![]() |
#31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-03
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 480
|
Re: Ratunku!Przyjaciółka sie stacza/apropos alkoholu
A mnie się wydaje, że Kasiarzyna najzwyczajniej w świecie puściła wodze swojej fantazji i wymysliła kolejną "zabawną" historyjkę ... hehe tylko po co???
![]() No, ale może się mylę - bez obrazy ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Raczkowanie
|
Re: Ratunku!Przyjaciółka sie stacza/apropos alkoholu
Ale ja widzialam te piwa i jak Ewa poszla pozniej jak wypila te piwa Ola przeciez widziala ze jest pijana i ze od niej smierdzi,ze ma czerwone oczy itd.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Re: Ratunku!Przyjaciółka sie stacza/apropos alkoholu
Kasiarzyna napisał(a):
> Ale ja widzialam te piwa i jak Ewa poszla pozniej jak wypila te piwa Ola przeciez widziala ze jest pijana i ze od niej smierdzi,ze ma czerwone oczy itd. Kasiu, ale chuda 14latka nie mogła wypić 7 piw i być tylko pijana. Może wypiła 1 piwo, 2.. ewentualnie 3.. dziewczyna przesadza.
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 5 504
|
Re: Ratunku!Przyjaciółka sie stacza/apropos alkoholu
Kasiarzyna napisał(a):
> Ale ja widzialam te piwa i jak Ewa poszla pozniej jak wypila te piwa Tzn. poszłaś z nią i patrzyłaś jak pije i wypija 7 piw? Czy ona powiedziała, ze tyle wypiła? Czy Olka Ci powiedziała, że Ewa tyle wypiła? A moze mama Ewy? Skoro ją cieszą takie rozrywki, pokaż jej te foty i zapytaj, czy lubi tak "ślicznie" wyglądać... a zapewniam, ze to nie są najdrastyczniejsze zdjęcia. A tak własnie wygląda osoba "kompletnie pijana" - później ludzie takie "zabawne" zdjęcia umieszczają w internecie Wydaje mi się, ze ktoś w tej sprawie ma bujną wyobraźnię... ![]()
__________________
liberalny <tolerancyjny, nie stosujący przymusu, wolnościowy, nierygorystyczny> (Słownik Języka Polskiego PWN) Jędrek ma... ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Re: Ratunku!Przyjaciółka sie stacza/apropos alkoholu
brrr. jakie okropnie zdjęcia.. niemniej dobre "ku przestrodze".
Kasiu, jeśli widziałaś jak ona pije te piwa to powiedz gdzie to robiła, bo nie w domu. abstrahując od tego, że to alkohol. po którym powinna być nieprzytomna - to gdzie i w jakim czasie taka drobna dziewczyna wlała w siebie 3,5 litra płynu?
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: spod kamienia
Wiadomości: 3 163
|
Re: Ratunku!Przyjaciółka sie stacza/apropos alkoholu
tez jestem niestety tego samego zdania
ominelabym tylko okreslenie "zabawna" basia napisał(a): > A mnie się wydaje, że Kasiarzyna najzwyczajniej w świecie puściła wodze swojej fantazji i wymysliła kolejną "zabawną" historyjkę ... hehe tylko po co??? ![]()
__________________
Nawet najdłuższa podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-09
Wiadomości: 1 178
|
Re: Ratunku!Przyjaciółka sie stacza/apropos alkoholu
Co do ilości wypitych piw. Różnie z tym bywa. Wiem z doświadczenia studenckiego, ze panna takie 160 z podskokiem i 50 kg maksymalnie wagi. Potrafiła wytrąbic 12 słownie DWANAŚCIE browarów. Ku ogólnemu zdziwieniu i jeszcze wróciła na własnych nogach do akademika.Nie znaczy t, że to jest dla mnie powód do zazdrości. Ale takie przypadki się zdarzają. Szczególnie blisko wschodniej granicy.
