![]() |
#31 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 11 469
|
Dot.: Brak dziewictwa.
Cytat:
![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#32 | |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Brak dziewictwa.
Cytat:
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
|
![]() ![]() |
![]() |
#33 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Brak dziewictwa.
Cytat:
Jakie czasy?
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Brak dziewictwa.
to chore,co piszesz.skąd wiesz czy ten pierwszy nie miał byc do końca życia.skąd wiesz,że ty nim bedziesz.
nie można od dziewczyny wymagac,żeby za każdym razem kiedy pozna chłopaka traciła z nim dziewictwo,to nie możliwe. ONA jest tylko "jednorazowa".pojawił eś się w złym momencie. ważne jest,żebyś był tym ostatnim,a nie pierwszym. jesli bedzie ci to przeszkadzać to znajdź sobie młodszą i wychowaj ją sobie(zaleciało czymś złym,ale nie mogę czytać głupot,bo głupio reaguje) |
![]() ![]() |
![]() |
#35 |
Szara Eminencja
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Paradise
Wiadomości: 6 126
|
Dot.: Brak dziewictwa.
Ciesz się, że Cie nie oklamala. Jest z Tobą szczera. A przez tą szczerość może Cie stracić i to z takiego błahego powodu... No człowieku... przecież nie zmieniała partnera co tydzień.
Spróbuj o tym nie mysleć i to jak najszybciej, szkoda czasu na zamartwianie - cieszcie się sobą ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#36 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: To tu...to tam...
Wiadomości: 1 224
|
Dot.: Brak dziewictwa.
Myślę, że w nie bez powodu równowaga jest najbardziej pożądanym stanem w przyrodzie...
Twoje oczekiwania, wizję miłości romantycznej rozmijają się z prawdziwym życiem. Mimo, że wydajesz się być sympatyczną osobą jesteś mało ukształtowany przez realne doświadczenia życiowe. Światopoglądowo żyjesz pod jakimś kloszem. Czy naprawdę tak trudno ci zrozumieć, że nie wszystko można sobie zaplanować?Nie wszytko jest takie jak nam się wydaje a przeszłości nie da się zmienić? Cóż możemy jedynie współczuć Twojej dziewczynie, że żałuje swojego pierwszego razu, związku (choć może powiedziała tak tylko dlatego, żeby nie sprawić Tobie przykrości-dla niej na pewno byłoby tak lepiej!). Sztuką jest akceptować przeszłość i szanować dokonanych wyborów bo nawet jeśli po czasie okazuje się, że były złe to stanowią one część nas samych. Dla mnie Twój problem wydaje się nieco naciągany, może ogólnie ten związek jakoś podświadomie Cię przytłacza więc szukasz tzn dziury w całym. Z drugiej strony każdy kochający człowiek odczuwa lekkie, że tak to ujmę, zniesmaczenie na myśl,że nasz ukochany/a był kiedyś z kimś innym, natomiast nakręcanie się i budowanie muru nie ma sensu. Gdybym to ja była Twoją dziewczyną to zapaliłaby mi się żółta lampka ostrzegawcza. Myślę, że czas porzucić stereotypy dotyczące wartość dziewictwa czy bezwartościowości jego braku, już nie raz na tym forum poruszane były takie kwestie i zawsze kończyło się to dzieleniem na lepszych i gorszych. Każdy człowiek ma jakąś przeszłość, ważne jest przede wszystkim jakie wyciąga z niej wnioski.
__________________
White Lies - Bigger Than Us |
![]() ![]() |
![]() |
#37 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 60
|
Dot.: Brak dziewictwa.
Rety, ale ty jesteś głupi.
