|
|
#31 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
Dla mnie obowiazkowa jest cola - na wszelkie dolegliwosci zoladkowe warto ja miec.
Do jedzenia bulki z kotletem dobrze sie sprawdzaja. Rowniez z salami, bo sie tak szybko nie psuje. Jesli macie ochote na warzywa, to raczej w calosci, a nie pokrojone, bo szybko sie rozbabraja, a kanapka zrobi sie wilgotna i miekka. Mozna rowniez zrobic sobie kuskusa z jakimis warzywami i do plastikowego pojemniczka. Ogolnie uwazam, ze jest na tyle czasu na dluzszych postojach, ze spokojnie mozna cos cieplego zjesc, a w autokarze przegryzac kanapką, ciastkami itp. |
|
|
|
|
#32 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 59
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
Cola wszystko przeżre;P
Jednak nie wyobrażam sobie wędliny czy jakiegokolwiek innego mięsa w podróży! Pod wpływem ciepła robi się obrzydliwe i bardzo intensywnie "pachnie". Ohyda. |
|
|
|
|
#33 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 550
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
Cytat:
my z tz jak jedziemy na wakacje samochodem to pakujemy troche rzeczy takie głupie jajka ugotowane nie raz uratowały nam życie ![]() jajka gotuje i biore w skorupkach, kabanosy, pomidory i ogorki w całości, zawsze sol i pieprz , chlebek, serki topione w trójkącikach, deska do krojenia, talerzyki, termos z herbatajaka to przyjemnosc zatrzymac sie na jakiejs stacji, wschód słońca a my jemy zrobione na bieżąco kanapeczki i ta goraca herbatka ale sie rozmarzyłam ![]() a na miejscu to roznie, zalezy gdzie jestesmy, zupki chinskie i gorace kubki wg mnie tzreba miec, bo moze sie okazac ze w poblizu sklepu nie bedzie a nam nagle zacznie w brzuchu burczec i co wtedy, suche jest to sie nie zepsuje kurcze ale bym pojechala na mazury
__________________
|
|
|
|
|
|
#34 |
|
Przyczajenie
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
A ja jutro wyjeżdżam w Bieszczady
![]() Spoko - wyjazd o 22 z Gdańska, planujemy być w Ustrzykach Górnych o 17 :P Oczywiście licząc postoje i przerwa na zwiedzanie zamku w Łańcucie ![]() Rano zabieram się za robienie drożdżówki - obowiązkowa na każdy wyjazd do tego tak jak już wyżej zostało wspomniane - kabanosy, pomidory, ogórki, jajka na twardo, kawka, herbatka i woda woda woda, bo podróż w taki upał...I chyba niestety przyjdzie mi kupić jakieś energetyki, ale raz na rok można ![]() A! I o 19 wyjazd -> Ustrzyki Dolne - koncert Zakopower ![]() Ahhh ![]() Lubicie też takie objazdówki po Polsce? ;> |
|
|
|
|
#35 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 59
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
Tyle godzin samochodem! Podziwiam! Nie robisz postojów na porządny posiłek w jakimś zajeździe? Drożdżówka jak dla mnie za bardzo kaloryczna, zostanę już przy waflach
|
|
|
|
|
#36 |
|
Przyczajenie
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
Oczywiście, że robię - napisałam
![]() Drożdżówka to jako deser ![]() Kabanosy, bułki, pomidory, jaja itd... Rodzina musi się najeść ![]() W końcu wakacje - można trochę więcej kalorii zażyć ![]() Pozdrawiam! |
|
|
|
|
#37 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 9 596
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
Ja na podróż polecam paszteciki na słono: ciasto drożdżowe i do środka np. pieczarki z cebulką. Bardzo smaczne na zimno
__________________
Fais-moi une place dans tes urgences, dans tes audaces, dans ta confiance. |
|
|
|
|
#38 |
|
Przyczajenie
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
masz rację, dobry pomysł!