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 |
Wtajemniczenie
|
Re: Ratunku!Przyjaciółka sie stacza/apropos alkoholu
Kasiu, ja rozumiem, żebyś Ty napisała, że Ewa upiła się dwoma, trzema piwami (chociaż ja, 22 latka, po trzech jestem już wstawiona, a wszyscy mówią, że głowę mam mocną), ale SIEDMIOMA??? Nie uwieżę w to, choćby nie wiem co. Zatrułaby się porządnie, no chyba że te 7 piw piła przez 4 dni
![]()
__________________
![]() ![]() http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku... a przynajmniej się staram ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Raczkowanie
|
Re: Ratunku!Przyjaciółka sie stacza/apropos alkoholu
youare a wskaż mi słowa, gdzie napisałam, że ona zapewne nie upiła się 7 piwami? bosze przecież ja wręcz przeciwnie pisałam ;/ picie 7 piw to właśnie świadome upijanie się, czyli według mnie totalna głupota.
ja pisałam, że zgadzam się z tym, że żadko kiedy i gdzie można spotkać młodą osobę, która nie wypróbowałaby piwa czy papierosa. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Raczkowanie
|
Re: Ratunku!Przyjaciółka sie stacza/apropos alkoholu
palomino ale zauważ, że basia zaznaczyła: "zabawna" co znaczy byśmy nie odbierali tego słowa dosłownie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
Wtajemniczenie
|
Re: Ratunku!Przyjaciółka sie stacza/apropos alkoholu
>Kilka dni przed wakacjami poznalysmy dwoch chlopakow. Zaczelysmy sie z nimi spotykac. Ewce podobal sie Bartek (mi zreszta tez) a Michał zainteresowal sie mną. Pare dni pozniej Ewe prawie co nie zgwałcił jakiś menel w windzie...
Parę dni później? A w swoim blogu napisałaś, że było to pod koniec wakacji: ![]() >A teraz najwazniejsze...jakis dzien przed rozpoczeciem Ewke o malo nie zgwałcił jakiś menel w Windzie!!!! (Notatka z 10 września) Sorry za dochodzenie, ale wszystko mi się tu nie zgadza ![]()
__________________
![]() ![]() http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku... a przynajmniej się staram ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 |
Wtajemniczenie
|
Re: Ratunku!Przyjaciółka sie stacza/apropos alkoholu
Aha, i w blogu napisałaś, że Ewa powiedizała o tym Bartkowi, Michałowi, siostrze i cioci. I co, siostra i ciocia nic nie zrobiły??? Nie powiedziały mamie???
![]()
__________________
![]() ![]() http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku... a przynajmniej się staram ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 1 253
|
Re: Ratunku!Przyjaciółka sie stacza.
gorąca-herbatka-górą napisał(a):
> co do tego spróbowania alkoholu to zgodzę się. ja należę do najlepszego LO w moim mieście, a ludzie tam piją, palą, a nawet ćpają. <u> I co z tego? nie chodzi o spróbowanie piwa. napić się piwa czy dwóch w weekend to nic złego. zapalić papierosa też nie. </u> [/i] może trochę źle zrozumiałam Twoje słowa ale zdawało mi się że jakby usprawiedliwiałaś Ewę, że przecież picie to nic złego... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: spod kamienia
Wiadomości: 3 163
|
Re: Ratunku!Przyjaciółka sie stacza/apropos alkoholu
gorąca-herbatka-górą napisał(a):
> palomino ale zauważ, że basia zaznaczyła: "zabawna" co znaczy byśmy nie odbierali tego słowa dosłownie ![]() wiem o tym ![]() tylko kasiarzyna juz raz chciala sie zabawić kosztem Wizazanek i szczerze mowiąc tracę resztki humoru jesli podejrzewam następną taką probe
__________________
Nawet najdłuższa podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Raczkowanie
|
Re: Ratunku!Przyjaciółka sie stacza.