![]() Piszesz że miała kogoś. Miała i co? Kochana była i co? Zaufała i co? Wiedziała wtedy że to jest niewypał jak mu sie oddała? Nikt NIGDY nie wie co będzie jutro. Więc weź się ogarnij i przestań idealizować. Nie wychodzi ci w łóżku, wina leży ewidentnie po twojej stronie, a ty starasz się szukać winnych (i właśnie myśle że tu jest próba przerzucenia odpowiedzialności na Bogu ducha winną dziewczynę). Weź ją zostaw. Poboli ale znajdzie sobie kogoś lepszego. Nie zależy ci na niej, ale na jakimś poje***** i wyidealizowanym obrazie kobiety która nie istnieje i nie istniała. Zrozum że skoro 2 osoby SĄ RAZEM to mają prawo "BYĆ" RAZEM. Nie jest twoją własnością a czasu nie można cofnąć. Zawsze boli najbardziej to na co nie mamy wpływu. Idzie ci bardzo dobrze. Rozpamiętuj, wkręcaj se,myśl jak jej było z innym ![]() Cytat:
Człowieku ci na niej nie zależy. Za dużo głupich książek i chorego postrzegania świata, nie zrzucaj wszystko na niej. problem jest tylko w twojej głowie ![]() przepraszam za styl, ale az mnie nosi jak cos takiego czytam. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#38 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 185
|
Dot.: Brak dziewictwa.
Cytat:
Ładnie napisane pozwolisz że styl pominę, nieznam Ciebie a Ty mnie a twierdzisz że jestem " głupii i mam poje**** wizje" - przykre to jest. Nie pisałem, że mam 22 lata nie wiem czemu mi to imputujesz, podobnie jak to że mi nie wychodzi w łózku tego też nie pisałem. Nie zamierzam odpowiadać na posty, które w wulgarny sposób obrażają człowieka którego się nie zna. Pozdrawiam i życzę dobrego dnia. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#39 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 60
|
Dot.: Brak dziewictwa.
kajam się - za szybko pojechałem z tym wiekiem, moja wina.
reszta j/w |
![]() ![]() |
![]() |
#40 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Brak dziewictwa.
Cytat:
![]() ![]() A jakbys Ty mial doswiadczenie a ona nie to tez bys sie tym zamartwial?chyba nie?Sa rzeczy na ktore nie mamy wplywu-ciesz sie zwiazkiem ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#41 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Brak dziewictwa.
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#42 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Brak dziewictwa.
|
![]() ![]() |
![]() |
#43 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Brak dziewictwa.
Cytat:
Cytat:
druga sprawa to fakt,że nie mogłeś na początku się przekonać do sexu z twojego powodu-to też fakt,który E2RD poruszył. nie mogę zrozumieć,dlaczego wpisałeś fakt jako ważny,iż kolezanki ją obgadały,a ty jesteś przez wszystkich kochany i lubiany. uważasz i twoje koleżanki ![]() ![]() zresztą pisząc takie rzeczy na forum publicznym musisz być świadomy,że nie każdy cię skomentuje pozytywnie i pogłaszcze po główce. jeśli nie zejdziesz na ziemię z tej chmurki to zostana ci tylko wspomnienia o pieknej miłosci.(też bardzo romantyczne ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#44 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Brak dziewictwa.
Świat jest winien zepsuciu, gloryfikuje seks jako nie wiadomo co, a potem dodajesz, że to ważna część życia i wygląda na to, że nie umniejszasz jego (seksu) znaczenia.
No więc zastanów się nad tym, co napisałeś. Powiem Ci tak. W obecnych czasach każdy człowiek, niezależnie od płci, ma prawo mając naście czy dzieścia (ści) lat - szukać partnera, znaleźć go - i chcieć podjąć z nim współżycie, i wszystko na ten temat, a to, że tym wymarzonym i jedynym i na zawsze, nie musi być ten 1szy, to nie ma tak naprawdę nic do rzeczy. Osobiście dziwię się trochę (ale tylko trochę) Twojej dziewczynie, że opowiada jakieś historie o przymusach i tym podobnych pomyłkach, ciężko mi zrozumieć Twoje stanowisko, bo ciężko mi zrozumieć zachowania, które uważam za radykalne/dziwaczne, i chyba by mnie zwyczajnie trafiło, gdybym poznawszy super faceta miała się szarpać z jego schizami, tylko dlatego, że wianuszek już przypadł komuś innemu. Na czym Ty się w ogóle koncentrujesz, na tym, że dziewczyna dotykała kiedyś innego członka i robiła inne, jakże bardzo brzydkie, rzeczy..? Ech. Tobie niczego nie życzę, bo nie wiem nawet, czego bym mogła (ale szczerze pogratulować borykania się tylko z takimi problemami), ale jej życzę dużo cierpliwości albo pogodzenia się z decyzją, że z takiej mąki chleba nie będzie. A rozwiązania problemu nie ma wcale lub jest bardzo proste, albo olejesz, że miała przed Tobą kogoś innego, albo szukaj innej branki. Bo Twoje zgrzytanie zębów i udawanie, że jest ok, pogodziłeś się, a w głowie głos ![]() Pozdrawiam. |
![]() ![]() |
![]() |
#45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Brak dziewictwa.
