Szacunek dla samej siebie

[Jeanette83]

Widze ze zaczynaja pojawiac sie emocje

Co do avatarow - sensem ich umieszczania jest okreslenie siebie, maja reprezentowac dana osobe i mowic cos o niej. Co mowia avatary dziewczyn z wywalonymi piersiami, butem typowym dla prostytutek i tego typu elementami?

Co do strojow - mozemy tu rozprawiac o wnetrzu czlowieka, o tym ze "nie szata zdobi..." itd. Wszystkie to wiemy, wszystkie sie zgadzamy i nie ma co przytaczac rzeczy oczywistych. Ale prawda jest tez, ze caly nasz swiat to symole i kod stroju - po to sa mundury policjantow, fartuchy lekarzy, elementy stroju punkow, skinow, skateow i innych subkultur, zeby mowic cos o sobie i odrozniac sie od innych. w tym sesnie stroj wyraza kim jestesmy.

Do zapaleczka: Wydaje mi sie ze jednak oko ma jakis sens w avatarze, ja przynajmniej mialam powody dla ktorych je umiescilam - wole czytac, obserwowac niz mowic (pisac), poza tym na wizaz zagladam i podgladam co robia, jak maluja, w co sie ubieraja inni. A co mowi biust? No chyba przyznasz ze to troche dziwne...

Do fresa, PinkSlip, byliczka, kiniaczeq, nilla, Luzia - ja wiem ze jest moda na luzne podejscie do wielu spraw i mi tez to nie odpowiada. Zastanawia mnie tylko jak dziewczyny, ktore ubieraja sie jak prostytutki albo zachowuja jak dno społeczne postrzegaja same siebie i czego pod wzgledem szacunku wymagaja od innych?

Postow osob, ktore upraszczaja cala sprawe albo nie doczytaly mojego pierwszego postu i popadaja w skrajnosci albo nieudolnie probuja analizowac moja psychike w oparciu o jedna wypowiedz zamiast odniesc sie do tematu nawet nie bede komentowac :/

[1stLaDy]

ja moj avatar dobralam podswiadomie do mojego nicka np - jakos mi pasowala taka smukla panienka (1stLaDy jest tu uzyte w przenosni, nie jako zona prezydenta, ale zaczerpnelam to z gotowych na wszystko tam moja ulubiona postac gabrielle powiedziala kiedys ze jest pierwsza dama ). nie sadze jednak aby byl on jakis sprosny dlatego ze pani widac piekne nogi traktuje nick i avatar jako zabawe,element zartu/cos do podziwiania.

a co do odkrywania ciala to mialam swoj glupi okres gdy latalam w wieku 16 lat z dekolt(d?)em i mini latem czy na impreze.teraz jest mi glupio.lubie sie czuc kobieca ale teraz ubierajac cos zabudowanego co np podkresla talie czuje sie o wiele bardziej kobieco niz wtedy moja slaboscia sa chyba jedynie nogi - jedyna czesc ciala z ktorej jestem zadowolona i lubie nosic spodnice wraz ze szpilkami

[carolinascotties]

Napisane przez Jeanette83

Widze ze zaczynaja pojawiac sie emocje


Postow osob, ktore upraszczaja cala sprawe albo nie doczytaly mojego pierwszego postu i popadaja w skrajnosci albo nieudolnie probuja analizowac moja psychike w oparciu o jedna wypowiedz zamiast odniesc sie do tematu nawet nie bede komentowac

To naturalne, ze przy tak sformulowanych wnioskach pojawiaja sie emocje.

Pierwszy post zostal przeze mnie przeczytany dokladnie - nastepnie piszesz, ze interesuja Cie powody i przyczyny "prowokowania"... - i ze nie zapytasz nikogo wprost... to bardzo dziwny zabieg - zwracasz sie do osob, ktore juz dzis porownujesz do prostytutek...

