Jesienne Mamy 2007 cz. II

[demonik]

Mamaczkowa, widzę Cię! Co u Ciebie i Tatianki?

* * *

Byliśmy wczoraj u pediatry, żeby upewnić się, czy dobrze postępuję z tą chwilową dietą mleczną spowodowaną uczuleniem. Lekarz powiedział, że owszem, ale trzeba jak najszybciej zażegnać uczulenie, bo Jaś jest tak energiczny, że musi dostawać dodatkowe posiłki. Najlepiej z mięsem...
Dlatego oprócz zaleconej przez dermatologa maści, mam mu dawać raz dziennie syrop Clemastinum. A później znów wprowadzać kolejne produkty - co 3 dni nowy posiłek. Lekarz mówił, że wystarczy 48 godz. na pojawienie się reakcji alergicznej. Podałam mu listę tego, co Jaś już jadł i jemu się wydaje, że to albo banan, albo reakcja na nadmiar mleka krowiego. Nie tyle alergia, co wysypka spowodowana spożyciem nadmiernej ilości produktów mlecznych przeze mnie + kaszka mleczna podana Jasiowi + mleko zawarte w słoiczkowych posiłkach (np. w szpinaku). A ja rzeczywiście miewam dni, gdy przesadzam z nabiałem . Zobaczymy.

Tak, jak podejrzewałam, Jas przybrał na wadze niewiele, bo w ciągu 3 tygodni zaledwie 50 g. Dla porównania, wcześniej przez 3 tygodnie (przez 2 tygodnie jadł dodatkowe posiłki) przytył ponad 500 g .

Mam wciąż podawać mu Cebion Multi i w związku z nim i Clemastinum mam do Was pytanie: jak podajecie lekarstwa swoim pociechom? Moje słońce od 1 miesiąca dostaje Espumisan w kroplach na łyżeczce i ładnie wypija, witaminę D3 bezpośrednio do paszczy i też jest ok., ale przy Cebionie Multi (który jest ohydny, ble) pokazał różki. O Clemastinum nie wspomnę. Wszystko wypluwał, złościł się i parskał dookoła. Nie mogłam mu podać lekarstw ani łyżeczką, ani specjalną pipetką .

[annula]

o rany - nowy watek i juz tyle postow!

meldujemy sie z Maciusiem ktory sie wlasnie obudzil (po 37minutach od uspienia - chyba mamy nowy rekord)

Jasiu - wszystkiego naj naj z okazji ukonczenia pol roczku - badz zawsze usmiechnietym i dzielnym mezczyzna zeby twoja Mamusia miala z ciebie pocieche!
Blaneczko - samych takich pieknych usmiechow jakie prezentujesz na zdjeciach. sliczna dziewczynka

Maciek przesyla meski uscisk lapki Jasiowi i calusa Blaneczce (bez urazy Maatra - to taki kolezenski buziak)

u nas dzis pobudka jak zwykle o 6 nie wiem czy go jakos probowac przestawic czy juz czekac do zmiany czasu hi hi

co do @ to ja wciaz czekam, a nie biore zadnych pigul, wstyd przyznac ale nie bylam jeszcze u gina... chyba w koncu musze isc bo TZ naciska...
ide bo Macko chyba lewa noga wstal..

[sylwia-zuza]

Monia ja cebion daje do mleka, ale u Ciebie to odpada. Moze do soczku?

[biankaaa]

Demonik - a nie pozwala sobie do buzi wkropic??? pamietam jak blanka dostawala cebion multi to mi w calym domu ten zapach zostawal:/

[biankaaa]

aha - z powodu braku odzewu ponawiam pytanie o spiworek do spania. Jaki radzicie kupic rozmiar jesli teraz mala nosi ubranka 68-74 ?

[maatra]

Simuli oprocz Espumisanu nic nie podaje,wiec nie pomoge

spiworka nie uzywam, minimo iz mam 2,ale na nich nie ma zadnego rozmiaru,wiec tez nie pomoge

lea ja tez chce isc na spacer,bo juz 2 dzien sie kisze,ale jakas niewidzialna sila nie chce mnie z domu wypuscici

[demonik]

Napisane przez annula

Jasiu - wszystkiego naj naj z okazji ukonczenia pol roczku - badz zawsze usmiechnietym i dzielnym mezczyzna zeby twoja Mamusia miala z ciebie pocieche!

