jak ja mam postąpic>???!!!!! - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-01-05, 22:47   #31
eeewelinaaa
Raczkowanie
 
Avatar eeewelinaaa
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 263
Dot.: jak ja mam postąpic>???!!!!!

Cytat:
Napisane przez calkiem-spoko Pokaż wiadomość
Przykro mi to mówić, ale to tylko Tobie może się tak wydawać.
Znasz kolesia baaardzo krótko i pozwalasz sobie na to, żeby on już nocował u Ciebie w domu, a także uprawiasz z nim seks.
To naprawdę nie wystawia dobrego świadectwa o Tobie.

Wydaje mi się, że koleś wykręca się rękoma i nogami.

Olej go, nie pisz, nie narzucaj się.
I następnym razem myśl więcej nad swoim zachowaniem i kontroluj emocje.
to przykre co piszesz ale masz racje co ja sobie myslalm...beznadziejnie sie czuje..wszystko popsulismy a moglo byc naparwde fajnie jestem na siebie zla i wsciekla ze do tego dopuscilam to byl pierwszy i mam nadzieje ostatni raz ...teraz juz wiem ze na przyjazn nie ma co liczyc...glupia jestem i tyle mam nadzieje ze dlugo nie bede sie tym zadreczac..i jakos zapomne..oby szybko...teraz to juz nawet ja nie chce sie z nim spotkac bo po co...
__________________
"...Dla Świata moge byc nikim....ale dla tego KOGOŚ chcę byc całym ŚWIATEM..."




warto dązyc do celu...nagroda jest słodka...
eeewelinaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-05, 23:16   #32
Backspace
Raczkowanie
 
Avatar Backspace
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 123
Dot.: jak ja mam postąpic>???!!!!!

Hm. Poznaliście się na czacie. Po trzecim spotkaniu był już u Ciebie w domu.
Sylwestra spędzialiście razem, mimo - że miał wiele równie atrakcyjnych 'zaproszeń'.
( Tak sobie myślę, opcja tego - że nie wie co ze sobą począć, bo uprawialiście sex, zdecydowanie odpada. Chyba się domyślał, co się święci, zostając u Ciebie na noc.) Sprawiał wrażenie miłego, z poczuciem humoru. Świetnie dogadywał się z Twoim tatą. Nie uważasz, że coś tu jest za idealnie ? Może bywam przewrażliwiona, ale na Twoim miejscu zachowałabym ostrożność. Może myśli sobie, że poznał laske, fajnie było - przespał się z nią, a teraz nara, cześć, pa. Trzeba to jakoś odkręcić, najlepiej z twarzą. Udawać, że nie był gotowy, na tak poważny krok. Że to jakieś zobowiązania. Że to, że śramto. Zawsze się coś znajdzie (: A potem szuka kolejnej Kobiety, z którą mógłby powtórzyć historie. No cóż. Takie przypadki też się zdarzają.

To moje zdanie. Ale naturalnie trzeba poczekać do przyszłego tygodnia i sprawa się wyjaśni. Może facet faktycznie jest ( to byłaby akurat pozytywna opcja ) za bardzo uczuciowy i wrażliwy. A wasz stosunek przeżywa jak mrówka okres.
Backspace jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-06, 12:18   #33
Faustyna_89
Raczkowanie
 
Avatar Faustyna_89
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 108
Dot.: jak ja mam postąpic>???!!!!!

wiesz co? przede wszystkim zniknij...nie pisz juz do niego i czekaj...ale tez nie skup sie tylko na czekaniu Podobno faceci uwielbiają zdobywać...jezeli jest tak jak on mowi...predzej czy pozniej sie odezwie, a tak to on moze jeszcze zyskac pewnosci siebie bo zauwazy ze bardzo ci zalezy... a zbyt pewny siebie tez nie nmoze byc...

mysle ze gdybanie nie ma sensu...nie rozdrabniaj tego tak i zyj dalej
Faustyna_89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-06, 13:15   #34
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: jak ja mam postąpic>???!!!!!

Cytat:
Napisane przez Faustyna_89 Pokaż wiadomość
wiesz co? przede wszystkim zniknij...nie pisz juz do niego i czekaj...ale tez nie skup sie tylko na czekaniu Podobno faceci uwielbiają zdobywać...jezeli jest tak jak on mowi...predzej czy pozniej sie odezwie, a tak to on moze jeszcze zyskac pewnosci siebie bo zauwazy ze bardzo ci zalezy... a zbyt pewny siebie tez nie nmoze byc...

mysle ze gdybanie nie ma sensu...nie rozdrabniaj tego tak i zyj dalej
A co tu jeszcze zostało do zdobycia...?

Jak bedzie chcial sie odezwać, to nawiąże kontakt, jak nie, to nawet nie warto się upokażać pisząc, dzwoniąc, umawiając.
__________________

dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-06, 20:58   #35
martiniątko
Zadomowienie
 
Avatar martiniątko
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 166
Dot.: jak ja mam postąpic>???!!!!!

Przede wszystkim - nie zagaduj go teraz! Zajmij się czymś innym, zadbaj o siebie, spotkaj sie z przyjaciółmi, pojdz na imprezę, potańcz z facetami, dowartościuj się i nie myśl o nim. Olej go troche, nie odzywaj się pierwsza, nie narzucaj się bo facet kompletnie straci dla Ciebie szacunek... Jesli bedzie chcial, porozmawia z Toba i wszystko sie wyjasni na plus, czego Ci życzę Ale jesli dalej bedzie sie wymigiwac od rozmowy, to nie nalegaj (mimo ze wyjasnienia od niego Ci sie nalezą, nie przecze) bo to oznacza ze jemu na Tobie nie zalezy i jesli bedziesz dalej naciskac to moze Ci powiedziec na odczepnego cos bardzo niemilego...
martiniątko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-13, 21:56   #36
Ameliaaa
Raczkowanie
 
Avatar Ameliaaa
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Gdańsk.
Wiadomości: 52
Dot.: jak ja mam postąpic>???!!!!!

Jak po spotkaniu ?(;
__________________
Nie czuję sie ani szczęśliwa
ani nieszczęśliwa
i tego nie mogę dłużej znieść.