no właśnie, nie ma sensu się zadręczać takimi głupotami, bo to są głupoty. Człowiek w przeszłości robi dużo błędów, trzeba umieć mu je wybaczyć i żyć dalej. Skoro Ci na niej zależy, to musisz puścić w niepamięć całą jej przeszłość, nie myśleć o tym. Liczy się to, co jest teraz i Wasza przyszłość. POmyśl o tym.
|
![]() ![]() |
![]() |
#46 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 185
|
Dot.: Brak dziewictwa.
Cytat:
Ad2. Nie robię tego w szczególnym celu, starałem się tylko odnotować chronologicznie pewne fakty, który miały miejsce. Ad3. Zgadzam się i uważnie czytam wszystkie wypowiedzi nawet te bardzo mi nie przychylne, które zresztą jak sądzę nie mają nic wnieś do wątku, tylko udowodnić jakim to jestem ciasno horyzontowym purytaninem, ale ad rem nie lubi agresji nawet tej słownej. Wszystko nawet najbardziej dosadne myśli można wyrazić w pewnych konwencjach. Milej wtedy jest moim zadaniem. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#47 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
![]() Cytat:
chcemy ci przekazać,że sa ważniejsze sprawy niż WIANUSZEK.zresztą powinieneś się przekonać choćby po tym,że ona się tobie tłumaczy. wiele z nas nie robiłoby tego.nikt nie musi tłumaczyć się ze swojego wscześniejszego życia.ty nie dostrzegasz tego,że jej na tobie zależy-widzisz tylko to co chcesz widzieć. a może ty masz problemy z maniakalną zazdrością?trochę mi to zalatuje schizą. sory,ale takie są moje odczucia .najbardziej zabolała mnie twoja ocena jej osoby i jej koleżanek.dla mnie jesteś spalony-wybieliłeś siebie,a ją "wepchnąłeś do dołka".nic nie zmieni mojego stosunku do twojej osoby. WYBACZ ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Brak dziewictwa.
Nieprzychylne opinie nic nie wnosza?
![]() Doszedles do jakichs wniosków?postanowiles cos?? |
![]() ![]() |
![]() |
#49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 43
|
Dot.: Brak dziewictwa.
Kiedyś ktoś mi powiedział "Mężczyźni są zazdrośni o tych, którzy byli przed nim, a kobiety o te, które będą po nich..." Konsensus.
__________________
Zastrzel teraz... Chciałabym dla ciebie zginąć... |
![]() ![]() |
![]() |
#50 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 185
|
Dot.: Brak dziewictwa.
Cytat:
Ad2. Nigdy nie atakowałem tego „prawa”, czasem ubolewam tylko nad pewnymi skutkami tego "prawa". Ad3. Dziwisz się że opowiada, a co w tym dziwnego ? Stara się być szczera (w meandry szczegółów mnie nie wprowadzała). Zauważyłem że kilka z Was (zakładam że to kobiety były, jak się pomyliłem to przepraszam), wietrzą teorię spiskową, że mało prawdopodobne jest, że Ona teraz tego żałuje, nie wiem czemu aż tak w to nie możecie uwierzyć (oczywiście nie mam żadnej pewności, że to co mówi jest prawdę, że nie wzdycha do niego po nocach, albo śni o boskim ciele czy coś takiego - czuje że za to bura mnie spotka.) Ad4. Ja nie wychodzę z zasady, że przyroda nie znosi próżni jeśli chodzi o związki partnerskie. I nie mam zamiaru się zarzekać, ale znam dziewczynę która w wieku 24 lat została wdową i po 10 latach nadal nią jest i stan ten jest raczej nie zagrożony. Rozumieć chyba co chce przez to powiedzieć. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#51 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 185
|
Dot.: Brak dziewictwa.