Twoje posty - osoby, ktora upraszcza cala sprawe i popada w skrajnosci ("Zastanawia mnie tylko jak dziewczyny, ktore ubieraja sie jak prostytutki albo zachowuja jak dno społeczne..."
..."butem typowym dla prostytutek"... a jaki to u licha but Droga Jeanette?) albo nieudolnie probuje oceniac psychike ("Ale prawda jest tez, ze caly nasz swiat to symole i kod stroju - po to sa mundury policjantow, fartuchy lekarzy, elementy stroju punkow, skinow, skateow i innych subkultur, zeby mowic cos o sobie i odrozniac sie od innych. w tym sesnie stroj wyraza kim jestesmy".) - nie wnosza do tematu nic poza Twoim niezrozumieniem.... zadalas pytanie ale nie potrzebujesz odpowiedzi... ja tak to widzę.

[Jeanette83]

1stLaDy, nie wiem czemu odnosisz moje slowa do siebie - Twoj avatar akurat uwazam za normalny i fajny Nie moge tu wklejac dokladnych avatarow, zreszta to tez ciekawe kto odnosi moje slowa do siebie a kto nie, ale wydawalo mi sie ze to jasne o co mi chodzi. Mowiac o avatarach ktore moim zdaniem sa niefajne mam na mysli np. SAME PIERSI w trojkacikach zakrywajacych sutki, SAMO krocze w mini majteczkach, SAM TYLEK w kawaleczku stringow, SAMA GOLA NOGE najlepiej w jakims bucie a la bar gogo itp.

Do carolina scotties - nie rozumiemy sie najwidoczniej ale mnie nie atakuj bo ja nie atakuje Ciebie ok? Osoba ubrana jak prostytutka a prostytutka to jednak nie to samo... Nie chcesz sie wypowiadac albo uwazasz ze nie chce odpowiedzi to nie odpowiedaj, tak bedzie latqwiej, milej i nie bedzie trzeba zglaszac postow do moderatora.

[1stLaDy]

oj ja mysle ze dziewczyny tez to traktuja jak element zabawy

ja tez swego czasu chcialam sobie wstawic zdjecie pieknej pani w mini kostiumie jako motywacje do pracy nad moim cialem

[carolinascotties]

Napisane przez Jeanette83

Do carolina scotties - nie rozumiemy sie najwidoczniej ale mnie nie atakuj bo ja nie atakuje Ciebie ok? Osoba ubrana jak prostytutka a prostytutka to jednak nie to samo... Nie chcesz sie wypowiadac albo uwazasz ze nie chce odpowiedzi to nie odpowiedaj, tak bedzie latqwiej, milej i nie bedzie trzeba zglaszac postow do moderatora.

Gdzie widzisz atak?
Moderatorzy - bardzo prosze - zglaszaj moje posty, na pewno dostane BANa za odmienne od Ciebie zdanie brak Ci dojrzalosci w ocenach ...

Po coz uzywasz okreslen zawierajacych okreslenie "prostytutka" - moim zdaniem, dla kogos, kto lubi rzucac sie w oczy i czyta Twoj watek mogloby to byc przykre.

Uwazam, ze nie chcesz odpowiedzi, gdyz oceny wystawilas zanim jakiekolwiek odpowiedzi padly...

Ja duzo podrozuje... im wiecej ludzi i kultur poznaje - tym wiekszego dystansu nabieram do tego, jak wygladaja ludzie... i mam tu na mysli - tak, jak Ty - tylko ubior. Zadbanie, zachowanie, obycie - to inna sprawa.

[Jeanette83]

Napisane przez carolinascotties

To naturalne, ze przy tak sformulowanych wnioskach pojawiaja sie emocje.

Pierwszy post zostal przeze mnie przeczytany dokladnie - nastepnie piszesz, ze interesuja Cie powody i przyczyny "prowokowania"... - i ze nie zapytasz nikogo wprost... to bardzo dziwny zabieg - zwracasz sie do osob, ktore juz dzis porownujesz do prostytutek...

Twoje posty - osoby, ktora upraszcza cala sprawe i popada w skrajnosci albo nieudolnie probuje oceniac psychike- nie wnosza do tematu nic poza Twoim niezrozumieniem.... zadalas pytanie ale nie potrzebujesz odpowiedzi... ja tak to widzę.

To moja droga jest atak Pozwol wiec ze nie bede wiecej na Ciebie reagowac.
Tez mieszkalam za granica i jakos nie sadze ze z tego powodu zjadlam wszystkie rozumy albo w takim temacie jak ten mam do powiedzenia wiecej niz inni

[1stLaDy]

tez widze ze zadajesz pytanie a potem wystawiasz opinie o tych ktorym zadalas pytanie, mimo ze nie otrzymalas odpowiedzi

[Aralka]

Dla mnie to jest trochę głupie, że dziewczyny pozwalają na siebie mówić "suczko", "cipko", "dziweczko" itp, ale to też prowokują. Stringi na wierzchu, niestosowny makijaż, wulgaryzmy.