55-> 54 -> 53 -> 52 -> 53 -> 52 -> 50 !!
Ameliaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-13, 23:23   #37
eeewelinaaa
Raczkowanie
 
Avatar eeewelinaaa
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 263
Dot.: jak ja mam postąpic>???!!!!!

Cytat:
Napisane przez Ameliaaa Pokaż wiadomość
Jak po spotkaniu ?(;
hmmm spotkania jescze nie bylo bo on mial szkole na glowie...(2 weekendy z rzedu...w innym miescie) no i prace codziennie do 18 albo 20...ale dla mnie to juz jest wsyzstko jasne bo gdyby mu zalezalo to to nie mialoby takiego znaczenia...kiedys przynajmniej zawsze znalazl czas zeby sie zobaczyc czy pogadac...to smutne ale prawdziwe ze znowu pomysllam ze moze cos z tego bedzie..bo naprawde dziewczynki uwierzcie mi ze byl dla mnie idealny...jesli chodzi o wyglad...zachowanie tzn zachowanie do seylwestra...pozniej juz wszystko sie posypalo...znowu.....zn owu mialam zludzenia i sie zadreczalam a on ma to gdzies...

ale nie zalamuje sie tak mocno;P...wierze ze bedzie lepiej......kiedys tam...
__________________
"...Dla Świata moge byc nikim....ale dla tego KOGOŚ chcę byc całym ŚWIATEM..."




warto dązyc do celu...nagroda jest słodka...
eeewelinaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-01-13, 23:40   #38
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: jak ja mam postąpic>???!!!!!

Cytat:
Napisane przez eeewelinaaa Pokaż wiadomość
hmmm spotkania jescze nie bylo bo on mial szkole na glowie...(2 weekendy z rzedu...w innym miescie) no i prace codziennie do 18 albo 20...ale dla mnie to juz jest wsyzstko jasne bo gdyby mu zalezalo to to nie mialoby takiego znaczenia...kiedys przynajmniej zawsze znalazl czas zeby sie zobaczyc czy pogadac...to smutne ale prawdziwe ze znowu pomysllam ze moze cos z tego bedzie..bo naprawde dziewczynki uwierzcie mi ze byl dla mnie idealny...jesli chodzi o wyglad...zachowanie tzn zachowanie do seylwestra...pozniej juz wszystko sie posypalo...znowu.....zn owu mialam zludzenia i sie zadreczalam a on ma to gdzies...

ale nie zalamuje sie tak mocno;P...wierze ze bedzie lepiej......kiedys tam...
Masz rację Ewelino - gdyby mu zależało, to wszystko by się dało jakoś ułożyć, ustawić. Masz zdrowe, trzeźwe podejście do sprawy . Myślę, że szybko się pozbierasz. Patrz na to, jak na darmową lekcję życia. Na przyszłość będziesz wiedziała, że lepiej się z pewnymi sprawami nie spieszyć. Nie tyle myślę tu o samym seksie - ja z moim TŻ kochałam się po jakimś miesiącu znajomości - ale o poznawaniu faceta z rodziną, znajomymi, z zapraszaniem go do domu. Myślę, że on się mógł przestraszyć połączenia tego wszystkiego: impreza u Ciebie, Wasz seks, poznanie rodzinki. Jak już ktoś tu napisał - mógł poczuć presję tego, że od teraz będzie traktowany jak Twój facet, że w związku z seksem i poznaniem rodziny jest Ci coś winien. Też miałam taką sytuację: facet się przestraszył tego, że zaprosiłam go po krótkiej znajomości na Sylwestra, spał u mnie (seksu nie było ale prawie) i chyba poczuł, że od tej pory będzie oficjalnie moim facetem. No i szybko zwiał z mojego życia. Ale to dobrze, bo zaraz potem poznałam mojego TŻ. Nic w przyrodzie nie ginie .
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-14, 20:17   #39
swish
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 002
Dot.: jak ja mam postąpic>???!!!!!

Ja też zakładam opcję, że gdy był u Ciebie na pewno twoi krewni lub tata z nim rozmawiali i być może powiedzieli mu coś, np. martwią sie o Ciebie i go ostrzegli być może, żeby nie zrobił Ci krzywdy. Z drugiej strony obiektywnie rzecz biorąc -to takie męskie zachowanie -wybrał sylwestra z Toba, bo liczył na ten sex, ale sytuacja na miejscu go przerosła. Wiesz nie zmuszaj go do niczego, bo zacznie Cie oszukiwać i tylko Cie zrani na koniec tak, że pomyślisz, że caly wasz związek wynikl z jego strachu, dlatego najlepiej bądź bardziej cierpliwa.

wypowiedź calkiem-spoko była może troche surowa, ale prawdziwa. wiem z doświadczenia jak kocha to poczeka z tym seksem a jak nie, to po prostu szukaj dalej
swish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-15, 09:40   #40
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: jak ja mam postąpic>???!!!!!

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Na przyszłość będziesz wiedziała, że lepiej się z pewnymi sprawami nie spieszyć. Nie tyle myślę tu o samym seksie - ja z moim TŻ kochałam się po jakimś miesiącu znajomości - ale o poznawaniu faceta z rodziną, znajomymi, z zapraszaniem go do domu. Myślę, że on się mógł przestraszyć połączenia tego wszystkiego: impreza u Ciebie, Wasz seks, poznanie rodzinki. Jak już ktoś tu napisał - mógł poczuć presję tego, że od teraz będzie traktowany jak Twój facet, że w związku z seksem i poznaniem rodziny jest Ci coś winien. Też miałam taką sytuację: facet się przestraszył tego, że zaprosiłam go po krótkiej znajomości na Sylwestra, spał u mnie (seksu nie było ale prawie) i chyba poczuł, że od tej pory będzie oficjalnie moim facetem.
Myślę, że masz wieeele racji
Też udało mi się popełnić ten błąd, wszystko chciałam za szybko, już, zaraz... Za bardzo wszystko przyspieszałam, chociaż tak naprawdę nie oczekiwałam od razu wielkich zobowiązań - ale tak to mogło być odebrane i pewnie zostało.
Za to później (z obecnym facetem) jakoś całkiem nieświadomie zrobiłam zupełnie odwrotnie, nie poznawałam go ze znajomymi, z rodziną, ba - nawet nie chciałam, żeby do mnie przyszedł i nie chciałam iść do niego, kiedy coś o tym wspominał Pierwszy raz wszedł do mnie do domu po 3-4 miesiącach znajomości, nie będąc jeszcze moim partnerem. Widać dobrze to rozegraliśmy

