do ARLI i oceniających na KW...

Ja tez sklaniam sie coraz bardziej ku pomyslowi nie nagradzania Recenzentek za prowadzenie w komnacie chwaly.

Decyzja oczywiscie nalezy do Szefowej, ale im dluzej o tym mysle, tym bardziej wydaje mi sie, ze w ten sposob unikniemy pomowien o urzadzanie wyscigow w bylejakim ocenianiu.

[img]icons/icon35.gif[/img]
Zlo

[guest]

Popieram!
Może w ogóle zastąpić komnatę chwały listą recenzentów
(sortowaną alfabetycznie)?
Również byłaby możliwość przeglądania opinii wybranej osoby - jak obecnie, a nie mielibyśmy tego kłopotliwego podtekstu.
Inne rozwiązanie (nie wiem, czy technicznie możliwe)
- to nie uwzględniać w rankingu ocen pachnideł.
[img]icons/icon40.gif[/img]

co do sortowania alfabetycznego to jest maly problem (musze przepisac jeden program na nowo)... [img]icons/icon12.gif[/img]

zas co do tego wykluczania ocen pachnidelek, to musze przepisac ok. 15 modulow w programie... [img]icons/icon9.gif[/img]

poczekajmy na opinie Szefowej [img]icons/icon7.gif[/img]

[guest]

Masz dzisiaj gorący dzień [img]icons/icon12.gif[/img]
i nawet nie mam serca jeszcze czegoś Ci wrzucać do przemyślenia; ale skoro temat został wywołany, to niech wszystkie pomysły tkwią w jednym wątku... przemyśleć można w przyszłości; zatem:
- Czy teksty zgłoszeń do KW nie mogłyby podlegać edycji, podobnie jak oceny (np. po to, żeby uzupełnić informację o cenie)
- Obecnie w "instrukcji" dla recenzentki zgłaszającej nowy kosmetyk znajduje się sugestia, że zgłoszenie polega na ocenie kosmetyku; uważam że osoba zgłaszająca powinna umieścić przede wszystkim obiektywny opis produktu (skład, przeznaczenie, właściwości itp.) ponieważ wiele Czytelniczek korzysta z KW jako źródła informacji, poszukując odpowiedniego dla siebie kosmetyku. W tej chwili często wymiana poglądów o produktach nieraz przenosi się na forum, pomimo że są one w KW.

[maja281]

Tak sobie czytam.
I hm....sądzę, że to troche przesada, z umieszczaniem składu kosmetyku w ocenach. Tym bardziej, że czasem oceniam produkty, których opakowania już mi się skończyły. A których, nie bedę więcej kupować. Nie mam czasu, aby biegać do sklepu i spisywać skład z opakowania.
Jeśli chodzi o nagradzanie, jestem za zlikwidowaniem tego.
Nie o to, w tym chodzi.

[guest]

ja sie tez wtrące chociaz nie mialam zamiaru sie odzywać bo widzę że co raz częściej komus cos sie nie podoba, a to ortografia, a to ocena i 10000 innych potknięć. Ale.. co do tego wątku to dlaczego mam nie oceniac produktu na podstawie probki??? Przeciez po to ja mam zeby ocenic zcy dobry krem czy zły, to samo z perfumami. Skoro dostaje po probce uczulenia, albo cos tam mnie szczypie tzn ze zła i pisze o tym tez tutaj. Ocenianie po zuzyciu calego opakowania to chyba troche przesada, a wypisywanie wszystkich szczegółów na temat skladu to druga przesada bo o tym mozecie sobie przeczytac w sklepie przy kremie ktory cie interesuje a tutaj oceny uzytkowniczek.

[guest]

Trochę wyobraźni, dziewczyny!
Oczywiście, można korzystać z KW na takiej zasadzie, że wiem jaki kosmetyk mnie interesuje (ze względu na jego przeznaczenie i właściwości), a tylko chcę zasięgnąć opinii recenzentek, jakie miały z nim doświadczenia.
Ale znaczna liczba wypowiedzi Czytelniczek forum wskazuje na to, że wykorzystują KW do tego, żeby zdecydować się na wybór jakiegoś produktu. Wówczas informacja że jest to "krem na dzień" to nieco za mało.
Oczywiście nie apelowałam o podawanie składu chemicznego kosmetyków, ale kilka słów o charakterystycznych składnikach lub przeznaczeniu kosmetyku (np. dla określonego typu cery) moim zdaniem zwiększyłoby atrakcyjność katalogu.

