Wirtualna rzeczywistość. - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-01-17, 18:13   #31
Chii1986
Zakorzenienie
 
Avatar Chii1986
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
Dot.: Wirtualna rzeczywistość.

Backie, pisałam już o tym na forum a wiec w skrócie żeby znów nikogo nie zanudzać: to była randka w ciemno (mieliśmy swoje zdjęcia i pisaliśmy rok na gg)- spotkaliśmy się pod marketem (ale romantycznie) a że był marzec i zimno to zastanawialiśmy się gdzie iść, a że u nas nie ma wyborku jeśli chodzi o bary/lokale to poszliśmy do piwnicy Tżta...

wcześniej na gg umówiliśmy się na tanie wino i właśnie w tej piwnicy je piliśmy, przyszła mama Tżta i bardzo się zdziwiła widząc go w piwnicy z dziewczyną... doszło miedzy nami do zbliżenia(ale nie do stosunku)...za zgodą obu stron...
wiem,wiem byłam młoda, chciałam zapomnieć o byłym... teraz w życiu nie umówiłabym się w takim miejscu z obcą mi osobą, nie mówiąc już o zbliżeniu...

najgorsze, że ja na gg podkręcałam Tżta głupimi "małolatowymi" tekstami w stylu, że uwielbiam ostry seks i 69... z mojej strony niewinne żarty ale Tż wziął to na poważnie i myślał, że chce się spotkać tylko dla seksu,ale że sam jest nieśmiały to czekał aż zrobię pierwszy krok

ale przecież mogłam trafić na napalonego kolesia, który tekst z gg bierze na poważnie... no cóż- miałam szczęście ale nie radzę nikomu być tak lekkomyślnym

Miało być napisane w skrócie ale nie wyszło

co do prywatności w internecie... wiem, że jestem nierozsądna- na forum są moje fotki, piszę o swoim prywatnym życiu,seksie... w życiu realnym wręcz przeciwnie, jestem bardzo skryta...

a o Naszej klasie słyszałam.. podobno ludzie tam się chwalą ile zarabiają itp.... okazja czyni złodzieja- tak to skomentowali w dzienniku...coś w tym jest

a teraz idę "niby przypadkiem" zmienić avatarka z prawdziwej Chii na Chii rysunkową to i tak nic nie zmieni ale przynakmniej przy każdym poście nie bedzie mojej gęby
__________________
31maj 2013 HANIA
Chii1986 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-17, 18:15   #32
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Wirtualna rzeczywistość.

Cytat:
Napisane przez amistad.k.m.s Pokaż wiadomość
A ja się pochwalę, że wiem czy to Fresa, czy nie Fresa [już w innym temacie, kiedy av pojawił się pierwszy raz padło to pytanie ]... ale nie powiem dopóki zainteresowana nie rozwiąże mi języka

Ami, wiesz o czymś, o czym ja nie wiem .
Pisz, pisz .


Cytat:
Napisane przez amistad.k.m.s Pokaż wiadomość
Plusy takich znajomości (damsko-męskich) są takie, że nie patrzy się od razu na fizyczność [pomijam oczywiście portale typu fotka.pl i in. ] tylko poznaje się myśli. Minus - nie każdy parter/rozmówca w necie jest tak szery jak my w realu łatwiej wychwycić wszelkie 'nieścisłości'.
Pozytywnie do tego podchodzę, ale wolę zdecydowanie real
A minusem może być, jak ktoś, kto (niekoniecznie) urodą nie grzeszy zapożyczy sobie fotkę od jakiegoś ciacha .I dopiero za jakiś czas się okaże, lub nie, że rzeczywistość rózni się od tej wirtualnej.
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-17, 18:21   #33
Lanessa
Zadomowienie
 
Avatar Lanessa
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Gdańsk/Trones
Wiadomości: 1 996
Dot.: Wirtualna rzeczywistość.

