![]() |
#31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 203
|
Dot.: Wasza pierwsza praca
Tydzień temu zaczęłam pierwszą pracę...pracuję w sklepie spożywczym. Układam towar na półkach, zmywam podłogi...szczerze mówiąc 8 godzin na nogach jest dla mnie wyczerpujące a i brak ruchu w sklepie jest mało ciekawy - zwyczajnie nie mam co ze sobą zrobić (a przecież usiąść gdzieś na skrzynce z gazetką nie wolno-bo jak szef zobaczy...). Cieszę się przeogromnie, że będę tu pracowała tylko miesiąc. ale są plusy- teraz już wiem po co studiuję- żeby nie pracować w sklepie
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
|
Dot.: Wasza pierwsza praca
Od 18 roku życia jestem konsultantką Avonu więc mozna to nazwać "pierwszą pracą"
![]() W liceum od czasu do czasu dostawałam dodatkowe pieniadze od taty - za pisanie mu różnych waznych rzeczy na komputerze (nie chciał się sam Worda uczyć, ale już umie, więc już nie 'zarabiam" ![]() Na studiach od II roku do V pracowałam jako hostessa na promocjach (hipermarkety, apteki, Sephora, Douglas ...). Byłam też 4 miesiące na stażu, ale skończyłam wcześniej (miał być na 6 miesięcy). 1.07. zaczęłam już "ambitną" pracę, w sensie że już taką na stałe (mam nadzieje) i zgodną z wykształceniem ![]() Tyle ![]()
__________________
W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
|
Dot.: Wasza pierwsza praca
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
|
Dot.: Wasza pierwsza praca
Pracuję w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska na stanowisku specjalista w dziale Monitoringu Środowiska
![]()
__________________
W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 7 223
|
Dot.: Wasza pierwsza praca
Ja pierwszy raz pracowałam w czerwcu jako hostessa. Stałam kilka weekendów w różnych drogeriach, na promocji kosmetyków Garniera. Moim zdaniem to było straszne. Stać 8 godzin w jednym miejscu, buty na mega obcasie, a ja mam się jeszcze uśmiechać i zagadywać do ludzi. Na dodatek obok stały dziewczyny pracujące w sklepie i się wygłupiały, a ja miałam zakaz rozmawiania z nimi, bo by mi obniżyli stawkę. Nie polecam.
Od dwóch tygodni natomiast pracuję w małym Tesco i jestem bardzo zadowolona. Jak jest dużo ludzi, to siedzę na kasie, a jak robi się pusto, idę powykładać towar na półki. Wydaje mi się, ze to dużo lepsze, niż praca jako hostessa, bo tutaj cały czas coś robię, trochę powykładam towar i pogadam sobie z kimś, potem odpocznę siedząc na kasie. A i z liczeniem pieniędzy nie ma zbyt dużego problemu, bo na kasie wyświetla się, ile mam wydać reszty itd. A jak się ciągle coś robi, to i czas szybko mija. Jedynym problemem były dla mnie na początku kody na warzywa, owoce i pieczywo. Ciągle musiałam wertować książeczkę, żeby coś wpisać. No, i ludzie na początku mieli pretensję, bo np. myliłam kod na sałatę i kapustę, albo na czerwoną cebulę i czerwoną paprykę. Ale po dwóch tygodniach nie mam już z tym problemu ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 993
|
Dot.: Wasza pierwsza praca
Pierwsze to chyba zbiór owoców i sprzedaż truskawek z wlasnej działki
![]() Jako nastolatka pracowałam w firmie wujka przy obciaganiu guzikow do bluzek ![]() Potem się jeszcze trochę przewinęło m.in. rozdawanie gazety Metropol,jakieś umowy zlecenia w branży,zastępstwo w sekretariacie(ostatnia). Teraz szukam stałej pracy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:16.