[DominikaS]

Niektórych kosmetykow nie da sie ocenic po zuzyciu testera. Probki sa po to zeby stwierdzic czy kosmetyk nie uczula na przyklad. Kremu przeciwzmarszczkowego trzeba pouzywac kilka tygodni zeby ocenic jego skutecznosc. To samo z kosmetykami kolorowymi testowanymi z palet - tusz jest wyciagany kilkadziesiat razy dziennie i szybko wysycha co moze zafalszowac jego efekty...

[DominikaS]

Przeznaczenie chyba wystarczy podac w zgloszeniu nie?

[guest]

Witam, po raz pierwszy sie udzielam na forum [img]icons/icon7.gif[/img]
tak wiec, jestem :
- przeciw skladowi w zgloszeniu (za klopotliwe, poza tym jak kogos interesuje to sobie sam sprawdzi, ja przyznaje nie sprawdzam prawie nigdy...)
- za zmiana zasady nagradzania - albo zrobic to metoda losowania, albo wycofac w ogole, bo rzeczywiscie moze sie to odbic na jakosci ocen
Co do kremow, ja na przyklad wyuzywam 1/4 kremu i albo mi sie znudzi, albo mi przestaje pasowac - wtedy kupuje nowy i tak w kolko. Z probek korzystam i uwazam to za dobra metode oceny - mozna poznac duzo cech kosmetyku. Do zorientowania sie czy krem matuje, nawilza, nie uczula, czy nie jest za tlusty, albo czy ladnie pachnie, naprawde nie trzeba zuzyc calego sloiczka. Jesli ocena kremu nie bylaby mozliwa na podstawie probki, producenci nie inwestowaliby w nie, zwlaszcza w te dolaczane do gazet
No a teraz pytanie: czemu nie uwzgledniac ocen pachnidel, co to nam da? [img]icons/icon7.gif[/img]
i jeszcze jedno - nie uzywam polskich liter, bo tak mi wygodniej. Jesli jednak wiekszosci to przeszkadza, to moge sie postarac [img]icons/icon12.gif[/img] Mysle ze do wymagan dotyczacych recenzji nalezaloby dodac cos na ten temat [img]icons/icon7.gif[/img] Bledow raczej nie robie, a na pewno nie jakies super razace, ale jak takie widze, nie przeszkadzaja mi [img]icons/icon12.gif[/img]
No i na koniec jeszcze jedno - stwierdzenie powyzej (dokladnie Oliweczki), ze kilkanascie ocen pod rzad produktow jednej firmy od razu oznacza ze ktos jest konsultantka, i to nie obiektywna, dla mnie jest bez sensu. Po pierwsze, chyba wlasnie o nieobiektywne, wlasne oceny tutaj chodzi? po drugie, jesli ktos nawet jest konsultantka (jak ja, nie od razu musi wszystko zachwalac - bo i po co ? bycie konsultantka to m.in. mozliwosc przetestowania wiekszej ilosci kosmetykow za nizsza cene, i nie musi od razu oznaczac zawyzania ocen w celu... zysku(?) - tak odebralam sens tego postu [img]icons/icon7.gif[/img]
Dosyc sie rozpisalam [img]icons/icon7.gif[/img] pozdrawiam

[guest]

odpowiem sama sobie [img]icons/icon12.gif[/img] bo tak sobie jeszcze mysle...i przychodzi mi do glowy, ze troche bez sensu nagradzac za zgloszenie kosmetyku, ktory wygral... bo jesli jakas zyczliwa dusza zglosi koszmarnego bubla, od ktorego polowa osob dostalaby np uczulenia, i dzieki temu zgloszeniu chocby 10 osob go nie kupi, to ja uwazam to za wieksze osiagniecie niz zgloszenie dobrego kosmetyku [img]icons/icon12.gif[/img] nie chodzi mi bron Boze o to, zeby nagradzac za buble [img]icons/icon7.gif[/img] ale zasada, ktora panuje teraz, jest IMHO troche niesprawiedliwa (przynajmniej w teorii). No, to na razie

To za co nagradzac?