Ewelina, może za bardzo chciałabyś, żeby to już był "ten"? Mocno tego chcesz, więc przyspieszasz bieg wydarzeń, chciałabyś wszystko natychmiast... Nie jest tak trochę?
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-15, 10:00   #41
Lonka_te
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 168
Dot.: jak ja mam postąpic>???!!!!!

przeczytalam to wszytsko tu.... i zgadzam sie z wypowiedziami kolezanek.... nic nie rob tylko CZEKAJ !!! Jak juz dojdzie do tego spotkania to napisz od razu co takiego mial Ci do powiedzenia, ze nie mogl tego zrobic zadna inna droga, tylko na zywo....

i nie obraz sie, ale tez uwazam, ze zapraszanie go do siebi na noc bylo zbyt pochopna dezyzja.... i obawiam sie, ze moze cicho liczyl, ze do czegos mieszy Wami dojdzie...
hmmmm.. obym sie mylila....
3maj sie cieplutko :-*
Lonka_te jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-01-15, 11:59   #42
saslycek
Zakorzenienie
 
Avatar saslycek
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa/Ostrołęka
Wiadomości: 5 654
Dot.: jak ja mam postąpic>???!!!!!

Potraktuj to jako fajną przygode, z małą nauczką na przyszłość. I tyle.
__________________
Przygody dwóch labradorów - czarnego Rico i biszkoptowej Heleny KLIK

Będzie im miło za odwiedziny
saslycek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-15, 16:13   #43
eeewelinaaa
Raczkowanie
 
Avatar eeewelinaaa
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 263
Dot.: jak ja mam postąpic>???!!!!!

Macie racje to byla gorzka nauczka...ale postaranm sie to wykorzystac na przyszlosc...
Niby mielismy sie spotkac w wczoraj ale on oczywiscie nie dal znaku zycia..ja milczalam kilka dni ale wczoraj jak byl na gg i nawet sie nie odezwal to pozniej nie wytrzymalam i napisalam smsa...oczywiscie pozostal on bez odpowiedzi napisalam tylko ze niby mial przyjechac a znowu tego nie zrobil i zapytalam sie czy tak trudno na gg napisac pare zdan...i ze chyba naleza mi sie jakies wyjasnienia...wiem ze to glupie i nie powinnam tego robic ale w tamtej chwili juz nie wytzrymalam...i musialam napisac...oby sie to juz nie powtorzylo....;/

ale widocznie łudze sie myslac ze ten sms mogl cos zmienic...wkurza mnie bo to on chcial gadac po tym calym zdarzeniu i wyjasnic sobie wszystko ....niby jak sobie to wszystko ulozy..ale to bylo tylko takie gadanie...poprostu glupio mu po tym wszystkim i wybral naprostsza droge czyli brak kontaktu...i ze niby nie wie co teraz zrobic i jak postapic...moze myslal ze ja oczekuje od niego jakis zobowiazan czy cos w tym stylu a ja oczekiwalam tylko szczerej rozmowy jesli zalowal tego to poprostu mogl mi to powiedziec i to wszystko !!!!!!!....albo ostatecznie juz mogl napisac....gg przeciez nic nie kosztuje ...a nawet na to go nie stac...to smutne i zalosne jednoczenie..nie rozumiem go i chyba nigdy nie zrozuzmiem...

naprawde chcialabym z nim porozmawiac ale juz po tym wszystkim po tym jak mnie potraktowal urywajac tak drastycznie kontakt chyba nie chce juz go na ocvzy widziec..mam nadzieje ze dlugo nie bede sie tym zamartwiac...i szybko zapomne obym znalazla sobie jakies zajecie...bo to najlepszy sposob zeby nie myslec..
..mam nadzieje ze juz nigdy w cos takiego sie nie wpakuje....
__________________
"...Dla Świata moge byc nikim....ale dla tego KOGOŚ chcę byc całym ŚWIATEM..."




warto dązyc do celu...nagroda jest słodka...
eeewelinaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-15, 16:38   #44
martiniątko
Zadomowienie
 
Avatar martiniątko
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 166
Dot.: jak ja mam postąpic>???!!!!!

Cytat:
Napisane przez eeewelinaaa Pokaż wiadomość
Macie racje to byla gorzka nauczka...ale postaranm sie to wykorzystac na przyszlosc...
Niby mielismy sie spotkac w wczoraj ale on oczywiscie nie dal znaku zycia..ja milczalam kilka dni ale wczoraj jak byl na gg i nawet sie nie odezwal to pozniej nie wytrzymalam i napisalam smsa...oczywiscie pozostal on bez odpowiedzi napisalam tylko ze niby mial przyjechac a znowu tego nie zrobil i zapytalam sie czy tak trudno na gg napisac pare zdan...i ze chyba naleza mi sie jakies wyjasnienia...wiem ze to glupie i nie powinnam tego robic ale w tamtej chwili juz nie wytzrymalam...i musialam napisac...oby sie to juz nie powtorzylo....;/

ale widocznie łudze sie myslac ze ten sms mogl cos zmienic...wkurza mnie bo to on chcial gadac po tym calym zdarzeniu i wyjasnic sobie wszystko ....niby jak sobie to wszystko ulozy..ale to bylo tylko takie gadanie...poprostu glupio mu po tym wszystkim i wybral naprostsza droge czyli brak kontaktu...i ze niby nie wie co teraz zrobic i jak postapic...moze myslal ze ja oczekuje od niego jakis zobowiazan czy cos w tym stylu a ja oczekiwalam tylko szczerej rozmowy jesli zalowal tego to poprostu mogl mi to powiedziec i to wszystko !!!!!!!....albo ostatecznie juz mogl napisac....gg przeciez nic nie kosztuje ...a nawet na to go nie stac...to smutne i zalosne jednoczenie..nie rozumiem go i chyba nigdy nie zrozuzmiem...

