172 cm i waga 50.

[Ninah]

matko!mnie aż zatkało [img]icons/icon24.gif[/img]

kurcze,dziewczyno!czytam, czytam i o czym ty piszesz.same głupoty...sorry,ale taka jest prawda!i mam wrażenie,że tutaj koleżanki Ci radzą,piszą,żebyś czegoś nie robiła,a ty dalej swoje...jak grochem o ściane.prosze Ciebie porozmawiaj z rodzicami,bo my na odległość Ci nie pomożemy [img]icons/icon9.gif[/img] moje dwie kolezanki miały anoreksjie i wiem,że my bedziemy gadać i gadać,a ty dalej będziesz swoje wiedzieć [img]icons/icon9.gif[/img] bo nie ma co się oszukiwac,ty dziewczyno własnie zaczęłaś podążać w kierunku tej choroby...boshe,ja naprawde tego nie rozumiem [img]icons/icon22.gif[/img] jak ja byłam w Twoim wieku,to ważyłam 43 kg.prawie przy tym samym wzroście co mam teraz(obecnie 164,wtedy 162)!!!nie,nie,nie miałam ani anoreksji,ani bulimii,taka była moja uroda.ja wrecz miałam kompleksy na tle moich zaokrąglonych koleżanek [img]icons/icon9.gif[/img] wyglądałam jak chłopak ,nie dziewczyna [img]icons/icon9.gif[/img] teraz to co innego [img]icons/icon10.gif[/img] ...co to się porobiło!a najlesze jest to,ze faceci wcale nie lubia takich wieszaków!to po co te baby robią sobie taką krzywde!ja dalej jestem chudzielec,ale nie umiałambym sobie odmówic jedzenia,za bardzo lubie jeśc [img]icons/icon10.gif[/img] i tak powinno być Kasiarzynko!masz jeść!nie musi to być wcale bardzo kaloryczna żywność(słodycze itp.),ale zdrowy i wartościowy jadłospis w Twoim wieku,to podstawa!

ale się załamałam... [img]icons/icon9.gif[/img] ja mam już dosyć takich gadek,moim wszystkim kolezankom chyba się płyta zacieła.wszystkie są grube!boshe,jedna własnie ma 172 i wage taka jak ja czyli własnie 50 kg.a łazi i jęczy ,ze jest gruba!!!i moje prośby,tu nic nie dają.ostatnio jej wprost mówie,że ją w łeb walne,to może zmądrzeje...załamka [img]icons/icon9.gif[/img]

[Kira01]

Buahahaha!!Kto ci powiedział te bzdury o wadze modelki??172 i 50 kg...Ja ważę 40 czasem 39 przy 156 cm wzrostu.Powiem ci,że wygladam dość przerażajaco!!W budzie krążą plotki,że mam anoreksje do tego ludzie na ulicy się za mna oglądają(chodzi o chudość)Nawet obiady darmowe pare lat temu w podstawówie juz mi chcieli załatwiać.Dodam,że Kate Moss jest sporo szersza ode mnie i napewno waży więcej niż wymieniona przez Ciebie waga modelki.Qrde jak ja taka niska i waże tyle,a ona taaaka wysoka i ma pare kg więcej to powinna wyglądac jak śmierć!!!Ktoś tutaj coś pomylił,a największe głupoty gadasz Ty,Sarenko.
Kasiarzyna napisał(a):
> Hmm.Nie wiem od czego zacząć.Moze tak..
> Od dawna juz wiadomo ze piękno jest bardziej cenione w branży modelki.Chodzi dokładniej o to, że mi wszyscy mówią, że mam bardzo ładną twarz.Mówią, ze moglabym byc modelką.Ale niestety nie zostane.Wszyscy mają takie wymogi,że modelki powinny miec wymiar 90/60/90 wzrost minimum 172 a waga 50.Hmmm.Mi sie wydaje, że jestem gruba.Ja mam 159 a waze 48.Totalna załamkaW te wakacje zaczelam miesiaczkowac więc i tak juz za duzo nie urosne.Mam male pytanko.Juz prawie minol rok od miesiaczki.Ile powinno minąc lat od okresu kiedy bedzie sie juz mialo sylwetke kobieca a nie dziecięcą?Ja nie mam prawie wogule taliiMusze chyba schudnac kilka kilosowAha.Mam zamiar zrobic cos takiego
> Pon.Basen(2 godziny)
> Wt.SKS(w szkole gramy w siatkowke i koszykowke okolo 3 godzin)
> Sr.SKS
> Czt.Basen
> Pt.Rower(1.30 godz)
> Sob.Basen
> Nd.Rower
> Myslicie ze to wystarczy wraz ze zdrową dieta(mam na mysli jakies platki,rezygnacja z hamburgerow i slodyczy)aby zrzocic 5 kilogramow?

