Michael Jackson kiedyś, dzisiaj i "naprawdę" dzisiaj :D

[AaniaA]

no to jestem w szoku. szkoda, ze jackson nie wyglada teraz tak jak go "przerobil" program .

[Rena]

Napisane przez Juda

Niestety stało się tak jak się stało. W Jego głowie zaczęło się źle dziać.
Coś nawaliło.

co dokładnie nawaliło?

Napisane przez Juda

Jako czarny znał historię ludzi z taką skórą.
My także dobrze wiemy, jak byli oni traktowani.
Dziś na szczęście tolerancja na świecie uległa zmianie, choć też nie do końca.

No właśnie z dużym naciskiem na NIE DO KONCA ...

Napisane przez Juda

Kariera, może nawet zbyt wielkie pieniądze w zbyt krótkim czasie, doprowadziły, że i w głowie pomieszało się totalnie.
Z człowieka na najwyższym szczycie stał się wrakiem na dnie oceanu.
Nowa muzyka, nowe talenty i zmieniające się gusta ludzi, zaczęły wypychać po mału króla popu. Lód zaczął trzeszczeć pod nogami
a On zamknął się w sobie, ale wciąż planował wielki powrót.
To Jego dziwne odosobnienie od świata, sprawiło chyba, że zwariował do końca. Zaczął wyprawiać takie numery, które szokowały każdego człowieka na świecie. Pomimo, że znowu był na okładkach, nie czuł się szczęśliwy,bo wiedział, że pogrąża się coraz bardziej.
Cały przepis na bycie szcześliwym- padł.
Rodzina, skóra, twarz, kariera-także padła.
Padł zaraz po tym król popu.

czemu odosobnił się od świata? Jakie zaczął robić numery? co się z nim teraz dzieje?

[pAtiŚ]

Na pewno lepiej wyglądałby bez tej operacji. Co on z siebie zrobił? ehh...

[*~An!@~*]

Lepiej wyglądał jako czarnoskóry !

[Lee]

uwielbiam Majkiego, jestem jego fanką, bardzo lubię jego muzykę- uwazam, ze jest to jeden z najzdoleniejszych muzyków wszechczasów.
i w ogole nie przeszkadza mi jego wygląd- nie mogłabym o nim powiedziec ze mnie obrzydza, bo tak bardzo go lubie.
on jest zagubiony, mozliwe ze chory... tak się płaci za zniszczone dziecinstwo, kariere...

ja go cenię za jego muzyczny dorobek, fantastyczne klipy, i kurczę, mam do niego sentyment.

ja, fanka Majkiego, wierząca, że go kiedyś spotka i mu o tym opowie.

[ila78]

czy tak,czy siak uroda az tryska

[ila78]

co do muzyki to sie zgodze. Bardzo podoba mi się jego muzyka, na kompie mam sciagniete chyba wszystko co sie da

[sunrise]

hehe.. Michael był kiedyś moim idolem. Mam jego kasetę "Bad", która jest już chyba tak zjechana, że nie da się jej słuchać

[Daenerys]

Napisane przez Aranka

To chory człowiek, którego bardzo mi żal...Ale jego muzyki nigdy nie zapomnę!

Ja też nie zapomnę, wychowałam się na tym

[BaByCaKe]

Też bardzo lubie muzykę Michaela Jacksona.
Również się wychowałam na niej, gdyż jak byłam mała, to moja starsza siostra go uwielbiała i ciągle słuchała. Miałam pół pokoju oblepionego w plakatach Michaela. (Pamiętam jak ją szantażowałam, że jeśli czegoś tam nie zrobi to wszystkie zerwe )
Do dziś lubie go słuchać i musze powiedzieć, że ma naprawdę imponującą twórczość.

[gosiaska]

Ło matko !! No to ostatnie zdjęcie najlepsze :0 po co on sobie robił te operacje ... stwierdzam że dużo pieniędzy + woda z mózgu ( ktora moze stworzyla sie pdo wplywem pieniędzy) sprawiły że ten czlowiek sie maxymalnie oszpecił


A propos lubie muze Jacksona szczegolnie szalone lata 80.