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
[/size][/font][/i]


A minusem może być, jak ktoś, kto (niekoniecznie) urodą nie grzeszy zapożyczy sobie fotkę od jakiegoś ciacha .I dopiero za jakiś czas się okaże, lub nie, że rzeczywistość rózni się od tej wirtualnej.
Zrobiłam tak do osoby, która tak mnie wychwalała z charakteru i chciała się spotkać, były dekleracje o głębszych uczuciach...
Tyle, że ja pokazałam zdjęcie bardzo puszystej dziewczyny. No, nie powinnam, ale to był niezły sprawdzian, zwłaszcza, że urządziłam na gg wielki płacz, że pewnie teraz już nic nie czuje i nie chce sie spotkać, więc uległ i napisał, że nadal chce się spotkać i że fogle ciągle nic się nie zmieniło, a co myślał? xD
Dowiedziałam się po dłuższym czasu:
"O kurde, to sie wpakowałem do dziewczyny z takim wyglądem! No cholera, już nigdy więcej spotkań przez internet!!"
I fogle strasznie żałował.
Aż się ulitowałam i pokazałam swoje prawdziwe, które później mógł zautoryzować z mną, po spotkaniu. Ale zabawnie było.
Lanessa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-17, 18:27   #34
amistad.k.m.s
Zakorzenienie
 
Avatar amistad.k.m.s
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
Dot.: Wirtualna rzeczywistość.

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Ami, wiesz o czymś, o czym ja nie wiem .
Pisz, pisz .
A wiem bo sama to pytanie zadałam
Zresztą po tym wątku każdy już się domyślił, że nie zamieściłabyś swojego zdjęcia w avie


Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
A minusem może być, jak ktoś, kto (niekoniecznie) urodą nie grzeszy zapożyczy sobie fotkę od jakiegoś ciacha .I dopiero za jakiś czas się okaże, lub nie, że rzeczywistość rózni się od tej wirtualnej.
Tego nigdy nie zrozumiem. Już wolałabym żadnego swojego zdjęcia nie pokazywać
amistad.k.m.s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-17, 18:32   #35
Chii1986
Zakorzenienie
 
Avatar Chii1986
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
Dot.: Wirtualna rzeczywistość.

Cytat:
Napisane przez Lanessa Pokaż wiadomość
Zrobiłam tak do osoby, która tak mnie wychwalała z charakteru i chciała się spotkać, były dekleracje o głębszych uczuciach...
Tyle, że ja pokazałam zdjęcie bardzo puszystej dziewczyny. No, nie powinnam, ale to był niezły sprawdzian, zwłaszcza, że urządziłam na gg wielki płacz, że pewnie teraz już nic nie czuje i nie chce sie spotkać, więc uległ i napisał, że nadal chce się spotkać i że fogle ciągle nic się nie zmieniło, a co myślał? xD
Dowiedziałam się po dłuższym czasu:
"O kurde, to sie wpakowałem do dziewczyny z takim wyglądem! No cholera, już nigdy więcej spotkań przez internet!!"
I fogle strasznie żałował.
Aż się ulitowałam i pokazałam swoje prawdziwe, które później mógł zautoryzować z mną, po spotkaniu. Ale zabawnie było.
tak to jest.. mi Tż kiedyś powiedział, że jakbym się okazała brzydulą to by się drugi raz ze mną nie spotkał... w sumie to rozumiem, nie znaliśmy się dobrze wiec pierwsze wrażenie było najważniejsze...

ogólnie nasz związek dziwnie się zaczął byliśmy ze sobą blisko w sensie cielesnym.. a prawie nie rozmawialiśmy ze sobą bo ja nie patrzyłam mu w oczy i się wstydziłam, uprawialiśmy seks a wstydziliśmy się rozmawiać..tak gdzieś po roku dopiero poczułam się swobodnie i zaczełam na niego patrzeć...(ja jestem chyba dziwna)... zaczeliśmy wszystko odwrotnie niż większość par.....

a teraz bardziej na temat: ogólnie wysyłanie obcej osobie swojej fotki też jest ryzykowne...a wiekszość "zarywaczy lasek na gg" czasem nawet nie zacznie rozmowy tylko "cześć,poklikamy.. masz może swoją fotkę?".. porażka
__________________
31maj 2013 HANIA
Chii1986 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-17, 18:47   #36
ksh
Zakorzenienie
 
Avatar ksh
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 856
Dot.: Wirtualna rzeczywistość.

