![]() |
#31 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Cytat:
Ana Hadżi zaraz wymysli 1001 problemów, żeby siedzieć na tyłku w domu i gnuśnieć. Na pewno będzie tak, że: 1. Misia nie ma z kim zostawić (to że jest 16-letni chłop w domu, który NA PEWNO by Misia przypilnował to się nie liczy) 2. Nie ma kasy (no bo bilet do kina tyyyleee kosztuje że szok) 3. Na kolację tym bardziej kasy nie ma 4. Ten czas wg. Hadżiego lepiej przeznaczyć na: mycie samochodu, sprzątanie ogródka, pierdzenie w fotel i wgapianie się w tv itp. Hadżi pewnie jak to czytasz to Cię szlag trafia, bo mnie by trafił, jak by tak ktoś napisała o mnie. ALE wiesz dobrze Złotko, że ilekroć dziewcyzny Cię obsztorcowywały, tyle razy ja siedziałam cicho. Ale teraz muszę zabrać głos. Nie wiem co tam się u Was dzieje, z Jutką mam teraz mały kontakt (na pewno nie taki, jak bym chciała), ALE po jej formach wypowiedzi tutaj, czy na gg jestem pewna że nie wszystko jest tak, jak powinno. Nie zrozum mnie źle Hadżi, ja Cię nie obwiniam, ale jeśli widzisz że Twoja druga połówka opada z sił psychicznych, zapada się w sobie i traci chęć życia to nie patrz na to biernie tylko rusz kuper i wymyśl coś!!! Nie musi być to od razu kolacja, czy wyjście do kina. Można przecież kupić wino, czy szampana, zrobić kolacje w domu, zapalić świece i cieszyć się sobą. Przytulić się, złapać za rękę i powiedziec drugiej osobie że BARDZO nam zależy, że jesteśmy tutaj i że zawsze może na nas liczyć. Powiedzieć proste KOCHAM CIĘ JUTKA. I wierz mi, jak znam kobiety to te proste rzeczy dodadzą skrzydeł i przywrócą chęć do życia. Ja rozumiem że nie jest Wam łatwo, kłopoty takie, czy siakie, sprawa sądowa, choroba, szpital ale MACIE SIEBIE. Macie dwóch wspaniałych synów, jesteście zdrowi, na chleb Wam nie brakuje- zobacz ILE macie. Sztuka polega na tym by to doceniać i cieszyc sie tym każdego dnia ![]() Hadżi nie gniewaj się na mnie, wiesz że ja tego nie robię złosliwie. Robię to bo Was bardzo lubię i zawsze jest mi smutno gdy u Was nie jest tak, jak powinno. Jutka jak jeszcze raz napiszesz, że nic nie jadłaś przez cały dzień, to jak Boga kocham- przyjadę do Ciebie i tak Ci skopię dooopsko, że popamiętasz ![]() Gdyby ten Płock był bliżej to, bym już u Ciebie była i stawiała do pionu. No wkurzyłam się no... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#32 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 801
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Witajcie
![]() Kuba w zasadzie jest juz zdrowy... Katarrk mu lekki dolega, ale mam nadzieje, ze lada dzien sie skonczy... A moje gardlo dalej biale... mama mowi, ze biale plamki dlugo sie lecza... moze mnie juz nie bolec a plamki jeszcze zostana... Dzis ide zapisac sie do dentysty... wiec niech to gardlo sie szybciej leczy bo jak ja otworze paszcze z jakims "bialym grzybem" na migdałkach ![]() Wczoraj bylismy ogladac mieszkanko... facet ma 3 pokoje i chce zeby mu ktos kupil kawalerke, bo niestac go na utrzymywanie 3 pokojowego... Boze... Sluchajcie... w zyciu takiej meliny nie widzialam... grzyb był wszedzie, piece kaflowe ![]() dzis jade jeszcze jedno ogladac... tylko ze 3km za miastem, na osiedlu wojskowym... ale zobaczymy... 3 km to nie duzo... Jula faktycznie cos za mocno zapieprzasz ostatnio... Szybko pisz co jest grane... Czarinko masz racje... Hadzi jest idealnym typem mojego Tzta... strasznie ciezko go gdzies wyciagnac... mimo, ze jest uczynny i kochany to wyciagnac go gdzies to koszmar.... Ana i jak postepy sklepowe??? Kiedy zobaczymy zdjecia lokalu???????
