Mój TŻ jest poważnie chory - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-11-18, 22:57   #31
agniesia_ania
Raczkowanie
 
Avatar agniesia_ania
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: pokój z widokim na PKiN
Wiadomości: 385
Dot.: Mój TŻ jest poważnie chory

Byłam u TŻ w szpitalu, pożartowaliśmy, pogadaliśmy, na razie trzyma się dzielnie . Chociaż widzę po nim, że jednak stresuje się i wolałby mieć to za sobą. Ja zresztą też

Mój miał wadę serca dawno wykrytą, podczas jakiś rutynowych badań w szkole średniej. Lekarza coś zaniepokoiło i wysłał TŻ o kardiologa. Od tego czasu TŻ tylko jeździł na badania i... to wszystko. Nic się nie działo, co by mogło jego albo mnie niepokoić.
A w tym roku kardiolo kazał zrobić mu dodatkowe badanie i powiedział, że nie ma na co czekać. Nadszedł czas na naprawę serducha.

Jedno mnie pociesza: że przy całym niebezpieczeństwie tej wady serca, TŻ nie cierpi.

Dziękuję za dobre słowa dziewczyny. Kochane jesteście

Dobrej nocy
__________________
to normalne, że odczuwam strach przed podjeciem ważnej decyzji
agniesia_ania jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-22, 10:18   #32
agniesia_ania
Raczkowanie
 
Avatar agniesia_ania
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: pokój z widokim na PKiN
Wiadomości: 385
Dot.: Mój TŻ jest poważnie chory

Hej dziewczyny!
Operacja udała się, lekarze mówią, ze wszystko w porządku i wystarczyła plastyka zastawek (bo była też opcja wstawienia sztucznych, ale to w ostateczności, gdyby nie udało się uratować naturalnych).
Wczoraj widziałam TŻ tylko z daleka - nie wpuścili mnie na salę pooperacyjną. Dziś chyba bede mogła się z nim zobaczyć .
Tak się cieszę. że wszystko dobrze idzie .
Wam też życzę zdrowia i uśmiechu
__________________
to normalne, że odczuwam strach przed podjeciem ważnej decyzji
agniesia_ania jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-22, 10:30   #33
Aelitka
Wtajemniczenie
 
Avatar Aelitka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 560
Dot.: Mój TŻ jest poważnie chory

cieszę się bardzo!!!
ulga pewnie niewyobrażalna
uściskaj TŻta i trzymajcie się, teraz to już tylko lepiej będzie!
__________________

Nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy...


My
Zaręczeni

31.07.2010
Aelitka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-22, 11:54   #34
mariposa91
Zadomowienie
 
Avatar mariposa91
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 188
Dot.: Mój TŻ jest poważnie chory

Nie bój się
Bo strach przed cierpieniem jest gorszy niż samo cierpienie.
żyj tak aby każdy dzień był wspaniały I pokazuj swojemu TŻ że jesteś. i jak go bardzo kochasz. Teraz medycyna rośnie w górę i napraweno będzie dobrze
__________________
Zostańmy Sami....







mariposa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-27, 08:32   #35
Aelitka
Wtajemniczenie
 
Avatar Aelitka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 560
Dot.: Mój TŻ jest poważnie chory

hej dziewczyny
coś zamarło na wątku! co tam u was i waszych TŻtów?? mam nadzieję, że wszystko ok
bo u nas o dziwo lepiej... wyniki coraz lepsze, w tym tygodniu kolejne badania i kontrola u lekarza.. zobaczymy
najdziwniejsze jest to, że tż od 2,3miesiecy chodzi na akupunkture - wiecie, nie zaszkodzi, a moze pomoc - i nie wiem czy tam poprawa tak sie zbiegla w czasie akurat z tym, czyto rzeczywiscie pomaga! w kazdym razie jest coraz lepiej, gosci od aku powiedzial mu ostatnio ze rozpoczal sie proces wychodzenia z choroby [tzn teraz, bo to wiadomo ze do konca zycia bedzie narazony na powrot itp]
__________________

Nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy...


My
Zaręczeni

31.07.2010
Aelitka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-27, 19:45   #36
Kiniolek91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 326
Dot.: Mój TŻ jest poważnie chory

Cytat:
Napisane przez Aelitka Pokaż wiadomość
hej dziewczyny
coś zamarło na wątku! co tam u was i waszych TŻtów?? mam nadzieję, że wszystko ok
bo u nas o dziwo lepiej... wyniki coraz lepsze, w tym tygodniu kolejne badania i kontrola u lekarza.. zobaczymy
najdziwniejsze jest to, że tż od 2,3miesiecy chodzi na akupunkture - wiecie, nie zaszkodzi, a moze pomoc - i nie wiem czy tam poprawa tak sie zbiegla w czasie akurat z tym, czyto rzeczywiscie pomaga! w kazdym razie jest coraz lepiej, gosci od aku powiedzial mu ostatnio ze rozpoczal sie proces wychodzenia z choroby [tzn teraz, bo to wiadomo ze do konca zycia bedzie narazony na powrot itp]
Witaj!