|
|
|
|
|
#39 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 493
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
Nikt dawno do wątku nie zaglądał - chyba warto odświeżyć
![]() Właśnie planuję menu na trasę samochodową do Francji. Trasa jest podzielona na dwa dni, z noclegiem w Niemczech. Mój plan na menu na 1 dzień: - kanapki w plackach tortilla (ser, wędlina, sałata, ogórek, papryka, być może pomidor) - tortille obiadowe (to samo tylko z kurczakiem na zimno w chrupiątej panierce) - do tortilli sos, ale w osobnym pojemniku z dziubkiem do "wstrzyknięcia" sosu w tortillę tuz przed jedzeniem ![]() Spodobał mi się pomysł pasztecików z ciasta francuskiego Będziemy wieźć to w lodówce samochodowej, więc nie powinno się zepsuć. Dla odmiany i do przegryzania sprawdzą się młode marechwki i cząstki jabłka. Sądzę, że to wszystko nie rozciapi się, jeśli tylko włożymy jedzenie do pojemników o odpowiedniej wielkości. Kabanosy powinny dotrwać do następnej części podróży. Zobaczymy co jeszcze przetrwa. ![]() Nie lubimy jeść na trasie. Takie miejsca kojarzą mi się wyłącznie z marną jakością i drogimi cenami.
__________________
Żona!
"Kobieta wierzy, że 2 i 2 zmieni się w 5, jeśli będzie długo płakać i zrobi awanturę" ![]() - George Elliot |
|
|
|
|
#40 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Kioto
Wiadomości: 745
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
ja zawsze biorę w podróż:
suszone owoce (żurawina, morele) orzechy (nerkowce, brazylijskie, laskowe) nasiona słonecznika, pestki dyni świeże marchewki i rzodkiewki wafle ryżowe zbożowe batony i duuużo wody
__________________
Niczego nie należy pozostawiać przypadkowi. Niczego nie pomijać. Należy uwzględniać sprzeczne informacje. Nie spieszyć się z wyciąganiem wniosków.
|
|
|
|
|
#41 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 13 796
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
herbatniki, krakersy, zawijańce z tortilli z szynką i sałatą
---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ---------- o i jeszcze kabanosy albo krakowska parzona |
|
|
|
|
#42 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
Najgorzej z takich długich podróży wspominam kotlety w bułkach jakie robiła mama. W ogóle nie lubię zapakowanego pieczywa po paru godzinach, a do tego w połączeniu z zapachem kotleta jakoś mnie mdliło. To samo tyczy się jajek na twardo. Mama przestała je robić na podróż jak przeczytała w jakimś poradniku, że zapach dla naszego otoczenia jest niezbyt przyjemny.
Za to uwielbiam pomidory w słoikach - w ciepełku puszczają mnóstwo soku ewentualnie do tego jakiś ogóreczek małosolny lub kiszony - co kto woli, jedzone z własnoręcznie upieczonymi bułeczkami mmm
__________________
... i będę szczęśliwa... |
|
|
|
|
#43 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 493
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
Cytat:
Ech... już po wakacjach, więc podzielę się spostrzeżeniami ![]() Narobiłam zbyt dużo tortilli Tortille niestety po paru godzinach się rozciapkały i wyjadaliśmy samego kurczaka ze środa. Następnym razem biorę osobno kurczaka, osobno sałatę, sos itd. do skompletowania na postoju ![]() Banan w zamknięciu wydaje brzydki zapach :/ Paszteciki z ciasta francuskiego super się sprawdziły. Dokupiłam do tego jeszcze ciastka wielozbożowe. Z marchewkami nie zdązyłam. Jabłko było w całości. Do tego mentosy, woda, cola, kawa, herbata
__________________
Żona!
"Kobieta wierzy, że 2 i 2 zmieni się w 5, jeśli będzie długo płakać i zrobi awanturę" ![]() - George Elliot |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Kuchnia - moje gotowanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:55.







, chlebek, serki topione w trójkącikach, deska do krojenia, talerzyki, termos z herbata
i ta goraca herbatka 