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
|
![]() ![]() |
![]() |
#33 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Wróciliśmy z tescowych zakupów
![]() Wszystkie maluszki rozkoszne, ślllliczne ![]() Aniu siostra odstawiała półtoraroczne brzdące, one wiedziały czego chcą ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Aguś współczuję dolegliwości, ja w ciąży absolutnie nie wymiotowałam, może ze dwa razy mnie zemdliło i tyle. Obyście z Wiktorią szybko wydobrzały ![]() Czarinko super zakupy, baaardzo mi się wszystkie rzeczy podobają ![]() ![]() Dysiu trzymam kciuki za pomyślną naukę zasypiania Adusi ![]() Wczoraj rano nie mogłam wstać, taka śpiąca byłam. Nikuś sie obudził jak drzemałam, za chwilę coś mnie ciągnie za włosy, a to moje dziecko jakoś zlazło z łóżka, pospacerowało po domu, znalazło gumę rozpuszczalną, poroznosiło papierki po mieszkaniu i wsuwa gumę. Dobrze, że nikt mnie nie widział bo moja mina pewnie taka była ![]() ![]() ![]() oki muszę zmykać ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#34 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 880
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Lachkasia moja Ada spi w lozeczku ale niestety zanim zasnie trzeba ja nosic lulac kolysac i nie ma nawet szans zeby to robic na siedzaco tylko trzeba chodzic! Terrorystka mala. A Nikus jak zasypia?
Freddy wspolczuje przejsc z mieszkaniem. Niby teraz rynek mieszkaniowy taki rozwiniety a tu masz, jak cos konkretnie sie szuka to lipa bo same niewypaly jakies. Oby Wam sie szybko udalo znalezc wlasny kacik ![]()
__________________
Opinia jest jak dupa, każdy ma swoją |
![]() ![]() |
![]() |
#35 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: póki co planeta Ziemia ;)
Wiadomości: 1 271
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Hadziku wiesz, że Cię lubię, ale PODPISUJĘ SIE WSZYSTKIMI KOŃCZYNAMI POD POSTEM CZARINKI. Zawsze w sytuacjach, gdy powinieneś wysilić się i wesprzeć duchowo Jutkę, zachwoujesz się jak zgnuśniały dziad i wymyślasz .......
Co do Misia terrorysty i niejedzenia przez Jutkę cały dzień - wierzę, bo z Ulką mam tak samo ![]() ![]() ![]() ![]() Muszę kończyć, bo kierownica mi tu lata.... Do wieczorka |
![]() ![]() |
![]() |
#36 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Dziewczyny (ikola,Julita),moj Isiu tez ma pieprzyk w doopce i nie usiedzi ani minuty w jednym miejscu....ale ja znalazlam na niego sposob,zeby siedzial choc przez moment spokojnie (wlasnie w trakcie posilkow).Wsadzam go do wozka,zapinam pasy i daje cos "zakazanego" do zabawy.Nawet jak piszczy i chce wyjsc to mam to w papciu,jak chwile pomarudzi to nic mu nie bedzie choc z reguly siedzi spokojnie i bawi ta "zakazana rzecza"-to jak jadl obiad wczesniej niz my.Jak ma jesc z nami to biore go na kolana i jemy razem z mojego talerza.Tak to w sumie bylo jakis czas temu,teraz Maly w trakcie obiadu siedzi obok mnie na sofie i wcina swoj obiadek.Ja mu daje zawsze do raczki pieluszke,bo ten kawalwk gazy jakos go tak fajnie wycisza
![]() Musze leciec,bo mi kalafior kipi........ |
![]() ![]() |
![]() |
#37 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Czarinko dobrze piszesz
![]() Ewa super, ze Kubuś ma się już lepiej. Tobie życzę zdrówka ![]() ![]() KasiuL gratki dla Nikusia za ładne schodzenie z łóżka ![]() Ana moja Emilka też je razem z nami obiad, nawet jak wcześniej jadła swój. Ona to wogóle jest taki mały żarłok ![]() ![]() Dzisiaj kupiliśmy samochód ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#38 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
No hej!!
