|
|
#31 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: pierwszy dzień w przedszkolu
Ja też pierwszy raz posłałam Marysię do przedszkola 1 wrzesnia. Było w 1 dzień super, zero płaczu,sama radość. ale teraz jest dramat. podobno wczoraj tak plakała, że przedszkolanki już chciały do mnie dzwonić, żeby po nią przyjechać,bo nie mogły jej uspokoić. powód? leżakowanie. ona od roku już nie śpi po południu i strasznie nie lubi popoludniowych drzemek.
marysia (niestety albo stety,to się okaże) chodzi do przedszkola prywatnego (nie przyjęli jej do "normalnego" bo nie było miejsc), jak podpisywałam umowę, to pani mówiła, że dzieci nie śpią jak nie chcą. w jej grupie jednak jest pare dzieci,które jeszcze popoludniami śpią więc pani postanowiła dostosować grupe do nich tzn.wszystkie dzieci muszą leżeć, spać nie koniecznie ale leżeć-tak. więc ona jak słyszy-leżeć to koniec. drze się przez 2 godziny. już sama sobie wybrała podusię, bierze sobie maskotki swoje, ma swój ulubiony kocyk-nic to nie dało. w nocy się budzi i krzyczy, że nie chce w przedszkolu spać... a z tym brakiem miejsc w przedszkolu samorządowym to po prostu można się wściec,jak była rekrutacja to ja akurat urodziłam dziecko, więc na wstępie marysię odrzucili,bo ja nie pracuję, siedzę w domu więc mogę się nią zająć. a przecież nie o to chodzi w posyłaniu do przedszkola, żeby się dziecka pozbyć,ale o to,żeby miało kontakt z innymi dziećmi i wszystkie dobra z tym związane. |
|
|
|
|
#32 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 5
|
Dot.: pierwszy dzień w przedszkolu
Marciszonek, napisz w jakim wieku jest Marysia. Moja córka też nie spała już z rok w domu popołudniami natomiast w przedszkolu potrafi przespać długi czas. To jest dla mnie wręcz dziwne. Ja sama też jeszcze siedzę w domu, ale teraz mam czas na znalezienie w międzyczasie jakieś narmalnej pracy (chociaż tracę nadzieję na taką). Moje dziecko też nie miało kontaktów z rówieśnikami i dlatego posłałam ją do przedszkola. Wczoraj jak po nią przyszłam to płakała. Cały czas o niej myślę i się przejmuję.
|
|
|
|
|
#33 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: "zawsze tam gdzie Ty" ;)
Wiadomości: 8 836
|
Dot.: pierwszy dzień w przedszkolu
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#34 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 7 221
|
Dot.: pierwszy dzień w przedszkolu
Moj syn ma 3 latka i tez od 1 wrzesnia poszedl do przedszkola.Obylo sie bez problemów wrecz przeciwnie Kuba na tydzien przed pojsciem do przedszkola nawet przez sen pytal kiedy pojdziemy
i nawet zaczal slicznie jesc i panie go chwala za samodzielnosc![]() Ja go zaprowadzam daje mu buzi i idzie sam z pania do swoje sali.W pierwszy dzien byl tak zainteresoweany zabawkami i dziecmi ze wogole nie zauwazyl ze mnie niema.Mimo ze w grupie ma kilku placzków to sam nie plakal wcale i nie udziela mu sie placz innych
|
|
|
|
|
#35 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 280
|
Dot.: pierwszy dzień w przedszkolu
Ja boje sie jutra...