Ja też kiedyś wypowiadziełam się na tym wątku...

Super, że u Twojego TŻ lepiej. Cieszę się tym bardzije, że mojego też dawno nie łapały te okropne bóle. Treaz czeka go wizyta kontrolna u kardiologia, a później u neurologa, bo nadal nie wiadomo od czego on ma/miał te straszne bóle zresztą ważne, że nie cierpi. Był kilka razy u pewnego bioenergoterapeuty i po ostatniej wizycie na parwdę się poprawiło; nie wiem czy on faktycznie uwolnił mojego TŻ z tych złych energii, czy to może nasza podświadomość działa tak, że wierzymy w moc tego Pana i dlatego TŻ czuje się dobrze...

Kiedyś dopadały mnie złe myśli, ale teraz wierzę, że wszystko będzie dobrze. Musi być, bo przeciez mamy plany na przyszłość - chcemy rozpocząć budowę domu =) Mam nadzieję, ze to nasze marzenie uda nam się zrealizować i będziemy żyć sobie długo i szczęśliwie...

Życzę Wam wszystkiego najlepszego; sobie zresztą też =)

Powodzenia =)

Trzymajcie się ciepło =)
__________________

"Trudno jest złapać wiatr,
brać na żarty ten szalony świat.
Trudno jest, przecież wiem,
wierzyć w bajki, jeszcze w życie wplatać je..."



"To, czego tylko chcę - ja z Tobą w chłodnym deszczu"
Kiniolek91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-27, 19:54   #37
_Natalee_
Zadomowienie
 
Avatar _Natalee_
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 044
Dot.: Mój TŻ jest poważnie chory

u nas na razie dobrze
tylko czasem boli go serducho jak sie za bardzo zmeczy,ale bez zadnych powaznych problemow
w czerwcu chce znow isc na zabieg,ale troche sie boje,bo po nim zawsze w ciezkim stanie do szpitala trafia
ale nie ma sie co martwic na zapas, wazne,ze dobrze jest teraz
a co u Was i Waszych TŻów
__________________
"Życie jest za krótkie lub za długie
bym mogła pozwolić sobie
na luksus aż tak złego życia"

_Natalee_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-27, 20:01   #38
Aelitka
Wtajemniczenie
 
Avatar Aelitka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 560
Dot.: Mój TŻ jest poważnie chory

Cytat:
Napisane przez Kiniolek91 Pokaż wiadomość
Witaj!

Ja też kiedyś wypowiadziełam się na tym wątku...

Super, że u Twojego TŻ lepiej. Cieszę się tym bardzije, że mojego też dawno nie łapały te okropne bóle. Treaz czeka go wizyta kontrolna u kardiologia, a później u neurologa, bo nadal nie wiadomo od czego on ma/miał te straszne bóle zresztą ważne, że nie cierpi. Był kilka razy u pewnego bioenergoterapeuty i po ostatniej wizycie na parwdę się poprawiło; nie wiem czy on faktycznie uwolnił mojego TŻ z tych złych energii, czy to może nasza podświadomość działa tak, że wierzymy w moc tego Pana i dlatego TŻ czuje się dobrze...

Kiedyś dopadały mnie złe myśli, ale teraz wierzę, że wszystko będzie dobrze. Musi być, bo przeciez mamy plany na przyszłość - chcemy rozpocząć budowę domu =) Mam nadzieję, ze to nasze marzenie uda nam się zrealizować i będziemy żyć sobie długo i szczęśliwie...

Życzę Wam wszystkiego najlepszego; sobie zresztą też =)

Powodzenia =)

Trzymajcie się ciepło =)
cieszę się, że Twój też się lepiej czuje wierzę w to, że w końcu znajdzie się lekarz który dotrze do sedna problemu i sobie z nim poradzi... nie może być tak, że nie wiadomo co komuś dolega
ja też nie wiem czy wierzyć w tą akupunkturę czy to bajki jakieś ale do tego faceta chodzi wielu moich znajomych, moi rodzice - oczywiście nie cały czas, ale swego czasu, jak było trzeba to chadzali, on jeszcze jest masażystą i nastawia kręgosłup, "czyta" chorobę z tęczówki...itp... tata mówił mi o jednym gościu, który przyprowadził "niedowiarka" kolegę swojego... facet powiedział, że zaraz mu udowodni że to naprawdę działa, jeśli ten się zgodzi oczywiście, wbił mu igłę i podobno faceta sparaliżowało z jednej strony słyszałam też wersję, że po wbiciu igły niedowiarek popuścił mocz, ale to coś brutalne mi się wydaje

Natalee - jak dobrze że u was też dobrze! a Twoje zdrowie jak?
__________________

Nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy...