Ale mam jakiś zawalony tydzień, znaczy niby to dopiero drugi dzień, ale zapierdziel taki że czuję jakbym już ze cztery przepracowała... Jakaś taka wytrącona z tematu jestem więc nie odniosę się do żadnych Waszych konkretnych wypowiedzi, wybaczcie. ![]() Chciałam tylko wyrazić współczucie co do samopoczucia naszej ciężarnej Agi, trzymaj się i oby jak najszybciej opuściły Cię te mdłości!! No i powiem Wam, że chciałam też wystąpić w obronie naszego rodzynka, bo chyba troszkę przesadziłyście. Nawet nie wiadomo co się stało, Ikola mówi że przy swojej córci też jej się zdarza nie jeść cały dzień, je dopiero po powrocie TŻ i jakoś żadna nie zrobiła jej awantury. Ja wiem że to wynika z Waszej obawy o Julitkę i wiem jaki jest Hadżi, samej zresztą kiedyś zdarzyło mi się przyłączyć do opierdzielu dla Niego ale tym razem chyba jest troszkę bezpodstawny. Julitka nawet się nie wypowiedziała na ten temat, jak widzicie Hadżi też dziś milczy, może i macie rację, a może przedwcześnie go oskarżacie. Sorki, ale troszkę mi się to niesprawiedliwe wydało. Możliwe, że macie rację a wtedy przyłączę się do Was z opierdzielem, ale najpierw jednak byłabym za tym by się wypowiedzieli bezpośrednio zainteresowani, niekoniecznie niejedzenie Julitki musi być winą jej męża. No chyba, że wiecie coś czego ja nie wiem, to się od razu zamykam, a Wy się podzielcie wiedzą ![]() Poza tym ZDRóóóóóóóóWKA dla Wszystkich chorowitków!! ![]()
__________________
![]() http://www.szipszop.pl/tickers/25893.gif ![]() http://www.szipszop.pl/tickers/25894.gif Albumik: http://albumik.pl/albumy/lutowomarcowedzieci/ |
![]() ![]() |
![]() |
#39 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Witam
Może w czwartek coś skrobnę bo od poniedziałku nie mam czasu aby spokojnie poczytać i coś napisać. Czarinko U nas nie ma kina, budżet domowy strasznie szybko się kurczy a Misia z Jarkiem nie zostawię ![]() pzdr
__________________
Michałek ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#40 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Łojjjj, chyba jakieś wyjaśnienia ode mnie się należą
![]() Po 1 to muszę 1000000 razy pomyśleć zanim coś napiszę ![]() Wczoraj nic nie jadłam przez cały dzień, bo nie miałam kiedy. Do południa walczyłam z Misiem, który miał WYBITNIE ruchliwy dzień. W porze obiadu przyjechała moja koleżanka (była szefowa z którą się przyjaźnimy) i jakoś tak nie wyszło mi jedzenie obiadu. W międzyczasie jeszcze musiałam wykonać milion rozmów z Tatą (w szpitalu) oraz z jego prawnikiem/prawniczką (jak czasem będę pisała w rodzaju żeńskim a raz w męskim to się nie dziwcie, bo tatę generalnie reprezentuje kobieta ale pomaga jej facet, który "odwala za nią czarną robotę"). Do dziś był termin złożenia wniosków i wyznaczenia kolejnych świadków). Przez to, że tata leży w tej Warszawie, to Hadzi faksował tam dokumenty, tata pisał wyjaśnienia dla prawnika, faks z wyjaśnieniami wracał do nas, Hadzi biegał do prawnika a ja cały czas wisiałam na telefonie a Misiek na mnie. Później już mi się nawet nie chciało jeść. Dopiero wieczorem miałam i czas i chęci na jedzenie. Nie mniej jednak bardzo Wam dziękuję za reakcję i trochę "słów" do