Dziękuję!

Napisane przez sylwia-zuza

Monia ja cebion daje do mleka, ale u Ciebie to odpada. Moze do soczku?

Na razie nie mogę podawać soczku . Poza tym nie wiem, czy przypadkiem nie trzeba podawać Cebionu Multi właśnie z mlekiem, bo są w nim witaminy rozpuszczalne w tłuszczach. Daję przed karmieniem, ale z mizernym skutkiem.

Napisane przez biankaaa

Demonik - a nie pozwala sobie do buzi wkropic??? pamietam jak blanka dostawala cebion multi to mi w calym domu ten zapach zostawal:/

D3 pozwala, bo to jedna kropelka, ale 4 kropelki Cebionu to już za dużo na jego możliwości . Ale spróbuję. Większy problem mam z tym Clemastinum, bo Jaś musi wypić 2,5 ml, czyli pełną łyżeczkę od herbaty...

Napisane przez biankaaa

aha - z powodu braku odzewu ponawiam pytanie o spiworek do spania. Jaki radzicie kupic rozmiar jesli teraz mala nosi ubranka 68-74 ?

Przepraszam .
Jaś był mierzony 9 stycznia, miał wtedy 68 cm. Nie wiem ile ma teraz, pewnie ciut więcej. Do niedawna spał w śpiworku, który od karczku do stópek miał 70 cm, ale tamtem zapakowałam już do pudła, bo choć Jaś miał jeszcze w nim trochę miejsca, to nieco ograniczał jego ruchy. Teraz śpi w znacznie większym, bo od karczku do stóp ma 90 cm. Jest zadowolony .

[82anusia]

Napisane przez demonik

Mam wciąż podawać mu Cebion Multi i w związku z nim i Clemastinum mam do Was pytanie: jak podajecie lekarstwa swoim pociechom? Moje słońce od 1 miesiąca dostaje Espumisan w kroplach na łyżeczce i ładnie wypija, witaminę D3 bezpośrednio do paszczy i też jest ok., ale przy Cebionie Multi (który jest ohydny, ble) pokazał różki. O Clemastinum nie wspomnę. Wszystko wypluwał, złościł się i parskał dookoła. Nie mogłam mu podać lekarstw ani łyżeczką, ani specjalną pipetką .

Ja podaje przeważnie na łyżeczce z moim mlekiem, ale jak mi wyleje to wtedy rożnie. Czasem uda się wkropić do buzi, ale to przeważnie jedna kropla, bo potem wie już o co chodzi i odwraca głowę. Czasami na mój palec i do buzi. Od jakiegoś czasu klaskam jej jak ładnie wypije z łyżeczki, a ona się wtedy cieszy i uśmiecha i powiem Wam, że jakiś czas sama buzie otwierała na widok łyżeczki. Ale teraz znów toczę z nią kropelkowe walki także pewnie nie za dużo pomogę w tej kwestii, bo jak widać czasem też mam ten sam problem.

[ebena]

BANECZKO I JASIU WZYSTKIEGO NAJ..NAJ...NAJLEPSZEGO, DUŻO ZDRÓWKA I UŚMIECHU.

Fotki śliczne

Demoniku czy Sylwio możecie mi dopisać do listy dł Matyldy po porodzie 55cm

Napisane przez Katarzynka77

Ja co prawda piersią już nie karmię, więc niby nie mam się czym martwić, ale martwię się... Wróciłam już prawie do swojej wagi, a chciałam po ciąży trochę kilogramów sobie zatrzymać. Teraz ważę 47 kg, przed ciążą ważyłam 45 kg, a tak bardzo chciałam utrzymać 50 kg. Niestety nie dało rady .

No widzisz, jedni narzekają, że za dużo inni że za mało. Ze mnie pewnie do wakacji zostanie 40kg.

