Miłośc Czy Pieniądze

[Shayla]

W takim przypadku oczywiście wybieram diengi.

P.S.: A kiedy leci ten program?

[Arethaf]

Kasa, ewentualnie potem umówię się na randkę z prawnikiem

[włoczykijka]

Pieniądze.

[syntagma]

jasne, ze pieniadze!

[TmargoT]

Napisane przez Shayla

W takim przypadku oczywiście wybieram diengi.

P.S.: A kiedy leci ten program?

niedziela 21 ZONE CLUB

[roxi:*]

Fajnie by było mieć i miłość i pieniądze, ale jeśli bym musiała wybrać czy mieć miłość i żyć w biedzie czy mieć tylko pieniądze to wybrałabym to drugie

[Anethka]

Oczywiście, że pieniądze. Miłości szukałabym w prawdziwym życiu, bo znając programy telewizyjne zostałabym bez kasy i tego prawnika po około dwóch miesiącach.

[sine.ira]

Napisane przez Sabbath

A co jest nie tak z tym bogatym ponoć prawnikiem, że zdecydował się robić z siebie szmatę w takim programie?

Może to...nie jest facet? Ot, niespodzianka jak to już zresztą miało miejsce w jednym z programów tego typu Tyle, że wtedy "kobieta" nosiła w spodniach to co powinien np. prawnik

[Wizazanka492]

Szczera odpowiedź - MIŁOŚĆ.

Żal mi was dziewczyny...

[Anethka]

Wizazanka492, dlaczego żal? Myślisz, że w programie telewizyjnym można kogoś dobrze poznać? Ja w to wątpię i nigdy nie wzięłabym ślubu z osobą, która znam tylko dzięki temu programowi. Może po jego zakończeniu, po paru miesiącach, po paru latach zdecydowalabym sie na slub... Zwykle w telewizyjnych show ludzie nie są sobą.
Poza tym wydaje mi się, że musi w tym być jakiś haczyk. No, bo jak wytłumaczyć, że jakiś mega przystojniak bierze udział w czymś takim? Już przez sam wygląd może poderwać wiele dziewcząt/kobiet. Oprócz tego ten facet to prawnik.
Więc teraz pomyślmy z jakiego powodu zabójczo przystojny, można powiedzieć, że już ''ustawiony" w zyciu chlopak bierze udzial w czyms takim. Sama jestem ciekawa...

Wiec czy nie lepiej zabrac ta kase, dzieki ktorej mozesz cale zycie lezec do gory brzuchem i rozgladac sie za prawdziwa miloscia_

[asiav01]

Pieniadze są do zycia potrzebne ale miłość jest ważniejsza

[Anethka]

Tylko, ze programy telewizyjne to chyba nie jest odpowiednie miejsce na szukanie milosci heh... Takie moje zdanie, ale nie odzywam sie juz, bo wyplosze was wszystkie hehe.

[czarnaorchidea]

Myślę, że wybrałabym pieniądze. Za okrągły milion można zapewnić sobie wiele przyjemności, a szanse, że zakochałabym się nawet w nie wiem jak przystojnym gościu, który był takim skończonym kretynem, żeby robić z siebie głupka w jakimś telewizyjnym show, są znikome. 'Bogaty prawnik'. Dobre sobie, jeszcze pewnie ukończył Yale albo Harvard i jest świetnie prosperującym młodym mężczyzną. Litości.

Wizazanka492 - wybacz, ale osobiście wolę żyć na poziomie, niż być np. teoretycznie szczęśliwym biedakiem. Może i niektórym przynosi to zadowolenie i w ten sposób się realizują, jednak moim zdaniem nie można być w pełni szczęśliwym bez pieniędzy. Przykro mi, może to próżne, ale takie są moje poglądy.

[Maripossa]

Anethka: przeciez Wizazanka492 chyba nawet tematu rozmowy nie zna (nie przeczytala o co tak naprawde chodzi), tylko sam temat i sie wydpowiada

[izuu]

te nowe reality show są przerażające..

[Wizazanka492]

Ok...ale bez miłości daleko nie zajdziesz nawet z dużą iloscia pieniedzy

[goldfish3000]

Napisane przez Wizazanka492

Ok...ale bez miłości daleko nie zajdziesz nawet z dużą iloscia pieniedzy

Pytanie raczej jak daleko zajdziesz z miłością, pustą lodówką i komornikiem za drzwiami
Dalej?

A co z miłością do pieniędzy?
Albo do samego siebie?


Ona też daje energię napędową?

[czarnaorchidea]

Napisane przez goldfish3000

Pytanie raczej jak daleko zajdziesz z miłością, pustą lodówką i komornikiem za drzwiami
Dalej?

Myślę, że mogę być szczęśliwa darzona miłością przez rodzinę i przyjaciół, mężczyzna nie jest mi aż tak potrzebny do życia. Może to trochę kontrowersyjne, ale wolałabym być bogata, ale mieć kochającą rodzinę i przyjaciół, niż być biedna, ale przeżywać wielką miłość.

[kennedy]

milion ha!

[Wizazanka492]

Nie wierze w to co czytam!