[1stLaDy]

tutaj sie zgadzam,nie lubie wulgaryzmow u dziewczyny i stringow na wierzchu.ale np krociutkie spodenki i bluzke z taaakim dekoltem zniose jezeli cale zachowanie owej panny trzyma sie w normie - nie wyrobie sobie zaraz o niej zdania

[Aralka]

No tak, ale np. gacie na wierzchu, lub wręcz kawałek pupy, ja tego nie trawię.

[karateczka000]

Napisane przez Aralka

No tak, ale np. gacie na wierzchu, lub wręcz kawałek pupy, ja tego nie trawię.

pamiętam zakończenie roku, najlepsi uczniowie wychodzą na środek, w końcu wywołana została uczennica za najlepsze oceny, wzorową frekwencję, zachowanie itd. Wyszła w mini, bluzce na ramiączkach z rozcięciem pod biustem tak, że cały brzuch był widoczny
Staram się nie generalizować ,nie łączę stroju z zachowaniem

W ogóle to wątek o awatarkach, ale nie uważam, zeby osoby z 'takimi' avataram nie szanowały siebie.

[scarlett26]

Napisane przez kiniaczeq

taką samą mine zrobiłam.....
koleżanka stojąca obok mnie i słysząc to samo co ja, ucieszyła sie, że mama taka wyluzowana.
Do tej pory krzywo na nią patrze.

a ja nie wiem o co chodzi.... widocznie za stara i nie dość wyluzowana jestem

Napisane przez Aralka

Dla mnie to jest trochę głupie, że dziewczyny pozwalają na siebie mówić "suczko", "cipko", "dziweczko" itp, ale to też prowokują. Stringi na wierzchu, niestosowny makijaż, wulgaryzmy.

dla mnie takie mówienie jest obleśne i już

[Hultaj]

na seksie jest wątek zatytulowany: czy robisz loda swojemu chłopakowi (jakoś tak ).



Pamiętam sprzed kilku lat obrazek, szła dziewczyna z chłopakiem, lato, miała na sobie sukienkę, a właściwie to koszulkę na ramiączkach za tyłek, białą, a jeszcze lepiej, że nie białą, tylko wręcz przezroczystą.
Spalona solarą czy po prostu słońcem, lekki celllulit na udach, zgrabna figura - ale wyglądała jak dla mnie strasznie, prezentowała się w całej krasie - jak, moim zdaniem - pierwsza lepsza lafirynda, ale z zamkniętego domu publicznego, bo nie wiem, czy takiej na trasie wolno byłoby chodzić (bez płaszczyka ) w ciuchach, które odsłaniałyby dosłownie wszystko, a nie tylko dekolty czy uda.

A wczoraj widziałam dziewczynę ubraną w mini, i tak krzykliwe i nieco odblaskowe zestawienie kolorów, że, autentycznie, ja, patrząc na nią, zastanawiałam się, czy to nie jest prostytutka. Ona sama pewnie chciała być tylko modna (nie mam nic do krótkich spódniczek i nawet często spotykanych wściekłych kolorów, ale ta laska jakoś tak zestawiła ciuchy, że autentycznie, nie kojarzyła mi się z eksperymentującą nastolatką, tylko z tirówką), ale nie wiem, że też ludzie chcą tak się kojarzyć.

[ahinsa]

Napisane przez Jeanette83

Widze ze zaczynaja pojawiac sie emocje

Kto kategoryzuje, ten zbiera burzę.

Napisane przez Jeanette83

Co do avatarow - sensem ich umieszczania jest okreslenie siebie, maja reprezentowac dana osobe i mowic cos o niej. Co mowia avatary dziewczyn z wywalonymi piersiami, butem typowym dla prostytutek i tego typu elementami?

A to nie jest atak?
Reszta poza atakiem to spora nadinterpretacja.