Wszystkie witaminy podaję po kropelce na piersi w czasie karmienia (1-3 krople spuszczam na sutka i do buzi łobuzowi-nie ma problemów

[biankaaa]

demoniku, dziekuje za inf dot spiworka ja rowniez sklonie sie do zakupu wiekszego, bo po pierwsze bedzie na dluzej, po drugie nie chce krepowac ruchow malej akrobatki

Widzialyscie ze sa butelki TT w rozmiarze 340ml!!! i wreszcie - smoczki do kaszki
http://allegro.pl/item314058741_tomm...a_340_ml_.html
http://allegro.pl/item314066035_tomm...o_kaszki_.html
bardzo sie ciesze, bo dotychczas do zageszczonego mleka uzywalam Aventu ktory z trudem jest akceptowany pzrez blanke:/

[biankaaa]

ebenko- napewno wiele z nas pozazdrosciloby ci wagi, ale domyslam sie ze tobie do smiechu nie jest.

[biankaaa]

dzieki Lea. Ojoj to sie Oli zestresowal ze mu mama jakis kit chce wcisnac zamiast cycusia )) Sie nie martw - blanka tez niekapka nie darzy szczegolnym entuzjazmem i rzuca nim o ziemie az milo teraz planuje kupic taki z miekkim ustnikiem - moze zalapie

[sylwia-zuza]

Ebenko zmienilam
Bianko -80cm(zazdroszcze wypadu do krakowa)
Monika moze odciagnij troszke mleczka i podaj mu lyzeczka (razem z cebionem)

[motylek78]

Ja juz jestem po spacerku, chociaz myslalam ze bedziemy do 15. Pochodzilam troche i jak tylko usiadlam i zaczelam czyac ksiazke to maly sie obudzil. Wzielam go na hustawke troche pokrecilismy sie na karuzelce i powoli spacerkiem wrocilam do domu. Wypul teraz troche nektaru jablkowego rozrobionego z woda i gada z karuzelka. A mnie sie chce spac. Pomimo iz maz wstaje do malego w nocy to ja i tak slysze jego odglosy nocne i sie wybudzam.

Ebenko zazdroszcze wagi ja bym chcoiala wazyc 53 kg ale mam jeszcze 5 kg do zrzucenia.

Blanka slodka i slicznie prezentuje sie w tej niebieskiej chusteczce. Zreszta ladnemu we wszystkim dobrze.

Demoniku brat ucieszy sie ogromnie i z kartki i z kaski a najbardziej pewnie to z pitnej czekolady, Mniam.
Nie martw sie Demoniku waga Jasia. Podobno dzieci teraz coraz mniej przybieraja na wadze ale rosna bardzo na dlugosc.

Anusiu to super ze Maja zaczyna powli sama juz sie przemieszczac. fajnie to musi wygladac. Moj Max to raczej sie czolga niz pelzai tez bardzo nieporadnie mu to wychodzi. Dzis mial dzien turlania i tak turlal sie rano z jednego konca pokoiku na drugi. Musze uwazac bo juz zaliczyl jedno zderzenie z lozeczkiem.

[taszkin]

Witajcie w nowym wątku

melduję o stanie zdrowia NInki. Dziś jest lepiej, nie ma już gorączki. Pani doktor nas odwiedziła, zbadała Ninkę na wskroś, gardło, uszy itp. Zdrowiuteńka-na szczęście.
Właśnie mąż odebrał wyniki testu na rotawirusa - pozytywny. Biegunka pomalutku ustępuje, Nin jest pogodniejsza. Prawdopodobnie szybki przebieg choroby zawdzięczamy w duzym stopniu karmieniu piersią (przeciwciała i brak odwodnienia)...bo niekiedy potrafi wlec sie tygodniami.

Dziękuję Wam wszystkim za życzenia zdrowia i porady.
Ninka posyła kochanym ciociom wielkiego buziaka Jesteście super, zawsze można na Was liczyć


ps. widzę, że cerazette na tapecie ja musiałam odstawić po polowie opakowania, bo jeszcze jeden dzień tak obfitego krwawienia (wystąpiło po 2 tabletce i nie ustąpiło) a dostałabym anemii. Nie chciałam ryzykować i dalej zazywać, czułam się przez to też fatalnie. To sprawa indywidualna...mi niestety nie siadły


odnośnie wagi...w ostatnim miesiącu ciąży ważyłam 76, teraz 62...a jak skoncze karmić szturmuję wagę i do 56 marsz!

