![]() |
#31 |
Konto usunięte
|
Dot.: problem z rodzicami :(
Nie no sory, ale zakazy itp są raczej na porządku dziennym. Ja tez się musze pytać rodziców o zgodę i uważam, że to całkiem normalne. Są za mnie odpowiedzialni, martwią się, nadal żyję pod ich dachem , dają mi jeść- więc to oni decydują o moich wyjazdach. Oczywiście jak sama sobie zarobię mam większą szansę na to, że będę mogła się gdzieś wyrwać, ale to w cale nie takie pewnie i nie takie dziwne. A jeśli mogę spytać- ile jesteś ze swoim chłopakiem? Bo może po prostu rodzice stwierdzili, że to za wcześnie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Okolice Tarnowa
Wiadomości: 34
|
Dot.: problem z rodzicami :(
Jestem ze swoim chłopakiem 2 lata i dodam że to nie całkiem chodzi mi o to że rodzice nie zgodzili się na nasz wyjazd tylko o to że na początku dawali mi do zrozumienia że jednak będziemy mogli razem jechać aż nagle pewnego pięknego dnia powiedzieli nie bo się boją że zostaną dziadkami i żadne argumenty ich nie przekonują. I ogólnie ze wszystkim tak jest że to rodzice podejmują za mnie decyzje w większości spraw bo ,,żyją dłużej więc wiedzą co będzie dla mnie lepsze"... I nie potrafią zrozumieć że chociaż czasem chce sama zadecydować bo zawsze musi być tak jak oni chcą a nie ja...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Konto usunięte
|
Dot.: problem z rodzicami :(
pff.. to widzę, że lepiej niż u mnie :P Moi rodzice już nie boją się, że zostaną dziadkami, bo moja mama wie, że biorę tabletki i wszystko jest oki. A boją się o inne rzeczy, ale ufają mi na szczęście- jestem zaprawiona w wyjazdach (z rodzicami) więc wiedzą, że sobie poradzę jak pojadę sama (nie całkiem- muszę mieć opiekę w formie starszej siostry lub mojego chłopaka :P). Może pogadaj z nimi na temat tych "dziadków" i poproś, żeby Ci dali szanse pokazać, że mogą Ci zaufać
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Okolice Tarnowa
Wiadomości: 34
|
Dot.: problem z rodzicami :(
Właśnie dlatego chcieliśmy pojechać na 3 dni ale rodzice się absolutnie nie zgodzili bo są zdania że wtedy na pewno by zostali dziadkami (dodam że też biorę tabletki tyle że rodzice o tym nie wiedzą bo od razu by mi zabronili się spotykać z Tżem i by była mega wojna że ich córeczka już współżyje)... Z tym się jakoś pogodziłam ale cały czas nie mogę zrozumieć dlaczego rodzice nie pozwalają mi chociaż raz na jakiś czas chodzić do Tża i są zdania że dziewczyna ABSOLUTNIE nie powinna do chłopaka chodzić (co prawda parę razy się zgodzili ale był to ogromny cud) i żadne rozmowy na ten temat nie pomagają... I zwyczajnie nie potrafią zrozumieć że jest to zupełnie normalne że dziewczyna tez czasem pójdzie do swojego chłopaka bo są zdania że w ten sposób dziewczyna się poniża i już...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: problem z rodzicami :(
[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;8237556]Moim zdaniem, to jest też troche wina shift08, ze w takim wieku ma życie jakie ma.
Co robiłaś wcześniej, gdy miałeś te 14,15,16... lat? Pewnie nie rozmawiałaś z /quote] mnie się wydaje, że to rodzice powinni próbować z Nami rozmawiać, to w końcu oni pokazują Nam świat ![]() dziewczyny z taką łatwością piszecie, wyprowadź się itp. ale byłyście w podobnej sytuacji? wiecie jak boli mieszkać gdzieś indziej, wiedząc, że ma się dom rodzinny i na siłe człowiek wybył? wiele z Was ma fajne domki, dobrze sie dogaduje więc zupełnie inaczej patrzy, niż przez takie emocjonalne uwięzienie
__________________
narysuj mi baranka... ![]() zakorzenienie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: problem z rodzicami :(
Cytat:
I nie, nie mam super domku z rewelacyjnymi rodzicami.