nie nie nie! absolutnie
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 |
Raczkowanie
|
Re: Ratunku!Przyjaciółka sie stacza/apropos alkoholu
Wiecie co?Nie mozna tak uogolniac....to ze jakas 14 latka narabala sie(przepraszam za okreslenie) to nie znaczy ze cala taka mlodziez jest.To ze wypila 7 piw i jest to nie prawdopodobne to tez nie wazne.Najwazniejsze jest to , ze 14 latka nie powinna zostawac sama na jakies klatce schodowej na noc, nie powinna sie szlajac po jakis podejrzanych miejscachoraz aby nie bylo takich sytuacji jak ta , ze odprowadza ja straz miejska. Pytam sie gdzie rodzice? jesi nie mozna na nich liczyc to potrzebna jest pomoc psychologa..KASIU, pytasz sie jak namowic kolezanke na wizyte po prostu postawic ultimatum: albo pojdziesz i sie zastanowisz do cholery co ze swoim zyciem robisz albo konczymy "przyjazn" i do widzenia. Kasiu! uswiadom sobie, ze nawracajac kolezanke na wlasna reke stracisz energie, wciagnie cie w cale to bagno itd..po co ci to?!Wogole jesli to jest wymyslona albo ubarwiona opowiesc aby urozmaicic zycie wizazu to ja dziekuje za takie atrakcje
![]() 1. dziala w wolontariatch, pomaga innym: dzieciom, zwierzetom, w roznych organizacjach; 2. nie uwaza ze zabawa bez narabania sie do nieprzytomniosci to zabawa stracona..czy wciagniecia fety do noska... 3.niejest zla , straszna, niekradnie, niebije, itd.... To ze sa przypadki kradziezy, ataku na nauczycieli , naduzywania alkoholu....to nic nowego ale podkreslam NIE U WSZYSTKICH!!!wplywa na to wiele czynnikow przede wszystkim wychowanie w domu..wiadomo..sa dobre domy w ktorym gonimy za pieniadzem ale nie ma milosci, okazywania uczuc , kontaktu...isa takze domy tak zwane patologiczne....Po 2..towarzystwo tez ma wplyw kim bedziemy i jak spedzamy czas wolny...po 3.charakter, jesli czlowiek ma zasady ktorymi kieruje sie w zyciu...to bedzie mu latwiej odmowic..itd....ale to tez wiaze sie z wychowaniem z domu..dlatego wracamy do punktu wyjscia...Dlatego podkreslam deneruja mnie takie uogolnienia..tak samo jakbym powiedziala ze kiedys z matkami tak nie bylo...nie zabijala swoich dzieci, nie trzymala ich w beczkach do kiszenia kapusty! Nauczyciele nie molestwoali uczniow...nie zmuszali ch do uprawiania seksu...Fakt moze kiedys nie bylo tak wiele przypadkow, min: dlatego ze o takich sparawach sie nie mowilo...bylo cicho...czy slyszeliscie w wiadomosciach z roku 1985 o molestowabniu uczniow czy dzieciobojstwu?nie? moze dlatego ze takie sprawy nie naglasniano? no wlasnie?! Takie sprawy sa i beda dopoki ludzie nie uswiadomia sobie, ze to co sie z nimi dzieje nadaje sie na wizyte do psychologa....ze maja problem.dopoki zniknie mit ze do psychologa czy psychiatrii nie chodza tylko wariaci....oraz przeswiadczenie ze jestem Twoja matka/ojcem i nasze brudy pierzemy tylko i wylacznie w naszym domu oraz to ze ja wiem co jest dla ciebie najlepsze itd itd.. Dopoki Polacy nie beda sie wstydzic zwrocic o pomoc. Z gory dziekuje za dotrwania do konca(zapewne nielicznym) pozdrawiam ![]()
__________________
Kto żyje przeszłością, ten nie ma przyszłości ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Re: Ratunku!Przyjaciółka sie stacza/apropos alkoholu
ojoj... to nie Dorixx pisała te posty tylko Kasiarzyna..