Hadziego ![]() ![]() ![]() Mniej ostatnio piszę, ponieważ: * często nie mam już siłufuf a czasem weny * Jarek przygotowuje się do testów gimnazjalnych wykorzystując komputer * Hadzi zabiera komputer do garażu ![]() * Hadzi ogląda jakiś film na kompie * ja oglądam "Taniec z gwiazdami", "39 i pół" i "Teraz albo nigdy" * no i np. teraz - Hadzi przyniósł z pracy komputer, który będzie naprawiał i musi podpiąć go pod nasz monitor Ogólnie u nas wszytko w miarę OK, fakt, że trochę "przysiadłam" psychicznie ale może to "przesilenie wiosenne" ![]() ![]() ![]() ![]() W każdym razie - BARDZO WAM DZIęKUJę ![]() ![]() ![]() Dobra, nie smucę już ![]() Basiu gratuluję zakupu samochodu ![]() ![]() No i na więcej pisania (mimo najszczerszych chęci) już czasu brak, bo Hadzi tego kompa już zaczął rozgrzebywać. Olbrzymiaste buziaki ![]()
__________________
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Tygrysku...! - Co Prosiaczku? - NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś... |
![]() ![]() |
![]() |
#41 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
julitko -
![]() ![]() basiu - super ze kupiliscie bryczke ![]() a moj tz ma 21 maja egzamin na prawko ![]() ![]() ![]() spadam kąpać tego malego rozrabiake i poloze go spac, bo juz rozniosl wszystkie zabawki pocalym domu ![]() do pozniej, lub jutra jak sie przeciagnie freszowanie wita buziaki ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#42 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Angie myslę, że nie do końca zrozumiałaś mój post
![]() Nie chodzi mi o to, że Jutka nie jadła, ale o całą sytuację która ciagnie się już od kilku tygodni. Już od jakiegoś czasu Jutka się mało udziela- wiadomo jest zmęczona, chodzi non stop koło Misia, ale nawet jak się jest zmęczonym fizycznie, a psychicznie w dobrej formie, to w postach widać radość, chęć do życia. A u Jutki niestety już od jakiegoś czasu nie widzę tej radości. Jej posty zawsze były optymistyczne, wesołe, naładowane energią. A teraz? Teraz moim zdaniem gasną w oczach... Ja nie obwiniam Hadżiego o nastrój Jutki, ja piszę, że jeśli widzimy że z naszą żoną/ mężem dzieje się coś złego, to nie patrzmy na to biernie, zróbmy coś by poprawić samopoczucie drugiej osoby. Nawet kosztem wydatku. No żesz, raz na ruski rok każdemu się należy, nie? A jeśli rzeczywiście z kasą krucho, to wystarczy zwykła zapiekanka na kolację, świece, wino i już jest lepiej. Myślę że Jutkę trochę poznałam, bardzo mi pomogła w wielu sytuacjach, zawsze kiedy jej potrzebowałam- była. Chcę jej się odwdzięczyć tym samym, właśnie poprzez zmotywowanie Janusza do JAKIEGOKOLWIEK działania. Bo musimy pamiętać, że ogród niepięlognowany, zarasta chwastami. Tak samo jest z miłością. Jutka, Janusz ABSOLUTNIE nie chciałam Was urazić- przecież wiecie o tym. Po prostu napisałam tak jak czułam. Jeśli zbyt ostro, jeśli niesprawiedliwie- to przepraszam. Hadżi nie uwierzę że w CAŁYM Płocku nie ma ani jednego kina, czy teatru, no nie uwierzę... ------------------------------------------------------------------------------------------------- Jutka dziękuję Ci za Twojego posta. Kamień spadł mi z serca, bo przez chwilę czułam się