Dziewczyny 'bez grzywki', mam do Was pytanie :)

[zizou]

Napisane przez Afra86

grzywka rosnie szybciej bo ....chyba ! wlosy z grzywki sa mniej zniszczone niz reszta wlosow ;>
ale to mnie sie ino wydaje

mnie sie grzywka bardziej niszczy niz reszta

[Fresa]

Napisane przez zizou

mnie sie grzywka bardziej niszczy niz reszta

A co takiego jej serwujesz? (że się bardziej niszczy)

[tutaj]

od czerwca do teraz zapuscilam z prostej, "na garnek" do wlasciwie niewodocznej postaci, za brodę troszkę :P a po miesiącu chyba dawała się normlanie zaczesywać na bok i nic nie uciekalo na czolo. więc nie jesttak żle

i wg mnie rozdwojone koncowki nie mają nic do tempa wzrostu włosa ;> są "efektem ubocznym" zapuszczania bez podcinania

[zizou]

Napisane przez Fresa

A co takiego jej serwujesz? (że się bardziej niszczy)

no wlasnie nic po prostu wlosy grzywkowe sa bardziej wystawione na czynniki srodowiskowe

[Hultaj]

Kilka miesięcy, nie tak długo. Najbardziej irytujący był etap, kiedy właziły do oczu, nosa , za bardzo nic się z tym nie dało z nimi zrobić, no chyba, że spinki i opaski, bo miały taką wieśniacką dł. :P

[SiSleyS]

Freso to nie wiesz, że mamy forum 'Pytania do fryzjerki'?








Trochę dziwne, że nikt jeszcze tego nie przeniósł

[SztuczkaMagiczka]

Ja grzywkę mam mega mega zniszczoną, ją prostuję codziennie reszcie włosów daje odpocząć.:P Pozatym przed wyjściem co rano muszę ją namoczyć, więc dochodzi do tego jeszcze suszarka. Ehhh biedne są te moje włosy.:P

[Lara Croft]

Ja w lipcu mialam grzywke bardzo krociutka teraz siega mi za brode czyli okolo pol roku. Nie wiem czy moje wlosy rosna szybko chyba normalnie. Teraz jak mam rozpuszczone wlosy to odruchowo wciskam grzywke za ucho. A gdy byla krotsza to spinalam ja spinkami.

[ruda7816]

moje włosy mi bardzo szybko rosną.
oprocz grzywki

tez bym chciala zapuscic, ale tak wolno to idzie,że co mam do brwi ,to ścinam na krotko.
mi pewnie do brody by rosła w rok.

[samaraelf]

kilka miesięcy i będzie wymarzona

[cattt]

Męczyłam się z nią ok.1 roku,ale potem już spokój i wszystkie włosy równe.
Wcześniej musiałam ją przypinać upychać za uszy,męczące to było.
Mimo wszystko opłacało się.

[samaraelf]

rok?? ja się męczyłam pół roku. Zresztą każdy ma inaczej

[Fresa]

Dziękuję Dziewczyny za odpowiedzi .



Trochę mnie zniechęca ta wizja 'wieśniackiej długości' , bo spinki i opaski to już nie dla mnie :P.

Zastanowię się, bo wiem ,że się opłaci.




Rudzia się pokazała .

[Kachulec]

Fresa, odwagi Ja zapuszczalam wlasciwie 3 miesiace od oczu do brody. Ta wiesniacka dlugosc jest do przezycia, choc sama tez sie nie ratowalam ani spinkami ani opaskami, bo ja wtedy wygladam jak slodka idiotka

[truskawkowawiosna]

Fresiak, skąd wiesz, ze wlosy Ci bardzo szybko rosną? bez mierzenia linijka ciezko ocenic mierzenie "na oko" czesto bywa omylne

1-1,5cm/miesiac to norma, bardzo szybko to dla mnie 3, 4cm przyrostu miesiecznie. w rozrachunku rocznym centymetr w we czy we tę ma jednak duze znaczenie

slyszalam, ze wlosy nie rosna w rownym tempie, te grzywkowe i z tylu glowy rosna szybciej, nie wiem moze chodzi o aktywnosc gruczolow? poszukam wiecej info na ten temat

zajrzyj na forum fryzjerskie

powodzenia w zapuszczaniu

[Fresa]

Truskawkowawiosna, ja właśnie 'na oko' szacuję, że mi szybko rosną.
Jeśli chodzi o włosy (nie grzywkę) ,to w bardzo krótkim czasie po podcięciu końcówek, już widzę, że zaczynają 'dziko rosnąć', każdy włos po swojemu.A ja lubię takie równe, 'od linijki' .
Musiałabym po ścięciu zmierzyć, i następnie za miesiąc, to się przekonam, ile cm dokładnie mi rosną.




Zajrzę, na pewno zajrzę, dziękuję .

