Ustrojone klatki schodowe?? Co wy na to?

[mzczarownica]

jejku... ale jak to ma wyglądać?
Pan Młody odstawiony, w garniturze/ fraku podjeżdża pod blok, razem ze swoją grupką najbliższych (nie oszukujmy się, wszystkie babcie, ciocie itp. chcą i muszą [!] obejrzeć błogosławieństwo i [uwaga!] mieszkanie rodziców Młodej )
więc wysiada, wchodzi do windy, jedzie na to 6 piętro, wysiada i co? zielona lamperia na klatce i wycieraczka "Serdecznie witamy"?
ja sobie tego nie wyobrażam :P
nie będzie jakichś baloników, kokardek itp, ale wypada chociaż jakiś fajny kwiatek w doniczce postawić, nie? nie robic z klatki schodowej Disneylandu, ale żeby było schludnie. ni i co z windą? jakoś to jeżdżenie nią trzeba przeżyć, bo przecież fotekli obitych pluszem się tam nie wstawi :P wydaje mi się jednak, że poproszenie sąsiadów z naprzeciwka, żeby z tej okazji sprzątnęli zalegające pod ich drzwiami stare szafki kuchenne/ płyty gipsowe/ stare doniczki (niepotrzebne skreślić) nie jest wielkim wyczynem

[Yoolia]

hehe u mnie nie ma windy :P
a na klatce schodowej jes raczej schludnie

[CatherineK]

znalazłam taką dekorację:

[papryczka]

Napisane przez CatherineK

znalazłam taką dekorację:

mnie sie to kompletnie nie podoba - restauracji tez nie zamierzam dekorowac w ten sposob.
ale kazdy ma inny gust, a jak wiadomo, o gustach sie nie dyskutuje...

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

mi też się nie podoba, jak na Dożynkach

[Yoolia]

Ja bym sie wstydziła wyjsc z domu :P

[CatherineK]

Napisane przez papryczka

ale kazdy ma inny gust, a jak wiadomo, o gustach sie nie dyskutuje...

-popieram w pełnej rozciągłości

[marzka82]

U mnie w nie ma chyba tracycji strojenia klatek schodowych, to zależy od Pary Młody czy chcą to zrobić.
Ja osobiście nie będę stroiła klatki dlatego, że nawet nikt tego nie zobaczy, a sporo kłopotu przy tym. Mam ałe mieszkanko i do środka wejdą tylko rodzice, kamerzysta i fotograf. Wszyscy goście spotkają się przed Kościołem. A poza tym jakoś mnie takie rzeczy nie pociągają

[ona851]

Hej dziewczyny zaczełam się zastanawiać jak ubrać klatkę schodową, mieszkam na 4 pietrze więc niestety narzeczony i goście troche przejdą tą klatką. Myslałam o białych balonach i tiulu może przybiore też obręcze. Aha i mam jeszcez zapytanie do Pań po slubie ktore ubierały klatkę. Kiedy to robiłyście dzień przed ślubem czy ktoś wam ubierał? Mozecie powklejać fotki.

[Taverney]

wyszukiwarka to bardzo pomocne urządzenie
łączę

[butters]

W naszym bloku jest tradycja ,że sąsiedzi ubierają Mlodej Parze klatke ,wiec nie trzeba na to wydawac ani grosza.Wszyscy się skladaja na dekoracje i prezent dla mlodych.
To bardzo ładnie z ich strony

[kasienkakg]

W mooich okolicach ustrojona klatka to cos normalnego, standardowego. Kiedys jak mieszkalam w bloku i sasiadka wychodzila za maz, to moja Mama z sasiadkami przystrajala klatke (niespodzianka dla Panny Mlodej). Przy wejsciu do klatki byly baloniki i kwiatki i wstazki takie jak na samochodzie, a na samej klatce byly na scianie naklejone serduszka, a na poreczach powywywijane wstazki. Bardzo ladnie wygladala klatka. przy oakzji porzadnie posprzataly zeby Panna Mloda nie ubrudzila sukni schodzac z 4 pietra bez windy.

