mróz i odpowiednie buty?

[gaga87]

ehh ja nie wiem jak ta zime przetrwam... jest mi OKROPNIE zimno w stopy, nie wiem czy mozna tu cos zaradzic...

Kupilam kozaki, ktore podobaly mi sie jako tako ale mialy bardzo dobre ocieplenie, gruby kozuch... bo jak szukalam to bylam przerazona. niby buty na zime, a ocieplanie takie, ze pozal sie Boze...

EMU podobaja mi sie srednio, ale jesli to maja byc jedyne cieple buty, to jestem sklonna kupic, zeby przezyc jakos ta zime Tylko powiedzcie mi o jakim zakresie cenowym mowimy... Bo sa Emu i "emu"...

Tak na marginesie, dzis 2 kolezanki powiedzialy mi, ze nie jest im zimno w stopy w nieocieplanych glanach...

[Nixie]

A propos płaszcza, ja mam wyprzedażowy z bershki, z wyglądu jest cienki, ale ma 50% wełny i ani razu w nim nie zmarzłam, mimo -20 na termometrze. Pod spodem noszę krótki rękaw i jakis cienki sweterek do tego. Niedawno sama wątpiłam w to, że w jakimkolwiek sklepie znajdę okrycie, które nadaje się na zimę. Jak widać znalazłam:P

[malutka1985]

Jak dal mnie nie ma mocnych tylko EMU
Też nie przepadam za ich wyglądem, ale w zeszłym roku się do nich przekonałam i przyrzekam Ci że za nic w świecie nie zamienię tych butów na żadne inne "zimowe" kozaki. Nie ma porównania co do komfortu chodzenia, no i przedewszystkim ciepła jakie dają moim wiecznie zmarzniętym stópką
Mój TŻ nie jest z nich zachwycony, ale wie że jestem zmarzluch i to go przekonało

[FrostyAngel]

Ja niestety dalej nie moge sie przekonac do emu.. ale skoro mowicie ze takie cieple to moze dam rade,ale to w przyszlym roku
A teraz ponawiam moje pytanie w tym watku.. czy ktoras miala te buciki.. bo nie wiem czy sie zdecydowac?
http://www.allegro.pl/item514834020_...razowy_36.html

[pandziocha]

No cóż, ja przywdziałam UGGi i jest mi ciepło.
Ale jak mróz ustąpi, to je wyrzucam w kąt.

[Little miau miau]

Żeby w butach było ciepło musi byc troszeczkę luzu. Jeśli napakujecie kilka warstw rajtko - skarpet maxymalnej grubości to zmarzniecie i tak. Między stopą w skarpetce a resztą musi byc minimalny luzik - i wtedy będzie ok.


Co do kozaków to ja to chromolę szczerze mówiąc. Kosztują zazwyczaj ok 300 zł a jest w nich naprawdę zimniej niż w sportowych. Cieniutka podeszwa i niezbyt gruba skóra. W dodatku obcasy i lód jakoś mnie to wszystko odpycha. Emu to moim zdaniem najgorszy kicz i tandeta i nie ma opcji żebym sobie coś takiego sprawiła poza tym widziałam emu mojej siostry i mają przydeptane pięty. Są jakby za miękkie i nie wiem... odrzucają mnie.

Ja w tym roku zamierzam sprawic sobie nike dunk albo inne wysokie "adasie" a kawałkiem gabki w środku. Mają dośc grubą podeszwę i nie będa przemakac bo kupię skórzane. Do tego skarpetki grubaśne i powinno byc ok.

Może nie pasują do kiecek itp, nie są trendidzęjzi, nie włożę w nie spodni i nie są zbyt kobiece.... no ale ostatecznie zimą chcę żeby było mi cieplutko a nie chadzac w spódniczkach więc....

[xjustyniaaax]

tak czytam i czytam i chyba kupie emu. dziewczyny ktore je maja kupilyscie na allegro? wiem ze jest ich pelno i jest duzy wybor kolorow itp ale chcialabym jakies sprawdzone

[hecate]

Napisane przez xjustyniaaax

tak czytam i czytam i chyba kupie emu. dziewczyny ktore je maja kupilyscie na allegro? wiem ze jest ich pelno i jest duzy wybor kolorow itp ale chcialabym jakies sprawdzone

Emu polecam. Fakt faktem urokliwe sa srednio ale nie ma mocnych.
Ja mam czarne Bronte Hi, maja dosc twarda podeszwe wiec nie wykrzywilam ich tak bardzo.
Jedna pare na miekkiej podeszwie zalatwilam po 2 miesiacach i nie nosze juz.

Teraz kupilam emu zrobione dla Playboya (sa rozowe, kiczowate i uwielbiam je), maja twarda podeszwe i najlepiej mi sie je nosi.
Cieple.