Kasiarzyna napisał(a):
> Hmm.Nie wiem od czego zacząć.Moze tak..
> Od dawna juz wiadomo ze piękno jest bardziej cenione w branży modelki.Chodzi dokładniej o to, że mi wszyscy mówią, że mam bardzo ładną twarz.Mówią, ze moglabym byc modelką.Ale niestety nie zostane.Wszyscy mają takie wymogi,że modelki powinny miec wymiar 90/60/90 wzrost minimum 172 a waga 50.Hmmm.Mi sie wydaje, że jestem gruba.Ja mam 159 a waze 48.Totalna załamkaW te wakacje zaczelam miesiaczkowac więc i tak juz za duzo nie urosne.Mam male pytanko.Juz prawie minol rok od miesiaczki.Ile powinno minąc lat od okresu kiedy bedzie sie juz mialo sylwetke kobieca a nie dziecięcą?Ja nie mam prawie wogule taliiMusze chyba schudnac kilka kilosowAha.Mam zamiar zrobic cos takiego
> Pon.Basen(2 godziny)
> Wt.SKS(w szkole gramy w siatkowke i koszykowke okolo 3 godzin)
> Sr.SKS
> Czt.Basen
> Pt.Rower(1.30 godz)
> Sob.Basen
> Nd.Rower
> Myslicie ze to wystarczy wraz ze zdrową dieta(mam na mysli jakies platki,rezygnacja z hamburgerow i slodyczy)aby zrzocic 5 kilogramow?

[BabciaWeatherwax]

Kira01 napisał(a):
> Buahahaha!!Kto ci powiedział te bzdury o wadze modelki??172 i 50 kg...
Ktoś tutaj coś pomylił,a największe głupoty gadasz Ty,Sarenko.

Przepraszam, ale nie rozumiem, co Ci się wydaje głupie w wypowiedziach Sarenki? Nie porównuj rozmiarów Kate Moss, nazywanej najchudszą modelką świata, do wymiarów naszych polskich modelek. Sarenka napisała, ze ZNA taką modelkę i ja jej wierzę, a to, ze top modelki z wybiegów są o wiele chudsze, to wiedzą wszyscy... Tyle, ze Kasiarzyna chcąc zostać modelką, musiałaby spróbować najpierw u nas, w Polsce (i nie musi przy tym wyglądać jak Kate Moss), a dopiero potem za granicą. Z tego co wiem polskie modelki jadące do pracy na zachód muszą jeszcze chudnąć 5-10 kg.

Więc ostrożniej proszę z zarzucaniem komuś pisania bzdur...

[img]icons/icon40.gif[/img]

[sarenka]

uznaję tylko konstruktywną krytykę, więc chciałabym się dowiedzieć, gdzie napisałam wg. Ciebie głupoty droga Kiro!

moja koleżanka modelka ma 178cm/50kg wagi, ale ma bardzo dobrą przemianę materii i jej zawód [który zresztą uprawia dorywczo] pozwala jej jeść.

uważam, że jeśli ktoś ma tendencje do tycia i decyduje się na zawód modelki przypłaca to zdrowiem. to moja subiektywna opinia i prosiłabym o prawo do posiadania własnego zdania i nie tłamszenia mnie textem, że wypisuję głupoty.