naprawde chcialabym z nim porozmawiac ale juz po tym wszystkim po tym jak mnie potraktowal urywajac tak drastycznie kontakt chyba nie chce juz go na ocvzy widziec..mam nadzieje ze dlugo nie bede sie tym zamartwiac...i szybko zapomne obym znalazla sobie jakies zajecie...bo to najlepszy sposob zeby nie myslec..
..mam nadzieje ze juz nigdy w cos takiego sie nie wpakuje....
Ciężka sprawa, jeśli on aż tak ostentacyjnie unika kontaktu, żeby nawet na smsa nie odpisać... Wiem jak boli takie ignorowanie, niestety. Takie bezsensowne, niewyjaśnione zakończenia są najgorsze Myślę, że mimo wszystko (nawet za cenę, jakby nie patrzeć, teraz już narzucania się) powinnaś spróbować z nim porozmawiać. Nie proś go o spotkanie, napisz na gg. Właściwie niewiele już teraz ryzykujesz. Najwyżej Ci nie odpowie, co teraz i tak już niewiele zmieni... I tak wiadomo że nic z tego nie będzie, a może gdybyś chociaż Ty napisała mu jak to było z Twojej strony, to by Ci szybciej przeszło, ulżyło. Myślę, że on nie odzywa się m.in. dlatego, że widzi, jak emocjonalnie podchodzisz do tej sprawy. Ten sms "czy tak trudno na gg napisac pare zdan i ze naleza Ci sie jakies wyjasnienia" był niezbyt dobrze sformułowany, moim zdaniem. Zbyt dużo w nim emocji. Pewnie jest znużony tym, że czegoś od niego ciągle wymagasz i robisz mu jazdy. Możesz do niego zagadać na gg kiedy będzie dostępny i napisać coś w tym stylu co napisałaś tutaj, ale uważaj koniecznie żeby to było bez okazywania, że Ci na nim w choćby najmniejszym stopniu zależy czy że wiążesz z tym całym wydarzeniem jakieś większe emocje. Napisz sucho, bez pretensji nawet, jakbyś załatwiała jakąś sprawę po prostu. Czasem warto mimo wszystko nalegać na wyjaśnienie sprawy, wiem to po sobie...
martiniątko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-15, 17:05   #45
florka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-02
Lokalizacja: Warszawa, Mokotów
Wiadomości: 119
Dot.: jak ja mam postąpic>???!!!!!

Witaj.
Z jednej strony spotkał się z Tobą w sylwestra, czyli nie poszedł na imprezę ze znajomymi, tylko wybrał spotkanie z Tobą, co według mnie jednak coś znaczy.
Potem powiedział Ci, że jest romantykiem.
Nasuwa mi się jeden wniosek - podobałaś mu się, być może nawet myśłał o Tobie poważnie. Ale zbyt szybko doszło między Wami do zbliżenia. Jeśli jest takim romantykiem jak deklaruje, to być może uznał, że...no wiesz...jeśli na pierwszej randce z nim, to z kim innym też. Oczywiście nikt go nie zmuszał, oboje zrobiliście to, bo chcieliście. Ale facet to facet. Miał okazję, był po alkoholu. A potem uznał, że bałby się, czy będziesz mu wierna. On zamknął się w sobie, a Ty napierałaś. Nigdy nie jest dobrze osaczać drugą osobę. Wiem, że nie jest łatwo dać sobie spokój, tym bardziej że to on deklarował chęć rozmowy. Ale ciągłe nagabywanie i robienie mu wyrzutów mogą doprowadzić do sytuacji, że uzna Cię...przepraszam Cię, za lekką wariatkę.
Daj sobie spokój z chłopakiem, wg mnie nie wie jak się z tego wyplątać, a im bardziej Ty naciskasz, tym bardziej on boi się, że zrobisz mu ogromną awanturę podczas spotkania.
Cóż, to najwidoczniej nie był właściwy chłopak.
Pozdrawiam.
Florka.
florka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-15, 17:15   #46
eeewelinaaa
Raczkowanie
 
Avatar eeewelinaaa
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 263
Dot.: jak ja mam postąpic>???!!!!!

Cytat:
Napisane przez martiniątko Pokaż wiadomość
Ciężka sprawa, jeśli on aż tak ostentacyjnie unika kontaktu, żeby nawet na smsa nie odpisać... Wiem jak boli takie ignorowanie, niestety. Takie bezsensowne, niewyjaśnione zakończenia są najgorsze Myślę, że mimo wszystko (nawet za cenę, jakby nie patrzeć, teraz już narzucania się) powinnaś spróbować z nim porozmawiać. Nie proś go o spotkanie, napisz na gg. Właściwie niewiele już teraz ryzykujesz. Najwyżej Ci nie odpowie, co teraz i tak już niewiele zmieni... I tak wiadomo że nic z tego nie będzie, a może gdybyś chociaż Ty napisała mu jak to było z Twojej strony, to by Ci szybciej przeszło, ulżyło. Myślę, że on nie odzywa się m.in. dlatego, że widzi, jak emocjonalnie podchodzisz do tej sprawy. Ten sms "czy tak trudno na gg napisac pare zdan i ze naleza Ci sie jakies wyjasnienia" był niezbyt dobrze sformułowany, moim zdaniem. Zbyt dużo w nim emocji. Pewnie jest znużony tym, że czegoś od niego ciągle wymagasz i robisz mu jazdy. Możesz do niego zagadać na gg kiedy będzie dostępny i napisać coś w tym stylu co napisałaś tutaj, ale uważaj koniecznie żeby to było bez okazywania, że Ci na nim w choćby najmniejszym stopniu zależy czy że wiążesz z tym całym wydarzeniem jakieś większe emocje. Napisz sucho, bez pretensji nawet, jakbyś załatwiała jakąś sprawę po prostu. Czasem warto mimo wszystko nalegać na wyjaśnienie sprawy, wiem to po sobie...
no wlasnie tez bym tak chcciala..na sucho bez emocji...ale nie wiem czy potrafie...postaram sie dzisiaj ale nie wiem czy dam rade...to wszystko jest takie trudne ale mimo wszystko chce to wyjasnic tak wlasnie jak piszesz...bo taki brak kontaktu jest beznadziejny!!!!.....ja prawie jestem pewna ze on sobie wyobraza zbyt duzo ze ja to tak wszystko przezywam i w ogole ze mi tak strasznie zalezy na tym zeby on byl moim facetem a tak wcale nie jest!!!!!! zalezy mi ale poprostu na rozmowie z nim o tym wszystkim nie rozumiem dlaczego to dla nirgo zbyt wiele!!!! nie wiem czy moglibysmy zostac "normalnymi" znajomymi czasami mysl;e ze tak a czasami nie chce go znac ale to chyba zbyt malo czasu minelo zebym mogla to obiektywie ocenic...
__________________
"...Dla Świata moge byc nikim....ale dla tego KOGOŚ chcę byc całym ŚWIATEM..."




warto dązyc do celu...nagroda jest słodka...
eeewelinaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-15, 17:24   #47
eeewelinaaa
Raczkowanie
 
Avatar eeewelinaaa
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 263
Dot.: jak ja mam postąpic>???!!!!!