My
Zaręczeni

31.07.2010
Aelitka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-28, 19:16   #39
Kiniolek91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 326
Dot.: Mój TŻ jest poważnie chory

Cytat:
Napisane przez Aelitka Pokaż wiadomość
cieszę się, że Twój też się lepiej czuje wierzę w to, że w końcu znajdzie się lekarz który dotrze do sedna problemu i sobie z nim poradzi... nie może być tak, że nie wiadomo co komuś dolega
ja też nie wiem czy wierzyć w tą akupunkturę czy to bajki jakieś ale do tego faceta chodzi wielu moich znajomych, moi rodzice - oczywiście nie cały czas, ale swego czasu, jak było trzeba to chadzali, on jeszcze jest masażystą i nastawia kręgosłup, "czyta" chorobę z tęczówki...itp... tata mówił mi o jednym gościu, który przyprowadził "niedowiarka" kolegę swojego... facet powiedział, że zaraz mu udowodni że to naprawdę działa, jeśli ten się zgodzi oczywiście, wbił mu igłę i podobno faceta sparaliżowało z jednej strony słyszałam też wersję, że po wbiciu igły niedowiarek popuścił mocz, ale to coś brutalne mi się wydaje

Natalee - jak dobrze że u was też dobrze! a Twoje zdrowie jak?
Bliscy mojego TŻ, nasi znajomy - wszyscy twierdzą, że ten bioenergoterapeuta może pomóc, a na pewno nie zaszkodzi... Oczywiście nalezy zachowac trochę zdrowego (coś to słowo do tego wątku nie pasuje) rozsądku i nie powierzać swojego zdrowia tylko "magikom". Ale widzę, że TŻ ufa temu Panu, bo pomógł jego cioci i słyszał kilka historii związanych z działaniem mocy tego Pana - ponoć przyszło do niego kiedyś małżeństwo, które bardzo chciało mieć dzieci, ale niestety mąż nie mógł. Owy bioenergoterapeuta pomachał nad nim, zrobił co miał zrobić i... para doczekała się dzieci. Podobno przszli kiedyś do niego z podziękowaniami i zażartowali, że teraz to trzeba "zatkać" męża, bo już im starczy dzieci...
__________________

"Trudno jest złapać wiatr,
brać na żarty ten szalony świat.
Trudno jest, przecież wiem,
wierzyć w bajki, jeszcze w życie wplatać je..."



"To, czego tylko chcę - ja z Tobą w chłodnym deszczu"
Kiniolek91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-28, 19:36   #40
Aelitka
Wtajemniczenie
 
Avatar Aelitka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 560
Dot.: Mój TŻ jest poważnie chory

Cytat:
Napisane przez Kiniolek91 Pokaż wiadomość
Bliscy mojego TŻ, nasi znajomy - wszyscy twierdzą, że ten bioenergoterapeuta może pomóc, a na pewno nie zaszkodzi... Oczywiście nalezy zachowac trochę zdrowego (coś to słowo do tego wątku nie pasuje) rozsądku i nie powierzać swojego zdrowia tylko "magikom". Ale widzę, że TŻ ufa temu Panu, bo pomógł jego cioci i słyszał kilka historii związanych z działaniem mocy tego Pana - ponoć przyszło do niego kiedyś małżeństwo, które bardzo chciało mieć dzieci, ale niestety mąż nie mógł. Owy bioenergoterapeuta pomachał nad nim, zrobił co miał zrobić i... para doczekała się dzieci. Podobno przszli kiedyś do niego z podziękowaniami i zażartowali, że teraz to trzeba "zatkać" męża, bo już im starczy dzieci...

do Pana od Igieł chodziła pani co też nie mogła zajść w ciąże, próbowali z mężem wielokrotnie, jakieś badania itp, i nic. po 2 miesiącach chodzenia 5x w tyg na kłucie jest w ciąży z TROJACZKAMI
wiem jak to brzmi ale gwarantuje ze to fakt, tż słyszał to od tej babki

ja myślę, że takie coś, tego typu medycyna (pan od igieł jest lekarzem, to nie gościu z ulicy, tylko wykształcony doktor) może pomóc, i nieraz warto się na coś takiego zdecydować RÓWNOLEGŁE z "tradycyjnym" leczeniem....
__________________

Nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy...