[Ninah]

to wszystko zalezy od człowieka,od jego kości,naprawde.waga jest taka nieuniwersalna [img]icons/icon12.gif[/img] sarenko chyba Bauni nalezy się duzy całus od Ciebie,takich ludzi teraz to mozna ze świeczką szukać...ogólnie jakas znieczulica panuje [img]icons/icon9.gif[/img] ...i wcale nie cukruje [img]icons/icon10.gif[/img]

[Kira01]

Chodzi mi o to,że głupie jest stwierdzeni iż osoba z 172cm wzrostu i wagą 50 kg jest za gruba no modelke...Ja gdybym była taka wysoka to ważyłabym więcej.Uważam,że jestem wprost oblesnie chuda.Także waga 50 kg przy 172 cm jest napewno odpowiednia na modelke.Zresztą nic mnie nie obchodzi jej koleżanka i nie podważałam jej istnienia.Przyrownałam swoja sylwetke do Kate Moss żeby wam uzmysłowić,że napewno waży więcej niz 50 kg.

P.S.
Czytanie ze zrozumieniem to umiejętność którą powinniście posiadać)

Dziekuje za te uwage, bez watpienia nalezy ona do ogolnie znanych zwrotow grzecznosciowych zamykajacych dyskusje.

[img]icons/icon35.gif[/img]

Kira01 napisał(a):
> P.S.
> Czytanie ze zrozumieniem to umiejętność którą powinniście posiadać)

[BabciaWeatherwax]

Kira01 napisał(a):
> Chodzi mi o to,że głupie jest stwierdzeni iż osoba z 172cm wzrostu i wagą 50 kg jest za gruba no modelke...Ja gdybym była taka wysoka to ważyłabym więcej.Uważam,że jestem wprost oblesnie chuda.Także waga 50 kg przy 172 cm jest napewno odpowiednia na modelke.Zresztą nic mnie nie obchodzi jej koleżanka i nie podważałam jej istnienia.Przyrownałam swoja sylwetke do Kate Moss żeby wam uzmysłowić,że napewno waży więcej niz 50 kg.
>
> P.S.
> Czytanie ze zrozumieniem to umiejętność którą powinniście posiadać)

Nie wyjaśniłaś wystarczająco, o co Ci chodzi i nie zrozumiało Cię tak jak chciałaś co najmniej kilka osób, z czego wynika, ze pisanie tak, aby inni zrozumieli o co Ci chodzi to umiejętność, którą Ty powinnaś posiąść [img]icons/icon7.gif[/img].

Nadal nie widzę nic głupiego w tym, co napisała Sarenka, raczej głupie są wymagania agencji castingowych i modelek.

A waga 50 kg przy 178 cm wzrostu nie jest czymś niezwykłym, również znałam taką dziewczynę, choć nie była modelką.

[img]icons/icon40.gif[/img]

[Kasiarzyna]

Hmm...Chyba mnie źle zrozumiałyście z tą anoreksją.Kiedyś ją tak jakby miałam.Miałam prawie 10 kilogramow niedowagi ale wżerałam wszystko co popadnie.Nie wiem czemu ale po okresie przytylam 10 kilogramow.Tak jakby mi sie zmniejszylo tempo trawienia.Jak ja bym chciala jak bylo dawniej.Wciskalam slodycze,hamburgery,mieśa itp. a bylam chuda.Znaczy nie chce byc chuda ale chce miec szybkie tempo trawienia.Marzenia...A modelka mi sie juz odwidziala.Dzis dostalam 5 z matmyJeszcze jedna i będzie gitW następnym roku musze sie ostro brac za nauke.Chciałabym studiowa prawo.Wiem ze to są trudne studia ale ja poprostu jestem z natury leniem(jesli chodzi o nauke)i dlatego mam kiepskie oceny.A ja uwielbiam wszelakie sporty tylko nie mam z kim isc na rower czy basen.Dzis maluje mieszkanie wiec narazie musze zrezygnowac ze sportu.