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Fresa

Truskawkowawiosna, ja właśnie 'na oko' szacuję, że mi szybko rosną.
Jeśli chodzi o włosy (nie grzywkę) ,to w bardzo krótkim czasie po podcięciu końcówek, już widzę, że zaczynają 'dziko rosnąć', każdy włos po swojemu.A ja lubię takie równe, 'od linijki' .
Musiałabym po ścięciu zmierzyć, i następnie za miesiąc, to się przekonam, ile cm dokładnie mi rosną.




Zajrzę, na pewno zajrzę, dziękuję .

perfekcjonistka

moze faktycznie rosną ponad norme, ale z ciekawosci zmierz dzis, zapisz w notesie i porownaj z wynikiem z lutego bedzie latwiej przeliczyc ile miesiecy zapuszczania potrzebujesz

zerknij do watku o przyspieszaniu porostu: http://www.wizaz.pl/forum/showthread...15706&page=117
w ktoryms z ostatnich postow zrobilam podsumowanie najczesniej stosowanych metod

a tu masz grupe wsparcia
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...205216&page=10

a wsuweczki też odrzucasz? mozna dobrac pod kolor wlosow, nie beda prawie wcale widoczne, ja kiedys tez zapuszczalam grzywkowego dziwoląga, znam ten bol, tu odstaje, tam sterczy

jak bedzie troche dluzsza, to poprobuj ją podpinac pod spod wlosow, wlasnie wsuwka, bedzie wygladalo naturalnie.

a jak nie opaski to moze jakis preparat do stylingu? zaczesujesz na mokro gestym grzebieniem i powinno sie trzymac bez podpinania

[Fresa]

Fresowawiosno , kochana jesteś, że Ci się chciało linki wrzucić .
Oblukam, co tam dziewczyny piszą, ale wcinać sie raczej nie będę (tam już jest chyba KWA<oczko, oczko puszczam>) .

Nie wiem, czy dziś ma sens mierzyć, bo planuję wizytę u fryzjera na piątek (tylko końcówki).Więc chyba po podcięciu byłoby rozsądniej prowadzić pomiary.

Jeśli już, to postawię na zwykłe wsuwki, masz rację.
Na mokro odpada, bo nie lubię 'kisielu' :P na głowie .


Jeszcze raz, dzięki .

[Rena]

Ja mam grzywke. Tzw ciezka. Obcinam regularnie raz na miesiac.

Moze za jakis czas zmienie fryzure, a moze nie. Nie mysle wcale o zapuszczaniu grzywki do dlugosci wlosow (mam dosc dlugie), czesto je cieniuje i i tak sa roznej dlugosci.

Dobre cieniowane pozniej, a na samym poczatku wsparcie lakierem i nie ma sie czym martwic.

[ruda7816]

oo mi się przypomniało ,ze czasem biorę wlosy w kitkę, i wtedy grzywę spryskuję lakierem na bok. Ale ona po kilku godzinach opada i wyglądam wtedy jak Adi H.
:/

[Kachulec]

Napisane przez truskawkowawiosna

a wsuweczki też odrzucasz? mozna dobrac pod kolor wlosow, nie beda prawie wcale widoczne, ja kiedys tez zapuszczalam grzywkowego dziwoląga, znam ten bol, tu odstaje, tam sterczy

jak bedzie troche dluzsza, to poprobuj ją podpinac pod spod wlosow, wlasnie wsuwka, bedzie wygladalo naturalnie.

Moim rozwiązaniem na tego grzywkowego dziwoląga było ścieniowanie. Ale ja miałam już ścieniowane włoski na długości i docieniowałam sobie tego dziwoląga u fryzjerki. Ona mi to robiła regularnie i tak delikatnie.

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Fresa

Fresowawiosno , kochana jesteś, że Ci się chciało linki wrzucić .
Oblukam, co tam dziewczyny piszą, ale wcinać sie raczej nie będę (tam już jest chyba KWA<oczko, oczko puszczam>) .

Nie wiem, czy dziś ma sens mierzyć, bo planuję wizytę u fryzjera na piątek (tylko końcówki).Więc chyba po podcięciu byłoby rozsądniej prowadzić pomiary.

Jeśli już, to postawię na zwykłe wsuwki, masz rację.
Na mokro odpada, bo nie lubię 'kisielu' :P na głowie .


Jeszcze raz, dzięki .

TruskawkowaFresonie ma za co dziekowac, dats maj dżob

w sumie nie przygladalam sie nigdy dokladnie temu watkowi nr 2, faktycznie masz racje, ja kwakac chyba nie umiem, wiec mnie do takich watkow nie przyjmuja nigdy, ale jakos nie zaluje, jak bede miala ochote sie zwierzac internetowo, to zaloze bloga

tu masz typowy watek z cennymi wskazowkami, same konkrety http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=123209


to smigaj do fryzjera, a potem dołaczasz do mego nieoficjalnego teamu "zapuszczam-nie scinam, az beda dlugie tak jak chce"

a wsuwki to fajna rzecz, wybierz te polakierowane z kuleczka na koncu, nie beda szarpac wlosow ani ranic skory

sama tez nie lubie glutowatych preparatow do stylingu ale jak bedziesz codziennie zaczesywac grzebieniem, to w koncu grzywka sama sie bedzie tak ukladac, przynajmniej u mnie tak bylo

trzymam kciuki za wytrwalosc(swoja tez)

[evuncia]

Mnie od brwi do brody rosla 11 miesiecy.

