Panny Młode 2009 cz. III

[iza240]

ja spadam bo do pracy się spóżnię hihi.Do zobaczenia wieczorem.Tylko nie piszcie za dużo hehe

no widzisz madzialenka ,mówiłam że nie mam pewności

o kurcze zapomniałam zrobić brzuszki................. ..............od jutra zacznę:/

[Madzialenka12344321]

Napisane przez iza240

o kurcze zapomniałam zrobić brzuszki................. ..............od jutra zacznę:/

jak to od jutra??
toz dzien jest jeszcze długi

[annakacka]

Hej dziewczynki wiec ja z PM2008 przenosze sie do was.Moja data niestety sie zmienila.Mial byz listopad tego roku a bedzie marzec kwiecien 2009.niestety wiec.Troche u was zabawie...

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez iza240

ja też chcę do kalendarza plisssssssssssssssssss 18 kwietnia

samba podobno nauki sa ważne jakiś czas ale nie jestem pewna.Witam w trzeciej cześci.Samba ja opiekuję się dwoma irlandzkimi chłopcami a mój TŻ pracuje w Polskiej firmie budowlanej

co do kalendarza to napisz priva do Annfas
Nauki sa wazne do konca zycia

Napisane przez Scio

Ten nasz wątek to chyba będzie miał rekordową liczbę części

U mnie kryzys na całego. Prawie zerwaliśmy w sobotę. Wczoraj poszliśmy na długi spacer, taką samą trasą jak na pierwszej randce, dużo rozmawialiśmy, doszliśmy do wniosku, że pogubiliśmy gdzieś to wszystko. Zależy mi na nim. Jemu na mnie też (tak mówił) - zobaczymy co będzie dalej. Mam nadzieje, że jakoś to przetrwamy. Dużo wczoraj mówiłam o moich uczuciach, potrzebach itd. tylko boję się czy on cokolwiek zrozumiał.

ojoj kochana głowka do gory!!! najwazniejsze, ze duzo gadaliscie, ze Wam zalezy i chcecie to wszystko ponaprawiac!! Na pewno sie uda, przeciez sie kochacie

Napisane przez iza240

my byliśmy u księdza w kwietniu i ksiądz spytał czy przez rok nie wyparuje nam ten ślub hmmmmmmmmmmmm.Było mnustwo wolnych miejsc i godz była wolna.My będziemy robić nauki w Irl.ale wreszcie trzeba udać się do kościoła bo przez rok ani razu nie byliśmy ale kwas


my też wczoraj byliśmy na romantycznym spacerku.Chodziliśmy boso wzdłuż plaży.Było jak dawniej.................. ..............głowa do góry jakoś się ułoży.Trzymam kciuki

hmm az sie nie moge doczekac romantycznych spacerkow z moim Tż, ale jeszcze tylko 14 dni

Napisane przez iza240

ja spadam bo do pracy się spóżnię hihi.Do zobaczenia wieczorem.Tylko nie piszcie za dużo hehe

no widzisz madzialenka ,mówiłam że nie mam pewności

o kurcze zapomniałam zrobić brzuszki................. ..............od jutra zacznę:/

heheh zacznij od przyszlego poniedzialku ja tak zawsze robie

[popscene]

A ja dzisiaj idę pobiegać na bieżnię. Może gruba nie jestem, ale po bokach ud mam widoczny cellulit a tak na plażę w tym roku na pewno nie wyjdę

[kliwia]

annakacka witamy.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez annakacka

Hej dziewczynki wiec ja z PM2008 przenosze sie do was.Moja data niestety sie zmienila.Mial byz listopad tego roku a bedzie marzec kwiecien 2009.niestety wiec.Troche u was zabawie...

witaj
a co sie stało, ze data przełozona??