[BabciaWeatherwax]

Kasiarzyna napisał(a):
> Hmm...Chyba mnie źle zrozumiałyście z tą anoreksją.Kiedyś ją tak jakby miałam.Miałam prawie 10 kilogramow niedowagi ale wżerałam wszystko co popadnie.

Kasiu, to nie my źle zrozumiałyśmy, tylko Ty po prostu nie wiesz, na czym polega anoreksja. To nie jest proste posiadanie niedowagi, bo wtedy anorektykiem byłby każdy, kto jest chudy. Poczytaj Słonko więcej o tym i nie strasz dziewczyn na forum swoją domniemaną chorobą, dobrze? [img]icons/icon12.gif[/img] [img]icons/icon10.gif[/img]


Nie wiem czemu ale po okresie przytylam 10 kilogramow.Tak jakby mi sie zmniejszylo tempo trawienia.

Bo dojrzewasz, Skarbie, proporcje zmieniają się w kobiece, zaczyna się odkładać tkanka tłuszczowa niezbędna do wymodelowania kobiecej sylwetki. To normalny proces, Ty nie robisz się gruba, robisz się kobieca [img]icons/icon10.gif[/img]

Jak ja bym chciala jak bylo dawniej.Wciskalam slodycze,hamburgery,mieśa itp. a bylam chuda.Znaczy nie chce byc chuda ale chce miec szybkie tempo trawienia.Marzenia...

To marzenie wszystkich kobiet [img]icons/icon12.gif[/img] [img]icons/icon10.gif[/img]
Jak się będziesz dużo ruszać, spalisz i w dodatku osiągniesz piękną sylwetkę... Więc planu ćwiczeń nnie zarzucaj, tylko go może troszkę zredukuj, zeby nie przesadzić, oki? [img]icons/icon12.gif[/img]

A modelka mi sie juz odwidziala.

Chwała Ci Panie!!!! [img]icons/icon12.gif[/img] [img]icons/icon10.gif[/img]

Dzis dostalam 5 z matmyJeszcze jedna i będzie gitW następnym roku musze sie ostro brac za nauke.Chciałabym studiowa prawo.Wiem ze to są trudne studia ale ja poprostu jestem z natury leniem(jesli chodzi o nauke)i dlatego mam kiepskie oceny.A ja uwielbiam wszelakie sporty tylko nie mam z kim isc na rower czy basen.Dzis maluje mieszkanie wiec narazie musze zrezygnowac ze sportu.

Jesteś fajną dziewczyną i myślę, ze się polubimy [img]icons/icon12.gif[/img] tylko już nas nie strasz [img]icons/icon12.gif[/img] i jak coś robisz, to nie popadaj w skrajności, dobzie? [img]icons/icon10.gif[/img]

A teraz sio, do malowania, to tez rodzaj gimnastyki - mnie po remoncie bolały WSZYSTKIE mięśnie [img]icons/icon12.gif[/img]

[img]icons/1cmok.gif[/img]

[Kasiarzyna]

hihiAle narobiłam szumu Byłam pewna, że wszyscy mnie oleją i powiedzą, że jestem jakaś głópia Na was zawsze można liczyć.Nie ma to jak babskie pogaduchy.A przypomniało mi sie coś.Jeśli chodzi o te mamy odchudzające się.Moja mama jest przy kości i kilka razy próbowała sie odchudzić ale to wszystko na nic.Ale ona nic nie gadała z przyjacióleczkami o dietach itp.Kiedys jak sie odchudzala to stracila na wadze 10 kilogramow(!).I jak to milo uslyszec ze sie schudlo.Niestety mama szybko wrocila do swej wagi poniewaz po diecie uznala ze juz nie musi uwazac na slodycze itd.Ja jako malutka nie kapowalam nawet co to znaczy slowo dieta więc...To nie przez moją mame lecz zdjęcia modelek.Niedawno kupilam kostium.Identyczny byl ten kostium na modelce.Modelka jak to modelka wszysto ma na miejscu.A ten kostium jak lezal na mnie to sie poryczalam.Tak jakos.Mama myslalam ze mnie rozszarpie.Totalny zamet Moja mamusia jest ok bo mnie caly czas wspiera.Aha a co do anoreksji to moze sie ciut pomylilam co do tego pojęciaKocham wasDzięki,dzięki i jeszcze raz dzięki
[img]icons/1cmok.gif[/img]

