jak postępować z facetami...

[wata pomidorowa]

[1=3a032fcd5bcbee239629acd e3cc1a01c42f8ddce_6076227 24de4b;6317414]wszystko zależy od tego, jaki to mężczyzna.
są tacy, których trzeba ustawiać i tacy, którzy już sami są ustawieni - i wtedy trzeba ich po prostu szanować, dbać o nich, żeby się za bardzo nie rozbestwili...

ja mam tylko trzy zasady, których się trzymam (DZIAŁAJĄ!):

1) faceta nie można terroryzować i trzymać zbyt krótko, czytaj:
- jeśli chce iść na mecz z kumplami? - niech idzie. nie ubędzie mi go.
- idzie na imprezę beze mnie? - świetnie, niech się dobrze bawi.
- nie ma czasu się ze mną często spotykać? - jeszcze lepiej, to znaczy, że dłużej będziemy razem, bo ewentualne kłótnie/niesnaski rozwleką się w czasie.
- potrzebuje czasu dla siebie? - naturalne, ja też go potrzebuję.
- nie lubi, jak się go maltretuje misiami, cukiereczkami, kotkami, pieseczkami? - to znaczy, że jest męski.
itd.
2) faceta trzeba nagradzać i doceniać, czytaj:
- przyniesie mi kwiaty? - jestem zachwycona, nawet, jeśli nie lubię gerberów, bo śmierdzą. liczy się gest. za to następnym razem zrobię mu masaż, bo to uwielbia, albo wyczaruję mu coś dobrego do jedzenia.
- chwali się, że dostał awans? - nawet, jeśli to będzie oznaczało mniej czasu dla nas, gratuluję mu, żeby poczuł się dowartościowany.
- było fajnie w łóżku? - mówię, jaki z niego ogier - będzie zachwycony.
itd.
3) NIE PRZESADZAĆ! czytaj:
- zrobi coś źle? - zwracam mu uwagę, ale nie drę na niego mordy.
- zaleje się i wróci zataczając się do domu? - każę mu się rozebrać (ale o seksie nie ma mowy, wiem jednak, że facet zalany=śpi w dżinsach i swetrze na fotelu w salonie), kładę na stoliku aspirynę i butelkę wody mineralnej. nadal: nie drę na niego mordy rano, tylko mówię: piłeś? cierp!
- zapomni o moich urodzinach? - nie robię z siebie ofiary, tylko delikatnie sugeruję, żeby poleciał do kwiaciarni i monopolowego po flaszkę wina.

mężczyzna w obsłudze jest bardzo prosty.
trzeba się z nim obchodzić trochę jak z dzieckiem: doceniać, głaskać, kiedy zrobi coś dobrze, mówić mu, co robi źle (oni nie mają intuicji, więc jeśli nie powiesz mu, żeby pozmywał naczynia, albo wytarł podłogę - nie wpadnie na to sam).

ale mężczyźnie absolutnie, pod żadnym pozorem, nie można włazić na głowę, sapać, jaki jest beznadziejny, histeryzować przy nim i udawać wielce obrażonej.

ŻADEN tego nie lubi.

tak, jak trucia głowy. jest jakiś problem?
trzeba go nakreślić - powiedzieć, co jest nie tak. ale nie pie*rzyć o tym przez trzy godziny, bo po 3 minutach i tak się wyłącza i nie słucha.


tak właśnie to wygląda z mojego punktu widzenia.[/quote]
Extra Prawie jak wykład super-niani dla facetów, ale naprawdę fajnie

[qathe]

Napisane przez gonieczka_o

żeby potem nie żałować? żeby nie traktowali cię jak służącą? żeby zabiegali o ciebie?dlaczego oni tak się zmieniają? Co robić żeby być dla nich wyzwaniem i motywować ich do działania? być wiecznie atrakcyjną? macie jakiś zestaw złotych reguł, z obserwacji lub własnych doświadczeń?

Raz dajesz mu do zrozumienia,że jest dla Ciebie ważny,a później nie odzywasz się z dzień dwa żadnych sms czy rozmów na gg,żadnych spotkań on ma czas do przemyśleń "czy coś dla niej znacze czy nie?" i znowu to samo.To działa

[201704051255]

Napisane przez qathe

Raz dajesz mu do zrozumienia,że jest dla Ciebie ważny,a później nie odzywasz się z dzień dwa żadnych sms czy rozmów na gg,żadnych spotkań on ma czas do przemyśleń "czy coś dla niej znacze czy nie?" i znowu to samo.To działa

Nie wiem jak w drugą stronę, ale mój ex to stosował wobec mnie. Był to jeden z powodów rozstania.