Napisane przez Jeanette83

Do zapaleczka: Wydaje mi sie ze jednak oko ma jakis sens w avatarze, ja przynajmniej mialam powody dla ktorych je umiescilam - wole czytac, obserwowac niz mowic (pisac), poza tym na wizaz zagladam i podgladam co robia, jak maluja, w co sie ubieraja inni. A co mowi biust? No chyba przyznasz ze to troche dziwne...

A musi coś mówić? To, że ty wstawiasz oko, bo "wolisz czytać, obserwować, blabla", nie oznacza, że ktoś wstawia sobie np. przełuty krwawy język, bo lubi ból
Znowu nadinterpretacja i, że tak sobie pozwole użyć neologizmu, nadsymbolizacja.

Napisane przez Jeanette83

Zastanawia mnie tylko jak dziewczyny, ktore ubieraja sie jak prostytutki albo zachowuja jak dno społeczne postrzegaja same siebie i czego pod wzgledem szacunku wymagaja od innych?

To oczywiście nie jest ani atak, ani uprzedzenie, ani nawet obrażanie... Wszystko cacy.

Napisane przez Jeanette83

Postow osob, ktore upraszczaja cala sprawe albo nie doczytaly mojego pierwszego postu i popadaja w skrajnosci albo nieudolnie probuja analizowac moja psychike w oparciu o jedna wypowiedz zamiast odniesc sie do tematu nawet nie bede komentowac :/

A widzisz, a ja sie stawiam ponad tym i komentuje posty, które popadaja w skrajności Wszystkie ich fragmenty są wyżej

Napisane przez Jeanette83

Dwie moje znajome, ktore sie przyjaznia, mowia do siebie "suko" i "bitch", tak dla żartu...

Moje poczucie humoru zdecydowanie na to pozwala.


Karolina, popieram Cie w całej rozciągłości

[Hultaj]

ale, co ja się czepiam, jak Doda reklamuje (jak dla mnie) Korala po swojemu , a za culerskie najwyraźniej uchodzi takie coś:
http://www.mtv.pl/cribs.htm (choć ja się chcę tylko zapytać - na co temu komuś w ogóle te spodenki?).

[karateczka000]

Napisane przez Hultaj

ale, co ja się czepiam, jak Doda reklamuje (jak dla mnie) Korala po swojemu , a za culerskie najwyraźniej uchodzi takie coś:
http://www.mtv.pl/cribs.htm (choć ja się chcę tylko zapytać - na co temu komuś w ogóle te spodenki?).

oj ten Koral to naprawdę po dodowemu, a potem dzieci mają lody kupować

[scarlett26]

Napisane przez ahinsa

Moje poczucie humoru zdecydowanie na to pozwala.

między poczuciem humoru, a przyzwoleniem na wulgaryzmy jest duża różnica...

[ahinsa]

Napisane przez scarlett26

między poczuciem humoru, a przyzwoleniem na wulgaryzmy jest duża różnica...

Wspomniane zostało to w kontekście dwóch przyjaciółek. Znam chyba swoją przyjaciółkę na tyle, a moja przyjaciółka mnie, żeby wiedziec jakie mamy poczucie humoru i czy to dla nas jest wulgaryzm czy nie

Do obcych/przelotnych znajomych/rodziny/do ciebie się tak przecież zwracała nie będę.

[Aramintha]

Napisane przez Jeanette83

Co do avatarow - sensem ich umieszczania jest okreslenie siebie, maja reprezentowac dana osobe i mowic cos o niej. Co mowia avatary dziewczyn z wywalonymi piersiami, butem typowym dla prostytutek i tego typu elementami?

Po co dorabiać filozofię tam gdzie jej nie ma? Avatar jest tylko avatarem i o niczym nie świadczy.

Napisane przez Jeanette83

Do zapaleczka: Wydaje mi sie ze jednak oko ma jakis sens w avatarze, ja przynajmniej mialam powody dla ktorych je umiescilam - wole czytac, obserwowac niz mowic (pisac), poza tym na wizaz zagladam i podgladam co robia, jak maluja, w co sie ubieraja inni. A co mowi biust? No chyba przyznasz ze to troche dziwne...

Co prawda nie jestem zapałeczka, ale w czym noga czy biust jest gorszy od oka
Może niektóre wizażanki zaglądają tutaj w poszukiwaniu np. sposobów na pielęgnację biustu czy depilację nóg.