Trudno, na siłę można próbować wywarzyć drzwi, a nie kogoś polubić, ale proszę napisz mi jaką Ja niby oceniłem bo nie wiem ? I przez co się wybielam.
|
![]() ![]() |
![]() |
#52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Brak dziewictwa.
Nie musi do niego wzdychac,a dlaczego miala byc nieszczesliwa?gdyby to przyznala ,moglaby Cie zranic ,bo Ty byles prawiczkiem ,na dodfatek widzi jaki masz z tym problem,bo nie mozesz sie pogodzic z tym ,ze ludzie maja jakas przeszlosc
|
![]() ![]() |
![]() |
#53 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Brak dziewictwa.
Śmiem twierdzić, że nieprzychylne opinie wnoszą tu więcej, niż poklepywanie po głowie i pisanie "Potrzebujesz czasu, wszystko będzie dobrze, skoro się kochacie" etc.
Tak naprawdę zdumiewa mnie, na czym się skupiasz w tym związku. Zamiast cieszyć się byciem z dziewczyną, którą podobno kochasz, która kocha Ciebie - Ty roztrząsasz jej przeszłość, która zresztą - bądźmy szczerzy - nie jest wcale ani szokująca, ani szczególnie barwna, ani dziwna czy nienormalna. Była w długim związku, w którym uprawiała seks. To normalne. Też nie bardzo wierzę w jej tłumaczenia typu "to była presja i pomyłka" (bo jakaż to presja, raczej naturalna kolej rzeczy w związku, bo to naturalne, że 20-latka w związku uprawia seks jeśli ma na to ochotę - a zwykle po paru latach się tę ochotę ma). I nie chodzi wcale o to, że ona "wzdycha do niego po nocach" czy "tęskni za jego ciałem" - pewnie nie tęskni, bo go już nie kocha. Ale to nie znaczy, że żałuje seksu z nim. Nie popadaj w jakieś chore skrajności. Nie jej wina, że Twoje życie było "uboższe" w związki i doświadczenia seksualne, ona ma do nich prawo, natomiast wytykanie jej tego i obarczanie poczuciem winy jest zwyczajnie nie fair. Cytat:
Ogólnie uważam, że albo zejdziesz na ziemię i pogodzisz się z tym, że świat nie odpowiada Twoim oczekiwaniom, albo dziewczyna w końcu straci cierpliwość do Ciebie i Twoich paranoi. Mój chłopak - spytany o zdanie - uważa podobnie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#54 |
Kokon pro
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: zielona góra
Wiadomości: 5 833
|
Dot.: Brak dziewictwa.
to zerwij z nia znajdz sobie inna " nieuzywana" alee no tak przeciez ty juz bedziesz "uzywany" co za bzdura wspolczuje dziewczynie, niby ja kochasz a traktujesz ja tak ze szkoda gadac, a moze ona powinna do konca zycia przepraszac cie na kolanach, ze jej pierwszy raz nie byl z toba, skad ty sie urwales ?? brak slow
|
![]() ![]() |
![]() |
#55 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Brak dziewictwa.
A ja nie ubolewam nad tym, że można podjąć współżycie z tym, z kim się to zrobić pragnie, mając lat 18 czy 20 np., i cieszyć się seksem z bliską osobą, zamiast musieć ściskać kurczowo kolana pod spódnicami do kostek czy zapinać na żeliwne klamry spodnie - bo kto by potem, po 5 latach np., zechciał taką zepsutą pannę/kawalira.