My
Zaręczeni

31.07.2010
Aelitka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-28, 22:51   #41
Olila9
Raczkowanie
 
Avatar Olila9
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 328
Dot.: Mój TŻ jest poważnie chory

To ja napisze cos z troche innej strony - moj TZ, choicaz sporo starszy ode mnie, jest okazem zdrowia. ja mialam od dizecka szmery w sercu, wade zastawki, doszla arytmia i niestety od niedawna jestem kandydatka do przeszczepu plucoserca. Mam w TZcie pelne oparcie i cale szczecie, inaczej byloby mi bardzo ciezko. Nie wiem, czy to komukolwiek pomoze, my nauczylismy sie zartowac z mojej choroby i jakos od razu sie lepiej zrobilo. NO i na szczescie mam teraz fantastycznego lekarza i dzieki temu znacznei wygodniej mi sie zyje - np. znow moge latac samolotem! Pozdrawiam wszystkich w watku!
Olila9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-28, 23:53   #42
Karmelowa Kotka
Raczkowanie
 
Avatar Karmelowa Kotka
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 215
Dot.: Mój TŻ jest poważnie chory

Cytat:
Napisane przez Olila9 Pokaż wiadomość
To ja napisze cos z troche innej strony - moj TZ, choicaz sporo starszy ode mnie, jest okazem zdrowia. ja mialam od dizecka szmery w sercu, wade zastawki, doszla arytmia i niestety od niedawna jestem kandydatka do przeszczepu plucoserca. Mam w TZcie pelne oparcie i cale szczecie, inaczej byloby mi bardzo ciezko. Nie wiem, czy to komukolwiek pomoze, my nauczylismy sie zartowac z mojej choroby i jakos od razu sie lepiej zrobilo. NO i na szczescie mam teraz fantastycznego lekarza i dzieki temu znacznei wygodniej mi sie zyje - np. znow moge latac samolotem! Pozdrawiam wszystkich w watku!
Dużo zdrówka życzę! I tylko pogratulować TŻta.

Wspierajcie swoich ukochanych dziewczyny. Rozumiem to, że się martwicie. Mi serducho mocno wali, gdy mój TŻ ma jakieś drobne problemy, a co dopiero gdyby zaczęło się dziać (tfu tfu!) coś poważnego. Dużo wytrwałości i zdrowia!
Karmelowa Kotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-29, 11:46   #43
_Natalee_
Zadomowienie
 
Avatar _Natalee_
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 044
Dot.: Mój TŻ jest poważnie chory

Cytat:
Napisane przez Aelitka Pokaż wiadomość
cieszę się, że Twój też się lepiej czuje wierzę w to, że w końcu znajdzie się lekarz który dotrze do sedna problemu i sobie z nim poradzi... nie może być tak, że nie wiadomo co komuś dolega
ja też nie wiem czy wierzyć w tą akupunkturę czy to bajki jakieś ale do tego faceta chodzi wielu moich znajomych, moi rodzice - oczywiście nie cały czas, ale swego czasu, jak było trzeba to chadzali, on jeszcze jest masażystą i nastawia kręgosłup, "czyta" chorobę z tęczówki...itp... tata mówił mi o jednym gościu, który przyprowadził "niedowiarka" kolegę swojego... facet powiedział, że zaraz mu udowodni że to naprawdę działa, jeśli ten się zgodzi oczywiście, wbił mu igłę i podobno faceta sparaliżowało z jednej strony słyszałam też wersję, że po wbiciu igły niedowiarek popuścił mocz, ale to coś brutalne mi się wydaje

Natalee - jak dobrze że u was też dobrze! a Twoje zdrowie jak?
moje zdrowie też jakoś sie trzyma, skonczylam kuracje i niedlugo ide na nastepne badania ostatnio mam jakies bole ,ale to nie o tego chyba
a co do diagnozy, chyba mozemy zalozyc klub dziewczyn chlopakow bez diagnozy
moj niby ma to z sercem,ale zaden lekarz nie umie wytlumaczyc co do konca sie dzieje:P musimy dac rade i ich wpierać,bo to jest najwazniejsze
__________________
"Życie jest za krótkie lub za długie
bym mogła pozwolić sobie
na luksus aż tak złego życia"

_Natalee_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-29, 18:28   #44
Kiniolek91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 326
Dot.: Mój TŻ jest poważnie chory

Cytat:
Napisane przez _Natalee_ Pokaż wiadomość
moje zdrowie też jakoś sie trzyma, skonczylam kuracje i niedlugo ide na nastepne badania ostatnio mam jakies bole ,ale to nie o tego chyba
a co do diagnozy, chyba mozemy zalozyc klub dziewczyn chlopakow bez diagnozy
moj niby ma to z sercem,ale zaden lekarz nie umie wytlumaczyc co do konca sie dzieje:P musimy dac rade i ich wpierać,bo to jest najwazniejsze
Święte słowa
__________________

"Trudno jest złapać wiatr,
brać na żarty ten szalony świat.
Trudno jest, przecież wiem,
wierzyć w bajki, jeszcze w życie wplatać je..."



"To, czego tylko chcę - ja z Tobą w chłodnym deszczu"
Kiniolek91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:17.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.