Moja corcia ma 3 latka i chodzi do panstwowego przedszkola Dzis po raz pierwszy odprowadzalam ja osobiscie i musze przyznac ze bardzo ciezko bylo straszny placz trzmanie mnie za szyje i slow nie oddawaj mnie mamusiu ,wole jak odprowadza ja ktos inny jednakPierwszego dnia odebralam ja i tez plakala..dzis przy odbieraniu to samo...potem byla usmiechnieta reszte dnia i nagle wieczorem przypomnialo jej sie ze jutro czeka ja przedszkole i znowu byl placz i histeria..juz nie chce widziec co bedzie sie dzialo jutro rano.... Strasznie ciezki to okres i dla niej i dla mnie mysle..pierwszego dnia szla usmiechnieta oczywiscie mysle ze nie wiedziala moze do konca co ja czeka...choc tak wyczekiwala na przedszkole teraz broni sie raczkami i nozkami..wiem wszyscy mowia ze to minie ale najciezej jest wlasnie teraz kiedy to sie dzieje wlasnie..nie wytrzymalam i jak wyszlam z przedszkola po odprowadzeniu szlam i ryczalam sama jak dziecko ehhhh a jak u Was mamuski? dodam ze jestem ponoc twarda jak skala
|
|
|
|
|
#36 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 274
|
Dot.: pierwszy dzień w przedszkolu
Witam, w mojej grupie widzę mamusie, które prawdopodobnie się złamią i zabiora pociechy. U mojej córki różnie - od euforii po histerie
buziaczek na pożegnanie i szybkie rozstanie jednak jest kluczem do sukcesu. Widzę na prawdę u siebie dzieci rzucające się z histerią przy rodzicach, gdy rodzice wychodzą płacz trwa 5 min i jest spokój. żal mi tylko rodziców, bo cały dzień w stresie przez małych manipulatorów |
|
|
|
|
#37 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 5
|
Dot.: pierwszy dzień w przedszkolu
Moja córeczka dostała kataru i nie spała prawie całą noc. Potem rano jeszcze przypomniałam o przedszkolu i protestowała. Chciała do domku mimo że jeszcze nie wyszłyśmy nawet z tego domku. Potem powiedziała że chce spać, więc zawiozłam ją do przedszkola i położyłam tam na leżance, powiedziała do mnie: "idź mamuś" to poszłam. Chyba zaczyna się godzić z tym że ją zostawiam, a ja nie mogę patrzeć na jej rozpacz. Inne dzieci bawia się ze sobą, albo interesują zabawkami a ona cały czas siedzi na krzesełku sama. Widziałam że tylko jeszcze jedna dziewczynka płacze.
|
|
|
|
|
#38 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 18 750
|
Dot.: pierwszy dzień w przedszkolu
Ja 25 sierpnia byłam na pierwszym przygotowawczym spotkaniu z córeczką. Ona zawsze ciągnęła do dzieci i mówiła, że w przedszkolu będzie chętnie zostawać. Myślałam, że jak pójdzie to jednak to się zmieni, ale właśnie ma zasobą pierwszy tydzień i od pierwszego dnia było ok. Nie płakała, od razu ja mogłam zostawić, a jak przyszłam po nią o 15-stej to mi uciekła, bo jeszcze chciała być w przedszkolu
Ma niecałe 4 latka ![]() Z tego wynika, że ja się bardziej denerwowałam przez ten tydzień niż ona
__________________
INSTAGRAM: https://www.instagram.com/originalslikestyle/ |
|
|
|
|
#39 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: "zawsze tam gdzie Ty" ;)
Wiadomości: 8 836
|
Dot.: pierwszy dzień w przedszkolu
Moja też 4-latka
![]() ----------------------- Niestety w piątek odebrałam ją z lekkim katarem i przez weekend nie było wesoło,trochę pokichiwała,kaszlała,wczo raj miała 37,2c wieczorem.Leczę domowymi sposobami,dziś byłyśmy na powietrzu,bo nie sposób w taką pogodę siedzieć w domu.Jestem załamana-po 5 dniach w przedszkolu już katar
|
|
|
|
|
#40 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 18 750
|
Dot.: pierwszy dzień w przedszkolu
Cytat:
Kurczę, może w grupie było jakieś chore dziecko i taki efekt Ja też się tego boję i jak moja będzie przeziębiona to jej nie wyślę z troski o inne dzieci, ale nie każdy tak robi. Ja akurat pracuję "u siebie" więc mogę tak zrobić, ale pewnie matki pracujące u kogoś wolą wysłac dziecko do przedszkola niż iść na chorobowe, bo wiadomo jak pracodawcy patrzą na zwolnienia lekarskie ![]() Na początki choroby dobry jest Eurespal (na receptę) + wapno w syropie. Moja 2 tygodnie temu dostała strasznego kataru i zaczynała już brzydko kaszleć i uratowała się tym co wyżej napisałam. Obeszło się bez antybiotyku. Dobrze jest też w tym okresie profilaktycznie dawać np. Ceruvit junior. Ma zwiększać odporność (przynajmniej teoretycznie )
__________________
INSTAGRAM: https://www.instagram.com/originalslikestyle/ |
|
|
|
|
|
#41 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 7 221
|
Dot.: pierwszy dzień w przedszkolu
Ja tez daje syrop zeby zwiekszyc odporosc ale w tamtym tygodniu juz widzialam w grupie kaszlacego malucha...Dzis mam zabranie
![]() A powiedzcie ile placicie za posilki?? |
|
|
|
|
#42 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 18 750
|
Dot.: pierwszy dzień w przedszkolu
Kurczę nie pamiętam. Razem z przedszkolem i 2-ma posiłkami (bo z trzeciego zrezygnowałam, jest o 15,30, a ja o 15 zabieram małą więc będę płacić jakieś 165 zł.
