czerwienienie sie

[Cyss]

Ech, ja też się czerwienię. Najgorsze jest to, że kompletnie nie potrafię tego kontrolować, czerwienię się wtedy, kiedy zupełnie nie powinnam! Wystarczy, że spotkam kogoś znajomego na ulicy i bach. Nie wiem jak nad tym panować.

[*sloneczko*]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;8623094]To po nich widac[/quote]
tylko zeby nam tu nie wyszedl klub alkoholiczek itp..

[craaazygirl]

wlasnie sie nadrukowalam o moj komputr sie zawisil-;/

napisz jeszcze raz w skrocie- mam tak samo. to utrunia mi kontakt miedzy ludzki. kiedy widze fajnego chlopaka lub gdy jakis do mnie zagada-burak....
mysle ze ejstem ladna osoba ale to nie powoduje ze ejstem pewna siebie- w srodku czuje sie "slaba" nudna, zwykla. chyba dlatego tak sie dzieje...
niektorzy mowia nie mysl o tym ze sie zaczerwienisz- jak mozna o tym nie myslec - kiedsy tkos ci powie nie mysl o zołtym samochodzie-to na pewno bedziesz myslec wlasnie o żółtym aucie.
wolalabym zamienic ten lek przed czerwienieniem sie(erytrofobia) na jakakolwiek fobie- np lek przed winda -windy mozna unikac tego nie...
gdyby tak nie przejmowac ise opinia innych problem by przeszedl..-przynajmniej w moim wypadku
pozdrawiam wszystkie dziewczyny ktore cierpia z tego powodu-wierze ze keidsy uda nam sie z tego wyjsc

ps: przepraszam za literowki ale pisze juz po raz 2;/

[*sloneczko*]

Napisane przez craaazygirl

wlasnie sie nadrukowalam o moj komputr sie zawisil-;/

napisz jeszcze raz w skrocie- mam tak samo. to utrunia mi kontakt miedzy ludzki. kiedy widze fajnego chlopaka lub gdy jakis do mnie zagada-burak....
mysle ze ejstem ladna osoba ale to nie powoduje ze ejstem pewna siebie- w srodku czuje sie "slaba" nudna, zwykla. chyba dlatego tak sie dzieje...
niektorzy mowia nie mysl o tym ze sie zaczerwienisz- jak mozna o tym nie myslec - kiedsy tkos ci powie nie mysl o zołtym samochodzie-to na pewno bedziesz myslec wlasnie o żółtym aucie.
wolalabym zamienic ten lek przed czerwienieniem sie(erytrofobia) na jakakolwiek fobie- np lek przed winda -windy mozna unikac tego nie...
gdyby tak nie przejmowac ise opinia innych problem by przeszedl..-przynajmniej w moim wypadku
pozdrawiam wszystkie dziewczyny ktore cierpia z tego powodu-wierze ze keidsy uda nam sie z tego wyjsc

ps: przepraszam za literowki ale pisze juz po raz 2;/

witamy

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez *sloneczko*

tylko zeby nam tu nie wyszedl klub alkoholiczek itp..

Klub alkoholiczek to nie ale przyznam, ze alko zle wplywa na Nasze policzki

[*sloneczko*]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;8625468]Klub alkoholiczek to nie ale przyznam, ze alko zle wplywa na Nasze policzki[/quote]
co fakt, to fakt

[craaazygirl]

ehhh...moze warto zastanowic sie gdzie lezy problem- u mnie w checi zadowolnenia innych by wszyscy mnie akceptowali i lubili zbytnio przejmuje sie opinia innych...to trudne do zwalczenia- powiedzmy wprost samo: "mam w du**e to co o mnie pomysla" nie wystarczy...
a Wy? tez macie problem z tym jak was odbiora czy podloze moze jest inne..? brak samoakceptacji? nie wiem...?

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

U mnie to raczej brak pewnosci siebie, wstydliwosc...