[VioletJewel]

Napisane przez ila78

czy tak,czy siak uroda az tryska

LOL!

Sczerze mówiąc gdy byłam mała też ubóstwiałam Majkela, ale wtedy to on jeszcze jakoś wyglądał (czasy "Bad") A teraz- żal mi biedaka, bo przez te operacje niedługo nie tylko nos, ale i cała twarz mu odpadnie

[Momo]

Zakochałam się w nim po obejrzeniu tego teledysku http://www.youtube.com/watch?v=z4-IlviV8Ao
I myślę ,że wyglądałby lepiej niż na trzeciej fotce,gdyby nie zmasakrował sobie twarzy operacjami

[anka766]

Napisane przez Hosenka*

zgadzam się z Tobą Ja do dzisiaj mam gęsią skórkę gdy słyszę Will you be there...a gdy ta piosenka była puszczana w radiu czy TV to byłam jeszcze malutka sprawdziłam własnie w necie - piosenka jest z roku 1992 wiec ja miałam 9 lat!!! słysząc ją płakałam i tarzałam sie po podłodze do dzisiaj mi sie płakac chce

Zgadzam się. Nie ocenia sie ludzi po wygladzie ale przez pryzmat osiągnięć. Ja kocham jego muzykę i toleruję jego dziwactwa.


jedni chodują rybki inni zbierają znaczki a on kolekcjonuje operacje plastyczne

żartuje MIchael jest the best!!!

[anka766]

hodują oczywiście ale analfabetka ze mnie

[bess]

oczywiscie on nie kolekcjonuje bo sie do nich nie przyznaje biedaczek.
mnie juz nawet go nie zal.lubie jego wczesna tworczosc ale jego samego niestety nie:/

[BaByCaKe]

A ja właśnie zaczęłam ściągać teledyski Michaela i powiem, że aż dziwnie mi się zrobiło. Pamietam je z dzieciństwa jak niektóre momenty uwielbiałam i teraz jak to oglądam to łezka w oku się kręci, że poprzez te teledyski troszke wracam do cząski swojej psychiki z dzieciństwa.
Niesamowite.


No i mam pytanie za 100 pkt, kto mi powie jak nazywa się teledysk, w którym występuje Naomi Campbell? Pamiętam, że był w sepii i jakby kręcony w jakimś opuszczonym budynku przy drzwiach?

[Daenerys]

Napisane przez BaByCaKe

A ja właśnie zaczęłam ściągać teledyski Michaela i powiem, że aż dziwnie mi się zrobiło. Pamietam je z dzieciństwa jak niektóre momenty uwielbiałam i teraz jak to oglądam to łezka w oku się kręci, że poprzez te teledyski troszke wracam do cząski swojej psychiki z dzieciństwa.
Niesamowite.


No i mam pytanie za 100 pkt, kto mi powie jak nazywa się teledysk, w którym występuje Naomi Campbell? Pamiętam, że był w sepii i jakby kręcony w jakimś opuszczonym budynku przy drzwiach?

Jest na youtube słuchałam go dziś z nostalgii też

In the closet czy podobnie

[cyn@monk@]

przyznam szczerze, że michael został niedokońca doceniony za swoją twórczość,a w ostatnim czasie bardzo go skrzywdzono. Dlatego też ta cała sprawa z molestowaniem seksualnym była dla mnie wymysłem osób, które chciały go zniszczyć. Przecież ten człowiek miał straszne dzieciństwo i według mnie to, że zaczął korzystac z pomocy chirurga jest wynikiem przykrości jakie go w młodości spotkały. On poprostu chciał zaponieć o dziecięcych latach, stąd ta zmiana wyglądu. Co do kontaktów z dziećmi to dla mnie to jest ewidentnie potrzeba miłości,a nie wykorzystywanie seksualne. On bardzo szybko stracił dzieciństwo, szybko wkroczył w świat dorosłych, dlatego teraz chce ofiarowac dzieciom to czego sam nie miał, a ktoś wykorzystał jego dobroć i postanowił wyciągnąć jak najwięcej pieniędzy z majątku,a przy okazji zniszczyć mu reputację...