[AgusiaGda]

Napisane przez Yoolia

Ja napewno nie bede stroić. Nie chce nikogo urazić ale takie strojenie w miescie w bloku raczej nie pasuje. Na wsi to co innego. Może w innych regionach Polski jest to popularne, w Lublinie się z tym nie spotkałam. Co kraj to obyczaj.

zgadzam się w Gdańsku też o tym nie słyszałam

[Marti_]

A ja, gdyby nie ten watek nawet nie pomyslałabym,że można nie przystroić klatki albo domku Mieszkam w bloku i wszyscy w okolicy zawsze maja ozdabiane klatki schodowe... Chyba nie bylo Pary Młodej u nas, która by tego nie robiła... Mnie sie to podoba, chociaz zależy jak i z czego jest zrobione... Ja mam nawet zamówioną firmę, która zajmuje sie dekoracjami sal, kościołów, jak również domów czy klatek w blokach, wiec skoro istnieje taka firma to chyba jets to normalny obyczaj A jesli chodzi o niszczenie dekoracji to chyba zalezy od kultury albo od tego kto robil dekoracje. Jesli nie jest to firma tylko sami Młodzi dekorują, to przeważnie po wyjsciu Młodych dzieci zrywają balony itp i to jest normalne. natomiast jesli chodzi o dekorowanie przy domach to tez w mojej okolicy jest to tradycja. W przeddzien slubu zjezdzaja sie Młodzi, swiadkowie, drużbowie itp dekoruja razem dom i przy okzaji pogadają przy kieliszku
A przy okazji takie dekorowanie to znak dla sąsiadów: jakies zyczenia dla Młodych, brama. Moim zdaniem jest to bardzo miłe.

[miliwita]

Myślę,ze co za dużo,to nie zdrowo. Na wspólnej klatce schodowej nie robiłabym tego. Może się komuś nie podobać i będzie miał rację. Mieszkają zwykle na jednej klatce różni ludzie, starzy,młodzi, weseli,zrzędy, tolerancyjni, dziwacy........ no i masz kłopot. Chyba,że zna wszystkich i jest z nimi w dobrych stosunkach.

[gosia1007]

U mnie też ludzię stroją klatki schodowe, ale ja na 100% tego nie zrobię z prostego powodu, że mi się to zwyczajnie nie podoba. Mieszkam z rodzicami w stosunkowo "młodym" bloku. Mamy ładną klatkę schodową, która dodatkowo była odnawiana w poprzednim miesiącu więc wygląda super i nic jej więcej nie potrzeba. Zresztą nawet gdyby nie była odnawiana to i tak nic bym z nią nie robiła. Ale to rzecz gustu każdy myśli inaczej.

[Melliana]

nie, nie i jeszcze raz nie. Tak samo jak tłum gości przed domem i orkiestra. Jak dla mnie to obciach

[butters]

Jeśli klatki schodowej nie stroją sąsiedzi to raczej sensu nie ma.Wyobrazcie sobie stroic klatke od czwartego pietra! szkoda czasu i pieniędzy a przed ślubem jak wiadomo każdy grosz sie liczy.Lepiej ładnie ustroić ew. kościoł i sale niż wydawać niepotrzebnie pieniądze i marnować czas

[gosia1007]

Napisane przez Melliana

nie, nie i jeszcze raz nie. Tak samo jak tłum gości przed domem i orkiestra. Jak dla mnie to obciach

chyba jesteś moją bratnią duszą

[Melliana]

Napisane przez gosia1007

chyba jesteś moją bratnią duszą

[Kakusia]

Napisane przez butters

Jeśli klatki schodowej nie stroją sąsiedzi to raczej sensu nie ma.Wyobrazcie sobie stroic klatke od czwartego pietra! szkoda czasu i pieniędzy a przed ślubem jak wiadomo każdy grosz sie liczy.Lepiej ładnie ustroić ew. kościoł i sale niż wydawać niepotrzebnie pieniądze i marnować czas

Czy ja wiem... To zalezy od tego jakjest w regionie przyjete
U mnie na przyklad wszyscy dekoruja przed slubem klatki niewazne czy to parter, pierwsze czy czwarte pietro
Sasiedzi pomagaja? Hmm raczej znajomi Panna Mloda oczywiscie tez I po udekorowaniu klatki schodowej jest u nas tzw 'brama' no i sie pije pierwsza weselna wodeczke
Ja natomiast chce bardzo skromnie - troche zieleniny, troche balonow (wkolorach mojej wiazanki i reszty dekoracji) i ladny napis witajacy Pare Mloda

[sylwia1983]

Bardzo ciekawie wyglada porecz np. owinieta tiulem lub innym materialem np z polyskiem i gdzieniegdzie poprzyczepiane kwiatki

pozdrawiam

[ulka_j]

Ja przed wejściem do klatki schodowej, nad bramą zawieszam napis "serdecznie witamy gości weselnych" i jakąś gałązke przyczepiam z balonikami, a na korytarzu pare baloników tylko, mieszkam na pierwszym piętrze więc dużo tego nie bedzie Stroje też balkon bo mój narzeczony mieszka dwa bloki za mną i będą szli pod moim balkonem więc wypada żeby było ładnie, a poza tym niech ludzie wiedzą gdzie jest weselicho dla mnie to żaden wstyd, raczej powód do dumy

[Melliana]

Napisane przez ulka_j

Ja przed wejściem do klatki schodowej, nad bramą zawieszam napis "serdecznie witamy gości weselnych" i jakąś gałązke przyczepiam z balonikami, a na korytarzu pare baloników tylko, mieszkam na pierwszym piętrze więc dużo tego nie bedzie

a wesele w domu robisz? skoro powitanie gości weselnych na klatce schodowej?