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-09
Wiadomości: 1 423
|
Re: Ratunku!Przyjaciółka sie stacza/apropos alkoholu
Atramenciku, to nie ja pisałam
![]()
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne tam gdzie chcą.... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 |
Raczkowanie
|
Re: Ratunku!Przyjaciółka sie stacza/apropos alkoholu
Przepraszam Cie Dorixx,nie wiem czemu ubzduralo mi sie cos....chyba dlatego ze czytalam caly post i Twoje opinie wpadly mi w oko
![]() ![]() ![]()
__________________
Kto żyje przeszłością, ten nie ma przyszłości ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 |
Raczkowanie
|
Re: Ratunku!Przyjaciółka sie stacza/apropos alkoholu
No poznalysmy chlopakow gdzies okolo 27 sierpnia a Ewke prawie co zgwalcil hmmm gdzies 29 sierpnia....Boshe ale wy to niedowiary jestescie
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 1 253
|
Re: Ratunku!Przyjaciółka sie stacza/apropos alkoholu
Wybacz, czasami ciężko wierzyć osobie z internetu zwłaszcza jak ma się z nią znikomy kontakt bądź „natyka” się na nią tylko czasami w postach, więc stąd ta nasza niedowiarkowość
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 |
Raczkowanie
|
Re: Ratunku!Przyjaciółka sie stacza/apropos alkoholu
Bardzo mi przykro z tego ,ze duzo osob mnie ignoruje,wysmiewa (co nie znaczy ze wszyscy).Bo dla mnie teksty np."A mnie się wydaje, że Kasiarzyna najzwyczajniej w świecie puściła wodze swojej fantazji i wymysliła kolejną "zabawną" historyjkę" to poprostu nasmiewanie sie z kogos.Teraz widze ze niektore osoby zamiast pomagac jeszcze bardziej drapią w rany.Zwrocilam sie tu bo oczekiwalam pomocy ale z niektorych komentarzy wynika ze niepotrzebnie to zrobilam.Jest mi naprawde bardzo przykro
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Re: Ratunku!Przyjaciółka sie stacza/apropos alkoholu
Kasiarzyna napisał(a):
> No poznalysmy chlopakow gdzies okolo 27 sierpnia a Ewke prawie co zgwalcil hmmm gdzies 29 sierpnia....Boshe ale wy to niedowiary jestescie i nic mu się nie stało w to oko co to mu klej Ewa do niego wpuściła?
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 |
Raczkowanie
|
Re: Ratunku!Przyjaciółka sie stacza/apropos alkoholu
No to przecież napisałam.Za drugim razem jak ją straszył mówiła ze caly czas mrugal tym okiem i mial zaczerwienione i jeszcze powiedzial-nic nikomu nie mow i tak mam kare(pokazal na oko).No cos w tym stylu powiedzial.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 879
|
Re: Ratunku!Przyjaciółka sie stacza/apropos alkoholu
Więc ja też się do rozmowy włączę. Kasiarzyno wcale się nie dziw, że mało osób wierzy w tą historyjkę. Ok, nie znamy twojej przyjaciółki, nie wiemy jaka jest, musisz się liczyć z tym, że będą różne opinie na ten temat. Ja też nie specjalnie w to wierzę, bo mylisz się w zeznaniach, ciągle inne fakty nie współgrające z całością. Jesteś młodziutka, może trochę naiwna, koleżanka lubi fantazjować, a ty się jeszcze przejmujesz. Zaciekawiło mnie jeszcze stwierdzenie, że Kasiarzyna wymyśliła kolejną historyjkę wybacz, ale jeżeli już kiedyś zdarzyło ci się umieścić inną opowieść z tego gatunku (że tak to nazwę) to nie dziw się, że ludzie nie wierzą. Jeśli ty jej nie zmyśliłaś to najprawdopodobniej zrobiła to twoja przyjaciółka. Powiedz jej o tym, że jej nie wierzysz i zobacz reakcję. Czy zacznie kręcić itp. Pozdrawiam.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 |
Raczkowanie
|
Re: Ratunku!Przyjaciółka sie stacza/apropos alkoholu
