|
|
#31 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Mielec
Wiadomości: 37
|
Dot.: Przyjaźń
Ja nie uznaje coś takiego jak przyjaźń. Oczywiście nie protestuje, bo przyjaźń jest. Jednak ja nie mam przyjaciół, niedawno to odkryłam. Oczywiśćie mam bardzoo dużo znajomych, z którymi spędzam bardzo wiele czasu.
Mimo,że wiele z nich uważa mnie za swoją przyjaciolke, ja nią nie jestem. Dla mnie przyjaciel to taki ktoś komu zwierza się ze wszystkiego. A ja? nie mogę. Mam problemy rodzinne, nie moglabym zwierzyć sie z tego komukolwiek, poniewaz takie rzeczy są dobre do plotek... Mam jedną wersje, którą znam od dziecinstwa i jej sie trzymam, choć nie jest prawdą.... Ale oczywiście przyjaźń istnieje )))) _________________________ ______________ `Bez Ciebie życie traci smak...` |
|
|
|
|
#32 | |||
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 22
|
Dot.: Przyjaźń
Cytat:
![]() Niestety nie mogę się z Tobą zgodzić. Przyjaciółek można mieć kilka. Czy tylko z jedna osobą jesteś w stanie się podzielić swoimi sekretami, problemami, radościami, swoim życiem? Sam jestem przykładem tego, że przyjaciół można mieć wielu. Cytat:
Cytat:
Co do drugiej części Twojej wypowiedzi to podoba mi się to określenie, że przyjaźń to "zbiór wspólnych doświadczeń" ![]() A czym dla mnie jest przyjaźń? To coś bardzo ważnego w moim życiu. Przyjaciółki zawsze mnie wspierają w trudnych chwilach, cieszą się moim szczęściem i wzajemnie oczywiście. Nie raz jest tak, że nie podobają nam się wzajemne decyzje czy zachowania, ale akceptujemy to, bo każda ma własne życie i nikt go za nas nie przeżyje. Czasami zdarzają się kłótnie, nieporozumienia, ale przecie tak jest w każdym związku pomiędzy ludźmi. Cieszę się naprawdę, że mam takie przyjaciółki. Co do przyjaźni między rodzeństwem to też na szczęście tego doświadczam. I różnica wieku faktycznie ma tutaj znaczenie. Mój brat jest starszy o 3 lata więc nie tak dużo. Mimo, że mieszka za granicą łączy nas naprawdę coś wyjątkowego. Gdy tylko przyjeżdża do Polski najchętniej spędzałabym z nim każdy dzień. To chyba z tęsknoty. Jednak wiem, że co by się nie działo będzie mnie wspierał, a dla młodszej siostrzyczki zrobi wszystko. Prawdziwa przyjaźń jest naprawdę skarbem
__________________
Rzeczy niemożliwe robię od ręki, Cuda - w ciągu trzech dni... |
|||
|
|
|
|
#33 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 180
|
Dot.: Przyjaźń
Trudno jest jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie.
Czasem myślę, że tak, innym razem mam wątpliwości. Edytowane przez Lilka212 Czas edycji: 2011-11-17 o 23:00 |
|
|
|
|
#34 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 110
|
Dot.: Przyjaźń
ja zawsze marzyłam o prawdziwej przyjaciólce... kiedy myslalam ze mam okzalo sie ze to jednak nie to, chcialabym moc zwierzyc sie komus ze wszystkiego, co mi lezy na sercu, o takich typowo babskich sprawach. od kad pracuje w nowej firmie, poznalam dziewczyne z ktara bardzo sie zakolegowalam, moge jej prawie wszystko powiedziec, dwonie do niej porade lub zeby sie wyrzalic, ona robi to samo, ma do mnie zaufanie a ja do niej, znamy sie juz 1.5roku, wiec moze to sie przerodziw przyjazn
|
|
|
|
|
#35 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Przyjaźń
Dziewczyny, czy zastane tu jeszcze ktoras??
chce odswiezyc temat troche z innej strony ale nie chce rozpisywac sie sama dla siebie , chce wiedziec ze jest w tym sens.. to jak, jestesxie??
__________________
trzeba coś z tym zrobić..
70-68-67-66-65-62-60...-58 Filipku, miłości moja ;* 23.08.2010 |
|
|
|
|
#36 |
|
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 426
|
Dot.: Przyjaźń
Przyjaźń to rzadkie zjawisko. Zatem trzeba o nią dbać i pielęgnować.
Mi zawsze lepiej wychodzą przyjaźnie z facetami. Przyjaciółki (prawdziwe przyjaciółki) mam dwie. Od lat. Jedną w realu a drugą przez internet właśnie. Nie powiem, zeby ta "internetowa" była "gorsza" niż realna. Po prostu, ze względu na dzielącą nas odległość nie mamy szans się spotkać. Gadamy praktycznie codziennie. Jedna drugą wysłucha, czasem o głupotach, czasem o sprawach bieżących, czasem o problemach. Jesteśmy szczere. I pomagamy sobie, jakkolwiek to zabrzmi. Kilka lat temu miałam finansowy dołek (niezawiniony)- pożyczyła kasę, przelała na konto. Przecież nie musiała i nie miała gwarancji, że oddam i że nie każę jej się bujać. Z tym, że wtedy już znałyśmy się dość długo. Jeśli czegoś żałuję, to tylko tej dzielącej nas odległości. Ale to nie utrudnia przyjaźni.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:03.



Mimo,że wiele z nich uważa mnie za swoją przyjaciolke, ja nią nie jestem. Dla mnie przyjaciel to taki ktoś komu zwierza się ze wszystkiego. A ja? nie mogę. Mam problemy rodzinne, nie moglabym zwierzyć sie z tego komukolwiek, poniewaz takie rzeczy są dobre do plotek... Mam jedną wersje, którą znam od dziecinstwa i jej sie trzymam, choć nie jest prawdą.... Ale oczywiście przyjaźń istnieje 


![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)