Napisane przez ulka_j

Stroje też balkon bo mój narzeczony mieszka dwa bloki za mną i będą szli pod moim balkonem więc wypada żeby było ładnie, a poza tym niech ludzie wiedzą gdzie jest weselicho dla mnie to żaden wstyd, raczej powód do dumy

no faktycznie... na pewno to wszystkich interesuje...

[potoczanka]

i ja przyłączam sie do mniejszości na TAK . Od dzieciństwa byłam na niejednym weselu i ZAWSZE dom bądź blok panny młodej był udekorowany. Nie spotkałam się z tym w wieżowcach, ale tak jak na moim osiedlu, gdzie bloki mają po 4 piętra nikt nikogo za to nie wyśmiewa . Jeżeli relacje z sąsiadami są dobre to na pewno nie mają pretensji o to, że przy wejściu widzą 4 balony i parę kwiatów. Mój TŻ jest z Łodzi, więc jego goście przyjadą bezpośrednio do domu moich rodziców i myślę, że łatwiej będzie im znaleźć klatkę.

Nie uważam tego zwyczaju za kiczowaty. Tak samo jak na weselach, w kościołach można spotkać wiele różniących sie obyczajów tak i przed weselem może być różnie . Gdyby wszyscy mieli jednakowe gusta, a wszystko wyglądałoby tak samo to śluby i wesela nie miałyby swojego uroku i magii

[daget]

Już zakładając sukienkę ślubną można zrobić "widowisko" wśród sąsiadów. Dla mnie ślub nie jest, żadną ujmą i jeśli ktoś chce popatrzeć to proszę bardzo. Nie trzeba nie wiadomo jak stroić ale zaakcentować, wszak to jest wydarzenie w życiu rodziny... I ma być ładnie... A ŁADNIE dla każdego znaczy co innego

[edyta1421]

zdarzają się w blokach lekkie ustrajanie.
dwa lata temu w bloku u moich rodziców było wesele. pan młody z gośćmi i orkiestrą przyjechał pod blok. te wszystkie przyśpiewki itd... pani młoda z 4 piętra schodziła do pana mlodego żeby przywitać rodzinę. potem ci wszyscy próbowali się upchnąć w domu (a i tak większość stała na klatce schodowej) na błogosławieństwo. tłum ludzi w oknach, co piętro to brama.... dziewczyna miała niezadowolonę minę, jej rodzina chyba też....

[Melliana]

chyba jednak nie jest to czesto praktykowane, przynajmniej w większych miastach. Robienie widowiska jest - jak dla mnie - nie do zaakceptowania.
My umówilismy się z goścmi w kościele - u mnie w domu byli tylko rodzice i rodzeństwo. Żadnych orkiestr i przyśpiewek (omg!), sądzę, że sąsiedzi nie wiedzieli nawet o tej okazji.

[krystalizacja]

Jeśli dekorować klatki schodowe to ewentualnie delikatne wstążeczki i po 3 balony na sąsiadujących półpiętrach. Jeśli mieszkasz w dużym blokowcu, można ograniczyć się do udekorowania własnego pietra w ten sposób lub samych drzwi. Nie ma co przesadzać- wymienione przeze mnie dekoracje są praktyczne- nie trzeba się martwić jeśli jakieś dzieci je zniszczą. Nie są też przesadą, raczej miłym podkreśleniem uroczystości tego dnia.

[kasiuleks]

Napisane przez potoczanka

i ja przyłączam sie do mniejszości na TAK . Od dzieciństwa byłam na niejednym weselu i ZAWSZE dom bądź blok panny młodej był udekorowany. Nie spotkałam się z tym w wieżowcach, ale tak jak na moim osiedlu, gdzie bloki mają po 4 piętra nikt nikogo za to nie wyśmiewa . Jeżeli relacje z sąsiadami są dobre to na pewno nie mają pretensji o to, że przy wejściu widzą 4 balony i parę kwiatów. Mój TŻ jest z Łodzi, więc jego goście przyjadą bezpośrednio do domu moich rodziców i myślę, że łatwiej będzie im znaleźć klatkę.

Nie uważam tego zwyczaju za kiczowaty. Tak samo jak na weselach, w kościołach można spotkać wiele różniących sie obyczajów tak i przed weselem może być różnie . Gdyby wszyscy mieli jednakowe gusta, a wszystko wyglądałoby tak samo to śluby i wesela nie miałyby swojego uroku i magii

zgadzam sie i tez jestem na TAK !!!