siema.... tak sobie odstatnio wrocilam na wizaz (dluga przerwe mialam) i przeczytalam jeszcze raz ten wątek..BOŻE JAKA JA GŁUPIA BYŁAM... Mosze cos powiedziec o Ewce... chociarz sprawa juz ucichla i emocje powoli opadają... Dokladnie 13 listopada Ewka przyszla do mnie obejrzec film.. Po filmie pozegnalam sie z nia i siedzialam potem przy kompie.Tata zaczal szukac portfela..nigdzie nie mogl znalezc.. A zgubienie go nie wchodzilow rachube poniewa:
1.Tata tego dnia caly dzien byl w domu 2. W ciagu tego dnia tata dawal mi pieniadze na bulkii bodaje... a wiec NAPEWNO portfel byl w domu po poludniu. Wieczorem juz go nie było. Moi rodzice wiedzieli o tych sparwach z Ewką (mowie im wszystko, mam pelne zaufanie i zawsze mi doradzaja... ogolnie to nie byli zadowoleni ze przyjaznie sie z Ewką). Oczywiscie wszystko spadlo na Ewke... Wiedzieli ze ja nie ukradlam ani brat poniewaz maja pelne zaufanie..a pozatym jakbym juz naprawde ukrasc to bym ukradla kase a nie caly portfel. Po klotniach przebytych ze mna i rodzina (oczywiscie ja bronilam:/ ) poszlismy do Ewki do domu. Ewka sie wypierala ze to nie ona i takie tam.Tata powiedzial ze w takiej sytuacji trzeba zglosci na policje zaginiecie portfela..a Ewka bezczelnie "Ja tez mam jechac??"..Matka jej sie wkurzyla i zaczela przeszukiwac kurtke, caly dom w poszukiwaniu portfela..Poszlismy do domu z rodzicami... Dopiero co weszlam do domu dzwoni telefon.Mama Ewki.. " panstwa portfel znalazl sie w naszym domu'..poszlismy znow do Ewki (dzialo to sie juz w nocy)... Wzielismy portfel.Ewka plakala ja tym bardziej.... BAAAAAAARDZO sie na niej zawiodlam... W nocy nie moglam spac, bralam proszki na uspokojenie... do tej pory nie odzywam sie z nia... Nie chce jej znac!! Najgorsze na poczatku bylo to ze jak sie wszyscy dowiedzieli to jakos specjalnie nie zaaregowali...wszyscy byli mili dla Ewki, czasem mi sie wydawalo jakbym toja byla odtracona ![]() Z gory dziekuje bardzo za zainteresowanie sprawą ![]() Musialam sie wygadac chociarz moglam wczesniej..teraz troche bardziej na sucho to opowiadam 9ale i tak sa dalej wielkie emocje)... gdybym to pisala pare dni po sprawie to bym zabluzgala forum a tego nie hce... To forum jest super ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Re: Ratunku!Przyjaciółka sie stacza/apropos alkoholu
Kasiu bardzo mi przykro ze zawiodłaś się na przyjaciółce... Dopiero teraz przeczytałam cały ten wątek i naprawdę Ci współczuję.
Też w czasach gimnazjum baaardzo zawiodłam się na dziewczynie, o tórej sądziłam, że jest moją przyjaciółką, wiec wiem co czujesz. Zaprzyjażniłam się z nią gdy mieszkałyśmy w jednym bloku, potem ona przeniosła sie do mojego gimnazjum... i wszystko się zmieniło. Okazało się, że brała narkotyki i na dodatek skłoniła do tego moje najbliższe przyjaciółki z klasy. Miałam wyrzuty sumienia, że to ja ją sprowadziam, że to moja wina... ![]() ![]() Myślę, że nie powinnaś w ogóle sie z nią nadal zadawać - na początku pewnie trochę poboli, ale czas leczy rany - naprawdę! Teraz pewnie jesteś już w liceum? Masz nowych znajomych, zacznij szukać przyjaciółki wśród nich. Pamiętaj, ze to co sie stało to nie twoja wina, wierzyłaś jej bo uważalaś ją za przyjaciółkę. Nie byłaś odpowiedzialna za to co ona robiła, wiem ze chciałąś jej pomoc, ale najpierwo ona musiałaby zrozumieć swoj problem itej pomocy chcieć. Nie mogłaś zrobić nic więcej niż zrobiłaś. Pozdrawiam i tzrymaj sie cieplutko ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:35.