__________________
INSTAGRAM: https://www.instagram.com/originalslikestyle/ |
|
|
|
|
#43 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Wieden
Wiadomości: 63
|
Dot.: pierwszy dzień w przedszkolu
Hej dziewczyny !mialam napisac jak bylo .Mamy pierwszy tydzien za soba .Ten pierwszy tydzien wszystkie mamy siedzialy z dziecmi caly dzien w przeczkolu tzn.do 12 bo do tej godz sa na poczatku dwulatki .W piatek zostawilam Victorie sama na pol godz jak wrocilam bylo wielkie wycie .Ale idzie nam coraz lepiej .Dzis w poniedzialek panie (sa dwie na ok 16 osobowa grupe )kazaly o godz.9 pozegnac sie z dziecmi i je zostawic same .Moja zaczela ryczec najglosniej jak tylko zaczelam sie zegnac.Poplakalam sie jak wyszlam tak histerycznie plakala.Wrocilam za 2 godziny ,wyszla do mnie pani po cichu i powiedziala ze malutka plakala tylko 10 minut a potem byly bardzo dzielna i zebym wrocila za godzinke .Jak ja odbieralam o 12 ,miala dobry humorek i jak przyszlam w ogule nie plakala
Nie jest tak zle jak myslalam .Pozdrawiam Was Wszystkie |
|
|
|
|
#44 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 18 750
|
Dot.: pierwszy dzień w przedszkolu
Cytat:
Trzymam kciuki
__________________
INSTAGRAM: https://www.instagram.com/originalslikestyle/ |
|
|
|
|
|
#45 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: "zawsze tam gdzie Ty" ;)
Wiadomości: 8 836
|
Dot.: pierwszy dzień w przedszkolu
Moje dziecko leczyłam przez weekend domowymi sposobami + tym co miałam w apteczce,w niedzielę zdecydowaliśmy się wyjść na dwór. Od poniedziałku jednak zaczął mnie niepokoić jej kaszel-niby nic wielkiego,po przebudzeniu trochę,czasami w ciągu dnia,kaszel mokry,odrywający się,poza tym zero gorączki,kaszlu.Poszedł dziś mąż z nią do lekarza (ja niestety musiałm być w pracy) i po osuchaniu lekarz zawyrokował,że to na tle alergicznym,że osuchowo wszystko ok,że nie zaraża....