[m.a.r.t.a]

Proszę przede wszystkim iza240 oraz inne osoby, które notorycznie piszą post pod postem o edytowanie swojej wypowiedzi, w celu uzupełnienia jej treści. Bardzo przydatna jest także funkcja multicytowania pozwalająca na zawarcie w jednym poście kilku cytatów (wypowiedzi innych osób), która polega na:


Funkcja multicytowania (mała ściągawka)
Przy każdym napisanym poście, w dolnym prawym rogu masz do wyboru:
Edytuj / Cytuj / Wielo cytuj ten post / Odp
Przy każdym poście, który chcesz zacytować wybierz tą 3 funkcję (kliknij na "plusik"), wówczas zamieni się on na "minus". /jeśli się pomylisz lub zrezygnujesz z już zaznaczonego posta-kliknij na "minus" a powróci stan pierwotny "plus"/
Ostatnim krokiem jest wciśnięcie przy ostatnim minusie dodatkowo Cytuj.
Otworzy się wtedy nowe okno z zacytowanymi wszystkimi postami i pomiędzy nimi możesz dodawać swoją wypowiedź.


Każdą osobę, której regularnie łącze posty proszę o dostosowanie się do zasad panujących na forum! A Wizażankom, które świecą przykładem- dziękuje.


Dziękuje za chwilę uwagi .

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez annakacka

Hej dziewczynki wiec ja z PM2008 przenosze sie do was.Moja data niestety sie zmienila.Mial byz listopad tego roku a bedzie marzec kwiecien 2009.niestety wiec.Troche u was zabawie...

witaj nic sie nie martw - w marcu czy kwietniu na pewno bedzie ladniejsza pogoda niz w listopadzie

[Madzialenka12344321]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

witaj nic sie nie martw - w marcu czy kwietniu na pewno bedzie ladniejsza pogoda niz w listopadzie

dokładnie szczegónie w kwietniu (atk mi sie wydaje).
a mieliscie juz coś zalatiwione??

[annakacka]

M.a.r.t.a to chyba najbardziej dotyczy mnie ze pisze post pod postem,ale to niemoja wina moj komouter niezawsze mi pozwala na edytowanie postu bo moze zawierac blad i automatycznie mi go kasoje wiec musisz mi wybaczyc.


A co do tego dziewczyny ze musielismy zmienic date slubu to to ze otorzywilismy wczoraj bar na okres sezonowy i wlasciciel sobie zastrzegl ze bar musi byc otwarty do konca pazdziernika.A ja mieszkam we wloszech a slub bedzie na ukrainie wiec niezdaze nic zalatwic a tym bardziej sukni.W sumie to my juz mamy wszytko sale i firme dekoracyja i florystke ,kosciol usc,i takie duperele.Ale jednak u mnie w polsce na dokumenty czeka sie troszke czasu zwalszcza na dokumet zezwalajacy na slub.No i jeszce trzeba tlumaczyc wszytko na jezyk ukrainski.Ech tylko sie zamordowac.
SAMBAdiJANEIRO co do pogody to napewno bedzie lepsza.Ale Listopad byl dla nas taki wyjatkowy bo oboje jestesmy z listopada.Wiec mielisy taka nadzieje...Ale nic...Buzaki i dobrego dnia zycze

[m.a.r.t.a]

Napisane przez annakacka

M.a.r.t.a to chyba najbardziej dotyczy mnie ze pisze post pod postem,ale to niemoja wina moj komouter niezawsze mi pozwala na edytowanie postu bo moze zawierac blad i automatycznie mi go kasoje wiec musisz mi wybaczyc.

Od czasu do czasu każdemu może się zdarzyć, bo jak widać komp potrafi platać różne figle.

