Zrozum kobieto faceta .

[hanza]

krótko pisząc czego nauczyło mnie wojsko:

Co jest najprostsze = jest najskuteczniejsze

czyli zapytać wprost i już wiesz a nie podejścia, kombinacje

[karolina2121]

Napisane przez k4t4rink4

Może ma dziewczynę i resztki sumienia...

Tego,że nie ma jestem pewna na 100%.

Napisane przez hanza

Nie znasz jego myśli. Zaufaj mi i wiedz, że on może nie być pewien czy ty go chcesz widzieć, może czuć się nie pewnie, nie wie jak zareagujesz, boi się zepsuć tego co dotychczas wytworzyliście i stawiać wszystko na jedną karte mówiąc spotkajmy się. Może o tym więcej myśli niż robi i tyle.

Domyślam się,że faceci myślą inaczej niż kobiety.Skoro pisał mi,że jest nieśmiały to rzeczywiście może boi się odrzucenia.Wczoraj napisałam mu otwarcie,że mi się podoba

Napisane przez ŁAJKA

A ja bym zrobiła dokładnie odwrotnie !-wycofałabym się troszkę.
Tzn bądź aktywna na g-g ale nie odzywaj sie pierwsza,pisz do niego z lekkim opóźnieniem/ niby z kimś innym piszesz/
Juz taką akcję z nieśmiałym (?) przerabiałam-jak zaczął mu się palić grunt pod nogami to zaraz śmiałości nabrał
Pozdrawiam

Haha przerabiam to obecnie ;p Owszem pisze pierwszy,ale spotkania na razie nie proponuje

[Aninek]

Zawsze byłam zdania,że jak facet jest nieśmiały,można wyjść z inicjatywą(nieśmiałą może i jestem.ale do pewnego momentu)...ale po kilku dosyć zabawnych sytuacjach zmieniłam zdanie...jakoś udało mu sie przeżyć ze swoją nieśmiałością,to i uda sie coś zaproponować...a jak nie to-jego strata(tak,mam dosyć niańczenia i wyręczania)

[karolina2121]

Napisane przez Aninek

Zawsze byłam zdania,że jak facet jest nieśmiały,można wyjść z inicjatywą(nieśmiałą może i jestem.ale do pewnego momentu)...ale po kilku dosyć zabawnych sytuacjach zmieniłam zdanie...jakoś udało mu sie przeżyć ze swoją nieśmiałością,to i uda sie coś zaproponować...a jak nie to-jego strata(tak,mam dosyć niańczenia i wyręczania)

No właśnie Aninek myślę podobnie : jestem już zmęczona wyręczaniem facetów.
Daje mu tak jasne sygnały,że albo jest głupi,albo po prostu mnie nie chce.Niedługo wyjeżdżam na wakacje do kuzynki i nie będzie mnie spooooro na gg to może zatęskni,albo ja poznam tam kogoś odważniejszego

[DontSaySorry]

A Ty go w ogole znasz?

[karolina2121]

Napisane przez DontSaySorry

A Ty go w ogole znasz?

Jeśli masz na myśli czy rozmawiałam z nim w realu to nie.Chodziliśmy do tej samej szkoły,więc znam go tylko z widzenia.

[Tony777]

Do autorki

Wyjdz z inicjatywa spotkania gdzies we dwoje i bedziesz wiedziala na czym stoisz.

[karolina2121]

Mam już go dosyć.Nie chce mi się z nim męczyć.Najchętniej bym go zablokowała na gg,żeby nie mógł już mnie zirytowć Pytam go po co ze mną pisze,a on "a tak ło.... z braku zajęcia <lol>.On jakąś idiotkę ze mnie robi czy co .Muszę jak najszybciej wyjechać żeby nie siedzieć na gg ! Nie zaproponuje mu spotkania,nie będe do niego pisać (chociaż i tak pierwsza nie pisze).Po prostu o nim zapomnę.

[Elfir]

I słusznie. Po co ci jakaś internetowa fujara, jakiś gadulcowy sciemniacz.
Kobieta potrzebuje realnego mezczyzny a nie wirtualnego wielbiciela.

[nex]

A ja stawiam na to, że koleś ma laskę w realu a z Tobą prowadzi flirt dla podłechtania własnego ego....

[karolina2121]

Napisane przez Elfir

I słusznie. Po co ci jakaś internetowa fujara, jakiś gadulcowy sciemniacz.
Kobieta potrzebuje realnego mezczyzny a nie wirtualnego wielbiciela.

No wreszcie się otrząsnełam Dziękuje Wam drogie Wizażanki za wsparcie i liczne udzielanie się w wątku

Napisane przez nex

A ja stawiam na to, że koleś ma laskę w realu a z Tobą prowadzi flirt dla podłechtania własnego ego....

Pisałam już o tym Dziewczyny nie ma na 10000 %.Po prostu nie umie (albo co gorsza nie chce !!) wziąć się za kobietę (heh czyli mnie)

[Aninek]

Karolina masz rację nie ma sensu wyręczać faceta,mówić mu drukowanymi literami,że ma sie z Tobą umówić...po co takie szarpanie?(aż strach pomyśleć,że jeszcze 3-4mies.temu zrobiłam taki właśnie krok,w celu wyręczenia..koleś zrobił taką piękną ucieczkę,że raz na zawsze mnie to wyleczyło z bycia tą odważniejszą).