[kropaVan]

PERFEKTTO !!!
zlosliwiec napisał(a):
> Z tego co widze, to wiekszosc nastolatek miala za soba anoreksje. Jakos smiem watpic, poniewaz anoreksja u 12-latki przypomina mi raczej dzieciece fochy nad talerzem, anizeli faktyczna anoreksje.
>
> Poniewaz chyba nie zdajesz sobie sprawy co to jest anoreksja, polecam lekture powaznych publikacji, jest ich w internecie naprawde wiele.
> Sporo jest rowniez poradni dla osob dotknietych ta choroba. Jako element leczenia 12-latki polecalbym pojscie do takiej poradni. Juz w poczekalni na pewno anoreksja minelaby bezpowrotnie.
>
> Jesli natomiast jest to po prostu proba zwrocenia na siebie uwagi, tak charakterystyczna dla nastolatkow, to nalezaloby zastanowic sie nad zastapieniem diety... rozmowa z bliskimi osobami. Dziala. Zapewniam. Dziala znacznie lepiej.
>
> [img]icons/icon35.gif[/img]

[BabciaWeatherwax]

Co to jest anoreksja i jakie są jej objawy przeczytasz tutaj:
http://www.anoreksja.org/
http://www.fallinn.prv.pl/ Na tej stronie jest także galeria zdjęć osób chorych na anoreksję. Na dole strony jest link do zdjęć osób w końcowym stadium anoreksji... [img]icons/icon9.gif[/img]
http://www.psychologia.edu.pl/index2...ownik&level=10

I całkiem niezły psychotest dotyczący anoreksji:
http://szkola.interia.pl/id/korytarz...rt&id_ank=1441

[img]icons/1cmok.gif[/img]

[Kasiarzyna]

Jak ktos zrobi sobie ten test to niech powie ile ma punktow?Ja niestety 37.Coz moze w niektorych pytaniach przesadzilam ale staralam sie mowic prawde i tylko prawde.Dobra zrobilam ten test patrzac na siebie krytycznie.Ale teraz znow zrobie ten test patrząc pozytywnie.Oki to zaczynam.Ha:0A teraz 24

[lejka]

No, zgadzam się z dziewczynami, nie miałaś anoreksji, ino nie wiedziałas, co to jest... A to co napisałaś na początku, ze przytyłaś 10 kilo w rok i to sztuka... Ja przytyłam 10 w dwa miesiące!!! Wiem, to też niezdrowo, ale tak było.

Czego to sie nie robi, zeby tylko ktos na wiosne potrzymal za lapki czlowiek nawet gotow z wieszaka w kobietke sie zmienic... fiufiu... [img]icons/icon10.gif[/img]

lejka napisał(a):
> Ja przytyłam 10 w dwa miesiące!!! Wiem, to też niezdrowo, ale tak było.

[lejka]

zlosliwiec napisał(a):
> Z tego co widze, to wiekszosc nastolatek miala za soba anoreksje. Jakos smiem watpic, poniewaz anoreksja u 12-latki przypomina mi raczej dzieciece fochy nad talerzem, anizeli faktyczna anoreksje.

Fochami nazwiesz utratę 20 kg w ciagu pół roku i uwazanie, że wszystko jest dobrze? [img]icons/icon9.gif[/img]

> Poniewaz chyba nie zdajesz sobie sprawy co to jest anoreksja, polecam lekture powaznych publikacji, jest ich w internecie naprawde wiele.

No, też polecam, przerobiłam...