Cytat:
Napisane przez florka Pokaż wiadomość
Witaj.
Z jednej strony spotkał się z Tobą w sylwestra, czyli nie poszedł na imprezę ze znajomymi, tylko wybrał spotkanie z Tobą, co według mnie jednak coś znaczy.
Potem powiedział Ci, że jest romantykiem.
Nasuwa mi się jeden wniosek - podobałaś mu się, być może nawet myśłał o Tobie poważnie. Ale zbyt szybko doszło między Wami do zbliżenia. Jeśli jest takim romantykiem jak deklaruje, to być może uznał, że...no wiesz...jeśli na pierwszej randce z nim, to z kim innym też. Oczywiście nikt go nie zmuszał, oboje zrobiliście to, bo chcieliście. Ale facet to facet. Miał okazję, był po alkoholu. A potem uznał, że bałby się, czy będziesz mu wierna. On zamknął się w sobie, a Ty napierałaś. Nigdy nie jest dobrze osaczać drugą osobę. Wiem, że nie jest łatwo dać sobie spokój, tym bardziej że to on deklarował chęć rozmowy. Ale ciągłe nagabywanie i robienie mu wyrzutów mogą doprowadzić do sytuacji, że uzna Cię...przepraszam Cię, za lekką wariatkę.
Daj sobie spokój z chłopakiem, wg mnie nie wie jak się z tego wyplątać, a im bardziej Ty naciskasz, tym bardziej on boi się, że zrobisz mu ogromną awanturę podczas spotkania.
Cóż, to najwidoczniej nie był właściwy chłopak.
Pozdrawiam.
Florka.
hmmm mysle masz sporo racji...wlasnie wczesniej odczuwalam ze mu na mnie zalezy zawsze pisal i widzial ze chcial sie spotykac...rozmawialismy szczerze na wiele tematow...juz o tym wczesniej pisalam i on wiedzial ze mialam malo partnerow...a on przeciwnie mial sporo dziewczyn i to powinno mi dac do myslenia..i poprostu powinnam byc ostrozniejsza i nie dopuscic do tego co zawszlo w sylwestra no ale to teraz takie gdybanie....juz nie ma znaczenia ...bylo minelo ja tak to traktuje ale wiem ze on moze odbierac to inaczej i to mnie denmerwuje prze co ja naciskam na to spotkanie wiec chyba nic dzienwego ze on ma mylne mniemanie o mnie no ale inaczej nie moge postapic jak chce z nim porozmawiac bo chyba on tak sam z siebie nie odwazy sie na to spotkanie...nie rozumie tylko dlaczego nie odawzy sie na rozmowe przez gg!!!! .....zobaczymy czy wykona jakis ruch ale sczzerze watpie w to ...a czy ja zagadam...pewnie tak ;P...meczy mnie juz to wszystko...wiem ze z jednej strony powinnam dac sobie spokoj ale to nie jest takie proste....ja chce tylko pogadac czy tak duzo wymagam???!!!!
__________________
"...Dla Świata moge byc nikim....ale dla tego KOGOŚ chcę byc całym ŚWIATEM..."




warto dązyc do celu...nagroda jest słodka...
eeewelinaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-15, 17:25   #48
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: jak ja mam postąpic>???!!!!!

Cytat:
Napisane przez florka Pokaż wiadomość
Witaj.
Z jednej strony spotkał się z Tobą w sylwestra, czyli nie poszedł na imprezę ze znajomymi, tylko wybrał spotkanie z Tobą, co według mnie jednak coś znaczy.
Potem powiedział Ci, że jest romantykiem.
Nasuwa mi się jeden wniosek - podobałaś mu się, być może nawet myśłał o Tobie poważnie. Ale zbyt szybko doszło między Wami do zbliżenia. Jeśli jest takim romantykiem jak deklaruje, to być może uznał, że...no wiesz...jeśli na pierwszej randce z nim, to z kim innym też. Oczywiście nikt go nie zmuszał, oboje zrobiliście to, bo chcieliście. Ale facet to facet. Miał okazję, był po alkoholu. A potem uznał, że bałby się, czy będziesz mu wierna. On zamknął się w sobie, a Ty napierałaś. Nigdy nie jest dobrze osaczać drugą osobę. Wiem, że nie jest łatwo dać sobie spokój, tym bardziej że to on deklarował chęć rozmowy. Ale ciągłe nagabywanie i robienie mu wyrzutów mogą doprowadzić do sytuacji, że uzna Cię...przepraszam Cię, za lekką wariatkę.
Daj sobie spokój z chłopakiem, wg mnie nie wie jak się z tego wyplątać, a im bardziej Ty naciskasz, tym bardziej on boi się, że zrobisz mu ogromną awanturę podczas spotkania.
Cóż, to najwidoczniej nie był właściwy chłopak.
Pozdrawiam.
Florka.
Znam facetów, którzy uwielbiają życie kawalerów i "niebieskich ptaków" a poznanym dziewczynom płaczą, jak to oni by chcieli mieć kogoś, być w związku. Znam brutali, którzy dużo mówią o swojej delikatności i o tym jak to by nigdy nie uderzyli kobiety. Znam kłamców, którzy mówią, że wierność to podstawa związku... To, co facet mówi (szczególnie w Internecie, nie patrząc w oczy) i co myśli o sobie (bo sam może w to wierzyć) a co robi i jak się zachowuje, to często 2 różne światy. Z kobietami jest zresztą podobnie (żeby nie było, że uważam, że tylko faceci mają takie "rozdwojenie jaźni"). Ale oczywiście zgadzam się, że wielu facetów ma myślenie typu "poszła szybko ze mną do łóżka, to pewnie może tak z innymi zrobić" - oczywiście jest to myślenie podszyte hipokryzją i bezsensowne, ale się zdarza.

