda ma być delikatna, świetlista, "dziewicza" ,a nie wyglądać jak spikerka w podrzędnych wiadomościach lokalnych.

Wskazówki ogólne mogą Ci się przydać...

[Nora]

Aj dziewczyny nie spodziewałam się, że jesteście takie chętne żeby zobaczyć moje zdjęcia To bardzo miłe!Pomyśle nad tym i chyba wkrótce kilka pokaże na wizażuPozdrawiam Was wszystkie cieplutko (bo za oknem juz tak zimno, brrrrr....)

[Gonia1]

hair napisał(a):
> Ja mam aparat cyfrowy, tfu . Wygodna rzecz ale nie dosc ze robia rybie oko to jeszcze przeklamuja kolory.

A co to jest rybie oko? I co masz na myśli pisząc, że przekłamują kolory?


>Moj jest co prawda kiepski, ale ogladalam u fotografa fotki i tez wychodzi sie na nich jak na liscie gonczym .

Tzn. jak? Brzydko?

>Dobre na wycieczke w gorach, ale portrety wychodza raczej srednio.

To mnie trochę zmartwiłaś...

[hair]

Czyli np jesli robie zdjecie "na trzy czwarte" z bardzo bliska (twarz), to jedno oko, to ktore jest w cenrtum "kadru" wychodzi mi wylupiaste . Efekt troche taki jakbym patrzyla przez lupe, to co w centrum jest mocniej powiekszone, a obrzeza uciekaja. Podobnie na fotkach z cyfrowki nos zwykle wychodzi jak kartofel (jesli na tej wysokosci trzymam aparat. Nie sa to oczywiscie duze roznice. Poza tym rysy twarzy wychodza bardzo wyostrzone. A co do kolorow - kiedy bylam zlocista blondynka na fotkach do dokumentow robionych cofrowymi aparatami mam fryzure w kolorze przypalonej jajecznicy. Albo raz moje oczy wychodza zielone jak trawa w maju (nie pogniewalabym sie gdybym takie miala ), a raz zupelnie szare. Nie mowie ze nie da sie zrobic dobrego zdjecia takim aparatem, ale ja jednak wole tradycje . Cyfrowke zabieram na libacje u cioci i tym podobne okazje.

[Gonia1]

hair napisał(a):
> Czyli np jesli robie zdjecie "na trzy czwarte" z bardzo bliska (twarz), to jedno oko, to ktore jest w cenrtum "kadru" wychodzi mi wylupiaste . Efekt troche taki jakbym patrzyla przez lupe, to co w centrum jest mocniej powiekszone, a obrzeza uciekaja. Podobnie na fotkach z cyfrowki nos zwykle wychodzi jak kartofel (jesli na tej wysokosci trzymam aparat. Nie sa to oczywiscie duze roznice. Poza tym rysy twarzy wychodza bardzo wyostrzone. A co do kolorow - kiedy bylam zlocista blondynka na fotkach do dokumentow robionych cofrowymi aparatami mam fryzure w kolorze przypalonej jajecznicy. Albo raz moje oczy wychodza zielone jak trawa w maju (nie pogniewalabym sie gdybym takie miala ), a raz zupelnie szare. Nie mowie ze nie da sie zrobic dobrego zdjecia takim aparatem, ale ja jednak wole tradycje .

Hmmm...ale to chyba zależy też od jakości aparatu?

[Nora]

Wiecie co ja robię zdjęcia lustrzanką. Dosyć dobry sprzęt - dostałam chyba trzy lata temu na święta. Zdjęcia wychodzą super! Ma funkcje automatyczne więc wszystko ustawia sam ale też można ustawiać samemu. Ja robiąc "artystyczne" zdjęcia ustawiam sama i uczę się tych wszystkich funkcji (znowu metoda prób i błędów, ale przecież trening czyni mistrza Jeśli chodzi o cyfrówki to zgadzam się z opinią ze to dobry aparat na wycieczki i imprezki itp. Najlepiej taki żeby zmieścił się do kieszeni ( no bo moja lustrzanka potrzebuje osobnej torby Kiedyś sobie kupie małą cyfrówkę żeby nosić wszędzie ze sobą, w torebce

[cosmopolitanka]

Nora- a masz może filtry do obiektywu? Bo wiem, że wtedy artystyczne zdjęcia wychodzą po prostu rewelacyjnie Moga być rozmyte, jakby zza mgły.. miód cud
A to niekoniecznie aparat cyfrowy znaczy od razu gorzy od lustrzanki Wiadomo takie maluchy to tak, ale sprzęt profesjonalny to ho ho Bez porównania Nosze się własnie z zamiarem zakupu Nikona D70 to to kurcze ponad 5 tys. złociszy Drogie to wszystko.. no ale cóż, na tym swiecie nie ma nic za darmo :P