[annakacka]

Napisane przez m.a.r.t.a

Od czasu do czasu każdemu może się zdarzyć, bo jak widać komp potrafi platać różne figle.

m.a.r.t.a moj komp to czysty fenomen.Potrafi ruzne zeczy...Czasami mnie zaskakoje.Ale plata takie figle jak niepowiem co.Czasami niechce mi poczty otworzyc bo morze zawierac brzydkie wyrazy nieprzeznaczone dla dzieci.Ja mam zalozona blokade dla dzieci wiesz.Bo moj maly ma dwa i pol roku ale jest niesamowicie zdolny co do komutera i bylam zmuszona blokady wlaczas.Jak maly np przez przypadek wejdzie na porno sait czy cos podobne to kom wlacza alarm jakby polizja jechala... Fajnecacko ale czasami miniepozwala czegos otwierac...

[kliwia]

jaga coś takiego może być ? http://www.apz.pl/apteka.php?produkt=12

[Madzialenka12344321]

o kurcze, to ja nawet nie wiedziałam, ze są takie blokady

[neska22]

Napisane przez mala2241

piekny kosciolek


jaki wiejski a widzialas go w srodku!!! to ja mam w miescie do ktorej naleze i nie jest tak ladny!!! dlatego biore slub w innej

hihi wiejski w sensie że jest na wsi nie to że lipny bo ogólnie to mi się bardzo podoba i nie chcę ślubu w żadnym inny,

[eseska]

Witajcie w cześći III! Ja wiedziałam, że tak bedzie - jak mnie przez weekend nie bedzie to w poniedziałek III część zobaczę. Ale opisałyście sie przez ten weekend - prawie 1,5 godziny czytałam.

Witam nową pannę młodą 2009 - annakacka!

Jaga - spóźnione, ale najlepsze życzenia!

Samba, scio - trochę liznęłam psychologi i kłótnie nie są złe - pokazują, że jesteśmy różni i uczą dogadywania się. Słyszałam kiedyś taka anegdotę - że ksiądz nie chciał udzielić ślubu parze, która się nigdy nie pokłóciła, Bo mówił, że jak jest wszystko dobrze to wiadomo, że i dwojgu ludziom jest dobrze. Kazał im przejść do ślubu jak sie pokłócą i pogodzą bo to będzie znać ze umieją ze sobą rozmawiać i sobie wybaczać.
( mmmhhh - to ja chyba muszę sie pokłócić). No i rozmowa, rozmowa- taka od serca.

Nie wiem czy pamiętacie nie było mnie przez weekend na wizażu bo byłam na weselu. Od razu powiem, ze było super i wyszliśmy jako jedni z ostatnich! Ale w związku z tym że nasz ślub też już nie długo zwracaliśmy uwagę to wszystko. Teraz moje wnioski (uwaga może być dużo):
1. Ubranie świadkowej - minus. Dziewczyna ubrała sie w krótkie spodenki!!!!!!!!!!!!!!!!: eek:. Niby to taki garniturek był spodenki przed kolanko, kamizelka i marynarka do tego biała bluzka i krawat. To jeszcze nie wyglądało by najgorzej gdyby nie to, że ubrała do tego białe podkolanówki (a nogi - nie dość ze nie za zgrabne i nie za szczupłe - delikatnie to ujmując to jeszcze kolana wyobijane) i srebrna buciki na płaskim z szerokim zapięciem koło kostki - jeszcze bardziej podkreślające to od czego uwagę powinny odwracać.
2. Pierwszy toast - raczej minus. Goście (oczywiście nie wszyscy)- rzucili sie na zajmowanie miejsc i Para Młoda chwile czekała. Rozważamy winetki - choc padł pomysł, że moze zrobić tylko takie: tu rodzina Pani Młodej, tu Pana Młodego, tu stolik dla młodzież - to jeszcze do przemyślenia.(?)
3. Czekoladowa fontanna - plus. Wzbudziła duże zainteresowanie, miła atrakcja, ale my chyba nie będziemy mieć -kasa.
4. Dekoracja sali - raczej plus. Wszystko było bardzo elegancko i ładnie. Tylko my mamy "alergie" na gołąbki - a były przed MP i za MP.
5. Klimatyzacja sali - raczej minus. Chyba chcieli trochę zaoszczędzić (lokal) bo niby chodziła, ale gorąco było, tak że goście wychodzili na zewnątrz by sie ochłodzić.
6. Zespół - neutral. Grał fajnie, ale robił kosmiczne długie przerwy i o trzeciej powiedział ze kończy. Dopiero jak młodzi dopłacili to grali jeszcze godzinkę. I teraz moje pytanie: czy przy podpisywaniu umowy ustala sie do której godziny i jak długie i częste maja być przerwy? Jak Wy to macie?
7. Oczepiny -raczej minus. Byłam w szoku bo młodzi nie wiedzieli jakie będą zabawy. dla mnie żenadą była zabawa pod tytułem - taniec erotyczny - koszmar.
8. Obsługa - raczej plus. Wszytko niby oki, nawet białe rękawiczki mieli. Tylko 2 małe ale. Kawę podali tylko do tortu - poza tym był stolik kawowy i każdy robił sobie kiedy chciał - czyli oni mieli mniej roboty,a z drugiej strony każdy chciał tak mocna kawę jak lubi. I jeszcze - fajnie że często zmieniali talerz, ale po ostatnim ciepły posiłku - barszczyk czerwony z krokietem ok 1.30 - 2 godzina - jak wzięli talerze to już nie przynieśli - to trochę sugerowało już nic nie jedzcie i idźcie do domu.