Twoja dziewczyna żałuje tamtego razu (czy 'razów') z innym? Dyskretnie mogę najwyżej współczuć, nie wiem, może nie była gotowa, może facet niewłaściwy, może nie było jej dobrze, tylko czuła się, jakby spełniała przykry obowiązek... ![]() ![]() [Aha, czyli albo ma żałować albo śnić po nocach za jego boskim ciałem... ![]() ![]() 34 latka, która po 10 latach wciąż jest sama (zakładam, że nie chciałaby nikogo) i takie właśnie życie planuje? Cóż. To raczej sporo traci, ale to jej sprawa. Podobnie jak Twoje marzenie o powrocie do Średniowiecza ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#56 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Brak dziewictwa.
Cytat:
na czarno zaznaczyłam jak ją dołujesz,na czerwono jak się wybielasz chodziło mi o to,że nas nie obchodzi co myslą o niej kolezanki.one nie są obiektywnymi obserwatorami.tak się składa,że kobiety czesto są zazdrosne o inne-lepsze.sieją ploty nie mające nic wspólnego z prawdą.ty im uległeś i powielasz dalej.dla mnie jest to ważne co jest między wami,a nie co mówią inni Cytat:
twoj problem to brak akceptacji poprzednich partnerów twojej dziewczyny.po co wtrącać,że ty jesteś lubiany,a ona obgadywana.czy ma to jakiś wpływ na twoje postrzeganie tej kobiety?czy ty nie traktujesz jej trochę jak dzi... sory,ale ja tak to postrzegam. |
||
![]() ![]() |
![]() |
#57 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 407
|
Dot.: Brak dziewictwa.
Wazonik,
nie odpowiadaj tu, ale zapyta tak na prawdę spokojnie i szczerze samego siebie - czy czasem nie chodzi o to, że ona nie była dziewicą, a Ty byleś prawiczkiem? Co poza tym rzuciło mi sie w oczy - skoro prosisz o radę, to czemu w taki negujący sposób reagujesz na jakąkolwiek krytykę w Twoją stronę? Cały czas bronisz swojego prawa do wewnętrznego wytykania jej tego, że nie byleś jej pierwszym. Chcesz, żebyśmy Ci przytaknęli? Czy wiesz, że "coś z Tobą nie tak" i szukasz rozwiązania? Bo jeśli to drugie to chyba jednak musisz przyjąć do wiadomości to co piszą forumowicze, zwłaszcza, że wszyscy piszą to samo. a propos wypowiedzi TmargoT - chyba rozumiem co miała na myśli, bo też odniosłam wrażenie, że: (uogólniając) wszystko, co dobre to Ty, a wszystko co złe to ona. I właśnie, jakby te próby udowadniania, że jesteś lepszy (ona obgadywana, Ty przez wszystkich lubiany) wynikały z tego, że czujesz sie gorszy (to dot. 1 zdania, które napisałam). |
![]() ![]() |
![]() |
#58 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 6
|
Dot.: Brak dziewictwa.
Cytat:
niż oddać swojemu mężowi w noc poślubną swoją czystość, ta przysięga i obrączki też są ważne, ale nic bardziej nie cementuje związku. a więc ty masz szansę to sprawdzić, one już nie. myślę że warto poczekać na odpowiedniego partnera, czy do ślubu to już decyzja indywidualna |
|
![]() ![]() |
![]() |
#59 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: nvrmnd.
Wiadomości: 2 523
|
Dot.: Brak dziewictwa.