[Nora]

Aaaa, to twój tata jest fotografem droga cosmopolitanko, czy dobrze pamiętam? Więc znasz się troszkę. Ja jasne ze bym chciala filtry do obiektywu no i jeszcze profesjonalne lampy używane do zdjęć studyjnych ale to wszystko kosztuje a ze mnie żaden profesjonalista Ja mam lustrzanke Canona pare lat temu dałam za nią chyba 1300zł nie pamietam dokladnie ale jak dla mnie to w zupelnosci wystarczy Do sesji ktore robie kolezankom używam, wyobraz sobie, starych lamp biurkowych, które znalazłam w piwnicy (oh co ja sie namęczę zeby poustawiac je tak zeby światlo bylo ok i nie bylo cieni, ale jak na razie to wychodzi całkiem, całkiem) Wkrótce pozycze od koleżanki cyfrówke, zrobie zdjęcia moich zdjęć, albo zeskanuje u innej kolezanki(bo mój skaner szlag trafił ) i Wam pokaże na wizazu kilka

[cosmopolitanka]

Ja to mówią "wszystko zostaje w rodzinie" Oj to pochwal sie nam swoimi zdjęciami Bardzo jestem ciekawa

[joanitha]

Witam Was Serdecznie
Szukam Informacji Na Temat światła W Makijazu Fotograficznym. Pilnie Mi To Potrzebne Juz Na "wczoraj". Bede Wdzięczna Za Jakąkolwiek Pomoc
Pozdrawiam))

[Sylwiasta]

Nie bardzo rozumiem o co chodzi w Twoim pytaniu ( sa rozne rodzaje swiatla) ale postaram sie Cie naprowadzic - do fotografowania makijazy zazwyczaj uzywa sie w studio swiatla blyskowego (lampa, lub lampy blyskowe) zmiekczonego tzw. softboxem - tak aby swiatlo sie rozpraszalo. Jesli chcemy podkreslic swiatlem jeden z elementow twarzy,uzywamy precyzyjnego "spota" a jesli chcemy aby nasza modelka miala bardzo rowno rozlozone swiatlo na twarzy, uzywamy tzw. "ringflasha" czyli lampy blyskowej, ktora jest takim kolem swiatla w okol obiektywu. Sa tez inne nasadki rozpraszajce swiatlo, np. tzw. "plaster miodu" etc. Co rozumiesz przez makijaz fotograficzny?
Nie chce sie tu wymadrzac, ale akurat jestem fotografem (lub raczej -fka ) musisz uscislic pytanie, bo nie bardzo wiem o co pytasz, ergo nie bardzo moge pomoc.

[joanitha]

Dzieki
dokładnie chodzi o to by opisać makijaż fotograficzny i jaką role odrywa światło przy takim makijażu. Co należy podkreślić, co zatuszować, gdzie rozjaśnic, gdzie przyciemnieć itp. do zdjęcia fotograficznego.

[Sam]

WITAJ. tak jak pisze Joanitha są różne rodzaje swiatła, których uzywa się do fotografowania makijażu;-)
Generalnie światło fotograficzne wymaga dużej pracyzji w makijażu bo każde niedociągnięcie będzie widoczne jak na dłoni. Makijaż do zdjęć musi być mocniejszy od codziennego np. jeżeli wykonujesz makijaż naturalny do zdjęć w swietle dziennym może się wydawać bardzo mocny. Podstawą jest podkład- moze być bardzo kryjacy i należy pamietać o pudrze matującym - nakładając go kierujac pedzelek dół tak by pyłek nie osiadł na włoskach - bo na zdjęciu będzie to widoczne.

I jeszcze słów kilka o światełku.......
Jak światło zmienia makijaż:
- w świetle o żółtym zabarwieniu kolory nieco blakną
- w niebieskim kolory nabierają zimniejszego zabarwienia
- w czerwonym cieplejszego, a kolory stają się ciemniejsze
- dzienne światło ukazuje wszelkie niedociągnięcia i zbyt mocno wykonany makijaż
- światło neonowe – jest jeszcze ‘surowsze’ od dziennego – tutaj wszystko musi być wykonane perfekcyjnie
- półmrok rozświetlony blaskiem świec- łagodzi rysy i gasi kolor makijażu
pzdr
Sam

[poranek]

ja się może zbytnio na fotgrafii nie znam, ale z tego co zdązyłam zauważyć, to: najlepiej rozjaśnic cienie pod oczami, zrobić ogólną korektę twarzy modelki oraz wyrazisty makijaż oczu ( w zależnosci jaki efekt chcesz osiągnąć). dość istotne są usta, ja proponuję super czerwień, która lux wychodzi na fotkach ) powodzenia.