[maatra]

aaaa podjelam decyzje odstawiam te mini tabletki.jak pojade w kwietniu do pl to porobie sobie wszytskie badania i moze dobierzemy jakies anty dla mnie. tutaj ide,mowie nazwe i takie dostaje.nic nie sprawdzaja,poza cisnieniem,standardowo na kazdej wizycie
obym do kwietnia nie wpadla, bo bedzie nieciekawie...

[berbeaa]

O Wy.....żeby tyle naprodukować!

Melduję się ze swoją Weoniką

Najlepsze życzonaka dla półrocznego Jasieńka i ciut młodszej Blaneczki

Ja jeszcze nie miałam @ i nie tęsknię!

[pysiamn]

No to i ja jestem na naszym wątku

Wczoraj nie mogłam się wcale zalogowac na wizaż ...

Wszystkiego najlepszego dla dzisiejszych Jubilatów Jasia i Blaneczki

P.S. No i wklejam mojego i

[biankaaa]

oj Pysiu - nawet jakby Kubuś jakims cudem mial prawdziwe te rozki to i tak z buzki jest slodkim i niewinnym aniolkiem)) a przy okazji kopia swojej mamusi;P

Bardzo dziekujemy za pamiec i zyczenia.Wszytskie pzrekazuje Blaeczce na co ona mowi "gin gin", chociaz jej pierwszym slowem wypowiedzianym bylo slowe "gej"

[joli31]

W takim tempie, za miesiąc będzie Jesienne Mamy III
Blaneczko, Jasieńku.
Dzień dobry, dzieki za wsparcie.
Demoniku. Agatka od poczatku zazywała clemastinum. Najpierw dawałam jej na łyżeczce, ale wiadomo połowa ladowała na ubrakach. Teraz ma dawkę 1,5 ml. Podaje to strzykawką. Są w aptece małe 2 ml. Wkładam delikatnie do buzi i powoli wylewam na wewnętrzną strone policzka. Wszystko pieknie połknie, nie zakrztusi się, nawet jej smakuje. Polecam ten sposób.
Lea to nic strasznego, ale chyba Ci sie na wspominki zebrało. Spotkałam Cię na stronie " nowozaszłych" wizażanek. Nie wiem jak się ten watek nazywa, bo przy wczorajszej awarii tak pokombinowałam, że się tam znalazłam przypadkiem. Nie śledzę Cię.
Dziewczyny, powoli( tak za miesiąc) przymierzam się do karmienia Agatki.(ale ja zacofana jestem) Za Wami na wątku nie nadążam . Maciejakies linki na ten temat?!!! Mam butelkę z Aventu 150ml i kubek niekapek, w co jeszcze muszę sie zaopatrzyć? . I jeszcze mam leżaczek z blatem do karmienia i opcją siadania. Krzesełko suer wypaśne kupimy dopiero po remoncie. Idę zrobic jakis obiadek, bo ostatnio TŻ wraca wcześniej i mnie zaskakuje a w garach pusto...
Narazie. Pozdrawiam
Przepraszam za błędy i literówki.
Kuzynka odradza uczenie dziecka picia z butli, bo ma teraz problem z oduczeniem córki.

[demonik]

Napisane przez ebena

BANECZKO I JASIU WZYSTKIEGO NAJ..NAJ...NAJLEPSZEGO, DUŻO ZDRÓWKA I UŚMIECHU.

Napisane przez berbeaa

Najlepsze życzonaka dla półrocznego Jasieńka i ciut młodszej Blaneczki

Napisane przez pysiamn

Wszystkiego najlepszego dla dzisiejszych Jubilatów Jasia i Blaneczki

Napisane przez joli31

[B]Blaneczko, Jasieńku.

Jasiulek dziękuje ciociom za pamięć!