[*sloneczko*]

Napisane przez craaazygirl

ehhh...moze warto zastanowic sie gdzie lezy problem- u mnie w checi zadowolnenia innych by wszyscy mnie akceptowali i lubili zbytnio przejmuje sie opinia innych...to trudne do zwalczenia- powiedzmy wprost samo: "mam w du**e to co o mnie pomysla" nie wystarczy...
a Wy? tez macie problem z tym jak was odbiora czy podloze moze jest inne..? brak samoakceptacji? nie wiem...?

ja mam podobnie jak IR1988, tez wstydliwosc, chociaz strach tez robi swoje..

[linusiaihaha]

cześć kobitki :P
ja mam ten sam problem :P wstydliwość i stres tak na mnie wpływają. a w dodatku mam bardzo jasną cerę i różnica jest dosyc duza.
w ogóle to pamiętam jak kiedyś taki jeden fajny chłopak chciał mnie pocałować a ja oczywiście burak. on tak sie odsuwa i mówi: o ja, nawet czoło masz czerwone
w tym momencie musiałam być już chyba bordowa :P
bo zauwazyłam ze jak ktoś jeszcze bardziej zwraca na to uwagę to jest jeszcze gorzej.
ehh, ale moze cos wspólnie wymyślimy

[Małgosia89]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;8625468]Klub alkoholiczek to nie ale przyznam, ze alko zle wplywa na Nasze policzki[/quote]
oj tak

ja czerwienie się np. jak palnę jakąś głupotę albo jak słyszę jakieś miłe słowa w moim kierunku...

denerwuje mnie też jak ktoś uporczywie się na mnie patrzy...

[*sloneczko*]

Napisane przez Małgosia89

oj tak

ja czerwienie się np. jak palnę jakąś głupotę albo jak słyszę jakieś miłe słowa w moim kierunku...

denerwuje mnie też jak ktoś uporczywie się na mnie patrzy...

jak sie uporczywie ktos na ciebie patrzy, odzwajemniaj sie tym samym ja tak zawsze robie- pomaga

PS. znacie jakis dobry podklad na twarz, zeby zakryc kolorki na polikach? ale zeby nie robil efektu maski na ryjku..

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez Małgosia89

oj tak

ja czerwienie się np. jak palnę jakąś głupotę albo jak słyszę jakieś miłe słowa w moim kierunku...

denerwuje mnie też jak ktoś uporczywie się na mnie patrzy...

O tez tez. Albo w nowym towrzystwie...

Napisane przez *sloneczko*

PS. znacie jakis dobry podklad na twarz, zeby zakryc kolorki na polikach? ale zeby nie robil efektu maski na ryjku..

Ponoc zielona baza i na to podklad. Sama bym musiala to wyprobowac

[*sloneczko*]

tez slyszalam o zielonej bazie.. tyle ze jestem na tyle ciemna jezeli kosmetyki, ze nawet nie wiem jak to sie dokladnie nazywa, ani gdzie to mozna kupic.. pewnie jakas drogeria, czy cos..

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Znalazlam taki watek, moze sie przyda: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...za#post8048943 sama zaraz go przeczytam

[*sloneczko*]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;8654910]Znalazlam taki watek, moze sie przyda: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...za#post8048943 sama zaraz go przeczytam[/quote]
wielkie dzieki zabieram sie za czytanie

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

A jest co czytac

[craaazygirl]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;8654910]Znalazlam taki watek, moze sie przyda: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...za#post8048943 sama zaraz go przeczytam[/quote]

eh.. autorka watku ma problem ze skora- ja jej nie mam . mam normalne policznki dopiero pod wplywem stresujacego czynnika zaczynam sie buraczyc

[Małgosia89]

chyba nie ma specyfiku, który pomógłby nam w 100% ...