A do autorki wątku: wiem, że by Ci ulżyło gdyby z Tobą pogadał, wyjaśnił o co mu chodzi, czego się przestraszył (a możliwe, że niczego; mogło mu się po prostu nie podobać i tyle), ale uznaj jego milczenie i olewanie Cię za jedyną możliwą odpowiedź. Nie brnij w to dalej, bo tylko się upokorzysz a on z Ciebie może zrobić jakąś narzucającą się wariatkę. Zakończ sprawę już teraz i żyj dalej. Powodzenia .
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-15, 17:28   #49
eeewelinaaa
Raczkowanie
 
Avatar eeewelinaaa
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 263
Dot.: jak ja mam postąpic>???!!!!!

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Myślę, że masz wieeele racji
Też udało mi się popełnić ten błąd, wszystko chciałam za szybko, już, zaraz... Za bardzo wszystko przyspieszałam, chociaż tak naprawdę nie oczekiwałam od razu wielkich zobowiązań - ale tak to mogło być odebrane i pewnie zostało.
Za to później (z obecnym facetem) jakoś całkiem nieświadomie zrobiłam zupełnie odwrotnie, nie poznawałam go ze znajomymi, z rodziną, ba - nawet nie chciałam, żeby do mnie przyszedł i nie chciałam iść do niego, kiedy coś o tym wspominał Pierwszy raz wszedł do mnie do domu po 3-4 miesiącach znajomości, nie będąc jeszcze moim partnerem. Widać dobrze to rozegraliśmy

Ewelina, może za bardzo chciałabyś, żeby to już był "ten"? Mocno tego chcesz, więc przyspieszasz bieg wydarzeń, chciałabyś wszystko natychmiast... Nie jest tak trochę?
hmmm no nie wiem jakos nie oczekiwalam od niego ze zaraz bedziemy para chcialam sie poprostu nadal z nim spotykac i to wszystko ale z jego punktu widzenia chyba wyglada to inaczej i to wlasne probuje teraz z nim wyjasnic ale jakos on sie nie daje....;/...ehh faceci..........
__________________
"...Dla Świata moge byc nikim....ale dla tego KOGOŚ chcę byc całym ŚWIATEM..."




warto dązyc do celu...nagroda jest słodka...
eeewelinaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-01-15, 17:33   #50
martiniątko
Zadomowienie
 
Avatar martiniątko
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 166
Dot.: jak ja mam postąpic>???!!!!!

Cytat:
Napisane przez eeewelinaaa Pokaż wiadomość
no wlasnie tez bym tak chcciala..na sucho bez emocji...ale nie wiem czy potrafie...postaram sie dzisiaj ale nie wiem czy dam rade...to wszystko jest takie trudne ale mimo wszystko chce to wyjasnic tak wlasnie jak piszesz...bo taki brak kontaktu jest beznadziejny!!!!.....ja prawie jestem pewna ze on sobie wyobraza zbyt duzo ze ja to tak wszystko przezywam i w ogole ze mi tak strasznie zalezy na tym zeby on byl moim facetem a tak wcale nie jest!!!!!! zalezy mi ale poprostu na rozmowie z nim o tym wszystkim nie rozumiem dlaczego to dla nirgo zbyt wiele!!!! nie wiem czy moglibysmy zostac "normalnymi" znajomymi czasami mysl;e ze tak a czasami nie chce go znac ale to chyba zbyt malo czasu minelo zebym mogla to obiektywie ocenic...
Rozumiem Cię, też miałam podobną sytuację Tylko że tak - z jednej strony piszesz, że nie zależy Ci żeby z nim być (i wierzę, że tak jest ) ale w takim razie, dlaczego podchodzisz do tego tak emocjonalnie? Popatrz chocby na swojego posta Wyluzuj, bedzie dobrze. Podejdz do tego jak do nieporozumienia ktore trzeba wyjaśnić. Tylko wyjaśnić - i koniec. Nie obiecuj sobie nic po tej rozmowie ze to zmieni wasza relacje, ze bedziecie sie znow przyjaznic czy cos, bo tak pewnie nie bedzie.
martiniątko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-15, 17:53   #51
april31
Raczkowanie
 
Avatar april31
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 72
GG do april31
Dot.: jak ja mam postąpic>???!!!!!

Ewelinko droga,właśnie wczytałam się w Twój wątek i... przede wszystkim to co się stało(tzn.zerwanie kontaktu z nim),to NIE TWOJA WINA!!!Ty nie zrobiłaś nic złego a on... po prostu chyba się przestraszył,że oto właśnie może zacząć się coś na poważnie i.. przerosło go toNo cóż,w końcu jest TYLKO facetem!Moja rada:daj mu trochę czasu i sobie też..Czekaj cierpliwie bo Ty już dałaś mu do zrozumienia,że Ci zależy.Teraz jego kolej!Trzymam kciuki za szybkie wyjaśnienie całej sytuacji, bo szkoda żebyś się z tym męczyła!!!
april31 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-15, 17:58   #52
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
Dot.: jak ja mam postąpic>???!!!!!

Cytat:
Napisane przez eeewelinaaa Pokaż wiadomość
Macie racje to byla gorzka nauczka...ale postaranm sie to wykorzystac na przyszlosc...
Niby mielismy sie spotkac w wczoraj ale on oczywiscie nie dal znaku zycia..ja milczalam kilka dni ale wczoraj jak byl na gg i nawet sie nie odezwal to pozniej nie wytrzymalam i napisalam smsa...oczywiscie pozostal on bez odpowiedzi napisalam tylko ze niby mial przyjechac a znowu tego nie zrobil i zapytalam sie czy tak trudno na gg napisac pare zdan...i ze chyba naleza mi sie jakies wyjasnienia...wiem ze to glupie i nie powinnam tego robic ale w tamtej chwili juz nie wytzrymalam...i musialam napisac...oby sie to juz nie powtorzylo....;/
Przykro mi ewelinko, ale to już chyba wystarczająco wszystko wyjaśnia.
Co jeszcze ma zrobić albo nie zrobić, żeby było zupełnie jasne?
Chodziło mu o seks - nic więcej.
Jednorazowy najwyraźniej wystarczył.