Napisane przez 82anusia

Ja podaje przeważnie na łyżeczce z moim mlekiem, ale jak mi wyleje to wtedy rożnie. Czasem uda się wkropić do buzi, ale to przeważnie jedna kropla, bo potem wie już o co chodzi i odwraca głowę. Czasami na mój palec i do buzi. Od jakiegoś czasu klaskam jej jak ładnie wypije z łyżeczki, a ona się wtedy cieszy i uśmiecha i powiem Wam, że jakiś czas sama buzie otwierała na widok łyżeczki. Ale teraz znów toczę z nią kropelkowe walki także pewnie nie za dużo pomogę w tej kwestii, bo jak widać czasem też mam ten sam problem.

Napisane przez sylwia-zuza

Monika moze odciagnij troszke mleczka i podaj mu lyzeczka (razem z cebionem)

Próbowałam na łyżeczce z moim mlekiem, ale słabo mi idzie ręczne odciąganie, a laktatora nie chce mi się myć pod odciągnięciu paru ml mleka . Ale nie w tym problem - problem w tym, że odrobina mojego mleka nie zabije tego smrodku, poza tym zrobi sie cała łyżeczka, a wtedy to on juz na pewno wszystko wypluje .
Oczywiście próbuję Jasia zagadywać, angażuję w wygłupy męża, ale ten cwaniak doskonale wie, co się święci i wije się jak piskorz.

Napisane przez ebena

[Wszystkie witaminy podaję po kropelce na piersi w czasie karmienia (1-3 krople spuszczam na sutka i do buzi łobuzowi-nie ma problemów

A tego sposobu nie próbowałam, dziś podam mu w ten sposób Cebion.
Pozostaje jeszcze jakieś podstępne podanie łyżeczki syropu .

Napisane przez taszkin

melduję o stanie zdrowia NInki. Dziś jest lepiej, nie ma już gorączki. Pani doktor nas odwiedziła, zbadała Ninkę na wskroś, gardło, uszy itp. Zdrowiuteńka-na szczęście.
Właśnie mąż odebrał wyniki testu na rotawirusa - pozytywny. Biegunka pomalutku ustępuje, Nin jest pogodniejsza. Prawdopodobnie szybki przebieg choroby zawdzięczamy w duzym stopniu karmieniu piersią (przeciwciała i brak odwodnienia)...bo niekiedy potrafi wlec sie tygodniami.

Cieszę się, że Ninka zdrowa i pozdrawiam ją serdecznie!

Napisane przez taszkin

odnośnie wagi...w ostatnim miesiącu ciąży ważyłam 76, teraz 62...a jak skoncze karmić szturmuję wagę i do 56 marsz!

Taszkin, imponujący , a jednocześnie trochę niepokojący spadek wagi... Strata 14 kg w ciągu miesiąca (a nawet dwóch) to nie lada wyczyn.
Ja od początku karmię Jasia piersią, jadam zdrowo i racjonalnie, troszkę się ruszam (ale o wiele za mało), a waga stanęła na tej sprzed ciąży. Fakt, moją zgubą są słodycze, ale staram się je ograniczać. Mam nadzieję, że dojrzeję do całkowitej eliminacji tego świństwa .

Napisane przez pysiamn

P.S. No i wklejam mojego i

W jednym i drugim mu do twarzy .
Mój wiercipiętek ani razu nie zasnął na brzuchu...

Napisane przez biankaaa

Wszytskie pzrekazuje Blaeczce na co ona mowi "gin gin", chociaz jej pierwszym slowem wypowiedzianym bylo slowe "gej"

Jasiek sobie guga, śpiewa, pokrzykuje, ale od paru dni bardzo często robi "pfff" i "bwww" wyrzucając przy tym fontannę śliny w powietrze .

Napisane przez joli31

Demoniku. Agatka od poczatku zazywała clemastinum. Najpierw dawałam jej na łyżeczce, ale wiadomo połowa ladowała na ubrakach. Teraz ma dawkę 1,5 ml. Podaje to strzykawką. Są w aptece małe 2 ml. Wkładam delikatnie do buzi i powoli wylewam na wewnętrzną strone policzka. Wszystko pieknie połknie, nie zakrztusi się, nawet jej smakuje. Polecam ten sposób.

Mam taka pipetkę z miękką końcówką do aplikowania lekarstw, dziś spróbuję jeszcze raz, wolniej i po ściance policzka. Dzięki Jolu .