Cytat:
Napisane przez Chii1986 Pokaż wiadomość
a teraz bardziej na temat: ogólnie wysyłanie obcej osobie swojej fotki też jest ryzykowne...a wiekszość "zarywaczy lasek na gg" czasem nawet nie zacznie rozmowy tylko "cześć,poklikamy.. masz może swoją fotkę?".. porażka
Albo najpierw sam wyśle link do swojej fotki, a tam wirus-niespodzianka

Moim zdaniem, internet jest wspaniałym wynalazkiem pomagającym podtrzymywać znajomości.

Zawierać też można, chociażby na forach tematycznych
Jednak co do spotkań... byłabym bardzo ostrożna.

Choć z jedną Wizażanką już się spotkałam w realu
__________________
Je ne veux pas travailler
Je ne veux pas déjeuner
J
e veux seulement oublier
Et puis je fume







ksh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-17, 19:27   #37
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
Dot.: Wirtualna rzeczywistość.

Cytat:
Napisane przez Chii1986 Pokaż wiadomość
Backie, pisałam już o tym na forum a wiec w skrócie żeby znów nikogo nie zanudzać: to była randka w ciemno (mieliśmy swoje zdjęcia i pisaliśmy rok na gg)- spotkaliśmy się pod marketem (ale romantycznie) a że był marzec i zimno to zastanawialiśmy się gdzie iść, a że u nas nie ma wyborku jeśli chodzi o bary/lokale to poszliśmy do piwnicy Tżta...

wcześniej na gg umówiliśmy się na tanie wino i właśnie w tej piwnicy je piliśmy, przyszła mama Tżta i bardzo się zdziwiła widząc go w piwnicy z dziewczyną... doszło miedzy nami do zbliżenia(ale nie do stosunku)...za zgodą obu stron...
wiem,wiem byłam młoda, chciałam zapomnieć o byłym... teraz w życiu nie umówiłabym się w takim miejscu z obcą mi osobą, nie mówiąc już o zbliżeniu...
Chii, jedyne co mogę powiedzieć to - dałaś czadu.
Tej historii nigdy wcześniej nie czytałam, ale dobrze że trafiłaś na swojego przyszłego - jakby nie patrzeć - TŻ-ta, bo czasem słyszy się o przypadkach, w których nie ma happy endu.

Cytat:
Napisane przez ksh Pokaż wiadomość
Choć z jedną Wizażanką już się spotkałam w realu
Ja w zasadzie też.
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-01-17, 19:35   #38
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Wirtualna rzeczywistość.

Cytat:
Napisane przez amistad.k.m.s Pokaż wiadomość
A wiem bo sama to pytanie zadałam
Zresztą po tym wątku każdy już się domyślił, że nie zamieściłabyś swojego zdjęcia w avie

Ale masz pamięć .
Nawet wcześniej kilka razy napomykałam, że swojej fotencji już nie zamieszczę .

Cytat:
Napisane przez amistad.k.m.s Pokaż wiadomość
Tego nigdy nie zrozumiem. Już wolałabym żadnego swojego zdjęcia nie pokazywać
Ja też nie rozumiem, to jakaś dziecinada.
Co innego w avatarze, tu mogę zapodać fotkę 'z sieci' .
Ale przesłać komuś czyjeś zdjęcie, niby, że moje, to bez sensu.
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-17, 23:37   #39
onemi
Rozeznanie
 
Avatar onemi
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 723
Dot.: Wirtualna rzeczywistość.

ja nie mam nic przecwko poznawaniu sie przez internet ale sama zdecydowanie preferuje poznawanie sie na zywo.
Znam 2 pary ktore poznaly sie w sieci i sa bardzo szczesliwi ze soba. "Poznali" (jesli moge uzyc takiego slowa) mniej wiecej najpierw swoje charaktery, zaprzyjaznili sie az doszlo do spotkania.
Poznajemy kogos na zywo, z kim nie mielismy totalnie nigdy do czynienia,zupelnie nic nie wiemy o tej osobie, a rozmawiajac dluuzej z kims przez internet cos tam wiemy o usposobiedniu drugiego czlowieka - ale to oczywiscie nie regula, 50% na 50%.
__________________
"Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek"


Od 5.01.2010 :
66,7kg wrrrr 65..64..63..62..61..60..59..58..57.. i -->
onemi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-18, 00:11   #40
stargazer
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 966
Dot.: Wirtualna rzeczywistość.