[tomaszeg]

ja dodam nieśmiało ;-) że do makijaży w zimnych tonacjach najlepiej użyć światła chłodnego, a do ciepłych ciepłego ;-)

unikniemy w ten sposób znacznego przekłamania kolorów lub nawet ich zupełnej zmiany a efekt może być bardzo niezadowalający...

[joanitha]

Bardzo dziękuje wszystkim za pomoc.
pozdrawiam))

[elastigirl]

o to mnie się także przyda ;-) czasami na sesjach mam taką tapetę na twarzy, że szpachelką można zdrapywać a na zdjęciach wygląda jakbym nie miała grama makijażu ;-) a jeśli są jakieś niedociągnięcia ... no cóż .. PS ;-)

[mr0wka]

tak jak w tytule. mam problem z ładnym wychodzeniem na zdjęciach. co zrobić żeby ładnie wyjść na zdjęciu??

[Faworyta]

[B]wystarczy byc fotogeniczna i nie robic "masek" ...tyle

[herezja]

ja Ci poradze, ze najlepiej to robić zdjęcie u dobrego fotografa, najlepiej zdęcie retuszowane, naprawde na tego typu zdjęciach wychodzi się super, makizaj moze byc troszke mocniejszy niz na codzien, choć ja np, jak robiłam zdjęcia do dowodu i prawo jazdy to u dobrego fotografa, retuszowane bylam pomalowana oszczędnie, jak zawsze, a wyszłam rewelacyjnie, mimo, ze mam gdzie niegdzie wypryski i blizny wszystko zostało zretuszowane, rewelacja !!! takie zdjęcia pan fotograf robil mi takim starym aparatem, potem pędzelkiem retuszowal niedoskonalości,wiem, to poniewaz mojej kolezanki mama miala kiedys zakład foto, ona mi polecila takie zdjęcia i naprawde jestem bardzo zadowolona, a np. jak zrobilam kiedys zjdecia w zakładzie foto aparatem cyfrowym to był koszmar, mam nadzieje, z emogłam Ci choć troszke pomóc, pozdrawiam !

[maja55]

Jakiś czas temu zakładałam wątek na temat tego jak wykonać makijaż do zdjęcia do dowodu. Wizażanki podały mi kilka rad.
Podaję Ci linka do tego wątku, może coś Ci się przyda
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=7863

[mr0wka]

Maja dziękuje za link, bardzo się przyda!! A tak apropo to jak wyszło to twoje zdjęcie? ja się mojego okropnie boję, bo już jedno zrobiłam ale wyszłam tak tragicznie że muszę je jutro powtórzyć Pozdrawiam

[agabil1]

najlepiej zrobić w domu jeśli masz cyfrówkę.
Ja tak zrobiłam-mąż pstryknął mi kilkanaście fotek i wybrałam najładniejszą. I mam ją teraz w dowodzie

[Dreamgirl]

Ja zrobiłam sobie lekki makijaż mający na celu zaretuszowanie niedoskonałości i podkreślenie oczu, po czym wybrałam się do fotografa, który zrobił mi cyfrówką chyba z 10 fotek (był bardzo cierpliwy). Wybrałam wspólnie z nim najładniejsze, i dostałam 6 odbitek + dyskietkę z moją fotką. W domciu wzięłam ją pod lupę (czytaj: pobawiłam się nad tym zdjęciem w profesjonalnym programie do obróbki grafiki ) i teraz mam gotowe super fotki do wywołania. W dodatku będzie mnie to już znacznie mniej teraz kosztować (ok. 10zł za 6 odbitek). Warto wypróbować

[maja55]

Napisane przez mr0wka

Maja dziękuje za link, bardzo się przyda!! A tak apropo to jak wyszło to twoje zdjęcie? ja się mojego okropnie boję, bo już jedno zrobiłam ale wyszłam tak tragicznie że muszę je jutro powtórzyć Pozdrawiam

Moje zdjęcie wyszlo bardzo ładnie za pierwszym razem . Robiłam tradycyjną metodą, nie cyfrową. Ale bałam się i panikowałam(przecież to tylko zdjęcieale jestem panikara), że nałożyłam za dużo pudru, za mało szminki...czy dobrze wytuszowałam rzęsy? a może powinnam narysować kreskę na powiece? Makijaż zrobiłam dość delikatny, jedynie użyłam ciut ciemniejszej pomadki niż zazwyczaj, ale na zdjęciu wyszła tak jak miala wyjść - czyli prawie niewidoczna, ale za to usta są wyrażne.

Ale bardzo rzeczywiście bardzo dobrym sposobem jest pstryknięcie kilku zdjęć cyfrówką(której nie mam ) aby sprawdzić jak wszystko się prezentuje na zdjęciu.