[guest]

na razie nie wiem, musialabym pomyslec, powyzej zwracam tylko uwage na cos, co powinno byc moim zdaniem przemyslane przez recenzentki, a przede wszystkim przez zarzadzajacych serwisem. Nie wszyscy sie musza zgadzac z moim zdaniem [img]icons/icon12.gif[/img] Mozna obecne zasady zostawic bez zmian, mozna zaproponowac cos innego - nie ode mnie to zalezy [img]icons/icon7.gif[/img]
Fajnie zglosic dobry kosmetyk (dzieki temu sama kupilam kilka i jestem naprawde zadowolona), ale sa tez takie przed ktorymi trzeba ostrzegac. I tak moze znalezc sie ktos, kto bedzie z niego zadowolony, i teraz pytanie, jak to ocenic [img]icons/icon12.gif[/img]
Jak cos wymysle sensownego, to oczywiscie napisze.

[guest]

a owszem zgadzam sie, ale wiele sie da ocenic po próbce, jezeli okaze sie ze krem nie uczula to dal kogos moze byc to juz cenna informacja, nie których drazni zapach ktory tez po probce mozna stwierdzic czy jest on intensywny jak na krem. Nie ma chyba probek tuszów do rzęs, ale konsystencje tuszu, jakosc rozczesywania tez mozna stwierdzic po 1, 2 razach. UWAZAM ZE: osoba ocenianjaca na podst. próbki powinna zazanaczyc ten fakt a osoba zainteresowana niech sie ustosunkuje czy te informacje jej wystarcza czy nie.

[guest]

Nie wiem, Zło, nie poradzę Wam, bo osobiście nie jestem zainteresowana nagrodami.
Dla mnie cały wizaż jest nagrodą, gdy wyskrobię chwilkę, żeby oderwać się od obowiązków. [img]icons/icon7.gif[/img]
Odwiedzanie Waszego serwisu do świetny relaks ..i pożyteczny. pozdrawiam całą Redakcję i współpracowników [img]icons/icon40.gif[/img]

Najgorsze w internecie jest to, że trudno zaproponować kawę lub herbatkę, a takimi pozdrowieniami zarobiłaś na taką z bombowym ciachem [img]icons/icon7.gif[/img]

[img]icons/icon35.gif[/img]
Zło

Na głównej stronie zrobiłem sondę odnośnie nagradzania w Kosmetyku Wszechczasów.

Zapraszam, kliknijcie, zagłosujcie, po jakimś czasie zobaczymy która opcja będzie miała najwięcej zwolenników w demokratycznych wyborach [img]icons/icon7.gif[/img]

[img]icons/icon35.gif[/img]
Zło

[Annmi]

Zagłosowałam - nic mi do końca nie odpowiada. [img]icons/icon9.gif[/img]
Uważam, że nagradzając recenzentki trzeba brać pod uwagę kilka rzeczy (a nie tylko jedną - wymierną np. ilośc ocen):
ilość ocen,
ilośc nowych zgłoszeń,
czy ten kosmetyk wygrał na liście TOP 20,
długość i sens wypowiedzi,
logicznośc uzasadnienia itp.

Oczywiście będzie to ocena w penym sensie subiektywna (trzeba się zdać na poczucie sprawiedliwości przyznającego nagrodę) ale moim zdaniem jest to lepsze rozwiązanie
[img]icons/icon40.gif[/img]

W takim razie ostatnie słowo i tak należy do Szefowej [img]icons/icon7.gif[/img]

Jak zwykle... nici z demokracji [img]icons/icon12.gif[/img]

[img]icons/icon35.gif[/img]
Zło

p.s. poczekajmy na wyniki sondy, ciekaw jestem, co z tego wyniknie [img]icons/icon7.gif[/img]

[guest]