jak podła świnia. Dziewczyny ja doskonale wiem co to znaczy być zmęczona życiem, zmęczona montonią, problemami. Wiem co to znaczy nie mieć oparcia w drugiej połówce, nie wierzyć w uczucie. Ale wiem też ile potrafi zdziałać uśmiech, uścisk dłoni, szept trafiający prosto w serce...Jest to po prostu bezcenne... Dlatego dbajmy o siebie nawzajem, pielęgnujmy nasze związki i okażmy odrobinę zaufania osobie, która zawiodła nasze zaufanie. Pamietajmy że ludzie tak szybko odchodzą... Edytowane przez Czarina Czas edycji: 2008-04-23 o 09:05 |
![]() ![]() |
![]() |
#43 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Julitko dziękujemy za wyjaśnienia
![]() ![]() Jeśli chciałabyś pogadać "na żywo" to ja sie z chęcią zgłaszam. ![]() ![]() Marta trzymam kciuki za prawko męża ![]() A co do tego naszego samochodu, to dzięki ![]() Idę sobie poprasować, bo Miśki rzeczy czekają ![]() Do później ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#44 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 139
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Julitka ślemy mnóstwo słoneczka i dobrej energii
![]() ![]() Basiu gratki za dorosłe autko.Nic się nie martw.Sama jeżdżę dorosłą bestią i ją uwielbiam ![]() ![]() Aguś jak tam zdrówko? Martuś trzymam kciuki za prawko ![]() Ikola te nasze maluchy to jakieś mocno podobne są ![]() KasiuL super pomysł z tymi bandażami ![]() U nas dziś padało i było zimno.Bartuś zaliczył 2 spanka w sumie 3,5godziny.To na niego rekord ![]() ![]() Lecę ogarnąć kuchnię ![]()
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...Bartosz+is.png |
![]() ![]() |
![]() |
#45 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Basiu gratuluję PEŁNOLETNIEGO samochodu
![]() ![]() Freddy zdrowiej szybciutko. Trzymam kciuki by nastepne mieszkanie okazało sie tym wymarzonym. Hadżiki a może byście się wybrali w wolny dzień (jak pogoda pozwoli) na piknik? Pojechalibyście na jakąś łąkę, czy do parku, rozłożyli kocyk, wyjeli żarełko i POBYLI ze sobą. Pogadali, pośmieli się- myślę że to fajna opcja. Tylko Janusz, błagam Cię, nie pisz mi że zieloną trawkę masz przed domem i dlatego nie muszisz nigdzie jeździć ![]() ![]() Ja nigdy w Płocku nie byłam, ale wszędzie są ciekawe miejsca do zwiedzania. Może starówka- mozża w chwili zmęczenia przysiąść w ogródku i napić się soku czy piwa. Może ciekawa wystawa, muzeum? Co Wy na to? My z Alusią znowu brykałyśmy po mieście. Wróciłyśmy o 20 do domu ![]() ![]() Do miasta chodzę tylko z Alą, bo z dwójkaąto raczej nie dałabym sobie rady, tym bardziej że w autobusie nikt mi z wózkiem ani razu nie pomógł- mało tego, dzisiaj kierowca zamknął nam drzwi przed nosem ![]() Wychodzę zawsze, kiedy Konrad idzi spać- on ma spokój i ciszę, a Ala ma mamę tylko dla siebie ![]() Zapodam Wam kilka zdjeć z wczoraj ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#46 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Dzień dobry wszystkim
![]() Czarinko zdjęcia super. śliczna jest Twoja Ala ![]() A my jedziemy jednak do Torunia ![]() Miłego dnia ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#47 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Dzien dobry!