[ebena]

Demonik nie pisałam tego, jak podaję furagin (Matylda musi brac codziennie w zwiazku z tym refluxem)to rozdrabniam, dodaję troszku wody - wychodzi ok. 0,5 łyżeczki i podaję to w czasie karmienia. Matylda possie chwilkę odrywam ją od piersi szybko pakuję łyżeczkę do buzi(a to jest niedobre)i szybko wkładam pierś by popiła. Też sie super sprawdza, bo próbowałam to z pipeta-ale zawsze wypluła. Najlepiej jednak wychodzi robić to w trakcie karmienia.

Uszy mi więdną od 2 dni. Matylda ciągle mi kwiczy i piszczy ja już nie mogę a ją to bawi tylko wstanie to pisk. Wcześniej jak coś zapiszczała to się cieszyłam a teraz już nie mogę.

Mam jeszcze pytanko do tych mam 5-6 miesięcznych dzieci-zaczynają coś mówic ??? (chodzi mi o jakieś sylaby da,ba,ma itd) bo Matyldzie ciężko. Czasem jej sie wyrwie coś ale to tak przypadkiem.

Sylwuś dzięki za dopisanie

[poissonivy]

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6676789] a ja z koleji tam weszlam, bo zobaczylam szperrr z Mikolajkowych i tam sie z niej nabijalam, bo biednej organizm swiruje i nie wie, czy to w wyniku zaniku laktacji czy...[/quote]
No Lea jakby co to mam nadzieję, że pierwsze się o tym dowiemy

Napisane przez joli31

Dziewczyny, powoli( tak za miesiąc) przymierzam się do karmienia Agatki.(ale ja zacofana jestem) Za Wami na wątku nie nadążam . Maciejakies linki na ten temat?!!! Mam butelkę z Aventu 150ml i kubek niekapek, w co jeszcze muszę sie zaopatrzyć?

Z mojego doświadczenia wynika, że trzeba się zaopatrzyć w chętne dziecko .

Napisane przez pysiamn

P.S. No i wklejam mojego i

Toż Kubuś na obu wygląda jak

Napisane przez ebena

Uszy mi więdną od 2 dni. Matylda ciągle mi kwiczy i piszczy ja już nie mogę a ją to bawi tylko wstanie to pisk. Wcześniej jak coś zapiszczała to się cieszyłam a teraz już nie mogę.

Łączę się w bólu, ja mam piski non stop od dzisiaj o godz.2.47 do teraz. Mnie już cały łeb boli, chyba jakiegoś proszka muszę wziąć, bo normalnie mi rozsadza.

[maatra]

Napisane przez poissonivy

Z mojego doświadczenia wynika, że trzeba się zaopatrzyć w chętne dziecko .

[sylwia-zuza]

Napisane przez poissonivy

Z mojego doświadczenia wynika, że trzeba się zaopatrzyć w chętne dziecko .
.

[biankaaa]

lea - dzieki dzieki i gratki dla Oliego - smakosz z niego

Ehh pamietacie moj entuzjazm z okazji wyjazdu do krakowa? nooo to mialam radoche, a dzis TZ dzwoni i mi mowi ze ma pilny wyjazd do dublina i dopiero w polowie marca bedzie robil to w krakowie. Wniosek z tego - nie dosc ze nigdzie nie pojade, to jeszcze bede z Blanka sama przez jakies 2 tyg(((((
Zla jestem jak nie wiem
Dobra wiadomosc - otwieraja w jego firmie zlobek i pzredszkole dla dzieciaczkow pracownikow i byc moze sam sie rozwiaze problem opieki nad blanka. Bylby kamien z serca musi sie tylko 10 dzieci nazbierac

[poissonivy]

Napisane przez biankaaa

Ehh pamietacie moj entuzjazm z okazji wyjazdu do krakowa? nooo to mialam radoche, a dzis TZ dzwoni i mi mowi ze ma pilny wyjazd do dublina i dopiero w polowie marca bedzie robil to w krakowie. Wniosek z tego - nie dosc ze nigdzie nie pojade, to jeszcze bede z Blanka sama przez jakies 2 tyg(((((
Zla jestem jak nie wiem
Dobra wiadomosc - otwieraja w jego firmie zlobek i pzredszkole dla dzieciaczkow pracownikow i byc moze sam sie rozwiaze problem opieki nad blanka. Bylby kamien z serca musi sie tylko 10 dzieci nazbierac

Bianka nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Będzie może juz wtedy całkiem wiosennie w Krakowie?