Też mi to wpadło do głowy, ale to będzie wymagało ogromnej ilości czasu poświęconego na czytanie, ew.przedyskutowanie każdej recenzji (zakładam, że komisja będzie przynajmniej dwuosobowa, porównanie ich do innych (zapamiętać kto co pisał przy np 100 recenzentkach jest nie lada wyczynem)
Może tak, że brać ileś osób z największą liczbą recenzji, i patrzeć kto najsensowniej i najwiarygodniej pisze [img]icons/icon12.gif[/img]
Nie piszę tak dlatego, że jestem na 2 miejscu [img]icons/icon12.gif[/img]
a propos jeszcze nagrody za zgłoszenie K.W. - tak jak jest , w tym momencie, jakby patrzeć na nagrody, nikt by nie zgłaszał złych kosmetyków tylko same dobre [img]icons/icon12.gif[/img] może więc pozgłaszajmy troche bubli ?
aha, mnie tez nie odpowiada żadna z opcji, więc zaznaczam ostatnią.

komisja będzie zapewne trzyosobowa, jak mawiają anglicy "me, I and myself" [img]icons/icon12.gif[/img]

ale tak na poważnie, to Recenzentek jest w tej chwili 360. i codziennie ich przybywa [img]icons/icon7.gif[/img]

[guest]

Tak byłam zajęta zgłaszaniem kosmetyków do KW - żeby było o czym poczytać - że prawdę mówiąc niewiele miałam czasu na przeglądanie ocen innych recenzentek.
Wczoraj znalazłam wreszcie chwilkę i zaczęłam je przeglądać - rozpoczynając od ocen zapachów, które wzbudziły tak żywą dyskusję na forum. Przyjrzałam się oczywiście ocenom tych zapachów, które znam bardzo dobrze.
I stwierdzam, że rzeczywiście coś trzeba zmienić.
Posłużę się przykładem Dune dla kobiet - bo zgłosił go nasz Administrator więc i on będzie wiedział o czym mowa. A więc kiedy czytam że ten zapach jest "ciężki" to wiem, że albo dziewczyna nie używała go WCALE albo brak jej elementarnych wiadomości o perfumach i raczej nie powinna się brać za wyrażanie ocen do czasu ich uzupełnienia, bo to utrudnia porozumienie pomiędzy nami - jeżeli recenzentka faktycznie choćby powąchała Dune, to na pewno miała całkiem co innego na myśli (Poison to jest ciężki zapach, Kasiu, albo Opium YSL).
Albo taka bulwersująca dla mnie wypowiedź, cytuję : "Powąchałam w perfumerii. Nie wiem jak wygladałam, ale sprzedawczyni tak na mnie patrzyła, jakby chciała sie spytać,czy nie jest mi potrzebna pomoc"- to nie jest ocena, bo nie zawiera ani jednego przymiotnika i świadczy wyłącznie o recenzentce a nie o produkcie.
Zaznaczam, że nie mam nic przeciwko umieszczaniu takich wypowiedzi na forum dyskusyjnym - bo to jest właśnie miejsce do dzielenia się swoimi wrażeniami [img]icons/icon7.gif[/img]
Złośliwcze, zgłaszam wniosek o usunięcie takich wpisów z KW raz na zawsze, jeżeli w ciągu tygodnia Czytelniczki nie zreflektują się i nie zrobią tego osobiście (bo niby dlaczego to Ty masz mieć dodatkową robotę).
Ten sam wniosek dotyczy wypowiedzi typu "nie podoba mi się" pozbawionych uzasadnienia, zwłaszcza opatrzonych jedną gwiazdką.
Koleżanki, ja też w perfumerii wącham wszystko [img]icons/icon12.gif[/img]
Odpowiada mi niewiele zapachów, ale to nie jest jeszcze powód, żebym wszystkim perfumom nie w moim typie, które są w katalogu przypisała po jednej gwiazdce. Zrobiłam chyba jeden wyjątek - dla zapachu, który nie jest mi obojętny, ale drażni mnie. Nie będę miała nic przeciwko, jeżeli ocena ta "wyleci" z KW - Złośliwcze, czuj się upoważniony (chodzi o Davidoff Cool Water).
pozdrowienia [img]icons/icon40.gif[/img]

[Muszka]

Zaproponowałam, żeby nie nagradzać recenzentek i chyba to byłoby najlepsze rozwiązanie. Ale z drugiej strony może warto nagradzać recenzentki, ale na podstawie losowania, wśrod wszystkich dziewczyn, które oceniają kosmetyki.