[bess]

jego tworczosc jest duzo gorsza niz ta z poczatku kariery po prostu .spiewa same smęty .wypalił sie i tyle.
prosze wszystkich wielkich fanow o obejrzenie dokumentu o nim w ktorym to wlasnie mowil ze spi z chlopcami w jednym lozku.
zachowuje sie tam co najmniej dziwnie.ze juz nie wspomne jak traktuje swoje dzieci i jak w ogole doszlo do tego ze pojawily sie na swiecie:/
ja po 2 takiuch dokumentach przejrzalam na oczy i bardzo mnie rozczarowal.jest infantylny ,dziwny i nadaje sie do terapii

[thewiz]

del

[agnieszka k]

ekhmm co on ze soba zrobil...

hi hi umrze jak baba

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Ale muzykę ma śiwetną I to się liczy akurat, bo co do wyglądu to nawet nie ma co

[Asik_]

Tez go uwielbiałam

[bess]

a ja znalazlam to ,mimo ze szukalam zdjec z okresu "bad" bo wtedy go lubilam najbardziej

[Milky_quartz]

Żal mi go

[Kattarina]

Napisane przez thewiz

Ja jestem wielka fanka Michaela. Wokol jego osoby naroslo tyle niedomowien, tyle bzdur sie na jego temat powiela jako najbardziej sprawdzone informacje.... z tym nawet nie ma sensu juz walczyc. Pozostawiajac jako odrebny temat zagadnienie psychiki MJa ( moim zdaniem wcale nie az tak zaoranej .... choc i ja mialam okres gdy bezgranicznie chcialam go przytulic, bo wydawal mi sie taki pokrzywdzony przez los i na granicy choroby psychicznej) uwazam, ze najsmutniejsze sa powielane na jego temat klamstwa. Na przyklad MJ w reportazu, ktory przedmowczyni przytoczyla "Living with MJ" nigdy nie powiedzial, ze sypia z chlopcami. Te slowa zostaly przeinaczone. Nie pamietam juz polskiego tlumaczenia dokumentu, ale w orginale wrecz odwrotnie - mowil, ze ktoregos tam dnia zasnal na podlodze oddajac lozko temu chlopakowi. To drobiazg, ale osoby, ktore znaja fakty takie przeinaczenia draznia. Wlasnie caly niepozytywny wizerunek MJa zostal obudowany wokol takich klamstewek wiekszych i mniejszych... jak na przyklad sprawa koloru skory. Coz, na ten temat jest tyle kontrowersji, ale pozostaje niezaprzeczalnym faktem, ze MJ jest na cos chory - ja osobiscie mu i jego lekarzom wierze. Poczytajcie sobie tytaj :

http://www.forum.mjpolishteam.pl/vie...light=vitiligo

Operacje tez sa wyolbrzymionym tematem. Owszem, MJ mial ich troche, ale nie az tyle, by sie w rzeczywistosci literalnie rozpadac. Poza tym najgorsze zdjecia zawsze w jego wypadku sa drukowane do oporu i czlowiek opatrzy sie z jego negatywnym wizerunkiem. Jedno z najgorszych zdjec ostatnich lat zrobiono mu podczas aresztowania - i ja sie nie dziwie, ze wyglada na nim jak wrak czlowieka. Trudno by w takich okolicznosciach czlowiek prezentowal sie idealnie. Do tego wszystkiego warto wspomniec, ze jego ostatni album Invincible okrzykniety klapa na poczatku zebral swietne recenzje i sprzedal sie w rewelacyjnej jak na dzisiejsze realia liczbie 10 milionow sztuk. Prasa tymczasem przedrukowywala liczbe 2 milionow, zapominajac podac informacje, ze chodzi o USA. I tak dalej i tak dalej. Masa krwiopijcow, ktora przez lata probowala doprowadzic tego czlowieka do ruiny finansowej - stad te wszystkie plotki o jego bankructwie. Mozna by bylo prace doktorancka napisac na temat manipulacji opiniami ludzmi poprzez media na przykladzie tego, co zrobiono z Michaelem.