Przepisał 2 syropy... Powiem Wam szczerzę,że nie usatysfakcjonowała mnie ta diagnoza.Skoro na tle alergicznym to co dalej? Dlaczego nie ma dalszego pokierowania? Nigdy nie miała testów... Jestem pełna niepokoju. |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#46 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2
|
Dot.: pierwszy dzień w przedszkolu
Witajcie,
czytając watek stwierdziłam, że opowiem Wam o naszej przygodzie ze żłobkiem-przedszkolem. Otóż moja córcia poszła do żłobka samorzadowego jak miała 1,5 roku, ale przez 2 miesiące w złobku była moze 2 tygodnie. Ciągle była temperatura, wymioty i niesamowita histeria. Jak zbliżaliśmy sie do żłóbka to już był płacz-płakała ona a ja zaraz po wyjściu stamtąd. Lekarz mówil, że dziecko jest zdrowe, ale po 2 dniach spędzonych w żłobku wszystko wracało. Nawet panie przedszkolanki zaleciły nam wizyte u psychologa z małą. Więc stwierdziłam, że moje dziecko jest jeszcze za małe i narazie jeszcze zostanie ze mną w domu. Ale nasi znajomi polecili nam prywatne przedszkole.....ze zupełną rezygnacją pojechalismy tam zapytac, czy zgodzili by się, żebyśmy dali małą na próbę bo to jest z góry przegrane ponieważ mała dostała opinie pań ze żłobka, że ma problemy adaptacyjne. Pani kierownik powiedziała, że oczywiście i daje nam tydzień na sprawdzenie placówki i przede wszystkim zachowania córci. Zostawiliśmy ją o dziwo bez płaczu na pół dnia, a jak po nią przyszlismy nasze dziecko, ku naszemu ogromnemu zdziwieniu nie chciało wyjść z przedszkola Chodzi tam już 2 latka i rozwija się świetnie no i chce tam być, co jest dla każdej mamy najważniejsze. Opisałam Wam tą historię po to, żebyście wiedziały, że czasami wystarczy zmienić przedszkole jeśli dziecko źle się czuje w tym, które mu zostało wybrane. Ja zyczę wszystkim mamom i ich pociechom, żeby wybór był trafiony od razu. Ata77 jeszcze słówko do Ciebie- ja mam dziecko alergika i jeśli mogę Ci poradzić to najlepiej skonsultować się z alergologiem dziecięcym. Będziesz miała pewność, że lekarstwa , o ile są potrzebne, będą prawidłowo dobrane. Moje dziecko przez lekarza pediatrę bylo przez jakiś czas niepotrzebnie faszerowane syropkami. |
|
|
|
|
#47 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: "zawsze tam gdzie Ty" ;)
Wiadomości: 8 836
|
Dot.: pierwszy dzień w przedszkolu
Cytat:
Dostaliśmy skierowanie do poradni alergologicznej. Zobaczymy co dalej.... Szkoda tylko,że nie dał tego skierowania tydzień temu
|
|
|
|
|
|
#48 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 7 221
|
Dot.: pierwszy dzień w przedszkolu
To teraz poczekacie na wizyte u alergologa
U nas na wizyte z NFZ czeka sie 4-6 miesiecy chyba ze pojdziecie prywatnie!
|
|
|
|
|
#49 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 23
|
Dot.: pierwszy dzień w przedszkolu
Witam. Ja dołączam dopiero teraz, ale u nas jest niestety baardzo źle. Od samego początku płacz, nawet nie tyle płacz, co wycie, rozpacz straszna. Mała chodzi do przedszkola państwowego, ma 3,5 roku. Za nic nie może się zaaklimatyzować. Odbieram ją wg zaleceń p. dyrektor przed leżakowaniem, żeby dodatkowo jej nie stresować. Na samym początku nic nie jadła i nie piła. Teraz każe się karmić sama się nie tknie pomimo, że w domu je sama. Rozlewa bo rozlewa ale wie co to łyżka, widelec i kubek. Tam nic sama nie będzie jadła. Profilaktycznie na zebraniu poproszono rodziców, żeby dzieciom zakładali pampersy na początek, bo dzieci ze stresu nie wołają siku ani drugiego. Więc zakładamy. Teraz mała dostała coś co przypomina biegunkę ale nie do końca, dziwnym trafem zdarza się to tylko zaraz przed przedszkolem lub w trakcie