Cytat:
Napisane przez eeewelinaaa Pokaż wiadomość
...wkurza mnie bo to on chcial gadac po tym calym zdarzeniu i wyjasnic sobie wszystko ....niby jak sobie to wszystko ulozy..ale to bylo tylko takie gadanie...poprostu glupio mu po tym wszystkim i wybral naprostsza droge czyli brak kontaktu...i ze niby nie wie co teraz zrobic i jak postapic...
Jak dla mnie to było zagranie na czas.
Widać, że chłopak już nie po raz pierwszy to robił.

Cytat:
Napisane przez eeewelinaaa Pokaż wiadomość
naprawde chcialabym z nim porozmawiac ale juz po tym wszystkim po tym jak mnie potraktowal urywajac tak drastycznie kontakt chyba nie chce juz go na ocvzy widziec..mam nadzieje ze dlugo nie bede sie tym zamartwiac...i szybko zapomne obym znalazla sobie jakies zajecie...bo to najlepszy sposob zeby nie myslec..
..mam nadzieje ze juz nigdy w cos takiego sie nie wpakuje....
Komu by to pomogło - jemu, czy Tobie?
I co by Ci miał powiedzieć?


Przepraszam, jeżeli to zabrzmiało brutalnie, ale brak kontaktu do tej pory...?
Daj sobie spokój.
Niestety nic nie wskórasz.
A jemu - obawiam się - że przykro nie będzie.
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-15, 18:00   #53
eeewelinaaa
Raczkowanie
 
Avatar eeewelinaaa
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 263
Dot.: jak ja mam postąpic>???!!!!!

Cytat:
Napisane przez martiniątko Pokaż wiadomość
Rozumiem Cię, też miałam podobną sytuację Tylko że tak - z jednej strony piszesz, że nie zależy Ci żeby z nim być (i wierzę, że tak jest ) ale w takim razie, dlaczego podchodzisz do tego tak emocjonalnie? Popatrz chocby na swojego posta Wyluzuj, bedzie dobrze. Podejdz do tego jak do nieporozumienia ktore trzeba wyjaśnić. Tylko wyjaśnić - i koniec. Nie obiecuj sobie nic po tej rozmowie ze to zmieni wasza relacje, ze bedziecie sie znow przyjaznic czy cos, bo tak pewnie nie bedzie.
dokladnie wiem co masz na mysli....bo tez zdaje sobie sprawe jak to moze wygladac...i to tez mnie wlasnie denerwuje hehe...to wsyzstko jest takie pomieszane...a wynika to wlasnie z braku porozumienia...z tego ze on boi sie rozmawiac powiedzialam mu kiedys ze nawet jesli nie wie co mi dokladnie powiedziec to ja chce sie spotkac bo chce tez cos wyjasnic...a chcialam wlasnie wyjasnic to ze nie oczekuje od niego zadnych deklaracji i zeby nie traktowal tej nocy jako poczatku naszego zwiazku bo ja nie jestem naiwna i wiem ze takie sytuacje sie zdarzaja...wiem ze nie powinny ale mimo wszystko zdarza sie...teraz tylko trzeba spokojnie porozmawiac i to wszystko no ale skoro sama rozmowa to dla niego zbyt wiele..to sorry...to jest dla mnie niedojrzale i chyba najgorsze rozwiazanie..a dla niego pewnie najprostsze...i dlatego sie tego trzyma i mnie poprostu olewa...
__________________
"...Dla Świata moge byc nikim....ale dla tego KOGOŚ chcę byc całym ŚWIATEM..."




warto dązyc do celu...nagroda jest słodka...
eeewelinaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-17, 16:24   #54
eeewelinaaa
Raczkowanie
 
Avatar eeewelinaaa
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 263
Dot.: jak ja mam postąpic>???!!!!!

ehhh juz sie poddalam chcialam z nim porozmawiac na gadu takl bez emocji ale chyba nie wyszlo mi za bardzo ....zreszta to nie byl zaden dialog tylko monolog z mojej strony krotki 3 zdaniowy...no ale oczywiscie nawet nie odpisal...

czasami jest mi ciezko jak o tym mysle...zastanawiam sie jak moglam sie w cos takiego wpakowac..dlaczego to to ja zawsze cierpie..tak sie jakos w moim zyciu dziwnie uklada...wiem ze napiszecie ze widocznie nie trafiam na tego odpowiedniego faceta itd...i pewnie macie racje..ale zawsze jakos wybiera tych niewlasciwych..... kiedys interesowal sie mna naprawde super facet...rozmawialo mi sie z nim super...myslam dokladnie tak jak ja..a przy tym mial niewaiarygodne poczucie humoru i o dziwo to jemu bardzo zalezalo zebysmy byli razem...zebnysmy byli para ale ja oczywiscie odtracilam go i okropnie potraktowalam...przestala m sie odzywac, nie odpowiadalam na smsy...a to przez to ze w tym samym czasie spotykalam sie z innym facetem ktory lekko mowic zawrocil mi w glowie...a pozniej rzucil...po tym czasie ktory minal zaluje swojej decyzji ze tamtemu faectowi nie dalam szansy a teraz jest on szczesliwy w zwiazku i nic nie zapowiada zeby sie to zmienilo...i chociaz zabolalo go to jak go potraktowalam to po pewnym czasie znow zaczal sie odzywac i gadalismy dosc czesto tak jak kiedys tyle ze on juz jest zajety i naprawde zakochany ze wzajemnoscia...ciesze sie z tego oczywiscie bo jest super facetem i oczywiscie zazdroszcze szczescia bo ja juz mam dosyc trafiania na tych niewlasciwych...

wiem ze zamartwianie sie nie jest zadnym rozwiazaniem i trzeba zyc dalej, zajac sie czyms i zyc dla siebie a milosc na pewno przyjdzie z czasem i to ta wlasciwa na ktora cale zycie czekamy...