(na angielskie i polskie zimy)

[czarna.noc]

Napisane przez gaga87

ehh ja nie wiem jak ta zime przetrwam... jest mi OKROPNIE zimno w stopy, nie wiem czy mozna tu cos zaradzic...

Kupilam kozaki, ktore podobaly mi sie jako tako ale mialy bardzo dobre ocieplenie, gruby kozuch... bo jak szukalam to bylam przerazona. niby buty na zime, a ocieplanie takie, ze pozal sie Boze...

EMU podobaja mi sie srednio, ale jesli to maja byc jedyne cieple buty, to jestem sklonna kupic, zeby przezyc jakos ta zime Tylko powiedzcie mi o jakim zakresie cenowym mowimy... Bo sa Emu i "emu"...

Tak na marginesie, dzis 2 kolezanki powiedzialy mi, ze nie jest im zimno w stopy w nieocieplanych glanach...

Takie straszne mrozy juz niebawem maja sie skonczyc ..
Ja w tym sezonie też jak chodziłam po sklepach to smiałam sie pod nosem widząc to "ocieplenie". I to buty zimowe, oficerki, kozaki! Rozumiem, że włoskie firmy nie robia takich butow, ale polskie?! znow sie toto zapatrzylo na zagraniczną mode i efekt jaki mamy, kazda widzi

Napisane przez Nixie

A propos płaszcza, ja mam wyprzedażowy z bershki, z wyglądu jest cienki, ale ma 50% wełny i ani razu w nim nie zmarzłam, mimo -20 na termometrze. Pod spodem noszę krótki rękaw i jakis cienki sweterek do tego. Niedawno sama wątpiłam w to, że w jakimkolwiek sklepie znajdę okrycie, które nadaje się na zimę. Jak widać znalazłam:P

Masz może zdjęcie? Ja od lat marzę o ocieplanym płaszczu tak ciepłym jak puchowa kurta.

[Justys.100]

Napisane przez FrostyAngel

Ja niestety dalej nie moge sie przekonac do emu.. ale skoro mowicie ze takie cieple to moze dam rade,ale to w przyszlym roku
A teraz ponawiam moje pytanie w tym watku.. czy ktoras miala te buciki.. bo nie wiem czy sie zdecydowac?
http://www.allegro.pl/item514834020_...razowy_36.html

Ja je mam (czarne), i szczerze mówiąc nie polecam. Są dobre na jesień, ale na zime zupełnie się nie nadają ze wzg na bardzo cienka podeszwe (jest na tyle niska, ze tył buta, przy podeszwie,jakby na pięcie zaczął się ścierać). Pozatym pomimo ciągłego impregnowania przemakają , nawet przy niewielkim deszczu. Buciki kupiłam w listopadzie, pomimo że rzadko je nosiłam, zniszczyły się bardzo... pieniądze wyrzucone w błoto.

[ona123ona]

Napisane przez malutka1985

Jak dal mnie nie ma mocnych tylko EMU
Też nie przepadam za ich wyglądem, ale w zeszłym roku się do nich przekonałam i przyrzekam Ci że za nic w świecie nie zamienię tych butów na żadne inne "zimowe" kozaki. Nie ma porównania co do komfortu chodzenia, no i przedewszystkim ciepła jakie dają moim wiecznie zmarzniętym stópką
Mój TŻ nie jest z nich zachwycony, ale wie że jestem zmarzluch i to go przekonało

zgadzam się w 100%!
też nie podobają mi się te buty, ale faktycznie nie ma cieplejszych! niestety w innych kozakach moje nogi są skostniałe... a z zimą nie ma żartów, warto czasem gorzej wyglądać niż później mieć odmrożone nogi!

[Ikka1]

ooo skąd ja to znam wczoraj myślałam ze umre z zimna- godz 6.30 i spozniony autobus nieogrzewany i godzina w tym cudownym środku komunikacji miałam płaszczyk vero mody i buty traperki ale dzisiaj poszłam po rozum do głowy i ubrałam kurtke puchową - minus taki ze krótka i pupa zmarzła i do butów dołóżyłam grube wełniane skarpety no dawno tak ubrana nie byłam a i tak godzine w pracy tajałam rano było minus 13
polecam jak płaszczyk to tylko z przewagą wełny a buty typu salomon z wełnianymi skarpetami

[marcia45]

Napisane przez malutka1985

Jak dal mnie nie ma mocnych tylko EMU
Też nie przepadam za ich wyglądem, ale w zeszłym roku się do nich przekonałam i przyrzekam Ci że za nic w świecie nie zamienię tych butów na żadne inne "zimowe" kozaki. Nie ma porównania co do komfortu chodzenia, no i przedewszystkim ciepła jakie dają moim wiecznie zmarzniętym stópką
Mój TŻ nie jest z nich zachwycony, ale wie że jestem zmarzluch i to go przekonało