Ja preferuję poznawanie najpierw przez internet - dopiero potem, gdy z kimś wymienię wiele maili i przegadam wiele godzin, decyduję się na przeniesienie znajomości do realu. Przyczyna? Jestem osobą bardzo nieśmiałą, mam niewiele kontaktów z ludźmi (właściwie gdyby nie internet, poznawałabym kogokolwiek tylko w pracy) i jest to dla mnie właściwie jedyny sposób na przełamanie się, by szczerze mówić o sobie. Zauważyłam, ze nieporównywalne łatwiej rozmawia mi się z kimś kogo nie widzę - zawsze najbardziej bałam się ludzkiego wzroku i możliwości dojrzenia w nim dezaprobaty. Nie mówiąc już o tym, że w sieci mam szansę na poznanie osób, które mogą do mnie pasować i których towarzystwo sama wybieram, a nie jedynie przypadkowych, które akurat znalazły się w moim otoczeniu. No i już tak mam, że sama do kogoś pierwsza nie podejdę i nie zagadam, a gdybym miała czekać na czyjąś inicjatywę, to też czekałabym do końca świata. Póki nie założyłam sobie łącza, miałam bardzo niewielu znajomych. Owszem, dobrze jest się potem spotykać w realu - stwierdzam, że coraz częściej drażni mnie klepanie w klawiaturę i wolę zamiast tego posłuchać czyjegoś głosu; ale na początku internet bardzo ułatwia sprawę.
stargazer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-18, 00:18   #41
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 232
GG do hecate
Dot.: Wirtualna rzeczywistość.

Cytat:
Napisane przez backie Pokaż wiadomość
T
Powiedzcie, jak to jest.
Czy naturalne, że tak powiem metody poznawania ludzi odchodzą do lamusa?
Czy lepiej jest kogoś poznawać poprzez sieć?
Co się stało na przykład z zaczepił/(a) mnie na korytarzu, na ławce w parku, na imprezie?
Albo poznaliśmy się w .... (i tu pada konkretne miejsce).
Jaki sposób Wy preferujecie?
I jak myślicie, dlaczego ludzie wybierają Internet?
nie wiem czy lepiej poznac kogos przez siec ale latwiej...

Kiedy idziesz na impreze to moze kogos poznasz, moze nie... musisz sie uczesac, ubrac, wymalowac...

podczas gdy gg masz wlaczone kiedy akurat siedzisz w kapciach i dresie z maseczka na twarzy. Nikt Cie nie ocenia pod katem wygladu, jedynie czy dobrze sie 'klika'

No i takich zagadujacych mozesz miec w ciagu dnia wielu i z ktoryms tam sie uda. Takie 'uda' przeradza sie w dluzsze gadki, fascynacje, prowadzi do spotkania.

sposob poznania jak kazdy inny, latwiejszy i jakos dostepniejszy. Bo 'kliknac' do kogos pare slow przez net latwiej niz drazcym glosem prosto w twarz na imprezie.

Jak ja preferowalam? obojetnie - poznawalam ludzi na imprezach, poznawalam przez internet ( z takimi samymi zainteresowaniami)...
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?
hecate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-01-18, 05:34   #42
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
Dot.: Wirtualna rzeczywistość.

Cytat:
Napisane przez onemi Pokaż wiadomość
Znam 2 pary ktore poznaly sie w sieci i sa bardzo szczesliwi ze soba.
Ja znam jedną taką parę.

Cytat:
Napisane przez hecate Pokaż wiadomość
Kiedy idziesz na impreze to moze kogos poznasz, moze nie... musisz sie uczesac, ubrac, wymalowac...
podczas gdy gg masz wlaczone kiedy akurat siedzisz w kapciach i dresie z maseczka na twarzy. Nikt Cie nie ocenia pod katem wygladu, jedynie czy dobrze sie 'klika'
Wcześniej, czy później to nieuniknione, jeżeli znajomość taka miałaby się rozwijać, ale sposób na pewno łatwiejszy.