[*sloneczko*]

Napisane przez Małgosia89

chyba nie ma specyfiku, który pomógłby nam w 100% ...

dlatego trzeba sie zastanowic nad specyfikiem ktory moglby chociaz czesciowo go zatuszowac

[Madzia14]

Przyłączam się

Czerwienie się kiedy jest mi gorąco, zimno, przy wysiłku fizycznym, w sytuacjach stresowych, kiedy zrobi mi się głupio, często po alkoholu*, czasami gdy ktoś rozmawia na mój temat...
Chociaż kurcze, nie jestem raczej wstydliwą osobą
Często nie mam rumieńców, tylko wręcz cała twarz czerwoną
Na dodatek mam bardzo jasną karnacje, więc kiedy się czerwienie jestem piękną patriotką

*nie zwracajcie uwagi na nick, spokojnie, nie mam 14 lat

[Małgosia89]

to jak, mamy już jakieś pomysły?

czy zostaje nam czasem przemieniać się w buraczka ...

[cytrynowa88]

Wiecie co mnie to mnie strasznie peszy kiedy ktos mi mowi "ale buraka spalilas" grr.
Ja o tym wiem bo kurde czuje ze mam czerwona twarz. Nie ma zlotego srodka na to.

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

No niestety nie ma, ale zeby chociaz troche to "przykryc"

[*sloneczko*]

ale my kreatywne pomyslow brak
no nic, myslimy dalej

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Jutro probuje Revlon, jakos nie wierze, zeby zdzialal na to cuda, ale sprobowac warto

[zuczang]

Ja też się przyłączam.Wystarczy,że ktoś powie mi coś miłego,jakiś żarcik o mnie,byle jaka stresująca sytuacja i już jestem całkiem czerwona.Oczywiście zawsze się z tego śmieję,ale bardzo mnie to krępuje...najgorzej jest,jak już wiem,że się zaczerwienię i nie mogę nic z tym zrobić!Usiłuje się uspokoić,myśleć o czymś innym,ale nic nie pomaga.Mam zieloną bazę pod podkład Inglota,ale nie powiem,żeby załatwiała sprawę.

Co do alkoholu,mi wystarczy łyk czegokolwiek z procentami(może bez karmi:P),a już mam wypieki.Tak samo mam po minimalnym wysiłku(dlatego nie ćwiczę na wfie,bo potem wszyscy przez godzinę pytali się mnie,czy dobrze się czuję),ostrym jedzeniu i przebywaniu w dusznym pomieszczeniu.Te naczynka...

Ale mój TŻ twierdzi,że kocha to we mnie i że jestem urocza jak się czerwienię.(nie wiem,czy coś w barwie buraka może być urocze,no ale cóż...)

[miamore999]

dołączam do klubu

ja staram się nie zauważać mojej czerwoności, tak jakby przez to, że ja nie widzę i inni też nie widzieli choć oczywiście wiem, że to mydlenie oczu samej sobie
ogólnie to mam z tym spory problem, choć nie jestem nieśmiała są momenty gdy te czerwone plamy wyskakują... osobiście niestety wątpię, że kiedyś się z tego wyleczę... trzeba jakoś z tym żyć...

[karolcia52]

ja też mam cerę naczynkową i to mnie bardzo denerwuję bo jak nawet się nie stresuję to i tak mam twarz zarumienioną np. jak jest na dworzu zimno albo po jakimś wysiłku. Ale znalazłam na to dobry sposób nakładam w małych ilościach jasny puder na twarz żeby aż tak się nie żucało.

[*sloneczko*]

Napisane przez karolcia52

ja też mam cerę naczynkową i to mnie bardzo denerwuję bo jak nawet się nie stresuję to i tak mam twarz zarumienioną np. jak jest na dworzu zimno albo po jakimś wysiłku. Ale znalazłam na to dobry sposób nakładam w małych ilościach jasny puder na twarz żeby aż tak się nie żucało.

znam ten bol- cera naczynkowa to moja zmora a fuj