Napisane przez Jeanette83

Postow osob, ktore upraszczaja cala sprawe albo nie doczytaly mojego pierwszego postu i popadaja w skrajnosci albo nieudolnie probuja analizowac moja psychike w oparciu o jedna wypowiedz zamiast odniesc sie do tematu nawet nie bede komentowac :/

Czyli psychiki nie można analizować w oparciu o jednego posta, ale w oparciu o jeden avatar już tak? Kompletny brak logiki.

[scarlett26]

Napisane przez ahinsa

Wspomniane zostało to w kontekście dwóch przyjaciółek. Znam chyba swoją przyjaciółkę na tyle, a moja przyjaciółka mnie, żeby wiedziec jakie mamy poczucie humoru i czy to dla nas jest wulgaryzm czy nie

Do obcych/przelotnych znajomych/rodziny/do ciebie się tak przecież zwracała nie będę.

to jest po prostu wulgaryzm i punkt widzenia nie ma tu nic do rzeczy. skoro dla Ciebie nie jest, to nie wiem dlaczego traktujesz inaczej przyjaciółkę niż rodzinę/obcych??? przecież jeśli by się obrazili to powinno to świadczyć wyłącznie o ich braku poczucia humoru, nieprawdaż?

[Jeanette83]

Jest tak jak sadzilam - te osoby ktore rozumieja o czym mowie i zgadzaja sie ze mna pisza to co juz wiem (mimo wszystko dzieki za odpowiedz ). Te ktore nie rozumieja zrozumiec nie probuja, a te ktore sie nie zgadzaja nie argumentuja tylko probuja atakowac to co pisze.
Coz, tak to juz bywa na forach ze latwiej puscic emocje wolno niz wysilic sie na obiektywizm.
Koncze watek, nie spelnil moich oczekiwan a nie mam ochoty czytac offtopicow na temat moich strasznych uprzedzen

[Hultaj]

Napisane przez Cathas

One nie stawiają swojej seksualności na pierwszym miejscu, tylko Ty je tak oceniasz - powierzchownie - zgodnie z tym, o widzisz. Możliwe, że gdybyś poznała je lepiej zmieniłabyś zdanie, ale Twoje uprzedzenia nie pozwolą Ci na to.
Przykre.

tak btw, nigdy w życiu nie uwierzę, że kobieta gdy wskakuje w 10 cm szpile, 2 skarpety i full mejkap, nie stawia swojej seksualności na 1 mscu (nawet jeśli pędzi do uniwersyteckiej biblioteki ).
Co takiego zabawnego jest w zwracaniu się do siebie: ty suko czy dziwko, też nie pojmę, mimo, żem jest miłośnik MP. Podejdę do chłopa i powiem: witam mój kochany ch**u, jak tam.

[scarlett26]

Napisane przez Hultaj

tak btw, nigdy w życiu nie uwierzę, że kobieta gdy wskakuje w 10 cm szpile, 2 skarpety i full mejkap, nie stawia swojej seksualności na 1 mscu
Co takiego zabawnego jest w zwracaniu się do siebie: ty suko czy dziwko, też nie pojmę, mimo, żem jest miłośnik MP. Podejdę do chłopa i powiem: witam mój kochany ch**u, jak tam.

zgadzam się

[karateczka000]

Napisane przez Hultaj

Podejdę do chłopa i powiem: witam mój kochany ch**u, jak tam.

przepraszam, ale nie mogę

[calkiem-spoko]

Napisane przez Suzi_Sun

Odnosnie mlodziezy- nie bede narzekac, nie powiem ze dzisiejsza mlodziez jest "do gruntu zla" bo wcale tak nie jest. Od wiekow byly sa i bede lepsze i gorsze gimnazja, szkoly srednie z renoma i te dla "odciepów" (ze sie tak brzydko wyraze). Im lepsza szkola tym wiekszy porzadek w niej panuje.

Taka pewna jesteś?
Polecam do przeczytania: http://www.gazetawyborcza.pl/1,75480,5163538.html

Napisane przez Hultaj

tak btw, nigdy w życiu nie uwierzę, że kobieta gdy wskakuje w 10 cm szpile, 2 skarpety i full mejkap, nie stawia swojej seksualności na 1 mscu (nawet jeśli pędzi do uniwersyteckiej biblioteki ).