pobytu tam. W domu jest spokój. Zastanawiam się czy to nie z nerwów. Byłam już na rozmowie u p. Dyrektor. Niepokoi ją podobno parę zachowań, m.in to to,że mała strasznie krzyczy i wtedy boją jej się inne dzieci, że im ucieka na korytarz i muszą ją siłą taszczyć spowrotem a jest z niej kawał baby i ma sporo siły, także nie mogą sobie czasem dać z nią rady wtedy ta znów wyje a wtedy inne dzieci patrząc na to też zaczynają koncert. Powiedziała wprost, że niektóre dzieci są poprostu niedojrzałe emocjonalnie do rozstania nawet w tym wieku, i nie nadają się do przedszkola
Ja przechodzę taki stres że szok. Od początku września schudłam tak że spodnie z których 2 tyg temu wyłaził mi brzuch teraz lecą mi z tyłka bez paska:/ Chyba jedyny plus całej sytuacji. Dyrektorka prosiła o wyrażenie przeze mnie zgody na wizytę psychologa w grupie, żeby ją poobserwował, no problem jesli trzeba to jasne, podpisałam. Czekałam na tą psycholog jak na zmiłowanie,zeby powiedziała czy faktycznie moje dziecko jest aż tak zdołowane i nie może się zaklimatyzować, okazało się ze Pani psycholog wizytę będzie miała dopiero 2 października bo wczesniej nie da rady Boże tyle czekania![]() Jestem naprawde załamana. Jest mi jej strasznie żal, ale wiem, że jesli sie nie przyzwyczai to w przyszłym roku sytuacja moze się powtórzyć, zawsze była dzieckiem wrażliwym, nerwowym, lękliwym:/ Obawiam się ze minie miesiąc jak powiedziała Pani Dyr. i jesli dalej tak sytuacja będzie wyglądała to powiedzą nam adios amigos:/ Wtedy albo rezygnacja z pracy albo szukanie opiekunki, na którą już pomysłów nie mam bo przed przedszkolem miałyśmy 3 nianie i szczerze mówiąc myślałam ze już się to skonczy, ale niestety nie wiem jak będzie. Jak narazie jest dramat. Przedszkole mam za siatką mojej pracy, myślałam ze będzie OK a z dnia na dzien jest coraz gorzej Dziś odbieram ją znów o 12:15 nawet juz nie chce dzwonić i pytać bo tylko się denerwuje i zawalam pracę I tak wiem ze znów ryczy, bo z tego co mówią babki to nic się nie polepsza:/Nie życze nikomu takiej jazdy. Pozdrawiam
__________________
http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200708190926.png |
|
|
|
|
#50 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: "zawsze tam gdzie Ty" ;)
Wiadomości: 8 836
|
Dot.: pierwszy dzień w przedszkolu
Cytat:
--------------------------------------------------------------- agaeu - sprawa jest prosta: albo przeczekasz (dziecko znajomej miesiąc się "klimatyzowało" i dziś za nic nie opuści przedszkola),albo wypiszesz - jest nie gotowa i tyle.Psycholog wskazany mimo wszystko. |
|
|
|
|
|
#51 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 7 221
|
Dot.: pierwszy dzień w przedszkolu
To dobrze!!Ja sie chcwlilam ze syn zdrowy a wczoraj odebralam go o 10 z przedszkola po ich telefonie do mnie z goraczka i z bolem ucha!Potem maraton po lekarzach zebym nas jakis laryngolog laskawie przyjal no i zapalenie ucha i antybiotyki
A dzis rano placz "bo ja mamo chce do przedszkola"...
|
|
|
|
|
#52 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: "zawsze tam gdzie Ty" ;)
Wiadomości: 8 836
|
Dot.: pierwszy dzień w przedszkolu
Moje dziecko też preferuję przedszkolę nad mamę
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:19.







i nawet zaczal slicznie jesc i panie go chwala za samodzielnosc
,wole jak odprowadza ja ktos inny jednak
buziaczek na pożegnanie i szybkie rozstanie jednak jest kluczem do sukcesu. Widzę na prawdę u siebie dzieci rzucające się z histerią przy rodzicach, gdy rodzice wychodzą płacz trwa 5 min i jest spokój. żal mi tylko rodziców, bo cały dzień w stresie przez małych manipulatorów