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: problem z rodzicami :(
Cytat:
Trochę realizmu. Niezależnie od tego jak będzie samodzielna, zamartwianie się tym, jak zareagują kochający rodzice jest smieszne. Albo ją kochają i się pogodzą z jej trybem zycia, albo traktują ją jak niewolnice - wtedy im szybciej się usamodzielni tym lepiej dla niej.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: problem z rodzicami :(
Cytat:
sądze, że jesteś wyjątkiem poza tym gratuluje siły i darcia do przodu! rozumiem, że to możliwe, ale nie takie proste i biało-czarne jak tu czytam - wyprowadź się, olej ich itp. ![]()
__________________
narysuj mi baranka... ![]() zakorzenienie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Z daleka :)
Wiadomości: 3 436
|
Dot.: problem z rodzicami :(
Pisanie dziewczynie, żeby się wyprowadziła, podjęła pracę i przeniosła się na zaoczne studia to raczej nie jest przemyślana porada! Studia zaoczne to wydatek minimum ok. 2 tyś zł za semestr, opłacenie czynszu, wody itp. też kosztuje, a i jeść coś trzeba! Wątpię, żeby 19-letniej dziewczynie ktoś zapłacił ok 1500zł, bynajmniej na początku, żeby mogła jakoś wyżyć - później może i tyle by zapłacił! Jeśli ktoś z Was zarabia tyle no to fajnie, ale niestety nie wszyscy mają tyle szczęścia!
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: problem z rodzicami :(
tez uważam , że to poroniony pomysł - wyprowadzka. Nie ma żadnych podstaw. Dziewczyna nie jest po prostu asertywna.
Przecież rodzice jej nie wywala z chaty, ża to że nie bedzie się zachowywać tak jak oni chcą. I wcale nie jest to brak szacunku, jak któreś wizaznki starały się storpedować moje wypowiedzi. Co za problem wyjśc i rzucić rodzicom na do widzenia "Ide do XX, wroce o godzinie ..., nie czekajcie z kolacją" ? Szacunkiem będzie wrócenie na godzinę, którą sie z góry określiło.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: problem z rodzicami :(
Cytat:
Ja w tym wieku to od dawna oswiadczałam,ze wychodze i o ktortej wroce,a nie prosiłam o pozwolenie. Bez przesady. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: problem z rodzicami :(
Cytat:
Poza tym, trudno mi uwierzyć, że ktoś trzymany krótko przez całe życie, nagle znajdzie w sobie siłę do oświadczania czegokolwiek rodzicom. Już bardziej uwierzę w to, że się wyprowadzi - łatwiej uciec niż walczyć ![]()
__________________
gdybyś była trochę większa upiekłbym Cię w słodkim cieście Moja wymiana - Parfumerie Generale, L'Artisan, ETRO i inne! ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
|
Dot.: problem z rodzicami :(
Cytat:
mojego kolegę rodzice wywalili z domu, bo zgubił klucze. Koleżanka spala na klatce, bo spóźniła sie 10 minut. Także jak widzisz mozna wyrzucić z domu z powodu takiej pierdoły.
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: problem z rodzicami :(
Ale jak dla mnie, to takie zachowanie rodziców jest po prostu chore. A jak potłukli talerz, to szlaban na wszystko przez miesiąc? To patologia jest, inaczej tego nazwać nie można.
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: ok. Lublina
Wiadomości: 86
|
Dot.: problem z rodzicami :(
Cytat:
zarowno Ty jak i autorka watku powinnyscie troche podkolorowywac pewne sytuacje. Tak zeby wilk byl syty i owca cala. Np jesli chcialas jechac do krynicy to nie moglas owiedziec ze jedziecie cala grupa ?? albo jesli wychodzisz to czy zawsze musisz isc do TZa? a moze akurat masz ochote wyjsc do kolezanki ? ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 163
|
Dot.: problem z rodzicami :(
A na studia idziesz poza rodzinne miasto????
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Rozeznanie
|
Dot.: problem z rodzicami :(
Rodzice są jacy są ale zawsze da się coś z tym zrobić
![]() i uważam że autorka wątku to nie prowokatorka bo wiele z nas ma taki problem z rodzicami...
__________________
Mam 152 cm wzrostu, małe jest piękne ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Dbam o włosy- pokochałam moje kręciołki! STOP prostownicy! Edytowane przez guleczek Czas edycji: 2008-08-03 o 13:04 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 330
|
Dot.: problem z rodzicami :(
na szczęście nie mam już takiego problemu z rodzicami! jak byłam młodsza to miałam z tatą ponieważ był zaborczy - wiadomo jedyna córusia jedynaczka! kiedy pytałam czy mogę wyjść z góry wiedziałam że odpowiedź będzie brzmiała "nie!" więc się wycwaniłam, nie pytałam, u siebie w pokoju zakładałam buty cichaczem później szybko do drzwi tekst wychodzę zanim zdążył cokolwiek powiedzieć to już zbiegałam ze schodów! Po powrocie oczywiście był mały opier... ale zawsze się tłumaczyłam no co nie powiedziałeś mi o której mam być! I takie robienie z ojca głupa ale podziałało!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:05.