Ostatnio w centrum handlowym, w kwietniu jeszcze, przyuważyłam lachona ubranego w króciutkie, lekko przezroczyste białe spodenki (tak że można było zauważyć, że chyba nawet stringów nie założyła), reszta wyzywającego stroju też w tonacji białej, co pięknie kontrastowało z przysmażoną na solarium skórą. Wiek: w porywach do 16. Lans w galerii jak w mordę szczelił, tyle że strój bardziej na plażę odpowiedni.

I tak se pomyślałam, że na 98% nie będzie "podrywał" tej dziewczyny "normalny" facet, nie zainteresuje się nią porządny chłopak, tylko przyczepi się 50 prostackich łepków, którym zależy tylko na jednym, kilku sprytniejszych pochodzi z nią trochę czasu, przeleci, wykorzysta...Może to i miłe mieć powodzenie u takich typów
Ale do kogo potem laska będzie miała pretensje, że tak ją faceci traktują Do samej siebie proponuję Bo jak daje się całemu światu do zrozumienia, że bielizna potrzebna nie jest, prezentuje jak towar na sprzedaż, to ciężko się potem dziwić, że skutek jest, jaki jest. No taki już świat mamy.

[Madia]

Napisane przez Hultaj

Podejdę do chłopa i powiem: witam mój kochany ch**u, jak tam.

Piękne

A jeśli chodzi o główny temat:
-zwracanie się do siebie per "suko", "dziwko" uważam za pokazywanie strasznie niskiego poziomu...no cóż..tacy ludzie też muszą się znaleźć ..niestety
-a do do avatarów to w sumie nie zwracam na to uwagę...choć już kiedyś chyba w jakimś wątku się ta kwestia pojawiła...szczególnie zapamiętałam wypowiedzi wizażanek, że nie za dobrze się im rozmawia z tyłkami

[Vivienne]

Mnie tam avatary jakoś szczególnie nie szokują. Nie sądzę by dziewczyny chciały prowokować (a przynajmniej większość), bo czy da się prowokować kobiecą nagością na babskim forum? ja uważam kobiece ciało za piękne i atrakcyjne, nie jestem jakaś pruderyjna by przeszkadzały mi kobiece plecy czy kawałek biustu.

Jeśli chodzi o zachowanie nastolatek to nie wiem, nie potrafię wgryźć się w ich rozumowanie. Jak byłam młodsza lubiłam nałożyć krótką spódniczkę, bluzkę bez pleców, biodrówki od czasu do czasu... ale nie wystawiałam swojego ciała na widok publiczny. Prawdopodobnie przyczyna jest brak zainteresowania rodziców i wszechogarniający konsumpcyjny sposób życia.
Myślę, że te lolitki chcą w ten sposób zwrócić na siebie uwagę. I prowokować. Nie traktują tego w kategoriach szacunek czy jego brak

[sine.ira]

Coz, jedni lubia jak im marsza graja, a inni jak im stopy smierdza. Co nie zmienia faktu, ze bezdenna glupota niektorych panienek po prostu rozklada na lopatki. Jak ktos lubi byc traktowany jak kawal miecha, to wywala miecho na wierzch. I niech mi nikt nie mowi, ze mijajac taka rozneglizowana panne kazdy sie najpierw zastanawia nad glebia jej duszy i nie ocenia po okladce. Soryyy...

[Suzi_Sun]

calkiem-spoko - Oj to normalne ze do ok 15 roku zycia w szkolach panuje prawo dzungli- wszelkie odchyły od normy sa wysmiewane, szykanowane, ponizane itd. Tak bylo jest i bedzie. Wcale mnie nie szokuje ze dzieciaki sie obsmarowuja teraz w internecie, maja wieksze mozliwosci pod wzgledem technicznym (smsy, gg, net, komorki). Ten czas trzeba po prostu przezyc - tylko nauczyciel moze probowac nad tym chociaz troche zapanowac. W pozniejszym wieku mlodziez dorasta i wie ze nie wypada robic przykrosci innym(bynajmniej nie wprost). I chyba zapominamy czasem jak tu u nas bylo w szkolach- ja pamietam i nie powiem zeby nasze pokolenie bylo aniolami.