> Sporo jest rowniez poradni dla osob dotknietych ta choroba. Jako element leczenia 12-latki polecalbym pojscie do takiej poradni. Juz w poczekalni na pewno anoreksja minelaby bezpowrotnie.

Hm, chodziłam do pani specajzlizujacej się w nastolatkach, wprawdzie to był ginekolog, ale przrobiła takich przypadków mnóssstwo... Dopiero po pół roku cokolwiek do mnie zaczęło docierc, wcześniej nic... I to też na zasadzie, ze zrobie, co chce, a potem i tak schudnę... Bo oczywiscie kazala ,mi przytyć.

> Jesli natomiast jest to po prostu proba zwrocenia na siebie uwagi, tak charakterystyczna dla nastolatkow, to nalezaloby zastanowic sie nad zastapieniem diety... rozmowa z bliskimi osobami. Dziala. Zapewniam. Dziala znacznie lepiej.

Taaaaak, zwłaszcza, jak sie dra, doprowadzjąc mnie do płaczu i powodując, że jeszcze bardziej się zacinam... A nic nie robią. Chociażby zaprowadzić do lekarza, każdy o tym duzo gadał, a nie zrobił NIC!!! Dopiero mama ze mną poszła do ginekologa - endokrynologa...

Przepraszam za te polemikę, ale jendak uważam, ze w naszym wikeu - może nie az tak jak Kasiarzyna, ja wtedy zaczęłam się odchudzać, i to nieiwnnie - mozna mieć anoreksje. Aaa, no i obsesyjnie liczyłam kalorie, których dostarczałam za malo!!! Nie tyle co na diecie, ale tyle, ze chudłam pół kilo tygodniowo... a jak kazali mi przytyć, to niby jadłam... A PANICZNIE się bsłam przytyć, no i jadłam tyle, żeby NIE przytyć... Oczywiscie, wypierałam sie, z ciś jest nie tak.

A teraz z ochota wysłucham argumentów, które bym mogła powtórzyć rodzinie i znajomym, ze jednak nie miałam anoreksji. [img]icons/icon7.gif[/img]

[lejka]

Ojej. [img]icons/icon9.gif[/img] A mi wyszlo za pierwszym - jak robiłam patrząc pod katm, jaka bylam kilka miesiecy temu - 41, a za drugim, jaka jestem teraz, 33... [img]icons/icon9.gif[/img] Nawet się nie spodziewałam. [img]icons/icon9.gif[/img]

[Chili]

Kasiarzyna napisał(a):
Moja mamusia jest ok bo mnie caly czas wspiera.

Kasiulu, wiec masz wspaniala mamusie [img]icons/icon7.gif[/img]
Moja rowniez mnie wspierala i zawsze bylam dla niej najcudowniejszym dzieckiem [img]icons/icon12.gif[/img]
Wiem, iz to jest zaslepienie matczyne, bo ja jako nastolatka bylam brzydka [img]icons/icon12.gif[/img] i wszystko mi nierowno roslo, raczki, stopki itp [img]icons/icon10.gif[/img] hihihihi
Dzieki niej wyszlam z bardzo glebokich problemow [img]icons/icon7.gif[/img] i chwala jej za to [img]icons/icon12.gif[/img]

Kasiulu powodzenia slonko w szkole [img]icons/1cmok.gif[/img]

Prowadzisz dyskusje sama z soba, poniewaz ja nigdzie nie stwierdzilem, ze moj komentarz dotyczy wszystkich.

A teraz konkretniej:
Primo: Od kiedy to lekarz ginekolog zajmuje sie leczeniem tego, co ma z zasady i zalozenia wyleczyc psycholog?

Secundo: Reagowanie krzykiem na takie problemy nie jest najlepsza terapia, to akurat jestem w stanie zrozumiec.



A odnosnie waszego wieku, to obie z kasiarzyna jestescie po prostu mlodziutkie, a jednoczesnie starenkie. Problemy doroslych zamkniete w psychice dziecka. Troche to smutne...