Czesc

Przyznam, ze mi rowniez nie podobaja sie oceny, w ktorych ani slowa o kosmetyku, i, jakem Zlosliwiec, scigam takie recenzje i usuwam je jako nie zwiazane z tematem.

Mam bardzo prosty test na jakosc oceny. Otoz jezeli taka ocene da sie, bez jakiekolwiek zmiany w brzmieniu, przypisac do oceny np. samochodu lub linii lotniczej PLL LOT, to ja usuwam.
Musze tez zwrocic Wasza uwage na fakt, ze nowy program do obslugi katalogu zwyczajnie nie zezwala na krotkie, lakoniczne oceny. Zrobiono to specjalnie po to, aby Recenzentki nie majace zielonego pojecie o kosmetyku mialy jak najwiecej problemow z jego opisem. [img]icons/icon12.gif[/img]

Oceny nie majace zwiazku z prawdziwa ocena owszem, beda nadal usuwane [img]icons/icon7.gif[/img]

Zas co do "ciezkosci" zapachow w typie CD Dune... Hehe... Rozbawila mnie ta ocena, zostawie ja jeszcze na jakis czas. To tak jak napisac o Mercedesie, ze na pewno nie jest niemieckiej produkcji i pewnie skladaja go pod Moskwa [img]icons/icon12.gif[/img]

Podsumowujac, niewiele sie zmieni (poza brakiem krotkich ocen) - ja dalej bede usuwac, liczac na Wasza pomoc w lokalizowaniu recenzyjnych bubelkow [img]icons/icon7.gif[/img]

[img]icons/icon35.gif[/img]
Zlo

[guest]

Sposób z LOTem fajny.. gorzej z samochodami - one sa na ogół ciężkie [img]icons/icon12.gif[/img]
co do ciężkich zapachów natomiast (i każdych innych zresztą) - każda ocena jest indywidualna, i jeśli nie ma do niej zastrzeżeń jakościowych, powinno się ją uszanować. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia ;P W porównaniu np do L'eau par Kenzo, Dune JEST ciężkie. W porównaniu do przyjmijmy, Poison (za dobrze nie pamiętam jak pachnie, zawierzam w/w ocenie), będzie się wydawał lżejszy. Zależy, co kto lubi i czego na codzień używa, czyli ważna jest podstawa do której się porównuje. Dla mnie po dwóch kawałkach słodkiego tortu Coca Cola jest bez smaku [img]icons/icon7.gif[/img]
Jeśli więc powyższy wniosek o usunięcie wpisów dotyczył też "ciężkiej" recencji Dune, o której była mowa, no to jest to dla mnie śmieszne (przepraszam jeśli Cię uraziłam, Maga) i świadczy o nietolerancji (jeśli mogę to tak określić). A ta druga recenzja o udzieleniu pomocy, cóż, raz ze była dowcipna, dwa, że powinna zostać poprawiona (po co od razu usuwać, może wystarczy żeby oceniająca dopisała co jej się nie podobało w tym zapachu i już).
Ja też nie oceniam wszystkich zapachów - niektóre są mi obojętne, ale jak któryś mnie denerwuje albo wyjątkowo mi się nie podoba, no to go oceniam [img]icons/icon12.gif[/img] Poznałam też wiele obojętnych mi, albo takich, których nie potrafię opisać, więc na razie nie opisuję(np Premier Jour, nowa Lempicka).
Poprawiam też swoje wszystkie wpisy, jeśli chodzi o polskie literki - trochę mi to zajmie, ze względu na ilość ocen. Jeśli znajdę jakiś mało sensowny wpis(w sensie informacyjnym), to dopiszę co trzeba. Czego i innym życzę [img]icons/icon12.gif[/img]