To tyle ogólnie o weselu. Jeszcze kilka wniosków dla mnie. Chyba konieczny będzie kurs tańca - mój przyszły teściu strasznie sie namęczył tańcząc ze mną. No i nad kondycją popracować muszę.

Ale sie rozpisałam. Jak mi się jeszcze coś przypomni to napisze

[Madzialenka12344321]

a jaki to konkurs tańca erotycznego co?/

[eseska]

Konkurs był tańca erotycznego - ale my chcemy sie zapisać na konkurs tańca towarzyskiego!

[baja_86]

No zaszalałyście Zostawić was na jedną niedzielę i już nowa część otwarta No nic muszę nadrobić tych kilka stron, ale wcześniej chciałam się przywitać w nowej części Niech się nam dalej tak fajnie pisze jak teraz

[natka294]

dziewczynki szybka prosba ..powiedzcie mi jak sie czyta ta nazwe prnovias - levante.. bo nie chce w salonie ślubnym wyjśc na jakiegoś korka hehe..

[kliwia]

jak juz to suknię sa provanas - normlanie się czyta prowanas lewante.

[natka294]

ups ja chyba nie wiem co mi saidlo na mozg..ze tak napisalam :P ale to zmeczenie po klotniach z tz...chyba dzieki i przepraszam za zla nazwe

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez eseska

Witajcie w cześći III! Ja wiedziałam, że tak bedzie - jak mnie przez weekend nie bedzie to w poniedziałek III część zobaczę. Ale opisałyście sie przez ten weekend - prawie 1,5 godziny czytałam.

Witam nową pannę młodą 20 - annakacka!

Jaga - spóźnione, ale najlepsze życzenia!

Samba, scio - trochę liznęłam psychologi i kłótnie nie są złe - pokazują, że jesteśmy różni i uczą dogadywania się. Słyszałam kiedyś taka anegdotę - że ksiądz nie chciał udzielić ślubu parze, która się nigdy nie pokłóciła, Bo mówił, że jak jest wszystko dobrze to wiadomo, że i dwojgu ludziom jest dobrze. Kazał im przejść do ślubu jak sie pokłócą i pogodzą bo to będzie znać ze umieją ze sobą rozmawiać i sobie wybaczać.
( mmmhhh - to ja chyba muszę sie pokłócić). No i rozmowa, rozmowa- taka od serca.