Ja w Twoim wieku tez chorowalem. Bo nie chcialem akurat tego dnia chodzic do szkoly. Ale zeby od razu nie jesc... hm... [img]icons/icon12.gif[/img]

[BabciaWeatherwax]

lejka napisał(a):
> Fochami nazwiesz utratę 20 kg w ciagu pół roku i uwazanie, że wszystko jest dobrze? [img]icons/icon9.gif[/img]
> No, też polecam, przerobiłam...
> Hm, chodziłam do pani specajzlizujacej się w nastolatkach, wprawdzie to był ginekolog, ale przrobiła takich przypadków mnóssstwo... Dopiero po pół roku cokolwiek do mnie zaczęło docierc, wcześniej nic... I to też na zasadzie, ze zrobie, co chce, a potem i tak schudnę... Bo oczywiscie kazala ,mi przytyć.
> Taaaaak, zwłaszcza, jak sie dra, doprowadzjąc mnie do płaczu i powodując, że jeszcze bardziej się zacinam... A nic nie robią. Chociażby zaprowadzić do lekarza, każdy o tym duzo gadał, a nie zrobił NIC!!! Dopiero mama ze mną poszła do ginekologa - endokrynologa...
>
> Przepraszam za te polemikę, ale jendak uważam, ze w naszym wikeu - może nie az tak jak Kasiarzyna, ja wtedy zaczęłam się odchudzać, i to nieiwnnie - mozna mieć anoreksje. Aaa, no i obsesyjnie liczyłam kalorie, których dostarczałam za malo!!! Nie tyle co na diecie, ale tyle, ze chudłam pół kilo tygodniowo... a jak kazali mi przytyć, to niby jadłam... A PANICZNIE się bsłam przytyć, no i jadłam tyle, żeby NIE przytyć... Oczywiscie, wypierałam sie, z ciś jest nie tak.
>
> A teraz z ochota wysłucham argumentów, które bym mogła powtórzyć rodzinie i znajomym, ze jednak nie miałam anoreksji. [img]icons/icon7.gif[/img]

Lejek, dostaniesz w skórę... NIKT nie pisał o Tobie, Zlośliwiec zauważył tylko pewne zjawisko, które jest dość powszechne i które zauważył w przypadku Kasiarzyny, czyli przypisywanie sobie czegoś, o czym ma się mgliste pojęcie. Polecam Ci przeczytanie najpierw WSZYSTKICH wpisów z tego wątku, których nie czytałaś, a potem pogadamy... Przypadki anoreksji są i my ich nie negujemy. Więc bądź łaskawa nie brać wszystkiego bezpośrednio do siebie, bo to forum czyta ładne ileś tam tysięcy kobiet i jak każda będzie tak brać każde słowo do siebie jak Ty, to nam Adminos Wielkos Złośliwos ucieknie w popłochu, zostawiając za sobą smugę kurzu z pylistych dróg wielkiego świata.

I nie marudzić mi tu, tylko odpisywać Buńce [img]icons/icon12.gif[/img] [img]icons/icon10.gif[/img]

[img]icons/1cmok.gif[/img]

[lejka]

Mogem zacytować?
"Z tego co widze, to wiekszosc nastolatek miala za soba anoreksje. Jakos smiem watpic, poniewaz anoreksja u 12-latki przypomina mi raczej dzieciece fochy nad talerzem, anizeli faktyczna anoreksje."

Ja tylko chciałam udowodnić, że JA wiem o czym piszę, niestety... [img]icons/icon9.gif[/img]

Udowodnilas to w niezbyt mily sposob, to fakt...

[Chili]

BabciaWeatherwax napisał(a):
> http://www.fallinn.prv.pl/ Na tej stronie jest także galeria zdjęć osób chorych na anoreksję. Na dole strony jest link do zdjęć osób w końcowym stadium anoreksji... [img]icons/icon9.gif[/img]

Buniu.. gdzie jest ta galeria? ja nie moge tego znalezc [img]icons/icon9.gif[/img] hmm

[Chili]

tzn nie otwiera mi sie w ogole [img]icons/icon21.gif[/img]

[BabciaWeatherwax]

zlosliwiec napisał(a):
> Udowodnilas to w niezbyt mily sposob, to fakt...