[qathe]

Napisane przez pushit

Nie wiem jak w drugą stronę, ale mój ex to stosował wobec mnie. Był to jeden z powodów rozstania.

Ale to tylko w fazie poznawania się.W związku nigdy

[sandre]

Napisane przez pushit

Nie wiem jak w drugą stronę, ale mój ex to stosował wobec mnie. Był to jeden z powodów rozstania.

ja bym takiego też posłała gdzie pieprz rośnie nie lubię a wręcz nienawidzę podchodów w takim stylu

co do tego jak postępować z facetami....myślę, że nie do końca pozwalać im na wszystko....faceta CZASEM naprawdę warto krótko przytrzymać ( nie cały czas ).... kiedyś rozmawiałam o tym z moim TŻ-em i on ma podobne zdanie....jeśli pozwolisz facetowi na wszystko,spodziewaj się wszystkiego....mój TŻ m.in z tego powodu rozstał się ze swoja byłą....ogólnie robił co chciał, ona o nic nie pytała tylko z uśmiechem na ustach zgadzała się na wszystko jak sam twierdził > za dużo mu pozwalała < i pewnego dnia na jednej z imprez na którą go sama wysłała poznał mnie

[benito_mruffkolini]

jest JEDNA sprawdzona droga do serca mężczyzny...

nożem przez klatkę piersiową

[201803290936]

Napisane przez benito_mruffkolini

jest JEDNA sprawdzona droga do serca mężczyzny...

nożem przez klatkę piersiową

Hehe, dobre.

[Carmenka001]

Z góry z nimi, ewentualnie, raz słodzić, drugim razem traktować go powierzchownie, to typowe raczej dla faceta, ale możliwe,że widząc takie zachowanie, zastanowi się nad swoim, zanim coś palnie albo odwali głupiego. Tak mi przyjamniej się wydaje...

[qathe]

Napisane przez Carmenka001

Z góry z nimi, ewentualnie, raz słodzić, drugim razem traktować go powierzchownie, to typowe raczej dla faceta, ale możliwe,że widząc takie zachowanie, zastanowi się nad swoim, zanim coś palnie albo odwali głupiego. Tak mi przyjamniej się wydaje...

Ale ta Twoja wypowiedź zawiła

Nie wiem czy faceci lubią robić tak jak napisałam czyli raz "słodzić" a później się nie odzywać i udawać obojętność.Ja myśle,że taka postawa faceta jest zła w stosunku do nas.Nas trzeba rozpieszczać,nosić na rękach i to cały czas

[Carmenka001]

A no trzeba, ale Te osiołki, tego nie rozumieją. Z wieloma osobnikami płci męskiej rozmawiałam, tycy typowi macho-meni. Oni sądzą, wręcz są pewni, że muszą kobietom mącić w głowach i być pewni siebie i aroganccy, abyśmy ubiegali się o nich. Tlumaczyłam im, że źle myślą, gdzie tam.. Nie dali sobie przegadać .. I gadaj z takimi

[qathe]

Napisane przez Carmenka001

A no trzeba, ale Te osiołki, tego nie rozumieją. Z wieloma osobnikami płci męskiej rozmawiałam, tycy typowi macho-meni. Oni sądzą, wręcz są pewni, że muszą kobietom mącić w głowach i być pewni siebie i aroganccy, abyśmy ubiegali się o nich. Tlumaczyłam im, że źle myślą, gdzie tam.. Nie dali sobie przegadać .. I gadaj z takimi

Wiesz, niektórym dziewczyną które nie wiedzą,że od takich macho lepiej trzymac się z daleka taka postawa imponuje.hyh

[Carmenka001]

Nom. Niestety :/
Cóż.. Podobno zakazany owoc najlepiej smakuje...

[benito_mruffkolini]

Napisane przez Carmenka001

Nom. Niestety :/
Cóż.. Podobno zakazany owoc najlepiej smakuje...

to niech się zażerają tymi robaczywymi śliwkami

więcej tych dobrych dla nas

[Carmenka001]

Eh... Nic tylko im współczuć, zrytego łepka :P:

[metinnn]

SZACUNEK dla dziewczyny wg mnie to najwazniejsze... jezeli bedzie cie szanowac, to wszystko bedzie dobrze. Kobieta nie powinna sie ponizac. Ale niektore lubia...

[Black Casshmere]

A ja myślę, że nie warto pakować się 2 raz do tej samej rzeki, bo ludzie tak łatwo się nie zmieniają.
Nie warto tracić czasu na kogoś kto np. tego czasu nie ma dla nas.