Czy miałyście jakieś nieprzyjemne przygody związane z poznawaniem ludzi przez Internet?
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-18, 05:52   #43
SONIA004
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 254
Dot.: Wirtualna rzeczywistość.

Ja tez poznalam mojego TZ przez internet dzieki portalowi randkowemu. A teraz troche mnie to przeraza... Ta latwosc nawiazywania kontaktow jaka daje portal ktory ma przypomniec znajomych ze szkolnych lat... i nie tylko niestety.
Mamy oboje juz troche lat i spora przeszlosc za soba ludzi ktorych kiedys znalismy i z ktorymi cos nas laczylo... Powiem szczerze ze boje sie tego portalu bo wiem ze mozna znalezc tam niemalze kazdego... np stara milosc.
Nie wiem co mam o tym myslec... Denerwuje mnie zafascynowanie tym portalem ze strony mojego TZ i tyle...
SONIA004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-18, 06:43   #44
lucaa_rules
Wtajemniczenie
 
Avatar lucaa_rules
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Hawarden
Wiadomości: 2 459
Dot.: Wirtualna rzeczywistość.

no u mnie zadziałała nasza-klasa moj tz zobaczyl na profilu naszej wspolnej kolezanki moje zdjecie no i zaczął dochodzenie
a poznawalismy sie juz w realu i tak nam jakos dobrze poszło, ze pojechałam za nim na koniec swiata i sobie razem zyjemy
a poza tym mam mnostwo znajomych poznanych drogą internetowa i bardzo sobie to cenie, bo to naprawde swietni ludzie
__________________
Chciałby nad poziomy człek, a tu ciągle niż
nie pociągnie pusty łeb
ciężkiej dupy wzwyż
lucaa_rules jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-18, 07:09   #45
Pancza
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 100
Dot.: Wirtualna rzeczywistość.

Cytat:
Napisane przez Chii1986 Pokaż wiadomość
Myśle, że dla wielu ludzi jest to wygodne, nie muszą się "wysilać", podchodzić do dziewczyny i zagadywać.. wystarczy zdobyć gg i napisać- jak ona nie widzi twarzy adoratora to jemu jest łatwiej niby tak, ale gdzie ta magia? ukradkowe spojrzenia, przypadkowe dotknęcie, siedzenie przy jednym stoliku na stołówce. przynajmniej wtedy widać iskrzenie

dla młodych osób np. w wieku gimnazjalmym takie formy komunikacji są chyba czymś naturalnym, a starszych mogą razić...



gg zaczyna mnie drażnić..te tkliwe opisy znajomych itp. ale dzieki gg poznałam mojego eks, mojego aktualnego Tżta i paru znajomych- ludzi z mojego małego miasteczka, których pewnie mijałabym obojętnie na ulicy gdyby nie napisali do mnie pewnego dnia i nie zapytali czy "pogadam".

Teraz spławiam wszystkich takich "nieznajomych" na gg... ale jak sobie pomyśle, że w ten sam sposób mogłam kiedyś spławić Tżta to jednak cieszę się, że potoczyło się tak jak się potoczyło.

Inna sprawa, że wiele osób, tak jak ja,ma problemy z okazywaniem uczuć... dla mnie jest strasznie żenujące przytulić się do kogoś z rodziny, powiedzieć "kocham Cie, mamo",złożyć życzenia urodzinowe(to wszystko tak sztucznie brzmi) albo przytulić przyjaciółke... na gg okazywanie uczuć przychodzi łatwiej, tak samo jak zwierzenia ze zwierzeniami się zgodzę, ale okazywanie uczuć ? dla mnie to jest straszliwakatorga, że kiedy ktoś mi pisze, że jest mu źle , ja go nie mogę przytulić. ....nie mówie, że to dobrze bo powinniśmy potrafić robić to w realu..ale mi to ułatwia sprawę.