Ależ z tym żłobkiem to byłaby super sprawa . Trzymam oby wyszło.
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6678270]
Ivy nie czytaj
Oli dzis zajadal marchewke z ziemniakiem i nie nadazalam z lyzeczka i skubany glowe do gory podnosi i od razu polyka, nawet nie miele za duzo jezorkiem [/quote]

Przeczytałam
.
.
.
Ale przeżyłam, tak jak pisałam poddam się woli niebios z tym jedzeniem Oli. Mam nadzieję, że przed 18stką zacznie coś jeść innego niż mój cyc

[berbeaa]

Z mojego doświadczenia wynika, że trzeba się zaopatrzyć w chętne dziecko .

tak chętne?

A jakie witaminki oprocz D3 podajecie dziecią bo na ostatnim szczepieniu lekarka poleciła mi kupić Vibovit dla maleństw ale jeszcze nie kupiłam i myślę tak?

Demoniku Weronika poprostu do Cebionu otwierała buzię i prosto z buteleczki jej wkraplałam 3 kropelki, troszkę się pomarszczyła jak by cytrynę zjadła i tyle. Zawsze tylko był pamietam problem żeby od razy cyca pociągła, chyba za słodkie mleko

U nas nie gada nic a już tak bardzo dużo gadała z tydzień temu przestała i robi "pierdzenia" usteczkami brrrr i litry śliny przy tym wypuszcza ale to kolejny etap w kształtowaniu aparatu mowy, więc nie liczę na razie że usłysze mama

[sylwia-zuza]

Demoniku masz dla mnie ta babeczke z kajmakiem

[demonik]

Napisane przez ebena

Mam jeszcze pytanko do tych mam 5-6 miesięcznych dzieci-zaczynają coś mówic ??? (chodzi mi o jakieś sylaby da,ba,ma itd) bo Matyldzie ciężko. Czasem jej sie wyrwie coś ale to tak przypadkiem.

Przed chwilą zasłyszane: buuu, buuueee, yyyy, gyyy, geee, am, je, iiiii . Plus wspomniane wcześniej pfff i bwww .

Napisane przez biankaaa

Ehh pamietacie moj entuzjazm z okazji wyjazdu do krakowa? nooo to mialam radoche, a dzis TZ dzwoni i mi mowi ze ma pilny wyjazd do dublina i dopiero w polowie marca bedzie robil to w krakowie. Wniosek z tego - nie dosc ze nigdzie nie pojade, to jeszcze bede z Blanka sama przez jakies 2 tyg(((((
Zla jestem jak nie wiem
Dobra wiadomosc - otwieraja w jego firmie zlobek i pzredszkole dla dzieciaczkow pracownikow i byc moze sam sie rozwiaze problem opieki nad blanka. Bylby kamien z serca musi sie tylko 10 dzieci nazbierac

Do Krakowa jeszcze pojedziecie , ale szkoda, że tak długo będziecie same.

Co do żłobka, to mój mąż chciał zrobić takowy u siebie w pracy, ale nazbierało się tylko dwoje malców - Jaś i 3 tygodnie od niego młodsza Marysia . I pomysł chwilowo podupadł.

Napisane przez sylwia-zuza

Demoniku masz dla mnie ta babeczke z kajmakiem

Kochana, wymknęłam się na chwilę i od razu siadłam przy Wizażu. To się nazywa u z a l e ż n i e n i e . Zaraz zrobię fotki i wszystkich poczęstuję .

Dziękuję za wszystkie podpowiedzi dotyczące podawania lekarstw , będę po kolei wypróbowywać .

* * *

Wklejam fotki mojego 6-miesięcznego szczęścia, więcej zdjęć można obejrzeć w Jaśkowej galerii, tatko dziś uaktualnił stronę: http://www.lubanski.net/Jasio/ .