Trudna ciąża - zamiast radości ogromne smutki...

[Iwona6]

Napisane przez wobysk

Po opamiętaniu zmieniałam front o 180 stopni i mówiłam „Boże, jeśli taka jest Twoja wola. Wybrałeś mnie. Uważasz, że to właśnie ja powinnam być matką chorego dziecka, to niech tak będzie. Dodaj mi sił”. Zaczęłam po tym myśleć zupełnie inaczej. Wiara czyni cuda – teraz to wiem. Doszłam do wniosku, że jeśli ja nie będę wierzyła w to, że moje dziecko jest zdrowe i jeśli ja nie dodam temu maleństwu siły, to nikt inny tego nie dokona.



Nabuko życzę Ci wiary i siły. A najbardziej z całego serducha tego, żeby Twoja córeczka urodziła się zdrowa. Uwierz, że tak będzie. Wiara działa cuda. Życzę Ci Cudu. Ja go doświadczyłam

Czytasz pewnie wszystkie posty na tym wątku, bo potrzeba nadziei jest ogromna.
Powtórzę za poprzedniczkami BĄDŹ SILNA!!
Twojej siły potrzebujecie wszyscy razem i Ty( pewnie najmocniej), Twój Mąż, i Wasze Dziecko!!

Wyobraź sobie wszystkie forumki, które za Was się modlą!!!
Jak mocno wierzą ,że się uda!!
Jak wszystkie są z Wami, wirtualnie!!!

Powtórzę za Wobysk -Nabuko życzę Ci wiary i siły. A najbardziej z całego serducha tego, żeby Twoja córeczka urodziła się zdrowa. Uwierz, że tak będzie. Wiara działa cuda. Życzę Ci Cudu. Ja go doświadczyłam

Mocno ściskam, Iwona

[nabuko]

Dziękuję Wam kochane. I za dobre słowa, i za modlitwy... czasem myślę, że moje są już zbyt natrętne. dziś byliśmy u lekarza. na zwykłym usg nie widać wad.. boję się , że zaczynam mieć zbyt wielkie nadzieje.. ale nie wiem co gorsze - to, czy ich całkowity brak.

[motylek1007]

wszystkie jestemy z Toba co ma byc to bedzie....

[Chantalle]

Kochana, widzę ze przechodzicie ciężką szkołę życia, trzymam za Was i maleństwo kciuki, moze Anielka "na złość" lekarzom da sobie radę na tym świecie?
ściskam ogromnie!

[nabuko]

Napisane przez Chantalle

Kochana, widzę ze przechodzicie ciężką szkołę życia, trzymam za Was i maleństwo kciuki, moze Anielka "na złość" lekarzom da sobie radę na tym świecie?
ściskam ogromnie!

mam taką nadzieję..
dzięki dziewczyny dziś mała wariuje

[baska201]

Nabuko kochana glowa do gory.. zobaczysz jeszcze Anielka urdzi sie zdrowa i jak sama piszesz, na zwyklym USG nie bylo widac wad.. moze to byc fatalny blad lekarz.. Trzymam za Wasza rodzinke mocno kciukii zycze Wam duzo radosci i szczescia.. bedzie dobrze inaczej nie moze byc

[Seviljanka]

Kochana Nabuko, nie napiszę nic więcej niż dziewczyny. Wierzę w Was, wierzę w siłę modlitwy i jestem z Wami. Bądź silna i ufaj.

[Anja Buzia]

Nabuko, ja też nic nie napiszę mądrzejszego czy bardziej pokrzepiającego. Będę się modlić z Ciebie i Twoją córeczkę...

[taka sobie]

Nabuko trzymaj sie dzielnie!!!! jakie to niesprawiedliwe ze cos takiego sie zdarza

[nabuko]

Dzięki. za tydzień będziemy mieć odpowiedź-dostaniemy wyniki amniopunkcji. trzymajcie kciuki

[evela28]

trzymam z całych sił

[taka sobie]

ja tez trzymam!!!!!!!

[kycia1]

Ja też trzymam mocno !

[Seviljanka]

I my też

[Sosnowa]

... i ja.....

[motylek1007]

ja tez sie przylaczam

[nabuko]

Dzięki kochane

[motylek1007]

tylko napisz nam jak tylko bedziesz wiedziala

[Violette_24]

ja też będę trzymać mocniutko

[daphne81]

Jestem z tobą kochana - musi być dobrze...

[nask]

Strasznie przykre ze przez to przechodzisz. Wykazalas sie nie niezwykla sila

Trzymam kciuki za cala Twoja rodzinke

[nabuko]

nie wiem, czy z tą siłą to prawda.. im bliżej wyników, tym częściej się rozklejam - wiem, że tego, co usłyszę nie da się już podważyć i w razie czego - ostatnie skrawki nadziei prysną..
oczywiście, jak tylko będę wiedziała co i jak, od razu napiszę

[Patrilla]

Nabuko myślę o Tobie często i o Waszym maleństwie ....

[księżniczka_22]

Bóg da Ci zdrową córeczkę zobaczysz, bardzo mocno w to wierzę, jestem wręcz pewna

[Ata77]

Trzymam kciuki. Mocno.

[Chantalle]

ja caly czas trzymam kciuki, myslami jestem z Nabuko, ale teksty typu "bog ci da zdrowa córeczkę" wg mnie sa ....naciagane, owszem, mozna tego zyczyc, miec nadzieje, ale skad taka pewnosc?
podobna sytuacje miala moja znajoma,umieral jej brat na nerki, bylo juz bardzo zle, wiadomo bylo ze facet umrze, a jakas nawiedzona kobieta przyszla i mowila tej mojej znajomej, ze modlila sie za jej brata i wie ze on nie umrze...Facet i tak umarl.masakra. Takie zachowanie podlega wg mnie pod fanatyzm religijny! Nie przesadzacie trochę?
mam nadzieje Nabuko, że Cie nie urazilam, trzymaj sie.

[sandrulka13]

Napisane przez nabuko

Witajcie Mamusie..
nie chcąc zadręczać mamuś na wątku w poczekalni postanowiłam założyć nowy..
Trzy tygodnie temu dowiedzieliśmy się, że nasza córeczka (teraz 28 tydzień ciąży) jest zbyt słabiutka i chora, by móc żyć normalnie.. Anielka ma masę chorób genetycznych i co chwilę pojawiają się nowe wady. Prawdopodobnie odejdzie od nas przed czasem, ale jeśli zechce pojawić się o czasie - nie przeżyje porodu.
Staramy się być silni, ale są dni, że zupełnie nam to nie wychodzi.. zwłaszcza mi, kiedy czuję ruchy mojego skarba.. i cały czas mam nadzieję, że będzie dobrze, że wszyscy mądrzy profesorowie się pomylili i urodzę zdrowe maleństwo..
Jak Wy radzicie sobie z trudną ciążą? Czy jest coś, co wam pomaga? Czy prognozy lekarzy okazały się nieprawdziwe?

nabuko, z całego serduszka życzę Ci, aby wszystko się ułożyło pomyślnie
3mam baaaaaaaaaaardzooooooooo mooooooooooocnoooooooooo kciuki
Nie poddawaj się Myśl optymistycznie Wierzę, że zdarzy się cud

[xxxDelikatnieKuszacaxxx]

I ja się dołączam, trzymam kciuki z całych sił

[pappaya]

i ja trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie Z całego serca życzę Ci zdrowej córeczki.

[mruff]

Przytulam Was do serduszka...