.
Cytat:
Napisane przez Lanessa Pokaż wiadomość
Zrobiłam tak do osoby, która tak mnie wychwalała z charakteru i chciała się spotkać, były dekleracje o głębszych uczuciach...
Tyle, że ja pokazałam zdjęcie bardzo puszystej dziewczyny. No, nie powinnam, ale to był niezły sprawdzian, zwłaszcza, że urządziłam na gg wielki płacz, że pewnie teraz już nic nie czuje i nie chce sie spotkać, więc uległ i napisał, że nadal chce się spotkać i że fogle ciągle nic się nie zmieniło, a co myślał? xD
Dowiedziałam się po dłuższym czasu:
"O kurde, to sie wpakowałem do dziewczyny z takim wyglądem! No cholera, już nigdy więcej spotkań przez internet!!"
I fogle strasznie żałował.
Aż się ulitowałam i pokazałam swoje prawdziwe, które później mógł zautoryzować z mną, po spotkaniu. Ale zabawnie było.
Lanessa powiem Ci, że pomysł przedni Chciałabym zobaczyć Jego minę


Znajomości internetowe dla mnie już raczej nie istnieją. Nie czuję potrzeby poznawania nowych osób, dzielenia się tak jakby cząstką mojego świata z kimś innym. Poznałam mnóstwo osób, ale to były takie znajomości dosyć luźne. Z dwoma osobami pozostał bardzo dobry kontakt, a poznaliśmy się 3 i 2 lata temu . Byłam małolatą, teraz inaczej podchodzę do tego typu spraw. Z jedną z tych osób spotykam się w miarę możliwości i jesteśmy bardzo dobrymi przyjaciółmi. Nie jest więc regułą, że w internecie same złe osoby przesiadują. Teraz jednak zdecydowanie wolę spotkania i poznawanie ludzi w rzeczywistości, bo takie klikanie na gg - preferuję tylko ze znajomymi i też rzadko, bo jakoś mnie to nie kręci. A po prostu nastały takie, a nie inne czasy. Ludzie oddalają się od siebie i sprowadzają uczucia do emotikonek. Smutne to, ale prawdziwe. A poznawanie drugiej połówki przez sieć staje się już codziennością
__________________
nauczyłam się, że to nie grzech mówić prawdę,
nawet jeśli
siebie przedstawia się wtedy w samych superlatywach
Pancza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-18, 07:45   #46
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
Dot.: Wirtualna rzeczywistość.

Cytat:
Napisane przez lucaa_rules Pokaż wiadomość
no u mnie zadziałała nasza-klasa moj tz zobaczyl na profilu naszej wspolnej kolezanki moje zdjecie no i zaczął dochodzenie
Ja odnalazłam swoje dwie wielkie "miłości" ze szkoły podstawowej.
Obaj zajęci.
Obaj zostali na drugi rok w tej samej klasie.
No co... mnie się tacy zupełnie grzeczni zawsze niespecjalnie podobali.
Nie kontaktowałam się, bo uznałam że nie ma takiej potrzeby, ale rzeczywiście z uśmiechem ich wspominam.


Inna kwestia.
Mam kilku znajomych osobników płci męskiej zalogowanych na portalach randkowych.
W tygodniu pracują i są w rozjazdach, a na weekendy umawiają się z kobietami na - nazwijmy to - intymne spotkania.
Znam nawet jednego, któego w ten sposób umawiał kolega, z racji tego że zainteresowany nie miał na to czasu.
Zdumiewa mnie ta liczba ... chętnych.
Zero jakiegokolwiek wysiłku z każdej strony, wiadomo w jakim celu się spotykają, a rozmowy polegają głównie na ustalaniu szczegółów takiego spotkania.
O poznawaniu się nie ma tu kompletnie mowy.
I dlatego mam nieodparte wrażenie, że ludzi, których połączył Internet można podzielić na dwie grupy: szukających swojej drugiej połówki oraz szukających seksu.
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-18, 07:58   #47
madame paranoja
Zadomowienie
 
Avatar madame paranoja
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 879
Dot.: Wirtualna rzeczywistość.

owszem, przez Internet poznałam wielu nowych znajomych z całej POlski a w realu okazalo się, ze jest tylko lepiej.
powiem szczerze, że mi brakuje trochę tego starego modelu podrywania, o którym mówisz w pierwszym poście. liścików, telefonów.
a teraz tylko gadu i net, chyba dlatego, ze tylko tam jesteśmy tacy odważni. no i może to trochę pójście na latwiznę, jak mówiła chii.
na randkowym portalu byłam raz ale po bardzo niesmacznych wiadomościach od starszego pana na wózku (szukam utrzymanki) i totalnym niewypale z jednym kolesiem na żywo- podziękowałam.
a TŻ zjawil się w realu- zdrowo i prawidłowo
__________________
byle do wiosny

madame paranoja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-18, 14:43   #48
yeah
Zadomowienie
 
Avatar yeah
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 809
Dot.: Wirtualna rzeczywistość.