Popieram ja sie przekonalam dopiero w te mrozy. Moze nie sa zbyt urokliwe, TZ i koledzy z grupy sie ze mnie smieja, ze kapcie przywdzialam, ale chociaz nie marzne. Cieplutko, milutko i sa bardzo leciutkie wiec milo sie chodzi. Ale gdy tylko mroz pusci, chowam je znow w glab szafy

[dzojsticzek]

ja również marznę i nie wiem czy nie kupię sobie tych EMU chociaż i ja nie jestem nimi tak zachwycona no ale co zrobić jak takie mrozy są, a rano przed 7 robię sobie 25min. spacerek do stacji pkp... a kurtkę nadal szukam i podbijam pytanie GDZIE? jeśli nie w tych sportowych sklepach... wszystko takie cienkie, jakby w sklepach nie przewidzieli, że to zima jest:/

[em!L!a]

zawsze pomykałam zimą w kozaczkach + termiczna wkladka z folia alu ale w tym roku nietrafione kozaczki z Deichmana przemakają mi po 2 kaluzach ;] i bylam zmuszona wbić się w moje butki kupione w Decathlonie na spacery zimą po gorach ;D teraz nawet droga na uczelnie(przez las) nie jest mi straszna i nie slizgam sie więc nie boje sie ze wybije sobie "jedynki"

a tak ogolnie to straszna lipa w tych sklepach, z roku na rok ciensze zimowe kurtki i plaszcze i buty tez beznadziejne. brzydkie i nie ocieplone. chyba producenci za bardzo sie zasugerowali ociepleniem klimatu ;]

[FrostyAngel]

Napisane przez Justys.100

Ja je mam (czarne), i szczerze mówiąc nie polecam. Są dobre na jesień, ale na zime zupełnie się nie nadają ze wzg na bardzo cienka podeszwe (jest na tyle niska, ze tył buta, przy podeszwie,jakby na pięcie zaczął się ścierać). Pozatym pomimo ciągłego impregnowania przemakają , nawet przy niewielkim deszczu. Buciki kupiłam w listopadzie, pomimo że rzadko je nosiłam, zniszczyły się bardzo... pieniądze wyrzucone w błoto.

Dzieki za odpowiedz wyglądają ok.. ale co z tego jak maja mi sie rozwalic po miesiącu i mam w nich marznąć

Chyba tez sie zdecyduje na emu.. tylko one wydaja mi sie takie strasznie wielkie..
Dziewczyny ktore posiadaja emu.. noga wydaje sie w nich wielka??

[LaLaRe]

ja mam traperki z Adidasa zakrywające kostkę na antypoślizgowej podeszwie. Z futerkiem w środku,jednak w stopy mi wiecznie zimno, również w tych butach ..niezależnie od tego czy jest -2 czy -20 stopni ...
pamietam jednak o rajstopach, ciepłych skarpetach i ocieplaczach na łydki nie jest tak źle..



nie rozumiem jak można chodzić w takie duże mrozy w .. adidasach... albo w halówkach ...po prostu nie rozumiem... no i jak mozna z góry zakładać,że za rozsądną cenę nie dostanie się ciepłych butów..?

[mmm3m]

Napisane przez em!L!a

zawsze pomykałam zimą w kozaczkach + termiczna wkladka z folia alu ale w tym roku nietrafione kozaczki z Deichmana przemakają mi po 2 kaluzach ;] i bylam zmuszona wbić się w moje butki kupione w Decathlonie na spacery zimą po gorach ;D teraz nawet droga na uczelnie(przez las) nie jest mi straszna i nie slizgam sie więc nie boje sie ze wybije sobie "jedynki"

a tak ogolnie to straszna lipa w tych sklepach, z roku na rok ciensze zimowe kurtki i plaszcze i buty tez beznadziejne. brzydkie i nie ocieplone. chyba producenci za bardzo sie zasugerowali ociepleniem klimatu ;]

Ale te kurtki niekoncznie sa zle? produkcja materialow tak ewoulowala ze teraz mozna miec cienki i lekki material lepeij chroniacy przed zimnem niz ten gryby i ciezki.

[kunia1]

Napisane przez gaga87

Tak na marginesie, dzis 2 kolezanki powiedzialy mi, ze nie jest im zimno w stopy w nieocieplanych glanach...

Widzę że nam nie uwierzyłaś Przecież chyba wiesz że ocieplenie to nie wszystko półki uginają się od ocieplanych kozaków a jednak nie spotkałam jeszcze takich które by rzeczywiście nadawały się do noszenia w zimie i dawały tyle ciepła stopie ile trzeba. Glany mają grubą podeszwę, to izoluje stopę i od tego jest ciepło + gruba skarpetka i naprawdę JEST w nich ciepło . Co nie zmienia faktu że chciałabym już nigdy glanów nie zalożyć bo już wiek nie ten..
NIech zaczną w końcu robić buty na naszą zimę - żeby nie trzeba bylo wybierać między ciepłem a wyglądaniem jak człowiek