Basiu,no to milego weekendu w Toruniu zyczymy,fajnie Wam.Ja tez marze o jakimkolwiek wyjezdzie chociazby na weekend ale jakos tak ciezko sie zorganizowac ![]() ![]() Julitko,super ze napisalas troszke wiecej ![]() Kochana,trzymam kciukasy z calych sil aby szybko sie poprawil Twoj nastroj i abys nabrala nowych sil ![]() ![]() My poltora tygodnia temu bylismy na super spacerku w ogromnym parku-super spedzilismy czas,chlopaki poplywali sobie na lodce (ja sie boje ![]() Zaraz wrzuce fotki (tylko musze pozmniejszac). Jezuuuu,musze leciec,bo Maly marudzi.Wywalil wszystkie zabawki z lozeczka i nie ma sie czym bawic ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#49 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: póki co planeta Ziemia ;)
Wiadomości: 1 271
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Cytat:
![]() Jutka - dobrze, że wyjaśnione ![]() Miłego dnai wszystkim !!! |
|
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#50 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
cd...
ostatnia fotka z kolezanka Andrea-corka znajomych |
![]() ![]() |
![]() |
#51 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
.....i troche zieleni
![]() pierwsza fotka to drzewo figowe,druga to owoce-figi Nie wiem czy jedliscie kiedys swieze figi-sa pyszne.Jak bedziecie mieli kiedykolwiek okazje to polecam-miod w gebie! tylko musza byc bardzo dojrzale. |
![]() ![]() |
![]() |
#52 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Ana zdjęcia super
![]() ![]() ![]() A Spa to też mi się marzy ![]() ![]() Ale na nasz wyjazd też już sie cieszę ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#53 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 527
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Oj, coś smutkiem powiało na wątku. Aż nie wiem czy pisać, co u mnie...
![]() Krystianek jest chory, bierze antybiotyk, ma zapchany nosek i serce mi sie kraja, bo wolałabym ja być chora, mam nadzieję, że po lekach szybko mu przejdzie, na szczęście osłuchowo jest w porządku. Mam straszną chandrę, Marcin nie rozumie tego, że mam wszystko na głowie i czasem po prostu plany sie pokrzyżują i nie jestem w stanie załatwić wszystkiego zgodnie z wcześniejszymi planami. Powiedziałam mu, że włączę skype'a jak już wszystko pozałatwiam, bo mam dość wysłuchiwania, że to jeszcze nie załatwione, czy tamto... Kiedyś zadał mi pytanie "Co ty takiego masz do roboty?" No jasna ch****a!!! Biedny, zapracowany Marcinek! Już czasem mam wszystkiego dość!!! A jak dziecko chore to już w ogóle nic się nie chce, pewnie wiecie coś o tym. No to teraz ja nasmęciłam, pozdrawiam Was i odezwę się jak mi się humor poprawi, bo póki co to kiepsko ze mną. |
![]() ![]() |
![]() |
#54 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 801
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Witam...
Kasiu bardzo mi przykro z powodu dziadka... mysle ze dziadek dozyl pieknego wieku... 88 lat u mezczyzn to juz rzadkosc...a niestety na kazdego przychodzi pora... dobrze chociaz ze mial spokojna, bezbolesna smierc... trzymajcie sie cieplutko ![]() Ana zdjecia na drzewie sa w deche ![]() ![]() ![]() basiu super ze jedziecie na weekend... My ostatnio z tztem myslimy tez nad weekendem albo w Poznaniu albo we Wroclawiu... Ale to jak juz bedzie cieplo... ![]() co do auta... Tzet tez wystawil nasze auto na otomoto i jeszcze kartke w samochodzie... uparł sie ze chce inne... mnie tam sie meganka bardzo podoba ![]() Aha... Mowisz ze kadecik stary... nie widzialas naszego drugiego zabytku...Opel Ascona... ona ma ze 21 lat ![]() ![]() ![]() Kuba ze szpitala własnie przyjechał do domku Ascona ![]() ja jak sie urodzilam do domu przyjechsalam Syrenka ![]() ![]() Aha... bylam sie zapisac do ortodonty.... ale wizyta dopiero........ 3 czerwca ![]() ![]() a co do mieszkanka... nie jest zle ![]() ![]() ![]() Moze cos w koncu ruszylo z tymi mieszkaniami... Ok trzeba sie zabrac do roboty...