Cytat:
Napisane przez xyoko Pokaż wiadomość
Ja mojego partnera poznałam "w realu" Jest to dla mnie mimo wszystko naturalniejsza metoda. Nie mam też internetowych znajomych ani przyjaciół. Nie lubię rozmów na gg, nigdy nie byłam zarejestrowana na żadnym randkowym portalu, nie lubię stron typu grono, nasza-klasa itp. Chyba jakaś niedzisiejsza jestem
pocieszę cię, że nie tylko ty jesteś niedzisiejsza mnie również nie rajcują te wszystkie nowopowstałe portale.

Freso, nie łudzić się, niektórzy wiedzą o tobie więcej niż ci się wydaje [powiało grozą].
yeah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-18, 15:23   #49
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Wirtualna rzeczywistość.

Cytat:
Napisane przez yeah Pokaż wiadomość

Freso, nie łudzić się, niektórzy wiedzą o tobie więcej niż ci się wydaje [powiało grozą].
Przyznaję, powiało .
Ale chyba nie mogą wiedzieć więcej niż sama tu napisałam .
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-18, 15:42   #50
yeah
Zadomowienie
 
Avatar yeah
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 809
Dot.: Wirtualna rzeczywistość.

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Przyznaję, powiało .
Ale chyba nie mogą wiedzieć więcej niż sama tu napisałam .
no chyba nie mogą..... no bo skąd niby
yeah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-18, 15:43   #51
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Wirtualna rzeczywistość.

Cytat:
Napisane przez yeah Pokaż wiadomość
no chyba nie mogą..... no bo skąd niby
No, nie wiem.Myślałam, że Ty coś wiesz .
Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-18, 17:23   #52
kiniaczeq
Zakorzenienie
 
Avatar kiniaczeq
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 397
Dot.: Wirtualna rzeczywistość.

Cytat:
Napisane przez cbc6429be45513368b51b71e3 40d921ce6d338a3 Pokaż wiadomość
Temat wątku zrodził się pod wpływem impulsu.
Impuls, jak to impuls - nie zagląda się wtedy do wyszukiwarki, czy to już było.
Natchnęło mnie trochę ze względu na Wasze dylematy.

Ostatnio przeglądam wątki i gdzie nie zajrzę, piszecie o tym, że swojego chłopaka, TŻ-ta, ideał, czy kogokolwiek tam Wam życie przyniosło , poznałyście za pośrednictwem Internetu.

Metody są różne - zaczynając od gadu-gadu, na fotce skończywszy.


Powiedzcie, jak to jest.
Czy naturalne, że tak powiem metody poznawania ludzi odchodzą do lamusa?
Czy lepiej jest kogoś poznawać poprzez sieć?
Co się stało na przykład z zaczepił/(a) mnie na korytarzu, na ławce w parku, na imprezie?
Albo poznaliśmy się w .... (i tu pada konkretne miejsce).
Jaki sposób Wy preferujecie?
I jak myślicie, dlaczego ludzie wybierają Internet?


Ciekawi mnie to, dlatego że bazując na własnych doświadczeniach, chyba jednak wolę zwykłą szarą rzeczywistość jako tło dla nowych znajomości.
Jeśli chcesz poczytać jeszcze więcej opini związanych z tematem miłość przez internet możesz wejść tutaj
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...przez+internet
__________________
kiniaczeq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-18, 17:28   #53
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
Dot.: Wirtualna rzeczywistość.

Dziękuję kiniaczeq!

Nie chodziło mi dokładnie o miłość, ale o to czy Internet jako sposób na zawieranie nowych znajomości wypiera obecnie inne, bardziej tradycyjne metody.
Dyskusja zaś idzie szerokim torem, również przy udziale off-topów.
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:46.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.