o dziwo jestem osoba ktora potrzebuje miec kogos blisko...caly czas..ale o dziwo zawsze jestem sama bo jak sie cos zaczyna rozwiajac...to okazuje sie ze ta druga sie dziwnie rozmysla albo nie chce nic glebszego...moze za bardzo tego chce...i dlatego tak sie dzieje...ale prawda jest taka ze naprawde tego chce i nie umiem inaczej myslec nawet kiedy przez jakis czas jestem czyms zajeta i nie mysle o tym to za jakis czas to znowu wraca..wystarczy ze zobacze zakochana prae na ulicy..na imprezie..kiedy uslysze sentymentalna piosenke...wtedy ogarnia mnie taki smutek...i zal dlaczego przez zycie musze isc sama...wiem ze mam wspaniala rodzine ktora mnie kocha...przyjaciol ale tak naprawde prawie kazdy z nich ma ta 2 osobe na ktora moze zawsze liczyc...

wiem ze niedobrze jest sie tak uzalezniac od drugiego czlowieka...ze trzeba zyc dla siebie a z czasem wszystko sie ulozy ale czasami brakuje mi takiego optyzmizmu szczegolnie po takich znajomosciach jak ostatnio...

minely juz ponad 2 tyg a on milczy, nie odp....mimo ze naprawde nie zadreczam go tak jak myslicie rzadko pisalam ale mimo tego on i tak nie odpowiedzial...wiec dla mnie to juz jest jasne..wybral taka opcje...sciemnil ze sie musi nad tym zastanowic i sobie to wsyzstko uzlozyc ...poprostu tak jest mu wygodniej ...zamilknac i nie dawac znaku zycia..pewnie mysli sobie ze ja wkoncu to sama zrozumiem i nie bedzie sie musial fatygowac zeby mi to wszystko wyjasniac...taka jest smutna prawda..


przepraszam ze tak sie tu uzalam z natury jestem raczej optymistka ale dzisiaj znowu mam taki gorszy dzien i naszla mnie ochota na zwierzenia...ale postaram sie zebym ta nauczke zapamietala na przyszlosc zeby to byla taka lekcja ktorej nigdy nie zapomne, i dzieki ktorej juz nigdy sie to nie powtorzy bo chyba na tym wlasnie [polega zycie..nie zawsze jest kolorowo tzreba tylko wyciagac odpowiednie wnioski i isc dalej z podniesiona glowa...(ale patetycznie to zabrzmialo...jescze raz dziekuje wszystkim wizazystkom za odpowiedzi i zainteresowanie ....dobrze ze mamy ten wizaz na ktorego zawsze mozna liczyc
__________________
"...Dla Świata moge byc nikim....ale dla tego KOGOŚ chcę byc całym ŚWIATEM..."




warto dązyc do celu...nagroda jest słodka...
eeewelinaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-17, 17:08   #55
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
Dot.: jak ja mam postąpic>???!!!!!

Cytat:
Napisane przez eeewelinaaa Pokaż wiadomość
ehhh juz sie poddalam chcialam z nim porozmawiac na gadu takl bez emocji ale chyba nie wyszlo mi za bardzo ....zreszta to nie byl zaden dialog tylko monolog z mojej strony krotki 3 zdaniowy...no ale oczywiscie nawet nie odpisal...
To już chyba nie może mówić bardziej samo za siebie.
W tej sytuacji żaden brak czasu ani jego nie wiem "przestraszenie się" nie ma potwierdzenia.
Przykro mi ewelinko.

Cytat:
Napisane przez eeewelinaaa Pokaż wiadomość
minely juz ponad 2 tyg a on milczy, nie odp....mimo ze naprawde nie zadreczam go tak jak myslicie rzadko pisalam ale mimo tego on i tak nie odpowiedzial...wiec dla mnie to juz jest jasne..wybral taka opcje...sciemnil ze sie musi nad tym zastanowic i sobie to wsyzstko uzlozyc ...poprostu tak jest mu wygodniej ...zamilknac i nie dawac znaku zycia..pewnie mysli sobie ze ja wkoncu to sama zrozumiem i nie bedzie sie musial fatygowac zeby mi to wszystko wyjasniac...taka jest smutna prawda..
Wydajesz się całkiem rezolutną osóbką, nie smuć się - tylko uśmiechaj, a już niedługo pewnie Twoje myśli skoncentrują się na kimś innym.
Trzymam kciuki żeby tak było.
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-17, 20:06   #56
sandre
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 441
Dot.: jak ja mam postąpic>???!!!!!

Cytat:
Napisane przez backie Pokaż wiadomość


Wydajesz się całkiem rezolutną osóbką, nie smuć się - tylko uśmiechaj, a już niedługo pewnie Twoje myśli skoncentrują się na kimś innym.
Trzymam kciuki żeby tak było.
dokładnie....również trzymam kciuki

nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem...nie ten...będzie inny...
__________________



sandre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-18, 12:21   #57
eeewelinaaa
Raczkowanie
 
Avatar eeewelinaaa
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 263
Dot.: jak ja mam postąpic>???!!!!!

Cytat:
Napisane przez sandre Pokaż wiadomość
dokładnie....również trzymam kciuki

nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem...nie ten...będzie inny...
hehe macie racje kochane wizazystki...nie mam zamiaru sie zamartwiac tym bardziej ze niedlugo wyjezdzam na pol roku za granice wiec tam troche odpoczne i mam nadzieje ze po mim powrocie uloze sobie tutaj zycie tak jak tego chce ...
__________________
"...Dla Świata moge byc nikim....ale dla tego KOGOŚ chcę byc całym ŚWIATEM..."




warto dązyc do celu...nagroda jest słodka...
eeewelinaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-18, 12:23   #58
swish
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 002
Dot.: jak ja mam postąpic>???!!!!!

ja również życzę powodzenia
swish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-18, 23:15   #59
olimpijjja
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 65
GG do olimpijjja Send a message via Skype™ to olimpijjja
Dot.: jak ja mam postąpic>???!!!!!

Z rozmów z moimi kolegami wiem, że jak już nie chcą czegoś ciągnąc to po prostu urywają kontakt. Pewnie cię to nie pocieszy, ale może pomoże zrozumieć zachowanie facetów: jak się nie odzywa to znaczy, że jest tchórzem!!!
Co do gdybania: nie zadręczaj się co się stało bo powód może być tak głupi, że nigdy w zyciu byś się nie domyśliła.
I na koniec: będzie dobrze, nawet mogę Ci to zagwarantować Jeszcze trafisz na tego swojego...który nigdy w zyciu nie potraktowałby Cie tak jak ten niedoszły.
pzdr
__________________
zaczytana w www.pokolenieikea.com
olimpijjja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:04.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.