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
|
![]() ![]() |
![]() |
#55 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Jejciu faktycznie jakoś nam tu smutno się zrobiło i konfliktowo, chyba wszystkim nam jakoś się nagromadziło problemów, zmęczenia i tej nijakiej pogody która nie nastraja optymistycznie.
Kasiu333 - moje najszczersze kondolencje i współczucia. Strasznie mi przykro z powodu dziadka no i na dodatek choroby Krystianka, wiemy doskonale co masz na myśli. Współczuję załawtiania tych wszystkich spraw związanych z budową, to jest męczące a zwłaszcza jak kłody się sypią pod nogi, tekst Marcina to już w ogóle przemilczę, Oni tak mają czasami. Trzymaj się , ja to i tak Ciebie podziwiam, silna z Ciebie kobieta - dasz radę!!! Trzymam kciuki za szybkie wyzdrowienie Krystianka i ułożenie się spraw po Waszej myśli. Czarinko - ja wiem co Ty miałaś na myśli, wiem że to nie chodziło tylko o to niejedzenie Jaulitki, ale jakoś tak wydało mi się to trochę niesprawiedliwe, ale w sumie to chyba macie rację. Zwaliło się Hadżikom tyle spraw na głowę, ale miłe gesty czy słowa mogą wszystko jakoś załagodzić i pomóc to przetrwać. Twoja Alusia śliczna dziewczynka, fajnie że możecie sobie tak we dwie wyskoczyć, pewnie Ala bardzo sie cieszy z takich chwil bo na co dzień to pewnie Kondziem musisz się bardziej zajmować i może jest zazdrosna. TŻ siostra teraz będzie miała takie perypetie, urodziła w tą sobotę a Jula jest strasznie zazdrosna o WSZYSTKO, oj ciężko będzie z nią miała, ciężko... Ana - i właśnie takie wypady, nie planowane miesiącami, nie okupione miesiącami oszczędzania potrafią poprawić humor i zacieśnić rodzinne więzy. Ze zdjęć bije taka radość z czasu spędzanego razem, wolnego od trosk i pośpiechu - tylko pozazdrościć. Świetne fotki, Isiaczek super gość - nie bałaś się że spadnie z tego drzewa? Julek na tle kaktusów świetny! Szkoda że nam nie pokazałaś siebie ![]() Basiu - fajnie, że sobie wreszcie gdzieś 'wypadniecie' ![]()
__________________
![]() http://www.szipszop.pl/tickers/25893.gif ![]() http://www.szipszop.pl/tickers/25894.gif Albumik: http://albumik.pl/albumy/lutowomarcowedzieci/ |
![]() ![]() |
![]() |
#56 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 139
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Wpadłąm się tylko przywitać
![]() Ciocia zabrała mojego małego rzbójnika na polko więc muszę szybko brać się za porządki.A [B]wcale mi się nie chce ![]() Ana ale boska pogoda ![]() ![]() Kasiu przytulam ![]() ![]() Basiu życzę Ci udanego wypadu i pięknej pogody.My też już tęsknimy za jakimś wypadem ![]() Freddy witaj w klubie zabytkowych aut ![]() ![]() ![]() ![]() Idę bo kurna nic nie zrobię poza wizażem ofscors ![]()
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...Bartosz+is.png |
![]() ![]() |
![]() |
#57 |
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Kasiu: przytulam Cię moooocno i całuje Krystianka