Nie no, ja napiszę naprawdę szczerze, dziwi mnie Twoje podejście. Twoja dziewczyna była w długoletnim związku, kochała tamtego chłopaka, dobrze, teraz kocha Ciebie. W tamtym wieku była już odpowiedzialną osobą, nie jakąś tam gimnazjalistką jak zaznaczasz, więc podjęła taką decyzję. Dobrze, i co z tego? Stało się i już. Nie zdradziła Cię, nie zrobiła tego za Twoimi plecami, po prostu wtedy Cię jeszcze nie znała. Po prostu była na to gotowa i chciała tego, teraz żałuje swojej decyzji. Gdyby Twoja dziewczyna była dziewicą, czułbyś się lepiej? Nie możesz znieść, że już to robiła z innym? Boisz się, że on był lepszy? Naprawdę nie wiem. Moim zdaniem nie należy się przejmować faktami przeszłymi, teraz jest teraz. Twoja dziewczyna kocha Ciebie, Ty kochasz ją, więc w czym problem? Przez taką głupotę chcesz ją stracić? Zrzucasz całą winę na nią, bo przykładowo: gdyby tego nie zrobiła, to byłoby ok? Przeszłości nie da się zmienić. Twoja dziewczyna nie zrobiła tego ani z przypadkowym partnerem, ani w inny mało ciekawy sposób, najzwyklejszym sposobem czuła się gotowa i zrobiła to. Może miała nadzieję, że będzie to ten jedyny? Nie no, ale przecież ona oczywiście jest jasnowidzem i wiedziała, że niedługo zjawisz się Ty i musi zachować swoje dziewictwo.
Jeśli chcesz to zmarnować, to droga jest zawsze wolna. Tylko co to da? Poznasz kolejną dziewczynę i jeśli nie będzie już dziewicą, to niestety? Jeśli wiedziałeś, że będzie Ci to aż tak przeszkadzać, to mogłeś zapytać się jej na początku związku czy przypadkiem nie je już dziewicą, byłoby lżej. Zawsze można jeszcze się poddać operacji przywrócenia błony, żebyście w cudzysłowie mogli się jej pozbyć w noc poślubną... ale byłoby to moim zdaniem delikatnym przegięciem. Ta dziewczyna Cię kocha tu i teraz i tylko Ciebie, tak? Więc jeśli tak, to pozbądź się tych wszystkich wyobrażeń, to wszystko leży w Twojej podświadomości i dla mnie osobiście nie byłoby aż takim problemem.
__________________
*** "Czerń zakrywa Twoje serce, to, które kocha, ale niewidocznie... Na tej sali płakała Twoja dusza, być może ze szczęścia, tańcząc gubiła emocje..." ***
|
![]() ![]() |
![]() |
#60 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 185
|
Dot.: Brak dziewictwa.
Nie wiem czy go kochała - czy mówiąc ściślej jak go kochała. Z tego co mi powiedziała rozpoczęli współżycie w schyłkowej fazie ich związku - coś na kształt ratowania - tylko czego? Skoro zaraz po tym, wszystko się popsuło. Pół roku iluzorycznych spotkań- to cały czas jej relacja, wtedy krótko spotykała się z tym innym chłopakiem (o którym wspomniałem na wstępie).
Nie wiem czy boje się tego że był lepszy- może i był, ale nie to mnie "boli", "boli" mnie właśnie to że był- może gdyby była inna konfiguracja, to by mnie nie bolało. Różnili się strasznie (proszę oszczędźcie sobie historii o przyciąganiu się przeciwieństw). Jedno zafascynowane hip - hopem, drugiej czytające Miłosza, jedno zafascynowane samochodami, a drugie filozofią epistemologiczną Ingardena, czy fenomenologią Husserla, jedno będące robotnikiem wykwalifikowanym ( mam olbrzymi szacunek dla ludzi pracujących fizycznie, sam często tak pracuje i przed studiami zdobyłem tytuł technika), a drugie studiujące dwa kierunki, jedno pozbawione empatii w stosunku do zwierząt, drugie opanowane wręcz szaloną miłością do zwierząt etc... Pamiętam też jak mi mówiła jak mama jej strasznie kochała tego chłopaka jak "suszyła jej głowę", jak lamentowała po ich rozstaniu. Wcale mnie nie bolą nieprzychylne opinie (tego defakto się spodziewałem), ja mówiłem o stwierdzeniach typu : "jesteś głupi" "jesteś chory" itd. Wolałbym aby osoby, które jeśli nawet żywią szczere przekonanie o tym, że tak właśnie jest, oszczędziły sobie tego i tylko tyle. Pozdrawiam. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:04.