[karolina2121]

Napisane przez Aninek

Karolina masz rację nie ma sensu wyręczać faceta,mówić mu drukowanymi literami,że ma sie z Tobą umówić...po co takie szarpanie?(aż strach pomyśleć,że jeszcze 3-4mies.temu zrobiłam taki właśnie krok,w celu wyręczenia..koleś zrobił taką piękną ucieczkę,że raz na zawsze mnie to wyleczyło z bycia tą odważniejszą).

Dzięki kochane Trochę mi przykro,bo na prawdę poza tą jedną wadą jest fajnym chłopakiem,ale cóż może znajdzie się jeszcze fajniejszy Trzymajcie kicuki

[Aninek]

U mnie każdy miał taką wadę...albo to ja jestem zbyt niecierpliwa i za szybko działam(no ale z drugiej strony,jak facet snuje się kilka miesięcy i nie potrafi się zdecydować...z drugiej drugiej strony już nigdy nie będę wyręczać,za dużo tego...).Na pewno znajdzie się fajniejszy,tylko musisz w to uwierzyć

[Paati89]

Moze dla niego to jeszcze za krotki czas?
Albo nalezy do typu faceta niesmialego..boi sie podjac tego pierwszego kroku.
Moze warto jeszcze troche poczekac a jesli niee to sama mu zaproponuj spotkanie

[karolina2121]

Napisane przez Paati89

Moze dla niego to jeszcze za krotki czas?
Albo nalezy do typu faceta niesmialego..boi sie podjac tego pierwszego kroku.
Moze warto jeszcze troche poczekac a jesli niee to sama mu zaproponuj spotkanie

Nie chciałabym go tak łatwo skreślić,ale wiem,że sama nie zaproponuje spotkania.Sugerowałam mu to niby w żartach,ale na razie efektów brak
Nieśmiały jest na pewno,bo sam mi pisał o tym.

Hmm ... W sumie spotkanie jakie takie proponował,ale we trójkę,razem ze swoim kolegą Wojtkiem,tylko,że nie mógł się wtedy ze mną skontaktować i dowiedziałam się o tym nastęonego dnia.Później sam mi pisał,że to nie byłaby żadna randka tylko wspólny wypad do kina Ach czemu nie randka ? Co on chce być moim przyjacielem czy jak ??

Nie pisałam o tym wcześniej,ale kiedyś kilka razy spotkałam się z tym jego kolegą Wojtkiem,bo mu się podobałam,ale nic z tego nie wyszło - z mojej strony nie iskrzyło.Może ma wyrzuty sumienia względem kolegi ? Chociaż wytłumaczyłam już mu to bardzo dobrze jak to było z Wojtkiem.

Może też wstydzi się,że nie ma samochodu i nie może mnie nigdzie zawieźć,np do kina tak jak Wojtek(mieszkamy jakieś 7 km od siebie,a do kina mamy z 15 ) i być może nie chce być gorszy do niego.Dla mnie to żadne problem - mi wystarczyłby spacer

Co myślicie ?

[Aninek]

Jakbym czytała swoje wesołe przemyślenia...na dzień dzisiejszy sobie odpuść,wyluzuj-jak chłopak coś zaproponuje,to super,a jak nie...Brak samochodu czy inne takie to tylko preteksty,które TY wymyślasz,żeby go nie skreślać....

[karolina2121]

Napisane przez Aninek

Jakbym czytała swoje wesołe przemyślenia...na dzień dzisiejszy sobie odpuść,wyluzuj-jak chłopak coś zaproponuje,to super,a jak nie...Brak samochodu czy inne takie to tylko preteksty,które TY wymyślasz,żeby go nie skreślać....

Ha ha ha No właśnie chyba tak jest Ja już w sumie odpuściłam,bo nie pisze do niego.To on zawsze pisze pierwszy,tylko nie wiem po co

[karolina2121]

I kontakt się urwał Już nie pisze.Chyba się obraził,bo ostatnio byłam dosyć oziębła

[laruska]

oto cali faceci ;D

[ke-czup]

Napisane przez karolina2121

I kontakt się urwał Już nie pisze.Chyba się obraził,bo ostatnio byłam dosyć oziębła

"I pisał pierwszy - tylko po co?" Skąd ja to znam... Koleś pisał do mnie ponad pół roku, "na żywo" spotykaliśmy się średnio raz w miesiącu, wydawało mi się, że ze mną flirtuje, że mu się podobam... Aż tu nagle przestał do mnie pisać pierwszy. Po tygodniu okazało się, że ma dziewczynę, z którą jest do dziś.

Więc... Pozory czasem mylą. Ale nie życzę Ci tego! Radzę zrobić pierwszy krok, jeśli Ci na nim zależy i ... napisz pierwsza, zapytaj co się stało, że nie pisze. Może wtedy nabierze pewności siebie i zrobi taki prawdziwy pierwszy krok? A napisanie do faceta nic nie kosztuje.