[guest]

Nie uraziłaś mnie, Sistar - jak zaznaczyłam w poście, moja tolerancja jest pełna - ale dotyczy to wypowiedzi w dyskusji na forum. Nie kwestionuję też poczucia humoru recenzentek. [img]icons/icon7.gif[/img] Dałam tylko przykład wpisu do KW który wg mnie NIE JEST oceną, a po prostu wypowiedzią - a propos - Złośliwcze - w ocenach pozostałych kosmetyków mamy opcję "rozpocznij dyskusję" - w zapachach jest ona chyba nawet bardziej potrzebna!
Nie zapominajmy jednak, że tematem naszej rozmowy jest zasada dokonywania OCEN w KW.
Ja funkcję KW rozumiem tak (może błędnie) że powinien to być ranking oparty na subiektywnej oczywiście, ale wyważonej ocenie i widzę różnicę między oceną a dowpcipną wypowiedzią. Inaczej ten katalog straci sens.

Co zaś do oceny wrażeń lekkości i ciężkości zapachów - jestem za trzymaniem się zasad wypracowanych od paru setek lat; po prostu dla uproszczenia. [img]icons/icon7.gif[/img]
Również dla uproszczenia, nie mam zamiaru więcej oceniać zapachów w KW; wypowiedziałam się już na temat tych, z którymi jestem zżyta. Wychodze bowiem z założenia, że jeśli będziemy oceniać masowo wszystko, co wąchamy, to po pewnym czasie uzyskamy taki efekt, że:
- albo wszystkie zapachy będą miały średnio 3*,
- albo oceny rozłożą się wg krzywej normalnej, a najwyższą średnią uzyska zapewne zapach "och!" lub coś w tym guście.
Statystyka to statystyka.
Zresztą, w odniesieniu do zapachów, faktycznie trudno będzie zdefiniować zasady ocen (zbyt ULOTNE? - ha, ha) [img]icons/icon12.gif[/img]
pozdrawiam

[guest]

Recenzja o pomocy, nie jest oceną, zgadzam się, ale recenzja Juli, która napisała, że JEJ zdaniem są ciężkie, jest oceną i to moim zdaniem zupełnie wystarczającą. Zresztą zgadzam się z tą oceną prawie całkowicie.
Z definicją rankingu, też się oczywiście zgadzam.
Co do masowego oceniania, każdy kosmetyk (jak i zresztą każdy przedmiot, potrawa, program w telewizji itd) ma swoich zwolenników i przeciwników, przypuszczam, że jakby zrobić (teoretycznie) ranking np w całym kraju, to większość rzeczy miałaby średnią ocenę. Taki właśnie jest urok statystyki [img]icons/icon12.gif[/img] Przykro mi, że zaniżam Wam ocenę ulubionego Dune'a [img]icons/icon12.gif[/img] ale takie mam zdanie po prostu, jak i część recenzentek. Co innego czepiać się niepełnej oceny, a co innego czyjegoś zdania, co niewątpliwie ma tutaj miejsce.

[guest]

[img]icons/icon7.gif[/img]
o tak, [img]icons/icon7.gif[/img] jak mawiają anglicy:
są kłamcy,
są straszni kłamcy
i są statystycy [img]icons/icon41.gif[/img]
PS.
Dune to był wyłącznie przykład. [img]icons/icon7.gif[/img]

Odnośnie statystyki to znam dwie mądre przypowieści-definicje statystyki, wybierzcie sobią jakąś:

1. Statystyka to nauka, która próbuje udowodnić, że człowiek z głową we wrzątku i dupskiem w lodówce czuje się doskonale.

2. Logika statystyka: Jeżeli mój sąsiad codziennie bije żonę, a ja nie biję swojej żony wcale, to znaczy, że statystycznie obaj bijemy swoje żony raz na dwa dni.

[img]icons/icon7.gif[/img]
Zło

[guest]

Oba punkty niezłe, z czego pierwszy jest rewelacyjny [img]icons/icon12.gif[/img]
Obawiam się, że ten drugi odzwierciedla dokładnie sens statystyk..