[wisienka_com]

Napisane przez TheCuteOne

Mi grzywka rośnie szybciej niż reszta włosów. Naprawdę

Mi też obcinana na długość do brwi w zimie odrosła na taką za ucho do lata , przysięgam nie wiem jak to możliwe

[Kachulec]

Jest to rzeczywiśc ie możliwe. Mnie odrosła w 3 miesiące. Szkoda że całe włosy mi tak szybko nie rosną.

[Fresa]

Napisane przez truskawkowawiosna

TruskawkowaFreso

To sobie nasłodziłyśmy :P .

Napisane przez truskawkowawiosna

tu masz typowy watek z cennymi wskazowkami, same konkrety http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=123209


to smigaj do fryzjera, a potem dołaczasz do mego nieoficjalnego teamu "zapuszczam-nie scinam, az beda dlugie tak jak chce"

a wsuwki to fajna rzecz, wybierz te polakierowane z kuleczka na koncu, nie beda szarpac wlosow ani ranic skory


trzymam kciuki za wytrwalosc(swoja tez)

Dzięki za linka, oblukuję w wolnej chwili .

To Ty też się decydujesz na zapuszczanie i nie ścinanie?, to chyba zaraźliwe jest, jak grypa .Co będziesz zapuszczać, włosy, czy grzywkę ?

To ja też trzymam, na razie za Twoją, bo z moją, to nie wiem, jak będzie (troszkę słomiany zapał ze mnie) .

Napisane przez wisienka_com

Mi też obcinana na długość do brwi w zimie odrosła na taką za ucho do lata , przysięgam nie wiem jak to możliwe

O, taka długość ,za uszy, już by mnie satysfakcjonowała .

[Anja92]

Z takiej do połowy czoła ( była na bok, więc w najkrótszym miejscu właśnie taka ) do brody gdzieś z 8 miesięcy.

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Fresa

To Ty też się decydujesz na zapuszczanie i nie ścinanie?, to chyba zaraźliwe jest, jak grypa .Co będziesz zapuszczać, włosy, czy grzywkę ?

To ja też trzymam, na razie za Twoją, bo z moją, to nie wiem, jak będzie (troszkę słomiany zapał ze mnie) .



O, taka długość ,za uszy, już by mnie satysfakcjonowała .

ja niestety mam ciągotki do fryzjerstwa i w tym tkwi w pewnym sensie moja zguba uwielbiam sie bawic nozyczkami na swoich i wlosach domownikow. dlatego trudniej mi zapuszczac, bo caly czas korci mnie aby udoskonalic co nieco ale bede wytrwala

zapuszczam calosc, zmiejszam tez objetosc grzywki, wiec zapuszczam rowniez kikutka z przodu zaczesuje go na mokro grzebieniem i sie jakos trzyma, chociaz korci mnie by wyrownac do reszty grzywki(mam gesta na bok)

wlasnie wyprobowalam babciny sposob na porost, naturalny sok z czarnej rzepy, domownicy mnie znienawidzili za zapach, ale what-evah taka kuracja to ostra jazda dla masochistow, ale ja dzielnie znosze kazda, byleby te nierownosci z przodu odrosly

trzymam za nas kciuki

[Fresa]

Napisane przez truskawkowawiosna

trzymam za nas kciuki

Ale mnie wrobiłaś .


Ja się jeszcze waham, daję sobie kilka dni,a póżniej 2 tygodnie i miesiąc.Jak wytrzymam tyle, to chyba mi się uda .

Ale też kciuki za nas trzymam .

Napisane przez truskawkowawiosna

zapuszczam calosc, zmiejszam tez objetosc grzywki, wiec zapuszczam rowniez kikutka z przodu zaczesuje go na mokro grzebieniem i sie jakos trzyma, chociaz korci mnie by wyrownac do reszty grzywki(mam gesta na bok)

To już nie wyrównuj go do grzywki, bo cały czas będziesz tak podcinać i nigdy nie zrównasz długości .

Napisane przez truskawkowawiosna

wlasnie wyprobowalam babciny sposob na porost, naturalny sok z czarnej rzepy, domownicy mnie znienawidzili za zapach, ale what-evah taka kuracja to ostra jazda dla masochistow, ale ja dzielnie znosze kazda, byleby te nierownosci z przodu odrosly

Słyszałam kiedyś o cudownych właściwościach (jeśli o włosy chodzi) czarnej rzepy, ale nigdy jej nie stosowałam.Może czas się z nią bliżej poznać .

[zzzielona]

Fresa, musisz uzbroić się w cierpliwość i tyle . Ale fryzura z grzywką wcale nie musi być nieładna .

PS Swoją drogą nie rozumiem... Wszystkie moje koleżanki, które mają grzywkę chcą ją zapuszczać. Wyjaśnicie mi o co chodzi?