Nie wiem czy pamiętacie nie było mnie przez weekend na wizażu bo byłam na weselu. Od razu powiem, ze było super i wyszliśmy jako jedni z ostatnich! Ale w związku z tym że nasz ślub też już nie długo zwracaliśmy uwagę to wszystko. Teraz moje wnioski (uwaga może być dużo):
1. Ubranie świadkowej - minus. Dziewczyna ubrała sie w krótkie spodenki!!!!!!!!!!!!!!!!: eek:. Niby to taki garniturek był spodenki przed kolanko, kamizelka i marynarka do tego biała bluzka i krawat. To jeszcze nie wyglądało by najgorzej gdyby nie to, że ubrała do tego białe podkolanówki (a nogi - nie dość ze nie za zgrabne i nie za szczupłe - delikatnie to ujmując to jeszcze kolana wyobijane) i srebrna buciki na płaskim z szerokim zapięciem koło kostki - jeszcze bardziej podkreślające to od czego uwagę powinny odwracać.
2. Pierwszy toast - raczej minus. Goście (oczywiście nie wszyscy)- rzucili sie na zajmowanie miejsc i Para Młoda chwile czekała. Rozważamy winetki - choc padł pomysł, że moze zrobić tylko takie: tu rodzina Pani Młodej, tu Pana Młodego, tu stolik dla młodzież - to jeszcze do przemyślenia.(?)
3. Czekoladowa fontanna - plus. Wzbudziła duże zainteresowanie, miła atrakcja, ale my chyba nie będziemy mieć -kasa.
4. Dekoracja sali - raczej plus. Wszystko było bardzo elegancko i ładnie. Tylko my mamy "alergie" na gołąbki - a były przed MP i za MP.
5. Klimatyzacja sali - raczej minus. Chyba chcieli trochę zaoszczędzić (lokal) bo niby chodziła, ale gorąco było, tak że goście wychodzili na zewnątrz by sie ochłodzić.
6. Zespół - neutral. Grał fajnie, ale robił kosmiczne długie przerwy i o trzeciej powiedział ze kończy. Dopiero jak młodzi dopłacili to grali jeszcze godzinkę. I teraz moje pytanie: czy przy podpisywaniu umowy ustala sie do której godziny i jak długie i częste maja być przerwy? Jak Wy to macie?
7. Oczepiny -raczej minus. Byłam w szoku bo młodzi nie wiedzieli jakie będą zabawy. dla mnie żenadą była zabawa pod tytułem - taniec erotyczny - koszmar.
8. Obsługa - raczej plus. Wszytko niby oki, nawet białe rękawiczki mieli. Tylko 2 małe ale. Kawę podali tylko do tortu - poza tym był stolik kawowy i każdy robił sobie kiedy chciał - czyli oni mieli mniej roboty,a z drugiej strony każdy chciał tak mocna kawę jak lubi. I jeszcze - fajnie że często zmieniali talerz, ale po ostatnim ciepły posiłku - barszczyk czerwony z krokietem ok 1.30 - 2 godzina - jak wzięli talerze to już nie przynieśli - to trochę sugerowało już nic nie jedzcie i idźcie do domu.

To tyle ogólnie o weselu. Jeszcze kilka wniosków dla mnie. Chyba konieczny będzie kurs tańca - mój przyszły teściu strasznie sie namęczył tańcząc ze mną. No i nad kondycją popracować muszę.

Ale sie rozpisałam. Jak mi się jeszcze coś przypomni to napisze

heheh widze, ze obserwacje niezle poczynilas i dobrze My idziemy na wesele 31.05 to wszystko bede lustrowac bo ostatnio to bylismy na weselu we wrzesniu, ale wtedy jeszcze nie wiedzialam ze i ja za niedlugo bede panna mloda, wiec jak juz potem rezerwowalismy sobie sale to nawet za bardzo nie pamietalismy jakie potrawy byly na tym weselu A chcielismy sobie porownac tak mniej wiecej co i jak Wiemy tylko, ze dobre byly i takie w sam raz - nie za duzo nie za malo - chociaz ja wiekszosc to i tak tylko kosztowalam, bo mam malusi zoladeczek