Widzisz Lejka, Pan Admin do ciebie z sercem [img]icons/1list.gif[/img] na dłoni, o łapkach pisze, o wiośnie, Ty go tak... między oczy i kopa... [img]icons/kill.gif[/img] Będziesz potem wołać, ze Cię nie lubi [img]icons/icon22.gif[/img], zobaczysz...

Przeprosić mi tu całuśnie Pana Admina, ale już...

[img]icons/1cmok.gif[/img]

[lejka]

PRZEPRASZAM!!!!!!! [img]icons/1cmok.gif[/img] [img]icons/1cmok.gif[/img] [img]icons/1cmok.gif[/img] [img]icons/1cmok.gif[/img] [img]icons/1cmok.gif[/img]

[img]icons/1roza.gif[/img] [img]icons/1roza.gif[/img] [img]icons/1roza.gif[/img] [img]icons/1roza.gif[/img] [img]icons/1roza.gif[/img] [img]icons/1roza.gif[/img] [img]icons/1roza.gif[/img] [img]icons/1roza.gif[/img]

A dlaczego nie a ikonki padania na kolana??? [img]icons/icon10.gif[/img]

[BabciaWeatherwax]

Przykro mi, ale zamieszczenie linku na wizażu spowodowało, ze został przekroczony limit wejść na stronkę i została zawieszona [img]icons/icon9.gif[/img] Spróbuj ponownie jutro [img]icons/icon7.gif[/img], bo zdjęcia są warte obejrzenia.

[img]icons/1cmok.gif[/img]

Bunia

Jakos na swojego nicka musze zarabiac, tak wiec zacieram lapki, dmucham w paluszki i ognia!

Obserwowalem juz kilka wypowiedzi Lejki w kwestii anoreksji. Uznalem na poczatku, ze moze jest to jeszcze bardzo cieple wspomnienie. Ale widze, ze ona sie po prostu tym nakreca, podnieca i umartwia... i dlatego w obawie o zbyt napiete sprezynki:

Z zachowania rodzaju ludzkiego jedno zachowanie jest znamienne. Mianowicie stawianie roznego rodzaju pomnikow. Nawet w zamierzchlej przeszlosci postawienie chocby tonowego kamulca na sztorc dawalo owczesnym jakas dzika satysfakcje. Satysfakcje, ktorej jakos nie podzielam, poniewaz jako podatnik musze obserwowac stawiane raz za razem, i to za moje pieniadze (!!!), pomniki i (!!!) drogie jako cholera inne kamulce w czasach calkiem mi wspolczesnych.

Jak juz dowiodlem, i chyba kazdy sie domysla, postawieniem pomnika rzadza dzikie namietnosci. Kazdy taki - o zgrozo! - kamulec ma tez swojego - jak mniemam - opiekuna. Zwykle jego imie jest wyryte na cokole. A z czasem, jak mu sie zemrze - co jest calkiem normalne, smierc chyba nastepuje calkiem naturalnie poprzez upadek ze szczytu stojacego kamulca - do daty urodzin dokuwa sie date upadku z cokolu. Tak nam zginal Kopernik, choc do dzisiaj nie wiem, z ktorego kamulca sie poslizgnal, z tego w Toruniu czy w Wawie...

Dlatego tez, obserwujac spokojnie, jak Lejka stawia taki kamulec z napisem MOJA ANOREKSJA, obok zas bude z baaaardzo zlym psem (zeby nikt nie podchodzil) - martwie sie najnormalniej w swiecie.

Z niepokojem nasluchuje dzwieku - KLAP! - upadku ze szczytu pomniczka. A szkoda by bylo Lejki...

[img]icons/icon35.gif[/img]

[Chili]

Tenkju [img]icons/icon35.gif[/img]
Jutro wejde jakby inaczej [img]icons/icon12.gif[/img]

[img]icons/1cmok.gif[/img]