Ostatnio wyszla ksiazeczka - opisuje teorie spiskowa majaca doprowadzic do ruiny Michaela. Oto opis ksiazki . (Nie twierdze, ze w to wierze - ale to pokazuje problem z innej perspektywy - moim zdaniem zawsze nalezy wyrabiac sobie opinie na okreslony temat poznajac dwie strony medalu)

Ksiazka "The trials of Michael Jakckson" (tlum. newsa la_licorne, MJPT)

Informacje dotyczące pojawiania się MJ w sądzie w związku z oskarżeniami o pedofilie w 2005 roku były transmitowane dla setek milionów ludzi na całym świecie. Każdy wyrobił sobie opinie o zeznaniach i światkach podczas kiedy dramat rozgrywał się w małym miasteczku – Santa Maria w Kalifornii. Książka ta opowiada nie tylko historię procesu ale też tego co działo się za jego kulisami – dużo ważniejsza i bardziej tajemnicza historia niż ta którą ujawniono w sądzie.'

„The trials of Michael Jackson” ujawnia serie sensacyjnych wydarzeń, które, z rąk wszechmocnego Sony i obsesyjnego ale uległego (poddańczego?) prokuratora doprowadziły do ruiny (upadku) mega gwiazdy. Używając nigdy nie publikowanego materiału, osobistych wywiadów i dowodów zebranych podczas dochodzenia na terenie trzech kontynentów, Lynton Guest odkrywa prawdę zaciekłego sporu pomiędzy jedną z największych korporacji na świecie i największą legendą muzyki pop

Po raz pierwszy powody powstania negatywnego dokumentu Bashira i dziwnych decyzji podjętych przez prokuratora z Santa Barbara zostały ujawnione. Niewiarygodne knowania człowieka z Japonii i jego amerykańskich sprzymierzeńców zostały zaprojektowane (zaplanowane) aby zapewnić koniec Michaela Jacksona i miliardy dolarów dochodu dla Sony.

Tak książka to wyboista przejażdżka, poczynając od prochów pokonanej Japonii w 1945 do 21 wieku – kultury sławnych osób, które opanowały świat. Ta książka dostarcza najbardziej wiarygodnego spojrzenia na przemysł muzyczny jak i jego ogromne nadużycia w ciągu ostatnich 40 lat (tu się pewnie machnęłam…:/). Ale co najważniejsze pokazuje w jaki sposób człowiek, który dał nam „Thrillera” - najlepiej sprzedający się album wszechczasów został dopadnięty i zniszczony przez siły, które były poza jego kontrolą (zasięgiem). Podczas kiedy Jackson próbuje od nowa ułożyć sobie życie w Bahrain, ci którzy próbowali skorzystać na jego zniszczeniu nie odeszli. Pozostają w ukryciu, obserwując i czekając. To czas żeby ich powstrzymano i ujawniono.


Na koniec wrzucem Wam linka o kulisach sprawy z 1993 roku - kto chcialby uslyszec inne spojrzenie na kwestie MJ i chlopcy.

http://www.republika.pl/malgowiz/Muzeum/GQ1.shtml

Polecam lekture !

W sumie , jest to dla mnie b. wiarygodna wersja. Zwazywszy na to, ze rowniez kariery innych gwiazdy muzyki pop, ktore odwazyly sie "zadrzec", z wielkimi wytworniami- zostaly "zmiazdzone"..... Nie jestem pewna,ale czy George Michael , tez nie mial ,swego czasu klopotow z Sony?

Co do aparycji Michaela J.- na pewno sam nie jest zadowolony z tego, jak wyglada

[heleane]

...

[anCcik]

jemu to chyba niedługo ten "nos" zniknie . . . :P

[kas!a]

to on kiedyś był czarny? Ale szok [nie bijcie, ale nie wiedziałam ]