Co do tego zespolu, to nie wiem czy juz masz zespol czy nie masz, ale koniecznie musisz sie ich zapytac i sie z nimi umowic co i jak, bo ja tez juz kilkakrotnie slyszalam o przypadkach, ze orkiestra o 3 pakowala manatki i do widzenia wlascicielka naszego lokalu to nawet mowila nam, ze byla u niej taka sytuacja, ze 3 rano, wszyscy sie bawia, a kapela mowi, ze to koniec imprezy i pakuje manatki!! para mloda chciala jej doplacic zeby grala dluzej to im powiedzieli, ze oni juz skonczyli grac i koniec W koncu po dlugich klotniach i przekonywaniach kapela zagrala, no ale jednak niezbyt przyjemna sytuacja. Dlatego trza sie dogadac. Jak my szukalismy kapeli i pytalismy o to to przewaznie nam mowiono, ze albo graja do samego konca - 2 par na parkiecie czy cos takiego, albo ze np 12 h, a kazda nastepna godzina jest dodatkowo platna np 100 zl. Ja mam w umowie napisane, ze usluga jest swiadczona od godziny 15 do godziny 3 rano z mozliwoscia bezplatnego przedluzenia o 2 h, sa to godziny orientacyjne bo jak rezerwowalismy orkiestre to jeszcze nie wiedzielismy o ktorej bedziemy mieli slub Zreszta dalej nie wiemy, ale ja bym chciala na 15 w kosciele, takze automatycznie nam sie przesunie

A co do klotni to fakt czasem sa potrzebne i potrafia zblizac Wazne zeby zrozumiec o co chodzi drugiej osobie i probowac dojsc do jakiegos kompromisu My oboje mamy trudne charakterki, ale sie kochamy, wiec jakos w koncu zawsze sie dogadamy

A co do tej anegdoty to ogladalam ostatnio film "Nauki przedmałzeńskie" z Robinem Williamsem i tam wlasnie Robin jako ksiadz poddawal pare kursowi przedmalzenskiemu, ktory trzeba bylo przejsc, zeby moc wziac slub No i wlasnie para głownych bohaterow to byla taka parka, ktora nigdy sie nie klocila i on uczyl ich się klocic

Ja zaraz ide spac Dzis do 3 w nocy pisalam prace, potem spalam 4h i od 7 znowu poprawialam, bo mama mi musi w pracy wydrukowac czas na drzemke

[kliwia]

nie przepraszaj, literówka ot co


ja chcę dziecko

[popscene]

Napisane przez kliwia

jak juz to suknię sa provanas - normlanie się czyta prowanas lewante.

A nie przypadkiem pronovias?

[baja_86]

Napisane przez annakacka

Hej dziewczynki wiec ja z PM2008 przenosze sie do was.Moja data niestety sie zmienila.Mial byz listopad tego roku a bedzie marzec kwiecien 2009.niestety wiec.Troche u was zabawie...

Witaj

kliwia no to do dzieła

Co do zespołu to w umowie mamy napisane do której grają. Facet chciał do 4 ale mu stwierdziliśmy, że to wcześnie, więc gra do 5, nic nie dopłacaliśmy.
Wcześniej prawie podpisaliśmy umowę z jednym zespołem, i tam było napisane dosłownie, że po każdym bloku 50min. będą przerwy trwające nie dłużej niż 12 min;D No bardzo dokładnie to określili

[annakacka]

Dziewczyny pomozcie mi jak moge wyslac zawaidomienie do gosci ze slub odbedzie sie w innym terminie.Bo ja juz od miesaca mialam potwierdzoen przybycie a teraz musze zmieniam.Blagam pomozcie mi bo zwarjuje...

[kliwia]

popscene masz rację mój błąD, byłam przekonana że provanas

annakacka ja bym obdzowniła, że w tym terminie się nie odbędzie, a potem wysłała nowe zaproszenia chyba, albo telefonicznie poiformowac o nowym temrinie.

[jaga_2001]

Wpisuje sie :p