Nieźle...czyli miłość w dzisiejszych czasach to tylko pusty wyraz. Czyli twierdzenie "kobiety lecą na kasę" jest prawdziwe:/

[kennedy]

wizazanka492 milosc w programie telewizyjnym ja w to nie wierze.. a okreslenie leci na kase chyba czego innego sie tyczy niz samych pieniedzy?:P

[vretka]

Napisane przez Wizazanka492

Nie wierze w to co czytam!

Nieźle...czyli miłość w dzisiejszych czasach to tylko pusty wyraz. Czyli twierdzenie "kobiety lecą na kasę" jest prawdziwe:/

Według mnie, właśnie dlatego, że jednak dla wielu osób słowo miłość, ma naprawdę duże znaczenie, nie potrafią sobie wyobrazić, że po kilku tygodniach, czy też miesiącach budowania sztucznych relacji przed kamerami, można mówić o prawdziwym kochaniu. Dla mnie to właśnie osoba, która po wystąpieniu w takim programie, który nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, deklaruje miłość, tak naprawdę nie może mieć pojęcia, co to słowo oznacza w prawdziwym życiu.

Odpowiadając na pytanie zawarte w pierwszym poście, mogę powiedzieć, że w tej konkretnej sytuacji wybrałabym pieniądze.

[AgataM86]

Napisane przez vretka

Według mnie, właśnie dlatego, że jednak dla wielu osób słowo miłość, ma naprawdę duże znaczenie, nie potrafią sobie wyobrazić, że po kilku tygodniach, czy też miesiącach budowania sztucznych relacji przed kamerami, można mówić o prawdziwym kochaniu. Dla mnie to właśnie osoba, która po wystąpieniu w takim programie, który nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, deklaruje miłość, tak naprawdę nie może mieć pojęcia, co to słowo oznacza w prawdziwym życiu.
Odpowiadając na pytanie zawarte w pierwszym poście, mogę powiedzieć, że w tej konkretnej sytuacji wybrałabym pieniądze.

Popieram

Z reszta w tych programach wszystko jest ustawione, wiec wybor jest nie pieniadze czy milosc a pieniadze czy dobre imie.

[vretka]

Tak mi jeszcze jedna myśl przyszła do głowy Myślę, że gdyby problem został inaczej ujęty, odpowiedzi mogłyby być zupełnie inne. Gdyby mnie ktoś na przykład zaproponował ogromną kwotę pieniędzy w zamian za to, że nie zobaczę już nigdy mojego obecnego TŻ, nie zdecydowałabym się na to. Jednak tu rzeczywiście pieniądze byłyby przeciwstawione prawdziwemu uczuciu, a nie wyreżyserowanej "miłości".

Myślę, że nie ma co demonizować wypowiedzi dziewczyn, które nie chciałby takiej "programowej miłości" i wolałyby pieniądze. Nie uważam też, żeby taka postawa była skrajnym przypadkiem materializmu

[SztuczkaMagiczka]

Kasa

A w życiu, nie chciałabym miłości bez pieniędzy, nie chciałabym pieniędzy bez miłości.

[kennademerkedo]

Napisane przez Anethka

Poza tym wydaje mi się, że musi w tym być jakiś haczyk. No, bo jak wytłumaczyć, że jakiś mega przystojniak bierze udział w czymś takim? Już przez sam wygląd może poderwać wiele dziewcząt/kobiet. Oprócz tego ten facet to prawnik.
Więc teraz pomyślmy z jakiego powodu zabójczo przystojny, można powiedzieć, że już ''ustawiony" w zyciu chlopak bierze udzial w czyms takim. Sama jestem ciekawa..._

Slusznie Ci sie wydaje...formula zaklada, ze gosc jest (tu wstaw odpowiednio prestizowy zawod) i ma (tu wstaw dowolna kwote)- ale to jest rola...facet to model albo poczatkujacy aktor Stacja TV zarabia kase, laski sie slinia, widzowie wierza. Magia ekranu

[Blue sky]

kasa

[green.eyed]

Napisane przez Anethka

Myślisz, że w programie telewizyjnym można kogoś dobrze poznać? Ja w to wątpię i nigdy nie wzięłabym ślubu z osobą, która znam tylko dzięki temu programowi. Może po jego zakończeniu, po paru miesiącach, po paru latach zdecydowalabym sie na slub... Zwykle w telewizyjnych show ludzie nie są sobą.

A jednak zdarzyło się w historii reality show że ludzie, którzy tam się poznali wzięli ze sobą ślub. To było w którejś edycji BB czy baru, nie pamiętam dokładnie. Ale jednak!

[benito_mruffkolini]

ja bym wybrała miłość...

... do pieniędzy

Napisane przez Wizazanka492

Ok...ale bez miłości daleko nie zajdziesz nawet z dużą iloscia pieniedzy

zajdziesz

[feather]

W tv wybrałabym pieniądze, ale w życiu miłość. Pieniądze zawsze można jakoś zarobić. Może i będzie ciężko, ale na prawdziwą miłość czeka się czasami całe życie.
I nie uważam, że można zajść daleko przy pomocy miłości czy pieniędzy. Można być bogatym i wszystko głupio stracić. Tak naprawdę dzięki inteligencji i sprytowi można zajść daleko.