![]() A Ty jesteś i tak bardzo dzielną kobietą i nie daj sobie wmówić komukolwiek że jest inaczej. Rób swoje i już.... Faceci juz tak mają, że czasami ich móżdżki sa wielkości orzecha... ale nic na to nie poradzimy.... Trzeba się trzymać powiedzenia: "Raz lepiej, raz gorzej - byle do przodu". Przykro mi z powodu dziadka... mój ma 93 lata i też nie jest już najlepiej.... ale w takich sytuacjach tylko czas leczy rany.... Julitka: dobrze, że jest dobrze.... że jesteście zdrowi i nic strasznego się nie dzieje ( nie licząc choroby rodziców, sprawy sądowej, zabiegania, przesilenia i przemęczenia). Ważne, że tym razem nie jest to wina Janusza i między Wami jest ok. I apel do dziewczyn....zgadzam się z Angie w tej kwestii, żeby nie opierniczały wirtualnie "na zaś". Nie sądzę, żeby w tej sytuacji Januszowi było miło, tym bardziej, że jak napisała Julitka... tym razem nie zawinił. Jeśli się należy to owszem... i być może ja też się dołączę...ale zanim nie wiecie jak jest naprawdę to.... Teraz pewnie mi się dostanie, że nie rozumiem co piszecie... że to wcale nie tak... że to... że tamto.... Być może tak... ale ja po prostu piszę, co myślę.... I zgadzam sie z tym, że wspólne wypady zbliżają... tym bardziej że na zewnątrz jest coraz piękniej... zielone drzewa...kwiaty.... śpiewające ptaszki.... I jak dla mnie to nie musi być od razu wielki wypad.... wystarczy spacerek w zieleni... Napisałam więcej... ale wykasowałam.... ![]() Basiu: super, że jedziecie do Torunia. W ostatnim czasie miałaś takie tempo, że strach..... Czy szampanikiem osiemnastka vectry oblana? Freddy: czymam kciuki, żebyście wreszcie znaleźli swoje wymarzone "M" Ania: ale zdjęcia.... pogoda na medal... jak też chętnie chodziłabym już z krótkim rękawkiem Czarina: ale szalejesz z zakupami dla dzieciaczków.... ![]() Co do "terrorystów" to ja dołączam się do grona szczęśliwych posiadaczy ![]() ![]() ![]() Pisałam wam kiedyś, że była taka akcja Pampersa "Punkt dla Mamy". Za każde 20 zł wydane w odpowiednim sklepie na produkty Pampersa, Vizir i coś tam jeszcze dostawało się 1 pkt. Potem te punkty wymieniało sie na ubranka. Zaraz Wam pokażę co wybrałam Piotrusiowi.... |
![]() ![]() |
![]() |
#58 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 527
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Krystianek jeszcze śpi, więc nadrobiłam zaległości, a że dużo tego nie ma (bo nowy wątek
![]() Czarinko dzieciaczki są cuuuuuudowne!!!! Ala to w ogóle jest dla mnie urodzoną modelką i na Twoim miejscu już bym drżała, bo od kawalerów się Alunia nie opędzi ![]() Ana chłopaki na medal, a ten najstarszy, mmmmmmmmmmmmmmm!!!! Do schrupania ![]() AgaG dolegliwości w końcu przejdą, niestety takie uroki ciąży, ale pomyśl sobie o tym bobasku, którego zobaczysz!!! Znów się zakochasz! Nie ma piękniejszej chwili w życiu niż narodziny dziecka. Pozdrawiam Was wszystkich cieplutko ![]() ikola niestety ja Ci nie pomogę w doradztwie na temat oduczania od piersi. Moja siostra malowała sobie brodawki na czerwono, że niby takie poranione ![]() freddy to, że daleko mieszkanko to nie przeszkoda, jak jest samochód, to co tam! Najważniejsze, żeby Wam się podobało. Mnie to się właśnie podoba takie "mieszkanie" za miastem lub na obrzeżach, cisza, spokój... Julitka ![]() ![]() ****************** Freddy, Synciu, Angie, gołąbku bardzo, a to bardzo Wam dziękuję, Wasze słowa są dla mnie bardzo ważne, Zawsze myślę, że może faktycznie jakaś zołza jestem, nie potrafię nic sama dobrze zrobić, nie mam oparcia w Marcinie, niestety. Ale chyba wszyscy faceci (prawie) są jak dzieci, chociaż myślę, że gorsi, bo dziecko od piersi się w końcu odstawi, a faceta za cho***ę nie!!! |
![]() ![]() |
![]() |
#60 |
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
i następne... nie dostałam jeszcze tylko 2 koszulek... więc fotki innym razem
Edytowane przez Synta Czas edycji: 2008-05-18 o 20:18 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:55.